
Belfast 28.03.2009r.
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 07.05.2007, 17:54
- Lokalizacja: Płock
Re: Belfast 28.03.2009r.
Z Płocka na meczu 25 osób z flagą Petra
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 22.07.2007, 21:42
- Lokalizacja: Jarocin
Re: Belfast 28.03.2009r.








na meczu obecnych 2 kibiców Lecha z Poznania,oraz 1 z FC Jarocin,po meczu mała awantura z Brytyjczykami w okolicach Lisburn Rd,którzy są uzbrojeni w butelki i kamienie i nie pozwalają nam się dostać na most(ostania fota)który to prowadzi do miejsca gdzie są zaparkowane nasze samochody.
LIGA TO CHLEB POWSZEDNI,LIGA MISTRZÓW TO ŚWIĘTO,ALE NIC TAK NIE EKSCYTUJE JAK KADRA!!!!!!!
-
- Posty: 487
- Rejestracja: 20.12.2008, 15:48
Re: Belfast 28.03.2009r.
FOTOFANTICS.EU NA FACEBOOK'U ! !
POLUB NAS: https://www.facebook.com/FotoFanatics.eu

POLUB NAS: https://www.facebook.com/FotoFanatics.eu

-
- Moderator
- Posty: 730
- Rejestracja: 26.02.2007, 23:26
-
- Posty: 529
- Rejestracja: 26.02.2007, 22:52
- Lokalizacja: to wiesz??
Re: Belfast 28.03.2009r.
Ally na swojej stronce ma całkiem konkretne fotki
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 19.03.2007, 23:19
- Lokalizacja: z kątowni
Re: Belfast 28.03.2009r.
Niech ktos moze wrzuci fotki zeskanowane z gazet
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 05.04.2007, 09:50
Re: Belfast 28.03.2009r.
w telegraficznym skrócie:
1) my z Polski w składzie: Hutnik, Korona, Widzew + "A. którego imienia wymieniać nie można na tym forum
" - kilkudniowy melanż w Dublinie
2) dojazd Dublin-Belfast z sympatyczną acz mocno piknikową ekipą autokarowa
3) przed meczem atrakcje oglądamy zza szyby autokaru,
4) na mecz nie wchodzą wszyscy z uwagi na ceny biletów, ceny niestety nie spadały, wejście z bramą udało się nielicznym
5) w przerwie meczu małe spięcie z sąsiednim sektorem, cały mecz obustronna prowokacja, kontrowersyjna flaga, obustronne bluzgi, dużo pirotechniki
6) doping najbardziej urozmaicony z dotychczasowym, wielki szacun dla osób które aktywnie się w to ostatnio angażują, no i fajny repertuar "pomeczowy"
7) po meczu trafiamy pod mityczny most, gdzie krótkie spięcie, potem pod Tesco gdzie króluje "promocja"
trzeba powiedzieć szczerze, Belfast wpisuje się w najlepsze eliminacje kibicowskie od lat (a może nawet w historii), a to jeszcze nie koniec
and
1) my z Polski w składzie: Hutnik, Korona, Widzew + "A. którego imienia wymieniać nie można na tym forum

2) dojazd Dublin-Belfast z sympatyczną acz mocno piknikową ekipą autokarowa
3) przed meczem atrakcje oglądamy zza szyby autokaru,
4) na mecz nie wchodzą wszyscy z uwagi na ceny biletów, ceny niestety nie spadały, wejście z bramą udało się nielicznym
5) w przerwie meczu małe spięcie z sąsiednim sektorem, cały mecz obustronna prowokacja, kontrowersyjna flaga, obustronne bluzgi, dużo pirotechniki
6) doping najbardziej urozmaicony z dotychczasowym, wielki szacun dla osób które aktywnie się w to ostatnio angażują, no i fajny repertuar "pomeczowy"
7) po meczu trafiamy pod mityczny most, gdzie krótkie spięcie, potem pod Tesco gdzie króluje "promocja"
trzeba powiedzieć szczerze, Belfast wpisuje się w najlepsze eliminacje kibicowskie od lat (a może nawet w historii), a to jeszcze nie koniec
and
-
- Posty: 263
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:44
- Lokalizacja: Łódź
Re: Belfast 28.03.2009r.
