
Nowa II liga Grupa Zachodnia (sezon 2008/09)
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 04.07.2007, 10:45
- Lokalizacja: Toruń
Zagłębie Sosnowiec - Elana Toruń
Na mecz do Sosnowca wybraliśmy się pociągiem. Na dworcu w Toruniu wsiada 160 kibiców Elany, 20 Jezioraka Iława i 1 fan WfcG. Do Kutna jedziemy z balastem. Na dworcu Łódź Kaliska (tak jak i na każdej innej stacji stoi psiarnia), gdy pociąg już ruszył z tunelu wyskoczyło kilku z ŁKSu jednak akcja z góry [link] na porażkę, dalej już spokój. W Częstochowie ponownie wsiadają kaski i do końca jadą z nami. W Myszkowie, gdzie czekało na nas 100 miejscowych Ziomali, wysiadamy i korzystamy z gościnności naszych Braci. Po około godzinie ruszamy dalej. W Sosnowcu w drodze z dworca na stadion policja zawija dwóch naszych, których próbowaliśmy odbić jednak psiarnia gazuje nas i pałuje w efekcie, czego dwie osoby lądują w szpitalu jednak szybko go opuszczają. Po stadionem czekał na nas już Ruch Chorzów i w sumie na sektorze gości melduje się ponad 1000 osób!!! W tym 160 Elana, 750 Ruch Chorzów, 100 KS Myszków, 20 Jeziorak Iława, 1 WfcG! Na płocie wywiesiliśmy 5 flag Elany (Elana Toruń, Mokre, EZW i Belweder) oraz debiutującą tego dnia - Aleksandrów Kujawski, do tego po jednej fladze Jezioraka (Jeziorowcy), Myszkowa (Chłopaki z Marginesu) i Ruchu (fc Pszów). Z oprawy zaprezentowaliśmy sektorówkę w kształcie herbu Elany z pasami materiału i odpaliliśmy przy tym stroboskopy i ognie wrocławskie. Nasz doping w miarę dobry. Po meczu piłkarze i cały sztab szkoleniowy dziękują nam za wsparcie.
W drodze powrotnej w pociągu grupę kibiców Ruchu bez powodu atakuje policja i brutalnie bije przy pomocy pałek, tarcz, a nawet kolb z broni gładko lufowych. Kibice, którzy wstawali z ziemi, "na dokładkę" byli traktowani gazem pieprzowym. Po wyjściu z pociągu na dworcu nie obyło się bez agresywnej postawy ze strony policji, która wytargała z peronu w kajdankach jednego z liderów kibiców Ruchu. H. trzymaj się!
Z kolei podróż kibiców Elany była spokojna, szkoda tylko, że większość z nam musiała prawie całą drogę spędzić na stojąco, bo w pociągu nie było już miejsc siedzących.
Ogólnie wyjazd bardzo udany. Wielki CHWDP! Stop policyjnej prowokacji!
Wielkie dzięki dla wszystkich za wsparcie!!!
Na mecz do Sosnowca wybraliśmy się pociągiem. Na dworcu w Toruniu wsiada 160 kibiców Elany, 20 Jezioraka Iława i 1 fan WfcG. Do Kutna jedziemy z balastem. Na dworcu Łódź Kaliska (tak jak i na każdej innej stacji stoi psiarnia), gdy pociąg już ruszył z tunelu wyskoczyło kilku z ŁKSu jednak akcja z góry [link] na porażkę, dalej już spokój. W Częstochowie ponownie wsiadają kaski i do końca jadą z nami. W Myszkowie, gdzie czekało na nas 100 miejscowych Ziomali, wysiadamy i korzystamy z gościnności naszych Braci. Po około godzinie ruszamy dalej. W Sosnowcu w drodze z dworca na stadion policja zawija dwóch naszych, których próbowaliśmy odbić jednak psiarnia gazuje nas i pałuje w efekcie, czego dwie osoby lądują w szpitalu jednak szybko go opuszczają. Po stadionem czekał na nas już Ruch Chorzów i w sumie na sektorze gości melduje się ponad 1000 osób!!! W tym 160 Elana, 750 Ruch Chorzów, 100 KS Myszków, 20 Jeziorak Iława, 1 WfcG! Na płocie wywiesiliśmy 5 flag Elany (Elana Toruń, Mokre, EZW i Belweder) oraz debiutującą tego dnia - Aleksandrów Kujawski, do tego po jednej fladze Jezioraka (Jeziorowcy), Myszkowa (Chłopaki z Marginesu) i Ruchu (fc Pszów). Z oprawy zaprezentowaliśmy sektorówkę w kształcie herbu Elany z pasami materiału i odpaliliśmy przy tym stroboskopy i ognie wrocławskie. Nasz doping w miarę dobry. Po meczu piłkarze i cały sztab szkoleniowy dziękują nam za wsparcie.
