Ekstraklasa:
Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa 15 marca, 18:00
Korona Kielce - Ruch Chorzów 16 marca, 13:30
Lech Poznań - GKS Bełchatów 16 marca, 18:00
Legia Warszawa - Górnik Zabrze 15 marca, 20:45
Piast Gliwice - Lechia Gdańsk 18 marca, 18:30
Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała 17 marca, 14:30
Widzew Łódź -Zagłębie Lubin 16 marca, 15:45
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 17 marca, 17:00
I Liga:
Warta Poznań - GKS Katowice 17 marca, 12:00
Dolcan Ząbki - Olimpia Grudziądz 16 marca, 15:00
Stomil Olsztyn - Łódzki KS 16 marca, 15:00
Arka Gdynia - Cracovia 16 marca, 19:00
Okocimski KS Brzesko - Bogdanka Łęczna 16 marca, 15:00
Miedź Legnica - Kolejarz Stróże 16 marca, 15:00
GKS Tychy - Zawisza Bydgoszcz 17 marca, 12:30
Sandecja Nowy Sącz - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 16 marca, 15:00
Polonia Bytom - Flota Świnoujście 17 marca, 12:15
II Liga Zachodnia:
Energetyk ROW Rybnik - Chojniczanka Chojnice 15 marca, 18:00
MKS Kluczbork- Górnik Wałbrzych 17 kwietnia, 16:00
w pierwotnym terminie (16 marca, 15:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
Bytovia Bytów - Raków Częstochowa 16 marca, 14:00
Chrobry Głogów - Ruch Zdzieszowice 3 kwietnia
w pierwotnym terminie (15 marca, 18:00) odwołany
Calisia Kalisz - Tur Turek 3 kwietnia, 19:00
w pierwotnym terminie (16 marca, 17:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
MKS Oława - Elana Toruń 27 marca, 15:30
w pierwotnym terminie (16 marca, 15:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
Lech Rypin - KS Polkowice
Rozwój Katowice - Jarota Jarocin 16 marca, 15:00
Gryf Wejherowo - Zagłębie Sosnowiec 17 marca, 15:00
II Liga Wschodnia:
Olimpia Elbląg - Wigry Suwałki 17 kwietnia, 17:00
w pierwotnym terminie (16 marca, 15:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
Stal Rzeszów - Puszcza Niepołomice
w pierwotnym terminie (16 marca, 13:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
Pelikan Łowicz - Motor Lublin 3 kwietnia, 16:30
w pierwotnym terminie (17 marca, 11:15) odwołany z powodu złego stanu boiska
Wisła Puławy - Stal Stalowa Wola 27 marca
w pierwotnym terminie (15 marca, 18:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
Concordia Elbląg - Pogoń Siedlce 10 kwietnia, 17:00
na Stadionie Miejskim / w pierwotnym terminie (17 marca, 12:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
Radomiak Radom - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 17 marca, 14:00
Znicz Pruszków - Wisła Płock 10 kwietnia, 19:00
w pierwotnym terminie (17 marca, 12:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
Unia Tarnów - Resovia 3 kwietnia
w pierwotnym terminie (16 marca, 15:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
Garbarnia Kraków - Siarka Tarnobrzeg 16 marca, 15:00
na Stadionie Miejskim Hutnik Kraków
RELACJE 15-18.03.2013
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
GlebokiePoludnie
- Posty: 169
- Rejestracja: 08.01.2012, 16:56
- Lokalizacja: mały Wiedeń
Re: RELACJE 15-18.03.2013
"Decyzją Opolskiego Związku Piłki Nożnej 16.kolejka III ligi śląsko-opolskiej została przełożona na inny termin.
W sobotę BKS Stal miał zainaugurować rundę wiosenną sezonu 2012/2013 w Leśnicy spotkaniem z tamtejszym LZS. Od kilku dni mówiło się jednak, że 16. kolejka spotkań naszej ligi może zostać odwołana z powodu trudnych warunków atmosferycznych. "
W sobotę BKS Stal miał zainaugurować rundę wiosenną sezonu 2012/2013 w Leśnicy spotkaniem z tamtejszym LZS. Od kilku dni mówiło się jednak, że 16. kolejka spotkań naszej ligi może zostać odwołana z powodu trudnych warunków atmosferycznych. "
-
KSW
- Posty: 205
- Rejestracja: 22.03.2007, 09:23
Re: RELACJE 15-18.03.2013
Legia - GÓRNIK
Nas 28 osób , podziękowania dla fanów Górnika.
