Przepraszam za wprowadzenie w blad,kilku(kilkunastu) kibicow Sokola zameldowalo sie w Suwalkach,3 z nich w klatce,czesc na trybunie VIP,wsrod nich ksiadz(!!!) w sutannie z szalem!!
W 16 os wybieramy sie do Grajewa w celu wjazdu na zbiorke kobicom Warmi. Jest ich dobre 40 os w tym kilkunastu z Elku.Odpuszczamy wjazd z powodu krecacej sie w okolicach psiarni.Ustalamy ze atakujemy ich na trasie.Jedziemy za nimi ok 30 km, w pewnym momencie autokar zatrzymal sie w korku. Wysypujemy sie z aut i atakujemy.Niestety nie sa oni chetni do walki.Otwieraja tylko tylnie drzwi i rzucaja w nas butelkami z piwem, my probujemy wjechac do srodka lecz skutecznie bronia wejscia i nie chca zbytnio wyjsc z autokaru. rozwalamy na koniec kilka szyb piesciami i tym sprzetem co w nas rzucali i spokojnie odjezdzamy.za chwile dzwonimy do nich z propozycja walki lecz odmawiaja, odzywaja sie dopiero po 20min ze chca sie bic.my ich juz olewamy i wracamy na Biegun.
tanceizarty pisze:na wyjazd na Ruch W.M. rusza od nas autobus. wyjazd z Grajewa bez policji jak i cala droga do Wysokiego. Na zbiorce mamy male problemy finansowe i wyjazd opoznia sie o jakies 30min . Na zbiorce i w okolicach zero policji wiec na zbiorke smialo nam mozna bylo wjezdzac.W Szczuczynie zwiedzanie sklepu Gdy zatrzymujemy sie na swiatlach przy remontach drogowych przed Stawiskami atakuje nas grupa jak sie pozniej okazuje Wigry maks 20 osob. Wiekszosc tej ekipy ustawia sie w tylnich drzwiach autokaru nie dajac nam wysiasc przednie drzwi sa zablokowane przez kierowce otwierane sa elektrycznie. Pierwsza butelka leci z naszej strony pozniej atakujacy rzucaja w nas kamieniami w wyniku czego tracimy 3 szyby kilka osob od nas zostaje rannych odlamkami szyb kierowca panikuje i odjezdza zatrzymujemy go za Stawiskami i dzwonimy do Wigier mowiac ze czekamy.Wigry mowia ze za chwile sie zjawia i ze sa chetni do walki wiec czekamy na nich ok 20min po czym dzwonimy do nich a oni na to ze sa juz za Grajewem , na tym sie konczy zabawa z Suwalskimi fanami tego dnia. Po tym zdarzeniu droga do Wysokiego przeciaga sie na postoje kilka osob od nas mocniej krwawi i trzeba sie zatrzymywac w sklepach po roznego rodzaju bandaze reczniki papierowe i tego typu asortyment. Na meczu jest nas obecnych ok 50osob, nikomu sie nic chcialo liczyc ,dojezdzaja 2 auta od nas.Wywieszamy 3 flagi Warmii + 1 Mazura i w miare mozliwosci dopingujemy naszych kopaczy ktorzy przegrywaja ten mecz 2:1. Ruchu ani widu ani slychu .Pakujemy sie do autokaru kierowca podczas calego meczu wyprasza eskorte. Jedziemy z ogonem a w Lomzy ku naszemu zdziwieniu mimo obstawy atakuje nas w podobnej liczbie ŁKS podbiega kilka osob do autokaru , bjia nam 2 przednie szyby i jedna boczna my krzyczymy zeby dali nam wysiasc po czym teroryzujemy drajwera , wciskamy wszystkie przyciski zeby otworzyc drzwi napastnicy cofaja sie my wysypujemy sie z autokaru iprzez moment stoimy na przeciwko gospodarzy ktorzy krzycza ze jest policja na co my ze widzieliscie ze mamy eskorte i na co liczyliscie ze uciekna czy my nie wyjdziemy z autokaru? Po chwili ruszamy na napastnikow ktorzy cofaja sie jast mala wymiana ciosow po czym rusza na nas ŁKS i my cofamy sie pod autokar tam tez jest jednostki wymieniaja sie ciosami po czym zjezdza sie wiecej policji ktora wyciaga bron przeladowuje i kaze nam sie ladowac do autokaru. Wiekszosc od nas wchodzi a gospodarze w tym czasie urywaja sie w miejscowe osiedle.Reszta drogi w sporej eskorcie lecz zatrzymujemy sie jeszcze w Stawiskach na mala promocje i robimy dla miejscowych nie male show. Wyjazd bardzo udany. Akcja Wigier na plus dla nich mimo ze nie chcieli podjac walki w kilka min po tej akcji i w samej akcji uzywali kamieni i nie dali nam wysiasc z autokaru odrazu bjiac tych ktorzy probowali wysiasc. Akcja z ŁKSem bez rozstrzygniecia najpierw my pogonilismy gospodarzy pozniej oni nas.
