Protest MOTORU
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 04.03.2007, 09:42
- Lokalizacja: sprzed monitora;)
Protest MOTORU
5 lipca w Lublinie pod ratuszem o godzinie 11 odbędzie się manifestacja kibiców Motoru przeciwko radzie miasta, która nie chce przekazać żadnych pieniędzy Motorowi, aby ten mógł wystartować w 2 lidze.
Link do tematu z forum Motoru:
[link]
P.S. Prosze nie kasowac tematu!!
Link do tematu z forum Motoru:
[link]
P.S. Prosze nie kasowac tematu!!
Ave Motor! Hej Śląsk! Ave Chełmianka!
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 17.05.2007, 19:46
-
- Posty: 338
- Rejestracja: 01.03.2007, 12:41
- Lokalizacja: sektor gosci na wyjezdzie
-
- Posty: 237
- Rejestracja: 10.06.2007, 11:42
c*** z nami, gdzie Motor by nie grał, miłośc nie bedzie mniejsza. Najbardziej mi szkoda piłkarzy i cały sztab szkoleniowy, nie zapominając o ludziach walczących o dobro Motoru. Pracowali, zapierdalali aż miło i to wszystko za darmo!
Wasilewski w oczach większości jest stracony i c*** w jego d*** byłby aż nadto. Idealny przykład polskiego polityka - obiecać i zapomnieć.
Protest jest ostatnią szansą i jeżeli on nie zadziała, to już nawet nie chcę mysleć co bedzie dalej...
Mam nadzieję, że przybędzie ogromna rzesza ludzi, bo trzeba COŚ trzeba komuś udowodnić.
Wasilewski w oczach większości jest stracony i c*** w jego d*** byłby aż nadto. Idealny przykład polskiego polityka - obiecać i zapomnieć.
Protest jest ostatnią szansą i jeżeli on nie zadziała, to już nawet nie chcę mysleć co bedzie dalej...
Mam nadzieję, że przybędzie ogromna rzesza ludzi, bo trzeba COŚ trzeba komuś udowodnić.
-
- ban
- Posty: 35
- Rejestracja: 03.03.2007, 20:40
-
- Posty: 2349
- Rejestracja: 05.03.2007, 14:30
-
- Posty: 202
- Rejestracja: 27.02.2007, 08:22
- Lokalizacja: wziąć pełną beczke piwa??
-
- Posty: 254
- Rejestracja: 01.03.2007, 16:16
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 04.03.2007, 00:59
Do Lublina mam niecale 400 km, nie siedze w sprawach lubelskich, ale...wlasnie te pajace z po i pis byly przeciwko utworzeniu spolki,w radzie miasta jest silne lobby zuzlowe i te k**** z montexu,pilkarki,ktore nienawidza Motoru,w 400 tys miescie niema stadionu normalnego,plywalni itd,a prezydent powiedzial ze takiej metropoli potrzeba opery ,pozniej sie dziwia ze malolaci wariuja a co maja robic?do opery pojsc?to wstyd dla tych politykow klamliwych ze nie umieja sprostac zorganizowaniu meczow 2 ligi.przed wyborami obiecywali stadion typowo pilkarski seplniajacy wszystkie normy uefa na 25 tys,a teraz jest projekt przebudowy na 13 tys i nie pilkarski tylko zuzlowo pilkarski
Jak mozesz pisac, ze w Radzie jest silne lobby zuzlowe, skoro zuzlowcy Motoru miesiac tem dostali ultimatum "robicie 5 punktow w dwoch meczach, albo wycofujemy sie z ligi"? Cos tu chyba nie tak, skoro zuzlowcom nikt nie pomaga a cala sekcja utrzymuje sie dzieki garstce zapalencow - tak to przynajmniej wynika z mojego punktu widzenia.
Co do stadionu, to logiczne, ze nowy bedzie zuzlowo-pilkarski, bo chyba miasta nie stac na dwa (wzglednie) nowoczesne, no nie? Troche logiki...
Badz Polakiem... Zburz kosciol - zbuduj boisko
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 29.06.2007, 23:11
Protest Motoru
Życzę powodzenia w słusznej sprawie. Znamy te problemy z własnego podwórka. Do zobaczenia na szlaku kibicowskim! Pozdro!
