Rozpoczynające się w sierpniu rozgrywki piłkarskie będą najbardziej pasjonujące od kilku lat. Dlaczego? (...) Do wyższej klasy rozgrywkowej awansuje nie jedna, ale po kilka nawet drużyn z poszczególnych klas rozgrywkowych.
(...) Jesienią minionego roku, decyzją delegatów na zjazd Polskiego Związku Piłki Nożnej, zatwierdzono zmianę systemu rozgrywek piłkarskich w Polsce. Nowa struktura ligowa ma obowiązywać od sezonu 2008/2009. Już za niespełna trzy miesiące, w sierpniu, rozpocznie się sezon przejściowy 2007/2008, który diametralnie zmieni geografię piłkarską w naszym kraju i otworzy przed piłkarzami wielu drużyn kolejną szansę awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.
Echo Dnia przypomina, że od sezonu 2008/2009 dotychczasowa II liga stanie się I ligą liczącą 18 zespołów (w ekstraklasie ma grać tak jak do tej pory 16 drużyn). Zupełnie nowym tworem będzie II liga składająca się z dwóch grup po 18 ekip. Nowa będzie także III liga. Liczyć będzie 8 grup, a w każdej z nich spotkają się drużyny z dwóch sąsiednich województw. Powstanie nowa “piramida” piłkarska szczebla centralnego od ekstraklasy przez I, II do III ligi. Od IV ligi rozpocznie się szczebel regionalny zarządzany przez okręgowe związki piłkarskie.
Źródło: [link]
PODKARPACKIE Z LUBLINEM
- Dwie grupy drugiej ligi podzielone zostaną terytorialnie na “wschód” i “zachód”. To w dużym stopniu wpłynie na zmniejszenie kosztów uczestnictwa w rozgrywkach. Drużyny nie będą jeździły z jednego końca Polski na drugi - mówi przewodniczący wydziału gier Polskiego Związku Piłki Nożnej Wojciech Jugo, najważniejsza osoba w sprawie reorganizacji rozgrywek. To właśnie tarnobrzeżanin podejmuje wraz z członkami gremium, którym kieruje, najważniejsze decyzje w tej sprawie.
Naszych kibiców najbardziej zainteresuje temat powołania do życia aż ośmiu grup trzeciej ligi (obecnie istnieją cztery). Będzie to także podział terytorialny. Podkarpacie i Lublin utworzą jedną z takich grup. Rozgrywki będą o wiele bardziej interesujące niż obecnie, a zespoły przestaną się “kisić w tym samym sosie” od kilku lat. Ile drużyn z czwartej ligi wywalczy w przyszłym sezonie awans do trzeciej ligi podkarpacko-lubelskiej [link], tego jeszcze nie wiadomo. Ale może ich być sześć, a nawet więcej! Podobnie będzie w niższych klasach rozgrywkowych. Z “okręgówki” do czwartej ligi awansować może nawet połowa drużyn, podobnie z klasy A, do klasy okręgowej.
Jak przy każdej tego typu reorganizacji pojawiają się głosy za i przeciw. Jedno jest pewne, nawet jeśli poziom sportowy poszczególnych klas rozgrywkowych się obniży, to i tak kibice będą mieli co najmniej dwa sezony wielkich emocji.
Moim zdaniem nie głupi pomysł ,szkoda tylko ,że podkarpacie nie podpieli pod Kraków