Europejskie puchary 2018/2019. Polskie Ekipy

[Zimnyy]

W Sosnowcu za to sama arystokracja i wyksztalceni ludzie haha, zes dojebal teraz jak zydzi po derbach. Wszędzie jest buractwo w Polsce, w kazdym mieście znajdziesz normalnych, w miare kulturalnych ludzi i od c**** chamów, buraków zadumanych w sobie polaczków którzy popierdalają srodkiem miasta ze skarpetką w sandale :)




w Warszawie moim zdaniem chyba nawet normalniej i czulem sie calkiem spoko jak bylem pare razy na kilka dni niz w Krk gdzie rynek i cale blonia to wybieg dla modelek, pedalow i zjebanych studentów albo Wroclaw z malinowymi nosami na każdym kroku.

[Widzewski Charakter]

Widać idioto, że nie zrozumiałeś ani słowa. Mowa o tych, którzy zjechali kilkanaście lat temu i robią z siebie wielkich Warszawiaków, na każdym kroku podkreślając że są z Warszawy. Jakoś nie znam Łodzian pracujących czy mieszkających w Warszawie, którzy nazywają siebie Warszawiakami.

Zimnyy, mój kumpel miał kiedyś d*** w Dąbrowie Górniczej także co nieco usłyszał o wywyższających się Legionistach. Nie wziąłem sobie tego z kosmosu.

[Bączyński]

O jakich malinowych nosach na każdym kroku we Wrocławiu ty piszesz?

[ReanimacjiTrupaStop]

Widać idioto, że nie zrozumiałeś ani słowa. Mowa o tych, którzy zjechali kilkanaście lat temu i robią z siebie wielkich Warszawiaków, na każdym kroku podkreślając że są z Warszawy. Jakoś nie znam Łodzian pracujących czy mieszkających w Warszawie, którzy nazywają siebie Warszawiakami.

Zimnyy, mój kumpel miał kiedyś d*** w Dąbrowie Górniczej także co nieco usłyszał o wywyższających się Legionistach. Nie wziąłem sobie tego z kosmosu.

Ty szczylu wielokrotnie j***** przez swoich mówisz coś o wywyższaniu się? Skończ się jeszcze bardziej kompromitować. Już kilkakrotnie koledzy z Reanimacji pisali żebyś zakończył swoją forumową działalność.

[WF.]

Widać idioto, że nie zrozumiałeś ani słowa. Mowa o tych, którzy zjechali kilkanaście lat temu i robią z siebie wielkich Warszawiaków, na każdym kroku podkreślając że są z Warszawy. Jakoś nie znam Łodzian pracujących czy mieszkających w Warszawie, którzy nazywają siebie Warszawiakami.

Zimnyy, mój kumpel miał kiedyś d*** w Dąbrowie Górniczej także co nieco usłyszał o wywyższających się Legionistach. Nie wziąłem sobie tego z kosmosu.

To trzy chuje w bok od Warszawy i rodowitych Warszawiaków. To, że "przyjezdni" mają taką zjebana mentalność to nie wina Warszawiaków. Nie wiem z czego to wynika. Widocznie stolica tak im imponuje, że na siłe chcą się z nią utożsamiać(?).
Inni z kolei mają wobec niej spore kompleksy. Np. kolega od torebek z Turcji ;) O Warszawie mógłby pisać felietony, ale sam się wtydzi przyznać skąd jest ;) Taki paradoks.

[JohnyBravo]

W Polsce warszawiak robił. Na wylotowce z Warszawy opierdalal brudne kutasy w rzeczach Tommiego i przewieszonej torebce z Turcji.
Zmywaki ci kloszardzie przeszkadzają.Typowy, warszawski pomiot.

