
Beka na wyjeździe
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 28.06.2007, 11:47
- Lokalizacja: Kałuszyn
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:44
I co najebaliście się wszyscy ?Kucio VK pisze:Wyjazd do Skórca (Skórzec to mała osada pod Siedlcami).
Bylo nas jakieś 15 osób, nie pamietam dokładnie. Lecz nikt nie miał 18 lat a pić sie chciało![]()
W 3 osoby idziemy do sklepu (w tym 13 latek), do środka wchodzi jeden z nas:
-5 królewskich poprosze
-a dowód jest
-oczywiście, a co nie widać, że mam 18 lat
- no widać![]()
Już kupił to piwo, wpada ten 13 latek i pyta: "i co masz to piwo? "![]()
Facetka która sprzedawała sie wkurwiła i mówi "wiecej wam ku*** nie sprzedam szczeniaki"
A ten co kupował :
"no ku*** a ja tu ostani raz jestem haha"![]()
-
- Posty: 765
- Rejestracja: 21.03.2007, 15:18
Połowa nie odczytała ironii
to dopiero beka ...

„... Światem nie rządzą prawa spisane na papierze. Światem rządzą ludzie. Niektórzy trzymają się prawa, inni nie. Każdy człowiek sam decyduje o tym, jak urządzi swoje życie. No i potrzeba też trochę szczęścia, żeby ktoś inny nie zepsuł ci wszystkiego, co zbudowałeś. To wcale nie takie proste, jak uczą w podstawówkach. Ale dobrze jest mieć parę mocnych zasad i zawsze się ich trzymać. W małżeństwie, w życiu, na wojnie – zawsze i wszędzie...”
-
- ban
- Posty: 52
- Rejestracja: 17.06.2007, 10:02
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 28.02.2007, 19:31
Wyjazd do Grajewa nie pamiętam dokładnie był to chyba 2002 rok Pojechało nas z 300głów na oko ,przerwa idę do sklepu po jakieś piwko ;] wszędzie są nie małe promocje ale jedna była szczególna wchodzę do sklepu tam nie ma za bardzo miejsca całe sklepy pełne heheh i widze jak 2 zielone lodówki LECH opuszczają sklep hehehe To już zrezygnowałem z zakupów heheh poszedłem za lodówkami siedzimy w jakimś podwórku lodóweczki stoją nagle wjeżdzają 2 radiowozy wszyscy zrywka, ale złapali 2 typow i do radiowozu ich wsadzili i zostawiając ich bez opieki pobiegli za resztą, ja zrobiłem kołko w około bloku i odbiłem 2 ziomków hehehe wzięliśmy z tych lodówek tyle piwa ile daliśmy rady i na stadion na druga połowę 8) aha dodam tylko, że jak pojechało tam 300osób to wracało już tylko ze 150 ;] Zurt RTV Serwis istnieje od 1989 roku. Od samego początku świadczymy usługi z zakresu naprawy sprzętu RTV na najwyższym poziomie. Podążamy za nowościami ze świata elektroniki, dzięki czemu naprawa nawet najbardzie skomplikowanych urządzeń nie stanowi dla nas problemu. Więcej dowiędzą się Państwo w dziale o nas. Zapraszamy!s
-
- Posty: 126
- Rejestracja: 16.06.2007, 09:56
Nie czepiajcie się tak tych promocji, jest to nieodzowny aspekt podróżowania po kibicowskim szlaku, ważne jedynie by j**** jakieś shelle i tym podobne wielkie korporacje, a nie wiejskie sklepiki gdzie właściciel takie "zakupy" naprawde odczuje.
W związku z promocjami przypomniały mi się jeszcze dwie śmieszne sytuacje.
Pierwsza: za małolata byłem na wyjeździe pucharowym na jakiejś wsi. W jakiejś miejscowości został ojebany cały sklep (no niestety, nie shell). Był nas nabity autokar, po całych zakupach wszyscy stoją na placu przed sklepem, gdzieś tak z 70-80 osób. Nagle wybiega zdesperowany właściciel i szuka naszego środka transportu (byliśmy dużym autokarem) i ktoś mu pokazał nyse która stała nieopodal i powiedział że nią przyjechaliśmy, chłop spisał numery i powiedział że za to zapłacimy
Finał tej promocji był około 1.5 miesiąca później.
Przed sytuacją opisaną poniżej miała miejsce gruba walka z policją na jednym z meczów u siebie, na której zostałem zwinięty i osadzony w izbie dziecka, tak zwanym dziecięcym dołku (13 lat miałem) i miałem postawiony zarzut czynnej napaści na policjanta.
Doba na dołku i potem szpital, bo mi "troche" wytłumaczyli na komisariacie że rzucać w policje kamieniami, to nie tak wypada.
Z 3 tygodnie później dostaje wezwanie na psy, że byłem młody to mnie dosyć solidnie nastraszyli poprawczakami itd. Uwieżyłem w to, i nie spałem z 2 noce, byłem pewny że pójde siedzieć. Nadszedl sądny dzień, ide z matką na komende, nogi jak z waty, blady ze strachu
Dzielnicowy odczytuje zarzuty, a tu "Kradzież artykułów spożywczych w Wypizdowie Dolnym"
Ja
Matka
Potem jeszcze wyciąga naszą liste wyjazdową (spisali nas na meczu) i pyta sie czy znam J. i M. z mojego osiedla (w sumie to prawie sąsiedzi), ja oczywiście Nieee skądże znowu.
A dzielnicowy: "A to dziwne bo Cie z nimi widuje odkąd mi przydzielili ten rewir"
Na szczęście ze wszystkich zarzutów się wykręciłem.
W związku z promocjami przypomniały mi się jeszcze dwie śmieszne sytuacje.
Pierwsza: za małolata byłem na wyjeździe pucharowym na jakiejś wsi. W jakiejś miejscowości został ojebany cały sklep (no niestety, nie shell). Był nas nabity autokar, po całych zakupach wszyscy stoją na placu przed sklepem, gdzieś tak z 70-80 osób. Nagle wybiega zdesperowany właściciel i szuka naszego środka transportu (byliśmy dużym autokarem) i ktoś mu pokazał nyse która stała nieopodal i powiedział że nią przyjechaliśmy, chłop spisał numery i powiedział że za to zapłacimy