Nas 28 osób , podziękowania dla fanów Górnika.
-
Jarota
- Posty: 30
- Rejestracja: 20.09.2010, 00:08
Re: RELACJE 15-18.03.2013
8 kibiców Jaroty z flagą na meczu z Rozwojem w Katowicach
-
Neo
- Posty: 905
- Rejestracja: 26.02.2007, 22:05
Re: RELACJE 15-18.03.2013
Relacja z wyjazdu Ruchu do Kielc:
[link]
[link]
-
Major1921
- Posty: 65
- Rejestracja: 16.01.2010, 10:48
Re: RELACJE 15-18.03.2013
Bytovia Bytów - Raków Częstochowa
Nas na tym dalekim wyjeździe równe 6 dyszek. W dużej większości transportem kołowym, bez wahadła.
Nas na tym dalekim wyjeździe równe 6 dyszek. W dużej większości transportem kołowym, bez wahadła.
-
STOMILOWIEC
- Posty: 935
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:45
Re: RELACJE 15-18.03.2013
STOMIL OLSZTYN - ŁKS Łódź : Sobota, 16 marca
W Olsztynie sektor gości zamknięty na cała rundę, przyjezdni nie mogli się pojawić.
Na meczu mało ludzi, od tego spotkania każdy musiał wyrobić sobie profil kibica / kartę. Zrobiło to ok. 950 osób i tylu tez było widzów.
W młynie zbieramy się w ok. 350 osób. Na płotach wywieszamy 12 flag, jedno płótno zalicza debiut - flaga "ANTYKOMUNA - STOMIL OLSZTYN" (szyta przez Mirasa ze Stalowej Woli). Na płocie pojawił się też transparent dla kibica Stomilu, który nie mógł być na sektorze razem z nami - "RUMUN - POZDROWIENIA DO WIĘZIENIA!". Doping przez całe spotkanie na dobrym poziomie.
W Olsztynie sektor gości zamknięty na cała rundę, przyjezdni nie mogli się pojawić.
Na meczu mało ludzi, od tego spotkania każdy musiał wyrobić sobie profil kibica / kartę. Zrobiło to ok. 950 osób i tylu tez było widzów.
W młynie zbieramy się w ok. 350 osób. Na płotach wywieszamy 12 flag, jedno płótno zalicza debiut - flaga "ANTYKOMUNA - STOMIL OLSZTYN" (szyta przez Mirasa ze Stalowej Woli). Na płocie pojawił się też transparent dla kibica Stomilu, który nie mógł być na sektorze razem z nami - "RUMUN - POZDROWIENIA DO WIĘZIENIA!". Doping przez całe spotkanie na dobrym poziomie.
-
UltrasMorsy
- Posty: 165
- Rejestracja: 08.05.2011, 21:48
Re: RELACJE 15-18.03.2013
3 kibiców Igloopolu wspiera Ruch w Kielcach.
Nie polemizuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.
-
Igor48
- Posty: 403
- Rejestracja: 26.11.2009, 20:16
Re: RELACJE 15-18.03.2013
LEGIA WARSZAWA – GÓRNIK ZABRZE 15.03.2013
Pierwszy wyjazd rundy wiosennej nie tak miał wyglądać. Aura tego piątkowego dnia przypominała raczej zaawansowaną zimę, a nie początek wiosny, jednak pomimo tego na wyjazd do Warszawy zdecydowało się bardzo dużo osób. W zeszłym sezonie nie było nam dane dojechać na mecz z Legią gdyż kibice Górnika w drodze do Warszawy natrafili na katastrofę kolejową pod Babami i tam brali czynny udział w akcji ratowniczej. Tym razem każdy miał nadzieję na zobaczenie meczu już z perspektywy stadionu, nic nie zapowiadało iż będzie inaczej.
