Relacje, fotki 30 maj - 1 czerwiec
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 15.04.2007, 21:53
- Lokalizacja: z wykopalisk
Relacje, fotki 30 maj - 1 czerwiec
Wiadomo o co chodzi.
-
- Posty: 227
- Rejestracja: 27.06.2007, 21:52
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Relacja z małym opoźnieniem
28.05.2008. Gwardia Koszalin - Kotwica Kołobrzeg
Po 4 latach w Pucharze Polski przyszło się nam w końcu zmierzyć z rywalem za miedzy – koszalińską Gwardią. Na derby Pomorza Środkowego wybieramy się pierwszym w historii kibiców Kotwicy Kołobrzeg specjalem w ok. 350 osób w tym zgody ( MKS Karlino 47 i Wielim Szczecinek 23 ). Na mecz wchodzimy bez większych problemów. Na płocie ląduje 6 flag ( 4 Kotwica, 1 Wielim, 1 Karlino ) w tym debiutująca „Kotwica on Tour”. Doping bardzo dobry z obydwu stron. Miejscowych na pewno coś koło 500. Na początku II połowy palimy zdobyte w ostatnim czasie w regionie fanty FC Gwardii ( flaga Olimpa Złocieniec, bluza Mechanika Bobolice ). Po 3 bramce zaczyna się szarpanie płotu i próbujemy wyłamać bramkę. W tym samym czasie ten sam „manewr” udaje się fanom Gwardii, którzy wybiegają na murawę. Niestety nam na drodze staję ochrona, która nas konkretnie gazuje, czym skutecznie oddala nas od furtki. W tym czasie Gwardia wraca z powrotem na sektor i do niczego nie dochodzi. Na koniec meczu jeszcze raz próbujemy wyłamać bramkę, ale bez efektów. Pod Nasz sektor podchodzi psiarnia i leci w nia troche kamieni. I To tyle z atrakcji dzisiejszego dnia. .Z ultras prezentujemy kilkanaście mahajek i niebieskie folie, cała pirotechnike przed meczem przejmują psy. Droga w obydwie strony w konkretnej eskorcie. Na koniec podziękowania dla zgód i fc za liczne wsparcie.
Reasumując zarówno my jak i Gwardia mimo środy pokazaliśmy się w bardzo dobrych liczbach. I tylko trzeba żałować , że taki mecz jak derby Pomorza Środkowego nie został rozegrany w weekend co być może znacznie podniosło by frekwencję obu ekip.
Kotwica chwile przed meczem
[link]
28.05.2008. Gwardia Koszalin - Kotwica Kołobrzeg
Po 4 latach w Pucharze Polski przyszło się nam w końcu zmierzyć z rywalem za miedzy – koszalińską Gwardią. Na derby Pomorza Środkowego wybieramy się pierwszym w historii kibiców Kotwicy Kołobrzeg specjalem w ok. 350 osób w tym zgody ( MKS Karlino 47 i Wielim Szczecinek 23 ). Na mecz wchodzimy bez większych problemów. Na płocie ląduje 6 flag ( 4 Kotwica, 1 Wielim, 1 Karlino ) w tym debiutująca „Kotwica on Tour”. Doping bardzo dobry z obydwu stron. Miejscowych na pewno coś koło 500. Na początku II połowy palimy zdobyte w ostatnim czasie w regionie fanty FC Gwardii ( flaga Olimpa Złocieniec, bluza Mechanika Bobolice ). Po 3 bramce zaczyna się szarpanie płotu i próbujemy wyłamać bramkę. W tym samym czasie ten sam „manewr” udaje się fanom Gwardii, którzy wybiegają na murawę. Niestety nam na drodze staję ochrona, która nas konkretnie gazuje, czym skutecznie oddala nas od furtki. W tym czasie Gwardia wraca z powrotem na sektor i do niczego nie dochodzi. Na koniec meczu jeszcze raz próbujemy wyłamać bramkę, ale bez efektów. Pod Nasz sektor podchodzi psiarnia i leci w nia troche kamieni. I To tyle z atrakcji dzisiejszego dnia. .Z ultras prezentujemy kilkanaście mahajek i niebieskie folie, cała pirotechnike przed meczem przejmują psy. Droga w obydwie strony w konkretnej eskorcie. Na koniec podziękowania dla zgód i fc za liczne wsparcie.
