Relacje 7-9.12.07
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 27.02.2007, 13:45
- Lokalizacja: Sektor
Relacje 7-9.12.07
Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski - Jagiellonia Białystok 8.12 16:00
Zagłębie Sosnowiec - Odra Wodzisław Śląski 8.12 16:00
Polonia Bytom - Łódzki KS 8.1216:00
w Chorzowie (Stadion Śląski)
GKS Bełchatów - Widzew Łódź 8.12 16:00
Lech Poznań - Korona Kielce 7.12 20:00
Legia Warszawa - Górnik Zabrze 8.12 18:15
Ruch Chorzów - Cracovia 7.12 19:00
na Stadionie Śląskim
Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 9.12 18:15
Zagłębie Sosnowiec - Odra Wodzisław Śląski 8.12 16:00
Polonia Bytom - Łódzki KS 8.1216:00
w Chorzowie (Stadion Śląski)
GKS Bełchatów - Widzew Łódź 8.12 16:00
Lech Poznań - Korona Kielce 7.12 20:00
Legia Warszawa - Górnik Zabrze 8.12 18:15
Ruch Chorzów - Cracovia 7.12 19:00
na Stadionie Śląskim
Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 9.12 18:15
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 08.03.2007, 15:33
- Lokalizacja: Tychy
Ruch Chorzow - Cracovia
Kibicow GKSu Tychy w Chorzowie z Cracovią 230 osob z flaga Zawsze Wierni , oprocz tego wisiala mala wizytowka ChMS. Do Katowic jedziemy pociagiem a potem dosiadamy sie do specjala Cracovii i podroz konczy sie w Chorzowie Batorym skad idziemy piechota na Ślaski. Na meczu zimno w c*** do tego kropi deszcz. Doping Ruchu dobry ale nie powalajacy, maja kilka flag , na meczu troche obustronnych bluzg, Ruch "pozdrawia" tez kilkakrotnie koalicje Gornika i Gieksy. Ogolnie nudy,spokoj i mnostwo psiarni. Po meczu idziemy na Zaleze a w Katowicach opuszczamy speca udając sie przez centrum Katowic na autobusy do Tychow.
Kibicow GKSu Tychy w Chorzowie z Cracovią 230 osob z flaga Zawsze Wierni , oprocz tego wisiala mala wizytowka ChMS. Do Katowic jedziemy pociagiem a potem dosiadamy sie do specjala Cracovii i podroz konczy sie w Chorzowie Batorym skad idziemy piechota na Ślaski. Na meczu zimno w c*** do tego kropi deszcz. Doping Ruchu dobry ale nie powalajacy, maja kilka flag , na meczu troche obustronnych bluzg, Ruch "pozdrawia" tez kilkakrotnie koalicje Gornika i Gieksy. Ogolnie nudy,spokoj i mnostwo psiarni. Po meczu idziemy na Zaleze a w Katowicach opuszczamy speca udając sie przez centrum Katowic na autobusy do Tychow.
Był Będzie Jest - Tyski GKS !
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 13.03.2007, 19:14
Ruch-Cracovia
Na wyjazd jedziemy w ok 500 osob pociagiem ok godziny 17 jestesmy w Ktowicach gdzie dosiada sie ok240 osob z Gks-u Tychy po przyjezdzie do Chorzowa idziemy cala ekipa na stadion.Po dotarciu na
stadion ślaski wywieszamy flagi:CRACOVIA JG,NAROD WYBRANY...,OPRAVCY,CRACOVIA POLSKA.Gks Tychy wiesza flage ZAWSZE WIERNI na meczu wspierali nas chalopaki z Warszawy ktorzy wywiesili flage K6 ON TOUR.
Ruch wiesza 6 jakis flag.Mecz przebywal wmiare spokojnie dobry doping ze strony ruchy natomiast z naszej strony(PASIASTEJ) bardzo slaby !!Nieobeszlo sie bez bluzgow:) Po meczu mala prowokacja ze strony policji w naszym kierunku(bezsensowne i bez powodu bicie palkami itp...) Powrot w pociagu spokojny i bez przygod w KRK jestemy ok godziny 1
POZDROO
stadion ślaski wywieszamy flagi:CRACOVIA JG,NAROD WYBRANY...,OPRAVCY,CRACOVIA POLSKA.Gks Tychy wiesza flage ZAWSZE WIERNI na meczu wspierali nas chalopaki z Warszawy ktorzy wywiesili flage K6 ON TOUR.
