88 Rocznica PZPNIncognito. pisze:o co chodzi?1968 pisze:Bardzo fajna oprawa Korony. Dziwie sie, ze nikt tego wczesniej nie zauwazyl...
Komentarze 30.11-02.12
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 506
- Rejestracja: 28.02.2007, 17:34
- Lokalizacja: Polska
-
- Posty: 180
- Rejestracja: 26.02.2007, 16:14
Górnik Zabrze-Wisła Kraków
Widzów ok 16 000, gości ok 650.
Doping dobry, Wisła tym razem wypada gorzej porównując do roku ubiegłego.
Flagi Wisły nieco "oklepane":) głównie fanclubowe.
Troche wrzutow z obu stron.
Prezentujemy oprawę z pozdrowieniami dla pzpn, z pewnoscia pozytywnie oceni ją gwiazda obserwator tomaszewski.
Z tego co wiem super obserwator nie doczepil sie do bialej gwiazdy:) typowo rasistowskiego symbolu:).
tresc transparentu:
"na białym torcie raca płonie, uniesiona nasza pięść na 88 rocznice 14 krotni wam oddają cześć"
do tego logo pzpn przekreslone.
Widzów ok 16 000, gości ok 650.
Doping dobry, Wisła tym razem wypada gorzej porównując do roku ubiegłego.
Flagi Wisły nieco "oklepane":) głównie fanclubowe.
Troche wrzutow z obu stron.
Prezentujemy oprawę z pozdrowieniami dla pzpn, z pewnoscia pozytywnie oceni ją gwiazda obserwator tomaszewski.
Z tego co wiem super obserwator nie doczepil sie do bialej gwiazdy:) typowo rasistowskiego symbolu:).
tresc transparentu:
"na białym torcie raca płonie, uniesiona nasza pięść na 88 rocznice 14 krotni wam oddają cześć"
do tego logo pzpn przekreslone.
Ostatnio zmieniony 02.12.2007, 22:42 przez amigoksg, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 339
- Rejestracja: 29.03.2007, 10:30
- Lokalizacja: LiGota
fan pisze:tylko 150 Sparty???
Na temat meczu i "akcji" się nie wypowiadam, jeśli stosowne os. będą zainteresowane podaniem szczegółów to się wypowiedzą.
A co do samej liczby sparty... teoretycznie 2 ekipaczech ale przepaść między nimi a FCB jest ogromna, w tamtym sezonie (jakoś na wiosnę) było ich nieco ponad 100 - zawsze tak jeżdżą ich oflagowanie... tragedia.
Zalenzer Sportverein 1906 Zalenze (od 1924 KKS Górnik Katowice) + SC Eiche 1911 Domb (GKS Dąb Katowice) + Orzeł 1920 Wełnowiec + RKS 1920 Bogucice (Górnik 1920 Katowice) = GKS 1964 Katowice.
-
- Posty: 432
- Rejestracja: 10.03.2007, 15:03
-
- Posty: 83
- Rejestracja: 08.05.2007, 14:22
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 13.04.2007, 11:49
- Lokalizacja: Poznań
esenes pisze:Co się działo w Sosnowcu, do klubu zostało przysłane pismo w którym napisano że nie zostaniemy przyjęci na meczu PE, poniewaz Lech narozrabiał i sektor jest do remontu ?

-
- Posty: 165
- Rejestracja: 21.07.2007, 20:34
- Lokalizacja: Sektor
"Dziś do klubu wpłynęło pismo następującej treści: "Zagłębie S.A. Sosnowiec z przykrością informuje, że na mecz Pucharu Ekstraklasy nie jesteśmy w stanie przyjąć kibiców Waszego klubu z powodu uszkodzenia w dniu 1 grudnia br. sektora gości przez kibiców Lecha Poznań.
Nadmieniamy, że prace przy sektorze kibiców przyjezdnych nie zakończą się do 5 grudnia wyznaczonego terminu rozegrania w/w meczu."
Takie oto pismo dostał nasz klub. Więc mam rozumiec że sciemniają tylko po to żeby nas nie wpuścic...
Nadmieniamy, że prace przy sektorze kibiców przyjezdnych nie zakończą się do 5 grudnia wyznaczonego terminu rozegrania w/w meczu."
Takie oto pismo dostał nasz klub. Więc mam rozumiec że sciemniają tylko po to żeby nas nie wpuścic...
We'll never surrender !