Reasumując zarówno my jak i Gwardia mimo środy pokazaliśmy się w bardzo dobrych liczbach. I tylko trzeba żałować , że taki mecz jak derby Pomorza Środkowego nie został rozegrany w weekend co być może znacznie podniosło by frekwencję obu ekip.
Kotwica chwile przed meczem
[link]
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 28.02.2007, 22:36
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
hfK pisze:Relacja z małym opoźnieniem
28.05.2008. Gwardia Koszalin - Kotwica Kołobrzeg
Po 4 latach w Pucharze Polski przyszło się nam w końcu zmierzyć z rywalem za miedzy – koszalińską Gwardią. Na derby Pomorza Środkowego wybieramy się pierwszym w historii kibiców Kotwicy Kołobrzeg specjalem w ok. 350 osób w tym zgody ( MKS Karlino 47 i Wielim Szczecinek 23 ). Na mecz wchodzimy bez większych problemów. Na płocie ląduje 6 flag ( 4 Kotwica, 1 Wielim, 1 Karlino ) w tym debiutująca „Kotwica on Tour”. Doping bardzo dobry z obydwu stron. Miejscowych na pewno coś koło 500. Na początku II połowy palimy zdobyte w ostatnim czasie w regionie fanty FC Gwardii ( flaga Olimpa Złocieniec, bluza Mechanika Bobolice ). Po 3 bramce zaczyna się szarpanie płotu i próbujemy wyłamać bramkę. W tym samym czasie ten sam „manewr” udaje się fanom Gwardii, którzy wybiegają na murawę. Niestety nam na drodze staję ochrona, która nas konkretnie gazuje, czym skutecznie oddala nas od furtki. W tym czasie Gwardia wraca z powrotem na sektor i do niczego nie dochodzi. Na koniec meczu jeszcze raz próbujemy wyłamać bramkę, ale bez efektów. Pod Nasz sektor podchodzi psiarnia i leci w nia troche kamieni. I To tyle z atrakcji dzisiejszego dnia. .Z ultras prezentujemy kilkanaście mahajek i niebieskie folie, cała pirotechnike przed meczem przejmują psy. Droga w obydwie strony w konkretnej eskorcie. Na koniec podziękowania dla zgód i fc za liczne wsparcie.
Reasumując zarówno my jak i Gwardia mimo środy pokazaliśmy się w bardzo dobrych liczbach. I tylko trzeba żałować , że taki mecz jak derby Pomorza Środkowego nie został rozegrany w weekend co być może znacznie podniosło by frekwencję obu ekip.
Kotwica chwile przed meczem
[link]
na c*** to wszedzie rzucasz tutaj link do odpowiedniego tematu http://kibice.net/forum/viewtopic.php?t=488&start=870 gdzie juz tez zdarzyles sie pochwalic......
-
- Posty: 227
- Rejestracja: 27.06.2007, 21:52
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Zajmij się swoją ekipą bo widze ze masz kompleksy. relacja została wrzucona dzisiaj w nocy dlatego wrzuciłem ją do bieżącego tematu poza tym pisze jak "Wół" , że relacja z opóźnieniem i jak "Wół" jest data napisana ..echh....Maschadow pisze:
na c*** to wszedzie rzucasz tutaj link do odpowiedniego tematu http://kibice.net/forum/viewtopic.php?t=488&start=870 gdzie juz tez zdarzyles sie pochwalic......