Ruch wiesza 6 jakis flag.Mecz przebywal wmiare spokojnie dobry doping ze strony ruchy natomiast z naszej strony(PASIASTEJ) bardzo slaby !!Nieobeszlo sie bez bluzgow:) Po meczu mala prowokacja ze strony policji w naszym kierunku(bezsensowne i bez powodu bicie palkami itp...) Powrot w pociagu spokojny i bez przygod w KRK jestemy ok godziny 1

POZDROO
CRACOVIA zawsze PANY
-
- Posty: 389
- Rejestracja: 27.02.2007, 16:31
- Lokalizacja: Jasło
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:06
GKS Bełchatów - Widzew Łódź
Przed meczem Widzew sporo pisał u siebie o wchodzeniu na nasze sektory, o spokojnym przychodzeniu pod nasz stadion, jako miejsce zbiórki ustalili sobie wejścia obok naszych kas.
No cóż, my derby rozpoczynamy już o 10 rano, wtedy też na jednym z osiedli zbiera się Nas 80 osób, widząc że na osiedle wjezdza auto Widzewiaków atakujemy, uciekają, następnie spokojnie sobie idziemy pod stadion, aby Widzewiacy się nieco zdziwili w czasie zbierania się na zbiórce.
Od około 10.20 ( mecz o 16:00 ) pod stadionem harcowało nieco ponad 80 osób, wszyscy mieli na sobie okazyjne białe koszulki.
Do meczu coraz bliżej, ale ten zaczynał się o 16:00 więc czasu było sporo, Widzewiacy ustalili na swoim forum że zbiórka pod naszymi kasami o 13:00, w międzyczasie przywieziono nam 20 sztuk pizzy, spokojnie czekaliśmy na bieg wydarzeń.
Z biegiem czasu ludzi przybywało, a i chłopaków z Łodzi zaczęto widywać, jedni się nie przyznają, inni tracą bluze ( FC Gorzkowice ), również jakieś szale nam wpadają w ręce, ogólnie pilnujemy kas, i staramy się nie wpuszczać ludzi z Łodzi na nasze trybuny.
Trochę biegania było, ekipa Widzewa urwała się policji i biegła niedaleko hali sportowej, wtedy ok. 100 osób od nas, wszyscy w białych koszulkach biegniemy w tamtym kierunku.
Ale psy we wszystkim przeszkodziły, Widzew rozbiegł się w osiedle, a my wróciliśmy pod kasy.
Przed samym meczem pod stadionem stało nas już sporo sporo więcej, pojedyncze osoby z Łodzi i okolic mają tłumaczone że dziś na nasze sektory nie wejdą, auta i busy szybciutko spod naszych kas odjezdzają.
Na mecz wchodzimy 5 minut przed jego rozpoczeciem, na młynie około 1000 osób, Widzewiaków chyba 250, choć zapowiadali że będzie ich dużo, dużo więcej.
Mieli ze sobą jedną flagę F.C.B 91, sporo bluzg z obu stron, w czasie meczu płonie kilkadziesiąt łódzkich szali.
Chłopaki z Łodzi zdziwieni obrotem sytuacji pod naszymi kasami, liczyli na piknik, ale się przeliczyli.
Wpisy z forum Widzewa.
Niestety wyjazd beznadziejny. Podeszliśmy pod kasy i faktycznie był bot w białych koszulkach...(myśleliśmy,że bilety kupimy bez problemu a niestety przeliczyliśmy się).
chętnie zapraszali Nas kolesie z Bełchatowa (ubrani w białe koszulki [jednorazowe], z h na piersi...) Kumpel krzyknął tylko, że "w Bełchatowie tylko Widzew" ( zza policji ) im piana z gęby poszła i wróciliśmy do domu
Bez jaj, ku*** uboty dojebaly nam dzisiaj i skonczcie ta dyskusje nedzna. Bylo 5000 kibicow jak podaje 90minut z tego 300 nas. A nas na zaglebiu bylo 3000. Przestanmy sie tez w koncu osmieszac bo dzisiaj wypadli lepiej. Belchatow ma swoj klub i nie wierze za bardzo w te mozloiwosci FCB co zobaczylem dzisiaj. Ale szacunek dla nich bo sie staraja. To juz nie radomsko
GKS Bełchatów na 6 godzin przed meczem pod stadionem

Przed meczem Widzew sporo pisał u siebie o wchodzeniu na nasze sektory, o spokojnym przychodzeniu pod nasz stadion, jako miejsce zbiórki ustalili sobie wejścia obok naszych kas.
No cóż, my derby rozpoczynamy już o 10 rano, wtedy też na jednym z osiedli zbiera się Nas 80 osób, widząc że na osiedle wjezdza auto Widzewiaków atakujemy, uciekają, następnie spokojnie sobie idziemy pod stadion, aby Widzewiacy się nieco zdziwili w czasie zbierania się na zbiórce.
Od około 10.20 ( mecz o 16:00 ) pod stadionem harcowało nieco ponad 80 osób, wszyscy mieli na sobie okazyjne białe koszulki.