Jakby ktoś mógł wyjaśnić o co dokładnie chodzi z tą flagą, byłbym wdzięczny.eldus pisze:
-
- Posty: 149
- Rejestracja: 26.02.2007, 23:53
Re: Belfast 28.03.2009r.
http://www.youtube.com/watch?v=pf9_myDxzM0" target="_blank z pewnego forum
"Miliony oddanych istnień dają świadectwo swojej Ojczyźnie"
-
- Posty: 432
- Rejestracja: 10.03.2007, 15:03
Re: Belfast 28.03.2009r.
wymiana butelek
http://www.youtube.com/watch?v=PK6im9tI0pM" target="_blank
tam panie wladzo pobiegli
http://www.youtube.com/watch?v=Lmb5YSvszeI" target="_blank
http://www.youtube.com/watch?v=PK6im9tI0pM" target="_blank
tam panie wladzo pobiegli
http://www.youtube.com/watch?v=Lmb5YSvszeI" target="_blank
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 19.07.2007, 15:52
- Lokalizacja: Żary
Re: Belfast 28.03.2009r.
[link]" target="_blankÉirígíUltras Widzew pisze:Jakby ktoś mógł wyjaśnić o co dokładnie chodzi z tą flagą, byłbym wdzięczny.eldus pisze:
Z tego co zrozumiałem jest to irlandzka partia socjalistyczno republikańska, utworzona w 2006 roku przez grupkę lewicowych aktywistów z Dublina. Powstała w 90 rocznice Powstania Wielkanocnego w wyniku którego Republika Irlandii uzyskała niepodległośc.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 14.01.2009, 20:18
Re: Belfast 28.03.2009r.
i to ich tak grzeje? i dlaczego? pytam rowniez z ciekawosciP_KSPZ_1946 pisze:[link]" target="_blank" target="_blankÉirígíUltras Widzew pisze:Jakby ktoś mógł wyjaśnić o co dokładnie chodzi z tą flagą, byłbym wdzięczny.eldus pisze:
Z tego co zrozumiałem jest to irlandzka partia socjalistyczno republikańska, utworzona w 2006 roku przez grupkę lewicowych aktywistów z Dublina. Powstała w 90 rocznice Powstania Wielkanocnego w wyniku którego Republika Irlandii uzyskała niepodległośc.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 06.03.2007, 19:08
Re: Belfast 28.03.2009r.
Eirigi, radykalne lewicowe ugrupowanie polityczne uznające Sinn Fein za zdrajców idei wyzwolenia całej Irlandii spod brytyjskiego panowania. Nie uznają procesu pokojowego , są tak jakby naturalnym zapleczem politycznym dla odprysków a IRA jak RIRA czy CIRA - choć w wydanym po ostatnich zamachach oświadczeniu wykluczyli swój udział niemniej ich działaczowi Collinowi Duffiemu postawiono oficjalne zarzuty o udział w zamachu na bazę wojskową w Antrim, podczas którego zginęło dwóch żołnierzy, a cztery osoby zostały ranne ( w tym Polak). Ugrupowanie o raczej marginalnym poparciu wśród Irlandczyków. Flaga z ich logo chluby naszej trybunie raczej nie przyniosła, jeśli już chodziło o prowokację to bardziej na miejscu byłaby np. średniowieczna flaga Ulsteru. I tak na marginesie Powstanie Wielkanocne zakończyło się klęską i krwawymi represjami.P_KSPZ_1946 pisze:[link]" target="_blank" target="_blank" target="_blank" target="_blank" target="_blankÉirígíUltras Widzew pisze:Jakby ktoś mógł wyjaśnić o co dokładnie chodzi z tą flagą, byłbym wdzięczny.eldus pisze:
Z tego co zrozumiałem jest to irlandzka partia socjalistyczno republikańska, utworzona w 2006 roku przez grupkę lewicowych aktywistów z Dublina. Powstała w 90 rocznice Powstania Wielkanocnego w wyniku którego Republika Irlandii uzyskała niepodległośc.