z nami 14 chlopakow z elckiego Mazura. pozdrowienia
fotki z trasy [link] [link] [link] [link]
Czyli Was prawie 60 ,a ŁKS przegania w 35 osób i to przy psach
iNferno-Olimpia pisze:Już godzinę przed meczem na stadionie zaczęły pojawiać się [prócz grupki ultrasów] pojedyncze osoby. Już kilka minut przed meczem, trybuny zapełniło około 600 osób. Wynik średni, jeśli przypomnieć sobie 2000 ludzi na meczu ze Stomilem dwa sezony temu, lub 3000 na meczu z Radomiakiem w zeszłym sezonie, lecz jak na mecz z niespecjalnie ciekawym przeciwnikiem [kibicowsko... kolejne zero u nas, choć jak zwykle się zapowiadali...] i okres letnich wakacji jest nie najgorzej...
Tuż przed pierwszym gwizdkiem, minutą ciszy oddano szacunek zmarłemu niedawno szefowi ochrony na Olimpii, Henrykowi Budzińskiemu. Po upłynięciu tych 60 sekund piłkarze mogli zająć się grą, a kibice - dopingiem.
Jednak na początku nikt nie zauważał, że mecz się w ogóle rozpoczął... Ludzie na "Łuku" [trybuna na której tworzy się młyn Olimpijczyków] siedzieli z założonymi rękami... Nikt nie wiedział co się dzieje i jakoś nikomu nie chciało się tego zmieniać... Dopiero w 35 minucie kibice pierwszy raz dali popis swoim umiejętnościom i z ich gardeł wydobyło się głośne ZetKaeSSSS! Doping trwał od tej chwili aż do końca spotkania.
Około 60 minuty członkowie grupy SMG'o6 rozdali kibicom na Łuku jednokolorowe flagi, które miały stworzyć żółto-biało-niebieską konfigurację. Wszystko wyglądało ogólnie bardzo ładnie. Po oprawie kibice dalej skupili się na dopingu, lecz po chwili zmienił się on w "koncert życzeń" dla trenera Olimpii, Zbigniewa Kieżuna. Najpierw kibice z Prostej [trybuna raczej spokojniejsza niż Łuk...] a po chwili z Łuku w niewybrednych słowach dali sygnał, że trener Kieżun nie jest mile widziany na stanowisku trenera elbląskiej drużyny.
Po meczu kibice poszli pod budynek klubowy i tam domagali się dymisji trenera. Próbowano wejść siłą do budynku, lecz interweniowała policja. Zaczęły się przepychanki... Została wybita szyba w drzwiach do klubu. Policja zatrzymała jedną osobę.
Dodać należy, iż kibice z Prostej wywiesili dziś swoją flagę. Przedstawia ona panoramę miasta w barwach, z herbem i napisem "PROSTA ZAWSZE Z WAMI".
zaraz, zaraz przecież wczoraj graliście z Mazowszem w Grójcu więc co to za relacja???
to była spóźniona relacja z meczu z Drwęcą u nas
Wielu chciałoby ukryć nasze istnienie, zbyć nas milczeniem, dla wielu jesteśmy zwyczajnym zagrożeniem...
Na meczu jest nas obecnych ok 50osob, nikomu sie nic chcialo liczyc ,dojezdzaja 2 auta od nas.
Czyli to daje jakieś 60 głów
ŁKS tak samo uznal to starcie za nieroztrzygniete. czytaj ze zrozumieniem
Fragment relacji ŁKS z innego forum
Nikt nie uciekał przed Wami tylko były błędne okrzyki,że posiłki psów jadą i dlatego na początku wycofanie się z naszej strony.Po ponownym ruszeniu na Was na "polu walki" pozostał tylko jakiś pijany dziadek,którego nie traktujemy poważnie i go pozostawiamy w spokoju.Butelki były również używane przez Warmię w końcowej fazie konfrontacji.Szyby niepotrzebnie wybite.
ty madry jestes? by bylo 60 to bysmy napisali, z tymi autami bylo 50
Licytować się z Tobą nie zamierzam bo to mnie bezpośrednio nie dotyczy.Poprostu ostatnio interesuje się tym regionem kraju Jakby nie liczył to było ich mniej
epiej nie mysl wiecej, bo za dobrze ci to nie wychodzi
Odnosnie 2 kolejki naszej grupy chcialem zapytac o liczbe kibicow Olimpii Elblag w Pultusku oraz liczbe kibicow Stomilu w Glownie..Z gory dzieki za odpowiedz.
19(W)47 pisze:Odnosnie 2 kolejki naszej grupy chcialem zapytac o liczbe kibicow Olimpii Elblag w Pultusku oraz liczbe kibicow Stomilu w Glownie..Z gory dzieki za odpowiedz.
Nas w Grojcu 16 przyjeżdżamy w 20 minucie meczu. Kiedy wchodzimy na stadion miejscowi ścigają flagi. Zaznaczmy swoja obecność 2 okrzykami. Na początku drugiej polowy pakujemy sie do busa i jedziemy w strone sektora miejscowych wysypujemy sie z busa i nawołujemy Mazowsze aby zbiegli z trybuny ci nie kwapią sie do walki, wpada ochrona (ok. 30 chłopa) z którą dymimy, paru ochroniarzy dostaje po głowach jednak po chwili wkraczają psy i zwijaj nas wszystkich na komendę. Po sprawdzeniu nas zostajemy wypuszczeni i mamy eskortę już do Białej Rawskiej.