-
- Posty: 91
- Rejestracja: 26.02.2007, 22:34
- Lokalizacja: Krosno
Orzeł Przeworsk - Karpaty Krosno 31.05.2008(sobota)
Na wstępie muszę podkreślić że załatwianie transportu na ten mecz wiązało się z wielkimi nerwami. Transport mieliśmy już zaklepany od kilku tygodni, a w ostatnich dniach odmówiła nam go policja, nastepnie kolejny już pewny transport został odwołany po wydarzeniu które miało miejsce w środe w nocy. Byliśmy zmuszeni do wynajęcia transportu dzień przed meczem co graniczyło z cudem. Jednak się udało! Na mecz wyruszamy 4 busami i 14 autami (158 głow w tym 4 chłpaków z Nafty - dziękówka!). Niestety z powodu braku miejsca ok. 20 osób musiało zostać w Krośnie. Na meczu doping bardzo dobry ( w asyscie bębna) ciągnięty przez całe spotkanie. Kibice gospodarzy trochę ultrasują, a co do ich liczby niech określą się sami i podziękowanie dla nich za miły gest na początku meczu - przyniesienie wody
Na wstępie muszę podkreślić że załatwianie transportu na ten mecz wiązało się z wielkimi nerwami. Transport mieliśmy już zaklepany od kilku tygodni, a w ostatnich dniach odmówiła nam go policja, nastepnie kolejny już pewny transport został odwołany po wydarzeniu które miało miejsce w środe w nocy. Byliśmy zmuszeni do wynajęcia transportu dzień przed meczem co graniczyło z cudem. Jednak się udało! Na mecz wyruszamy 4 busami i 14 autami (158 głow w tym 4 chłpaków z Nafty - dziękówka!). Niestety z powodu braku miejsca ok. 20 osób musiało zostać w Krośnie. Na meczu doping bardzo dobry ( w asyscie bębna) ciągnięty przez całe spotkanie. Kibice gospodarzy trochę ultrasują, a co do ich liczby niech określą się sami i podziękowanie dla nich za miły gest na początku meczu - przyniesienie wody

Za nim ostatni drakkar zniknął jak sen..
-
- Posty: 126
- Rejestracja: 19.07.2007, 10:31
- Lokalizacja: Torcida Gliwice
wczoraj mialem okazje byc na meczu Sarmacji Bedzin z Ruchem Radzionkow.
o miejscowych wspomne tylko pare slow - patologia, ciagla napinka w strone Cidrow. nie wiem czy mozna nazwac to mlynkiem, ale chyba przez moment bylo "cos takiego" - srednia wieku raczej nie przekoryczla 14 lat(wspomagana przez kilku mocno najebanych dwudziestokilkulatkow).
Cidrow ok 100(moze ciut wiecej), doping z perspektywy mojego sektora sredni(momentami niezly). mieli ze soba jedna fane. wiekszosc z nich ubrana w czarne koszulki.
nie doczekalem nawet konca meczu, takze czy cos dzialo sie jeszcze ciekawego nie wiem.
ogolnie ludzi na stadionie niezbyt duzo.
ta relacja to oczywiscie tylko moje spostrzezenia.
ps bilet w cenie 5 zl, widocznosc boiska dosc dobra
o miejscowych wspomne tylko pare slow - patologia, ciagla napinka w strone Cidrow. nie wiem czy mozna nazwac to mlynkiem, ale chyba przez moment bylo "cos takiego" - srednia wieku raczej nie przekoryczla 14 lat(wspomagana przez kilku mocno najebanych dwudziestokilkulatkow).
Cidrow ok 100(moze ciut wiecej), doping z perspektywy mojego sektora sredni(momentami niezly). mieli ze soba jedna fane. wiekszosc z nich ubrana w czarne koszulki.
nie doczekalem nawet konca meczu, takze czy cos dzialo sie jeszcze ciekawego nie wiem.
ogolnie ludzi na stadionie niezbyt duzo.
ta relacja to oczywiscie tylko moje spostrzezenia.
ps bilet w cenie 5 zl, widocznosc boiska dosc dobra

-
- Posty: 227
- Rejestracja: 27.06.2007, 21:52
- Lokalizacja: Kołobrzeg
-
- Posty: 86
- Rejestracja: 27.02.2007, 09:12
Sarmacja Będzin - Ruch Radzionkow
Nas na ostatnim meczu w sezonie 110 osob (autokar + kilka aut) z jedna flaga. Podroz w obie strony z obstawa.
Dopingujemy przez cały mecz raz lepiej raz gorzej. Miejscowi formuja młynek ok 40-50 osobowy , wywieszaja także transparent "Stop Mordercom" a zaraz obok namalowali sobie na przescieradle nasz herb a obok napisali "ŁOWCY HANYSÓW"
i od tego momentu zaczynaja zarzucac roznymi hasłami na nas , oraz na śląsk ... niestety czasami dajemy sie sprowokowac i także nie pozostajemy im dłużni , jednak potem juz tylko dopingujemy "Cidry". Na stadionie obecne także kilkanascie osob z Zaglebia Sosnowiec. W przerwie paru chłopakow od nas przeskakuje ogrodzenie w celu zdobycia flagi "Sarmacji" jednak szybka reakcja ochrony ktora uzywa gazu i do niczego wielkiego nie dochodzi , na murawe wysypuje sie także Zagłebie , potem jeszcze jedna proba wybiegniecia od korony stadionu jednak bez efektow ... po całym zdarzeniu Zagłebie ewakujuje sie ze stadionu , także miejscowi z młynka juz do konca meczu nie wywieszaja flagi i nie prowadza dopingu. Po meczu dziekujemy pilkarzom za sezon i jedziemy spowrotem. W Radzionkowie w parku ok 21 przyjezdzaja piłkarze na wspolne piwo z nami. To by było na tyle w sezonie 2007/2008
Nas na ostatnim meczu w sezonie 110 osob (autokar + kilka aut) z jedna flaga. Podroz w obie strony z obstawa.