-
- Posty: 263
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:44
- Lokalizacja: Łódź
Re: Belfast 28.03.2009r.
Dzięki za objaśnienia.
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 30.10.2008, 12:25
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 07.07.2007, 16:15
Re: Belfast 28.03.2009r.
Jeden fan Górnika Zabrze z flagą.
-
- Posty: 186
- Rejestracja: 27.02.2007, 08:08
- Lokalizacja: TARNOBRZEG
Re: Belfast 28.03.2009r.
Nowa fana Tarnobrzeg w Belfaście (1 osoba z Siarki na tym meczu)
[link]" target="_blank
[link]" target="_blank
TYLKO SIARKA TARNOBRZEG
-
- Posty: 512
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:35
Re: Belfast 28.03.2009r.
FIFA ukarała Polskę
Polska została ukarana przez FIFĘ za złe zachowanie polskich kibiców podczas spotkania eliminacji mistrzostw świata w RPA z Irlandią Północną w Belfaście. PZPN będzie musiał zapłacić 25 tysięcy franków szwajcarskich.
zrodlo: 90minut.pl
Polska została ukarana przez FIFĘ za złe zachowanie polskich kibiców podczas spotkania eliminacji mistrzostw świata w RPA z Irlandią Północną w Belfaście. PZPN będzie musiał zapłacić 25 tysięcy franków szwajcarskich.
zrodlo: 90minut.pl
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 16.10.2008, 20:23
- Lokalizacja: ze WSI
Re: Belfast 28.03.2009r.
Za mało, ku***...nex pisze:FIFA ukarała Polskę
Polska została ukarana przez FIFĘ za złe zachowanie polskich kibiców podczas spotkania eliminacji mistrzostw świata w RPA z Irlandią Północną w Belfaście. PZPN będzie musiał zapłacić 25 tysięcy franków szwajcarskich.
zrodlo: 90minut.pl

-
- Posty: 221
- Rejestracja: 27.02.2007, 14:19
- Lokalizacja: z Pakistanu
Re: Belfast 28.03.2009r.
28.03.2009 r. (SOBOTA)
Irlandia Północna - POLSKA 3-2
Na to spotkanie z miasteczka, w którym jestem wybierałem się sam.Samolot ze Stansted o 8 rano ale ja musiałem wyjechać pociągiem o 22 i na miejscu parę godzin koczowałem sam. Około 6 rano zameldował się jeszcze jeden koleś z Wałbrzycha, który dzień wcześniej przyleciał z Polski do ziomka z Gwardii Koszalin. W samolocie praktycznie sama kumata grupa. Oprócz nas leci Stal Rzeszów, Petrochemia Płock, ktoś z Legii i jakieś pojedyncze osoby z innych klubów. Około 10 rano jesteśmy już w Irlandii. Czekamy na kolesi, którzy lecieli innym lotem i razem idziemy szukać naszego hostelu. Z naszej grupy tylko 3 osoby miały bilet. jest nas 8 w tym Gwardia Koszalin, Arka Gdynia i Zagłębie Sosnowiec - Chłopaki z Futbolowych Patriotów z flagą.Po rozłożeniu się w naszej "rezydencji" postanawiamy wyjść na miasto na jakieś piwko. Uderzamy do Whinterspoon'a. W lokalu jest głównie ŁKS i Śląsk, którzy po kilku godzinach zaczynają jakieś