Do meczu coraz bliżej, ale ten zaczynał się o 16:00 więc czasu było sporo, Widzewiacy ustalili na swoim forum że zbiórka pod naszymi kasami o 13:00, w międzyczasie przywieziono nam 20 sztuk pizzy, spokojnie czekaliśmy na bieg wydarzeń.
Z biegiem czasu ludzi przybywało, a i chłopaków z Łodzi zaczęto widywać, jedni się nie przyznają, inni tracą bluze ( FC Gorzkowice ), również jakieś szale nam wpadają w ręce, ogólnie pilnujemy kas, i staramy się nie wpuszczać ludzi z Łodzi na nasze trybuny.
Trochę biegania było, ekipa Widzewa urwała się policji i biegła niedaleko hali sportowej, wtedy ok. 100 osób od nas, wszyscy w białych koszulkach biegniemy w tamtym kierunku.
Ale psy we wszystkim przeszkodziły, Widzew rozbiegł się w osiedle, a my wróciliśmy pod kasy.
Przed samym meczem pod stadionem stało nas już sporo sporo więcej, pojedyncze osoby z Łodzi i okolic mają tłumaczone że dziś na nasze sektory nie wejdą, auta i busy szybciutko spod naszych kas odjezdzają.
Na mecz wchodzimy 5 minut przed jego rozpoczeciem, na młynie około 1000 osób, Widzewiaków chyba 250, choć zapowiadali że będzie ich dużo, dużo więcej.
Mieli ze sobą jedną flagę F.C.B 91, sporo bluzg z obu stron, w czasie meczu płonie kilkadziesiąt łódzkich szali.
Chłopaki z Łodzi zdziwieni obrotem sytuacji pod naszymi kasami, liczyli na piknik, ale się przeliczyli.
Wpisy z forum Widzewa.
Niestety wyjazd beznadziejny. Podeszliśmy pod kasy i faktycznie był bot w białych koszulkach...(myśleliśmy,że bilety kupimy bez problemu a niestety przeliczyliśmy się).
chętnie zapraszali Nas kolesie z Bełchatowa (ubrani w białe koszulki [jednorazowe], z h na piersi...) Kumpel krzyknął tylko, że "w Bełchatowie tylko Widzew" ( zza policji ) im piana z gęby poszła i wróciliśmy do domu
Bez jaj, ku*** uboty dojebaly nam dzisiaj i skonczcie ta dyskusje nedzna. Bylo 5000 kibicow jak podaje 90minut z tego 300 nas. A nas na zaglebiu bylo 3000. Przestanmy sie tez w koncu osmieszac bo dzisiaj wypadli lepiej. Belchatow ma swoj klub i nie wierze za bardzo w te mozloiwosci FCB co zobaczylem dzisiaj. Ale szacunek dla nich bo sie staraja. To juz nie radomsko
GKS Bełchatów na 6 godzin przed meczem pod stadionem

-
- Posty: 420
- Rejestracja: 17.06.2007, 10:34
Legia Warszawa - Górnik Zabrze
Widzów ok. 5,5 tys ( było na tablicy ale nie pamiętam dokładnej liczby), w tym 806 kibiców Górnika (wg zegara). Mieli ze sobą 8 flag. My dalej bez dopingu. Sporadyczne bluzgi. Doping Górnika raczej kiepski i z przestojami, pare razy ładnie ryknęli. My w pierwszej połowie kilka okrzyków, a w drugiej ostatnie 5 minut to doping. Chwilę przed tym osoby z gniazda informują kibiców, że Żyleta będzie zburzona, więc kilka okrzyków wznosimy również na ten temat. Kilkanaście osób mimo próśb zniszczyło krzesełka wzięło sobie na pamiątkę do domu
Atrakcji pozasportowych brak. Pod koniec Górnik chwile szarpie płotem, rzuca jedną petardę, a w czasie meczu pokazuje mały transparent " j**** Policję " niestety nie wiem z czym był związany, więc jak kibice KSG wrócą to zapewne napiszą 
Widzów ok. 5,5 tys ( było na tablicy ale nie pamiętam dokładnej liczby), w tym 806 kibiców Górnika (wg zegara). Mieli ze sobą 8 flag. My dalej bez dopingu. Sporadyczne bluzgi. Doping Górnika raczej kiepski i z przestojami, pare razy ładnie ryknęli. My w pierwszej połowie kilka okrzyków, a w drugiej ostatnie 5 minut to doping. Chwilę przed tym osoby z gniazda informują kibiców, że Żyleta będzie zburzona, więc kilka okrzyków wznosimy również na ten temat. Kilkanaście osób mimo próśb zniszczyło krzesełka wzięło sobie na pamiątkę do domu


-
- Posty: 39
- Rejestracja: 06.08.2007, 13:03
Do Bełchatowa wyruszyło sporo ludzi.... Jednak nie wszyscy do Belchatowa dojechali, za sprawa policji ktora zawracala wieksze busy...
