Twierdzisz, że swastyka na Legii wisiała później, niż 15 lat temu? Pomijam już, że w ogóle była chyba na jednym meczu u siebie i jakichś dwóch wyjazdach. Inna rzecz, że stosując waszą "logikę" w sprawie tego, co się wyprawia w WRWE, spokojnie możemy utrzymywać, że banderę kiriegsmarine wywiesili militaryści - miłośnicy U-Bootów i taktyki "wilczych stad". Serio zaś, wyloguj się do życia zamiast tu pierdolić. "Wilczy hak" stosuje jedna, konkretna grupa. Oprawy, itd. dotyczą całej trybuny. No i nie musimy nikogo "wyzywać" od Niemców, bo to nie u nas cały sektor śpiewał Ein Heller und ein Batzen i nie u nas można spotkać takie grafy:oli1988 pisze: ↑17.03.2019, 09:59Ogólnie uważam, że to co napisał donhichot to gruba przesada, ale pieknie pokazał hipokryzje i brak elementarnej wiedzy stolecznych kiboli, to nie są sytuacje sprzed lat 30 lat a 15-10-5 więc te pokolenia dalej zasiadają na Ł3, jak wy możecie jednocześnie śpiewać o niepokonanym miescie, robic oprawy antyniemieckie i powstańcze umieszczając w swoich flagach wilczy hak czy latając z swastyką. Ja p*******, przecież to się w głowie nie mieści i wy nas śmiecie wyzywać od "Niemców"? Wy macie jakieś prawo oceniania czy koleś, który przyjechał na Śląsk 30 lat temu może być traktowany jak swój czy nie?
Różnica jest taka, że nam Ślązakom po za przymusowym wcielaniem do wojska niemcy,nazisci i hitler nic nie zrobili dlatego u nas stosunek do nich moze byc ambiwalentny ale wy sie po prostu kompromitujecie.
Różnica jest taka, że wśród nas są tacy, którzy znają historię "czerwonej wdowy" zainstalowanej w 1941 na Mikołowskiej, czy katowickich dzieci, którym wchodzący Wehrmacht strzelał prosto w twarze. Natomiast nikomu by nie wpadło do łba uszycie hasła pod adresem kibolskiego przeciwnika będącego parafrazą sformułowania "warszawscy Powstańcy". Pomijając już jego "trafność" zarówno przed jego prezentacją, jak i po niej.
Nie pisz więc nam tu, czy "śmiemy" coś robić, bo się raczej śmiejemy. Każdy ogarnięty wie, jaki kontekst ma "wilczy hak" wywieszany na Legii i przez jaką grupę jest wieszany. Od końca lat '80, podobnie jak w kilku innych typowo polskich miastach podobna symbolika była obecna w ścisłych czołówkach ekip. I znów - różnica jest taka, że nie miało to wpływu na fakt, że większość z nich jest znana z szeroko prowadzonych polskich akcji patriotycznych. A kilka z nich z realnej walki z komuną.
A z czego znany jest Ruch? Z tego, że jako pierwsza ekipa z terenu Polski w 1989 na Superpucharze z nami w Zamościu wywiesili flagę RFN.
Zajmij się więc komentarzami wydarzeń z aktualnej kolejki, bo jak widać - akurat inne kwestie, które próbujesz poruszać to najwyraźniej zbyt "trudne sprawy". "Ambiwalentne".