Słucham te wasze walki po 30 osob. Wymień tylko bez towarzyszy, gdzie kogoś zrobiliście sami od czasu oświadczenia gamoniu.
Debilowi dwa razy nie powiesz to cie nie zrozumie Wiec powtarzam Ci kiepie. Nie trzeba przynależeć do żadnej z waszych obsrantch band żeby wiedzieć co jets pięć. Wiem ze to dla Ciebie ciężkie do pojęcia. #kumatytodziwka
Zgaduję że jak na chuligana w klapkach przystało, nie przyznasz się komu kibicujesz?
#dziwkatotwojastara!
To solo to jest jedyna pozytywna wiadomość w tym bagnie od lat. Niestety odkąd pamiętam to zawsze polegało to na tym żeby jeden drugiego oszukał, a im bardziej "sztywny" tym lepiej. Nie mówię o kibicowskich klimatach z lat 90-tych, tylko o wszystkim co się później stało. Stara gangsterka Pyzy, Marchewy, Dragosze czy przybłęda z mazur Simon (od szefa NIK). Oni wg. niektórych forumowiczów są frajerami itd. Możliwe, natomiast zrozumieli że to są bajki dla dzieciaków (relikt komuny - grypsowanie). Ważne jak się kończy, a nie jak zaczyna. W Krk zawsze było to wszystko pod kontrolą wojewódzkiej i cbś. Turystyczne miasto panienki, dragi czy do czasu hazard - byle baz przemocy. Wy dzisiaj ciśniecie po klubach, ekipach ?
To są jakieś absurdalne skecze w stylu Monty Phytona. Szczególnie klipy i "szefostwo JG" min. Dekaz (jeśli to ten z getta).
Powinno się wprowadzić dla nowych oraz (zablokowanych po IP), opłatę 10 czy 30 zł - za nowe konto. Tak jak kiedyś na torrentach.
Pozdrowienia dla tych z czasów "normalności" z obu stron. "Anty-Wisła, Devils I"
savino, przeczytałem twój post 5 razy i dalej nie mam pojęcia co chciałeś przekazać.
"to zawsze polegało to na tym żeby jeden drugiego oszukał" ale co polegało? Co ma z solówką Miśka wspólnego stara gangsterka, CBŚ, hazard, czy szef NIK?
ty synu k**** to jesteś na prawdę upośledzony umysłowo. stary za mocno cię w kakao zapina czy po prostu jesteś zwykłym ścierwem? wszyscy maja z ciebie beke a ty dalej :D w sumie to lubię się z ciebie pobrechtać. dawaj więcej.
Lechia Gdańsk anus fans Jakiś zdechły ksiądz cie za dziecka dotykał, że tylko ci kakao w głowie pedofilu z Gdańska?
Kolego, żyjesz w katolickim kraju więc hamuj bajere
w kraju w którym sa katolicy a nie katolickim kraju.
Polska kultura i nasza tożsamość wyrosły na katolickiej tradycji.
To biskupi stawali na głowie żeby papiestwo poparło nas w sporze z Krzyzakami i wówczas zaczęła kiełkować nasza tożsamość narodowa.
Później z nielicznymi wyjątkami katolicyzm tez był wyróżnikiem Polaków w RON i II RP.
Polska kultura i nasza tożsamość wyrosły na katolickiej tradycji.
To biskupi stawali na głowie żeby papiestwo poparło nas w sporze z Krzyzakami i wówczas zaczęła kiełkować nasza tożsamość narodowa.
Później z nielicznymi wyjątkami katolicyzm tez był wyróżnikiem Polaków w RON i II RP.
Jesteś oczytany to wiesz ze mieliśmy już swoją kulturę, tożsamość i tradycje na długo przed tym jak ten miły kościół i jeszcze milszy papież wjechali na te ziemie:)
To prawda ale słabo się rozwinęła.