W drodze powrotnej w pociągu grupę kibiców Ruchu bez powodu atakuje policja i brutalnie bije przy pomocy pałek, tarcz, a nawet kolb z broni gładko lufowych. Kibice, którzy wstawali z ziemi, "na dokładkę" byli traktowani gazem pieprzowym. Po wyjściu z pociągu na dworcu nie obyło się bez agresywnej postawy ze strony policji, która wytargała z peronu w kajdankach jednego z liderów kibiców Ruchu. H. trzymaj się!
Z kolei podróż kibiców Elany była spokojna, szkoda tylko, że większość z nam musiała prawie całą drogę spędzić na stojąco, bo w pociągu nie było już miejsc siedzących.
Ogólnie wyjazd bardzo udany. Wielki CHWDP! Stop policyjnej prowokacji!
Wielkie dzięki dla wszystkich za wsparcie!!!
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 04.07.2007, 10:45
- Lokalizacja: Toruń
-
- Posty: 666
- Rejestracja: 28.02.2007, 14:27
-
- Posty: 97
- Rejestracja: 26.04.2007, 21:20
- Lokalizacja: Wiedeń
-
- Posty: 666
- Rejestracja: 28.02.2007, 14:27
pomijajac juz za co konkretnie dostal to dziwnie wyglada zakaz wstepu na stadion pogoni dla typa z zawiszy, ktory byl tam byc moze ostatni raz (majac na wzgledzie najblizsze 2 lata).Dzikson! pisze:Został ukarany grzywną oraz 2-letnim zakazem wstępu na stadion Pogoni.KYLIMANDŻARO pisze:z tego co napisali to gosc z zawiszy dostal za te 3 piwa 2 lata zakazu... tylko na stadion pogoni?
Na stronie pisze ze na stadion Pogoni, i nie wydaje mi sie ze przez 3 piwa dostal ogolnopolski zakaz...
tak wiec z tym zakazem to tragedii nie ma
j****
-
- Posty: 130
- Rejestracja: 01.03.2007, 23:46
- Lokalizacja: z powołania
a jak to mozna okreslic jak nie glupia wpadke??Adam 1946 pisze:Stary sam jesteś wpadką
Płakać się chce
przeciez nie od wczoraj wiadomo ze w Szczecinie jest taka a nie inna zjebana ochrona wraz z policja... sorki wspolczucie wspolczuciem bo wiadomo ze nikt by sie nie chcial znalezc w jakiejkolwiek przypalowej sytuacji wiadomo ze boli tymbardziej ze to Twoj ziomek po szalu ale niestety tak to trzeba okreslic a zamiast plakac po lepiej byc madrym przed szkoda i tam gdzie z gory wiadomo o cyrkach (a kilka ekip na Pogoni zdejmowalo buty, stawalo na palcach itd) to sie przypalowych rzeczy nie wnosi... wspolczuje tymbardziej ze za te browary to pikus ale za te dragi to lasce moga troche przybic...
-
- Posty: 130
- Rejestracja: 01.03.2007, 23:46
- Lokalizacja: z powołania
pewnie ze tak natomiast powiem jedno nie wiem czy juz jest czy dopiero wejdzie w zycia ta nowelizacja ustawy ale domyslam sie ze w zwiazku z tak ukochanym Euro2012 prawo sie zaistrzy maksymalnie a na stadionach od 2 ligi na pewno beda cyrki nie male z psiarnia...
i po prostu trzeba o tym pamietac...
