Baraże -niższe ligi do końca sezonu !!

[Łagodny]

W naszej lidze do tej pory dopiero było tak, że nawet drużyna z 1 miejsca musiała grać baraż ze zwycięzcą z drugiej grupy.
Można było cały sezon wygrywać, a raz się baraż przegra i brak awansu. Na szczęście dziady ze związku to zmieniły i od nowego sezonu pierwsze miejsce bezpośrednio awansuje do ligi wyżej, ponieważ połączyli ligi.
Nie będziemy już grać z Szombierkami Bytom, Szczakowianką Jaworzno, bo te drużyny spadły, ale za to będą mecze z Odrą Wodzisław i chyba ROWem Rybnik, tylko ROW jeszcze gra baraż o utrzymanie z Myszkowem.
O wejście do III ligi zagra Podlesianka Katowice z rezerwami Podbeskidzia i to jest właśnie to o czym napisał S.J. Te rezerwy tych większych klubów to jakieś nieporozumienie. Raz grają rzeczywiście juniorzy czy rezerwy, a raz połowa pierwszej drużyny.

U nas w Ruchu Radzionków to ogólnie jest organizacyjny i finansowy dramat. Myślę, że nie ma takiego drugiego klubu w Polsce, ale jakoś pchamy ten okręt na tym sztormie.
Tak w skrócie to cztery lata temu zmieniliśmy Prezesa, który z około 2 mln. zł długo zrobił 150 tyś. zł. Ułożył klub i zostawił nowemu Prezesowi wszystko ułożone, a nowy prezes w cztery lata na poziomie IV ligi znowu zrobił dług w wysokości 1.2 mln.
Został szybko usunięty, ale jesteśmy lekko mówiąc ... w d****.
- Nie mamy własnego stadionu
- Piłkarze nie mają własnej szatni
- Nie mamy siedziby klubu
- Klub sprzęt sportowy, piłki i inne rzeczy musi trzymać w domu czy garażach
- Gramy na Orliku ze Piłkarskiej Szkoły i za wynajem za treningi i mecze płacimy więcej niż Lech Poznań grając w Poznaniu.
- Komornicy zablokowali wszystkie klubowe konta

Pół roku temu było blisko rozwiązania klubu właśnie po wyrzuceniu Prezesa. W mieście pewne osoby na to tylko czekały, ale zdecydowaliśmy, że będziemy ratować Ruch, dlatego część kibiców teraz bardziej się zaangażowała w sprawy klubowe i każdy widzi jak to wygląda od środka, ile problemów, ile przeszkód.
Właśnie część tych wielkich "przyjaciół" Ruchu Radzionków, po tym jak usłyszeli, że nie ogłaszamy upadku nagle zaczęli robić nam pod górkę.
Nagle ma zdrożeć boisko z tej Szkoły, nagle mecze mają być droższe, nagle firmy zaczęły się odzywać o pożyczone pieniądze przez byłego prezesa z groźbami, że jak nie oddamy "już, teraz" to zrobią wszystko, by nas nie było.
Tutaj też kartą przetargową jest Targowisko w Radzionkowie, takie jedno z bardziej znanych na Śląsku.
Tym Targowiskiem zarządza nasz klub w zasadzie całe życie, na miejscu targowiska był nawet pierwszy nasz stadion i te Targowisko jest naszym jedynym tlenem finansowym, oczywiście nie w całości, bo trzeba jakąś część kasy odpalać miastu itd.
W zasadzie miesięczny czysty zysk dla Ruchu Radzionków z tego targowiska to taka kwota, że piłkarz w I czy II lidze zarabia więcej, więc wielkich kokosów nie ma, ale coś tam możemy spłacić.
No i część firm/osób też tylko czeka na upadek Ruchu Radzionków, by właśnie przejąć te targowisko i nim zarządzać.
Ogólnie nie mamy łatwo, tak jak wyżej napisałem, chyba nie ma drugiego klubu z takimi problemami.

[lobik]

Aż miło się patrzy, gdy na płocie wiszą flagi antylewackie niepoprawne politycznie. Konfederatka, Falanga.
Szacun dla Cidrów!

[olek765]

Aż miło się patrzy, gdy na płocie wiszą flagi antylewackie niepoprawne politycznie. Konfederatka, Falanga.
Szacun dla Cidrów!

100% poparcia