Gospodarzy w młynie około 5, może 6 osób dobrego chuligańskiego składu. Kibice gości niestety brak, gdyż mają nałożony zakaz wyjazdowy za burdy w Chrzęszczogrzeboszycach w powiecie Łękołody.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 03.07.2007, 14:56
- Lokalizacja: Looblyn
motor klub z tradycjami
Na mecze Motoru chodzilem od 83 roku. Dla 5 latka byly to niezapomniane wydarzenia. Od dłuzszego czasu nie chodze z kilku powodow. Jetsem jak najbardziej za cała akcja, ktora ma miec miejsce 5 lipca. WSTYD aby w przeszlo 400-tysiecznym miescie nie bylo pilki na przynajmniej drugo ligowym poziomie.
-
- Posty: 77
- Rejestracja: 27.02.2007, 12:00
- Lokalizacja: nie ważne skąd, ważne za kim
Napisze po krótce, reszte zostawie ...
10:45 zbieramy się na Placu Litewskim (ciężko określić ilość osób - może 1000 może więcej). Ruszamy w stronę Ratusza ze śpiewem na ustach (na pierwszym froncie fana "Urodziliśmy się po to, by kochać... Motor" [link] + flagi na masztach)
Po dotarciu pod Ratusz śpiewy nie ustają ... po jakimś czasie wychodzi do nas prezydent, oczywiście po naszych okrzykach typu: "gdzie są radni nieporadni?"; "Gdzie jest prezydent?, w Lublinie gdzie jest prezydent?" itp, nie bał się wejść w tłum. O jego słowach nie wiem co tu pisać, obiecał nam to co chcieliśmy usłyszeć, teraz trzeba cierpliwie czekać czy dotrzyma danego słowa czy zrobi z mordy dupe. My "Kibice" daliśmy mu ultimatum w postaci jednego miesiąca.
Ode mnie tyle ... pozdro
"kto nie skacze ten z Ratusza"
10:45 zbieramy się na Placu Litewskim (ciężko określić ilość osób - może 1000 może więcej). Ruszamy w stronę Ratusza ze śpiewem na ustach (na pierwszym froncie fana "Urodziliśmy się po to, by kochać... Motor" [link] + flagi na masztach)
Po dotarciu pod Ratusz śpiewy nie ustają ... po jakimś czasie wychodzi do nas prezydent, oczywiście po naszych okrzykach typu: "gdzie są radni nieporadni?"; "Gdzie jest prezydent?, w Lublinie gdzie jest prezydent?" itp, nie bał się wejść w tłum. O jego słowach nie wiem co tu pisać, obiecał nam to co chcieliśmy usłyszeć, teraz trzeba cierpliwie czekać czy dotrzyma danego słowa czy zrobi z mordy dupe. My "Kibice" daliśmy mu ultimatum w postaci jednego miesiąca.
Ode mnie tyle ... pozdro
"kto nie skacze ten z Ratusza"
Dla Was To Tylko Piłka, Dla Nas To Sens Życia ... AVE MOTOR
-
- Posty: 248
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:29
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 26.03.2007, 14:56
- Lokalizacja: "...blokowisk masyw,tu ludzi znam z ksyw..."
galerie zdjęć:
[link]
[link]
[link]
"Gdzie są radni, nieporadni...?"
Na dzisiaj zaplanowany był protest kibiców Motoru. Mimo złej pogody, nie było mowy o odwołaniu demonstracji. Demonstracja trwała niecałą godzinę i tak jak zapowiadano, odbywała się w pokojowej atmosferze. Sukcesem kibiców może wydawać się wyjście Prezydenta Miasta, Pana Adama Wasilewskiego, który zdecydował się na dialog z przybyłymi fanami lubelskiego klubu.