beda zaostrzone kary, zwiekszone zakazy wyjazdowe itd itd... juz samo to ze jest nakaz oddania psiarni miejsc w specjalach... ocipieli w zwiazku z Euro i zrobili sobie wygodny propagandowo temat zastepczy odwracajacy uwage od jaj w zwiazku ze stadionami z korupcja itd... i jesli ludzie nie zaczna sie bardziej pilnowac i myslec to niestety przypalow bedzie duzo wiecej... i tym smutnym akcentem koncze swoje wypociny odbiegajace od wlasciwego tematu...
i po prostu trzeba o tym pamietac...
beda zaostrzone kary, zwiekszone zakazy wyjazdowe itd itd... juz samo to ze jest nakaz oddania psiarni miejsc w specjalach... ocipieli w zwiazku z Euro i zrobili sobie wygodny propagandowo temat zastepczy odwracajacy uwage od jaj w zwiazku ze stadionami z korupcja itd... i jesli ludzie nie zaczna sie bardziej pilnowac i myslec to niestety przypalow bedzie duzo wiecej... i tym smutnym akcentem koncze swoje wypociny odbiegajace od wlasciwego tematu...
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 04.07.2007, 10:45
- Lokalizacja: Toruń
MKS Kluczbork - Elana Toruń
W Kluczborku w sektorze gości pojawiło się 86 osób w tym 25 Elana Toruń, 52 Ruch Chorzów i 9 KS Myszków. Mamy ze sobą jedną flagę. Miejscowi cały mecz dopingują, my trochę w drugiej połowie (w pierwszej ograniczamy się do kilku okrzyków). Kolejny wyjazd zaliczony, tym razem z małymi przygodami (kto był ten wie). Dzięki dla Ziomali za wsparcie!
W Kluczborku w sektorze gości pojawiło się 86 osób w tym 25 Elana Toruń, 52 Ruch Chorzów i 9 KS Myszków. Mamy ze sobą jedną flagę. Miejscowi cały mecz dopingują, my trochę w drugiej połowie (w pierwszej ograniczamy się do kilku okrzyków). Kolejny wyjazd zaliczony, tym razem z małymi przygodami (kto był ten wie). Dzięki dla Ziomali za wsparcie!
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 27.02.2007, 20:25
- Lokalizacja: Szczecin
Przepraszam za rozmycie ale to chyba przesada. 3 razy ta sama relacja w trzech różnych tematach. Ziomek wyluzuj bo niedługo będzie można zobaczyć twoje relacje w tematach z hydeMKS Kluczbork - Elana Toruń
W Kluczborku w sektorze gości pojawiło się 86 osób w tym 25 Elana Toruń, 52 Ruch Chorzów i 9 KS Myszków. Mamy ze sobą jedną flagę. Miejscowi cały mecz dopingują, my trochę w drugiej połowie (w pierwszej ograniczamy się do kilku okrzyków). Kolejny wyjazd zaliczony, tym razem z małymi przygodami (kto był ten wie). Dzięki dla Ziomali za wsparcie!

POGOŃ PONAD WSZYSTKO!
Relacja ze strony [link]
Wyjazd nie zapowiadał się na atrakcyjny pod jakimkolwiek względem. Zamówiliśmy sobie autokar, do którego na zbiórce wsiadło 48 osób. Podróż długimi fragmentami (szczególnie na A4) bez ogona. Po raz pierwszy w tym sezonie byliśmy na obiekcie z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym. Miejscowych w zorganizowanej grupie nie uświadczono. Wisiała jakaś barwówka na płocie, było parę szalików (głównie na szyjach typków w wieku trampkarza), natomiast zero dopingu, czy czegoś co mogłoby naśladować młyn. Mecz żenujący w wykonaniu naszych orłów, co sprawiło że rzadki w naszym wykonaniu doping urozmaicony był o przyśpiewki wytykające brak zaangażowania zespołu. Po kolejnej porażce z ostatnim zespołem w tabeli pod sektorem po meczu dostało się naszym orłom dość mocno. Szczególnie, że część z nich miała zamiar zaraz po ostatnim gwizdku zawinąć się do szatni. Padło wiele słów, których przytaczać tu jednak nie będziemy. W każdym razie nie była to miła pogawędka. Po tak zakończonym pobycie w Żaganiu udaliśmy się w drogę powrotną. Od razu rozdzwoniły się telefony, ze kilka ekip próbuje się z nami skontaktować w wiadomym celu. Szczerze mówiąc skład był na tym meczu mocno niesportowy. Pewna ekipa z Dolnego Śląska zaproponowała zawody w zbieraniu grzybków. Ze względu na brak podstawowego składu grzybiarzy grzecznie odmawiamy, przy czym zaznaczamy, że jak bardzo będą chcieli to zawody możemy urządzić. Okazało się, że ogon mamy tylko do końca A4. Zatrzymaliśmy się na pierwszym zajeździe i oczekiwaliśmy na rozwój sytuacji. Po kilku minutach pojawiła się sekcja grzybiarska rywali w liczbie ok. 80 głów. Wystawiliśmy 30-osobowy skład, głównie młodzików którzy do tej pory grzybki konsumowali jedynie marynowane, a nie zbierali ich osobiście. Po 20 sekundach okazało się, że rywale mają dużo lepszych zawodników. Niestety trzy minuty po wszystkim dotarło zawezwane z Częstochowy 30-osobowe wsparcie grzybiarskie, które gdyby było na czas mogło zmienić losy meczu. Pozostał spory niedosyt, ale to już generalnie nasza wina, że grzybiarze nie byli u nas od początku. Następnie ruszyliśmy w drogę do domu, ze sporym balastem.