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:38
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 21.07.2007, 20:34
- Lokalizacja: Sektor
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 10.03.2007, 21:24
- Lokalizacja: z trybuny
-
- Posty: 203
- Rejestracja: 01.03.2007, 12:21
Aż głupio robić oprawy w 70 osób w Bełchatowie czy 80 w Zabrzu. Ale są to zwykłe wyjazdy dla nas na Wisłę, nie bojkotowane ani nic w tym stylu.Johny84 pisze:osfp pisze:Jak dla mnie dziwne biorąc pod uwage bojkot tego gówna
Niektóre ekipy - Wisła, Widzew, jeżdżą, co nie zmienia faktu, że bez dopingu, opraw itd.
Pzdr.
-
- Posty: 180
- Rejestracja: 26.02.2007, 16:14
Oczywiscie ze pojechalibysmy na PE bylismy w Belchatowie organizowalismy wyjazdy do Krakowa (podobne pismo o pozornym remoncie) oraz do Sosnowca (tu pewno było by nas sporo bo blisko i dawno nie graliśmy meczu pucharowego z zaranicą, zresztą sporo osób sie zapisało na ten wyjazd).
Na Wisłe oczywiscie nie bylo tylu chetnych bo ilez mozna tam jezdzic (pewno i vice versa).
to tak gwoli wyjasnienia.
Na Wisłe oczywiscie nie bylo tylu chetnych bo ilez mozna tam jezdzic (pewno i vice versa).
to tak gwoli wyjasnienia.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:38
No spoko, nawet juz nie wnikam dlaczego opraw nie ma, po prostu stwierdzilem fakt ze kilka ekip, na pewno wlasnie Wisla i Widzew jezdza, a niektore bojkotuja po calosci. Dodam tylko, ze to wylacznie kwestia danej ekipy i tyle ode mnie.nikczemny pisze:Aż głupio robić oprawy w 70 osób w Bełchatowie czy 80 w Zabrzu. Ale są to zwykłe wyjazdy dla nas na Wisłę, nie bojkotowane ani nic w tym stylu.Johny84 pisze:osfp pisze:Jak dla mnie dziwne biorąc pod uwage bojkot tego gówna
Niektóre ekipy - Wisła, Widzew, jeżdżą, co nie zmienia faktu, że bez dopingu, opraw itd.
Pzdr.
Pzdr.
-
- Posty: 561
- Rejestracja: 09.05.2007, 18:02
-
- Posty: 79
- Rejestracja: 15.04.2007, 21:49
Gdyby nie głupie pytanie nie byłoby tyle odpowiedzi, następnym razem najpierw sprawdź czy Górnik był na wyjazdach PE i nie będzie jałowej gadki.osfp pisze:Śmieszy mnie troche pokazywanie teraz w każdym poście jak to Górnik nie jeździNie obserwuje tego czego co sie nazywa PE i dla informacji był 1 post. "Tak Górnik jeździ też na PE" wiec zanim coś napiszecie to zobaczcie czy wczesniej ktos juz tej informacji nie przekazał
PozdROWienia
ROW RYBNIK
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 19.03.2007, 10:50
Ultras Legi Warszawa ktory byl weekend w czechach opisuje mecz Banik-Sparta
A ja korzystając z weekendu udałem sie na mecz Banik - Sparta.
Po krótcę opisz mecz i otoczkę, jednak nie bede opisywał samego miast itp. bo to średnio interesujące.
Ogólnie organizacja sprzedaży biletów dużo lepsza niż u nas. Bilety bez problemu zarezerowowałem telefonicznie i odebrałem w dzień meczu przy okazji wejścia na wieże ratuszową i jednym z kilku punktów gdzie mozna bilty kupić. Za bilet na trybunę jak by to nazwać pół-piknikową zapłaciłem 80 koron usmiech czyli około 10 zł. A widoczność była znacznie lepsza niż np. na Żylecie trybuna jest bardzo wysoka.
Przed meczem udałem się na dworzec gdzie miała przyjechać Sprata a potem GKS.
Jakieś 20-30 minut przed planowany przyjazdem Sparty, na hale dworca wchodzi 40-50 osobowa ekipa Banika i jak gdyby nigdy nic czeka na przyjezdnych usmiech
Psów w tym czsie an dworcu było 10 w porywach do 15 jedna głównie byli zainteresowani cynkanie sobie zdjęć w bojowych ubraniach zeby
Jednak Sparta nie przyjeżda na dworzec(nie wiem jak przyjechali na mecz, być może zostali wysadzeni na innej stacji), za to zdjeżda sie troche policji i Banikowcy opuszczają dworzec, stają przed hala dworca i oczekują na GKS.