Finał tej promocji był około 1.5 miesiąca później.
Przed sytuacją opisaną poniżej miała miejsce gruba walka z policją na jednym z meczów u siebie, na której zostałem zwinięty i osadzony w izbie dziecka, tak zwanym dziecięcym dołku (13 lat miałem) i miałem postawiony zarzut czynnej napaści na policjanta.
Doba na dołku i potem szpital, bo mi "troche" wytłumaczyli na komisariacie że rzucać w policje kamieniami, to nie tak wypada.
Z 3 tygodnie później dostaje wezwanie na psy, że byłem młody to mnie dosyć solidnie nastraszyli poprawczakami itd. Uwieżyłem w to, i nie spałem z 2 noce, byłem pewny że pójde siedzieć. Nadszedl sądny dzień, ide z matką na komende, nogi jak z waty, blady ze strachu

Ja


Matka


Potem jeszcze wyciąga naszą liste wyjazdową (spisali nas na meczu) i pyta sie czy znam J. i M. z mojego osiedla (w sumie to prawie sąsiedzi), ja oczywiście Nieee skądże znowu.
A dzielnicowy: "A to dziwne bo Cie z nimi widuje odkąd mi przydzielili ten rewir"

Na szczęście ze wszystkich zarzutów się wykręciłem.

-
- Posty: 334
- Rejestracja: 26.02.2007, 23:26
- Lokalizacja: Koszalin
w Shellu za kradziez towaru takze odpowie konkretny pracownik, a okradac pelna kamer stacje to na prawde przeinteligentne. z lat 90 z ktorymi kojarza mi sie promocje pamietam glownie jak raz typ trafil karton lodow rozkow, walke o wino podczas powrotu z Gorzowa Wlkp. w Karlinie (sklep zrobiony na 1800zl co na tamte czasy bylo.. sporo) czy incydent gdy znajomi opromowali automat z kasy
"wesolo" bylo tez gdy wracajac z Legnicy ja i znajomek kupowalismy artykuly spozywcze na wroclawskim dworcu pomiedzy kilkoma (kilkunastoma?) obserwatorami ze Slaska, ktorzy czaili wracajace z Katowic Zaglebie Lubin. o dziwo, ze na dworcu jest nie tylko Zaglebie skapneli sie dopiero gdy pociag z Z. wjezdzal na dworzec, a nasz odjezdzal..