Już o godzinie 8.45 przed Ratuszem pojawili się organizatorzy protestu, najwierniejsi kibice lubelskiego Motoru, czyniąc przygotowania do protestu, mającego na celu uratować ich klub z dramatycznej sytuacji w jakiej się teraz znajduje. Następnie przez "Deptak" przewijały się coraz liczniejsze grupki kibiców ubranych w żółte koszulki, bluzy i mających szaliki. W okolicach godziny 10.30, Plac Litewski został opanowany przez fanów Motoru, którzy oczekiwali już godziny "zero". Przynieśli ze sobą flagi, szaliki i czapki. Gromadzenie się przebiegało w sposób spokojny i kulturalny. Na placu oprócz młodych kibiców, pojawili się także ludzie starsi, pamiętający z pewnością czasy pierwszej ligi w Lublinie. Wśród kibiców dało się zauważyć prezesa klubu, Waldemara Paszkiewicza a także kierownika Artura Czubackiego.
Punktualnie, o godzinie 10.45 rozwinięto długą, żółtą flagę z napisem: "Urodziliśmy się po to by kochać Motor". Organizator demonstracji przypomniał zgromadzonym, że ma ona przebiegać w spokoju i pełnej kulturze. Z głośnym śpiewem na ustach kibice ruszyli w stronę Ratusza. Ludzie, którzy przebywali w tym czasie w okolicy "Deptaka" byli naprawdę wzruszeni. W całym centrum Lublina dało się słyszeć: "Był, będzie, jest- Motor RKS", "Motor to my...", "Jest tylko Motor..." i inne. Oczywiście oprócz słów przywiązania i miłości do Motoru, nie mogło zabraknąć krytyki obecnych władz miejskich, wyrażanej sloganami: "Duże miasto, nowa władza - tylko Motor jej zawadza" oraz "W Lublinie są radni, radni nieporadni". Kiedy demonstracja dotarła pod Ratusz, kibice zaczęli coraz głośniej śpiewać, natomiast w oknach pojawiały się wystraszone postaci radnych i urzędników miejskich. Po 15 minutach oczekiwania przed Ratuszem, do zgromadzonych wyszedł Prezydent Lublina, Adam Wasilewski, a wraz z nim grupka radnych.
Został nawiązany dialog pomiędzy kibicami a Prezydentem. Wasilewski zaczął od przyjęcia dokumentu z postulatami, wyznał także, że nawet jeśli byłby na urlopie, to wrócił by z niego, chcąc rozwiązać problem obywateli Lublina. Kibice żądali konkretnych zapewnień, mając dość pustych obietnic. Pytali Prezydenta gdzie był podczas awansu do II ligi, mówili, że awans po 11 latach niebytu powinien być dla miasta wielkim wydarzeniem, a takim nie był. Fani Motoru przestrzegali także przed błędami poprzednika, Andrzeja Pruszkowskiego, który dla lubelskiej piłki nożnej nie zrobił nic. Prezydent Wasilewski mówił, że ruszył generalny remont stadionu, zapewnił, że w niedalekiej przyszłości powstanie nowy obiekt sportowy. Dodał także, że Rada Miasta przekaże klubowi milion złotych. Zabrał także głos w sprawie spółki "SPORTOWY LUBLIN", twierdząc, że nie udało się zebrać akcjonariuszy, oraz że zawiązanie jej jest blokowane przez procedury. W odpowiedzi na to fani Motoru mówili o swojej miłości do klubu, bezinteresowności,o chęci odpolitycznienia futbolu, o wsparciu z przeciwnej strony sceny politycznej ( SLD). Mówili także, że pomoc Motorowi leży w interesie miasta. Na koniec tej rozmowy, kibice powiedzieli, że dają władzom miesiąc na wyjaśnienie sytuacji, i wyrazili nadzieje, że nie będą musieli więcej przychodzić pod Ratusz. Prezydent podziękował za spokojną i kulturalną demonstrację.
Tak więc po godzinie protest się skończył. Wielkie brawa dla kibiców za wspaniałe zaangażowanie, spokój i pełną kulturę podczas demonstracji. Protest ten przypominał do znudzenia wydarzenia z 2002 roku z Florencji. Wtedy to pełni zaangażowania kibice AC Fiorentiny walczyli o przeżycie swojego klubu. Dziś było tak samo. Kibice Motoru pokazali, że kochają swój klub całym sercem i są dla niego w stanie zrobić wiele. Wielkie gratulacje dla nich!
