ide w gory pisze:ostr pisze:Kiedyś (nowo zalogowani chuligani nie pamiętają) niezależnie od barw które każdy tutaj reprezentuje zawsze można było przeczytać po akcji, wyjazdach polskich ekip słowa szacunku, uznania jak ekipa sie pokazala na dalekim, ciekawym wyjeździe. A teraz ku.wa wytykanie czegokolwiek byleby sie przypierdolić! Jedź jeden z drugim chuliganie na wyjazd, rzuć w przeciwnika 10 rac, skrój flagę i przegoń młyn i dopiero wtedy mądruj i dopierdalaj się!
O ku***, jak kiedyś na forum pałowano się każdym klubem, tzn., że było pięknie. Wisła pojechała dobrą liczbą do Włoch, a Cracovia: brawo, pięknie się pokazaliście, jesteśmy z was dumni. Korona, c***, że zabiliście Małpę, pojechaliście w zajebistej liczbie, brawa i jeszcze raz brawa. Arka: eetam, zapomnieliśmy o Marim, szacunek dla Wisełki, że taka liczba, że godnie reprezentujecie Polskę. Jednoczmy się wszyscy razem, ojej.
Coś ci się popierdoliło, bo kiedyś było właśnie normalniej i każdy miał wyjebane czy pojadą w milion czy w trylion, kosa to kosa i j**** ich, niech się "k****" rozbiją po drodze. Dzisiaj podnieta, że mają ładne nerki i torebki, że przegonili 5 osób, że Polska "jak zawsze" pokazała kto rządzi całym światem, no i że race odpalone.
Nie no, miażdżąca liczba fanatyków Legii. Największy rozpierdol w historii ligi mistrzów. Cała Polska się raduje, a cały świat podziwia, bo znowu Polacy pokazali się najlepiej ze wszystkich, tak jak we Francji. Gdyby nie to, że przed chwilą grali już w Lizbonie i pogoda była taka sobie, to byłoby ich z 20 razy więcej, musieliby przebudować stadion albo wypędzić miejscowych kibiców. Rany, jaka ta Legia jest zajebista. 3 stówy samych chuliganów, samych prawdziwych fanatyków Legii, aczkolwiek bez życia prywatnego. Jak Miedź chce się bić, to wtedy rodziny, chomiki, ciepły obiad, trądzik, "Warszawa w złym miejscu położona", Legia nie ma czasu się zebrać i przejechać 'kilku' kilometrów. To forum poprawia humor.