Znowu ty parówo wstydząca się przyznać skąd jesteś. Zanim zaczniesz cisnąć innym może sam się pochwal w końcu pedrylu internetowy osiągnięciami swoimi i swoich kolegów... Czy nie ma się czym chwalić, zostaje się tylko pruć na necie? ;)

Na Internecie reprezentuje siebie. Parowo to możesz do starej swojej pisać, albo kobiety.
Wiesz internetowy homoseksualisto z torebką na ramieniu co się pruje? Jak nie wiesz to przytrzasnij ta rozpruta dziurę. Buziak mała

[bez-napinki]

WIDZEWSKI CHARAKTER ZADAŁEM CI PYTANIE! Co Ty na to że Ruch skroił i spalił flagę narodową?
Pokaż wszystkim widzewski charakter i się wypowiedz. No chyba że brak odpowiedzi to właśnie ten charakter z małym ego.

a co ty na to, że dziesiątki ekip paliło szaliki w barwach narodowych, z Godłami, z flagami Polski?
i nie chodzi tu o Ruch. ;)

[zdeptany trawnik]

Widać idioto, że nie zrozumiałeś ani słowa. Mowa o tych, którzy zjechali kilkanaście lat temu i robią z siebie wielkich Warszawiaków, na każdym kroku podkreślając że są z Warszawy. Jakoś nie znam Łodzian pracujących czy mieszkających w Warszawie, którzy nazywają siebie Warszawiakami.

Zimnyy, mój kumpel miał kiedyś d*** w Dąbrowie Górniczej także co nieco usłyszał o wywyższających się Legionistach. Nie wziąłem sobie tego z kosmosu.

Ty szczylu wielokrotnie j***** przez swoich mówisz coś o wywyższaniu się? Skończ się jeszcze bardziej kompromitować. Już kilkakrotnie koledzy z Reanimacji pisali żebyś zakończył swoją forumową działalność.

Sewerynek kto jak kto ale Ty już tyle razy miales mówione żeby skleić te swoje wary i znów się udzielasz Jonaszu a juz wiekszosc wie kim jestes i jak wygladasz wystarczy na facebooka wejsc i zobaczyc ten obraz nedzy i rozpaczy az szkoda reki podnosic

[LegionKing]

Widać idioto, że nie zrozumiałeś ani słowa. Mowa o tych, którzy zjechali kilkanaście lat temu i robią z siebie wielkich Warszawiaków, na każdym kroku podkreślając że są z Warszawy. Jakoś nie znam Łodzian pracujących czy mieszkających w Warszawie, którzy nazywają siebie Warszawiakami.

Zimnyy, mój kumpel miał kiedyś d*** w Dąbrowie Górniczej także co nieco usłyszał o wywyższających się Legionistach. Nie wziąłem sobie tego z kosmosu.

O wywyższaniu to lepiej nie wspominaj nikt tak się nie wywyższa jak wy żydy i wasi koledzy volksdeutsche bo przecież pół Polski to wy a pół was nienawidzi.

[Doktor P(r)awica]

A ja tak zapytam trochę będąc w tej sytuacji adwokatem diabła. Czy ty mieszkańcu Łodzi nie patrzysz z góry na mieszkańców okolicznych wioch? Czy ty chłopaku z Białegostoku nie ciśniesz po Łomży że to pipidówka i c*** z nimi? Czy ja, mieszkaniec Wrocławia nie traktuje z góry i nie jade po Lubinkach że nie mają tramwajów i na zakupy do Wrocławia?
Nie dziwota więc, że i Warszawiacy sobie cisną z ludzi z 'wiosek', a że akurat Warszawa jest prawie 2 razy większa niż inne miasta to mogą to robić w kontekście do każdego. Pytanie tylko czy kogoś to rusza? Boli Was to? W moim mieście jest knajpa, która ma więcej lat niż Warszawa istnieje, a sam Wrocław (jak i Dolny Śląsk) ma mega historie. Ja tam żadnych kompleksów nie mam i c*** mnie obchodzi gadanie w tym wypadku ludzi z Warszawy bo tylko troll albo ciężki debil będzie mi wytykał pochodzenie także weźcie sobie na luz.
Koniec końców i tak wszyscy cisną po Polsce B

[Zimnyy]

Koniec końców to duzo w tym prawdy ze miastowi zawsze będą cisnąć po wiesniakach co sie pchają na sile do wielkich miast a nawet nie są w stanie ogarnąć tu zycia, nie zaleznie od wielkości ale wiadomo ze im większe i bardziej odjebane tym wyższe ego, i tu sie zgadzam :)




Mnie tylko wkurwia ze to buractwo jest troche jak ukrainiec wjeżdzający na stale do Polski, nie jestem u siebie albo mieszkam tu od roku czy dwoch to stul pizde i zachowuj sie z pokorą szanując ludzi mieszkających tu np 30 lat a często jest tak ze na leb by tacy ludzie powychodzili bo zobaczyl jeden z drugą tramwaj i zarobil troche więcej niz w tym swoim zagajniku na wiosce to mu później odbija palma.