-
- Posty: 40
- Rejestracja: 28.06.2007, 11:47
- Lokalizacja: Kałuszyn
Pamietam, jeszcze wyjazd do Sobolewa (też pod Siedlcami) nas ponad 60 osób + 15 Orzeł Parysów.
W przerwie idziemy na promocje. Dość duży market. Wchodzimy wszyscy i zaczynamy hehe.
Niektórzy biorą browar, niektórzy cole, batony, chipsy co było pod ręką ogólnie.
Wychodzimy, ale brakuje paru typów, wiec czekamy za chwile wychodzą z towarem, został jeszcze jeden...po chwili wychodzi i ma coś pod kurtką
pytamy co tam ma?...ten po chwili wyciąga karme dla psów
i mówi "no co ? promocja to promocja, trzeba coś zajebać a to miałem po ręką, nie można wyjść z promocji bez niczego"
karme zaraz wyjebał, ale ważne że zaliczył promocje

W przerwie idziemy na promocje. Dość duży market. Wchodzimy wszyscy i zaczynamy hehe.
Niektórzy biorą browar, niektórzy cole, batony, chipsy co było pod ręką ogólnie.
Wychodzimy, ale brakuje paru typów, wiec czekamy za chwile wychodzą z towarem, został jeszcze jeden...po chwili wychodzi i ma coś pod kurtką



karme zaraz wyjebał, ale ważne że zaliczył promocje


Wyjazdy, melanże, mecze u siebie, Victoria Kałuszyn i Legia Warszawa reszta mnie j**** !!!
-
- ban
- Posty: 321
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:05
- Lokalizacja: z Sochaczewa, tego którego nie ma!
-
- Posty: 337
- Rejestracja: 26.04.2007, 18:10
Zastanwiam się czy taką sama bekę mają własciciele tych sklepow które promujecie.
A drugie co mnie zastanawia czy wreszcie naprawdę pojawi sie coś śmiesznego bo na razie to tylko w kółko ukradłem to, zajebali tamto, spromowali c*** wie co - a na usprawiedliwienie nędznej historyjki jest, że to żart sytuacyjny... se ku*** kabaret załóżta
A drugie co mnie zastanawia czy wreszcie naprawdę pojawi sie coś śmiesznego bo na razie to tylko w kółko ukradłem to, zajebali tamto, spromowali c*** wie co - a na usprawiedliwienie nędznej historyjki jest, że to żart sytuacyjny... se ku*** kabaret załóżta

-
- Posty: 180
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:59
- Lokalizacja: Zambrów/Warszawa
Wybacz,ale nie moge skminić kto w Grajewie był w 300 osóbRozpierdalator. pisze:Wyjazd do Grajewa nie pamiętam dokładnie był to chyba 2002 rok Pojechało nas z 300głów na oko ,przerwa idę do sklepu po jakieś piwko ;] wszędzie są nie małe promocje ale jedna była szczególna wchodzę do sklepu tam nie ma za bardzo miejsca całe sklepy pełne heheh i widze jak 2 zielone lodówki LECH opuszczają sklep hehehe To już zrezygnowałem z zakupów heheh poszedłem za lodówkami siedzimy w jakimś podwórku lodóweczki stoją nagle wjeżdzają 2 radiowozy wszyscy zrywka, ale złapali 2 typow do radiowozu ich wsadzili i zostawiając ich bez opieki pobiegli za resztą, ja zrobiłem kołko w około bloku i odbiłem 2 ziomków hehehe wzięliśmy z tych lodówek tyle piwa ile daliśmy rady i na stadion na druga połowęaha dodam tylko, że jak pojechało tam 300osób to wracało już tylko ze 150 ;]