Dopingujemy przez cały mecz raz lepiej raz gorzej. Miejscowi formuja młynek ok 40-50 osobowy , wywieszaja także transparent "Stop Mordercom" a zaraz obok namalowali sobie na przescieradle nasz herb a obok napisali "ŁOWCY HANYSÓW"

i od tego momentu zaczynaja zarzucac roznymi hasłami na nas , oraz na śląsk ... niestety czasami dajemy sie sprowokowac i także nie pozostajemy im dłużni , jednak potem juz tylko dopingujemy "Cidry". Na stadionie obecne także kilkanascie osob z Zaglebia Sosnowiec. W przerwie paru chłopakow od nas przeskakuje ogrodzenie w celu zdobycia flagi "Sarmacji" jednak szybka reakcja ochrony ktora uzywa gazu i do niczego wielkiego nie dochodzi , na murawe wysypuje sie także Zagłebie , potem jeszcze jedna proba wybiegniecia od korony stadionu jednak bez efektow ... po całym zdarzeniu Zagłebie ewakujuje sie ze stadionu , także miejscowi z młynka juz do konca meczu nie wywieszaja flagi i nie prowadza dopingu. Po meczu dziekujemy pilkarzom za sezon i jedziemy spowrotem. W Radzionkowie w parku ok 21 przyjezdzaja piłkarze na wspolne piwo z nami. To by było na tyle w sezonie 2007/2008
https://bannersapp.com/referral?code=Blaze1986
-
- Posty: 247
- Rejestracja: 28.02.2007, 20:55
- Lokalizacja: Górnik_Konin
Sparta Oborniki - GÓRNIK KONIN 0-1
Pierwszy mecz w ramach wojewódzkiego barażu o 3 ligę przypadł nam na wyjeździe. Do Obornik na mecz z tamtejszą Spartą docieramy na dwa autobusy plus kilka fur. Łącznie na sektorze jest nas jakieś 120 osób. Z nami jest także 5 osób z flagą z Gwardii Koszalin, z którą od niedawna łączy nas układ. Obok naszego sektora siedzi również jakieś 20-30 zgredów Górnika, w większości w barwach. Grupa autokarowa wjeżdża na sektor z bramą, reszta koleją rzeczy wejście ma już za free Smile . Wywieszamy kilka flag i jedziemy z dopingiem. Na początku meczu leci konfetti i odpalone zostaje sporo rac. W drugiej połowie dochodzi do krótkiej ganianki z ochroną i miejscowymi. Wszystko za sprawą lokalnych rzezimieszków, którym nie spodobała się obecność na ich trybunach jednego z naszych kibiców z odpaloną racą i okrzykiem. Mecz został przerwany na kilka minut, chociaż oprócz pojedynczych przypadków, nie wbiegamy na murawę, by uniknąć jakikolwiek sytuacji związanych z ewentualnych walkowerem dla gospodarzy (Górnik w tym momencie prowadził 1-0). Sędzia i tak był już dość stronniczy na korzyść gospodarzy, o czym świadczyło kilka boiskowych sytuacji. Później pojawiają się gazownicy z psiarnią i w zasadzie do końca meczu jest już spokój. Górnicy ostatecznie dowożą zwycięstwo do końca i w radosnych humorach wracamy do Konina. Dzięki i pozdro dla fanów Gwardii!