Jednak to również nasza tradycja i dziedzictwo, i mimo ze nie jestem rodzimowiercą to mam szacunek do pogańskiego pierwiastka naszej kultury.
Nie ubliżam ani samym poganom ani ich wierzeniom, to tez nasza historia z której częściowo wywodzi się nasza tozsamosc.
panie aspirancie melduje ze Maciek czuje się bardzo dobrze. Napisz wprost ze nikt z wami nie chce rozmawiać i dalej nie wiecie kto co był ale te swoje pedalskie fantazje zostawcie dla siebie na tej mogilskiej. Powiem ci nawet ze z wakacji wrócił opalony i uśmiechnięty żebyś sobie mógł o nim dalej myslec.
Melduj melduj ale na Mogilskiej jak to masz zapewne w zwyczaju.
I nie lawiruj tylko odpowiedz. Ja nie pytałem czy jest cały i opalony tylko o coś innego. Ale można wydedukować z twojego posta ze został z kiciorowany.Wiec nie pozostało mi nic innego jak życzyc ci smacznego gdy będziecie sobie razem pic z jednej butelki i jarac packa (tylko się nie oblizuj)
Ty ku*** gicie wolnosciowy jeszcze raz powtorze kto c**** na papę kładzie jest skonczony. Tyle w temacie i koło c**** mi lata czy to jakis dzban z cracovi wisly czy hutnika
Przecież to ty się tu prujesz do wszystkich i cisniesz na forumowego Gita w koronie.To nie ty sztywniaku sie tu chciałeś umawiac z Denisem;)
Tak na przyszłość nie wpierdalaj swojej cip.y jak nikt cie nie prosił.
Widzisz jakim zjebanym frojdem jestes i frojdem zdechniesz. Co ty dziewucho mi p********* o jakims Denisie? Jedynie z kim sie spotykałem to z twoja dziewczyna- amok potwierdzi.
KUMATYINNACZEJ TY KURWINO KANARZYCO JEBANA W RYJ,SPIERDALAŁAŚ SIE DO WIDZEWA O DŻONSONA ,UBLIŻAŁAŚ DESTROYERSOM OD KONFIDENTÓW I FRAJERÓW .JAK TERAZ WYGLĄDASZ JAK SPRAWA SIE WYKLAROWAŁA W ŚRODOWISKU KRYMINALNYM?j**** CIE KOPERKOWCU JESZCZE RAZ POWTARZAM c*** CI W ZASZCZYTY!ODPISZ RURO BARDASZANA
Pisałem to i powtórzę - jesteś zwykłą szmatą.Kręcisz afery dobrym chłopakom bo przeczytałeś coś na fejsbuku,j**** cię ściero.Idź z masterem i małpą dalej piątki zbijać i czekaj kto tam następny się rozjebie w tym waszym kicior gangu.
Opravcy (zdjecia do postu na ich fb):
W świetle ostatnich wydarzeń i kłamliwych wpisów, nie jesteśmy w stanie przejść obojętnie obok tak zakłamanej propagandy jaką uprawia klub z drugiej strony błoń.
Słowem wstępu chcemy zauważyć, że wszystkie zdjęcia oraz źródła będą oznaczone i podpisane poniżej tego posta.
Na łamach oficjalnego profilu klubu Wisły został opublikowany artykuł, który mówi o rzekomym zniszczeniu nagrobka Henryka Reymana, bohatera gloryfikowanego przez sąsiadkę zza miedzy. W swoim wpisie napisali „nieustalone osoby WYRYŁY I WYMALOWAŁY na tablicy nagrobkowej dodatkową literę G”. W sieci zrobił się szum o tym podstępnym „akcie wandalizmu”, które miało miejsce. Nie jest niespodzianką, że zaprzyjaźnione z Wisłą media lokalne, a następnie centralne bez żadnej weryfikacji powielały kłamliwe informacje. Nie jest również tajemnicą kto został oskarżony o ten niecny czyn. Tak, każdy z Was, kibiców Cracovii. To każdy z Was mógł wziąć dłuto i pod osłoną nocy wykuć dodatkową literkę na grobie Reymana.
