BronowiceMotor pisze:ax88 pisze:Ostatnio pod zdjeciem Motoru Lublin na jakims fanpejdzu na fejsie ktoś napisał, że wyglądają jak minionki. Miało byc smiesznie, ale moim zdaniem smieszne nie jest tylko naprawde poszło to w złą strone. Nie mówie, ze trzeba robic z siebie chuligana i biegac w PitBullach i tego typu ciuchach, ale jednak kibic to powinien być kibic, a nie piłkarz i festyniarz. Sam preferuje casual, ale do barw nic nie mam, sam czasem nałoze koszulke czy szalik, ale raczej kibicowska i wole postawić na jakość, a nie byle szmata z Fruita za 10 zł, aby tylko kolor sie zgadzał. Koszulki piłkarskie z poliestru kompletnie mnie nie przekonują, piłkarze niech w tym biegają albo dzieci na wfie.
Tego jeszcze tu nie było, by znawcy tematu kibicowskiego dywagowali o modzie. Konotacja tej unifikacji jest banalnie prosta i aż dziw bierze, że jej nie rozumiesz, zważywszy jak dawno się tu zalogowałeś co w jakimś sensie sugeruje Twój stadionowy staż. Otóż w latach dziewięćdziesiątych gro z Nas, na wszystkich stadionach w Polsce zakładała fleki i wywracała je na pomarańczowa stronę a to świadczyło o jednym- JEDNOŚĆ!!!! i milicja się tego panicznie bała. Pooglądaj sobie zdjęcia, filmy z tamtego okresu. Teraz ujednolicony wygląd na sektorze sprzyja jeszcze czemuś i naprawdę dziwie się, że komuś to trzeba tłumaczyć. Super, że "sam czasem nałożysz koszulkę czy szalik"- fajnie.
Jak to nie było ? Moda od zawsze była ważnym elementem kibicowskiego rzemiosła. Fleki, szaliki, casual, pitbulle, nerki, torebki, bucket haty czy moda na barwy itd... jakaby nie patrzec jest to kibicowska moda.
Filmów i zdjęc oglądałem setki z tamtych okresów i to właśnie wy Motor Lublin macie jedną z najlepszych fot jak wasi kibiole heilują we flekach z Brytyjską flagą. Nie pochwalam tego, ale prezentowali sie zajebiscie
Wiem czemu sprzyja ujednolicony wygląd, jednak wygląda to słabo, szczegolnie zimą i bardziej przypomina właśnie jakis Real Madryt czy Barcelone. Np; we Włoszech czy Francji piłka też jest na wysokim poziomie, ale mentalnosc Ultras jest na duzo wyzszym poziomie i sektory wyglądają duzo lepiej, nie mowiąc już o Bałkanach i wschodzie. To zawsze wyrozniało kiboli. Szalik ok, ale bez jakiegos przesadyzmu. Do tego dzisiaj technologia na stadionach jest tak rozbudowana, ze nie wiem czy tez ujednolicony wygląd na wiele sie zda.
Kto co lubi. Są jednak ekipy, które nie podązyły za tą modą na obwieszanie sie barwami. Bywacie na stadionach, foty tez oglądacie roznice w prezencji ekip widac gołym okiem.
Osobiscie nie jestem zwolennikiem rygoru nakładania barw jak w wojsku, bo jak nie nałozysz czerwonej koszulki to nie przychodz do młyna tak samo jak całych czarnych sektorow z chuliganskimi ciuchami. Lubie styl casual, ale bez przesady, stadion to teatr i nie biegam na mecze w burzujskich markachc Stone Island, sweterkach i koszulach w krate. Szanuje naszą kulture szalikowcow i to własnie szalik zawsze był domeną naszych kiboli. Wyglądalo to wspaniale jak kibole zawiązywali szaliki na twarz w swoich bomberkach, flekach czy zwykłych kurtkach, kazdy był inny, ale łączył go szal. Pozdro