Relacje & Foto - 14,15 i 16 wrzesień WSZYSTKIE LIGI
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 07.03.2007, 03:02
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 28.02.2007, 07:42
-
- Posty: 108
- Rejestracja: 09.03.2007, 23:50
na sparingu w Inowroclawiu Anwilu kolo 30 osob z H1, lacznie kolo 80 osob bylo, ciezko oszacowac bo byli rozproszeni po ronznych stronach hali, poza tym z nami kolo 5 osob z Noteci Inowroclaw za co serdeczne dzieki dla ziomkow!
wieszamy 2 flagi "Kujawiakow" i "H1 skład"
dopingujemy bardzo srednio
mlyn Sportino kolo 20 osob
wieszamy 2 flagi "Kujawiakow" i "H1 skład"
dopingujemy bardzo srednio
mlyn Sportino kolo 20 osob
Ostatnio zmieniony 17.09.2007, 21:20 przez maślak, łącznie zmieniany 1 raz.
Lecz nie zapomnisz tego co dał Ci ten kraj - honor na wieki, dziedzictwo tysięcy lat
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:01
-
- Posty: 918
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:45
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 27.02.2007, 09:10
- Lokalizacja: Stolica Polskiej Miedzi
-
- Posty: 129
- Rejestracja: 18.03.2007, 10:41
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Orzeł-SIARKA
(relacja od strony ultras)
Z Tarnobrzega wyruszamy (po małych kłopotach z autobusem) w 110 osob-jeden nabity autokar i kilka aut.Pierwszy raz od dawna policja nie robila zadnych problemow.Droga mija spokojnie z kilkoma postojami.Pod stadionem meldujemy sie w trkacie I polowy a wszyscy wchodza tuz przed przerwa (poszlo w miare szybko i bezproblemowo).
Z naszej strony zajebisty doping...co przyznalo kilku miejscowych;-) Z pewnoscia jestesmy glosniejsi od Orla.Czasem slychac pojedyncze bluzgi obu ekip (zaczeli miejscowi "Siara...." na co odwracamy sie i jedziemy "Mamy was w d****..." ) Prezentujemy 2 oprawy: sreberka na kijach+sektorowka "S" w asyscie strobo oraz niebieskie balony z sektorowka z herbem miasta+strobo.Mamy ze soba 3 flagi: "Siarka" "acab"(debiut) oraz "Siarkowcy".
Z nami na sektorze takze kibice KSW (ok.10).
Podczas powrotu zapowiadaly sie atrakcje i takie mogly byc ale o tym napisze juz ktos ze skladu "sportowego".
Bardzo dobrze pokazal sie nasz FC Parasole w 11 osob.Oprocz tego byly takze 2 Siarkoholiczki.
Wyjazd ogolem pozytywny.
(relacja od strony ultras)
Z Tarnobrzega wyruszamy (po małych kłopotach z autobusem) w 110 osob-jeden nabity autokar i kilka aut.Pierwszy raz od dawna policja nie robila zadnych problemow.Droga mija spokojnie z kilkoma postojami.Pod stadionem meldujemy sie w trkacie I polowy a wszyscy wchodza tuz przed przerwa (poszlo w miare szybko i bezproblemowo).
Z naszej strony zajebisty doping...co przyznalo kilku miejscowych;-) Z pewnoscia jestesmy glosniejsi od Orla.Czasem slychac pojedyncze bluzgi obu ekip (zaczeli miejscowi "Siara...." na co odwracamy sie i jedziemy "Mamy was w d****..." ) Prezentujemy 2 oprawy: sreberka na kijach+sektorowka "S" w asyscie strobo oraz niebieskie balony z sektorowka z herbem miasta+strobo.Mamy ze soba 3 flagi: "Siarka" "acab"(debiut) oraz "Siarkowcy".
Z nami na sektorze takze kibice KSW (ok.10).
Podczas powrotu zapowiadaly sie atrakcje i takie mogly byc ale o tym napisze juz ktos ze skladu "sportowego".
Bardzo dobrze pokazal sie nasz FC Parasole w 11 osob.Oprocz tego byly takze 2 Siarkoholiczki.
