Pogoń super obie oprawy. Super wykonanie i pomysł.
Szczegolnie ta sektorowka w barwach na ziemi przed mlynem. Kiedys do gory nogami... Dziwne maja zwyczaje w Szczecinie.
Przypomnij mi kiedy ta sektorówka była do góry nogami ? . Pod koniec lat 80 była zajawka włoskim klimatem kibicowskim - wtedy wywalali przed swoimi młynami wiele flag i sektorówek ( vide mecz z Veroną w Szczecinie ) , zwyczaj przyjąl się i u nas , ale skąd Ty możesz o tym wiedzieć zadając takie pytanie ... faktycznie dziwne zwyczaje w tym Szczecinie , zwłaszcza ze w większości byliśmy prekursorami dzisiejszych stylów ''ultras'' ...
Pogoń super obie oprawy. Super wykonanie i pomysł.
Szczegolnie ta sektorowka w barwach na ziemi przed mlynem. Kiedys do gory nogami... Dziwne maja zwyczaje w Szczecinie.
Przypomnij mi kiedy ta sektorówka była do góry nogami ? . Pod koniec lat 80 była zajawka włoskim klimatem kibicowskim - wtedy wywalali przed swoimi młynami wiele flag i sektorówek ( vide mecz z Veroną w Szczecinie ) , zwyczaj przyjąl się i u nas , ale skąd Ty możesz o tym wiedzieć zadając takie pytanie ... faktycznie dziwne zwyczaje w tym Szczecinie , zwłaszcza ze w większości byliśmy prekursorami dzisiejszych stylów ''ultras'' ...
Szczegolnie ta sektorowka w barwach na ziemi przed mlynem. Kiedys do gory nogami... Dziwne maja zwyczaje w Szczecinie.
Przypomnij mi kiedy ta sektorówka była do góry nogami ? . Pod koniec lat 80 była zajawka włoskim klimatem kibicowskim - wtedy wywalali przed swoimi młynami wiele flag i sektorówek ( vide mecz z Veroną w Szczecinie ) , zwyczaj przyjąl się i u nas , ale skąd Ty możesz o tym wiedzieć zadając takie pytanie ... faktycznie dziwne zwyczaje w tym Szczecinie , zwłaszcza ze w większości byliśmy prekursorami dzisiejszych stylów ''ultras'' ...
Nie ta sama sektorówka, ale masz.
Czytanie ze zrozumieniem nie boli :) więc nie kręć afery z d***
tu jakiś ogórek napisał że lepiej by było zero niż to na wyjeździe Zagłębia. Ja wsiadam, jade i nieważne kto obok stoi, liczy się mecz. Te pokolenie wytarte przez internet nie zrozumie, że takie wyjazdy to była norma kiedyś. Pewnie z koszulka zapierdala "na fanatyzm nie ma leku". Co za czasów dożyłem...
Bo teraz liczy się to, żeby cały sektor był napięty, ubrany na czarno i gotowy na atrakcje czyli zdjęcia :) Zaraz mnie wyśmiejecie, ale taka Termalica to do Szczecina wybrała się w 11 osób z trzema flagami i nie był to wyjazd finansowany z kasy klubu, ani w klubowym autokarze. I jakoś dojechali, zostali nagrodzeni brawami od kibiców Pogoni. A niektóre ekipy jak słyszą "ku***, mamy jechać do tego Szczecina 600 km w jedną strone 8 godzin w 30 osób bo nikomu się tam nie chce jechać to może wydamy jakieś oświadczenie"
Niezależnie, czy się zgadzam, czy nie z tym przekazem, to transparent Legii o Alfie Evansie to jakiś absurd. Co to ma wspólnego z czymkolwiek?