Lekko po godzinie 13 grupa która liczyła niecały 1400 osób wyjechała z Zabrza. Jak to ma miejsce na poprzednich wyjazdach każdy trzymał fason aby nie przesadzić z alkoholem gdyż każdemu zależało aby spotkanie zobaczyć. Niektórzy zabrali ze sobą swoje dzieci które w drodze do Warszawy zdążyły się z sobą zapoznać i zaprzyjanić. Podróż przebiegała sprawnie i przed godziną 18-tą grupa dojechała do Warszawy na dworzec zachodni. Tam pojawiła się stołeczna prewencja w niesamowitej ilości. Wówczas zaczęły się problemy.
Spod dworca na stadion miały nas zabrać podstawione autokary. Niestety już na początku okazało się że autokarów jest zbyt mało jak na taką liczbę osób. Ci którzy się załadowali do autobusów dojechali na stadion. Reszta zgromadzonych kibiców została otoczona szczelnym kordonem i czekała na przyjazd autobusów które miały wrócić spod stadionu zabierając pozostałych. Tutaj już policja robiła problemy aby wyjść do sklepu lub toalety. Tak samo dziwne procedury stołecznej policji odczuli zabrzańscy dziennikarze którzy również przyjechali pociągiem. Nie można było się do nikogo zapytać a najpopularniejszym tłumaczeniem była tzw „spychologia” lub hasło „nie, bo nie”. W końcu również pozostali dojechali pod stadion. A tam już myśleli że reszta będzie na stadionie. Mylili się. Klub Legia wiedział ile zostało sprzedanych biletów, pomimo tego zostały otwarte tylko dwie bramki na stadion. Skrupulatne kontrole i wchodzenie po kilka osób przedłużały procedurę wejścia niemal w nieskończoność. Na 20 minut przed rozpoczęciem spotkania na stadion weszło niecałe 300 osób. Reszta została stłoczona przez policje i ściśnięta pod bramami stadionu. Mając za przed sobą wymarzone wejście na stadion, za sobą zamarznięty kanał a po bokach prowokujące odział policji. W pewnym momencie nerwy niewytrzymały. Nerwowa atmosfera udzieliła się zmarzniętym kibicom Górnika. Zaczęli najpierw domagać się sprawniejszego wpuszczania a potem tłum zaczął napierać na bramkę wejściową. Na reakcję ochrony nie trzeba było długo czekać. Wezwali policjantów a Ci zaczęli pacyfikację za pomocą strumieni gazu. Nie zważali na to że w tłumie byli dzieci i takim oto sposobem gazem oberwało 10-letnie dziecko. Policja gazu nie szczędziła na nikogo, wiele osób wracało do domu zagazowanych. Nieduża grupa która już była na stadionie zaakcentowała swoja obecność wnosząc okrzyki po czym solidaryzując się z resztą opuściła trybuny gdyż ochrona zakończyła na ten wieczór wpuszczanie kibiców gości. To niestety nie był koniec Warszawskiego koszmaru.
Kibice Legi również zaakcentowali swoja dezaprobatę w stosunku do działań policji i ochrony. Natomiast kibice Górnika którzy wyszli z stadionu zostali stłoczeni w kordonie policyjnym przy kanale i tam czekali na dziesięciostopniowym mrozie. Część z nich zagazowana a praktycznie wszyscy przemarznięci. Policja zaczęła wypuszczać niedużymi grupkami do autobusów które odwiozły wszystkich na dworzec zachodni. Tam również nie dane było się nikomu ogrzać ponieważ wszyscy zostali otoczeni przez policję i trzymani do przyjazdu pociągu. Na domiar tego wszystkiego Górnik przegrał 3:0. Do domu docieramy po godzinie trzeciej, zmarznięci, zrezygnowani osoby które zabrały dzieci były zbulwersowane tym co przeżyli.
Nie tak miał wyglądać ten wyjazd. Miało być lepiej. Nie było. Pozostaje sobie zadać pytanie jakim cudem na nowoczesnym stadionie jakim jest Pepsi Arena nie można sobie poradzić z wpuszczeniem grupy kibiców gości którzy przyjechali w regulaminowym czasie przed meczem? Komu zależało aby doprowadzić do takiej sytuacji że aż policja musiała interweniować? Czy wreszcie dlaczego policja nie traktuje kibiców jak zwykłych obywateli tylko jak stłoczone bydło? Dlaczego utrudnia się dziennikarzom pracę którzy chcieli wysłuchać na miejscu opinii na temat zajścia pod bramami stadionu?