Wyjazd ogolem pozytywny.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 11.07.2007, 14:21
POWISLANKA LIPSKO - Proch Pionki
Na ten mecz wybrało sie nas 22 osoby na rozne sposoby, 7 Wiślaków jest juz w Lipsku od soboty, nastepni od wczesnych godzin rannych, przed w trakcie jak i po meczu spokoj, ogólnie na meczu bardzo duzo bluzg z obu stron. W przerwie meczu 2 Wiślaków wybiera sie pod sektor gosci ale kaski nie pozwalaja nawet pogadac. Co do liczb to nasz sektor liczyl jakies 150-170 glów, gości 2 autokary i 2 busy sami niech napisza liczbe.
Na koniec wielkie podziekowania dla Powiślanki za gościne.
POWIŚLANKA & WISEŁKA ZAWSZE RAZEM !!!
Na ten mecz wybrało sie nas 22 osoby na rozne sposoby, 7 Wiślaków jest juz w Lipsku od soboty, nastepni od wczesnych godzin rannych, przed w trakcie jak i po meczu spokoj, ogólnie na meczu bardzo duzo bluzg z obu stron. W przerwie meczu 2 Wiślaków wybiera sie pod sektor gosci ale kaski nie pozwalaja nawet pogadac. Co do liczb to nasz sektor liczyl jakies 150-170 glów, gości 2 autokary i 2 busy sami niech napisza liczbe.
Na koniec wielkie podziekowania dla Powiślanki za gościne.
POWIŚLANKA & WISEŁKA ZAWSZE RAZEM !!!
Cały czas przed siebie nie zważając na przeszkody !!!
-
- Posty: 1335
- Rejestracja: 27.02.2007, 11:10
- Lokalizacja: Jasełko
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 01.04.2007, 22:21
- Lokalizacja: Szydłowiec
Powiślanka Lipsko - Proch Pionki
Na zbiórce w Szydłowcu stawia się nas 30, po chwili przyjeżdzają psy i zaczyna sie spisywanie, następnie jedziemy busem pod komende i stoimy tam z 15 minut na parkingu przychodzą psy i 10 osób musi zostać w Szydłowcu z powodu zakazów stadionowych Wyruszamy więc w 20 osób z eskortą od Szydłowca do samego Lipska. Na jednym z postojów mijają nas dwie wypchane fury na blachach WLI ale szybko przejeżdzają. Dojezdzamy pod stadion i wchodzimy na sektor dla gości gdzie są juz obecni kibice Prochu i Polonii razem z nami coś koło 120-130 osób, co do młynu Powiślanki to na oko ze 170 osób w tym Broń i Wisła Sandomierz. Na meczu nic godnego odnotowania się nie wydarzyło, sporo bluzg, płonie także jeden szal Broni. Po meczu w asyście psów wychodzimy ze stadionu, pakują nas w busa i jedziemy z eskorta do Szydłowca.
Pozdro Zieloni
Na zbiórce w Szydłowcu stawia się nas 30, po chwili przyjeżdzają psy i zaczyna sie spisywanie, następnie jedziemy busem pod komende i stoimy tam z 15 minut na parkingu przychodzą psy i 10 osób musi zostać w Szydłowcu z powodu zakazów stadionowych Wyruszamy więc w 20 osób z eskortą od Szydłowca do samego Lipska. Na jednym z postojów mijają nas dwie wypchane fury na blachach WLI ale szybko przejeżdzają. Dojezdzamy pod stadion i wchodzimy na sektor dla gości gdzie są juz obecni kibice Prochu i Polonii razem z nami coś koło 120-130 osób, co do młynu Powiślanki to na oko ze 170 osób w tym Broń i Wisła Sandomierz. Na meczu nic godnego odnotowania się nie wydarzyło, sporo bluzg, płonie także jeden szal Broni. Po meczu w asyście psów wychodzimy ze stadionu, pakują nas w busa i jedziemy z eskorta do Szydłowca.
Pozdro Zieloni
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 09.07.2007, 00:27
Jeszcze raz Wisła w Wodzisławiu.
