Oprawy, race, doping.
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 164
- Rejestracja: 27.06.2010, 21:12
Oprawy, race, doping.
Ruch ultras (w Polsce to znaczy ten od opraw i dopingu) goni już swuj własny ogon i prezentuje całkowity przerost formy nad treścią. Ci ultrasi urastają do bogów którzy w kibicowaniu są najważniejsi. Robią ciągle jakieś wyścigi - wincyj piro, wincyj piro!! Kiedy ktoś wreście wpadnie na pomysł żeby piro paliło się non stop przez 90 minut meczu bo to dopiero byłoby fajne?? Na jedną swoją oprawe potrafią wydać kilkadziesiąt tysięcy czyli więcej niż człowiek zarabia w rok. Ciekawy jestem ile wydają na wypiski dla chłopaków. Na pożądnym meczu opraw musi być kilka bo tylko jedną to robią lamusy i amatorzy - my super ultrasi zrobimy pięć conajmniej. Oczywiście hasło na oprawie musi być zawsze rymowane bo bez tego ani rusz choćby było najgłupsze i najgłupiej te rymowanki brzmiały. Z dopingiem lecimy non stop i najlepiej jak przez pol godziny mruczymy jedną i tą samą przyśpiewkę której za nic w świecie nie możemy przerwać co kolwiek by się nie działo. I ubieramy się jak w wojsku wszyscy w takiej samej koszulce żeby ładnie jednolicie na zdjęciach wyglądało.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 01.11.2015, 10:34
Re: Oprawy, race, doping.
o c*** ci tak właściwie chodzi? Nie pasuje ci coś to wejdź na gniazdo i powiedz co masz na sercu, a nie jak jakiś piździelec żalisz się tu na forum. Typowy kompleksiarz, o ile staram się tu zbytnio nie udzielać i nie wchodzić w polemikę, no to sorry gościu, ale c*** kogo obchodzą twoje płacze. hoolsie
-
- Posty: 164
- Rejestracja: 27.06.2010, 21:12
Re: Oprawy, race, doping.
Spoko dalej brandzluj się jaką fajną oprawę zrobiłeś jaką fajną rymowankę wymyśliłeś i ile piro odpaliles. Coraz więcej ludzi się z tego śmieje i widzi że idzie to wszystko w kierunku jakiejś paranoji jakieś wypaczenie ruchu kibicowskiego patrzeć tylko kiedy zaczną zatrudniać profesjonalnych grafików żeby im te oprawy wymyślali (o ile teraz już tak nie jest).troublemakeer pisze: ↑24.11.2017, 10:48o c*** ci tak właściwie chodzi? Nie pasuje ci coś to wejdź na gniazdo i powiedz co masz na sercu, a nie jak jakiś piździelec żalisz się tu na forum. Typowy kompleksiarz, o ile staram się tu zbytnio nie udzielać i nie wchodzić w polemikę, no to sorry gościu, ale c*** kogo obchodzą twoje płacze. hoolsie
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 20.03.2016, 10:24
Re: Oprawy, race, doping.
Dla mnie kibica wychowanego w latach 90-tych, to niektóre oprawy, tak jak napisał jarohools to przerost formy nad treścią.
Jakieś pokazy pirotechniki, piroshow. Nie, żebym był przeciw oprawom, ale bez przesady.
Jakieś pokazy pirotechniki, piroshow. Nie, żebym był przeciw oprawom, ale bez przesady.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 01.11.2015, 10:34
Re: Oprawy, race, doping.
dobra, to zapytam inaczej. Jak według Ciebie to powinno wyglądać? Bo pewnie posiadasz jakaś wizję
-
- Posty: 189
- Rejestracja: 14.04.2017, 21:04
Re: Oprawy, race, doping.