Tobie się mają tłumaczyć ? jak ukażesz ich za ten "absurd" ? równie dobrze mogą sobie na swoim stadionie wywiesić transparent "dziękujemy babci Marysi za wspaniałe pierogi ruskie " i co ? i c*** cię to obchodzi co to ma wspólnego z czymkolwiek. chyba wszyscy tu jesteśmy kibicami i mamy różne zdania na różne tematy, angażujemy się w różne akcje. Widocznie Legia nie chciała bezczynnie patrzeć na moim zdaniem absurd w którym kona dziecko jedni chcą je dobić inni ratować, jak się kończy wszyscy widzą a można było zrobić cokolwiek, chociaż spróbować. We wszystko wkradła się polityka większość umyła ręce angole postawili jak zwykle na swoim a cierpi rodzina. Przeanalizuj to i zastanów się nad słowem absurd raz jeszcze. A jeżeli na tym forum chcesz jedynie czytać o ustawkach lejącej się krwi i bluzgach to wejdź w youtube odpal parę starych filmików a od innych się odpierdol.
a teraz zacznie się skowyt stalowej i tej zbieraniny
Stalowa miała możliwość się wykazać, ale ,,coś im nie wyszło", zresztą jak będą chcieli to sami o tym napiszą. Dodam, że wczoraj z Motorem obecna również bardzo dobra banda Śląska.
Wiecej ludzi występuje w reklamie poprzedzającej film na YouTube niż zasiadło w sektorze gości...
No i? Byłeś na wyjeździe w mniej niż 100 osób? Lepiej nie jechać na wyjazd? Żenadą jest Twój komentarz.
Lepiej jechać na wyjazd w 9 osób (czy ilu ich było), niż nie jechać wcale. Na tym polega FANATYZM. Szacunek dla obecnych, a czasy gdy krytykuje się liczby wyjazdowe świadczą o upadku subkultury kibicowskiej. Sam bywałem na wyjazdach <10 osób, w środku tygodnia na Puchar Polski, przez całą Polskę. Albo <30, też przez cała Polskę, na ligę. I to był KLIMAT, nieporównywalny z niczym innym, nieznany dzisiejszej młodzieży z dużych miast, wielkich ośrodków. Komuś to przeszkadza? Jego sprawa. Ustaw się, dowal, wykorzystaj okazję. Ale nieeeee, lepiej pisać na internecie.
Jak zwykle Polska scena kibicowska krytykuje tylko liczby. Ja nie wiem co fajnego w tym że pojedzie dodatkowe 300 osób jak to zwykle na masówkach bywa czy na derbach które jakby co będą spierdalać bo jadą tylko sie po-lansować bo to debry itp.Wy z ekstraklasy nie znacie np realiów 2 czy 3 ligi gdzie często jedzie się setki kilometrów jednym autokarem/busem. Nie rozumiem czemu każdy tylko zwraca uwagę na te liczby. Tak kochacie lata 90 więc proponuję popytać starszych znajomych jakie wtedy były liczby nawet tych ekip ekstraklasowych to się zdziwicie.
ukrainiec nie byl nie jest i nie bedzie moim bratem.
Pojechali w takiej a nie innej liczbie i co? O to chodzi właśnie! Kilkanaście lat temu jechałem z ziomkiem na wyjazd rowerem w PP mojego klubu, co prawda 15km ale jechaliśmy rowerem. Ale co może wiedzieć dzisiejsza młoda wiara.
28.04.2018 Lech Poznań - Górnik Zabrze
W ten weekend przypadł nam drugi w niedalekim odstępie czasu wyjazd na zakazie do Poznania. Wcześniejszą wizytę na stadionie Lecha zaliczyliśmy w rewelacyjnej liczbie 1112 osób. Tym razem zainteresowanie wyjazdem z naszej strony było o wiele, wiele mniejsze.