Policji na dworcu było w porównaniu z normami do których jesteśmy przyzwyczajeni bardzo mało. Po jakiś 20 minutach zajechał spec z kibicami w zółtych czapeczkach a Ci pochodem głównymi ulicami miasta udali się na stadion, jedynie pewna grupa dołączyła do grupy czekającej wcześniej na dworcu i nie nękna prze mundurowych własna droga udała się na stadion.
Na mieście praktycznie wszyscy napotkani ludzie w barwach miejscowego klubu, dużo ludzi na ulicach. Dzień wcześniej w sobote wieczorem ulice były opustoszałe niesamowicie, przez 30 min spraceru po centrum spotakłem cztery osoby szok ale to Czechy.
Stadion jest zajebiście położony, mianowice znajduje sie na wzgórzu i ładnie widać go z dużej cześci miasta, ogólnie Ostrava leży cześciowo w dolnie.
Pod stadionem straszny tłok. Wąskie chodniczki nie ułatwiały wejścia na mecz.
Pod sekotrem gości stoji około 40-50 psów. A pod wejściem na tenże sekotr przechodzi sie w odległości 3-4 metrów -inny świat.
Przed mecz spokojnie można było dostać bilety mimo, że to największy hit w kraju.
Do wejścia na trybunę czekałem może 2 minuty.Ciekawostą jest to,żę jak ktoś chciał wnieśc szklana butelę, dostawą od ochrony kubeczek i mógł sobie zawartość przelać do niego, ewetulanie szybko wypić przy ochoronie a co w nich było mówić nie musze
jednak nei stanowią to żadnego problemu, zwłaszcza ze na stadionie mozna kupić piwo po 20 koron. Szybka kontrola i jestem na trybunie, jedynie ochorniarz miał jakies pretensje do szczęki to powiedziałem ze wracam z treningu i dał spokój oczko
Robi wrażenie, trybuna jest większa od Żylety nie przesadząjac z dwa razy, mówię o wysokości. Stadion na 30 min przed meczem jest już prawie zapełniony. W młynie wisi kilka flag GKS-u i kilka całkeim ładnych flag Banika.
Na trybunie której miałem okazje być, nawet pojawiła się oprawa, jakeis sekotrówki zrobione z opakowań po maśle szok
Nie wiem co przedstawiala oprawa jednak sekotrówki dośc szybko się porwały.
W myłnie odpalono kilka świec dymnych i wyrzucono na murawę.
Doping bardzo kiepski i tu razcej nie ma o czym pisać, bardzo dużo bluzgów na Spartę - "Praske kurwi" było powtarze chyba z 20 razy. Nie mówiąc o najebanych typach którzy krzyczeli to non-stop.
Ledwo się usadowiłem na moim siedzonko a już patze jakiś 30-40 łobózów w żółtych czpakach wpada w ochornę stojąca koło sekotra Prażan, szybko sobie z nimi "radzi" i zaczyna szaprać się z bramką, trwa do z minutę może dwie przy praktycznie biernej postawie psów. Chyba Gieksie zabrakło troche zdecydowania i gdyby odrazu podeszli w więcej osób mogli by się dostac do sekotra Sparty. Przynajmniej tak wygladało to z mojej perspektywy jednak z bliska nie widziałem sytuacji więc nie osądzam, chociaz widok miałem dobry oczko. Sparta której było z 100-120 osób też zaczyna nieśmiało kierować sie w strone oponentów, jednak pojawiaja się mundurowi i zaczyna się zabawa z nimi. Chyba nie byli przygotowani na taką rekacje zółtoczapkowiczów i troche się cofają.
Leci w nich sporo krzesełek, które latajać przez dobre 20-30 minut w sumie ze 100-150 było w powietrzu.
Co jakiś czas przy wjeżdają w Giekse i Banik Ci jednak sie stawiają bardzo mocno i nie dają się psą. Wtedy kilka razy w strone kibców lecą granty hukowe, psy wjeżdają wypychają zgodowiczów i tak w kółko. Sparta tez ma małe starcia w sekotrz z psami którzy spychaja ich jak najdalej od Banika i GIEKSY.