Ten mecz pokazał dobitnie nieudolność organizatorów spotkania jak również policji która podjęła nieadekwatną do zaistniałej sytuacji decyzję o użyciu środków przymusu bezpośredniego nie zważając że w tłumie są dzieci. Piłka nożna dla kibiców? Ten pokazał że gdzieniegdzie jest to tylko pusty slogan.
Po meczu stowarzyszenie „Klub sympatyków Górniak Zabrze” podjęło działania aby sprawa się w ten sposób nie zakończyła. Sytuacją zainteresowali się również niezależne media jak i włodarze PZPN. Nie może być tak że kibiców traktuje się jak bydło, tylko dlatego iż chcieli przyjechać na mecz.
Piłka nożna dla kibiców, a kibic to też człowiek.
Pierwszy wyjazd rundy wiosennej nie tak miał wyglądać. Aura tego piątkowego dnia przypominała raczej zaawansowaną zimę, a nie początek wiosny, jednak pomimo tego na wyjazd do Warszawy zdecydowało się bardzo dużo osób. W zeszłym sezonie nie było nam dane dojechać na mecz z Legią gdyż kibice Górnika w drodze do Warszawy natrafili na katastrofę kolejową pod Babami i tam brali czynny udział w akcji ratowniczej. Tym razem każdy miał nadzieję na zobaczenie meczu już z perspektywy stadionu, nic nie zapowiadało iż będzie inaczej.
Lekko po godzinie 13 grupa która liczyła niecały 1400 osób wyjechała z Zabrza. Jak to ma miejsce na poprzednich wyjazdach każdy trzymał fason aby nie przesadzić z alkoholem gdyż każdemu zależało aby spotkanie zobaczyć. Niektórzy zabrali ze sobą swoje dzieci które w drodze do Warszawy zdążyły się z sobą zapoznać i zaprzyjanić. Podróż przebiegała sprawnie i przed godziną 18-tą grupa dojechała do Warszawy na dworzec zachodni. Tam pojawiła się stołeczna prewencja w niesamowitej ilości. Wówczas zaczęły się problemy.
Spod dworca na stadion miały nas zabrać podstawione autokary. Niestety już na początku okazało się że autokarów jest zbyt mało jak na taką liczbę osób. Ci którzy się załadowali do autobusów dojechali na stadion. Reszta zgromadzonych kibiców została otoczona szczelnym kordonem i czekała na przyjazd autobusów które miały wrócić spod stadionu zabierając pozostałych. Tutaj już policja robiła problemy aby wyjść do sklepu lub toalety. Tak samo dziwne procedury stołecznej policji odczuli zabrzańscy dziennikarze którzy również przyjechali pociągiem. Nie można było się do nikogo zapytać a najpopularniejszym tłumaczeniem była tzw „spychologia” lub hasło „nie, bo nie”. W końcu również pozostali dojechali pod stadion. A tam już myśleli że reszta będzie na stadionie. Mylili się. Klub Legia wiedział ile zostało sprzedanych biletów, pomimo tego zostały otwarte tylko dwie bramki na stadion. Skrupulatne kontrole i wchodzenie po kilka osób przedłużały procedurę wejścia niemal w nieskończoność. Na 20 minut przed rozpoczęciem spotkania na stadion weszło niecałe 300 osób. Reszta została stłoczona przez policje i ściśnięta pod bramami stadionu. Mając za przed sobą wymarzone wejście na stadion, za sobą zamarznięty kanał a po bokach prowokujące odział policji. W pewnym momencie nerwy niewytrzymały. Nerwowa atmosfera udzieliła się zmarzniętym kibicom Górnika. Zaczęli najpierw domagać się sprawniejszego wpuszczania a potem tłum zaczął napierać na bramkę wejściową. Na reakcję ochrony nie trzeba było długo czekać. Wezwali policjantów a Ci zaczęli pacyfikację za pomocą strumieni gazu. Nie zważali na to że w tłumie byli dzieci i takim oto sposobem gazem oberwało 10-letnie dziecko. Policja gazu nie szczędziła na nikogo, wiele osób wracało do domu zagazowanych. Nieduża grupa która już była na stadionie zaakcentowała swoja obecność wnosząc okrzyki po czym solidaryzując się z resztą opuściła trybuny gdyż ochrona zakończyła na ten wieczór wpuszczanie kibiców gości. To niestety nie był koniec Warszawskiego koszmaru.