Nas w młynku 50-60 szala. Ok. 20 minuty meczu pod stadionem pojawiają się goście w 16 osób zgrabnej ekipy. W trakcie wprowadzania gości na stadion zdejmujemy flagę i czekamy na rozwój sytuacji, jednak ostatecznie do nieczego nie dochodzi. Ok. 65 min. meczu Concordia zapakowała się do busa, który zmierzając do bramy wyjazdowej podjechał na tyły naszego sektora. W pewnym momencie przyjezdni wysypują się w 5-6 osób (więcej nie dało rady ze względu na małą przestrzeń i obecność kilkunastu ochroniarzy otaczających busa) ale oprócz jednego starcia 1/1 do większych ekscesów nie doszło gdyż w całe zamieszanie włączyła się psiarnia. W trakcie meczu żadnych bluzgów i napinek.
Podsumowując, duży + dla Concordii za pojawienie się w Grójcu oraz za inicjatywę do starcia, natomiast z naszej strony zdecydowanie za duża opieszałość, co przy dobrej obstawie gości przesądziło o takim a nie innym rozwoju sytuacji. Z obu stron bez powijek.
Nas w młynku 50-60 szala. Ok. 20 minuty meczu pod stadionem pojawiają się goście w 16 osób zgrabnej ekipy. W trakcie wprowadzania gości na stadion zdejmujemy flagę i czekamy na rozwój sytuacji, jednak ostatecznie do nieczego nie dochodzi. Ok. 65 min. meczu Concordia zapakowała się do busa, który zmierzając do bramy wyjazdowej podjechał na tyły naszego sektora. W pewnym momencie przyjezdni wysypują się w 5-6 osób (więcej nie dało rady ze względu na małą przestrzeń i obecność kilkunastu ochroniarzy otaczających busa) ale oprócz jednego starcia 1/1 do większych ekscesów nie doszło gdyż w całe zamieszanie włączyła się psiarnia. W trakcie meczu żadnych bluzgów i napinek.
Podsumowując, duży + dla Concordii za pojawienie się w Grójcu oraz za inicjatywę do starcia, natomiast z naszej strony zdecydowanie za duża opieszałość, co przy dobrej obstawie gości przesądziło o takim a nie innym rozwoju sytuacji. Z obu stron bez powijek.
SMG'o6 pisze:Decyzja, o tym że odpuszczamy wyjazd na Wigry zapadła w piątkowy wieczór (wizyta pół roku temu na ich stadionie całkowicie jak na razie nam wystarcza).
SMG'o6 pisze:Decyzja, o tym że odpuszczamy wyjazd na Wigry zapadła w piątkowy wieczór (wizyta pół roku temu na ich stadionie całkowicie jak na razie nam wystarcza).
Ciekawe podejscie..
Przeczytaj jeszcze ze trzy razy całość i dopiero komentuj...
Może ktoś zapodać opis meczu Radomiak - Stomil ? Oglądałem właśnie fotki na stronie Radomiaka i widać na nich , jak Stomil rozwalił bramkę i wysypuje się na murawe . Więc chyba było ciekawie .
Niech nas nienawidzą byle by się nas bali - Lechia Gdańsk !!!
Radomiak Radom - Stomil Olsztyn
Nas w Radomiu ok. 160 (3 autokary i 5 fur). Mamy ze sobą 9 flag. W trakcie meczu wjazd z bramą na boisko z naszej strony, krótka walka z ochroną i policją (po wszystkim sektor gości został cały zagazowany). Droga w obie strony z eskortą.
STOMILOWIEC pisze:Radomiak Radom - Stomil Olsztyn
Nas w Radomiu ok. 160 (3 autokary i 5 fur). Mamy ze sobą 9 flag. W trakcie meczu wjazd z bramą na boisko z naszej strony, krótka walka z ochroną i policją (po wszystkim sektor gości został cały zagazowany). Droga w obie strony z eskortą.
jezeli wybiegniecie kilku od was na 5 metrow od klatki i natycvhmiastowy powrot nazywasz krotka walka to gratki dla Ciebie
z naszej strony:
Zaczynamy doping z momentem gdy na stadion wchodzi Stomil.Odrazu zaczynaja sie obustronne wrzuty i napinka,krotkie spiecie z ochorna przez bufor ktora gazuje odrazu
Doping nasz byl tylko w pierwszej polowie, w drugiej odpuszczamy doping tylko czasami cos krzykniemy ale rzadko.
Stomilu tak jak sami napisali 160, ogolnie dobrze sie pokazali z dobrym dopingiem(Jedynie ich wejscie bylo smieszne jak wszyscy wpadli do klatki jak Hooligani w chustach i kapturach).Prezentuja jakas sektorowke i odpalaja jedna race
My odpuszczamy oprawe przygotowana na ten mecz z pewnych powodow.