Sparta rzuca sporo piro w munudrowych jednak po jakmiś czasie w jej sekotrze zapanowywuje spokój.
A Gieksa dalej swoje, bez zmian czyli oni w psów, psy w nich. W jakijeś 35 minucie wjeżdają konie i sporo psów z ochorną i Gieksa wrszczei musi się cofną jednak i tak momętami stawia bardzo silny opór. Dym cześciowo przenosi zie za trybunę czego nie widze. Z gwizdkeim an przerwe zabawa się kończy. Warto zaznaczyć, że kiedy psy wjechały ostatecznie w zawadiaków cały stadion z wyjątkiem młyn sra z radności i biję barwo zdziwiony
W czasie awantur młyn kilka razy intunuje antypolicyjne śpiewy. Potem dochodzi co dziwnych sytuacji których nie jestem w stanie zrozumieć. Ci którzy dymili wracaja przez trybne do młyna gdzie siedzała cała GIEKSa i po drodze w środku trybuny są zawijani przez ochornę szok na co w majtki z radośc spuszcza się poł trybuny nie wiem jak to opisać, ale brak mi slów. Dostało sie też troche po głowach tym co stali na drodze wracajcych awanturników.
Ogólnie awantura bardzo długa i okazała. Gieksa pokazała się z bardzo dobrej strony moim zdaniem. Kilka razy psy naprawę miały spore problemy i kilku ląduje w szpitalu - załapali się na przekopki i inne atrakcję. Pokazali co potrafią Polacy w tych sprawach i ze pepiką jeszcze chyba do nas naprawe daleko.
W drugiej połowie nie działo się zuuuuuupełnie nic. Bluzgi na Sparte troche śpiewania ale bardzo marnego i tyle.
Co do spraty to było ich jak pisałe 100-120 osób, z kilkoma małymi flagami. Jak zaśpiewali było ich słychać dość dobrze - mometalnie cał stadion gwizdał i wychodził z siebie.
Na samym meczu był komplet czyli około 15-17 tys ludzi. Bardzo duzo osób ogladało mecz z pobliskich górek, kładek i innych miejsc.
Po meczu udaje sie na dworzec. Bardzo dużo kibiców Baniak tez udaje się do róznych pociagów, co moze znaczyć ze mają sporo kibiców regionie.
Gieksa ładuje sie do speca ale mój pociag odjechał przed nimi i nie wiem czy coś się jeszcze działo.
Może moja relacje nie jest zbyt ultrasowska ale w ramach ciekawostki opisałem to tutaj, pewnie nie wszyscy znają Czeską scene kibicowska.
Pozwoliłem sobie to równiez opisać w tym temacie jako, że był to bardzo mocno "Polski mecz oczko "
Sory za nieskłady opis ale spałem 8 godzin przez ostanie trzy dni jezyk
Uroki czeskich lokali.
A ja korzystając z weekendu udałem sie na mecz Banik - Sparta.
Po krótcę opisz mecz i otoczkę, jednak nie bede opisywał samego miast itp. bo to średnio interesujące.
Ogólnie organizacja sprzedaży biletów dużo lepsza niż u nas. Bilety bez problemu zarezerowowałem telefonicznie i odebrałem w dzień meczu przy okazji wejścia na wieże ratuszową i jednym z kilku punktów gdzie mozna bilty kupić. Za bilet na trybunę jak by to nazwać pół-piknikową zapłaciłem 80 koron usmiech czyli około 10 zł. A widoczność była znacznie lepsza niż np. na Żylecie trybuna jest bardzo wysoka.
Przed meczem udałem się na dworzec gdzie miała przyjechać Sprata a potem GKS.
Jakieś 20-30 minut przed planowany przyjazdem Sparty, na hale dworca wchodzi 40-50 osobowa ekipa Banika i jak gdyby nigdy nic czeka na przyjezdnych usmiech
Psów w tym czsie an dworcu było 10 w porywach do 15 jedna głównie byli zainteresowani cynkanie sobie zdjęć w bojowych ubraniach zeby
Jednak Sparta nie przyjeżda na dworzec(nie wiem jak przyjechali na mecz, być może zostali wysadzeni na innej stacji), za to zdjeżda sie troche policji i Banikowcy opuszczają dworzec, stają przed hala dworca i oczekują na GKS.