GKS cwanie zebral sie o godzinie 10 rano, stanal pod swoim stadionem w te kilkadziesiat osob w przypalowych bialych koszulkach i szybciutko pojawily sie tam tez psy.... Nasz FCB zaczal sie zbierac nieco pozniej i kolo 13 wjebali banda pod stadion GKS, niestety zanim dobiegli do Gieksiarzy wjebaly sie psy i dopasc GKs sie nie udalo...
Nieco smiesznie to wygladalo ze pod sektorem Gks stoi kilkudziesiecu gospodarzy obstawieni jeszcze liczniejsza grupa psow, a do okola nich i calego stadionu wszedzie Widzew... Niestety moglo to tez wkurwic, bo nie bylo jak sie do nich dostac....
Chwile przed meczem cala watacha Widzewiakow rusza od sektora gosci na stadion. Niestety, na nic zapowiedzi dzialaczy Gks, ze bedzie mozna kupic bilety i wjesc na sektor C... Zatem wszyscy udali sie na klatke... Organizator doniosl jeszcze 150 biletow wiec razem bylo ich 400. Tyle osob weszlo do klatki, a nastepnie kilkadziesiat osob ktore weszly na nieprzedarte bilety.... Niestety kilka setek na mecz nie weszlo wogole i mecz spedzili pod stadionem lub w pobliskach pijalniach. Na sektor C nie wpuscili nikogo z Łodzi....
GKS chwile przed meczem na stadionie bylo z 200 osob, kiedy jednak my udalismy sie juz pod klatke, w kilkanascie minut zdecydowali sie jednak przybyc na stadion w wiekszej liczbie. Flagi powiesili jak mecz juz trwal i zdjeli je zanim sie skonczyl....
Na meczu debiutuje flaga naszego FCB i z tego powodu byla to jedyna nasza fana na meczu...
Po meczu Gks znika w 3 minuty a w Belchatowie widac znow tylko Widzew...... Balet trwa dalej to tak jak my bysmy wygrali ten mecz....
Gks po meczu po raz kolejny odmawia spotkania z naszym FCB, ale to normalka....
Ogolnie myslalem ze bedzie inaczej, jednak psy sprawnie obronily swoich kompanow z Gks....
Brawa dla FCB oraz dla tych ktorzy wyruszyli na ten mecz mimo wszystko.... Bylo to prawie 1000 osob, jednak na stadion udało się wejść tylko polowie.....
GKS cwanie zebral sie o godzinie 10 rano, stanal pod swoim stadionem w te kilkadziesiat osob w przypalowych bialych koszulkach i szybciutko pojawily sie tam tez psy.... Nasz FCB zaczal sie zbierac nieco pozniej i kolo 13 wjebali banda pod stadion GKS, niestety zanim dobiegli do Gieksiarzy wjebaly sie psy i dopasc GKs sie nie udalo...
Nieco smiesznie to wygladalo ze pod sektorem Gks stoi kilkudziesiecu gospodarzy obstawieni jeszcze liczniejsza grupa psow, a do okola nich i calego stadionu wszedzie Widzew... Niestety moglo to tez wkurwic, bo nie bylo jak sie do nich dostac....
Chwile przed meczem cala watacha Widzewiakow rusza od sektora gosci na stadion. Niestety, na nic zapowiedzi dzialaczy Gks, ze bedzie mozna kupic bilety i wjesc na sektor C... Zatem wszyscy udali sie na klatke... Organizator doniosl jeszcze 150 biletow wiec razem bylo ich 400. Tyle osob weszlo do klatki, a nastepnie kilkadziesiat osob ktore weszly na nieprzedarte bilety.... Niestety kilka setek na mecz nie weszlo wogole i mecz spedzili pod stadionem lub w pobliskach pijalniach. Na sektor C nie wpuscili nikogo z Łodzi....
GKS chwile przed meczem na stadionie bylo z 200 osob, kiedy jednak my udalismy sie juz pod klatke, w kilkanascie minut zdecydowali sie jednak przybyc na stadion w wiekszej liczbie. Flagi powiesili jak mecz juz trwal i zdjeli je zanim sie skonczyl....
Na meczu debiutuje flaga naszego FCB i z tego powodu byla to jedyna nasza fana na meczu...
Po meczu Gks znika w 3 minuty a w Belchatowie widac znow tylko Widzew...... Balet trwa dalej to tak jak my bysmy wygrali ten mecz....
Gks po meczu po raz kolejny odmawia spotkania z naszym FCB, ale to normalka....
Ogolnie myslalem ze bedzie inaczej, jednak psy sprawnie obronily swoich kompanow z Gks....
Brawa dla FCB oraz dla tych ktorzy wyruszyli na ten mecz mimo wszystko.... Bylo to prawie 1000 osob, jednak na stadion udało się wejść tylko polowie.....
