www.warhouse.pl

Największe porażki Polskich ekip

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

tylkowidzewrts
Posty: 2
Rejestracja: 23.04.2018, 06:29

Re: Największe porażki Polskich ekip

Post autor: tylkowidzewrts » 23.04.2018, 12:42

Foxx pisze:
23.04.2018, 11:11
To jest słowo przeciwko słowu i tyle. Wiem, jakiego klubu kibicem jest Ł., jednak rezydował wtedy na stałe w Warszawie - opisałem sekwencję faktów wg. swojej najlepszej wiedzy. Jeżeli chodzi o wersję ze sprawą prezesa dla nas - słabo się klei np. z tym że przez cały czas "wojny z Tuskiem", gdy pezesował już M., ściśle z nim współpracowaliśmy, ze mną włącznie (swoją drogą kontakty były dobre). Naprawdę trudno mi dyskutować z kimś dla mnie anonimowym w sytuacji, gdy gdzieś tam w OZSK sam wrzucilem info, że odbijamy... ilustrując je skanem wywiadu przedstawicieli Związku dla jednego z największych tygodników opinii. Wywiad ten został oczywiście opatrzony "właściwym" komentarzem autora odpowiednio "urabiającym" temat.

Na ostatnim dużym Walnym przed naszym odejściem (w Domu Wolnego Słowa przy Marszałkowskiej) wątek naszych aspiracji do jakichkolwiek funkcji w ogóle się nie przewinął.

Inna rzecz, że ktoś tam, kogo już z nami nie ma od pewnej chwili bardzo grał w OZSK "na siebie". Informowałem tą samą drogą (co o naszym odbiciu) przedstawicieli innych ekip, że on Legii już nie reprezentuje.

Tak się składa, że przez mniej-więcej ostatni rok naszej przynależności do OZSK, z Legii w bieżących działaniach uczestniczyliśmy tylko tamten człowiek (W.) i ja... (inaczej np. było na oficjalnych spotkaniach, na których była "góra" SKLW). Tyle.
Tak, Ł wtedy mieszkał w Warszawie. Odnośnie prezesa dla Was - nie dotyczy to okresu prezesury M. Przecież wiesz doskonale, że został on wybrany właśnie w opozycji do Was. Mieliśmy wybór - "ktoś" z Legii albo inna osoba. Poszło na M.
Odnośnie W. od Was - jeżeli chodzi o podwójne W to na pewno nie jestem dla Ciebie osobą anonimową. Skojarz pewne fakty.
W Domu Wolnego Słowa nie byłem. Ale spotkania w Domu Polonii znam dość dobrze :).



Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Największe porażki Polskich ekip

Post autor: Foxx » 23.04.2018, 13:31

Nie wiem dlaczego W.W. ma mi pomóc jakoś kojarzyć Twoją osobę. Ja się pojawiłem w OZSK niejako "obok" W. i dla odmiany nie byłem w Domu Polonii :) Fakt jest taki, że od początku prezesury M. do momentu wprowadzenia podziału na sekcje merytorytczne, bieżące pisma do różnych instytucji współredagowałem razem z M. Był jakiś okres przejściowy, gdy o ile pamiętam robiła to osoba od Was, która była tam, gdzie poinformowałem o naszym odbiciu, obecna zresztą na tym forum.

Tak czy inaczej cała narracja z naszym rzekomym forsowaniem i "fochem" właśnie "poszła na spacer" ;) Ogólnie zresztą cały konfliktowy obraz, który nakreśliłeś umiarkowanie się ma do faktycznego, o czym świadczy przebieg zarówno wspomnianego przeze mnie Walnego (i niektórych mieszanych imprez po nim ;)), jak i cała moja współpraca z M. Na koniec napiszę, że byłem na zebraniu naszego grona, na którym odbyło się głosowanie za opuszczeniem OZSK i to ja referowałem aktualną na tamten moment sytuację w Związku, więc... ;)
A co tam w komentarzach na Onecie?

znajomydżeniferlopez
Posty: 120
Rejestracja: 25.11.2021, 21:17

Re: Największe porażki Polskich ekip

Post autor: znajomydżeniferlopez » 25.06.2023, 01:05

stefan z bazy pisze:
20.04.2018, 07:34
DoZo(L) który wszędzie był, wszystko widział, i umie obiektywnie, i na chłodno ocenić sytuację. Chyle czoła

to miłe z twojej strony
i dziękuje ,że też tak uważasz

Busta
Posty: 199
Rejestracja: 11.10.2019, 01:12

Re: Największe porażki Polskich ekip

Post autor: Busta » 25.06.2023, 17:48

Nocnik pisze:
15.04.2018, 15:10
Artur Polska pisze:
15.04.2018, 14:40
Oregano pisze:
15.04.2018, 14:21
To może zakończę temat takim oto przykładem

-Obracanie prochami, wykorzystywanie ekipy do własnych celów majątkowych, przekształcenie chuliganki stadionowej w zorganizowaną działalność przestępczą we wszystkich dużych (i mniejszych też) ekipach, zgody i układy przez wzgląd na interesy, upadek zasad, do których przyczynił się pieniądz
W samo sedno !!! Podpisuje się pod tym w 100%
Dobra nie zesrajcie się, przecież tak było już nawet w latach 90 a największą porażkę chyba zaliczyli kibice gieksy na rzecz ruchu strata 44 flag
To fakt stracili z magazynu 44 flagi kiedyś kibic Hutnika Kraków zrobił to samo zarabal glowna flage Ruchu to Ruch płakał ze nie honorowo i Hutnik musi im oddać flagę ! Druga sprawa ekipa juma flagi po czym później się sprzedają na wzajem z Miśkiem na czele i pokazują te flagi psom. To jest i strata i porażka Ruch w jednym .

bez-napinki
Posty: 1578
Rejestracja: 31.05.2011, 14:09

Re: Największe porażki Polskich ekip

Post autor: bez-napinki » 25.06.2023, 18:58

Jebnąć 44 flagi największego wroga w różnych okolicznościach (dla wielu kibiców Ruchu) ma być porażką nawet po tym co się stało? Chyba tylko Ty tak myślisz. Wyszło jak wyszło, wydarzenie jest faktem. Myślę, że nikt z Gieksy, ROWu czy Wisłoki nie zastanawiał się jak Górnik jebnął flagi Piastowi.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: aszamo, bs, eRichone, Gufi10, Jedyn, Kijekprawdy, Łukasz1920, Prosto z Polski, Rychu84, Tom07, Wupper, Zielono_Czarny i 505 gości