-
- Posty: 260
- Rejestracja: 04.03.2007, 21:19
Kucio VK pisze:Pamietam, jeszcze wyjazd do Sobolewa (też pod Siedlcami) nas ponad 60 osób + 15 Orzeł Parysów.
W przerwie idziemy na promocje. Dość duży market. Wchodzimy wszyscy i zaczynamy hehe.
Niektórzy biorą browar, niektórzy cole, batony, chipsy co było pod ręką ogólnie.
Wychodzimy, ale brakuje paru typów, wiec czekamy za chwile wychodzą z towarem, został jeszcze jeden...po chwili wychodzi i ma coś pod kurtkąpytamy co tam ma?...ten po chwili wyciąga karme dla psów
i mówi "no co ? promocja to promocja, trzeba coś zajebać a to miałem po ręką, nie można wyjść z promocji bez niczego"
![]()
karme zaraz wyjebał, ale ważne że zaliczył promocje![]()


A.C.A.B
-
- Posty: 1432
- Rejestracja: 21.06.2007, 21:59
Bodajże JagaHSG pisze:Wybacz,ale nie moge skminić kto w Grajewie był w 300 osóbRozpierdalator. pisze:Wyjazd do Grajewa nie pamiętam dokładnie był to chyba 2002 rok Pojechało nas z 300głów na oko ,przerwa idę do sklepu po jakieś piwko ;] wszędzie są nie małe promocje ale jedna była szczególna wchodzę do sklepu tam nie ma za bardzo miejsca całe sklepy pełne heheh i widze jak 2 zielone lodówki LECH opuszczają sklep hehehe To już zrezygnowałem z zakupów heheh poszedłem za lodówkami siedzimy w jakimś podwórku lodóweczki stoją nagle wjeżdzają 2 radiowozy wszyscy zrywka, ale złapali 2 typow do radiowozu ich wsadzili i zostawiając ich bez opieki pobiegli za resztą, ja zrobiłem kołko w około bloku i odbiłem 2 ziomków hehehe wzięliśmy z tych lodówek tyle piwa ile daliśmy rady i na stadion na druga połowęaha dodam tylko, że jak pojechało tam 300osób to wracało już tylko ze 150 ;]
![]()
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 27.02.2007, 21:12
- Lokalizacja: Nowa Huta Polska
Czytaj ze zrozumieniempozyczdyche pisze:a mnie ciekawi ile to było lat temu, ze ty miales 13 lat a do "wypizdowa dolnego" jechaliscie z listą wyjazdowąYaguarundi pisze:Nie czepiajcie się tak tych promocji, jest to nieodzowny aspekt podróżowania po kibicowskim szlaku, ważne jedynie by j**** jakieś shelle i tym podobne wielkie korporacje, a nie wiejskie sklepiki gdzie właściciel takie "zakupy" naprawde odczuje.
W związku z promocjami przypomniały mi się jeszcze dwie śmieszne sytuacje.
Pierwsza: za małolata byłem na wyjeździe pucharowym na jakiejś wsi. W jakiejś miejscowości został ojebany cały sklep (no niestety, nie shell). Był nas nabity autokar, po całych zakupach wszyscy stoją na placu przed sklepem, gdzieś tak z 70-80 osób. Nagle wybiega zdesperowany właściciel i szuka naszego środka transportu (byliśmy dużym autokarem) i ktoś mu pokazał nyse która stała nieopodal i powiedział że nią przyjechaliśmy, chłop spisał numery i powiedział że za to zapłacimy![]()
Finał tej promocji był około 1.5 miesiąca później.
Przed sytuacją opisaną poniżej miała miejsce gruba walka z policją na jednym z meczów u siebie, na której zostałem zwinięty i osadzony w izbie dziecka, tak zwanym dziecięcym dołku (13 lat miałem) i miałem postawiony zarzut czynnej napaści na policjanta.
Doba na dołku i potem szpital, bo mi "troche" wytłumaczyli na komisariacie że rzucać w policje kamieniami, to nie tak wypada.
Z 3 tygodnie później dostaje wezwanie na psy, że byłem młody to mnie dosyć solidnie nastraszyli poprawczakami itd. Uwieżyłem w to, i nie spałem z 2 noce, byłem pewny że pójde siedzieć. Nadszedl sądny dzień, ide z matką na komende, nogi jak z waty, blady ze strachuDzielnicowy odczytuje zarzuty, a tu "Kradzież artykułów spożywczych w Wypizdowie Dolnym"