-
- Posty: 180
- Rejestracja: 26.02.2007, 16:14
Legia W-wa:Górnik Zabrze
Nas ok 1000 w tym liczna grupa pod stadionem która nie przeszła kontroli antydopingowej.
Oficjalnie dostalismy 681 biletow (informacja dotarla na 3 dni przed meczem, mimo ze wczesniej doszlo pismo ze 1200!)
Jestesmy dobrze oflagowani, prowadzimy b.dobry doping chodz z przestojami.
Legia rykła pare razy konkretnie.
Pozdrawiamy towarzysza waltera, milicje.
Po meczu male zamieszanie (ochrona).
W drodze powrotnej konkretna awantura z milicja w czestochowie - pewno znowu sprowokowana przez kibicow:)
Nas ok 1000 w tym liczna grupa pod stadionem która nie przeszła kontroli antydopingowej.
Oficjalnie dostalismy 681 biletow (informacja dotarla na 3 dni przed meczem, mimo ze wczesniej doszlo pismo ze 1200!)
Jestesmy dobrze oflagowani, prowadzimy b.dobry doping chodz z przestojami.
Legia rykła pare razy konkretnie.
Pozdrawiamy towarzysza waltera, milicje.
Po meczu male zamieszanie (ochrona).
W drodze powrotnej konkretna awantura z milicja w czestochowie - pewno znowu sprowokowana przez kibicow:)
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 08.03.2007, 15:33
- Lokalizacja: Tychy
Polonia Bytom - Łódzki KS
Do Chorzowa na mecz naszych przyjaciół wybieramy sie autobusem przegubowym w liczbie 120 osób z jedna flaga. Dosc szybko docieramy pod stadion gdzie czekaja juz kibice ŁKSu. Przy wchodzeniu ochrona spisuje nasze dane na jakies listy i wszystko to idzie dosc opornie bo spisuja dwie osoby a reszta ochrony sie gapi zamiast to usprwnic, do tego strasznie sie napinajac. Łacznie na sektorze jest nas ok 180 osob, wieszamy flage Zawsze Wierni i od czasu do czasu dopingujemy. Co do Polonii to mało ich było , nie maja zadnej flagi ale nawet dobrze dopinguja, szczegolnie w drugiej polowie mieli kilka glosnych zrywow.ŁKS szczesliwie wygrywa mecz 0-1 i w dobrych humorach wracamy do Tychow.
Wkurzajace było to ze zarowno na meczu Cracovii jak i ŁKSu przed nasym sektorem stał Star z podnosnikiem i kamera, ktory zaslanial i tak chujowy juz widok na boisko, brawa dla organizatorow za ich myslenie, bo za druga bramka nie było ludzi, dobrze ze nie postawili tam jeszcze balonow reklamowych...
Pozdro dla Was łodzianie !
Do Chorzowa na mecz naszych przyjaciół wybieramy sie autobusem przegubowym w liczbie 120 osób z jedna flaga. Dosc szybko docieramy pod stadion gdzie czekaja juz kibice ŁKSu. Przy wchodzeniu ochrona spisuje nasze dane na jakies listy i wszystko to idzie dosc opornie bo spisuja dwie osoby a reszta ochrony sie gapi zamiast to usprwnic, do tego strasznie sie napinajac. Łacznie na sektorze jest nas ok 180 osob, wieszamy flage Zawsze Wierni i od czasu do czasu dopingujemy. Co do Polonii to mało ich było , nie maja zadnej flagi ale nawet dobrze dopinguja, szczegolnie w drugiej polowie mieli kilka glosnych zrywow.ŁKS szczesliwie wygrywa mecz 0-1 i w dobrych humorach wracamy do Tychow.
Wkurzajace było to ze zarowno na meczu Cracovii jak i ŁKSu przed nasym sektorem stał Star z podnosnikiem i kamera, ktory zaslanial i tak chujowy juz widok na boisko, brawa dla organizatorow za ich myslenie, bo za druga bramka nie było ludzi, dobrze ze nie postawili tam jeszcze balonow reklamowych...
Pozdro dla Was łodzianie !
Był Będzie Jest - Tyski GKS !
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 16.04.2007, 18:10
Burzcie co chcecie...
Ostatni mecz w tym roku wypadł wyjątkowo późną jesienią. Legia podejmowała zabrzańskiego Górnika, ale na Łazienkowskiej kompletu nie było. Przez większość spotkania na głośne wsparcie mogli liczyć piłkarze z Zabrza. Fani Legii dopingowali zaledwie kilkanaście minut, jednak czynili to z takim zaangażowaniem, że ciarki mogły przejść po plecach. Szkoda, że długo na tej trybunie nie zagości równie fanatyczny śpiew. ITI może kupić akcje klubu i klubowych najemników. Fanów jednak nie kupi.