Tak pół zartem, pół serio...Widzew przejął nazwe klubu od wsi pod Łodzią takze nie zapominajcie o swoim pochodzeniu :D

[Tyfus88]

Górnik rozczarowująco jak na pierwszy mecz w europucharach po 25 latach. Arka rok temu u siebie pobiła ich na głowę prezentacjami u siebie z podobnej "klasy" rywalem

Może zle myślę ale Górnik chyba liczy że przejdzie tę rundę a w następnej rundzie bedzie dużo ciężej rywal też bardziej atrakcyjny i małe szanse na awans może wtedy coś pokażą dziś by odpalili coś i nie pojada na wyjazd i c*** wie jakie jeszcze kary im wpadna...

Czyli kalkulatory. Piast, Cracovia też podobnie kalkulowali i skończyło się że nie pokazali nic w Europie bo odpadli. Tylko Arka rok temu zaprezentowała się w dwu meczu z beznadziejnym kibicowsko rywalem, kozacko. Jakby tak kalkulowali to też by nic nie pokzali, nie zapisując się niczym w historii meczów w Europie.

[bez-napinki]

Trencin to raptem kilkudziesięciu osobowa ekipka w dodatku lewaki. Na Trencin można zrobić inwazję (prawdopodobnie Żilina bądź Myjava?, bo wątpię, że ich stadion nadaje się do "Europy"), a Podgorica to gorący teren.

[zgredzik]

Problemem Warszawy jest to, że nowo przybywający chcą być bardziej warszawscy niż rodowici Warszawianie. Akurat mam parę znajomych: ona od kilku pokoleń Warszawianka z Mokotowa, on jej mąż z wiochy pod Grójcem. Przy pierwszym spotkaniu usłyszałem to sławetne „bo u nas w Warszawie”. Naprostowałem go w połowie zdania, ale rzeczywiście występuje coś takiego (syndrom sukcesu?). Co do Pucharów mam pytanie do Legii. Zdjęta flaga w Cork została potargana, wyjebana na sektorze czy przyfrunęła do ojczyzny?

[(POL)]

A ja tak zapytam trochę będąc w tej sytuacji adwokatem diabła. Czy ty mieszkańcu Łodzi nie patrzysz z góry na mieszkańców okolicznych wioch? Czy ty chłopaku z Białegostoku nie ciśniesz po Łomży że to pipidówka i c*** z nimi? Czy ja, mieszkaniec Wrocławia nie traktuje z góry i nie jade po Lubinkach że nie mają tramwajów i na zakupy do Wrocławia?
Nie dziwota więc, że i Warszawiacy sobie cisną z ludzi z 'wiosek', a że akurat Warszawa jest prawie 2 razy większa niż inne miasta to mogą to robić w kontekście do każdego. Pytanie tylko czy kogoś to rusza? Boli Was to? W moim mieście jest knajpa, która ma więcej lat niż Warszawa istnieje, a sam Wrocław (jak i Dolny Śląsk) ma mega historie. Ja tam żadnych kompleksów nie mam i c*** mnie obchodzi gadanie w tym wypadku ludzi z Warszawy bo tylko troll albo ciężki debil będzie mi wytykał pochodzenie także weźcie sobie na luz.
Koniec końców i tak wszyscy cisną po Polsce B

Co do Warszawy byłem teraz turystycznie kilka dni piękne miasto przepych którego można zazdrościć jest tylko jedno ale... co drugi ryj na ulicy to brudas żółtek czy czarny rodowitych Polaków prawie nie widać. Więc tak wracając już do mojego mniejszego miasta myślałem sobie czy mam Warszawiakom czego zazdrościć? i doszedłem do wniosku że wole mieszkać w mniejszym mieście wśród rodaków niż codziennie oglądać te muzułmańskie mordy. Amen.