W całej tej pięknej propagandowej wiślackiej historii jest jeden mały szkopuł, mianowicie literka G przed TSem jest tam od lat i została wyryta oryginalnie podczas instalacji płyty nagrobnej. Literka ta była i jest częścią tego nagrobka. Czyżby ów wandalem był kamieniarz tworzący płytę nagrobną? Wnioskując z wiślackiej narracji tak właśnie jest.
Kilka lat temu (jak na zdjęciach poniżej) została „zaklejona” tworzywem aby zakryć niechlubny moment w historii klubu z drugiej strony błoń. Proceder zamazywania liter na grobach nie jest jedynym w przypadku Henryka Reymana, co widać na zdjęciu poniżej.
Cała ta kłamliwa „burza” została wywołana nie bez przyczyny. Od kilku już lat powiela się podobny schemat. Kiedy w klubie zza miedzy dzieje się źle, a tak właśnie jest teraz, wzmaga się któryś z kontrowersyjnych tematów. Wcześniej było to „starszeństwo”, a teraz jest to „akt wandalizmu” na grobie wiślackiego bohatera. Oczywiście wśród kibiców sąsiadki budzi to niemałe poruszenie, ich myśli skupione są na sprytnie ukierunkowanym „celu”, a klub może liczyć na chwilę spokoju od pytań i wątpliwości.
Jeszcze kilka słów do mediów. Przykrym jest, że dla kilku wyświetleń na portalu postanowiliście sprzedać swój dziennikarski zawód.
To już trzeba mieć ciężko nawalone pod kopułą by na cmentarzu stać i szpiegować,nawet za okupacji Niemcy nie szpiegowali na cmentarzach.
A czy w Krakowie zdarzały się sytuacje że nagrobki były niszczone przez jednych lub drugich?I czy były kiedyś jakieś próby starć na pogrzebach lub zaraz po??
Ty masz ciężko pod kopuła...
Wroga pilnuje się każdego dnia i nocy...
W Krakowie wojna trwała dawniej 24h/365 dni w roku. Nie pasowało Ci to dobijałeś z tego grona i tyle. Tak było i jest, teraz może mnie ale lata 2000-2010 to pełna jazda i nie raz ktoś dostał ostrze zaraz pod cmentarzem. Zresztą kilka zajść było opisane w gazetach czy na necie. Nie trzeba jakoś specjalnie szukać.
Piszecie jak się czuje rodzina w takiej sytuacji a, co rodzina nie wie kim był tatuś, brat, syn, kuzyn ?
Wiedzą doskonale, tylko na koniec jest "płacz i zgrzytanie zebów."
A jak mężulek czy tatuś czy brat przynosi hajs i żyją bananowce z "świętej wojny" to jest dobrze. Przejrzyjcie na oczy.
Dawno to odeszło od kibicowania a dalej pierdolicie głupoty i tyle.
Kasa, kasa, kasa...
Piszecie jak się czuje rodzina w takiej sytuacji a, co rodzina nie wie kim był tatuś, brat, syn, kuzyn ?
Wiedzą doskonale, tylko na koniec jest "płacz i zgrzytanie zebów."
A jak mężulek czy tatuś czy brat przynosi hajs i żyją bananowce z "świętej wojny" to jest dobrze. Przejrzyjcie na oczy.
Tak, zwłaszcza rodziny zabitych małolatów, rodzice to do dzisiaj nie wiedza co z tą kasą zrobić, tyle synuś przynosił.
Jeśli jesteś z Cracovii (strzelam), to trochę dziwne jest to co piszesz. Biorąc pod uwagę choćby młode osoby, które straciły życie na płd Krakowa.