Wyjazd nie zapowiadał się na atrakcyjny pod jakimkolwiek względem. Zamówiliśmy sobie autokar, do którego na zbiórce wsiadło 48 osób. Podróż długimi fragmentami (szczególnie na A4) bez ogona. Po raz pierwszy w tym sezonie byliśmy na obiekcie z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym. Miejscowych w zorganizowanej grupie nie uświadczono. Wisiała jakaś barwówka na płocie, było parę szalików (głównie na szyjach typków w wieku trampkarza), natomiast zero dopingu, czy czegoś co mogłoby naśladować młyn. Mecz żenujący w wykonaniu naszych orłów, co sprawiło że rzadki w naszym wykonaniu doping urozmaicony był o przyśpiewki wytykające brak zaangażowania zespołu. Po kolejnej porażce z ostatnim zespołem w tabeli pod sektorem po meczu dostało się naszym orłom dość mocno. Szczególnie, że część z nich miała zamiar zaraz po ostatnim gwizdku zawinąć się do szatni. Padło wiele słów, których przytaczać tu jednak nie będziemy. W każdym razie nie była to miła pogawędka. Po tak zakończonym pobycie w Żaganiu udaliśmy się w drogę powrotną. Od razu rozdzwoniły się telefony, ze kilka ekip próbuje się z nami skontaktować w wiadomym celu. Szczerze mówiąc skład był na tym meczu mocno niesportowy. Pewna ekipa z Dolnego Śląska zaproponowała zawody w zbieraniu grzybków. Ze względu na brak podstawowego składu grzybiarzy grzecznie odmawiamy, przy czym zaznaczamy, że jak bardzo będą chcieli to zawody możemy urządzić. Okazało się, że ogon mamy tylko do końca A4. Zatrzymaliśmy się na pierwszym zajeździe i oczekiwaliśmy na rozwój sytuacji. Po kilku minutach pojawiła się sekcja grzybiarska rywali w liczbie ok. 80 głów. Wystawiliśmy 30-osobowy skład, głównie młodzików którzy do tej pory grzybki konsumowali jedynie marynowane, a nie zbierali ich osobiście. Po 20 sekundach okazało się, że rywale mają dużo lepszych zawodników. Niestety trzy minuty po wszystkim dotarło zawezwane z Częstochowy 30-osobowe wsparcie grzybiarskie, które gdyby było na czas mogło zmienić losy meczu. Pozostał spory niedosyt, ale to już generalnie nasza wina, że grzybiarze nie byli u nas od początku. Następnie ruszyliśmy w drogę do domu, ze sporym balastem.