Protest: http://pl.youtube.com/watch?v=1kYP5d3KhbA
Świetna zabawa: http://pl.youtube.com/watch?v=MjYx1U7RAFM
Protest: http://pl.youtube.com/watch?v=1kYP5d3KhbA
Świetna zabawa: http://pl.youtube.com/watch?v=MjYx1U7RAFM
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:05
- Lokalizacja: krk
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:20
nie jest to moja działka, ale pozwole sobie powiedzieć, że jako jedyna TVP3 Katowice pokazała i po krótce opisała protest kibicow z tej kolejki...
kilka kadrów z meczu w Chorzowie z opuszczania przez kibiców trybun i pare zdan o protescie z powodu zakazów i kar z powodu uzywania pirotechniki na stadionach Ekstraklasy..
brawo..
kilka kadrów z meczu w Chorzowie z opuszczania przez kibiców trybun i pare zdan o protescie z powodu zakazów i kar z powodu uzywania pirotechniki na stadionach Ekstraklasy..
brawo..
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 13.03.2007, 18:03
Orzeł Przeworsk - Siarka Tarnobrzeg
(16.09.07, niedziela, godz. 16:00)
Nas na sektorze 120 osób + 6 osób z Jasła z flagą (wielkie dzięki). Wywieszamy 3 flagi i od początku spotkania ruszamy z dopingiem który jak na tą liczbę był w miarę dobry. W drugiej połowie prezentujemy napis 1945 MKS ORZEŁ w asyście kilkudziesięciu machajek. Kolejnym punkt oprawy to biało - czerwona baloniada. Na koniec spotkania odpalamy 500 sztuk zimnych ogni. Goście pojawiają się pod koniec pierwszej połowy w ok.110 osób (w tym Wisłoka). W czasie meczu obustronne bluzgi.
(16.09.07, niedziela, godz. 16:00)
Nas na sektorze 120 osób + 6 osób z Jasła z flagą (wielkie dzięki). Wywieszamy 3 flagi i od początku spotkania ruszamy z dopingiem który jak na tą liczbę był w miarę dobry. W drugiej połowie prezentujemy napis 1945 MKS ORZEŁ w asyście kilkudziesięciu machajek. Kolejnym punkt oprawy to biało - czerwona baloniada. Na koniec spotkania odpalamy 500 sztuk zimnych ogni. Goście pojawiają się pod koniec pierwszej połowy w ok.110 osób (w tym Wisłoka). W czasie meczu obustronne bluzgi.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:17
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 04.05.2007, 16:57
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Warmia Grajewo - MKS Świt
Na mecz do Grajewa wybieramy się w 5 osob + 4 samochody zwykłych kibiców łącznie około 20 na klatce. Docieramy w trakcie trwania meczu. Grajewa około 40 doping średni bez oprawy. Na początku 2giej połowy człowiek od nas, niezauważony wchodzi na bieżnię zrywa flagę ''Let's go Warmia'' i zawija się do klatki, w pościg za nim wyskakuje około 4-5 z Warmii, 2 dobiega do klatki ale zostają przejęci przez ochronę. Po całej akcji Warmia dymi z ochroną ale zostaje zagazowana, do końca meczu bez młyna. Niestety nie udaje się wynieść flagi ze stadionu( po całej akcji policja każe nam oddać flage i że nie wyjedziemy z Grajewa jeśli jej nie oddamy), mała szarpanka z ochroną, gazowanie, wpada policja i flaga zostaje odbita przez mundurowych. W drodze powrotnej w Stawiskach na samochody którymi jada pikniki lecą kamienie, uszkodzone 3 samochody( w tym jeden na blachach WND, a człowiek ten nie ma nic wspólnego z kibicami), przez cała akcję dochodzi też tam do małego karambolu, w którym ucierpiały jeszcze 3 samochody. Sprawa została już wyjaśniona telefonicznie ale wielki minus dla Warmii za akcje w Stawiskach, bo nie było to moim zdaniem ustawianie się a zwykła kamionka. Wyjazd jak najbardziej udany, flaga zdobyta, szkoda tylko, że zabiera ją milicja.
Zdobycie flagi
http://youtube.com/watch?v=E--UWwk7Yic
Skrojona flaga odbita przez policję.
