Komentarze 2-7 kwietnia

[Mozejko]

Wypierdoliliby z klatki i znowu byłaby Jagiellonia w wersji .rar :) ?


bez sprzętu ? - wątpię

jeb*ć nożowników z Krakowa !

nikt tu z Wisły głosu nie zabierze ale widać baranku jakie masz pojęcie o scenie. tyle co zostanie napisane na k.net tyle wiesz. a WSH bez sprzętu już miała spotkania także aktualizuj dane chłopaku

[White1910Pride]

Nie mój cyrk, nie moje małpy, ale pomimo osobistej ogromnej sympatii do Jagiellonii, dobrych kontaktów i noszenia nawet czasem emblematów Jagi w Łodzi muszę z przykrością napisać, że mam wrażenie, że Jagę wciąż to zerwanie zgody przez Wisłę boli. To jest słabe. Realia się zmieniły, żyje się dalej i nie ma co rozpamiętywać, czy ubolewać, że Wisła przyjechała i pobluźniła. Zgoda padła parę lat temu.

Lata temu gdy Widzew miał długą, świetną i mocną zgodę z Jagiellonią, w tamtym czasie mega bandą, kiedy u nas było słabo, a duża koalicja się posypała Jaga też wybrała mocniejszą opcję, czyli Wisłę pomimo sprzeciwu części najbardziej pro widzewskich fanów. Takie bywają niestety kibicowskie realia, a i na Wisłę kiedyś przyjdzie moment :)

pozdRoWienia z Łodzi :)

[ckmz]

Tyle że to Jagiellonia zerwała zgodę z Wisłą a nie odwrotnie ;) Mogę Cię zapewnić że nikt po Wiśle nie płacze. Zwłaszcza po tym co odpierdalali w ostatnim czasie.
pJona

[wino]

To może żalić sie kto kogo zostawił na k.net wkońcu WSH i Pretorianie staną na przeciw? 20 lat zgody plus 10 lat szacunku zobowiązują, że nikt przedłużaczy nie będzie posiadać...

[tuwimianin.]

Grupa Preto już chyba nie aktywna od kilku dobrych lat, albo mi się coś pomieszało.

[pilkajestokragla]

wino pretorianow to od wielu lat na Jagiellonii już nie ma. Po zerwaniu zgody to właśnie Wisla wspierała kilka razy Jagę (min mecz z Heko Czermno) W Białymstoku nikt nie płacze (wręcz odwrotnie) a jeśli już to pozostał duży niesmak.

[ziomal1910]

jaka liczba Resovii i zgód na derbach Rzeszowa?

[gamorra]

nie mogę słuchać tych małolatów z wisły, komedia o czym wy gadacie Jaga 10lat temu była silną liczącą się ekipą może nie na ustawkach ale kto spotykał Jagiellonie na trasie wie o czym mówię My jeżdziliśmy w środku tygodnia wyjazdy po 700osób(npWidze)kryzys przyszedł puźniej po konflikcie wewnątrz klubu.Dla przypomnienia kto zerwał zgode Z FORUM WISŁY:

Oficjalne stanowisko wszystkich frakcji kibiców Jagiellonii Białystok:

Podczas meczu Wisły Kraków z GKS Bełchatów osoby decyzyjne Białej Gwiazdy podjęły decyzję o zdjęciu naszej flagi i zaprzestaniu pozdrowień dla Jagi. Stało się to po telefonach Lechii Gdańsk, która przedstawiła swoją wersję wydarzeń (mecz Lechia - Jagiellonia). Osoby decyzyjne na Wiśle nie zasięgnęły wersji drugiej strony. W takiej sytuacji przedstawiliśmy swoje stanowisko:
Do Białegostoku miały przyjechać osoby, które podjęły decyzję o zdjęciu flagi i wyjaśnić zaistniałą sytuację. Wobec odmowy sytuacja stała się jasna. Zgoda Wisła- Jagiellonia przeszła do historii.

Wszyscy Kibice Wisły Kraków będący przyjaciółmi Jagiellonii nadal pozostaną w naszych sercach.

Jeden z tych, co przyczynili się do ściągnięcia flagi!

No to parę słów wyjaśnienia.
1. Nie prawdą jest, że nikt nie zadzwonił do Jagi, chociaż nie ma to na tą chwilę żadnego znaczenia, ponieważ wydarzenia z Gdańska potwierdzili później kibice z Białegostoku, oraz stara ekipa ze Śląska Wrocław, która była również na tym meczu. A stało sie to, że Jagiellonia zaatakowała Lechię Gdańsk i ich flagi godzinę przed meczem. Powodem było, jak usłyszałem w rozmowie telefonicznej od jednej z osób współodpowiedzialnych za zerwanie zgody, że w drodze autobusem z dworca na stadion usłyszeli jakieś bluzgi od jakiś Lechitów, oraz to, że Lechia powiesiła w pobliżu ich sektora chuligańskie flagi.