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 04.07.2007, 10:45
- Lokalizacja: Toruń
Zawisza Bydgoszcz - Elana Toruń 3.09.2008
Na derbach w Bydgoszczy zameldowało się 430 kibiców Elany Toruń w tym 7 Jeziorak Iława. Podróż na mecz trochę przedłużyła się, ponieważ pociąg miał opóźnienie (3 razy stawał gdzieś po drodze). Na trasie i pod stadionem pełno policji. Przed wejściem każdy był sprawdzany, filmowany itp. a że robili to bardzo powoli to, mimo iż byliśmy ponad godzinę przed meczem pod stadionem to ostatnią osobę wpuścili ok 10 min przed końcem pierwszej połowy meczu i wtedy też wszyscy weszliśmy na sektor z okrzykiem: "zawsze i wszędzie policja..." Na płocie wieszamy 4 flagi Elany (Aleksandrów Kujawski, EZW, Grubasy i Mokre) oraz po jednej Jezioraka Iława (Jeziorowcy) i Ruchu Chorzów (Forever Ruch) i jedziemy z konkretnym dopingiem do końca meczu. Z oprawy zaprezentowaliśmy sektorówkę (herb) i pasy materiału podświetlone stroboskopami. Liczbę kibiców Zawiszy ciężko określić, ale było ich sporo, prowadzili dobry doping, do którego momentami włączał się cały stadion, z oprawy zaprezentowali dwie sektorówki i pasy materiału. Przez cały mecz obyło się bez bluzg z obu stron. Podróż powrotna bez przygód.
Ogólnie derby bardzo udane. Zarówno my jak i Zawisza zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony, liczby jak na środę konkretne, doping miazga no i oprawa godna derbów!
Elana Toruń - GKS Tychy 6.09.2008
W dniu meczu od rana odbywał się turniej kibiców z okazji 40 lecia Elany Toruń. W turnieju wzięło udział osiem zespołów złożonych z kibiców w tym oprócz dwóch zespołów gospodarzy wszystkie zgody i układy oraz zaproszeni goście. Zawody zakończyły się zwycięstwem Jezioraka Iława, dalsze miejsca zajęli: 2. Elana GTW Toruń, 3. Widzew Łódź , 4. KS Myszków, 5. Elana II Toruń, 6. Stilon Gorzów, 7. Ruch Chorzów, 8. Widzew fc Grudziądz. Po turnieju większość z uczestników udała się na mecz Elana Toruń - GKS Tychy, przed meczem dojechało jeszcze kilkunastu Ziomali i łącznie tego dnia w Toruniu gościliśmy: ok 60 fanów Jezioraka Iława, 25 z Ruchu Chorzów, 13 z KS Myszków, 20 z WfcG oraz 13 ze Stilonu Gorzów i ok 15 z Widzewa Łódź.
Przed meczem, gdy Tychy były już na sektorze z naszej strony wybiega przez murawę w ich kierunku grupa w celu konfrontacji, jednak jak to zwykle bywa wpadli ci, co zawsze i nie doszło do starcia. GKS w tym czasie nic nie robi. Potem nasi próbują jeszcze atakować po koronie stadionu jednak i to nie przynosi żadnych efektów. Psy opanowały sytuację i mecz się rozpoczął. U nas w młynie w pierwszej połowie ok 500 osób, w drugiej już mniej. Tychy z nielicznym wsparciem zgód stawiły się w 160 osób bez żadnych flag. Doping w miarę dobry z obu stron jednak za dużo było wzajemnego bluzgania, w drugiej połowie Tyscy zostali sprowokowani przez ekipę siedzącą na krytej i próbowali wyskoczyć z klatki jednak zostali zagazowani i po za paroma wyrwanymi krzesełkami i uszkodzonym płotem nic nie zdziałali, później siedzieli praktycznie cicho. Do końca meczu już nic się nie działo. Po zakończonym spotkaniu psy długo trzymają gości na stadionie i zatrzymują 5 osób.
Na koniec wielkie dzięki za wsparcie dla wszystkich i CHWDP!
Na derbach w Bydgoszczy zameldowało się 430 kibiców Elany Toruń w tym 7 Jeziorak Iława. Podróż na mecz trochę przedłużyła się, ponieważ pociąg miał opóźnienie (3 razy stawał gdzieś po drodze). Na trasie i pod stadionem pełno policji. Przed wejściem każdy był sprawdzany, filmowany itp. a że robili to bardzo powoli to, mimo iż byliśmy ponad godzinę przed meczem pod stadionem to ostatnią osobę wpuścili ok 10 min przed końcem pierwszej połowy meczu i wtedy też wszyscy weszliśmy na sektor z okrzykiem: "zawsze i wszędzie policja..." Na płocie wieszamy 4 flagi Elany (Aleksandrów Kujawski, EZW, Grubasy i Mokre) oraz po jednej Jezioraka Iława (Jeziorowcy) i Ruchu Chorzów (Forever Ruch) i jedziemy z konkretnym dopingiem do końca meczu. Z oprawy zaprezentowaliśmy sektorówkę (herb) i pasy materiału podświetlone stroboskopami. Liczbę kibiców Zawiszy ciężko określić, ale było ich sporo, prowadzili dobry doping, do którego momentami włączał się cały stadion, z oprawy zaprezentowali dwie sektorówki i pasy materiału. Przez cały mecz obyło się bez bluzg z obu stron. Podróż powrotna bez przygód.
