Post
autor: bialyrasizm.pl » 11.05.2025, 16:11
Mam wrażenie, że 90% komentujących nigdy nie była na Stadionie Śląskim (a co dopiero wczoraj), a do mądrowania się to pierwsi. Po "lekturze" niniejszego tematu można odnieść wniosek, że mało kto zdaje sobie sprawę z istotnego faktu.
Mianowicie mecze Ruchu na SŚ to de facto 3 wyodrębnione strefy (można się swobodnie przemieszczać wewnątrz nich, ale nie można przechodzić między nimi, gdyż po bokach są solidne stalowe płoty i ochrona). Strefa 1 to sektor gości, strefa 2 to trybuna VIP (gdzie zwyczajowo siedzi jakieś 10% kibiców Ruchu plus komentatorzy telewizyjni, zarząd itp.) i strefa 3 (tam, gdzie dawniej była charakterystyczna wieża) to trybuna "główna", gdzie siedzi 90% kibiców, w tym PF, ultrasi, młyn.
ŁKS sprytnie wjechał w strefę nr1, skąd zresztą po przewróceniu stoisk z kiełbasami i kilku nieistotnych ganiankach (z których pochodzi 100% linkowanych tu filmików) wrócili do siebie.
W przerwie kibice Ruchu ze strefy nr3, którzy dowiedzieli się co zaszło na trybunie VIP zgromadzili się na koronie (przy bramach wejściowych od strony Tauzena) bardzo agresywnie próbowali wedrzeć się od swojej strony na sektor gości. Po wyrwaniu jednego elementu płotu wbiegli na bufor i przegonili stamtąd ochronę (ŁKS od tej strony niewiele robił, siedzieli już grzecznie na swoim sektorze do końca meczu). Po przegonieniu ochrony na obiekt wjechała policja- rzadko mają oni w Polsce okazję do interwencji na terenie stadionu, gdyż w 99% przypadkach siedzą w samochodach na zewnątrz i słuchają "zawsze i wszędzie". Skoro nadarzyła się okazja to wjechali nabuzowani na ostro z gazem i dziesiątkami granatów hukowych (element humorystyczny: po każdej salwie policyjnych granatów spiker apelował o nieużywanie pirotechniki). Białe kaski wiedząc, że wszelkie konsekwencje pójdą i tak na konto klubu i kibiców spacyfikowali cały teren między bramami wejściowymi (od strony linii tramwajowej), a wejściami na sektor. Na koniec rozpylili gaz na ostatnim sektorze, rodzinnym, przez co znaczna część obecnych tam kibiców ewakuowała się na bieżnię.
No i tyle. 99% "awantury" to bitwy z ochroną i policją, 1% to "starcie" Ruchu z ŁKS (bieganina i w sumie kilka klapsów z obu stron) na koronie trybuny VIP, którym obecnie branzluje się pół forum.
Jak ktoś myli trybunę VIP z sektorem rodzinnym (co jest nagminne) to wiadomo, że nie był na meczu. Są też w dużej częsci uzasadnione zarzuty, że PF nie było na sektorze VIP. Niby mogli tak zrobić, ale wtedy już przed meczem musieliby podzielić się na dwie mniejsze grupy, które już do końca nie miałyby ze sobą kontaktu. Mogli jednak przewidzieć, że ŁKS wybierze łatwiejszy wariant ataku i pójść na ten mecz wyjątkowo na trybunę VIP, bo główną trybunę Ruchu i tak bez problemu obroniliby zwykli kibice.