[HC]

Ale wiesz, że w każdym większym europejskimi mieście tak jest?Wbijcie sobie do łbów, że to już nie Polska lat 90 gdzie bieda biła zza każdego rogu, wszelakiego rodzaju ciapactwo czy wschodnioeuropejskie mordy będą do nas zjeżdżały i nic tego nie powstrzyma, wystarczy trzymać rękę na pulsie żeby za bardzo się nie rozbeswtili, swoją drugą to wg. mnie i tak przesadzacie, spotkać kolorowego np. w komunikacji miejskiej to gdzieś tak 1 na 100/200, zapewne i tak mało w porównaniu z Berlinem, Paryżem, Londynem;)

[(POL)]

Ale wiesz, że w każdym większym europejskimi mieście tak jest?Wbijcie sobie do łbów, że to już nie Polska lat 90 gdzie bieda biła zza każdego rogu, wszelakiego rodzaju ciapactwo czy wschodnioeuropejskie mordy będą do nas zjeżdżały i nic tego nie powstrzyma, wystarczy trzymać rękę na pulsie żeby za bardzo się nie rozbeswtili, swoją drugą to wg. mnie i tak przesadzacie, spotkać kolorowego np. w komunikacji miejskiej to gdzieś tak 1 na 100/200, zapewne i tak mało w porównaniu z Berlinem, Paryżem, Londynem;)

1 na 100-200? kiedy byłeś ostatnio w Warszawie? bo wychodzi na to że dawno... ku*** człowieku Warszawa jeszcze 2-3 lata i będzie Berlinem... i nie piszę tego złośliwie ja jestem przerażony tym co w Stolicy zobaczyłem...

[bobini88]

Ależ ty p*********.

Po serii takich wpisow na tym zidiociałym do cna forum chodząc po Warszawie mimowolnie poszukiwałem wzrokiem tych kolorowych tłumów.

Po okolo tygodniu obserwacji jednego jestem pewien - wszyscy piszący o kolorowej Warszawie chyba jak zobaczą Murzyna po przyjezdzie do stolicy to łażą pozniej za nim cały dzien,zeby pozniej móc tu napisac "przez cały pobyt non stop czarnych widziałem".

[Martinov]

Co do Warszawy byłem teraz turystycznie kilka dni piękne miasto przepych którego można zazdrościć jest tylko jedno ale... co drugi ryj na ulicy to brudas żółtek czy czarny rodowitych Polaków prawie nie widać. Więc tak wracając już do mojego mniejszego miasta myślałem sobie czy mam Warszawiakom czego zazdrościć? i doszedłem do wniosku że wole mieszkać w mniejszym mieście wśród rodaków niż codziennie oglądać te muzułmańskie mordy. Amen.

skoro byłeś turystycznie to zapewne zwiedzałeś czy to Starówkę, czy Nowy Świat albo okolice Pałacu Kultury...na prawdę dziwisz się że jest tam pełno obcokrajowców? skośnych z aparatami itp? przejdź się do jakiejkolwiek dzielnicy poza turystycznym centrum i starówką

a jeżeli obcokrajowcy w turystycznej części miasta są dla kogoś zdziwieniem to nie mam pytań

[Zimnyy]

Dla mnie to tez są to troche rozkminy z d***...Warszawa jest stolicą calego kraju wiec trudno zeby nie bylo tam zadnych obcokrajowców ale tez moge potwierdzić ze nie rzucają sie specjalnie w oczy ze na kazdym kroku spotykasz brudasa.



r******** mnie jednak jedna sytuacja z marszu niepodległosci 2014 jak w galerii przy rondzie dmowskiego cyganka sprzedawala nam kawe w MC donaldzie, rozumiem ukrainka jakiś turas ale ku*** mloda cyganka z urodą typowej wiedźmy 11 listopada?? :))

[HC]

(POL) kiedyś co dzień, obecnie raz w tygodniu, przemierzam dystans od zachodu Warszawy, przez Śródmieście, czasem północ miasta, więc nie cwaniakuj mi tutaj, przyjechałeś tutaj raz, połaziłeś po Starówce z a teraz siejesz jakaś propagandę...
Jedno co faktycznie rzuca się w oczy to Hindusi na rowerach z torbami Uber Eats, akurat ich można olać, nie stanowią zagrożenia dla białych kobiet i nie palą samochodów z okazji Nowego Roku;)
Ale was boli ta Warszawa:)

