Polonia Leszno -
Górnik Konin (12.09.07)- środa
Jeden z ciekawszych na pewno wyjazdów w 4 lidze (przynajmniej oszczędził nam widoku kolejnej ponurej wiejskiej dziury) przypadł nam niestety w środę. Wyruszamy w kilka aut plus autobus, który dopiero dociera na drugą połowę, łącznie na sektorze gości melduje się 76 Górnikowców. Frekwencja publiczności (na bocznym boisku stadionu, gdzie na co dzień jeżdżą żużlowcy Unii Leszno) niewielka, choć niejakim wytłumaczeniem oczywiście może być fakt, iż w tym samym czasie swój mecz w Helsinkach rozgrywała także kadra Polski. Jak widać włodarze polskiej piłki niestety nadal nie zrobili nic w kierunku, by kibic nie musiał wybierać, które spotkanie chce obejrzeć. Przy okazji można wspomnieć, że w stolicy Finlandii na reprezentacji nie zabrakło także 2-osobowej delegacji konińskich fanów, którzy na ten wyjazd udali się promem z Tallina (o tym może napiszą sami podróżnicy). Wracając już do tematu meczu w Lesznie, wyjazd ciekawy, "kasa klubowa wzięta szturmem" jak to określiły leszczyńskie media (czyli po naszemu wjazd za free), na płocie jedna flaga, dobry doping i zwycięstwo biało-niebieskich. Po drodze jeszcze niesamowite cyrki z konińską prewencją (m.in. kamerowanie po kolei), która na siłę próbowała się do czegoś dojebać. Po meczu okazuje się, że tracimy po raz kolejny przewoźnika, jednak kierowca jadąc jak ostatnia cipa, sam się o to prosił już od kilku wyjazdów. Trochę przykra to sytuacja, bo niełatwym zadaniem będzie znaleźć kogoś nowego w regionie, chętnego do jakiejkolwiek współpracy, żeby nie powiedzieć niemożliwym. Pozdro dla obecnych!
Górnik Konin - Piast Kobylin (15.09.07)
Mimo deszczowej pogody, na tym meczu zbieramy się w jakieś 50-60 osób, na płocie zawisła jedna flaga. Doping ograniczył się tego dnia do kilku okrzyków po zdobywanych bramkach przez biało-niebieskich. Gości z Kobylina nie odnotowano.
[link]