przepychanki z Irolami. Zaczyna się konkretna awantura w lokalu. Z naszej strony chyba nie lecą żadne butelki ani pokale, ale Irole miotają wszystkim co mieli pod ręką i musimy się wycofać z baru. Walka raczej na odległość przy drzwiach lokalu trwa kilka minut. Irole miotają krzesłami, które później stają się naszą bronią. Ostatecznie wszyscy się zawijają bo wiadomo było, że na psy nie trzeba długo czekać. Ostatecznie bastion lokal został obroniony przez Iroli. Straty jednak po obu stronach. Postanawiamy udać się pod stadion i może skręcić jakieś bilety. Na moście nieopodal stadionu dochodzi do kolejnego starcia. Irole ze sprzętem typu pachołki, butelki, kamienie. Utrzymanie mostu było na zasadzie oni gonią nas a po chwili my gonimy ich i tak w kółko.Później cały napór przeniósł się pod most i tam sprawa wyglądała tak samo. Podczas gonitwy za koniczynami dostaję jakimś brukiem na mordę i tracę przytomność-przebiega po mnie z 10 Iroli ale kopią delikatnie. Szybka pomoc ze strony ziomka z Arki i chyba ŁKS-u i jakoś się zbieram. Ganianki przenoszą się coraz to w inne miejsca w obrębie stadionu przy moście. W końcu gonimy bydlaków w jakieś małe uliczki i wypierdalają na nas z zza jakiegoś skrzyżowania. Są lepiej dozbrojeni-mają sztachety z przydomowych ganków i dostajemy dość mocno po głowach. Wpierdala się psiarnia i odcina nas od nich z jednej strony. Miejscowi atakują nas z drugiej strony. Z jednej strony psiarnia z drugiej oni więc postanawiamy zaczekać aż trochę do nas podbiegną. Ruszają z dużym rozmachem i podbiegają do nas na jakieś 10 m. W końcu się zatrzymują i wyrzucają cały sprzęt w naszą stronę. Ostatni raz ich przeganiamy i psiarnia nas odcina. Eskortują nas pod stadion. Postanawiamy odłączyć się od reszty i pod stadionem zrywamy się boczną uliczką i nie wiemy co z tą grupą się stało. Idziemy do jakiegoś lokalu i zostajemy tam do końca meczu. Po nim udajemy się jeszcze szukać wrażeń w okolicach mostu. Po meczu jednak nie znaleźliśmy już żadnych atrakcji, więc udajemy się do naszego "apartamentu" na imprezkę. Po dojściu na miejsce okazuje się, że w tym samym miejscu koczuje jeszcze kilku Polaków (Zawisza, GKS Katowice...). Pijemy ile kto może  Problemy z wejściem na łużko to chyba nie był tylko mój problem  Jeszcze w tę samą noc jeden z naszej grupy zalicza hiszpankę, która z koleżankami była tam chyba na urodzinach. Następnego dnia postanawiamy zwiedzić trochę tą metropolię. Jedziemy jakimś wycieczkowym autokarem - nuda ku*** w c***. Nic ciekawego tam nie ma. Później już tylko na samolot i każdy spokojnie dociera do domu.Ogólnie zajebisty wyjazd pod względem chuligańskim. Dobrze pokazała się emigracja.