Pierwszy mecz w ramach wojewódzkiego barażu o 3 ligę przypadł nam na wyjeździe. Do Obornik na mecz z tamtejszą Spartą docieramy na dwa autobusy plus kilka fur. Łącznie na sektorze jest nas jakieś 120 osób. Z nami jest także 5 osób z flagą z Gwardii Koszalin, z którą od niedawna łączy nas układ. Obok naszego sektora siedzi również jakieś 20-30 zgredów Górnika, w większości w barwach. Grupa autokarowa wjeżdża na sektor z bramą, reszta koleją rzeczy wejście ma już za free Smile . Wywieszamy kilka flag i jedziemy z dopingiem. Na początku meczu leci konfetti i odpalone zostaje sporo rac. W drugiej połowie dochodzi do krótkiej ganianki z ochroną i miejscowymi. Wszystko za sprawą lokalnych rzezimieszków, którym nie spodobała się obecność na ich trybunach jednego z naszych kibiców z odpaloną racą i okrzykiem. Mecz został przerwany na kilka minut, chociaż oprócz pojedynczych przypadków, nie wbiegamy na murawę, by uniknąć jakikolwiek sytuacji związanych z ewentualnych walkowerem dla gospodarzy (Górnik w tym momencie prowadził 1-0). Sędzia i tak był już dość stronniczy na korzyść gospodarzy, o czym świadczyło kilka boiskowych sytuacji. Później pojawiają się gazownicy z psiarnią i w zasadzie do końca meczu jest już spokój. Górnicy ostatecznie dowożą zwycięstwo do końca i w radosnych humorach wracamy do Konina. Dzięki i pozdro dla fanów Gwardii!




-
- Posty: 503
- Rejestracja: 06.08.2007, 01:07
- Lokalizacja: Brodnica (L)
Olimpia Grudziądz – Sparta Brodnica
Na ten wyjazd przygotowujemy się od dawna. W końcu w miejscu zbiórki melduje się ok. 35 osób i w eskorcie tych co zawsze ruszają pociągiem. W Jabłonowie dosiada się 8 osób z naszego FC i ok. 16 są już na miejscu. Rano proponujemy Olimpii ustawke banda na bandę na co się godzą. Razem z naszymi przyjaciółmi z Chełmży ruszamy w 10 fur, ale wtedy Olimpia zaczyna coś ściemniac, że niby nie mają transportu. Wiem, że paliwo drogie, ale byli u siebie w mieście i mieli cały dzień żeby załatwic parę fur i podjechac do jakiegoś lasku pod Grudziądzem. No, ale widocznie woleli się napinac do naszej młodzieży, która pod eskortą psów szła sobie spokojnie na stadion. Tymczasem my furkami bez zbędnego balastu wjeżdżamy do Grudziądza, ale tam szybko dostajemy eskortę i jedziemy prosto na stadion. Wchodzimy w 20 minucie meczu na stadion gdzie jest już około 40 osobowa grupa pociągowa plus kilkanaście osób podróżujących furami na własną rękę zarówno z Brodnicy jak i Chełmży. Razem na sektorze jest nas około 100-110 (w tym 30-40 Legii) osób z flagami „Ultras Sparta” i „Dynamit Boys” Legii. W pierwszej połowie ograniczamy się tylko do dopingu, który trzeba przyznac tego dnia wychodził nam zajebiście. Olimpia tego dnia nie miała żadnych szans nas przekrzyczec. W drugiej połowie na początek prezentujemy styropianowy, żółto -czarny napis BKS SPARTA w asyście żółtych balonów. Efekt dobry, ale na fotkach słabo widac czarne litery. Cały czas jedziemy z zajebistym dopingiem, a pod koniec meczu prezentujemy główną oprawę. Na płocie wywieszamy 15 metrowy transparent „Masz tu szczylu 100% stylu!!!” („szczylu” w barwach Olimpii), do tego na cały sektor rozwijamy sektorówkę i odpalamy 8 rac. Wszystko podświetlamy ogniami wrocławskimi, a spod sektorówki wychodzą flagi na kijach i trochę nimi machamy. Na koniec odpalamy jeszcze żółte i zielone świece dymne. Mimo hujowej gry naszych piłkarzy i wyniku 4:0 dla Olimpii do końca głośno dopingujemy nie dając szans Olimpii na zaistnienie tego dnia. Po meczu jesteśmy trzymani parę minut na sektorze i ekipa samochodowa zostaje bez żadnej eskorty wypuszczona. Jedziemy na miasto, gdzie gonimy Olimpię, kilku z nich kończy z solidnymi nokautami i traci barwy. Jeden kolega tak szybko uciekał, że nawet buta zgubił po drodze : ) Później wyjeżdżamy z Grudziądza i spokojnie wracamy sobie do Brodnicy. Ogólnie dobry wyjazd, warto podkreślic, ze na meczu bez bluzg, Olimpia niech opisze się sama, ale szału nie zrobili. Szkoda tylko, że nie udało się spotkac z Olimpia gdzieś w lesie na mała „wymianę słów” ale nie pierwszy raz odmawiają nam ustawki. Na koniec wielkie podziękowanie dla braci z Chełmży za zajebiste wsparcie nas na tym meczu.