Z miejsca zbiórki ruszamy 2 autokarami i kilkoma samochodami. Niestety po przejechaniu zaledwie kilkunastu kilometrów awarii ulega jeden z autokarów. Oczekujemy więc na autokar zastępczy i w dalszą drogę ruszamy już mocno spóźnieni. Przed Wrocławiem w autokarze zastępczym pada chłodnica i było raczej pewne, że nie dojedziemy nim do celu. Pojawiają się obawy, że nie uda nam się w ogóle dotrzeć na mecz. Szybka decyzja i postanawiamy jechać na dworzec we Wrocławiu. Tam w ostatniej chwili udaje nam się dostać do jedynego pociągu, którym była szansa dotrzeć na mecz. Do Poznania dojeżdżamy już sprawnie i pod dworcem przesiadamy się do podstawionego autobusu, którym jedziemy na stadion. Dzięki w miarę sprawnemu wejściu, na stadion wchodzimy w około 10 minucie meczu. Nasza liczba to 106 osób, w tym 2 kibiców Wisłoki Dębica i 1 ROW Rybnik. Wywieszamy flagi ''Śp.Pastor'', ''Śp.Dawid'', ''Pamięć to twarda skała...''. oraz transparent przypominający o 3 rocznicy śmierci śp.Dawida zabitego przez policję. Ponadto na płocie zaprezentowaliśmy transparent dla kibica Wisłoki ''Maciek wracaj do zdrowia''. Prowadzimy bardzo dobry doping, biorąc pod uwagę naszą liczbę. Piłkarze Górnika grają świetny mecz, co powoduje w naszych szeregach olbrzymią radość. Niestety nie dane nam było obejrzeć meczu do końca, gdyż zmuszeni byliśmy wcześniej wyjść, aby zdążyć na pociąg powrotny. Do Zabrza docieramy już sprawnie i bez żadnych komplikacji.
Ogólnie wyjazd można podsumować jako bardzo ciekawy i klimatyczny.
Ale weźcie też nie pierdolcie już ze skrajności w skrajność. Że dopierdalanie sie do liczb itp. Ja jestem daleki od wyliczania czy pojedzie się w 300 czy 500 czy 800 osób, ale tu mówimy o jakichś 9. Jeżeli dana ekipa uważa sie za dobrą, że rządzi w danym województwie itp, no to poniżej pewnego poziomu schodzić się nie powinno. 9 osób, zero flag, to nie pierwszy wyjazd Zagłębia na tak niskim poziomie. Szacunek dla tych co pojechali, jak najbardziej. Ale tu mówimy nie o tych jednostkach, ale ogólnie o zaprezentowaniu się ekipy, a zaprezentowała się jak? No właśnie.
To wyjazdy stanowią o sile i kondycji ekipy. Ekipy, nie ogółu dlatego ja mam wyjebane w te dodatkowe 400 osób oprócz ekipy, ale tu nawet ekipy nie było.
Teraz czekam tylko na odpowiedź 'to trzeba było się ustawić'
Stare dobre czasy, gdy w środy jezdziło się bez obstawy w tachich właśnie znikomych liczbach i za neta robił żółty rozkład jazdy odjazdów PKP wyciągnięty ze szklanej tablicy informacyjnej dworca. Przejazd przez każde większe miasto to nerwówka i kitranie wełnianych szali pod kurtkę. To już nie wróci.
9 osób na wyjeździe takiej ekipie jak Zagłębie chluby nie przynosi i oni doskonale o tym wiedzą, ale stwierdzenie, że lepiej nie jechać w ogóle, niż w takiej liczbie, to ja p*******...
Wczoraj Olimpia, była w 2 osoby w Łęcznej i co mieli zrobić jak nie było więcej chętnych? Piknik sobie w parku urządzić? Nie każda ekipa jedzie w 1500 osób specjalem podstawionym pod mordę.
Ogólnie zauważam spadek liczb wyjazdowych u większości ekip. Nie tylko ZL. Co raz więcej wyjazdów +-100 osób i to u ekip tzw renomowanych. Zastanawia mnie tylko powód tego? czy po prostu efekty nowych stadionów już się przejadły i turyści stadionowi odpuścili, czy też wyjazdy się znudziły bo nic ciekawego się nie dzieje.