Irlandia Północna - POLSKA 3-2
Na to spotkanie z miasteczka, w którym jestem wybierałem się sam.Samolot ze Stansted o 8 rano ale ja musiałem wyjechać pociągiem o 22 i na miejscu parę godzin koczowałem sam. Około 6 rano zameldował się jeszcze jeden koleś z Wałbrzycha, który dzień wcześniej przyleciał z Polski do ziomka z Gwardii Koszalin. W samolocie praktycznie sama kumata grupa. Oprócz nas leci Stal Rzeszów, Petrochemia Płock, ktoś z Legii i jakieś pojedyncze osoby z innych klubów. Około 10 rano jesteśmy już w Irlandii. Czekamy na kolesi, którzy lecieli innym lotem i razem idziemy szukać naszego hostelu. Z naszej grupy tylko 3 osoby miały bilet. jest nas 8 w tym Gwardia Koszalin, Arka Gdynia i Zagłębie Sosnowiec - Chłopaki z Futbolowych Patriotów z flagą.Po rozłożeniu się w naszej "rezydencji" postanawiamy wyjść na miasto na jakieś piwko. Uderzamy do Whinterspoon'a. W lokalu jest głównie ŁKS i Śląsk, którzy po kilku godzinach zaczynają jakieś przepychanki z Irolami. Zaczyna się konkretna awantura w lokalu. Z naszej strony chyba nie lecą żadne butelki ani pokale, ale Irole miotają wszystkim co mieli pod ręką i musimy się wycofać z baru. Walka raczej na odległość przy drzwiach lokalu trwa kilka minut. Irole miotają krzesłami, które później stają się naszą bronią. Ostatecznie wszyscy się zawijają bo wiadomo było, że na psy nie trzeba długo czekać. Ostatecznie bastion lokal został obroniony przez Iroli. Straty jednak po obu stronach. Postanawiamy udać się pod stadion i może skręcić jakieś bilety. Na moście nieopodal stadionu dochodzi do kolejnego starcia. Irole ze sprzętem typu pachołki, butelki, kamienie. Utrzymanie mostu było na zasadzie oni gonią nas a po chwili my gonimy ich i tak w kółko.Później cały napór przeniósł się pod most i tam sprawa wyglądała tak samo. Podczas gonitwy za koniczynami dostaję jakimś brukiem na mordę i tracę przytomność-przebiega po mnie z 10 Iroli ale kopią delikatnie. Szybka pomoc ze strony ziomka z Arki i chyba ŁKS-u i jakoś się zbieram. Ganianki przenoszą się coraz to w inne miejsca w obrębie stadionu przy moście. W końcu gonimy bydlaków w jakieś małe uliczki i wypierdalają na nas z zza jakiegoś skrzyżowania. Są lepiej dozbrojeni-mają sztachety z przydomowych ganków i dostajemy dość mocno po głowach. Wpierdala się psiarnia i odcina nas od nich z jednej strony. Miejscowi atakują nas z drugiej strony. Z jednej strony psiarnia z drugiej oni więc postanawiamy zaczekać aż trochę do nas podbiegną. Ruszają z dużym rozmachem i podbiegają do nas na jakieś 10 m. W końcu się zatrzymują i wyrzucają cały sprzęt w naszą stronę. Ostatni raz ich przeganiamy i psiarnia nas odcina. Eskortują nas pod stadion. Postanawiamy odłączyć się od reszty i pod stadionem zrywamy się boczną uliczką i nie wiemy co z tą grupą się stało. Idziemy do jakiegoś lokalu i zostajemy tam do końca meczu. Po nim udajemy się jeszcze szukać wrażeń w okolicach mostu. Po meczu jednak nie znaleźliśmy już żadnych atrakcji, więc udajemy się do naszego "apartamentu" na imprezkę. Po dojściu na miejsce okazuje się, że w tym samym miejscu koczuje jeszcze kilku Polaków (Zawisza, GKS Katowice...). Pijemy ile kto może  Problemy z wejściem na łużko to chyba nie był tylko mój problem  Jeszcze w tę samą noc jeden z naszej grupy zalicza hiszpankę, która z koleżankami była tam chyba na urodzinach. Następnego dnia postanawiamy zwiedzić trochę tą metropolię. Jedziemy jakimś wycieczkowym autokarem - nuda ku*** w c***. Nic ciekawego tam nie ma. Później już tylko na samolot i każdy spokojnie dociera do domu.Ogólnie zajebisty wyjazd pod względem chuligańskim. Dobrze pokazała się emigracja.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: bernionee, bs, Bugi2017, cybertomanek, ELC, Lachos, Sensi_, Soczek01, tomek13325, umulung i 135 gości