Kibice Legi również zaakcentowali swoja dezaprobatę w stosunku do działań policji i ochrony. Natomiast kibice Górnika którzy wyszli z stadionu zostali stłoczeni w kordonie policyjnym przy kanale i tam czekali na dziesięciostopniowym mrozie. Część z nich zagazowana a praktycznie wszyscy przemarznięci. Policja zaczęła wypuszczać niedużymi grupkami do autobusów które odwiozły wszystkich na dworzec zachodni. Tam również nie dane było się nikomu ogrzać ponieważ wszyscy zostali otoczeni przez policję i trzymani do przyjazdu pociągu. Na domiar tego wszystkiego Górnik przegrał 3:0. Do domu docieramy po godzinie trzeciej, zmarznięci, zrezygnowani osoby które zabrały dzieci były zbulwersowane tym co przeżyli.
Nie tak miał wyglądać ten wyjazd. Miało być lepiej. Nie było. Pozostaje sobie zadać pytanie jakim cudem na nowoczesnym stadionie jakim jest Pepsi Arena nie można sobie poradzić z wpuszczeniem grupy kibiców gości którzy przyjechali w regulaminowym czasie przed meczem? Komu zależało aby doprowadzić do takiej sytuacji że aż policja musiała interweniować? Czy wreszcie dlaczego policja nie traktuje kibiców jak zwykłych obywateli tylko jak stłoczone bydło? Dlaczego utrudnia się dziennikarzom pracę którzy chcieli wysłuchać na miejscu opinii na temat zajścia pod bramami stadionu?
Ten mecz pokazał dobitnie nieudolność organizatorów spotkania jak również policji która podjęła nieadekwatną do zaistniałej sytuacji decyzję o użyciu środków przymusu bezpośredniego nie zważając że w tłumie są dzieci. Piłka nożna dla kibiców? Ten pokazał że gdzieniegdzie jest to tylko pusty slogan.
Po meczu stowarzyszenie „Klub sympatyków Górniak Zabrze” podjęło działania aby sprawa się w ten sposób nie zakończyła. Sytuacją zainteresowali się również niezależne media jak i włodarze PZPN. Nie może być tak że kibiców traktuje się jak bydło, tylko dlatego iż chcieli przyjechać na mecz.
Piłka nożna dla kibiców, a kibic to też człowiek.
-
Fanatycy Widzewa
- Posty: 568
- Rejestracja: 30.05.2011, 22:55
-
Kosa
- Posty: 785
- Rejestracja: 27.02.2007, 00:00
- Lokalizacja: Katowice-Panewniki
Re: RELACJE 15-18.03.2013
17.03.2013 Warta Poznań - GKS Katowice
Na pierwszym wyjazd w tym roku pojechało nas 367 w tym kilkunastu fanów Górnika Zabrze, dziesięciu Banika Ostrava i jeden JKS Jarosław. Dostaliśmy 304 bilety, więc zaliczamy spory nadkomplet. Mieliśmy duże problemy z wejściem i ostatecznie, gdy klub Warta Poznań zakazał wpuszczenia kilkunastu fanów decydujemy się wszyscy wyjść ze stadionu (ściągamy flagi, kierujemy się ku wyjściu). Uniemożliwiono nam taki manewr, ale natychmiastowo wpuszczono wszystkich na obiekt i ostatecznie w komplecie oglądamy mecz. W tym samym czasie kibice Warty opuszczają swój młyn, a my po tych wydarzeniach do końca meczu nie prowadzimy dopingu. Na koniec dziękujemy naszym piłkarzom za wygraną i udajemy się podróż do Katowic. Droga w obie strony spokojna. Piłka nożna dla kibiców!
Na pierwszym wyjazd w tym roku pojechało nas 367 w tym kilkunastu fanów Górnika Zabrze, dziesięciu Banika Ostrava i jeden JKS Jarosław. Dostaliśmy 304 bilety, więc zaliczamy spory nadkomplet. Mieliśmy duże problemy z wejściem i ostatecznie, gdy klub Warta Poznań zakazał wpuszczenia kilkunastu fanów decydujemy się wszyscy wyjść ze stadionu (ściągamy flagi, kierujemy się ku wyjściu). Uniemożliwiono nam taki manewr, ale natychmiastowo wpuszczono wszystkich na obiekt i ostatecznie w komplecie oglądamy mecz. W tym samym czasie kibice Warty opuszczają swój młyn, a my po tych wydarzeniach do końca meczu nie prowadzimy dopingu. Na koniec dziękujemy naszym piłkarzom za wygraną i udajemy się podróż do Katowic. Droga w obie strony spokojna. Piłka nożna dla kibiców!
Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice "SK 1964"
[link]
[link]
-
kamillok92
- Posty: 59
- Rejestracja: 02.10.2012, 18:16
-
neoBTW
- Posty: 65
- Rejestracja: 08.04.2012, 02:04
- Lokalizacja: Bytovia Bytów
Re: RELACJE 15-18.03.2013
16 marzec 2013r.
II liga zachód
BYTOVIA BYTÓW - Raków Częstochowa
Po kilku miesięcznej przerwie zimowej, doczekaliśmy się pierwszego meczu naszej Bytovii w rozgrywkach II ligi zachodniej. Bytovia zmierzyła się z Rakowem Częstochowa. Mecz na szczycie tabeli oraz informacja o przyjeździe kibiców z Częstochowy dodawała atrakcyjności temu spotkaniu. Fani Rakowa, którzy należą do jednej z najlepszych ekip w naszej lidze pojawili się w składzie 60 osobowym. Ich wejście na przygotowany dla nich sektor było dość długie. Oba młyny dzieliła 20 metrowa odległość. Na płocie zawieszają jedną flagę i sporadycznie dopingują swój zespół. W naszym sektorze gromadzimy się w około 90 osobowym składzie. W tym dniu wspiera nas 5 kibiców Jantara Ustka, którym dziękujemy za przybycie. Na płocie wywieszamy 5 flag: „BYTOVIACY”, CZARNE WILKI”, „BYTOVIA”, „JANTAR USTKA” oraz debiutującą w tym dniu flagę „PRECZ Z KOMUNĄ – BYTOVIA BYTÓW”. Ubrani jesteśmy w czarno-biało-czerwone koszulki, które posłużyły jako oprawa w tym meczu. Przez pełne 90 minut dopingujemy Bytovię, która rzutem na taśmę w ostatniej minucie meczu strzela zwycięską bramkę. Po meczu piłkarze dziękują nam za doping, a my udajemy się wraz z kibicami z Ustki świętować zwycięstwo.
FOTO:
[link]
[link]
[link]
[link]
[link]
VIDEO:
[link]
II liga zachód
BYTOVIA BYTÓW - Raków Częstochowa
Po kilku miesięcznej przerwie zimowej, doczekaliśmy się pierwszego meczu naszej Bytovii w rozgrywkach II ligi zachodniej. Bytovia zmierzyła się z Rakowem Częstochowa. Mecz na szczycie tabeli oraz informacja o przyjeździe kibiców z Częstochowy dodawała atrakcyjności temu spotkaniu. Fani Rakowa, którzy należą do jednej z najlepszych ekip w naszej lidze pojawili się w składzie 60 osobowym. Ich wejście na przygotowany dla nich sektor było dość długie. Oba młyny dzieliła 20 metrowa odległość. Na płocie zawieszają jedną flagę i sporadycznie dopingują swój zespół. W naszym sektorze gromadzimy się w około 90 osobowym składzie. W tym dniu wspiera nas 5 kibiców Jantara Ustka, którym dziękujemy za przybycie. Na płocie wywieszamy 5 flag: „BYTOVIACY”, CZARNE WILKI”, „BYTOVIA”, „JANTAR USTKA” oraz debiutującą w tym dniu flagę „PRECZ Z KOMUNĄ – BYTOVIA BYTÓW”. Ubrani jesteśmy w czarno-biało-czerwone koszulki, które posłużyły jako oprawa w tym meczu. Przez pełne 90 minut dopingujemy Bytovię, która rzutem na taśmę w ostatniej minucie meczu strzela zwycięską bramkę. Po meczu piłkarze dziękują nam za doping, a my udajemy się wraz z kibicami z Ustki świętować zwycięstwo.
FOTO:
[link]
[link]
[link]
[link]
[link]
VIDEO:
[link]
AVE BYTOVIA
-
kamillok92
- Posty: 59
- Rejestracja: 02.10.2012, 18:16
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: buhu321, UrzadSkarbowy i 91 gości