www.warhouse.pl

Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

ODPOWIEDZ
Psiak
Posty: 299
Rejestracja: 03.03.2013, 14:45

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Psiak » 10.03.2018, 08:24

Wiem, że na Prokocimiu była Wisła, choć nie wiedzialem jak wygladal tam rozkład sił. Pytanie jeszcze, czy na pewno taki rozkład miał miejsce dokładnie w tych latach. Tego samego roku lub rok później, właśnie na Prokocimiu doszło do ostrej awantury, której gospodarzem była banda Cracovii. Podobnie z Wolą. Faktycznie w tym czasie jezdzilo z niej na Wisle kilka znanych osob, ale dokładnie w 92r. ,po waszym ataku, przed Pogoń - Wisła ekipa wjechala wam do knajpy właśnie na Wole. Wg mnie układ sil, o którym piszesz mógł mieć miejsce przed 89, który jest chyba takim przełomem.
Skoro potrafisz jednak normalnie wymienić parę zdań to wyjaśnię Ci, co miałem na myśli pisząc o "modzie". Otóż chodzi mi o wszystkie te przyczyny, które spowodowaly przerzucanie się na Cracovie, czyli ogolnie skinheads, gangsterka, zastraszanie, gdzie wg mnie niebagatelna role spełniło to pierwsze. Właśnie 89 to początek mody na skinheads, którego to ruchu w jego poczatkach Wisła po prostu nie tolerowala a który perfekcyjnie wykorzystała Cracovia. Woelu małolatów z praktycznie wszystkich krakowskich osiedli zostawalo skinami a sam Kraków z Huta oczywiście zmienial się pod tym wzgledem bardzo dynamicznie. Bardzo łatwo wiec szeregi Cracovii, na którą zaczeli chodzić skoroglowi z miasta zostały zasilane wislacka młodzieżą.
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"



kaelowiec
Posty: 1414
Rejestracja: 27.02.2007, 11:36

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kaelowiec » 10.03.2018, 10:31

Psiak skoro pamietasz tamte czasy , to możesz wyjasnić który to taki mądry podjął decyzje o nietolerowaniu na Wiśle najpopularniejszej na mieście subkultury , i regularnym wznoszeniu przyśpiewek "j**** skina skurwysyna" ?

UraBuraSzefPodwura
Posty: 219
Rejestracja: 06.01.2018, 19:27
Lokalizacja: Kiedys-osiedla i bloki betonowe uroki

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: UraBuraSzefPodwura » 10.03.2018, 11:12

PROSZE NA PRIV KOGOS KUMATEGO Z KAZIMIERZA.PILNE!
Spalonymi mostami lacze sie z miastami...

halodrol
Posty: 772
Rejestracja: 10.01.2010, 21:15

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: halodrol » 10.03.2018, 11:23

kaelowiec pisze:
10.03.2018, 10:31
Psiak skoro pamietasz tamte czasy , to możesz wyjasnić który to taki mądry podjął decyzje o nietolerowaniu na Wiśle najpopularniejszej na mieście subkultury , i regularnym wznoszeniu przyśpiewek "j**** skina skurwysyna" ?
No właśnie. I od razu drugie czy nie Psiak nie uważa, że odstawienie skinów było jednym z wielu błędów, do których po latach można się przyznać?
W tym temacie już było to tłumaczone na którejś stronie, że chodziło o jakichś total nazi skinów czy coś.
Natomiast, żeby nikt nie pomyślał, że na WIśle wogóle nie było skinów! od kiedy zacząłem kumać klimat gdzieś w połowie lat 90' to pamiętam, że "wszyscy byli skinami". Każdy miała fleka, każdy malował w zeszytach oie i swasty, każda ksywa musiała zawierać literę O, żeby można było na murze napisać ją z celtykiem :) każdy słuchał oiowych kapel i każdy miał wiadome zdanie o żydach.

kaelowiec
Posty: 1414
Rejestracja: 27.02.2007, 11:36

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: kaelowiec » 10.03.2018, 11:25

piszesz o polowie lat 90tych , gdy juz bylo pozamiatane, chodzi o poczatki boomu na łyse pały , na przełomie 80/90

Polish Power
Posty: 680
Rejestracja: 31.05.2016, 00:18

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Polish Power » 10.03.2018, 12:41

Rympałek, kiedy mniej więcej nastąpił kres zorganizowanych grup z "Dolnego" Prokocimia jeżdzących na Reymonta ??