Przed meczem na bilboardach w okolicy stadionu mogliśmy zobaczyć odmienione hasło Gazety Wyborczej. "Zawsze po stronie kibiców" - ten slogan mogli kupić jedynie ci, którzy na co dzień nie interesują się sportem. Piszący brednie o kibicach Stec i inni pracownicy Agory z uporem maniaka starają się zmieszać nas z błotem. W związku z tym słowo "kibiców" na plakatach pomysłowo zostało zamienione na "Waltera", "ZOMO" i "działaczy". Sprawcy tego czynu - nieznani.
Ostatnie w tym roku spotkanie cieszyło się niezłym zainteresowaniem. Tłoczno miało być w sektorze gości, bowiem zabrzanie zamówili 1200 biletów. Wszystkich jednak nie sprzedali, notując i tak przyzwoitą frekwencję na odległym terenie. Fani gości swoje wejście na sektor uczcili ulubioną pieśnią - anty-legijnym hymnem. Odpowiedź Żylety była natychmiastowa - "Deszcze niespokojne". W czasie całego spotkania Torcida wielokrotnie nawiązywała do dawnych sukcesów swojego klubu. "Zagraj, zagraj jak za dawnych lat" - śpiewano pod zegarem. "Każdy to powie, 14-krotni mistrzowie" - to kolejne hasło Górnika, świetnie słyszalne na całym stadionie. Słyszalne, bo legioniści dopingu nie prowadzili, protestując dalej przeciwko działaczom Legii.
W pierwszej połowie odkryta ożywiła się tylko na chwilę. Prowadzony był wówczas dialog między dwoma trybunami. "Kryta! Co? Wesołych Świąt" - rozpoczęliśmy. Później była rózga dla Waltera i pieśni nawiązujące do tego, aby Pan Mariusz poszukał sobie innej "zabawki" niż Legia. W tym temacie mogliśmy liczyć na wsparcie przyjezdnych. "Chociaż jeden jest do zera, Legia lepsza bez Waltera" - śpiewali wyznawcy Torcidy, za co zostali nagrodzeni brawami. Nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć im, aby pod względem kibicowskim ich sponsor nie okazał się drugim ITI... Na trybunach przez większość spotkania dominowali Górnicy, którzy pokazali cały repertuar pieśni wykonywanych przy Łazienkowskiej oraz kilka nowych przyśpiewek, w tym jedną na melodię "Final Countdown" grupy Europe. Mimo pewnych nowości, najlepiej wychodziła im stara pieśń, którą śpiewali po przerwie.
Pod koniec drugiej połowy ponownie ożywiła się publiczność. Na gnieździe pojawił się "Szczęściarz" i wtedy pokazaliśmy doping na naprawdę wysokim poziomie. "Moja jedyna miłość..." była śpiewana z taką pasją, że po chwili przyłączyła się do niej Kryta. Szkoda, że nasz doping prowadzony był przez zaledwie kilka minut, ale nasi działacze nie zrobili jak dotąd nic, aby było inaczej. Ich czas jest jak widać cholernie cenny, skoro nie mogą poświęcić kilku minut na dyskusję z kibicami. Czyżby szef wszystkich szefów zabronił im mieć własne zdanie? Przekonamy się w najbliższych miesiącach, kiedy to podobno konflikt ma zostać zażegnany. Jeśli nie, ITI czeka niemały wydatek - trzeba będzie zakupić 30 tysięcy kibiców i odpowiednio ich przeszkolić. Wspomniany transfer i tak nie okaże się hitem, bowiem wśród zakupionej publiki nie będzie z pewnością takich fanatyków, którzy mimo przenikliwego zimna ściągają wierzchnie ubranie i bez koszulek dopingują swój ukochany klub. A tak właśnie było w końcówce meczu z Górnikiem. Pracownicy KP mają jednak w planach pozbycie się niewygodnych "klientów" (w słowniku Wyborczej - kiboli), poprzez przyspieszenie budowy nowego stadionu. "Burzcie co chcecie, nas się stąd nie pozbędziecie" - śpiewali kibice, którzy w przeciwieństwie do pracowników KP, klubu nigdy nie zmienią.
Przed nami bardzo dziwna przerwa w rozgrywkach. Mimo wszystkich przeciwności, nie możemy dać się podzielić. "Cała Legia zawsze razem" - pamiętajcie! No i Wesołych Świąt.