Ogólnie derby bardzo udane. Zarówno my jak i Zawisza zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony, liczby jak na środę konkretne, doping miazga no i oprawa godna derbów!
Elana Toruń - GKS Tychy 6.09.2008
W dniu meczu od rana odbywał się turniej kibiców z okazji 40 lecia Elany Toruń. W turnieju wzięło udział osiem zespołów złożonych z kibiców w tym oprócz dwóch zespołów gospodarzy wszystkie zgody i układy oraz zaproszeni goście. Zawody zakończyły się zwycięstwem Jezioraka Iława, dalsze miejsca zajęli: 2. Elana GTW Toruń, 3. Widzew Łódź , 4. KS Myszków, 5. Elana II Toruń, 6. Stilon Gorzów, 7. Ruch Chorzów, 8. Widzew fc Grudziądz. Po turnieju większość z uczestników udała się na mecz Elana Toruń - GKS Tychy, przed meczem dojechało jeszcze kilkunastu Ziomali i łącznie tego dnia w Toruniu gościliśmy: ok 60 fanów Jezioraka Iława, 25 z Ruchu Chorzów, 13 z KS Myszków, 20 z WfcG oraz 13 ze Stilonu Gorzów i ok 15 z Widzewa Łódź.
Przed meczem, gdy Tychy były już na sektorze z naszej strony wybiega przez murawę w ich kierunku grupa w celu konfrontacji, jednak jak to zwykle bywa wpadli ci, co zawsze i nie doszło do starcia. GKS w tym czasie nic nie robi. Potem nasi próbują jeszcze atakować po koronie stadionu jednak i to nie przynosi żadnych efektów. Psy opanowały sytuację i mecz się rozpoczął. U nas w młynie w pierwszej połowie ok 500 osób, w drugiej już mniej. Tychy z nielicznym wsparciem zgód stawiły się w 160 osób bez żadnych flag. Doping w miarę dobry z obu stron jednak za dużo było wzajemnego bluzgania, w drugiej połowie Tyscy zostali sprowokowani przez ekipę siedzącą na krytej i próbowali wyskoczyć z klatki jednak zostali zagazowani i po za paroma wyrwanymi krzesełkami i uszkodzonym płotem nic nie zdziałali, później siedzieli praktycznie cicho. Do końca meczu już nic się nie działo. Po zakończonym spotkaniu psy długo trzymają gości na stadionie i zatrzymują 5 osób.
Na koniec wielkie dzięki za wsparcie dla wszystkich i CHWDP!
-
- Posty: 136
- Rejestracja: 22.04.2007, 16:32
- Lokalizacja: z okolic
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 05.05.2007, 14:20
-
- Posty: 327
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:59
- Lokalizacja: Kołobrzeg
problemów z wchodzeniem raczej nie powinno być, ale z tym też różnie może być, co do kateringu to przy sektorze gości nie ma, na paru spotkaniach była jakaś budka przy głównej trybunie ale teraz chyba jej nie ma... jak coś to numery do pizzeri możemy podaćGKS_Tychy'71 pisze:Jak wygląda sytuacja ze wchodzeniem na stadion w Kołobrzegu? Problemy czy idzie nawet sprawnie? I czy jest katering dla gości ?

-
- Posty: 256
- Rejestracja: 26.02.2007, 23:03
- Lokalizacja: BYDGOSZCZ (KAPY)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: __K__, ALAN82, bartekbrk18, bs, dee facto, KamykOKS, KoleKib, MonteGreen, MWZUF, pikol_EZD, rafalks1908, Zubekpor i 152 gości