Post
autor: Kolejny nick » 12.04.2016, 11:44
Jeszcze co do ulic z klimacikiem , niejako odrębnych - gdzie kibicuje sie ŁKSie, napewno Felsztyńskiego , Wróblewskiego , tez mozna do nich dopisać. Oczywiscie ich siła jest już mocno osłabiona porównując z latami wstecz - ale napewno duzo jest tam wciąz małolatów 9 dużo wiecej niż na blokowiskach) , którzy mają tylko jeden wybór i kibicują ŁKSowi , bo '' kibicowało sie ŁKSie tu od zawsze '' i sporo wiarusów którzy kibicują od lat 70-80. Zresztą czerwoni wiedzą jak wygląda tam sytuacja.
Fajny klimacik tez jest na Wodnej po naszej stronie, przy beczkach Grohmana. Tyle ze to juz jest malutka enklawa i raczej ciekawostka niż jakaś konkretna siła.
Problemem takich rewirów jest ciągła rotacja, bo mało osob tam zostaje ,dużo sie przeprowadza na inne( ''lepsze") rewiry, dużo emigruje za pieniędzmi, młodzi mają też dużo okazji do skomplikowania sobie życia , co jest chyba oczywiste. Ale takie rewiry mają swoj specyficzny klimat, i pomijając juz zabudowe która mi osobiscie bardzo odpowiada - tak jak napisał abr1908 na tych ulicach panuje zasada ''jeden za wszystkich...". Jesli jestes zżyty z ulicą , to nawet jesli nie chodzisz na mecze i nie kibicujesz, będziesz też zżyty z klubem który tam panuje i w róznych akcjach które na rejonie się dzieją...
Na Limance , taka specyficzna mniejsza uliczka , gdzie klimat jest iscie oldschoolowy i znajduje sie kilkadziesiąt metrów od Manufkatury napewno będzie ulica Piwna, która ciągnie sie przez całą Limanke - tyle że jakby ''wszerz''. Z drugiej strony Manu mozna przejsc kilkadziesiąt metrów ( przez stare boisko ŁKS) i jestesmy na Mielczarskiego , która rowniez jest ŁKSiacka enklawą w najlepszym wydaniu.
Co do Widzewskich ulic , jak tu ktoś czerwony wspomniał - Pomorska czy Wojska Polskiego. To zdecydowanie nie ten kaliber. Pomorska to chyba najdluzsza ulica w Łodzi, teraz tez juz troche pozmieniana , sporo tam tez jest róznych nowych pawilonow handlowych, uslugowych , jakiś nowych mini osiedli, czy nawet jakiś fabryk, magazynów. Zdecydowanie panuje tam Widzew ale cieżko porownywać do klimatu jednej małej uliczki. Pozatym zarówno Pomorska jak i Wojska Polskiego liczone są zazwyczaj wraz z małymi uliczkami znajdującymi sie w sąsiedztwie. Prędzej porównać je można np z Limanką, i ulicami Limanowskiego czy Lutomierską , zarówno pod wzgledem siły jakie prezentują i terytorium jakie zajmują...
Z czerwonych rejonów z klimatem , jak dla mnie - Plac Zwyciestwa. Raz ze fajne połozenie , dwa że widać tam fanatyzm i kibolskie wychowanie od małego. Tyle że wlasnie patrzac na plany rewitalizacji naszego miasta ( centrum i okolice trasy WZ) , to miejsce takze moze zniknąc z mapy naszego miasta w takim wydaniu jak jest teraz. Niestety rewitalizacja, specyficzny charakter i przyziemne problemy takich ''ciemniejszych'' rejonów, powoduje że porównując z latami wstecz takie miejsca raczej tracą na swojej sile i pewnie bedą tracic niestety nadal ( oby nie, bo nas to dotyczy wg mnie jednak bardziej niz czerwonych ) ...
Jednak napewno od wieeelu wielu lat takie rewiry oddają naszym klubom niezliczone ilości młodego narybku wychowanego od najmłodszych lat w bardzo dobry, typowo kibolski, oldschoolowy sposób...
Zeby pokazać specyfike - na ŁKSiackiej Limance, lub RTSiackim Starym miescie , gdzie tak naprawde jest front wszelakich walk, i najwiekszy stopien kibolskiego pokorbienia , istnieje wciaz mase kamienic gdzie elewacje są w niezmienionym stanie od czasow jak było tam Getto.
I zresztą wszystkie miejsca, czy to na Środmiesciu, czy na Polesiu czy na Starym Widzewie które urzekają turystow, przyjezdnych, artystów itp bo są niezmienione od np 100 lat sa zazwyczaj mocnymi bastionami Łodzkich klubów i opowiadają sie jednoznacznie za jednymi bądź drugimi...
PATO 1908 GANG