Oto wypowiedzi zebrane podczas demonstracji:
Andrzej, lat 21, kibic Motoru: Jestem tutaj, bo kocham swój klub. Dziś Motor stoi na przepaści, więc jestem tutaj z nim. Kibicować to być z klubem na dobre i na złe.
Janusz, lat 57, przechodzień: Znalazłem się tutaj przypadkiem, właśnie wybierałem się do banku. Zaskoczyła mnie postawa kibiców Motoru. Tyle złego się o nich mówi, a tu proszę, wspaniała postawa. Takie zachowanie może zachęcić do kibicowania lubelskiemu klubowi.
Ania, lat 24, studentka: Wielkie brawa dla kibiców za wspaniały pokaz kultury.
Maria, lat 61, emerytka: Nie przepadam za "dresiarzami" jednak ich pasja jest zadziwiająca.
Marek, lat 41, właściciel restauracji: Myślałem, że z moich stolików nie zostanie nic. Jednak miłe zaskoczenie. Mam nadzieje, że ten protest coś zmieni. Mam dwójkę dzieci, które zaczynają grać w piłkę. Chciałbym żeby miasto stworzyło im warunki do rozwoju talentu.
Zygmunt, lat 56, kibic Motoru: Przyszedłem tutaj z sympatii do Motoru. Chodziłem na Motor gdy grał Władek Żmuda, Krzysiek Rześny i Zygmuś Kalinowski. Dziś stoi przed nami wielka szansa. Nie mogę pozwolić by miasto ją zmarnowało.
autor:Piotr Walczak
[link]
[link]
[link]
[link]
"Gdzie są radni, nieporadni...?"
Na dzisiaj zaplanowany był protest kibiców Motoru. Mimo złej pogody, nie było mowy o odwołaniu demonstracji. Demonstracja trwała niecałą godzinę i tak jak zapowiadano, odbywała się w pokojowej atmosferze. Sukcesem kibiców może wydawać się wyjście Prezydenta Miasta, Pana Adama Wasilewskiego, który zdecydował się na dialog z przybyłymi fanami lubelskiego klubu.
Już o godzinie 8.45 przed Ratuszem pojawili się organizatorzy protestu, najwierniejsi kibice lubelskiego Motoru, czyniąc przygotowania do protestu, mającego na celu uratować ich klub z dramatycznej sytuacji w jakiej się teraz znajduje. Następnie przez "Deptak" przewijały się coraz liczniejsze grupki kibiców ubranych w żółte koszulki, bluzy i mających szaliki. W okolicach godziny 10.30, Plac Litewski został opanowany przez fanów Motoru, którzy oczekiwali już godziny "zero". Przynieśli ze sobą flagi, szaliki i czapki. Gromadzenie się przebiegało w sposób spokojny i kulturalny. Na placu oprócz młodych kibiców, pojawili się także ludzie starsi, pamiętający z pewnością czasy pierwszej ligi w Lublinie. Wśród kibiców dało się zauważyć prezesa klubu, Waldemara Paszkiewicza a także kierownika Artura Czubackiego.
Punktualnie, o godzinie 10.45 rozwinięto długą, żółtą flagę z napisem: "Urodziliśmy się po to by kochać Motor". Organizator demonstracji przypomniał zgromadzonym, że ma ona przebiegać w spokoju i pełnej kulturze. Z głośnym śpiewem na ustach kibice ruszyli w stronę Ratusza. Ludzie, którzy przebywali w tym czasie w okolicy "Deptaka" byli naprawdę wzruszeni. W całym centrum Lublina dało się słyszeć: "Był, będzie, jest- Motor RKS", "Motor to my...", "Jest tylko Motor..." i inne. Oczywiście oprócz słów przywiązania i miłości do Motoru, nie mogło zabraknąć krytyki obecnych władz miejskich, wyrażanej sloganami: "Duże miasto, nowa władza - tylko Motor jej zawadza" oraz "W Lublinie są radni, radni nieporadni". Kiedy demonstracja dotarła pod Ratusz, kibice zaczęli coraz głośniej śpiewać, natomiast w oknach pojawiały się wystraszone postaci radnych i urzędników miejskich. Po 15 minutach oczekiwania przed Ratuszem, do zgromadzonych wyszedł Prezydent Lublina, Adam Wasilewski, a wraz z nim grupka radnych.