[Jarcar]

Dla mnie to tez są to troche rozkminy z d***...Warszawa jest stolicą calego kraju wiec trudno zeby nie bylo tam zadnych obcokrajowców ale tez moge potwierdzić ze nie rzucają sie specjalnie w oczy ze na kazdym kroku spotykasz brudasa.



r******** mnie jednak jedna sytuacja z marszu niepodległosci 2014 jak w galerii przy rondzie dmowskiego cyganka sprzedawala nam kawe w MC donaldzie, rozumiem ukrainka jakiś turas ale ku*** mloda cyganka z urodą typowej wiedźmy 11 listopada?? :))

Cyganka i praca? Jesteś pewien? Może to po prostu jakaś hinduska była czy coś takiego.

[Foxx]

Śledzę sobie tę dyskusję od wczoraj. Miałem się nie wypowiadać, ale jednak to zrobię ;) Faktem jest, że są w Warszawie miejsca, gdzie kolorowi rzucają się w oczy - beżowi w okolicach Dworca Centralnego, czyli tranzyt, hindusi/pakistancy - jak wspomniano - głównie na uberowych rowerach. Chociaż są też biedniejsze bloki z czasów Gomułki (młodzież niech sobie wygoogluje ;) ), w których po kilku wynajmują kwadraty (np. na mokotowskim Wierzbnie). Jeszcze od przełomu lat '80/90 mamy trochę skośnych (głównie na Woli), którzy asymilują się do tego stopnia, że w ramach wspólnot mieszkaniowych forsują budowy placów zabaw dla dzieciaków i takie tam. Są oczywiście kolorowi pracownicy central międzynarodowych korporacji... Liczba kebabów - częściej syryjskich jeszcze sprzed wojny, niż tureckich - nie rośnie. To wszystko trochę się różni od roztaczanych tu wizji.

Podobnie jak stereotyp o naszym podejściu do ludzi z mniejszych miejscowości. Proponuję chwilę pomyślunku nad naszą zgodą z Olimpią Elbląg. Zdaje się, zupełnie niepasującą do dzisiejszych czasów i "zasad" a trwającą ponad cztery dekady,

W moim mieście jest knajpa, która ma więcej lat niż Warszawa istnieje, a sam Wrocław (jak i Dolny Śląsk) ma mega historie. Ja tam żadnych kompleksów nie mam i c*** mnie obchodzi gadanie w tym wypadku ludzi z Warszawy bo tylko troll albo ciężki debil będzie mi wytykał pochodzenie także weźcie sobie na luz.

Pół żartem - żeby odreagować własne poczucie bezradności po ruskiej inwazji w 2014 Ukraińcy masowo publikowali memy, na których zestawiali ryciny przedstawiające Kijów z X w. (14 placów, wg, niektórych źródeł - rynków) z fotkami bagien ze spacerującymi łosiami i skikającymi żabami - tak w momencie przyjmowania chrztu przez Ruś Kijowską wyglądały tereny, na których dwa stulecia później powstała Moskwa :) No, nie wiem co z tego ma wynikać w dniu dzisiejszym ;)

Serio zaś, z jednej strony zawsze szanowałem lokalne tradycje i, zwłaszcza w przypadku tych łączących regionalizm z polskością często podchodzę do nich z podobnym sentymentem jak do Polski jako takiej, bo są częścią jej bogactwa. Z drugiej zaś strony, w czasach gdy na sam widok warszawskiej rejestracji w 90% miejsc w kraju pojawiała się przysłowiowa "piana na pysku". wchodząc na sektor dla przyjezdnych z przyjemnością skandowałem "Cześć, cześć, cześć - Legia wita wieś!" :)

Więcej luzu, Panowie.

[P141171215B]

ale macie problemy ludzie, w Krakowie tez Rynek, Kazimierz i inne turystyczne miejsca sa oblegane przez obcokrajowcow, bo gdzie niby ich spotkasz?Na Bronowicach albo Prokocimiu? Gdzie sa tylko blokowiska i nic do zwiedzania. Kazde miasto z atrakcjami tak wyglada. Ba, powiem wiecej, Stare Miasto jest przystosowane pod turystow, a taki Krakus jest zlym koniecznym, bo ceny nie sa dla niego tylko dla angoli, szkopow czy bogatych ciapow.