Wiecej ludzi występuje w reklamie poprzedzającej film na YouTube niż zasiadło w sektorze gości...
Wyjazdy w pelen sektor eskortowany przez 20 kabaryn takich wyjazdow mozesz najebac setki.Po krzyczysz ,po skaczesz zawiniesz sie w 1,5 tys na pociąg i wyjazd odpekany.
28.04.2018 Lech Poznań - Górnik Zabrze
W ten weekend przypadł nam drugi w niedalekim odstępie czasu wyjazd na zakazie do Poznania. Wcześniejszą wizytę na stadionie Lecha zaliczyliśmy w rewelacyjnej liczbie 1112 osób. Tym razem zainteresowanie wyjazdem z naszej strony było o wiele, wiele mniejsze.
Z miejsca zbiórki ruszamy 2 autokarami i kilkoma samochodami. Niestety po przejechaniu zaledwie kilkunastu kilometrów awarii ulega jeden z autokarów. Oczekujemy więc na autokar zastępczy i w dalszą drogę ruszamy już mocno spóźnieni. Przed Wrocławiem w autokarze zastępczym pada chłodnica i było raczej pewne, że nie dojedziemy nim do celu. Pojawiają się obawy, że nie uda nam się w ogóle dotrzeć na mecz. Szybka decyzja i postanawiamy jechać na dworzec we Wrocławiu. Tam w ostatniej chwili udaje nam się dostać do jedynego pociągu, którym była szansa dotrzeć na mecz. Do Poznania dojeżdżamy już sprawnie i pod dworcem przesiadamy się do podstawionego autobusu, którym jedziemy na stadion. Dzięki w miarę sprawnemu wejściu, na stadion wchodzimy w około 10 minucie meczu. Nasza liczba to 106 osób, w tym 2 kibiców Wisłoki Dębica i 1 ROW Rybnik. Wywieszamy flagi ''Śp.Pastor'', ''Śp.Dawid'', ''Pamięć to twarda skała...''. oraz transparent przypominający o 3 rocznicy śmierci śp.Dawida zabitego przez policję. Ponadto na płocie zaprezentowaliśmy transparent dla kibica Wisłoki ''Maciek wracaj do zdrowia''. Prowadzimy bardzo dobry doping, biorąc pod uwagę naszą liczbę. Piłkarze Górnika grają świetny mecz, co powoduje w naszych szeregach olbrzymią radość. Niestety nie dane nam było obejrzeć meczu do końca, gdyż zmuszeni byliśmy wcześniej wyjść, aby zdążyć na pociąg powrotny. Do Zabrza docieramy już sprawnie i bez żadnych komplikacji.
Ogólnie wyjazd można podsumować jako bardzo ciekawy i klimatyczny.
Wiekszość krytykantów w 9 osób by nie pojechalo bo by gacie obsrali. Lepiej jechać w kilka stówek, bo wtedy nawet wysiadać nie trzeba jeśli już ktoś zaatakuje.
Lomza o****** przed meczem zawija sie z osiedla zaatakowana. Polonia zagazowana po meczu lomza przezywa dodatkowe atrakcje. To nie był miły dzien dla miejscowych
Skończcie już pierdolić nad liczbą ZL.
Każda ekipa, nie zależnie czy to jest Śląsk, Zagłebie czy Legia czy Pogoń miała w swojej historii mocny spadek w dół, czy chwilową zadyszkę. Nie ma na to reguły.
Ci pierwsi wielcy znawcy co się najbardziej telepią, nie wiecie jaką formę wyjazdową będziecie prezentować, za dwa czy trzy lata.
Skulić ogon, i patrzeć/działać u siebie.
Lomza o****** przed meczem zawija sie z osiedla zaatakowana. Polonia zagazowana po meczu lomza przezywa dodatkowe atrakcje. To nie był miły dzien dla miejscowych