Balon00
Posty: 5
Rejestracja: 10.03.2018, 11:07

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Balon00 » 10.03.2018, 13:25

Polish Power pisze:
10.03.2018, 12:41
Rympałek, kiedy mniej więcej nastąpił kres zorganizowanych grup z "Dolnego" Prokocimia jeżdzących na Reymonta ??
Polowa lat 80 i początek 90 to sytuacja na Nowym Prokocimiu wg mnie wygladala nastepujaco. Gorna czesc N. Prokocimia wymieszane towarzystwo jeżeli chodzi o "zwykłego kibica" czyli takiego na owe czasy ktory jezdzil na mecze, czasem wyjazd, interesowal się wynikami, znal składy, nosil szalik, spiewal, czasami gonil, czasami uciekal. Przewaga Cracovii pewnie tak ale czy duza ?. Na pewno więcej Świrów, czyli niepotrzebne skreslic ( chłopaki z charakterem, wariaty,drobne rzezimieszki, alkoholicy, narkomani).
Teligi było granica dzielaca dwie części. Dolna czesc N Prokocimia tu smiem się pokusić o to ze po równo jeżeli chodzi o zwykłego kibica i Troche Świrów ze strony Wisły w starej nomenklaturze. Zwlaszcza ulice Wenedy i Ściegiennego. Świry z Cracovii również obecne z A na czele. Ja znałem więcej chłopaków aktywnie jezdzacych na Wisłe niż Cracovie. Wiekszosc się znala, były solówki ucieczki gonitwy itp. Gorna czesc Prokocimia czasami wpadala, ale często odgrazala się krzyczała, ale kalkulowala ze może roznie się skonczyc zwłaszcza jeżeli chodzi o Starych ze Ściegiennego. Tak od chyba 97/98 od Akcji Totalnego Wyniszczenia Wisły to samo zaczęło się na Prokocimiu. Prym wiódł pan T i C może W i inni. Starzy odpuścili, na mecze jezdza dalej ale metody inne się pojawily a zyc trzeba. Mlodzi jezdzacy aktywnie na Wisłe czesc się przezucila, czesc odpuscila, czesc partyzantka. Pamietam autobusy wypchane z Biezanowa, gdzie już na Prokocimiu wiara nie mogła się upchac. Zostały resztki, ale jak to z partyzantka to wymaga innych metod i konsoliduje tych najwierniejszych. Sila późniejszego Biezanowa była konsolidacja resztek Wisły i przygarniecie jednostek z osiedli Cracovii. Także Wieliczka Kurdwanów. Biezanow potrafil się zebrac w ponad 100 osob roznej ekipy. Prokocim, Rżaka nie robiły sztycha. Musieli posiłkować się Kozłowkiem trochę Wola, Piaskami. Tam tez Wisła karała. Tyle było do czasu.

halodrol
Posty: 772
Rejestracja: 10.01.2010, 21:15

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: halodrol » 10.03.2018, 14:56

A na starym ptokocimiu? Stare bloki na Biezanowskiej, Snycerskiej, Gersona? Czy tam Nowy Prokocim też eliminował wszystko jak leci?

Balon00
Posty: 5
Rejestracja: 10.03.2018, 11:07

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Balon00 » 10.03.2018, 16:16

halodrol pisze:
10.03.2018, 14:56
A na starym ptokocimiu? Stare bloki na Biezanowskiej, Snycerskiej, Gersona? Czy tam Nowy Prokocim też eliminował wszystko jak leci?
Tam zawsze wydaje mi się było spokojniej. I więcej było Wisły zarówno zwyklej jak i swirow. Cracovia również była, pewnie wszystkiego pol na pol . Tam wydaje mi się robote zrobił Kozłowek i jego bliskość. Ale ogolnie więcej tam Wisły się uchowało. Znamienne jest ze jako w miare ogarnięty i majacy za sobą przejścia człowiek skupial się na tym jak być lepszym. W sensie sportowym. Cala rzesza przezutow ani nie znala historii a na Cracovie jezdzila jak był wynik albo nie wiedziała gdzie jest nawet stadion. Ale JWiP wszyscy recytowali razem ze swoimi rywalami kiedyś. To ich trochę zgubilo . Bo jakby teraz popatrzeć to Ci co zostali wierni Maja rodziny, firmy, prace , dzieci które raz częściej raz rzadziej bywaja na Wisle,trenowali sporty walki lub dalej uczeszczaja na silke w roznych celach. Natomiast jak patrze jak skonczyla ta czesc wariatow przezutow to albo się zaćpali, zachlali na smierc, albo zbierają puszki na tanie wino. Jak człowiek na nich patrzy to smiech i zal jak skończyli. Stad nieprzypadkowo przylgnęła do nich latka Banda Meneli.

rympałek
Posty: 101
Rejestracja: 26.01.2016, 20:05

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: rympałek » 10.03.2018, 17:01

Wisła apogeum popularności na Prokocimiu przeżywała w przytaczanym wcześniej sezonie. Grała najefektowniej w lidze i szła na mistrza,a kibice jeździli na jej mecze z osiedli stadami.To dopiero była moda.
Mistrza nie zdobyli,w kolejnych sezonach było coraz gorzej,grubo napompowany balonik pękł.Zaczęli masowo odbijać,zwłaszcza,że dojazd na mecz,o powrocie nie wspominając odbijał się na psychice.
Prokocim,Kozłówek,Podwawelskie,pod Cracovią też pewnie będą czekać.Z miesiąca na miesiąc coraz gorzej,kto pierwszy trafi Wisłę w 173 ten lepszy.Wola i Piaski przyjeżdzały na Prokocim,żeby uprzedzić Kozłówek.Ostatecznie Wisła przestała jeżdzić 173 na mecze.
Na ,,Dole'' zorganizowało się kilkunastu małolatów ,wcześniej mocno tępionych przez starszych kibiców Wisły i uszyło znaną flagę Prokocim Nowy.
Derby na Wiśle w 93,rok później Polska-Węgry na Hutniku,mecz o awans do drugiej ligi na Wawelu zakończony sukcesem i kilka miesięcy później drugoligowa Święta Wojna.Ponad dwutysięczny młyn ,o którym do niedawna można było sobie co najwyżej pomarzyć,albo zobaczy w sportowej niedzieli na Wiśle stał się faktem.Fama o Łowcach Psów równiez działa na wyobraźnie młodzieży stawiającej swoje pierwsze kroki na kibicowskim szlaku.Zaczęła się nowa moda i ofensywa skutkująca tym,że kolejne pokolenia z tego rejonu kibicują tam dziś tylko Cracovii.