Na ten wyjazd przygotowujemy się od dawna. W końcu w miejscu zbiórki melduje się ok. 35 osób i w eskorcie tych co zawsze ruszają pociągiem. W Jabłonowie dosiada się 8 osób z naszego FC i ok. 16 są już na miejscu. Rano proponujemy Olimpii ustawke banda na bandę na co się godzą. Razem z naszymi przyjaciółmi z Chełmży ruszamy w 10 fur, ale wtedy Olimpia zaczyna coś ściemniac, że niby nie mają transportu. Wiem, że paliwo drogie, ale byli u siebie w mieście i mieli cały dzień żeby załatwic parę fur i podjechac do jakiegoś lasku pod Grudziądzem. No, ale widocznie woleli się napinac do naszej młodzieży, która pod eskortą psów szła sobie spokojnie na stadion. Tymczasem my furkami bez zbędnego balastu wjeżdżamy do Grudziądza, ale tam szybko dostajemy eskortę i jedziemy prosto na stadion. Wchodzimy w 20 minucie meczu na stadion gdzie jest już około 40 osobowa grupa pociągowa plus kilkanaście osób podróżujących furami na własną rękę zarówno z Brodnicy jak i Chełmży. Razem na sektorze jest nas około 100-110 (w tym 30-40 Legii) osób z flagami „Ultras Sparta” i „Dynamit Boys” Legii. W pierwszej połowie ograniczamy się tylko do dopingu, który trzeba przyznac tego dnia wychodził nam zajebiście. Olimpia tego dnia nie miała żadnych szans nas przekrzyczec. W drugiej połowie na początek prezentujemy styropianowy, żółto -czarny napis BKS SPARTA w asyście żółtych balonów. Efekt dobry, ale na fotkach słabo widac czarne litery. Cały czas jedziemy z zajebistym dopingiem, a pod koniec meczu prezentujemy główną oprawę. Na płocie wywieszamy 15 metrowy transparent „Masz tu szczylu 100% stylu!!!” („szczylu” w barwach Olimpii), do tego na cały sektor rozwijamy sektorówkę i odpalamy 8 rac. Wszystko podświetlamy ogniami wrocławskimi, a spod sektorówki wychodzą flagi na kijach i trochę nimi machamy. Na koniec odpalamy jeszcze żółte i zielone świece dymne. Mimo hujowej gry naszych piłkarzy i wyniku 4:0 dla Olimpii do końca głośno dopingujemy nie dając szans Olimpii na zaistnienie tego dnia. Po meczu jesteśmy trzymani parę minut na sektorze i ekipa samochodowa zostaje bez żadnej eskorty wypuszczona. Jedziemy na miasto, gdzie gonimy Olimpię, kilku z nich kończy z solidnymi nokautami i traci barwy. Jeden kolega tak szybko uciekał, że nawet buta zgubił po drodze : ) Później wyjeżdżamy z Grudziądza i spokojnie wracamy sobie do Brodnicy. Ogólnie dobry wyjazd, warto podkreślic, ze na meczu bez bluzg, Olimpia niech opisze się sama, ale szału nie zrobili. Szkoda tylko, że nie udało się spotkac z Olimpia gdzieś w lesie na mała „wymianę słów” ale nie pierwszy raz odmawiają nam ustawki. Na koniec wielkie podziękowanie dla braci z Chełmży za zajebiste wsparcie nas na tym meczu.