Na mecz do Grajewa wybieramy się w 5 osob + 4 samochody zwykłych kibiców łącznie około 20 na klatce. Docieramy w trakcie trwania meczu. Grajewa około 40 doping średni bez oprawy. Na początku 2giej połowy człowiek od nas, niezauważony wchodzi na bieżnię zrywa flagę ''Let's go Warmia'' i zawija się do klatki, w pościg za nim wyskakuje około 4-5 z Warmii, 2 dobiega do klatki ale zostają przejęci przez ochronę. Po całej akcji Warmia dymi z ochroną ale zostaje zagazowana, do końca meczu bez młyna. Niestety nie udaje się wynieść flagi ze stadionu( po całej akcji policja każe nam oddać flage i że nie wyjedziemy z Grajewa jeśli jej nie oddamy), mała szarpanka z ochroną, gazowanie, wpada policja i flaga zostaje odbita przez mundurowych. W drodze powrotnej w Stawiskach na samochody którymi jada pikniki lecą kamienie, uszkodzone 3 samochody( w tym jeden na blachach WND, a człowiek ten nie ma nic wspólnego z kibicami), przez cała akcję dochodzi też tam do małego karambolu, w którym ucierpiały jeszcze 3 samochody. Sprawa została już wyjaśniona telefonicznie ale wielki minus dla Warmii za akcje w Stawiskach, bo nie było to moim zdaniem ustawianie się a zwykła kamionka. Wyjazd jak najbardziej udany, flaga zdobyta, szkoda tylko, że zabiera ją milicja.
Zdobycie flagi
http://youtube.com/watch?v=E--UWwk7Yic
Skrojona flaga odbita przez policję.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 18.03.2007, 13:33
Warmia - Swit
Przed meczem wyczajamy pod stadionem 3 fury Switu.Wszyscy w koszulkach,szalikach.Wokol zero psow.Gdy do nich idziemy Ci chowaja sie do samochodow.Okazuje sie ze jest to ekipa w wieku pod 40-stke dlatego tez pytamy czy jest jakas ekipa mlodsza na co ci zaprzeczaja.Z racji wieku odpuszczamy.Nas w mlynie ok 35 osob.Wieszamy dwie flagi.Ze Switu ktos dojezdza i jest ich ok 20 w tym kilku mlodych ktorych mialo niby nie byc z flaga w barwach Polski.Na poczatku drugiej polowy ktosi idzie bierznia w strone naszego sektoru.Gdy jest przy flagach zbiegamy do plotu.Owa postac zdaza jednak zerwac flage "Let's go Warmia" i biegnie w strone sektora Switu.Od nas udaje sie przeskoczyc przez plot 4 osobom,ktore dobiegaja az pod sektor przyjezdnych.Dochodzi do wymiany ciosow przez siatke,flaga niestety laduje na sektorze Switu.Zbiega sie ochrona z calego stadionu i powija naszych.Gdy prowadzi ich przy naszym sektorze dochodzi do walki.Z naszej strony w ruch ida kamienie,kosze na smieci.Ochrona ostro gazuje jednak udaje sie nam odbic naszych chlopakow.Na stadion wkracza duza ilosc psow,otaczaja sektor i wspolnie z ochrona probuja wyczaic osoby,ktore braly udzial w zajsciach.Trzeba zaznaczyc,ze elegancko zachowaly sie takze pikniki wprowadzajac naszych na swoj sektor,przebierajac ich oraz zaslaniajac dzieki czemu u nas zero powinietych.W zwiazku z zajsciami zrywamy sie ok 20 minut przed koncem meczu i w 6 fur jedziemy na trase.Jedna sledzi Swit,reszta jedzie na obrane przez nas miejsce.Jedna fura skrecona przez psy,inna ma przygody innego typu.Na miejsce dojezdzaja 3.Zauwazamy przyjezdnych (5 aut).Stoimy na calej szerokosci ulicy.Ci jednak nie maja zamiaru sie zatrzymac a nawet przyspieszaja malo co nie przejezdzajac paru z nas.Dletego tez 3 fury,ktore nas mijaja zostaja zasypane gradem kamieni,2 nastepne widzac co sie dzieje zawracaja w strone Grajewa i jada na jakies wioski.Rozdzielamy sie i gonimy jednych w strone Lomze,a drugich po jakichs wioskach jednak nikogo nie trafiamy.Jak sie okazuje Swit jedzie potem znowu z psami.Chyba sami sobie zadzwonili...I jeszcze pare slow na koniec.Policja nakazala przyjezdnym oddac flage.Na co te stare dziadki,ktore rzekomo przyjechaly pospiewac planuja "Porwac flage,osikac ja i spalic za Jagiellonie".Dlatego tez od teju pory nie bedziemy stosowac taryf ulgowych z okazji takiego,a nie innego wieku.Flaga laduje ostatecznie w rekach psow,my jej nie odbierzemy.Akcja z flaga na + dla Switu,akcja po meczu juz niezbyt po ich mysli.Szkoda ze nie chca stanac do otwartej walki.