Został nawiązany dialog pomiędzy kibicami a Prezydentem. Wasilewski zaczął od przyjęcia dokumentu z postulatami, wyznał także, że nawet jeśli byłby na urlopie, to wrócił by z niego, chcąc rozwiązać problem obywateli Lublina. Kibice żądali konkretnych zapewnień, mając dość pustych obietnic. Pytali Prezydenta gdzie był podczas awansu do II ligi, mówili, że awans po 11 latach niebytu powinien być dla miasta wielkim wydarzeniem, a takim nie był. Fani Motoru przestrzegali także przed błędami poprzednika, Andrzeja Pruszkowskiego, który dla lubelskiej piłki nożnej nie zrobił nic. Prezydent Wasilewski mówił, że ruszył generalny remont stadionu, zapewnił, że w niedalekiej przyszłości powstanie nowy obiekt sportowy. Dodał także, że Rada Miasta przekaże klubowi milion złotych. Zabrał także głos w sprawie spółki "SPORTOWY LUBLIN", twierdząc, że nie udało się zebrać akcjonariuszy, oraz że zawiązanie jej jest blokowane przez procedury. W odpowiedzi na to fani Motoru mówili o swojej miłości do klubu, bezinteresowności,o chęci odpolitycznienia futbolu, o wsparciu z przeciwnej strony sceny politycznej ( SLD). Mówili także, że pomoc Motorowi leży w interesie miasta. Na koniec tej rozmowy, kibice powiedzieli, że dają władzom miesiąc na wyjaśnienie sytuacji, i wyrazili nadzieje, że nie będą musieli więcej przychodzić pod Ratusz. Prezydent podziękował za spokojną i kulturalną demonstrację.
Tak więc po godzinie protest się skończył. Wielkie brawa dla kibiców za wspaniałe zaangażowanie, spokój i pełną kulturę podczas demonstracji. Protest ten przypominał do znudzenia wydarzenia z 2002 roku z Florencji. Wtedy to pełni zaangażowania kibice AC Fiorentiny walczyli o przeżycie swojego klubu. Dziś było tak samo. Kibice Motoru pokazali, że kochają swój klub całym sercem i są dla niego w stanie zrobić wiele. Wielkie gratulacje dla nich!
Oto wypowiedzi zebrane podczas demonstracji:
Andrzej, lat 21, kibic Motoru: Jestem tutaj, bo kocham swój klub. Dziś Motor stoi na przepaści, więc jestem tutaj z nim. Kibicować to być z klubem na dobre i na złe.
Janusz, lat 57, przechodzień: Znalazłem się tutaj przypadkiem, właśnie wybierałem się do banku. Zaskoczyła mnie postawa kibiców Motoru. Tyle złego się o nich mówi, a tu proszę, wspaniała postawa. Takie zachowanie może zachęcić do kibicowania lubelskiemu klubowi.
Ania, lat 24, studentka: Wielkie brawa dla kibiców za wspaniały pokaz kultury.
Maria, lat 61, emerytka: Nie przepadam za "dresiarzami" jednak ich pasja jest zadziwiająca.
Marek, lat 41, właściciel restauracji: Myślałem, że z moich stolików nie zostanie nic. Jednak miłe zaskoczenie. Mam nadzieje, że ten protest coś zmieni. Mam dwójkę dzieci, które zaczynają grać w piłkę. Chciałbym żeby miasto stworzyło im warunki do rozwoju talentu.
Zygmunt, lat 56, kibic Motoru: Przyszedłem tutaj z sympatii do Motoru. Chodziłem na Motor gdy grał Władek Żmuda, Krzysiek Rześny i Zygmuś Kalinowski. Dziś stoi przed nami wielka szansa. Nie mogę pozwolić by miasto ją zmarnowało.
autor:Piotr Walczak
[link]
-
- Posty: 666
- Rejestracja: 28.02.2007, 14:27
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 06.07.2007, 19:05
-
- Posty: 237
- Rejestracja: 10.06.2007, 11:42
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 26.03.2007, 14:56
- Lokalizacja: "...blokowisk masyw,tu ludzi znam z ksyw..."
-
- Posty: 248
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:29
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 30.04.2007, 04:46