Policji na dworcu było w porównaniu z normami do których jesteśmy przyzwyczajeni bardzo mało. Po jakiś 20 minutach zajechał spec z kibicami w zółtych czapeczkach a Ci pochodem głównymi ulicami miasta udali się na stadion, jedynie pewna grupa dołączyła do grupy czekającej wcześniej na dworcu i nie nękna prze mundurowych własna droga udała się na stadion.
Na mieście praktycznie wszyscy napotkani ludzie w barwach miejscowego klubu, dużo ludzi na ulicach. Dzień wcześniej w sobote wieczorem ulice były opustoszałe niesamowicie, przez 30 min spraceru po centrum spotakłem cztery osoby szok ale to Czechy.
Stadion jest zajebiście położony, mianowice znajduje sie na wzgórzu i ładnie widać go z dużej cześci miasta, ogólnie Ostrava leży cześciowo w dolnie.
Pod stadionem straszny tłok. Wąskie chodniczki nie ułatwiały wejścia na mecz.
Pod sekotrem gości stoji około 40-50 psów. A pod wejściem na tenże sekotr przechodzi sie w odległości 3-4 metrów -inny świat.
Przed mecz spokojnie można było dostać bilety mimo, że to największy hit w kraju.
Do wejścia na trybunę czekałem może 2 minuty.Ciekawostą jest to,żę jak ktoś chciał wnieśc szklana butelę, dostawą od ochrony kubeczek i mógł sobie zawartość przelać do niego, ewetulanie szybko wypić przy ochoronie a co w nich było mówić nie musze

Robi wrażenie, trybuna jest większa od Żylety nie przesadząjac z dwa razy, mówię o wysokości. Stadion na 30 min przed meczem jest już prawie zapełniony. W młynie wisi kilka flag GKS-u i kilka całkeim ładnych flag Banika.
Na trybunie której miałem okazje być, nawet pojawiła się oprawa, jakeis sekotrówki zrobione z opakowań po maśle szok
Nie wiem co przedstawiala oprawa jednak sekotrówki dośc szybko się porwały.
W myłnie odpalono kilka świec dymnych i wyrzucono na murawę.
Doping bardzo kiepski i tu razcej nie ma o czym pisać, bardzo dużo bluzgów na Spartę - "Praske kurwi" było powtarze chyba z 20 razy. Nie mówiąc o najebanych typach którzy krzyczeli to non-stop.
Ledwo się usadowiłem na moim siedzonko a już patze jakiś 30-40 łobózów w żółtych czpakach wpada w ochornę stojąca koło sekotra Prażan, szybko sobie z nimi "radzi" i zaczyna szaprać się z bramką, trwa do z minutę może dwie przy praktycznie biernej postawie psów. Chyba Gieksie zabrakło troche zdecydowania i gdyby odrazu podeszli w więcej osób mogli by się dostac do sekotra Sparty. Przynajmniej tak wygladało to z mojej perspektywy jednak z bliska nie widziałem sytuacji więc nie osądzam, chociaz widok miałem dobry oczko. Sparta której było z 100-120 osób też zaczyna nieśmiało kierować sie w strone oponentów, jednak pojawiaja się mundurowi i zaczyna się zabawa z nimi. Chyba nie byli przygotowani na taką rekacje zółtoczapkowiczów i troche się cofają.
Leci w nich sporo krzesełek, które latajać przez dobre 20-30 minut w sumie ze 100-150 było w powietrzu.
Co jakiś czas przy wjeżdają w Giekse i Banik Ci jednak sie stawiają bardzo mocno i nie dają się psą. Wtedy kilka razy w strone kibców lecą granty hukowe, psy wjeżdają wypychają zgodowiczów i tak w kółko. Sparta tez ma małe starcia w sekotrz z psami którzy spychaja ich jak najdalej od Banika i GIEKSY.
Sparta rzuca sporo piro w munudrowych jednak po jakmiś czasie w jej sekotrze zapanowywuje spokój.