Jeśli chodzi o Stary Prokocim to w tamtych czasach na Snycerskiej dużo osób z Cracovii mieszkało w tym długim czteropiętrowcu.
Na Bieżanowskiej, Gersona, Górników i domkach jednorodzinnych dużą przewagę kibicowsko miała Wisła.
Ale z racji,że było to spokojniejsze osiedle z góry skazane było na całkowite pożarcie.

grg_nh
Posty: 8
Rejestracja: 18.07.2015, 21:19

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: grg_nh » 10.03.2018, 19:04

[link]

Pazdzierz
Posty: 56
Rejestracja: 31.01.2018, 09:39

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Pazdzierz » 10.03.2018, 19:19

grg_nh pisze:
10.03.2018, 19:04
[link]
Jak to przeczytać bez prenumeraty?? Lepiej skrina wrzucic bez linka do wyborczej.

grg_nh
Posty: 8
Rejestracja: 18.07.2015, 21:19

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: grg_nh » 10.03.2018, 19:23

Pazdzierz pisze:
10.03.2018, 19:19
Jak to przeczytać bez prenumeraty?? Lepiej skrina wrzucic bez linka do wyborczej.
[/quote]

Kraków podzielony na wiślackie rejony, zorganizowane polowania na kiboli wrogich drużyn, wewnętrzny system finansowania akcji i opracowany na szeroką skalę obrót narkotykami w hurtowych ilościach. Tak działali Sharksi - bojówka kiboli Wisły Kraków.

Taki obraz jednej z najniebezpieczniejszych krakowskich grup pseudokibicowskich wyłania się z zakończonego właśnie śledztwa przeciwko Sharksom, które od ponad roku prowadziła krakowska prokuratura. Wśród nich są zarówno „żołnierze”, jak i członkowie kibolskiej wierchuszki. Strukturę, skład i hierarchię oraz źródła dochodów z przestępczej działalności śledczy poznali dzięki zeznaniom jednego ze skruszonych Sharksów. Współpraca miała swoją cenę – uzgodnioną z prokuratorem karę.

Starszyzna wyznaczała cele
Sharksi to nie jest zwykła grupa pseudokibiców z osiedla. Śledczy nie mają wątpliwości: to przygotowana i dobrze zorganizowana bojówka. Nieprzypadkowo ośmiu jej członków oskarżyli o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Swoją siłę demonstrowali nawet w śledztwie. Gdy przesłuchiwano zatrzymanych członków grupy, pod prokuraturę przyszła duża grupa wiślackich pseudokibiców.

Według śledczych w wiślackiej bojówce był hierarchiczny podział na tzw. grubasów i młodych. Ci pierwsi to przywódcza elita, reszta to „żołnierze” wykonujący ich polecenia i działający na rzecz grupy.

Prokurator: – To starszyzna wyznaczała cele dla wspólnych akcji, decydowała, kto odpowiada za poszczególne rejony miasta i kto zajmuje się wyjątkowo dochodową dystrybucją narkotyków.

Z policyjnych ustaleń wynika, że Sharksów jednoczyły wspólne treningi sztuk walki na obiektach TS Wisła – spotykali się na nich 2-3 razy w tygodniu. Z akt sprawy wynika, że każdy członek zobowiązany był do płacenia comiesięcznych składek na organizację. Ich wysokość zależała od stażu i pozycji w grupie: młodzi płacili 100 zł miesięcznie, starszyzna – po 200 zł.

Cele nie były przypadkowe
Pieniądze ze zrzutki zdaniem śledczych przeznaczano potem m.in. na zakup samochodów. Zazwyczaj nabywano je na dane innych osób. Po co? Bo samochody wykorzystywano do tzw. polowań na mieście. Tak określano przygotowywane wcześniej ataki na kiboli wrogich drużyn. Ich planowaniem zajmowali się starsi.

Cele nie były przypadkowe. W telefonie jednego z zatrzymanych kiboli Wisły policjanci znaleźli zdjęcia pseudokibiców przeciwnych drużyn. Polowania urządzano nawet podczas wspólnych wyjazdów na mecze reprezentacji. Tak było np., gdy grupa Sharksów jadąca na mecz Polska – Portugalia podczas ostatnich mistrzostw Europy zaatakowała rozpoznanego kibola Cracovii.

Z zeznań skruszonego kibola śledczy dowiedzieli się również, że udział w polowaniach i ustawkach z innymi pseudokibicami był obowiązkowy. Pilnowali tego starsi w hierarchii i bezwzględnie egzekwowali. Zresztą w grupie były też dwie osoby, które odpowiadały za przekazywanie w dół poleceń starszych: jedna odpowiadała za południowe dzielnice, druga za północne.

Pseudokibice mieli też przygotowany scenariusz w razie zatrzymania bądź skazania. Za kratkami mieli wchodzić w subkulturę więzienną. To pozwalało przeżyć i zdobyć odpowiednią pozycję. Dowody zebrane w śledztwie wskazują zresztą, że Sharksi zabezpieczali się też w inny sposób na wypadek wpadki – byli w nieustannym kontakcie telefonicznym, by m.in. informować siebie na bieżąco o kolejnych zatrzymywanych w tym śledztwie osobach ze środowiska.

Handel narkotykami
Prokuratura twierdzi, że miasto było podzielone na strefy wpływów. Bojówka miała swoich ludzi na Bieżanowie, Prądniku Białym, Kurdwanowie czy osiedlu Wieczyste, którzy odpowiadali za organizację tam ruchu pseudokibicowskiego oraz co najważniejsze dystrybucję środków odurzających.

To właśnie handel narkotykami miał przynosić największe dochody. Z materiałów śledztwa wynika, że chodziło o hurtowe ilości. W grę wchodziła przede wszystkim amfetamina, mefedron oraz MDMA. Jeden z członków grupy miał sprzedać nawet 13,5 kg amfetaminy. Inni po 8-7 kg. Ile na tym zarabiali? Dowody zebrane przez prokuraturę wskazują, że członkowie grupy płacili za gram amfetaminy 8 zł, sprzedawali go dalej z 50-procentowym zyskiem.

Akt oskarżenia przeciwko ośmiu członkom wiślackiej bojówki trafił pod koniec lutego do krakowskiego sądu. Siedmiu z nich do niczego się nie przyznaje.

DVL98
Posty: 43
Rejestracja: 24.09.2016, 12:34

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: DVL98 » 10.03.2018, 19:28

Psiak pisze:
10.03.2018, 08:24
Podobnie z Wolą. Faktycznie w tym czasie jezdzilo z niej na Wisle kilka znanych osob, ale dokładnie w 92r. ,po waszym ataku, przed Pogoń - Wisła ekipa wjechala wam do knajpy właśnie na Wole. Wg mnie układ sil, o którym piszesz mógł mieć miejsce przed 89, który jest chyba takim przełomem.
Psiak, którą Wolę masz na myśli Wsch czy Zach? Z tego co kojarze to historię kibicowania mialy różne. Na Wsch odkąd pamietam tylko KSC z jednostkami Wisly -zdarzalo się że mocnymi ;) na Zach była Wisla do momentu braci B., którzy przerzucili osiedle. Mimo tego z Wisly trzymalo się kilka mocnych osób. Swoje zrobił mecz z Legia 0:6 po którym z tego co wiem też parę osób odbilo, a tak na marginesie jak oceniasz mecz z Legią i jego wpływ na historię kibicowania w KRK?

Balon00
Posty: 5
Rejestracja: 10.03.2018, 11:07

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Balon00 » 10.03.2018, 20:29

rympałek pisze:
10.03.2018, 17:01
Wisła apogeum popularności na Prokocimiu przeżywała w przytaczanym wcześniej sezonie. Grała najefektowniej w lidze i szła na mistrza,a kibice jeździli na jej mecze z osiedli stadami.To dopiero była moda.
Mistrza nie zdobyli,w kolejnych sezonach było coraz gorzej,grubo napompowany balonik pękł.Zaczęli masowo odbijać,zwłaszcza,że dojazd na mecz,o powrocie nie wspominając odbijał się na psychice.
Prokocim,Kozłówek,Podwawelskie,pod Cracovią też pewnie będą czekać.Z miesiąca na miesiąc coraz gorzej,kto pierwszy trafi Wisłę w 173 ten lepszy.Wola i Piaski przyjeżdzały na Prokocim,żeby uprzedzić Kozłówek.Ostatecznie Wisła przestała jeżdzić 173 na mecze.
Na ,,Dole'' zorganizowało się kilkunastu małolatów ,wcześniej mocno tępionych przez starszych kibiców Wisły i uszyło znaną flagę Prokocim Nowy.
Derby na Wiśle w 93,rok później Polska-Węgry na Hutniku,mecz o awans do drugiej ligi na Wawelu zakończony sukcesem i kilka miesięcy później drugoligowa Święta Wojna.Ponad dwutysięczny młyn ,o którym do niedawna można było sobie co najwyżej pomarzyć,albo zobaczy w sportowej niedzieli na Wiśle stał się faktem.Fama o Łowcach Psów równiez działa na wyobraźnie młodzieży stawiającej swoje pierwsze kroki na kibicowskim szlaku.Zaczęła się nowa moda i ofensywa skutkująca tym,że kolejne pokolenia z tego rejonu kibicują tam dziś tylko Cracovii.

Jeśli chodzi o Stary Prokocim to w tamtych czasach na Snycerskiej dużo osób z Cracovii mieszkało w tym długim czteropiętrowcu.
Na Bieżanowskiej, Gersona, Górników i domkach jednorodzinnych dużą przewagę kibicowsko miała Wisła.
Ale z racji,że było to spokojniejsze osiedle z góry skazane było na całkowite pożarcie.


Mogłbys wyjasnic sytuacje z uszyciem znanej flagi Prokocim Nowy? Bo nie kojarze takiej. Z tym kibicowaniem od wtedy do dziś trochę podkoloryzowałes . Zawsze było raz więcej raz mniej ale byli kibice Wisły na Prokocimiu. Także 99% to lekka przesada:)

ts06
Posty: 333
Rejestracja: 27.07.2013, 22:21

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ts06 » 10.03.2018, 21:32

kaelowiec pisze:
09.03.2018, 19:58


wściekłe ;)
No tak;)
Co od Albertyńskiego, to taka ciekawostka, bo w latach 90tych, przejeżdżałem tamtędy prawie codziennie do szkoły(Krk-Huta).Wtedy to chyba jeszcze 1000lecia się nazywało, to była jeszcze era napisów a nie grafów i ktoś tam miał dobrą rękę, bo tak starannych napisów chwalących Wisłę nigdzie nie widziałem;). Potem osiedle zostało przerzucone, pociągnęło też ościenne dolne rejony(2 Pułku, część Czyżyn) , no a dziś na Albertyńskim raczej c**** się dzieje.

Co do skinów(piszę tu o przełomie,może początkach lat 90tych), to oni jako osobna subkultura przychodziła na Wisłę ale zazwyczaj siedzieli na łuku, tak na przeciwko sektora gości i faktycznie jakieś tam hasła były ale to musiało chodzić o nazi bo punków to na Wiśle nigdy nie uświadczyłem, no i to był błąd, bo oni przejęli Rynek, sąsiadka zaczynała swoją ofensywę i dobrze trafili, bo skini się przerzucili co zaowocowało zdobyciem Rynka, potem Kazimierza a wtedy to na prawdę dużo znaczyło.Potem oczywiście i na Wiśle skini już byli 'swoi'.Pamiętam powrót bodajże z jakiś derbów z Hutnikiem gdzie ekipa już grubo będąca za Wisłą paradowała w koszulkach z...hitlerem. Głupota no ale takie lata były.Potem jak juz dosyć prężnie rozwijały się ruchy narodowe to Wiślacy tam brylowali(cały czas piszę o latach 90tych) , no ale Rynek i okolice był stracone co moim zdaniem miało duży wpływ na liczbę przerzutów.Bo Rynek wiadomo, wtedy nie rządzili turyści, ceny były normalne i była to ważna strefa wpływów ,Kazik natomiast to był wylęgarnią wszelakiej maści złodziei itp.

mds
Posty: 175
Rejestracja: 27.02.2007, 12:41
Lokalizacja: KrakóW

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: mds » 10.03.2018, 21:59

Albertyńskie kiedyś XX-prl ,kręcą się tam jakieś szczurki z ksc,coś bazgrają na murach nic specjalnego.

ts06
Posty: 333
Rejestracja: 27.07.2013, 22:21

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ts06 » 10.03.2018, 22:24

Mój błąd.Wiadomo że 1000lecia to bliżej Krakowa, niestety też przerzucone ale z tego co wiem to tam też szału nie ma.

Psiak
Posty: 299
Rejestracja: 03.03.2013, 14:45

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Psiak » 11.03.2018, 00:27

Kaelowiec- gdybym wiedział to i tak bym nie powiedział.
To temat mocno skomplikowany i tu nie można winić kogokolwiek. Musialbym sie mocno rozpisac zebyscie to zrozumieli, a na to nie mam czasu.
Po prostu na Wiśle zawsze krzewiono wartości patriotyczne a skini kojarzyli sie wówczas z nazizmem etc. Ale tak jak napisałem wyżej, sytuacja była dynamiczna i musiano w koncu nas zaakceptować. Czy było za późno i czy to byl błąd, halodrol? Był, ale nie do końca tędy droga. Kluczowym był Rynek! Niestety, Cracovia tam sie juz wbila a my przegraliśmy długoletnią batalie o to miejsce. A Rynek to skini a później złodzieje i roznej masci element z calego Krakowa.. Dalej, Marchewy i Chemiki. Reszte dopowiedzcie sobie sami, chociaż...podam wam przykład. Miałem kolegę z osiedla w czasach mlodosci. Jak większość ma osiedlu był za Wisłą. Nie jakis wielki kibic, ale byl za Wisla. Z biegiem czasu wyrósł na niezłego zawodnika i stał po bramkach. Gdzieś na początku 2000 stojąc w Żółtej Łódce został zaproszony przez EKIPE wraz z pozostałymi bramkarzami na mecz Cracovii.

DVL98 - tak, po 0:6 w c*** osob obrazilo się na klub, co umożliwiło Cracovii dalszą ofensywe.
Co do Woli pisałem ogólnie, w odpowiedzi do tekstu rympałka.
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"

Zbedny_balast
Posty: 81
Rejestracja: 13.03.2015, 15:12

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Zbedny_balast » 11.03.2018, 08:01

Ciekaw jestem czy będzie jak na Widzewie czy Ruchu za czasów "grudnia" i "jędrasa"

UraBuraSzefPodwura
Posty: 219
Rejestracja: 06.01.2018, 19:27
Lokalizacja: Kiedys-osiedla i bloki betonowe uroki

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: UraBuraSzefPodwura » 11.03.2018, 10:49

Cytujecie wyborcza wiec te rewelacje przynaj mniej trzeba podzielic przez 4.Choc cos w trawie piszczy bo tak jak napisalem w innym temacie przebywam obecnie na Kazimierzu gdzie wybralem sie na weekend i wczoraj wieczorem w rozmowach z ludzmi z klimatu w jednym z klubow slyszalo sie glosy ze psy goncze konkretnie wziely sie za obie ekipy tymbardziej po smierci tego 18 latka.Pozostaje zyczyc obu stronom Blon by wyszli z tego bez wiekszego szwanku.
Spalonymi mostami lacze sie z miastami...

Zbedny_balast
Posty: 81
Rejestracja: 13.03.2015, 15:12

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Zbedny_balast » 11.03.2018, 15:17

Ale to z tych składek?

Król2002
Posty: 61
Rejestracja: 22.02.2018, 11:05

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Król2002 » 11.03.2018, 20:26

Św P. Abbadon był narkomanem, trzymał z metalowcami, punkami........ kibice Cracovii mają niezłe autorytety no ale banda meneli i wszystko jasne. Abbadon jak wielu wtedy pasiaków był niezłym świrem. Np potrafił odstawić taką akcje, że leciał z siekierą przeciwko kilkudziesięciu Wiślakom a oni....nogi za pas. To wszystko wpisywało się w ten trend wprowadzania sprzętu przez Cracovie. I jeszcze z tamtych czasów pamięta ktoś klub Rock and Roll? bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne. Knajpę dla metalowców chroniła czołówka ekipy Cracovii. Robił tam początkujący w tej ekipie Człowiek. Czołówka ekipy zatrudniona była tam na etatach szatniarzy ale było to przykrywka dla niezłych przewałów. Ten lokal był centrum dowodzenia początkującego JG . Kiedy na Rynku pojawiali sie Wiślacy potrafiła się tam bardzo szybko zebrać ekipa interweniująca w z lat 90-tych pamiętne jest to, że na Rynku, Kaziku w barwach Wisły nie dało się pokazać.

UlicznyFajter
Posty: 1
Rejestracja: 11.03.2018, 21:22

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: UlicznyFajter » 11.03.2018, 21:24

A ja mam pytanie z dzisiaj czy to prawda ze na M z Cracovii rozjebal sie koronniak i czy jeden z chlopakow z wsh tez wymiekl teraz do sprawy?

mmm1
Posty: 134
Rejestracja: 11.06.2015, 21:53
Lokalizacja: chłopak z miasta!

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: mmm1 » 11.03.2018, 21:39

Ogólniw to chyba klimat w Krakowie umiera. Podczas wycieczki do tego miasta zauważyłem przechodząc napis TORCIDA 99 dość duży widoczny w samym centrum miasta pod jednym z mostów. Na jednej ze stacji na południowej wylotówce napis Legia Ursynów. Oba nie wyglądają na jakieś świerze. Wygląda na to że obecnie "byle frajer może od tak sobie wejść" i zrobić w mieście co chce. Przykład ostatnia wycieczka Ignopolu na lodowisko, gdzie jest to ekipa nie mająca kontaktów ani z Wisłą ani z Cracovią a spacerują po mieście od tak.

UraBuraSzefPodwura
Posty: 219
Rejestracja: 06.01.2018, 19:27
Lokalizacja: Kiedys-osiedla i bloki betonowe uroki

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: UraBuraSzefPodwura » 11.03.2018, 22:20

Król2002 pisze:
11.03.2018, 20:26
Np potrafił odstawić taką akcje, że leciał z siekierą przeciwko kilkudziesięciu Wiślakom a oni....nogi za pas.
Z tego co mi wiadomo to z dwoma ''tulipanami'' w lapach a nie siekiera.

Slyszalem tez ze dal swojej corce na imie Cracovia ale nie wiem ile w tym prawdy.
Spalonymi mostami lacze sie z miastami...

tisu
Posty: 113
Rejestracja: 27.06.2007, 17:20

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: tisu » 11.03.2018, 22:42

co jakiś czas padają pytania o śp . A , jakby ktoś chciał zobaczyć , jak wyglądał to jest w 1:45

https://www.youtube.com/watch?v=T-5vHe6ICnQ

mmm1
Posty: 134
Rejestracja: 11.06.2015, 21:53
Lokalizacja: chłopak z miasta!

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: mmm1 » 11.03.2018, 22:43

UraBuraSzefPodwura pisze:
11.03.2018, 22:20
Król2002 pisze:
11.03.2018, 20:26
Np potrafił odstawić taką akcje, że leciał z siekierą przeciwko kilkudziesięciu Wiślakom a oni....nogi za pas.
Z tego co mi wiadomo to z dwoma ''tulipanami'' w lapach a nie siekiera.

Slyszalem tez ze dal swojej corce na imie Cracovia ale nie wiem ile w tym prawdy.
Faktycznie słyszałem że na prokocimiu ktoś dał na imię córce Cracovia, ale nie jestem pewny czy to był akurat on.

ts06
Posty: 333
Rejestracja: 27.07.2013, 22:21

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ts06 » 11.03.2018, 23:38

Król2002 pisze:
11.03.2018, 20:26
I jeszcze z tamtych czasów pamięta ktoś klub Rock and Roll? bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne. Knajpę dla metalowców chroniła czołówka ekipy Cracovii. Robił tam początkujący w tej ekipie Człowiek. Czołówka ekipy zatrudniona była tam na etatach szatniarzy ale było to przykrywka dla niezłych przewałów. Ten lokal był centrum dowodzenia początkującego JG . Kiedy na Rynku pojawiali sie Wiślacy potrafiła się tam bardzo szybko zebrać ekipa interweniująca w z lat 90-tych pamiętne jest to, że na Rynku, Kaziku w barwach Wisły nie dało się pokazać.
Pamięta;)R&R był na górze, w sumie nie pamiętam co się z nim stało ale później przenieśli się w zasadzie rzut beretem do 'Żółtej Łodzi podwodnej',to akurat w piwnicy , no i co by nie mówić, po którymś tam mistrzu naszym(to już jakoś początek lat dwu tysięcznych), przeprowadzili stamtąd jedną z konkretniejszych akcji.

małolat
Posty: 89
Rejestracja: 07.12.2012, 07:39
Lokalizacja: Miasto Królów Polski

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: małolat » 12.03.2018, 16:48

nowa19ts06huta pisze:
11.03.2018, 11:17
UraBuraSzefPodwura pisze:
11.03.2018, 10:49
Cytujecie wyborcza wiec te rewelacje przynaj mniej trzeba podzielic przez 4.Choc cos w trawie piszczy bo tak jak napisalem w innym temacie przebywam obecnie na Kazimierzu gdzie wybralem sie na weekend i wczoraj wieczorem w rozmowach z ludzmi z klimatu w jednym z klubow slyszalo sie glosy ze psy goncze konkretnie wziely sie za obie ekipy tymbardziej po smierci tego 18 latka.Pozostaje zyczyc obu stronom Blon by wyszli z tego bez wiekszego szwanku.
spakuj kredki i wyciąg od mamy 3 zl na drozdzowke do szkoly na jutro lepiej, a nie zyj w swiecie wyobrazni
nie gadaj z debilem, on jest jakiś pierdolniety umysłowo, poszedł na Kazimierz i gadał z osobami z klimatu... chyba co najwyżej jestęs pierdoloną parówą z zaburzeniami emocjonalnymi i co przeczytasz na necie to przerabiasz pod swoje historie życiowe.. zdychaj fajo i nie pisz tu więcej bo wszyscy mają z Cb bekę a od krakowskiego podwórka trzy chuje w bok
Wisła 5

UraBuraSzefPodwura
Posty: 219
Rejestracja: 06.01.2018, 19:27
Lokalizacja: Kiedys-osiedla i bloki betonowe uroki

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: UraBuraSzefPodwura » 12.03.2018, 17:33

Chcialem oswiadczyc ze jesli dalej beda sie pojawiac posty w stylu malolata to bede zmuszony zakonczyc swoja przygode z forum.Tylko nie piszcie mi potem wiadomosci na priv bym nie odchodzil.Jakby nie bylo to swoimi wpisami napewno nie zanizam poziomu tego forum a patrzac co tu sie dzieje wiec znacznie go podwyzszam.Ciezko doszukac sie napinki w moich wpisach wrecz przeciwnie bo zawsze pisze merytorycznie i na temat poruszajac wazne kwestie.Pozdrawiam.
Spalonymi mostami lacze sie z miastami...

Tel
Posty: 535
Rejestracja: 09.01.2009, 13:02

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Tel » 12.03.2018, 17:44

Ufff najwyższa pora. A tak swoją drogą, wszystko co piszesz, było już opisywane w tym temacie.
Obrazek

Król2002
Posty: 61
Rejestracja: 22.02.2018, 11:05

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Król2002 » 12.03.2018, 18:05

Ura Bura ciśnie beke na całym forum, więc należy ignorować....Dziwi mnie tylko, że nie dostał jeszcze bana.

glwtrcd
Posty: 736
Rejestracja: 28.09.2009, 20:00

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: glwtrcd » 12.03.2018, 18:11

UraBuraSzefPodwura pisze:
12.03.2018, 17:33
Chcialem oswiadczyc ze jesli dalej beda sie pojawiac posty w stylu malolata to bede zmuszony zakonczyc swoja przygode z forum.Tylko nie piszcie mi potem wiadomosci na priv bym nie odchodzil.Jakby nie bylo to swoimi wpisami napewno nie zanizam poziomu tego forum a patrzac co tu sie dzieje wiec znacznie go podwyzszam.Ciezko doszukac sie napinki w moich wpisach wrecz przeciwnie bo zawsze pisze merytorycznie i na temat poruszajac wazne kwestie.Pozdrawiam.
Mamy nadzieje ze dotrzymasz slowa i odejdziesz ztego forum.
Nara Bura

Król2002
Posty: 61
Rejestracja: 22.02.2018, 11:05

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Król2002 » 12.03.2018, 18:33

Jeszcze apropo A. By niezłym świrem. z gruchy ni z pietruchy mógł zawsze kogoś pobić.Ludzie się go bali. Mocno wszedł w subkulturę metalową, zajawił się tymi klimatami.i jeszcze Apropo tamtych czasów, subkultur i skinów. Kilka razy wspominaliście ekipy skinów z Cracovii. Tak istotnie. Byli fanatyczni. Ziny, tatuaże, fascynacja III Rzeszą, skrajny antysemityzm....a zaraz potem wprowadzono nazwę Jude Gang......

UraBuraSzefPodwura
Posty: 219
Rejestracja: 06.01.2018, 19:27
Lokalizacja: Kiedys-osiedla i bloki betonowe uroki

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: UraBuraSzefPodwura » 12.03.2018, 18:54

Glwtd oraz Tel nie podjalem jeszcze ostatecznej decyzji.Napisalem jezeli dalej beda sie pojawiac wpisy w stylu malolata i kilku innych.
Ciekawe jest to ze siedza na tym forum ludzie ktorzy rozwalaja tematy nie pisza merytorycznie napinaja sie obrazaja insynuja pisza farmazony konfabuluja prowokuja podszywaja sie i im nikt z was nie pisze by wypierdalali.Ja natomiast nie popelnilem zadnego z powyzszych i wciaz sie czepiacie.
Krol2002 widac moderacja nie ma zadnych zastrzezen co do mojej osoby.

Wracajac do sp.Abaddona.Jak to sie stalo i w ktorym mniej wiecej roku wymyslono nazwe osiedla na jego czesc.To jest chyba ewenement nie tyle w skali Polski co Europy by jakis kibic od swojej ksywy mial nazwane osiedle.
Spalonymi mostami lacze sie z miastami...

Król2002
Posty: 61
Rejestracja: 22.02.2018, 11:05

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Król2002 » 12.03.2018, 18:59

Ura-nie zaprzeczysz że w kilku tematach prowokujesz i ciśniesz beke.Jaki masz cel-nie wiem. Nie wykluczam , że w tym wszystkim jesteś nawet inteligentny . Dolna Abaddonia to nie osiedle. Kilku chłopaków zafascynowanych swoim Guru zrobiło flagę i z tego co wiem kibice Cracovii nazwali symbolicznie tak niewielką część Prokocimia

WileTheBest
Posty: 262
Rejestracja: 30.11.2012, 17:14
Lokalizacja: Września

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: WileTheBest » 12.03.2018, 19:04

Król2002 pisze:
12.03.2018, 18:33
Jeszcze apropo A. By niezłym świrem. z gruchy ni z pietruchy mógł zawsze kogoś pobić.Ludzie się go bali. Mocno wszedł w subkulturę metalową, zajawił się tymi klimatami.i jeszcze Apropo tamtych czasów, subkultur i skinów. Kilka razy wspominaliście ekipy skinów z Cracovii. Tak istotnie. Byli fanatyczni. Ziny, tatuaże, fascynacja III Rzeszą, skrajny antysemityzm....a zaraz potem wprowadzono nazwę Jude Gang......
Ci skini byli chyba z Kazimierza, dobrze myślę?
Września 100% Lech Poznań!

Król2002
Posty: 61
Rejestracja: 22.02.2018, 11:05

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Król2002 » 12.03.2018, 19:09

Dokładnie -najlepsza ekipa z Kazika . Byli mega zaangażowani w klimaty nacjonalistyczne i bardzo nieobliczalni. Stąd z perspektywy ich działalności ich siły w Cracovii dziwi ten JG.

Tel
Posty: 535
Rejestracja: 09.01.2009, 13:02

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Tel » 12.03.2018, 19:14

Jeszcze sam ze sobą dyskutuje. Intor, ale Ty masz zjebaną głowę ...
Nie piszesz merytorycznie, tylko ponawiasz to, co zostało juz napisane w tym temacie, lub wymyślasz jakieś chore konwersacje z wyimaginowanymi znajomymi. Zrozum, że Twój sposób pisania j**** farmazonem na odległość. A dorosłych ludzi wkurwia, jak próbuję się robić z nich debili. Jak widzisz, Tobie to nie wychodzi, a wciąż próbujesz. Czyli jesteś zdrowo jebniety na umyśle.

Ps. Faktem jest tylko to, że się nie napinasz.
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: david07, jelonki, Łukasz1920, o0o, WITEK123 i 482 gości