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 31.03.2007, 22:41
http://pl.youtube.com/watch?v=gogYtX1ORJc
http://pl.youtube.com/watch?v=P3JpwJu5llg
Wisłoka-Stal Rzeszów
http://pl.youtube.com/watch?v=P3JpwJu5llg
Wisłoka-Stal Rzeszów
MÓWISZ DĘBICA - MYŚLISZ WISŁOKA
-
- Posty: 221
- Rejestracja: 27.02.2007, 14:19
- Lokalizacja: z Pakistanu
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:26
Victoria Koronowo - Rodło Kwidzyn
Nas w Kwidzynie 25 osób dojeżdżamy na stadion 20 minut przed meczem wchodzimy wieszamy jedną flagę i od razu jedziemy z dopingiem. Miejscowych przewinęła się przed meczem mała grupka jednak młynu nie stwierdzono. Doping praktycznie przez całe 90 minut z małymi przestankami. W drodze powrotnej na trasie w Grudziądzu zostaje zaatakowana naszą pojedynczą furę jadąca jako ostatnia przez „pewną” ekipę z tego właśnie miasta. Poinformowani tel. że po okopaniu samochodu atakujący ruszają w pogoń wracamy kolumną po nasze auto i czekamy na najbliższej stacji na prawdopodobnie połączoną siłę z Grudziądza. Jednak nikt się nie pojawia. Reszta drogi bez atrakcji nie biorąc pod uwagę ostrego melanżu.
Nas w Kwidzynie 25 osób dojeżdżamy na stadion 20 minut przed meczem wchodzimy wieszamy jedną flagę i od razu jedziemy z dopingiem. Miejscowych przewinęła się przed meczem mała grupka jednak młynu nie stwierdzono. Doping praktycznie przez całe 90 minut z małymi przestankami. W drodze powrotnej na trasie w Grudziądzu zostaje zaatakowana naszą pojedynczą furę jadąca jako ostatnia przez „pewną” ekipę z tego właśnie miasta. Poinformowani tel. że po okopaniu samochodu atakujący ruszają w pogoń wracamy kolumną po nasze auto i czekamy na najbliższej stacji na prawdopodobnie połączoną siłę z Grudziądza. Jednak nikt się nie pojawia. Reszta drogi bez atrakcji nie biorąc pod uwagę ostrego melanżu.
-
- Posty: 129
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:24
- Lokalizacja: Radomsko
-
- Posty: 100
- Rejestracja: 27.02.2007, 00:26
- Lokalizacja: GÓRNIK KONIN
Nie było relacji ze środy więc wstawiam tutaj :
Polonia Leszno - Górnik Konin (12.09.07)- środa
Jeden z ciekawszych na pewno wyjazdów w 4 lidze (przynajmniej oszczędził nam widoku kolejnej ponurej wiejskiej dziury) przypadł nam niestety w środę. Wyruszamy w kilka aut plus autobus, który dopiero dociera na drugą połowę, łącznie na sektorze gości melduje się 76 Górnikowców. Frekwencja publiczności (na bocznym boisku stadionu, gdzie na co dzień jeżdżą żużlowcy Unii Leszno) niewielka, choć niejakim wytłumaczeniem oczywiście może być fakt, iż w tym samym czasie swój mecz w Helsinkach rozgrywała także kadra Polski. Jak widać włodarze polskiej piłki niestety nadal nie zrobili nic w kierunku, by kibic nie musiał wybierać, które spotkanie chce obejrzeć. Przy okazji można wspomnieć, że w stolicy Finlandii na reprezentacji nie zabrakło także 2-osobowej delegacji konińskich fanów, którzy na ten wyjazd udali się promem z Tallina (o tym może napiszą sami podróżnicy). Wracając już do tematu meczu w Lesznie, wyjazd ciekawy, "kasa klubowa wzięta szturmem" jak to określiły leszczyńskie media (czyli po naszemu wjazd za free), na płocie jedna flaga, dobry doping i zwycięstwo biało-niebieskich. Po drodze jeszcze niesamowite cyrki z konińską prewencją (m.in. kamerowanie po kolei), która na siłę próbowała się do czegoś dojebać. Po meczu okazuje się, że tracimy po raz kolejny przewoźnika, jednak kierowca jadąc jak ostatnia cipa, sam się o to prosił już od kilku wyjazdów. Trochę przykra to sytuacja, bo niełatwym zadaniem będzie znaleźć kogoś nowego w regionie, chętnego do jakiejkolwiek współpracy, żeby nie powiedzieć niemożliwym. Pozdro dla obecnych!