Wyjątek potwierdzający tą regułę, to- paradoksalnie- BIAŁY Prądnik, gdzie ostatnio zalęgło się sporo murzynów...

[Marcin]

Doping na meczu Górnik Zabrze - Zaria Bălți | 12.07.2018
https://www.youtube.com/watch?v=Q_ZYpIVkIfE

[lobik]

Moglibyśćie już skończyć gadkę, gdzie mieszka murzyn, a gdzie indianie. Śpieszmy się ogladać polskie kluby, tak szybko odchodzą. Piszmy o wyczynach polskich kiboli, bo skorokopy tak zrobią, że już w sierpniu nie będzie polskich drùzyn w pucharach. Jesteśmy chyba w tej chwili najsłabszą ligą w Europie, przez co nie naogladamy się za bardzo wyczynów polskich kibiców.

[Zimnyy]

Póki co jeszcze nic ciekawego sie nie dzieje to mozemy sobie popierdolić na różne tematy, mamy rozmawiać o wycieczkach krajoznawczych po jakichś pastwiskach w europie?





Dla mnie to dobry temat akurat bo Polska robi sie coraz bardziej kolorowa i nie dlugo będzie z tym coraz większy i bardziej chujowy problem, ten kto mieszkal albo mieszka dluzej chociazby Wroclaw czy Kraków wie jak kabany sie tam panoszą i ciągle ich z dnia na dzien przybywa a narzekają juz nawet zwykli rodowici a nie tylko kibole, o paru miejscach i klubach w krk nawet nie mówie bo by wam morde rozdupilo jak byscie weszli w sobote to teatro cubano...:) bialego tam wlasciwie nie spotkasz.

[AarONR]

ku***, DRAMAT, To jest forum o pucharach europejskich a nie o wieśniakach i ciapusach... coście ludzie uczynili z tego forum?

[Widzewski Charakter]

A ja tak zapytam trochę będąc w tej sytuacji adwokatem diabła. Czy ty mieszkańcu Łodzi nie patrzysz z góry na mieszkańców okolicznych wioch? Czy ty chłopaku z Białegostoku nie ciśniesz po Łomży że to pipidówka i c*** z nimi? Czy ja, mieszkaniec Wrocławia nie traktuje z góry i nie jade po Lubinkach że nie mają tramwajów i na zakupy do Wrocławia?
Nie dziwota więc, że i Warszawiacy sobie cisną z ludzi z 'wiosek', a że akurat Warszawa jest prawie 2 razy większa niż inne miasta to mogą to robić w kontekście do każdego. Pytanie tylko czy kogoś to rusza? Boli Was to? W moim mieście jest knajpa, która ma więcej lat niż Warszawa istnieje, a sam Wrocław (jak i Dolny Śląsk) ma mega historie. Ja tam żadnych kompleksów nie mam i c*** mnie obchodzi gadanie w tym wypadku ludzi z Warszawy bo tylko troll albo ciężki debil będzie mi wytykał pochodzenie także weźcie sobie na luz.
Koniec końców i tak wszyscy cisną po Polsce B

Kolejny który nic nie zrozumiał. Czy ktoś tu pisze, że Warszawiak wyśmiewa Wrocław, Kraków czy Gdańsk? Nie, mowa o tych, którzy strugają wielkich Warszawiaków a siedzą tam kilka czy kilkanaście lat. Jeszcze gorsi są ci, którzy mieszkają w Ząbkach albo Zielonce a mówią, że są z Warszawy. Gdziekolwiek nie pojedziesz na wakacje to takie k**** się z tym obnoszą. Ktoś tam wyżej napisał, że też się spotkał z tekstem ''bo u nas w Warszawie''. Jak już słyszysz taki tekst w co drugim zdaniu to wiedz, że masz do czynienia z jebanym wieśniakiem, zadufanym wywyższającym się pierdolonym burakiem. Parę tygodni temu wracając z Krk zjechałem na stację. Kolejka spora, bo jakaś wycieczka się wjebała a tylko 2 kasy czynne. Nagle typiara coś sapie, że u nas w Warszawie są inne zwyczaje. Dzieci tam były, więc tylko sobie pomyślałem w duchu ty w mordę pierdolony indyku to siedź w tej Warszawie czy Mławie na piździe i nie panosz się po Polsce.