Frekwencja: 9482
Kibiców gości: 806
Flagi gości: 8
Doping Legii: 3
Doping Górnika: 8
Autor: Bodziach
----------------------------
info by [link]
Ostatni mecz w tym roku wypadł wyjątkowo późną jesienią. Legia podejmowała zabrzańskiego Górnika, ale na Łazienkowskiej kompletu nie było. Przez większość spotkania na głośne wsparcie mogli liczyć piłkarze z Zabrza. Fani Legii dopingowali zaledwie kilkanaście minut, jednak czynili to z takim zaangażowaniem, że ciarki mogły przejść po plecach. Szkoda, że długo na tej trybunie nie zagości równie fanatyczny śpiew. ITI może kupić akcje klubu i klubowych najemników. Fanów jednak nie kupi.
Przed meczem na bilboardach w okolicy stadionu mogliśmy zobaczyć odmienione hasło Gazety Wyborczej. "Zawsze po stronie kibiców" - ten slogan mogli kupić jedynie ci, którzy na co dzień nie interesują się sportem. Piszący brednie o kibicach Stec i inni pracownicy Agory z uporem maniaka starają się zmieszać nas z błotem. W związku z tym słowo "kibiców" na plakatach pomysłowo zostało zamienione na "Waltera", "ZOMO" i "działaczy". Sprawcy tego czynu - nieznani.
Ostatnie w tym roku spotkanie cieszyło się niezłym zainteresowaniem. Tłoczno miało być w sektorze gości, bowiem zabrzanie zamówili 1200 biletów. Wszystkich jednak nie sprzedali, notując i tak przyzwoitą frekwencję na odległym terenie. Fani gości swoje wejście na sektor uczcili ulubioną pieśnią - anty-legijnym hymnem. Odpowiedź Żylety była natychmiastowa - "Deszcze niespokojne". W czasie całego spotkania Torcida wielokrotnie nawiązywała do dawnych sukcesów swojego klubu. "Zagraj, zagraj jak za dawnych lat" - śpiewano pod zegarem. "Każdy to powie, 14-krotni mistrzowie" - to kolejne hasło Górnika, świetnie słyszalne na całym stadionie. Słyszalne, bo legioniści dopingu nie prowadzili, protestując dalej przeciwko działaczom Legii.
W pierwszej połowie odkryta ożywiła się tylko na chwilę. Prowadzony był wówczas dialog między dwoma trybunami. "Kryta! Co? Wesołych Świąt" - rozpoczęliśmy. Później była rózga dla Waltera i pieśni nawiązujące do tego, aby Pan Mariusz poszukał sobie innej "zabawki" niż Legia. W tym temacie mogliśmy liczyć na wsparcie przyjezdnych. "Chociaż jeden jest do zera, Legia lepsza bez Waltera" - śpiewali wyznawcy Torcidy, za co zostali nagrodzeni brawami. Nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć im, aby pod względem kibicowskim ich sponsor nie okazał się drugim ITI... Na trybunach przez większość spotkania dominowali Górnicy, którzy pokazali cały repertuar pieśni wykonywanych przy Łazienkowskiej oraz kilka nowych przyśpiewek, w tym jedną na melodię "Final Countdown" grupy Europe. Mimo pewnych nowości, najlepiej wychodziła im stara pieśń, którą śpiewali po przerwie.
Pod koniec drugiej połowy ponownie ożywiła się publiczność. Na gnieździe pojawił się "Szczęściarz" i wtedy pokazaliśmy doping na naprawdę wysokim poziomie. "Moja jedyna miłość..." była śpiewana z taką pasją, że po chwili przyłączyła się do niej Kryta. Szkoda, że nasz doping prowadzony był przez zaledwie kilka minut, ale nasi działacze nie zrobili jak dotąd nic, aby było inaczej. Ich czas jest jak widać cholernie cenny, skoro nie mogą poświęcić kilku minut na dyskusję z kibicami. Czyżby szef wszystkich szefów zabronił im mieć własne zdanie? Przekonamy się w najbliższych miesiącach, kiedy to podobno konflikt ma zostać zażegnany. Jeśli nie, ITI czeka niemały wydatek - trzeba będzie zakupić 30 tysięcy kibiców i odpowiednio ich przeszkolić. Wspomniany transfer i tak nie okaże się hitem, bowiem wśród zakupionej publiki nie będzie z pewnością takich fanatyków, którzy mimo przenikliwego zimna ściągają wierzchnie ubranie i bez koszulek dopingują swój ukochany klub. A tak właśnie było w końcówce meczu z Górnikiem. Pracownicy KP mają jednak w planach pozbycie się niewygodnych "klientów" (w słowniku Wyborczej - kiboli), poprzez przyspieszenie budowy nowego stadionu. "Burzcie co chcecie, nas się stąd nie pozbędziecie" - śpiewali kibice, którzy w przeciwieństwie do pracowników KP, klubu nigdy nie zmienią.
Przed nami bardzo dziwna przerwa w rozgrywkach. Mimo wszystkich przeciwności, nie możemy dać się podzielić. "Cała Legia zawsze razem" - pamiętajcie! No i Wesołych Świąt.