Górnik Konin - Piast Kobylin (15.09.07)
Mimo deszczowej pogody, na tym meczu zbieramy się w jakieś 50-60 osób, na płocie zawisła jedna flaga. Doping ograniczył się tego dnia do kilku okrzyków po zdobywanych bramkach przez biało-niebieskich. Gości z Kobylina nie odnotowano.
[link]
Polonia Leszno - Górnik Konin (12.09.07)- środa
Jeden z ciekawszych na pewno wyjazdów w 4 lidze (przynajmniej oszczędził nam widoku kolejnej ponurej wiejskiej dziury) przypadł nam niestety w środę. Wyruszamy w kilka aut plus autobus, który dopiero dociera na drugą połowę, łącznie na sektorze gości melduje się 76 Górnikowców. Frekwencja publiczności (na bocznym boisku stadionu, gdzie na co dzień jeżdżą żużlowcy Unii Leszno) niewielka, choć niejakim wytłumaczeniem oczywiście może być fakt, iż w tym samym czasie swój mecz w Helsinkach rozgrywała także kadra Polski. Jak widać włodarze polskiej piłki niestety nadal nie zrobili nic w kierunku, by kibic nie musiał wybierać, które spotkanie chce obejrzeć. Przy okazji można wspomnieć, że w stolicy Finlandii na reprezentacji nie zabrakło także 2-osobowej delegacji konińskich fanów, którzy na ten wyjazd udali się promem z Tallina (o tym może napiszą sami podróżnicy). Wracając już do tematu meczu w Lesznie, wyjazd ciekawy, "kasa klubowa wzięta szturmem" jak to określiły leszczyńskie media (czyli po naszemu wjazd za free), na płocie jedna flaga, dobry doping i zwycięstwo biało-niebieskich. Po drodze jeszcze niesamowite cyrki z konińską prewencją (m.in. kamerowanie po kolei), która na siłę próbowała się do czegoś dojebać. Po meczu okazuje się, że tracimy po raz kolejny przewoźnika, jednak kierowca jadąc jak ostatnia cipa, sam się o to prosił już od kilku wyjazdów. Trochę przykra to sytuacja, bo niełatwym zadaniem będzie znaleźć kogoś nowego w regionie, chętnego do jakiejkolwiek współpracy, żeby nie powiedzieć niemożliwym. Pozdro dla obecnych!
Górnik Konin - Piast Kobylin (15.09.07)
Mimo deszczowej pogody, na tym meczu zbieramy się w jakieś 50-60 osób, na płocie zawisła jedna flaga. Doping ograniczył się tego dnia do kilku okrzyków po zdobywanych bramkach przez biało-niebieskich. Gości z Kobylina nie odnotowano.
[link]
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 27.07.2007, 22:25
GKS Jastrzebie-GKS KATOWICE
5 dni przed tym prestizowym derby wybralismy sie w 15 osob na mecz GKS-Wisla Plock. W drodze powrotnej na zaloge jednego z aut czeka niespodzianka w postaci ekipy GKSu Jastrzebie, ktora sie na nas ustawila na trasie. Nasi, gdy tylko zauwazyli, ze maja "ogon" zatrzymuja fure i wybiegaja podejmujac walke w 5 osob z ponad 30 osobowa grupa GKSJ. Wynik starcia byl latwy do przewidzenia.