Co do kolorowych to wiadomo, ze w Warszawie będzie ich najwięcej, bo są największe możliwości zarobkowe. Już lepszy jakiś Wietnamiec niż kozaczący po Polsce zajebany indyk spod Ząbek udający Warszawiaka.

[nisc]

Polak na emigracji ok imigrant w Polsce be....lot nad kukulczym gniazdem trwa...

[LegionKing]

A ja tak zapytam trochę będąc w tej sytuacji adwokatem diabła. Czy ty mieszkańcu Łodzi nie patrzysz z góry na mieszkańców okolicznych wioch? Czy ty chłopaku z Białegostoku nie ciśniesz po Łomży że to pipidówka i c*** z nimi? Czy ja, mieszkaniec Wrocławia nie traktuje z góry i nie jade po Lubinkach że nie mają tramwajów i na zakupy do Wrocławia?
Nie dziwota więc, że i Warszawiacy sobie cisną z ludzi z 'wiosek', a że akurat Warszawa jest prawie 2 razy większa niż inne miasta to mogą to robić w kontekście do każdego. Pytanie tylko czy kogoś to rusza? Boli Was to? W moim mieście jest knajpa, która ma więcej lat niż Warszawa istnieje, a sam Wrocław (jak i Dolny Śląsk) ma mega historie. Ja tam żadnych kompleksów nie mam i c*** mnie obchodzi gadanie w tym wypadku ludzi z Warszawy bo tylko troll albo ciężki debil będzie mi wytykał pochodzenie także weźcie sobie na luz.
Koniec końców i tak wszyscy cisną po Polsce B

Kolejny który nic nie zrozumiał. Czy ktoś tu pisze, że Warszawiak wyśmiewa Wrocław, Kraków czy Gdańsk? Nie, mowa o tych, którzy strugają wielkich Warszawiaków a siedzą tam kilka czy kilkanaście lat. Jeszcze gorsi są ci, którzy mieszkają w Ząbkach albo Zielonce a mówią, że są z Warszawy. Gdziekolwiek nie pojedziesz na wakacje to takie k**** się z tym obnoszą. Ktoś tam wyżej napisał, że też się spotkał z tekstem ''bo u nas w Warszawie''. Jak już słyszysz taki tekst w co drugim zdaniu to wiedz, że masz do czynienia z jebanym wieśniakiem, zadufanym wywyższającym się pierdolonym burakiem. Parę tygodni temu wracając z Krk zjechałem na stację. Kolejka spora, bo jakaś wycieczka się wjebała a tylko 2 kasy czynne. Nagle typiara coś sapie, że u nas w Warszawie są inne zwyczaje. Dzieci tam były, więc tylko sobie pomyślałem w duchu ty w mordę pierdolony indyku to siedź w tej Warszawie czy Mławie na piździe i nie panosz się po Polsce.

Co do kolorowych to wiadomo, ze w Warszawie będzie ich najwięcej, bo są największe możliwości zarobkowe. Już lepszy jakiś Wietnamiec niż kozaczący po Polsce zajebany indyk spod Ząbek udający Warszawiaka.

Ty sie z Ząbek nie śmiej bo widać mało wiesz o Ząbkach nie mówić już o Wołominie ;)

[divide1908]

Dla mnie to tez są to troche rozkminy z d***...Warszawa jest stolicą calego kraju wiec trudno zeby nie bylo tam zadnych obcokrajowców ale tez moge potwierdzić ze nie rzucają sie specjalnie w oczy ze na kazdym kroku spotykasz brudasa.



r******** mnie jednak jedna sytuacja z marszu niepodległosci 2014 jak w galerii przy rondzie dmowskiego cyganka sprzedawala nam kawe w MC donaldzie, rozumiem ukrainka jakiś turas ale ku*** mloda cyganka z urodą typowej wiedźmy 11 listopada?? :))

Było nie iść do żydoamerykańskiego McDonalda tylko do prawilnej polskiej karczmy. Idziesz do miedzykontynentalnego chlewu i się dziwisz, że Ci np. Cyganka podaje...