Frekwencja: 9482
Kibiców gości: 806
Flagi gości: 8
Doping Legii: 3
Doping Górnika: 8
Autor: Bodziach
----------------------------
info by [link]
-
- Posty: 91
- Rejestracja: 27.02.2007, 14:03
Zagłębie Sosnowiec - ODRA Wodzisław Śl.
Nas w Sosnowcu dokładnie 120 osób [ 119 na sektorze + jedna nie wpuszczona ] z flagą „Wychowani na Bogumińskiej”, wszyscy mamy ubrane czapki Świętego Mikołaja
dobrze dopingujemy przez cały mecz, w II połowie odpalamy zimne ognie i życzymy wszystkim wesołych świąt, wg. Zagłębia świąt jednak nie będzie
Gospodarze z dobrym dopingiem, który po straconej bramce jednak nieco przysiadł. Wiszą ich 3 flagi.
Nas w Sosnowcu dokładnie 120 osób [ 119 na sektorze + jedna nie wpuszczona ] z flagą „Wychowani na Bogumińskiej”, wszyscy mamy ubrane czapki Świętego Mikołaja
dobrze dopingujemy przez cały mecz, w II połowie odpalamy zimne ognie i życzymy wszystkim wesołych świąt, wg. Zagłębia świąt jednak nie będzie

-
- Posty: 3
- Rejestracja: 05.05.2007, 17:58
Gks goni jedno nasze auto na swojej zbiorce, dzwonimy chwile po tym zeby dali nam 10 minut na zebranie oni jednak odmawiaja i mowia ze czekaja na nas pod stadionem chcemy zeby odeszli kawalek od stadionu tak zeby nie bylo psow ci jednak twierdza ze dzisiaj bronia swoich kas,liczylismy ze skoro sa zebrani tak duza liczba beda chcieli jakiejs konfrontacji,jakies 2 godziny przed meczem udaje nam sie urwac psiarni i biegniemy pod kasy udaje nam sie dobiedz jakies 50 metrow od kas i wjezdza psiarnia ze strony Gks-u reakcja dopiero po tym jak psy zaczynaja nas palowac,tlumaczenie ze psy przeszkodzily w awanturze jest smieszne bo sami chcieliscie zebysmy przyszli pod kasy,wystarczylo troche waszych checi a moglo byc dobrze to tyle na temat tego meczu!
Nastepnym razem bedziemy nagrywac rozmowy z wami zeby skonczyc pisanie tych bredni!
Prosze wszystkich Widzewiakow o nie pisanie nic na temat tego meczu internet to nie miejsce na takie rozkminki!
F.C.B.'91
Nastepnym razem bedziemy nagrywac rozmowy z wami zeby skonczyc pisanie tych bredni!
Prosze wszystkich Widzewiakow o nie pisanie nic na temat tego meczu internet to nie miejsce na takie rozkminki!
F.C.B.'91
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 02.03.2007, 22:13
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 18.03.2007, 08:56
Troche atmosfery z Wisła-Zagłębie
http://pl.youtube.com/watch?v=_RV6H65bkQM
http://pl.youtube.com/watch?v=EqvsZO2Wn1Y
http://pl.youtube.com/watch?v=asgWoUvCyvg
nasz nowy kawałek który coraz lepiej wychodzi
http://pl.youtube.com/watch?v=VZtNlj6ZTOI
http://pl.youtube.com/watch?v=F8tXX_xap4A
http://pl.youtube.com/watch?v=c5ItwUFIIrU
http://pl.youtube.com/watch?v=RaeIKMPpR4c
skwk.pl
Mecz z emocjami na boisku i na trybunach szczególnie pod koniec.
Fajna prezentacja odnośnie pzpnu śpiewamy im "sto lat sto la niech jebią jebią was.. "
jak ktoś będzie miał to pewnie wkleji.
http://pl.youtube.com/watch?v=_RV6H65bkQM
http://pl.youtube.com/watch?v=EqvsZO2Wn1Y
http://pl.youtube.com/watch?v=asgWoUvCyvg
nasz nowy kawałek który coraz lepiej wychodzi

http://pl.youtube.com/watch?v=VZtNlj6ZTOI
http://pl.youtube.com/watch?v=F8tXX_xap4A
http://pl.youtube.com/watch?v=c5ItwUFIIrU
http://pl.youtube.com/watch?v=RaeIKMPpR4c
skwk.pl
Mecz z emocjami na boisku i na trybunach szczególnie pod koniec.
Fajna prezentacja odnośnie pzpnu śpiewamy im "sto lat sto la niech jebią jebią was.. "

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: __K__, andbtd, Blablabla11, Busterian, jastrzabolek, makarski, Marakan, MonteGreen, obserwator17, Raptor35, saha07, UrzadSkarbowy i 171 gości