Na piatkowy mecz do Jastrzebie udajemy sie w 42 osob chuliganskiego skladu. Niestety jedziemy w kilku grupach i niektorzy solidnie spoznieni. Sbiorke wyznaczamy sobie na parkingu przy dworcu PKP w Zebrzydowicach, tuz za czesko-polska granica. Jako pierwsze przyjezdzaja 4 auta /18 osob/ i czekaja na reszte. Po okolo 20 minutach sie doczekali ekipy z Jastrzebie, ktora przyjechala ich "przywitac". Rywale zajechali autami w okolo 50 osob. Nasi i tym razem stoja czolem duzo liczniejszemu przeciwnikowi. Wynik i tym razem jednak byl latwy do prewidzenia i po okolo 20-25 sekundach walki przegrywamy, zaliczajac konkretne bicie. Po akcji GKSJ wsiada w samochody i odjezdzaja. W tym momencie pojawiaja sie kolejne 3 nasze auta. Nasi wybiegaja, GKSJ takze i wydawalo sie, ze dojdzie do 2.starcia, tym razem juz w sensowniejszych liczbach. GKSJ po chwili z powrotem ucieka do aut krzyczac, ze "policja jedzie"/policji wogole nie bylo w tym momencie/ i tyle ich widzielismy. Na miejscu zostaje 5 osob od nich, ktore atakujemy- uciekaja w pole zostawiajac na miejscu otwarte auto. 7 naszych potem jescze patroluje okolice, czy nie spotkaja kogos z GKSJ no i spotykaja....12 osob od nich, ktore jednak znow uciekaja, nawet nie proboja podjac walke. Dziwne...Po jakims czasie dojezdza prewencja z Jastrzebia. Spisuja i kameruja nasza grupe i mamy obstawe na mecz. W takim obrocie sprawy czesc naszych postanowila wracac do Czech i reszta /27 osob/ jedzie na mecz. W czasie meczu prowadzimy telefoniczne rozmowy z miejscowymi, ktorym proponowalismy walke banda na bande 3 godziny po meczu, lecz GKSJ odmawia. Chieli starcie tylko zaraz po meczu, co nie bylo mozliwe. Duzo wygodniejsze dla nich bylo ustawienie sie na niewielka grupe Banika wracajaca z meczu, lecz do niczego juz nie doszlo. Ekipa GKSJ /ok. 14 aut/ zostala przejeta przez policje.
5 dni przed tym prestizowym derby wybralismy sie w 15 osob na mecz GKS-Wisla Plock. W drodze powrotnej na zaloge jednego z aut czeka niespodzianka w postaci ekipy GKSu Jastrzebie, ktora sie na nas ustawila na trasie. Nasi, gdy tylko zauwazyli, ze maja "ogon" zatrzymuja fure i wybiegaja podejmujac walke w 5 osob z ponad 30 osobowa grupa GKSJ. Wynik starcia byl latwy do przewidzenia.
Na piatkowy mecz do Jastrzebie udajemy sie w 42 osob chuliganskiego skladu. Niestety jedziemy w kilku grupach i niektorzy solidnie spoznieni. Sbiorke wyznaczamy sobie na parkingu przy dworcu PKP w Zebrzydowicach, tuz za czesko-polska granica. Jako pierwsze przyjezdzaja 4 auta /18 osob/ i czekaja na reszte. Po okolo 20 minutach sie doczekali ekipy z Jastrzebie, ktora przyjechala ich "przywitac". Rywale zajechali autami w okolo 50 osob. Nasi i tym razem stoja czolem duzo liczniejszemu przeciwnikowi. Wynik i tym razem jednak byl latwy do prewidzenia i po okolo 20-25 sekundach walki przegrywamy, zaliczajac konkretne bicie. Po akcji GKSJ wsiada w samochody i odjezdzaja. W tym momencie pojawiaja sie kolejne 3 nasze auta. Nasi wybiegaja, GKSJ takze i wydawalo sie, ze dojdzie do 2.starcia, tym razem juz w sensowniejszych liczbach. GKSJ po chwili z powrotem ucieka do aut krzyczac, ze "policja jedzie"/policji wogole nie bylo w tym momencie/ i tyle ich widzielismy. Na