Johny84 wklejam raczej te aktualne
dla mnie bilet to nieodzowna część wyjazdu, zawsze w razie niedomówień można się podeprzeć tym papierkiem że się było, tak nas starzy wychowali na Wiśle, wśród kumpli mam tak że się doskonale pamięta że na tym a tym meczu weszło się na krzywy ryj, na końcówkę jak kasa była zamknięta itp.
np. w 92 na Legii, jak wywalczyliśmy wejście we dwóch na jeden bilet, bo mecz już trwał, to losowałem z kolegą z autokaru kto bierze oryginał a kto musi sobie skserować i choć dzisiaj mamy po 3 dychy na karku to dalej dbamy aby tą małą karteczkę mieć i najlepiej przywieźć w całym kwałku do domu, a siatka z biletami to jeden z najcenniejszych gadżetów kibicowskich
dziś już chyba nie przywiązuję się do tego aż takiej wagi o czym może świadczyć chociażby przeklejenie tego tematu na forum sportowe, no ale takie czasy widać
po tym wywodzie jedziemy dalej:
podro wyjazdowicze!