
Zakaz Stadionowy
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 17.09.2014, 18:43
Zakaz Stadionowy
Witam , niestety dopadły mnie represje z strony "prawa" , przybito mi dwuletni zakaz stadionowy jedyny plus to taki że jest on bez dozoru ;) I mam pytanie co do zakazu czy da się go jakoś ominąć i dalej chodzić na mecze ? Zbieram informacje gdzie tylko się da. Liczę na waszą pomoc !
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 26.05.2016, 22:55
Re: Zakaz Stadionowy
A co za problem chodzić na inne dane? Nie każdy ma system kamer i automatycznej identyfikacji.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 05.12.2010, 11:29
Re: Zakaz Stadionowy
Dwukrotnie miałem zakaz.Pierwszy raz w 99 r,wtedy normalnie chodziłem na mecze zdarzało się i wyjazd zaliczyć.Drugi raz kilka lat temu,nie stawiałem się na psiarnię w trakcie meczu co skończyło się sprawą w sądzie i zawiasami,za nie dostosowanie się do wyroku sądu.W tej chwili mecze raczej Ci odpadają,jedyne co mogę doradzić jeśli podczas nich masz obowiązek stawiennictwa na komisariacie,rób to w 80 min.Prawa nie łamiesz,robisz co ci kazali a jak na początku po wyroku potrafiłem się pojawić w godzinie rozpoczęcia meczu to psy trzymały mnie do jego zakończenia.Niestety pozostaje chyba odjebać swoje.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 17.09.2014, 18:43
Re: Zakaz Stadionowy
Już mi to chodziło po głowie wejść na inne dane akurat na trybunie na której zasiadają pikole ochroniarki nigdy nie sprawdzają dokumentu tożsamosći , co innego młyn tam zawsze dowód trzeba pokazać , tylko że mój klub ma nowoczesny obiekt super monitoring itd ...
-
- Posty: 1925
- Rejestracja: 28.01.2009, 12:43
Re: Zakaz Stadionowy
damiano99 pisze:Już mi to chodziło po głowie wejść na inne dane akurat na trybunie na której zasiadają pikole ochroniarki nigdy nie sprawdzają dokumentu tożsamosći , co innego młyn tam zawsze dowód trzeba pokazać , tylko że mój klub ma nowoczesny obiekt super monitoring itd ...
Ryzyko jest duże wcześniej czy pózniej kryminalni cykną Ci fotke i po zabawie plus kolejne problemy. Dwa lata to nie dużo czas szybko zleci. Mi zostały jeszcze dwa lata z sześciu mam już z górki z fartem.
Kaj stary stoi szyb
Kaj łojców stoi dom
Kaj richtig wonio chlyb
Tam jo swój hajmat mom
Kaj huty wonio dym
Kaj fury pchajom zaś
Kaj czorno hołda jest
Tam hajmat świynty nasz
Kaj łojców stoi dom
Kaj richtig wonio chlyb
Tam jo swój hajmat mom
Kaj huty wonio dym
Kaj fury pchajom zaś
Kaj czorno hołda jest
Tam hajmat świynty nasz
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 22.04.2007, 23:05
- Lokalizacja: słuszne miasto
Re: Zakaz Stadionowy
Jak wyżej pisano można próbować na inne dane tylko wtedy własnie musisz orientować gdzie kryminalni fotki robią, bo jak Cię trafią to sprawa na której raczej stoi się na straconej pozycji. Wiem też, że po połowie zakazu pismo można pisać o umorzenie reszty, no a poza tym jak masz bez dozoru to śmiało możesz na wyjazdy śmigać.
Fanatyzmowi nie będzie końca!
antyżyd
antyżyd
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 17.09.2014, 18:43
Re: Zakaz Stadionowy
Kryminalni tylko w młynie widziani :) Co do wyjazdów pierwszy już zaliczony ale jako że był to wyjazd na zakazie dla całej grupy więc nie było problemu.
-
- Posty: 481
- Rejestracja: 02.01.2012, 10:30
Re: Zakaz Stadionowy
jezeli to nie podpucha to narpawde trzeba byc deklem aby nie skumac z jakiej ekipy jestes. To forum policyjne wiec im mniej szczegolow tym lepiej kolego.
-
- Posty: 152
- Rejestracja: 10.08.2016, 03:20
Re: Zakaz Stadionowy
Jak chodzisz w miarę regularnie na swoje mecze, to wiesz czy na jakiejkolwiek bramce sprawdzają kto wchodzi i czy dane zgadzają się z dokumentem.