2. Powodem ściągnięcia flagi Jagi na Bełchatowie, było wyrażenie naszej dezaprobaty dla działań niektórych kibiców Jagielloni. Nie podobało nam się, że nasi bracia z Jagielloni zaatakowali naszych przyjaciół z Gdańska. Nie chcieliśmy, podobnie jak Śląsk Wrocław po meczu Motoru Lublin w Krakowie, schować głowy w piasek i udawać, że się nic nie stało! (dodam jeszcze, iż z całą pewnością Lechia nie miała zamiaru atakować Jagi, nie szykowała na nich żadnej zasadzki, w ogóle potraktowali przyjazd kibiców z Białegostoku lekceważąco. Jak potwierdzają również kibice z Jagi, podczas ich ataku nie było na stadionie całej ekipy chuligańskiej z Lechii, a jedynie kilkanaście osób).

3. W poniedziałek odbyło się spotkanie kibiców Wisły, które miało na celu wyjaśnienie całej zaistniałej sytuacji. Ustalono oficjalne wspólne stanowisko które brzmiało: "W naszych stosunkach, ze wszystkimi naszymi zgodami nic nie ulega zmianie. Nie będziemy mieszać się więcej w konflikty pomiędzy naszymi zgodami. Jest to ich wewnętrzna sprawa." Przekazaliśmy nasze stanowisko kibicom Jagielloni. Nie wystarczyło im to. Zażądali osobistego przyjazdu znaczących Wiślaków do Białegostoku i przeproszenie za ściągnięcie flagi...

4. Na koniec! Nie zapominajcie, że to Jaga zerwała ostatecznie zgodę a nie My!

[TomekAG]

Jeszcze w pkt 5 wyjaśnij co tam robili kibole poznańskiego Lecha?

[Mufamanta]

[quote="gamorra"]4. Na koniec! Nie zapominajcie, że to Jaga zerwała ostatecznie zgodę a nie My![/quote]
5.W zaistniałej sytuacji Jaga postąpiła honorowo sam napisałeś,że mieliście się nie "mieszać" podczas meczu Lechia-Jaga a jednak poprzez zdjęcie flagi Jagi i zaprzestanie pozdrowień właśnie się w mieszaliście i stanęliście po stronie Lechii.
Dodam jeszcze,że Jaga na mecz do Gdańska jechała bez barw Wisły bo takie były ustalenia i toczyło się to również Lechii a jednak bodajże w drugiej połowie na płocie Lechii zawisła flaga Wisły prawda? Czyli co Lechia miała barwy Wisły tak na wszelki wypadek...
Po za tym jak wieszają 5 metrów od klatki flagę CHWM to sektora Jagi to niech liczą się z tym goście mogą mieć na nią ochotę a nie wykonywać telefony,że Jaga dymi im na stadionie...

Nie można udawać,że pada deszcz jak ci ktoś w twarz pluje...

[nrth]

Ale po c*** to roztrząsać?
To było 10 lat temu.
Liczy się to co jest teraz.

[Larkson1908]

Ale po c*** to roztrząsać?
To było 10 lat temu.
Liczy się to co jest teraz.

ale co się wypiło z Jagą to sie wypiło - nrth nie?:)

[nrth]

Prywatne opinie, sentymenty czy antypatie nie mają znaczenia.
Liczy się stanowisko całości

[gamorra]

TomekAG ale ja nic nie wyjaśniam wkleiłem tylko jeden post, 10letni z forum Wisły, trochę historii się przyda dla dzieciaków, bo niektórzy wiślacy to odlatują

[przeżut2000]

Panowie a czy może ktoś pokazać relację plus jakieś fotki ( ewentualnie odesłać gdzie mogę to znaleźć ) tego meczu Lechia - Jagiellonia ?
Jaga naprawdę poszarpała flagi chuligańskie ?

Uprzedzając najkumatszych itp. nie chcesz pomóc to chociaż nie przeszkadzaj. Tak jestem młody i nie pamiętam tamtego okresu lat, a temat jest ciekawy.

[gamorra]

[link]

[link]

[Vanilia Ice]

Panowie a czy może ktoś pokazać relację plus jakieś fotki ( ewentualnie odesłać gdzie mogę to znaleźć ) tego meczu Lechia - Jagiellonia ?
Jaga naprawdę poszarpała flagi chuligańskie ?

Uprzedzając najkumatszych itp. nie chcesz pomóc to chociaż nie przeszkadzaj. Tak jestem młody i nie pamiętam tamtego okresu lat, a temat jest ciekawy.

To My Kibice Nr 9 (48) wrzesień 2005r. Relacja z meczu Lechia - Jaga

#1 [link]
#2 [link]

[gamorra]

[link]
[link]

[przeżut2000]

dzięki wielkie !

[ADAMOO]

Dla mnie trochę to dziwne(moze cos przeoczyłem,a moze nie doczytałem)ale:Lechia moze dymić z Motorem ale juz Jaga z Lechią nie?

[***]

Każda ekipa ma chyba swoje podejście do własnych zgód, ich konfliktów.dla mnie to dziwne jest twoje porównanie.

[mayday!mayday!]

Pamiętam ten wyjazd do Gdańska- i jazdy Jagiellonii z lechistami nie rozpoczęły się od jakiś bluzgów w drodze na stadion. Obie ekipy nie pałały do siebie sympatią długo przed 2005 rokiem. Dało się to odczuć chociażby przy Reymonta gdy zjawiały się liczniejsze delegacje z Podlasia i Trójmiasta. W 2005 roku Lechia awansowała do 1 ligi i na inaugurację zagrała z Jagiellonią. Wisła dobrze wiedziała o napiętych stosunek między tymi klubami i miała do niczego się nie mieszać. Nikt z Jagiellonii nie nastawiał się na żadne atakowanie flag Lechii. To był po prostu efekt wydarzeń jakie miały miejsce tamtego dnia w Trójmieście. Już rano, ledwo co specjal z kibicami Jagiellonii zdążył wyruszyć do Gdańska i padło info o zasadzce planowanej przez LEchię, bodajże w okolicach Tczewa. Następnie flagi Wisy, które wisiały na sektorze Lechii przelały czarę goryczy i zapoczątkowały atak na flagę CHWM wiszącą obok sektora gości. Lechia cały dzień prowokowała Jagiellonię i perfidnie szukała powodu do oficjalnej kosy. Poza tym zmanipulowała Wisłę, która mogła nie wybierać nikogo, a stanęła za Lechią olewając Białystok. Ale to już historia.

[Marcin Plichta]

Pamiętam ten wyjazd do Gdańska- i jazdy Jagiellonii z lechistami nie rozpoczęły się od jakiś bluzgów w drodze na stadion. Obie ekipy nie pałały do siebie sympatią długo przed 2005 rokiem. Dało się to odczuć chociażby przy Reymonta gdy zjawiały się liczniejsze delegacje z Podlasia i Trójmiasta. W 2005 roku Lechia awansowała do 1 ligi i na inaugurację zagrała z Jagiellonią. Wisła dobrze wiedziała o napiętych stosunek między tymi klubami i miała do niczego się nie mieszać. Nikt z Jagiellonii nie nastawiał się na żadne atakowanie flag Lechii. To był po prostu efekt wydarzeń jakie miały miejsce tamtego dnia w Trójmieście. Już rano, ledwo co specjal z kibicami Jagiellonii zdążył wyruszyć do Gdańska i padło info o zasadzce planowanej przez LEchię, bodajże w okolicach Tczewa. Następnie flagi Wisy, które wisiały na sektorze Lechii przelały czarę goryczy i zapoczątkowały atak na flagę CHWM wiszącą obok sektora gości. Lechia cały dzień prowokowała Jagiellonię i perfidnie szukała powodu do oficjalnej kosy. Poza tym zmanipulowała Wisłę, która mogła nie wybierać nikogo, a stanęła za Lechią olewając Białystok. Ale to już historia.

Mocne. I takie prawdziwe... Większość posta naprawdę sensowna, nawet ta "zasadzka", ale musiał się na końcu wdać taki babol. Czemu zatem słowa "manipulacja" nie zastąpić innym, np. "groźba"? ;] Dyskusja oczywiście nie na internet, bardziej informacja dla innych, że akurat ten akapit w Twoim poście to taka historyjka spod pióra Stanisława Lema.

[Banti]

Marcinie Plichto, tym swoim mentorskim tonem mogłeś również pouczyć swoją zgodę, że jesteście LECHIŚCI.

[Twoj THC]

skąd koleś z Wisły w oświadczeniach, które wydają multum, ma wiedzieć że w Gdańsku są Lechiści a nie Lechici. Za dużo wymagasz. Jeszcze żeby ich coś łączyło to rozumiem ;)