-
- Posty: 95
- Rejestracja: 08.03.2007, 15:33
- Lokalizacja: Tychy
Sparta Lubliniec - GKS Tychy
Był to nasz ostatni mecz w sezonie i aby zagrac w barazach o baraze... (paranoja - druzyna zajmujac 1 miejsce gra baraz z 1 miejscem z 2 grupy a potem baraze z kims kto byl najlepszy w IV lidze w wojewodztwach zachodniej czesci kraju) poprostu to spotkanie musilismy wygrac bo w przeciwnym wypadku liderem zostal by Ruch Radzionkow. Mecz z ostatnim miejscem po wielkich męczarniach wygrywamy 0-1. Jesli chodzi o kibicow to na meczu meldujemy sie w jakies 800 osob , 3 przeguby i spora ilosc samochodow. Mamy ze soba dwie flagi "tu i tam..." i "ultras". Od poczatku prowadzimy dobry dopng a po strzelonej bramce jest on jeszcze lepszy. Podroz w obie strony spokojna ciagle z wahadlem.
Był to nasz ostatni mecz w sezonie i aby zagrac w barazach o baraze... (paranoja - druzyna zajmujac 1 miejsce gra baraz z 1 miejscem z 2 grupy a potem baraze z kims kto byl najlepszy w IV lidze w wojewodztwach zachodniej czesci kraju) poprostu to spotkanie musilismy wygrac bo w przeciwnym wypadku liderem zostal by Ruch Radzionkow. Mecz z ostatnim miejscem po wielkich męczarniach wygrywamy 0-1. Jesli chodzi o kibicow to na meczu meldujemy sie w jakies 800 osob , 3 przeguby i spora ilosc samochodow. Mamy ze soba dwie flagi "tu i tam..." i "ultras". Od poczatku prowadzimy dobry dopng a po strzelonej bramce jest on jeszcze lepszy. Podroz w obie strony spokojna ciagle z wahadlem.
Był Będzie Jest - Tyski GKS !
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 05.05.2007, 14:15
- Lokalizacja: Polska
sprostowanie. Na murawe wybiegli tylko fani Sarmacji, w dużej mierze młoda wiara. A od was wybiegł tylko jeden chłopaczyna reszta wyskoczyła widząc reakcje kibiców Sarmacji...niestety ochorona okazała się zaporą nie do przejścia a szkoda zapowiadało się ciekawie-bp- pisze:Sarmacja Będzin - Ruch Radzionkow
Nas na ostatnim meczu w sezonie 110 osob (autokar + kilka aut) z jedna flaga. Podroz w obie strony z obstawa.
Dopingujemy przez cały mecz raz lepiej raz gorzej. Miejscowi formuja młynek ok 40-50 osobowy , wywieszaja także transparent "Stop Mordercom" a zaraz obok namalowali sobie na przescieradle nasz herb a obok napisali "ŁOWCY HANYSÓW"![]()
i od tego momentu zaczynaja zarzucac roznymi hasłami na nas , oraz na śląsk ... niestety czasami dajemy sie sprowokowac i także nie pozostajemy im dłużni , jednak potem juz tylko dopingujemy "Cidry". Na stadionie obecne także kilkanascie osob z Zaglebia Sosnowiec. W przerwie paru chłopakow od nas przeskakuje ogrodzenie w celu zdobycia flagi "Sarmacji" jednak szybka reakcja ochrony ktora uzywa gazu i do niczego wielkiego nie dochodzi , na murawe wysypuje sie także Zagłebie , potem jeszcze jedna proba wybiegniecia od korony stadionu jednak bez efektow ... po całym zdarzeniu Zagłebie ewakujuje sie ze stadionu , także miejscowi z młynka juz do konca meczu nie wywieszaja flagi i nie prowadza dopingu. Po meczu dziekujemy pilkarzom za sezon i jedziemy spowrotem. W Radzionkowie w parku ok 21 przyjezdzaja piłkarze na wspolne piwo z nami. To by było na tyle w sezonie 2007/2008

myślę że 14 słów opisze mnie w 100%
-
- Posty: 116
- Rejestracja: 02.07.2007, 23:50
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 05.08.2007, 09:57
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 11.04.2008, 14:09
- Lokalizacja: Włocławek
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 25.03.2007, 12:52
- Lokalizacja: Chełmno
Chełminianka Chełmno-Wda Świecie
Tego dnia nas w młynie około 50 osób.Wda przyjeżdża w 20-25 osób.Nie ukrywamy, że ten mecz miał dla nas piorytetowe znaczenie.Na wejście piłkarzy prezentujemy 14 metrową folię z napisem " Po lepszej stronie Wisły" w asyście sporej ilości stroboskopów i małych flagach na kijach.Doping tego dnia przeciętny.Bardzo fajnie wychodziło nam śpiewanie " Ja kocham KS...." .W około 30 minucie "idzie" duża ilość konfetii.Gdy piłkarze schodzą na przerwę my cały czas jedziemy z dopingiem.Druga połowa rozpoczyna się od rzuceniu przez nas serpentyn, sędzia przerywa na chwilę mecz.Przedostatnim elementem naszej oprawy była baloniada w barwach,świece dymne oraz foliowa e(L)ka podświetlona stroboskopami.Pod koniem meczu odpalamy jeszcze 5 rac.Po meczu piłkarze dziękują nam za doping.