Nawet w czasach kart (bez papierowych biletów, poprzednia ustawa o BIM przybita przez PO) w wielu przypadkach zakazowicze mogli to ominąć.
Nosisz dwie karty kibica - swoją (zablokowaną, bez opcji nabycia biletu w systemie) i drugą kartę jakiegoś ziomka, albo zwykłego słupa. Tą drugą - aktywną wkładasz samemu w czytnik, a jakby się przysrali o okazanie, to szybka podmianka i pokazujesz swoją, nawet ze zdjęciem, że Ty to Ty. W jednym z klubów w pewnej mieścinie od lat nie było ani jednej wtopy na ten patent.
Gorzej z młynami bo często wysyłają dodatkowe pomarańczowe kamizelki i z 2-3 sztuki wypełnionych psami kabaryn do pomocy jakby coś się działo.
Wszystko zależy od klubu i od stadionu.
Poza tym warto się dowiedzieć, od którego miejsca formalnie teren obiektu jest uznawany za imprezę masową, a w którym miejscu nią jeszcze nie jest.
Trzy mecze z rzędu kazałem spierdalać stewardom, bo niezgodnie z prawem, obstawiali i porównywali zdjęcie na karcie z wchodzącą osobą jeszcze przed kołowrotkami, a nie po ich przekroczeniu. Takie nawoływanie jest bezpodstawne a służba informacyjna często nadużywa uprawnień. Żaden się nawet nie odezwał, jak dostali wiązankę, że mają sobie wołać kierownika w pomarańczowym, to po paru meczach zniknęli w ogóle, widocznie ktoś sprawdził, że ludzie mogą w nich c**** wbijać i tyle.
Musisz znać swoje tereny i swój obiekt i konkretne bramy do których się kierujesz, to podstawa.
Dużo zależy od danego województwa, czy na odprawach w klubie jest ciśnienie na taką inwigilację, czy może tylko wybiórczo, czy w ogóle to zlewają.
Nawet w czasach kart (bez papierowych biletów, poprzednia ustawa o BIM przybita przez PO) w wielu przypadkach zakazowicze mogli to ominąć.
Nosisz dwie karty kibica - swoją (zablokowaną, bez opcji nabycia biletu w systemie) i drugą kartę jakiegoś ziomka, albo zwykłego słupa. Tą drugą - aktywną wkładasz samemu w czytnik, a jakby się przysrali o okazanie, to szybka podmianka i pokazujesz swoją, nawet ze zdjęciem, że Ty to Ty. W jednym z klubów w pewnej mieścinie od lat nie było ani jednej wtopy na ten patent.
Gorzej z młynami bo często wysyłają dodatkowe pomarańczowe kamizelki i z 2-3 sztuki wypełnionych psami kabaryn do pomocy jakby coś się działo.
Wszystko zależy od klubu i od stadionu.
Poza tym warto się dowiedzieć, od którego miejsca formalnie teren obiektu jest uznawany za imprezę masową, a w którym miejscu nią jeszcze nie jest.
Trzy mecze z rzędu kazałem spierdalać stewardom, bo niezgodnie z prawem, obstawiali i porównywali zdjęcie na karcie z wchodzącą osobą jeszcze przed kołowrotkami, a nie po ich przekroczeniu. Takie nawoływanie jest bezpodstawne a służba informacyjna często nadużywa uprawnień. Żaden się nawet nie odezwał, jak dostali wiązankę, że mają sobie wołać kierownika w pomarańczowym, to po paru meczach zniknęli w ogóle, widocznie ktoś sprawdził, że ludzie mogą w nich c**** wbijać i tyle.
Musisz znać swoje tereny i swój obiekt i konkretne bramy do których się kierujesz, to podstawa.
Dużo zależy od danego województwa, czy na odprawach w klubie jest ciśnienie na taką inwigilację, czy może tylko wybiórczo, czy w ogóle to zlewają.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 01.05.2016, 19:05
Re: Zakaz Stadionowy
Ja mam zakaz od 2013, na mecze dalej śmigam normalnie, pieski z mojego miasta wiedzą o tym, kilka razy dali mi to do zrozumienia kiedy stawialem się na dozór, nie wiem jak w większych miastach , ale u mnie olewka ze strony naszej i piesków. Na dozór nei chodzę już połtora roku bo wyjechałem za granice, żadnych pism z sądu ani nic. Życzę tego każdemu zakazowiczowi. Z fartem !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości