Polski_Fanatyk pisze:Ktoś jakieś dwie strony pytał o Pogoń Szczecin - Pogoń Lębork i Legia WWA - Legia Chełmża ... z tego co kojarzę to obie Pogonie kiedyś miały sie ku sobie, ale Szczecin miał jeszcze zgodę ze Stolicą i swojego czasu trochę fc Legii zachodniopomorskie pomieszały (Szczecinek, Karlino) i Lębork odbił od Szczecina na rzecz Kotwicy i Bałtyku. ;) w Lęborku i Kołobrzegu nastała zmiana pokoleń obie ekipy sobie podziękowały i Bałtykowi i poszli w swoją stronę. Dzisiaj Pogoń Szczecin nie chcąc być sama przygarnęła Kotwice, a Lębork chyba ku Bydgoszczy się skłania.
Odnośnie obu Legii to Chełmża jest dzisiaj najmocniejszym fan clubem Legii ze stolicy na tyle mocnym i poważanym w Wawie, że na Łazienkowskiej czy to na wyjazdach można zaobserwować flagę "Dwie Legie jedna Wiara" pomijając już oczywiście flagę fc Chełmży ;)
Jeśli się mylę to mnie poprawcie ;)
Teraz ja mam kilka pytań do was. Ogólnie chodzi mi o stare zgody poniższych ekip, prócz tych wypisanych i jeśli jest to możliwe to wdzięczny byłbym o lata istnienia danych zgód :)
Jagiellonia Białystok - Wisła, Widzew, Siarka, Ruch
Lech Poznań - Polonia Bytom,
Lechia Gdańsk - Legia, Olimpia E., Wisła, Widzew
Zagłębie Lubin -
Korona Kielce - Polonia W., Cracovia
Arka Gdynia - Zawisza Bydgoszcz
Z góry dzięki za odzew!
Wisła - Jagiellonia
Początek:
26 września 1984
Koniec:
2 września 2005, przed godziną 22
Jedna z najpiękniejszych i najdłuższych kibicowskich zgód w Polsce.
Relacja kibica Jagiellonii: " We wrześniu 1984 graliśmy w Krakowie z Craxsą. Wtedy jeszcze nie mieliśmy zgody z Wisłą ponieważ nie było kontaktów, ale było coś co teraz nazywa się układem z Cracovią. Mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym. Po meczu nasi kibice sami poszli na dworzec. Craxa nie odprowadzała naszych, a za to przyszło kilku chłopaków z Wisły. Rozmowa zakończyła się śpiewami na Craxsę- wiadomo jakimi- i krótka "zgoda" z Craxsą, jeżeli w ogóle można to nazwać zgodą prysła. A zaczęło się coś pięknego między nami a Wisłą."
Zgoda została "przyklepana", jak się wydaje, dzięki Widzewowi, z którym Jaga (jak i Wisła) miała sztamę. Zgoda przetrwała zerwanie sztamy z Widzewem, czy też zgoła odmienne relacje z fanami z Gdańska. Dzielące Kraków z Białymstokiem kilometry, również nie były barierą w wzajemnym wspieraniu się na trybunach. Kiedy kibice w obu miastach czekali na powrót Jagi do ekstraklasy, nieoczekiwanie zgoda została zerwana.
W 2005 podczas meczu Lechii z Jagą doszło do burd na trybunach. Wisła grała wówczas z GKS-em i na tym meczu została ściągnięta przez kibiców Wisły flaga Jagi. Stało się tak na skutek informacji z Gdańska, że to fani Jagiellonii pierwsi "uderzyli" na Lechię. Fani z Białegostoku zażądali, by w ciągu tygodnia ktoś odpowiedzialny za ściągnięcie owej flagi stawił się w ich w mieście i to wytłumaczył. Żadna z czterech osób odpowiedzialnych za ściągnięcie tej flagi nie stawiła się w "Białym", motywując to tym, że nie będą się mieszać do spraw na linii Jaga-Lechia. Jaga w związku z tym zerwała zgodę i przedstawiła Oficjalne stanowisko wszystkich frakcji kibiców Jagiellonii Białystok: "Podczas meczu Wisły Kraków z GKS Bełchatów osoby decyzyjne Białej Gwiazdy podjęły decyzję o zdjęciu naszej flagi i zaprzestaniu pozdrowień dla Jagi. Stało się to po telefonach Lechii Gdańsk, która przedstawiła swoją wersję wydarzeń (mecz Lechia - Jagiellonia). Osoby decyzyjne na Wiśle nie zasięgnęły wersji drugiej strony. W takiej sytuacji przedstawiliśmy swoje stanowisko: Do Białegostoku miały przyjechać osoby, które podjęły decyzję o zdjęciu flagi i wyjaśnić zaistniałą sytuację. Wobec odmowy sytuacja stała się jasna. Zgoda Wisła - Jagiellonia przeszła do historii. Wszyscy Kibice Wisły Kraków będący przyjaciółmi Jagiellonii nadal pozostaną w naszych sercach."
Jagiellonia - Ruch
Początek:
1989r.
Koniec:
1991r.
egzotyczna zgoda, a mimo wszystko uważana za dobrą. Zawiązana została w 1989 roku podczas meczu Hutnik Kraków-Jagiellonia. Do Krakowa wybrała się delegacja "Niebieskich" fanów z pytaniem odnośnie wzajemnych relacji. Jagiellonia na to chórem odparła: "Ruch Chorzów też przyjacielem Jagiellonii jest...". Po tym meczu obie ekipy miały niebywałą możliwość sprawdzenia wspólnych sił w dymie, gdyż na dworcu głownym w Krakowie szturm na siły białostocko-chorzowskie przeprowadziła Cracovia w 100-osobowej bandzie. Jaga postawiła się zdecydowanie, pomimo, że Craxa walczyła ze sprzętem. Nie uchroniło to jednak Jagi od mocnego oklepu, jaki w ostatecznym rozrachunku dostała. Zgoda układała się wzorowo-za pierwszym razem doszło do takiej sytuacji, że białostocczanie o 4 rano na dworcu witali w 200-osobowym składzie Psychofanów, przy okazji mając przygotowane w zanadrzu hektolitry wódki :-) Chorzowianie lekko zaniepokojeni takim tłumem przezornie nie wychodzili z pociągu. Jaga ich ośmieliła pytaniem "czy jest zgoda czy nie", na co "Niebiescy" zgodnym chórem odparli, że "jest", po czym towarzystwo wybrało się na wspólne chlanie. Jagiellonia dzięki Ruchowi mogła zawsze liczyć na ich poważne wsparcie na meczach na Górnym Śląsku-w Zabrzu dla przykładu Jagę wspomagało 700 kibiców Ruchu. Innym razem w Białymstoku odbył się mecz Jaga-Wisła. Ruch pomimo chwiejnych stosunków z Wisłą wybrał się na ten pojedynek. Wisła mająca zgodę z obiema ekipami postawiła Jagiellonii ultimatum-albo Ruch albo Wisła. Jaga orzekła, iż nadal ma pozytywne kontakty z Ruchem, jednocześnie bez zrywania zgody z Wisłą. Był to jednak początek końca wzajemnych relacji. Na Pucharze Polski Jagiellonia-Ruch, z Chorzowa obecnych było 200 "Niebieskich" i pod stadionem dymili przy użyciu sprzętu z Wisłą. Od tego momentu stosunki na linii Białystok-Chorzów pogorszyły się zdecydowanie. Ostateczne zerwanie zgody zostało przypieczętowane w 1991 roku na meczu w Chorzowie. Jagi przybyło 40 osób i zostali postawieni przed faktem dokonanym-zgoda przeszła do historii.