Tak, zwłaszcza rodziny zabitych małolatów, rodzice to do dzisiaj nie wiedza co z tą kasą zrobić, tyle synuś przynosił.
Jeśli jesteś z Cracovii (strzelam), to trochę dziwne jest to co piszesz. Biorąc pod uwagę choćby młode osoby, które straciły życie na płd Krakowa.
Może źle się wyraziłem, ale chyba rodzice wiedzą co syn robi, robił...
A te małolaty święte jak rozumiem... Akurat Ci co giną nie licząc czołówki wielkiego hajsu zapewne do domu nie przynosili, ale też nie zapierdalali na taśmie albo na budowie. Każdy wie na co się piszę. Najpierw groźne miny, bluzy HWDP, JP 100 %, AW, AJ, OMERTA, itd., a potem płacz. Każdy jest kowalem swojego losu...
P.S. Nie jest z Cracovii.
Panowie nie wierzcie halodrolowi bo on tylko chce żartem odwrócić sytuację problemu wszechobecnej inwigilacji.To nie są przelewki.
Polecam przy sobie nosić jakiegoś straszaka ale żeby to nie był pistolet na kapiszony bo na takie zabawki to w Krakowie nawet 12 latkowie się nie dają nabrać.Zresztą z pistoletem na kapiszony wiąże się pewna ciekawa sytuacja ale to innym razem jak znajdę czas.
widać cieszy cię ze twoi bracia zajebali małolata ale za bardzo tam nie świętuj bo wczoraj kilku złapanych nie miało szczęścia i teraz nie maja tez zdrowia a ty możesz sobie dalej klikać w internecie
Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Nie wnikając czy to prawda:
1. "studenta zakosowali ukraińcy z kumplami z mołdawii"
2. "To teraz na kibiców Cracovii mówi się Ukraińcy vel Mołdawianie"
1+2= Cracovia zakosowała gościa.
A małolaty dalej myśla że się tną maczetami za barwy...
Tak już jest ponad 20 lat..."grubasy" zgarniają haj a mięso armatnie ginie. Ta jest wszędzie nie tylko w Krakowie, tylko w Krakowie jest to dosyć brutalne i "miastowi" są połączeni z kibolką.T o nie jest żadna tajemnica a kto ma ponad 30 lat tej wie o czym piszę.
Naprawdę nie ma tam komu ogarnąć tego żeby w końcu zaprzestano walk na sprzęt?Na Górnym Śląsku się potrafili dogadać,w Łodzi też a w Krakowie dalej średniowiecze.
Gangusy i tak mają niewiele do stracenia.
Co mądrzejsi nie użyją ostrego sprzętu tylko gazu, minimalizując ryzyko przypału.
Gdyby bili się na kończyny ale dalej dilowali, krymuchy i tak nie dałyby żyć.
A żyjemy w czasach gdy służby mają niemal nieograniczone możliwości inwigilacji
Naprawdę nie ma tam komu ogarnąć tego żeby w końcu zaprzestano walk na sprzęt?Na Górnym Śląsku się potrafili dogadać,w Łodzi też a w Krakowie dalej średniowiecze.
''Do zdarzenia doszło w niedzielę po południu na terenie przylegającym do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Myślenicach.
30-letni Krzysztof K. szedł obok parafii, kiedy zauważył źle - jego zdaniem - zaparkowany samochód. Stwierdził, że auto tarasuje przejście.
Między nim a kierowcą doszło do kłótni. W pewnym momencie Krzysztof K. wyciągał nóż i zaatakował kierowcę biskupa. Z wstępnych ustaleń wynika, że nie wiedział, kim jest zaatakowany, ani kto z nim przyjechał.
Kilkukrotnie ugodzony nożem kierowca biskupa Roberta Chrząszcza trafił do szpitala. Konieczna była operacja. Życiu poszkodowanego nie grozi niebezpieczeństwo. Jego stan jest stabilny.