Na ostatnich derbach Trójmiasta w Gdańsku, Lechia paliła piro praktycznie przez cały mecz.jarohools pisze: ↑24.11.2017, 08:55Ruch ultras (w Polsce to znaczy ten od opraw i dopingu) goni już swuj własny ogon i prezentuje całkowity przerost formy nad treścią. Ci ultrasi urastają do bogów którzy w kibicowaniu są najważniejsi. Robią ciągle jakieś wyścigi - wincyj piro, wincyj piro!! Kiedy ktoś wreście wpadnie na pomysł żeby piro paliło się non stop przez 90 minut meczu bo to dopiero byłoby fajne?? Na jedną swoją oprawe potrafią wydać kilkadziesiąt tysięcy czyli więcej niż człowiek zarabia w rok. Ciekawy jestem ile wydają na wypiski dla chłopaków. Na pożądnym meczu opraw musi być kilka bo tylko jedną to robią lamusy i amatorzy - my super ultrasi zrobimy pięć conajmniej. Oczywiście hasło na oprawie musi być zawsze rymowane bo bez tego ani rusz choćby było najgłupsze i najgłupiej te rymowanki brzmiały. Z dopingiem lecimy non stop i najlepiej jak przez pol godziny mruczymy jedną i tą samą przyśpiewkę której za nic w świecie nie możemy przerwać co kolwiek by się nie działo. I ubieramy się jak w wojsku wszyscy w takiej samej koszulce żeby ładnie jednolicie na zdjęciach wyglądało.
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 17.07.2016, 11:59
Re: Oprawy, race, doping.
A ja to się k*** a zastanawiam dlaczego twórca racy nie ma jeszcze Nobla ? Narodziny dziecka - machanie racami, ślub - machanie racami, pogrzeb - machanie racami, patopociąg - machanie racami, stadion to już całkiem orgazm i machanie racami... Jedna mała rzecz która działa na wszystkich bardziej jak cipka ... Szaliki poszły do lamusa, teraz tylko " będą race " ?
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 08.12.2011, 15:55
Re: Oprawy, race, doping.
He he coś w tym jednak jest i się podoba większości a jednak zakazane. Głupota władzy jak zawsze.Egon1983 pisze: ↑24.11.2017, 19:38A ja to się k*** a zastanawiam dlaczego twórca racy nie ma jeszcze Nobla ? Narodziny dziecka - machanie racami, ślub - machanie racami, pogrzeb - machanie racami, patopociąg - machanie racami, stadion to już całkiem orgazm i machanie racami... Jedna mała rzecz która działa na wszystkich bardziej jak cipka ... Szaliki poszły do lamusa, teraz tylko " będą race " ?
Jaro nie wiem również o co Ci chodzi. Fakt może te kwoty na oprawy są czasem przesadzone tak przepier... łatwo grube tysiące to może trochę chore jak w państwie tyle biedy ale kto bogatym kibolom zabroni. Oprawy ubarwiają to Naszą smutną piłkę i taka jest prawda. Parę tysi wiary wrzuci po parę zł do puchy i się uzbiera na piękną prezentację... oby jak najwięcej Ultrasy prezentacji i piro a mniej pociętych chłopaków przez hoolsów
-
- Posty: 62
- Rejestracja: 13.09.2015, 17:23
Re: Oprawy, race, doping.
Mnie wkurwia piro na stadionach i te posty na k.net „odpalili?” „5 lat temu ostatnio odpalili” , „boja się odpalić” albo „odpalili żeby dostać zakaz bo się boja jechać” Albo śmieszne oprawy z kartonami na 3 rzędowych trybunach i oczywiście z piro.
Mi bardziej odpowiada angielski styl kibicowania. Idealny byłby casual nie rzucający się w oczy, a w incydentach biorą ludzie w wieku 20-50l, trybuny żyją boiskiem, a nie szał c**** z sektorówką i machajkami przy 0:5 dla rywala w B klasie.
Kibicowanie to boisko, wyniki i emocję, zadymy i akcję to sport, na piro nie widzę miejsca oprócz sylwestra i to dla gówniarzy.
Mi bardziej odpowiada angielski styl kibicowania. Idealny byłby casual nie rzucający się w oczy, a w incydentach biorą ludzie w wieku 20-50l, trybuny żyją boiskiem, a nie szał c**** z sektorówką i machajkami przy 0:5 dla rywala w B klasie.
Kibicowanie to boisko, wyniki i emocję, zadymy i akcję to sport, na piro nie widzę miejsca oprócz sylwestra i to dla gówniarzy.
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 25.09.2017, 11:54
Re: Oprawy, race, doping.
Mocne gardła i nic więcej nie trzeba :)
[link]
[link]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Blablabla11, danielmdc84, dzejms, DziadekPS, floydfloyd, GIEKSA.FAN, HaWuuu, jelonki, Kombatant75, maystero, Mouz, pepsicola, Proof, roman71, smola, StanisławAnioł, tetteh, w miare kumaty i 172 gości