Można napisać, że takiej oprawy jeszcze w Chełmnie nie zaprezentowaliśmy, świadczy to o tym, że potencjał mamy, czy go wykorzystamy wkrótce się okaże.Dzięki wszystkim za obecność.
Tego dnia nas w młynie około 50 osób.Wda przyjeżdża w 20-25 osób.Nie ukrywamy, że ten mecz miał dla nas piorytetowe znaczenie.Na wejście piłkarzy prezentujemy 14 metrową folię z napisem " Po lepszej stronie Wisły" w asyście sporej ilości stroboskopów i małych flagach na kijach.Doping tego dnia przeciętny.Bardzo fajnie wychodziło nam śpiewanie " Ja kocham KS...." .W około 30 minucie "idzie" duża ilość konfetii.Gdy piłkarze schodzą na przerwę my cały czas jedziemy z dopingiem.Druga połowa rozpoczyna się od rzuceniu przez nas serpentyn, sędzia przerywa na chwilę mecz.Przedostatnim elementem naszej oprawy była baloniada w barwach,świece dymne oraz foliowa e(L)ka podświetlona stroboskopami.Pod koniem meczu odpalamy jeszcze 5 rac.Po meczu piłkarze dziękują nam za doping.
Można napisać, że takiej oprawy jeszcze w Chełmnie nie zaprezentowaliśmy, świadczy to o tym, że potencjał mamy, czy go wykorzystamy wkrótce się okaże.Dzięki wszystkim za obecność.
Chełminianka Chełmno (L)
-
- Posty: 272
- Rejestracja: 27.02.2007, 11:29
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 10.03.2007, 14:21
-
- Posty: 334
- Rejestracja: 26.02.2007, 23:26
- Lokalizacja: Koszalin
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 14.05.2007, 11:06
-
- Posty: 1110
- Rejestracja: 21.06.2007, 09:01
- Lokalizacja: New Jersey
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 14.05.2007, 11:06
brak im chyba innych argumentów i wjeżdżają chłopakom ze Skalmierzyc na chaty i grożą że jak dalej będą się bawić w kibicowanie to będą to robili częściej. Dodam że kibice Pogoni Skalmierzyce to kilkunastu chłopaków.kubaksg pisze:Możesz rozwinąć temat?ostrovianin pisze:może kibice Kks Kalisz pochwalą się swoimi niedzielnymi "sukcesami"? Może jakieś zdjęcie lub filmik - ostatnio modne w waszym wykonaniu.
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 04.07.2007, 10:45
- Lokalizacja: Toruń
Elana Toruń - Unia Janikowo
Na ostatni mecz w Toruniu w III lidze
, mimo iż było to spotkanie derbowe z Unią Janikowo nie przybyło zbyt wielu kibiców. Nasz doping był w miarę równy ( szkoda, że nie od początku meczu). Na płocie wywiesiliśmy 5 flag w tym debiutującą Belweder. Z oprawy zaprezentowaliśmy tylko race, śpiewamy przy tym "sto lat" dla kończącego w tym sezonie karierę - Jarosława Maćkiewicza. Z Janikowa pojawiła się na meczu grupka kibiców (ok 40), która starała się dopingować swoja drużynę przez cały mecz. Ogólnie spotkanie bez historii. Z nami 5 chłopaków z Ruchu Chorzów, 2 z Jezioraka Iława i gościnnie 5 kibiców Widzewa z Łodzi.


Na ostatni mecz w Toruniu w III lidze



Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: dres i kaptur, ELC, gringocwel, jastrzabolek, kkkosc, manson666, niespecjalny, Oden2, pikol_EZD, roman71 i 162 gości