Ja![]()
![]()
Matka![]()
![]()
Potem jeszcze wyciąga naszą i pyta sie czy znam J. i M. z mojego osiedla (w liste wyjazdową (spisali nas na meczu) sumie to prawie sąsiedzi), ja oczywiście Nieee skądże znowu.
A dzielnicowy: "A to dziwne bo Cie z nimi widuje odkąd mi przydzielili ten rewir"
Na szczęście ze wszystkich zarzutów się wykręciłem.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 28.06.2007, 11:47
- Lokalizacja: Kałuszyn
Test gimnazjalny miałem kilka lat temu a Ciebie jak nie smieszy albo coś nie pasuje to nie musisz sie śmiać.mzks1963 pisze:Kucio VK pisze:Pamietam, jeszcze wyjazd do Sobolewa (też pod Siedlcami) nas ponad 60 osób + 15 Orzeł Parysów.
W przerwie idziemy na promocje. Dość duży market. Wchodzimy wszyscy i zaczynamy hehe.
Niektórzy biorą browar, niektórzy cole, batony, chipsy co było pod ręką ogólnie.
Wychodzimy, ale brakuje paru typów, wiec czekamy za chwile wychodzą z towarem, został jeszcze jeden...po chwili wychodzi i ma coś pod kurtkąpytamy co tam ma?...ten po chwili wyciąga karme dla psów
i mówi "no co ? promocja to promocja, trzeba coś zajebać a to miałem po ręką, nie można wyjść z promocji bez niczego"
![]()
karme zaraz wyjebał, ale ważne że zaliczył promocje![]()
![]()
Lepiej się ucz na testy gimnazjalne
To forum od dawna prezentuje niski poziom a ostanimi czasy to nawet niżej niż gimnazjalny. Wszystko przez takich typów jak Ty oraz kilku twoich przedmówców, którzy chcą siac napinkę. Odeszliśmy o tematu, bo kilku typom sie chciało ponapinać.
Naprawde już mi sie nie chce czytać tych waszych "kumatych" wypocin.
Pozdrawiam.
Wyjazdy, melanże, mecze u siebie, Victoria Kałuszyn i Legia Warszawa reszta mnie j**** !!!
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 04.03.2007, 21:19
Kucio VK pisze:Test gimnazjalny miałem kilka lat temu a Ciebie jak nie smieszy albo coś nie pasuje to nie musisz sie śmiać.mzks1963 pisze:Kucio VK pisze:Pamietam, jeszcze wyjazd do Sobolewa (też pod Siedlcami) nas ponad 60 osób + 15 Orzeł Parysów.
W przerwie idziemy na promocje. Dość duży market. Wchodzimy wszyscy i zaczynamy hehe.
Niektórzy biorą browar, niektórzy cole, batony, chipsy co było pod ręką ogólnie.
Wychodzimy, ale brakuje paru typów, wiec czekamy za chwile wychodzą z towarem, został jeszcze jeden...po chwili wychodzi i ma coś pod kurtkąpytamy co tam ma?...ten po chwili wyciąga karme dla psów
i mówi "no co ? promocja to promocja, trzeba coś zajebać a to miałem po ręką, nie można wyjść z promocji bez niczego"
![]()
karme zaraz wyjebał, ale ważne że zaliczył promocje![]()
![]()
Lepiej się ucz na testy gimnazjalne
To forum od dawna prezentuje niski poziom a ostanimi czasy to nawet niżej niż gimnazjalny. Wszystko przez takich typów jak Ty oraz kilku twoich przedmówców, którzy chcą siac napinkę. Odeszliśmy o tematu, bo kilku typom sie chciało ponapinać.
Naprawde już mi sie nie chce czytać tych waszych "kumatych" wypocin.
Pozdrawiam.
No dobra pojechałeś mi kumaty chuliganie - wybacz.
Na koniec podusmowanie Beki na wyjeździe z Twojego opisu:
"Niektórzy biorą browar, niektórzy cole, batony, chipsy co było pod ręką ogólnie. "



PS: W tym temacie opis kibica z ŁKS Łódź co był w TMK ostatnimi czasy zrobił by tu furorę w porównaniu do tych opisów wszystkich razem wziętych w tym temacie.
Sorry hooligans za rozmycie tematu