A Gieksa dalej swoje, bez zmian czyli oni w psów, psy w nich. W jakijeś 35 minucie wjeżdają konie i sporo psów z ochorną i Gieksa wrszczei musi się cofną jednak i tak momętami stawia bardzo silny opór. Dym cześciowo przenosi zie za trybunę czego nie widze. Z gwizdkeim an przerwe zabawa się kończy. Warto zaznaczyć, że kiedy psy wjechały ostatecznie w zawadiaków cały stadion z wyjątkiem młyn sra z radności i biję barwo zdziwiony
W czasie awantur młyn kilka razy intunuje antypolicyjne śpiewy. Potem dochodzi co dziwnych sytuacji których nie jestem w stanie zrozumieć. Ci którzy dymili wracaja przez trybne do młyna gdzie siedzała cała GIEKSa i po drodze w środku trybuny są zawijani przez ochornę szok na co w majtki z radośc spuszcza się poł trybuny nie wiem jak to opisać, ale brak mi slów. Dostało sie też troche po głowach tym co stali na drodze wracajcych awanturników.
Ogólnie awantura bardzo długa i okazała. Gieksa pokazała się z bardzo dobrej strony moim zdaniem. Kilka razy psy naprawę miały spore problemy i kilku ląduje w szpitalu - załapali się na przekopki i inne atrakcję. Pokazali co potrafią Polacy w tych sprawach i ze pepiką jeszcze chyba do nas naprawe daleko.
W drugiej połowie nie działo się zuuuuuupełnie nic. Bluzgi na Sparte troche śpiewania ale bardzo marnego i tyle.
Co do spraty to było ich jak pisałe 100-120 osób, z kilkoma małymi flagami. Jak zaśpiewali było ich słychać dość dobrze - mometalnie cał stadion gwizdał i wychodził z siebie.
Na samym meczu był komplet czyli około 15-17 tys ludzi. Bardzo duzo osób ogladało mecz z pobliskich górek, kładek i innych miejsc.
Po meczu udaje sie na dworzec. Bardzo dużo kibiców Baniak tez udaje się do róznych pociagów, co moze znaczyć ze mają sporo kibiców regionie.
Gieksa ładuje sie do speca ale mój pociag odjechał przed nimi i nie wiem czy coś się jeszcze działo.
Może moja relacje nie jest zbyt ultrasowska ale w ramach ciekawostki opisałem to tutaj, pewnie nie wszyscy znają Czeską scene kibicowska.
Pozwoliłem sobie to równiez opisać w tym temacie jako, że był to bardzo mocno "Polski mecz oczko "
Sory za nieskłady opis ale spałem 8 godzin przez ostanie trzy dni jezyk
Uroki czeskich lokali.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:38
-
- Posty: 1315
- Rejestracja: 27.02.2007, 07:45
Romano pisze:Widać różnice w mentalności.Słyszałem już wcześniej o chujowym zachowaniu czeskich pikników,u nas raczej nie do pomyślenia
Trzeba przyznać że GKS pokazał sie z dobrej srony

Dzisiaj (05.12) zastosowano tymczasowy trzymiesięczny areszt dla dwóch sprawców chuligańskiej napaści na kibiców, do jakiej doszło w ubiegłą niedzielę (02.12) na stacji benzynowej w Kędzierzynie-Koźlu.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą niedzielę (02.12) około 21.20 na stacji benzynowej przy ulicy Gliwickiej w Kędzierzynie-Koźlu. Pięcioosobowa grupa kibiców wracała z pierwszoligowego meczu z Zabrza (grał Górnik Zabrze z Wisłą Kraków). Zatrzymali się, by zatankować benzynę, wtedy zostali napadnięci przez dziesięciu „szalikowców”. Sprawcy napadli na samochód i pobili osoby siedzące w środku. – Oddalili się po 30 sekundach – mówi Mirosława Korejba z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
W samochodzie siedzieli czterej kędzierzyńscy policjanci i asesor kędzierzyńskiej prokuratury. Napadli na nich - jak sami o sobie mówią– kibice. Prokurator Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu Henryk Mrozek przekazał nam, że byli to kibice klubu „Chemik”. Dwóch funkcjonariuszy jest nadal hospitalizowanych.
Z całej grupy do tej pory zatrzymano pięć osób. Dzisiaj zastosowano tymczasowy trzymiesięczny areszt dla dwójki z nich. Odpowiadać oni będą za chuligańską napaść. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności. Kolejny wniosek o areszt jest właśnie kierowany do sądu, a dotyczy trzeciego sprawcy, który odpowie nie tylko za napaść, ale także rozbój. – Zabrał on jednemu z kibiców szalik z barwami klubu – wyjaśnia prokurator Mrozek. Temu mężczyźnie grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Wobec czwartego zatrzymanego nie zastosowano aresztu, a piąty będzie dopiero doprowadzony do prokuratury na przesłuchanie.