[Zimnyy]

Wezme to następnym razem pod uwage, ale duzo sie dzialo i niestety nie bylo czasu na taką ekstrawagancje (poza tym karczmy są wiejskie podobno :))

Dzieci tam były, więc tylko sobie pomyślałem w duchu ty w mordę pierdolony indyku to siedź w tej Warszawie czy Mławie na piździe i nie panosz się po Polsce.

o co chodzi z tymi indykami? jeszcze nie slyszalem w zyciu tak wyszukanej obelgi ale zajeżdza troche wsią.

[divide1908]

Wezme to następnym razem pod uwage, ale duzo sie dzialo i niestety nie bylo czasu na taką ekstrawagancje (poza tym karczmy są wiejskie podobno :))

Dzieci tam były, więc tylko sobie pomyślałem w duchu ty w mordę pierdolony indyku to siedź w tej Warszawie czy Mławie na piździe i nie panosz się po Polsce.

Nie załapałeś...

o co chodzi z tymi indykami? jeszcze nie slyszalem w zyciu tak wyszukanej obelgi ale zajeżdza troche wsią.

[Arkan]

nisc - zauwazyles zeby komus przeszkadzal Slowak ,Węgier czy inny bialy europejczyk.normalnym ludziom przeszkadza jebana czarna muzulmanska czy inna cyganska ku***.

[Widzewski Charakter]

Wezme to następnym razem pod uwage, ale duzo sie dzialo i niestety nie bylo czasu na taką ekstrawagancje (poza tym karczmy są wiejskie podobno :))

Dzieci tam były, więc tylko sobie pomyślałem w duchu ty w mordę pierdolony indyku to siedź w tej Warszawie czy Mławie na piździe i nie panosz się po Polsce.

o co chodzi z tymi indykami? jeszcze nie slyszalem w zyciu tak wyszukanej obelgi ale zajeżdza troche wsią.

Zajeżdża bo pasuje do mentalnych wsioków.

Legion king, zapomniałeś jeszcze o Pruszkowie wspomnieć. Ogólnie to naucz się czytać ze zrozumieniem albo do szkoły!

[czeko1]

Oby nikt sie nie zainspirowal tymi cweliskami i nie bedzie krojenia reprezentacyjnych flag.

Przeciez to od dawna sie dzieje. Legia ma fany reprezentacyjne Jagi.

Raczej nie jesteś z Jagi, więc zamilcz i nie wypowiadaj się w tematach, o których nie masz pojęcia.

A nie jest tak? Na zdjeciu jedna :
http://stadionowioprawcy.net/foto/e340c1b287_j5.jpg

[Miasteczko W]

Przeciez to od dawna sie dzieje. Legia ma fany reprezentacyjne Jagi.

Raczej nie jesteś z Jagi, więc zamilcz i nie wypowiadaj się w tematach, o których nie masz pojęcia.

A nie jest tak? Na zdjeciu jedna :
http://stadionowioprawcy.net/foto/e340c1b287_j5.jpg

a czy ta flaga zawisła na Legii? Kazdy teraz szuka igły w stogu siana jak ktos w temacie to wie oco chodzi

[Wnuk Edwarda]

"Igły w stogu siana"??

[Ja tylko przejazdem]

Ale od Mlawy to ty sie odpierdol czerwona geba z Widzewa, bo juz pare razy tu ci wypominano jak to popieraliscie komuchow z LSD czy jak to codziennie kilkadziesiat pociagow odjezdza w kierunku Warszawy aby tam tyrac u tych znienawidzonych warszawiakow. Jakbys sie tak lepiej rozejrzal po Lodzi to bys dostrzegl ze takich chamow i bucow to jest masa. I to niezaleznie skad pochodza. Takiego buca znajdziesz czy to w Lodzi czy Ciechanowie czy Poznaniu. Po prostu zalezy to od czlowieka. Ale z jedna rzecza co sie z toba zgodze to prawda, ze najgorsi sa ci, ktorzy w Warszawie mieszkaja od niedawna i zgrywaja najwiekszych warszawiakow. Ale to jak juz wspomnialem, zalezy to w glownej mierze od mentalnosci czlowieka.