A.C.A.B
-
- Posty: 250
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:03
- Lokalizacja: Okręgówka
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 28.06.2007, 11:47
- Lokalizacja: Kałuszyn
Żal.mzks1963 pisze:Kucio VK pisze:Test gimnazjalny miałem kilka lat temu a Ciebie jak nie smieszy albo coś nie pasuje to nie musisz sie śmiać.mzks1963 pisze:![]()
Lepiej się ucz na testy gimnazjalne
To forum od dawna prezentuje niski poziom a ostanimi czasy to nawet niżej niż gimnazjalny. Wszystko przez takich typów jak Ty oraz kilku twoich przedmówców, którzy chcą siac napinkę. Odeszliśmy o tematu, bo kilku typom sie chciało ponapinać.
Naprawde już mi sie nie chce czytać tych waszych "kumatych" wypocin.
Pozdrawiam.
No dobra pojechałeś mi kumaty chuliganie - wybacz.
Na koniec podusmowanie Beki na wyjeździe z Twojego opisu:
"Niektórzy biorą browar, niektórzy cole, batony, chipsy co było pod ręką ogólnie. "
![]()
![]()
![]()
PS: W tym temacie opis kibica z ŁKS Łódź co był w TMK ostatnimi czasy zrobił by tu furorę w porównaniu do tych opisów wszystkich razem wziętych w tym temacie.
Sorry hooligans za rozmycie tematu

Wyjazdy, melanże, mecze u siebie, Victoria Kałuszyn i Legia Warszawa reszta mnie j**** !!!
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 28.06.2007, 11:47
- Lokalizacja: Kałuszyn
Ja sie nie napinam. Napisałem poprostu, to co wydawało mi sie śmieszne. Jesli dla panów wyżej nie było to smieszne to spoko, nie mam do nich o to pretensji. Tylko po co im ta napinka ? To tylko rozmycie tematu niepotrzebne.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Wyjazdy, melanże, mecze u siebie, Victoria Kałuszyn i Legia Warszawa reszta mnie j**** !!!
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:57
-
- Posty: 186
- Rejestracja: 01.03.2007, 01:34
jee ale była beka, pojechalimy na wyjazd do Pcimia. w drodze spowrotem mimo eskorty psów spromowalimy cały kiosk ruchu, naszom łupem padło miendzy innemi 40 lizaków oraz gum balonowych, ukradlimy tyż gazety, papierosuw sie nie dało bo pani z kiosku sie patrzała i psiarnia sie tyż wkórwiała. ale wazne ze promocja zaliczona. dzienki naszej promocji mielismy niesamowitom beke a pani z kiosku miala straty na 2000 (co na tamte czasy bylo to duża suma) bo jeszcze rozjebalimy tam szyby (zebralimy dzieki temu duzo punktow w lidze chuliganow) i jej dzieci nie pojechali przez to na kolonie, ale dobrze im tak bo to żydy som. beka jak c***. ha ha ha.
tak można streścić ten temat (poza paroma wpisami). brawo, brawo.
tak można streścić ten temat (poza paroma wpisami). brawo, brawo.

Erektor temacie o dziwactwach pisze: A ja zawsze przed prostowaniem orła muszę zapakować w tapczan albo kaloryfer
-
- Posty: 65
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:27
- Lokalizacja: Pruszków
Czekamy sobie pod sekotrem gosci w Katowicach az policja zezwoli zebysmy wyjechali i pod Toi Toiem stoi dwoch od nas(nie wiedzac kto jest w srodku) i jeden do drugiego:
-w Katowicach policja jakas normalna jest. Nie robia zadnych problemow i w ogole.
Na to z Toi Toia wychodzi pies i do nich:
-To napiszcie na internecie ze biale kaski nie robia lasek
-w Katowicach policja jakas normalna jest. Nie robia zadnych problemow i w ogole.
Na to z Toi Toia wychodzi pies i do nich:
-To napiszcie na internecie ze biale kaski nie robia lasek

-
- Posty: 1185
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:38
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: BurberryRav4, cybertomanek, esyfloresy, FanatykZKresów, Jabollo, Koper1910, Krzysik1924, Miszmasz, siwusek, slimosolo, TAIPAN, yazzar i 147 gości