miejscu zostaje 5 osob od nich, ktore atakujemy- uciekaja w pole zostawiajac na miejscu otwarte auto. 7 naszych potem jescze patroluje okolice, czy nie spotkaja kogos z GKSJ no i spotykaja....12 osob od nich, ktore jednak znow uciekaja, nawet nie proboja podjac walke. Dziwne...Po jakims czasie dojezdza prewencja z Jastrzebia. Spisuja i kameruja nasza grupe i mamy obstawe na mecz. W takim obrocie sprawy czesc naszych postanowila wracac do Czech i reszta /27 osob/ jedzie na mecz. W czasie meczu prowadzimy telefoniczne rozmowy z miejscowymi, ktorym proponowalismy walke banda na bande 3 godziny po meczu, lecz GKSJ odmawia. Chieli starcie tylko zaraz po meczu, co nie bylo mozliwe. Duzo wygodniejsze dla nich bylo ustawienie sie na niewielka grupe Banika wracajaca z meczu, lecz do niczego juz nie doszlo. Ekipa GKSJ /ok. 14 aut/ zostala przejeta przez policje.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 28.04.2007, 00:16
JAK PISZECIE OPIS SWOJEGO WYJAZDU TO PISZCIE CO NAPRAWDE SIE DZIALO A NIE SAME BZDURY.A PRAWDA JEST TAKA ZE CZEKALISMY NA WAS W 30 OSOB MAJAC NADZIEJE NA POWITANIE WAS NA GRUDZIACKIEJ ZIEMI ALE SIE ROZCZAROWALISMY PONIEWAZ ZACZELISCIE UCIEKAC W POPLOCHU. I NIE PISZCIE ZE BYLA TYLKO JEDNA FURA BO JECHALISCIE W 4 SAMOCHODY JEDEN ZA DRUGIM.WIEMY ZE TAK BYLO PONIEWAZ 1 NASZ SAMOCHOD JECHAL ZA WAMI AZ OD KWIDZYNA. TAKZE MOGLISCIE WYSIASC I SIE SPRAWDZIC.NIE ZROBILISCIE TEGO.FAKTEM JEST ZE KILKU MLODYCH OD NAS NIE WYTRZYMALO I OKOPALI JEDNA FURE.I PO CO PISZECIE ZE CZEKALISCIE NA NAS NAJBLIZSZEJ STACJI KTORA JEST DALEKO OD MIEJSCA Z KTOREGO UCIEKALISCIE ( NIE BYLO SENSU JECHAC WAS SZUKAC BO PO CO ) POZDRAWIAM I DO ZOBACZENIA.Myca pisze:Victoria Koronowo - Rodło Kwidzyn
Nas w Kwidzynie 25 osób dojeżdżamy na stadion 20 minut przed meczem wchodzimy wieszamy jedną flagę i od razu jedziemy z dopingiem. Miejscowych przewinęła się przed meczem mała grupka jednak młynu nie stwierdzono. Doping praktycznie przez całe 90 minut z małymi przestankami. W drodze powrotnej na trasie w Grudziądzu zostaje zaatakowana naszą pojedynczą furę jadąca jako ostatnia przez „pewną” ekipę z tego właśnie miasta. Poinformowani tel. że po okopaniu samochodu atakujący ruszają w pogoń wracamy kolumną po nasze auto i czekamy na najbliższej stacji na prawdopodobnie połączoną siłę z Grudziądza. Jednak nikt się nie pojawia. Reszta drogi bez atrakcji nie biorąc pod uwagę ostrego melanżu.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 28.04.2007, 00:16
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 15.06.2007, 22:33
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 28.04.2007, 00:16
JAK ZWYKLE ZNALAZŁA SIE OSOBA KTORA KOMENTUJE NIE SWOJE SPRAWY.OCHŁON TROCHE. A JAK COS CIE BOLI TO NA PRIV. TAKI JEST OFICJALNY OPIS Z NASZEJ STRONY CZY CI SIE PODOBA CZY NIE.BO TAKA JEST PRAWDA. POZDRAWIAMMokotów_CWKS(L) pisze:WFCG a oto wyjaśnienie Twoich mądrych wpisów--> [link] TYLKO NIECH MI NIKT NIE DAJE BANA ZA TO!!!!!
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 15.06.2007, 22:33
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Biały,, coupe, cybertomanek, eŁKaSiak1908, Łukasz1920, StefanBatory, TAO, tylko obserwator, Wnuk Edwarda i 517 gości