"Kierowca bp. Roberta Chrząszcza jest otoczony opieką w szpitalu w Myślenicach. Jego stan jest ciężki, ale stabilny. Dziękujemy Ratownikom, Lekarzom i Policji za sprawne i życzliwe działanie. Dziękujemy też za wszystkie modlitwy za pana Sławomira i prosimy o dalsze modlitewne wsparcie" - poinformowała w niedzielę późnym wieczorem Archidiecezja Krakowska.''
Zmów mordo pacierz do Anioła Stróża prosząc o rozejm pomiędzy krakowskimi ekipami.Samo zaprzestanie walk na sprzęt nic nie da bo zawsze znajdzie się ktoś komu odjebie po klefedronie i zacznie się od nowa.
Pucujecie się do niego, a w jednej kwestii ma rację. Sprzęt zabił kibicowski Kraków i Małopolskę ( no i na Wiśle zrobili to Sharki, a "nowi" chyba chcą kontynuowac tradycje). Z roku na rok będzie mniej wiary na stadionie i na osiedlach, zresztą to już widać, ekipa taka jak Legia/Lech mając całe województwo i miasto dla siebie nie potrafią zapełnić stadionu, a po kilku porażkach na trybunach jest garstka.
ekipa taka jak Legia/Lech mając całe województwo i miasto dla siebie nie potrafią zapełnić stadionu, a po kilku porażkach na trybunach jest garstka.
Akurat na Legii (po fatalnym jak na Legię poprzednim sezonie) na większości meczów domowych Żyleta była dobrze nabita. Reszta stadionu też wyglądała - jak na polskie standardy - przyzwoicie.
Lech pod względem frekwencji też raczej od lat wygląda jak na polskie standardy dobrze. Teraz do ekstraklasy wrócił Widzew, który często jest ograniczony pojemnością stadionu bo też przychodzi u nich dużo ludzi.
Kiedy u nas w Polsce było tak, że się zapełniały stadiony!? Za komuny? Gdzie taka piłka nożna była jedną z niewielu rozrywek, nie było tylu transmisji w TV itd. U nas nigdy nie będą zapełniały się stadiony oprócz pojedynczych meczów w sezonie bo poziom sportowy jest za niski. Ceny biletów nie są adekwatne do tego co prezentują na boisku nasi gwiazdorzy.
Choćby kluby nawet w porozumieniu i działając wspólnie z ultrasami promowały mecze i próbowały ściągać ludzi na stadiony to o komplety kilka razy w sezonie byłoby raczej ciężko. Z takim poziomem sportowym ciężko ścignąć co dwa tygodnie przysłowiowego "Janusza" z dzieckiem czy dwójką dzieci, szwagrem czy kimkolwiek innym bo jest to dość spory wydatek (przynajmniej w Warszawie). A na boisku nie biegają Lewandowski, Mbappe czy Neymar tylko Wdowiak, Kucharczyk i Skóraś :)
Pucujecie się do niego, a w jednej kwestii ma rację. Sprzęt zabił kibicowski Kraków i Małopolskę ( no i na Wiśle zrobili to Sharki, a "nowi" chyba chcą kontynuowac tradycje). Z roku na rok będzie mniej wiary na stadionie i na osiedlach, zresztą to już widać, ekipa taka jak Legia/Lech mając całe województwo i miasto dla siebie nie potrafią zapełnić stadionu, a po kilku porażkach na trybunach jest garstka.
Nowi jakby nawet nie chcieli kontynuować tradycji to jaki jest wybór? W obu ekipach wewnętrzne konflikty, gdzie wszyscy używają sprzętu, więc pierwsze by każda z ekip musiała zrobić porządek w swoich szereg a później próbować się dogadywać. W dodatku w Krakowie ten sprzęt już tak został zakorzeniony w głowach, że raczej nie widzę na to szans. Na Śląsku o tyle było łatwo, że szybko poszli po rozum do głowy, a w Krakowie to ze sprzętem biegają już małolaci.