Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia (bez komentarzy)

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: LechiaCHWM, Zorientowany

ODPOWIEDZ

iparts.pl
pompon88
Posty: 91
Rejestracja: 27.02.2007, 19:26

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: pompon88 » 14.07.2009, 04:38


wojaszele
Posty: 57
Rejestracja: 14.07.2009, 13:57

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: wojaszele » 14.07.2009, 18:39

http://www.youtube.com/watch?v=_FAQdvX--io jakiś niedokończony top ale niektóre ciekawe 5:28 Polska

Wiesiu Wojnar
Posty: 214
Rejestracja: 13.07.2009, 15:53

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Wiesiu Wojnar » 14.07.2009, 19:54

[link]

acab
Posty: 110
Rejestracja: 27.02.2007, 10:50
Lokalizacja: ŁÓDŹ RADOGOSZCZ 1910

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: acab » 16.07.2009, 22:51

"...to melodie szarych ulic, to jest ze stadionu ryk..."

Pawciomen.
Posty: 150
Rejestracja: 19.03.2007, 15:38

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Pawciomen. » 24.07.2009, 22:13

stary filmik i słaba jakość ... Polska - Anglia

http://www.youtube.com/watch?v=axpRMIuK ... annel_page

Marcin
Posty: 3447
Rejestracja: 27.02.2007, 12:38
Lokalizacja: StylKibica.net

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Marcin » 29.07.2009, 12:47

[link]

Hubertus
Posty: 1177
Rejestracja: 24.10.2008, 14:17

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Hubertus » 01.08.2009, 14:25


Zjr
Posty: 7
Rejestracja: 25.03.2007, 11:15

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Zjr » 01.08.2009, 20:28

Zjr pisze: http://www.youtube.com/zjr1916?gl=PL&hl=pl" target="_blank wiekszosc ustawek z youtube w jednym miejscu.

Podbijam... Jeat ich juz ponad 400

http://www.youtube.com/zjr1916?gl=PL&hl=pl

Kruchy
Posty: 26
Rejestracja: 09.01.2009, 13:56

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Kruchy » 05.08.2009, 18:01

"Byli to ludzie, których łączyło coś więcej niż tylko wspólna gra w piłkę. Dla których honor i obrona barw klubowych nie były pustymi pojęciami.".


martinio
Posty: 139
Rejestracja: 05.08.2007, 11:56

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: martinio » 09.08.2009, 08:44

PERSONA NON GRATA&CHULIGANI Z BAZALU

lobo997
Posty: 38
Rejestracja: 19.10.2008, 18:57

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: lobo997 » 10.08.2009, 01:18

GKP Gorzów - Pogoń Szczecin (wideo)

[link]

Malowany_Ptak
Posty: 31
Rejestracja: 14.07.2009, 13:38

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Malowany_Ptak » 18.08.2009, 00:32

http://www.youtube.com/watch?v=2gjGgP3G5jU

Ten bez koszulki co ku*** za wariat :shock:

19since45
Posty: 344
Rejestracja: 04.01.2009, 10:40

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: 19since45 » 19.08.2009, 11:24

Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia
Obrazek
Blaster pisze:odpuście sobie mecz Piast-Jaga , śmierdzi mi tu remisem, raczej wygra Piast, ale nie zdziwie sie jak wygra Jaga.

rtshks
Posty: 83
Rejestracja: 23.10.2008, 11:23

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: rtshks » 19.08.2009, 12:07

RUCH -LKS

[link]

Choracy
Posty: 68
Rejestracja: 28.02.2007, 18:45
Lokalizacja: Szczecin

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Choracy » 20.08.2009, 21:55

Malibu pisze:
Pawciomen. pisze:stary filmik i słaba jakość ... Polska - Anglia

http://www.youtube.com/watch?v=axpRMIuK ... annel_page
Gdzie Byl ten mecz , data i w ramach czego ??
Chyba Łazienkowska ale wiece nie wiem. Prosze o info
Warszawa, Eliminacje Mistrzostw Europy 2000, data meczu 8 wrzesnia 1999, wynik 0:0...
BÓG HONOR OJCZYZNA

GtWładzię

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: GtWładzię » 21.08.2009, 01:12

Coś dla "młodzieży" z forum- ustawka z 7 lat wstecz ( czas leci..), miejsce W-wa, BB/YF-TB'95
http://www.youtube.com/watch?v=FYzhaCmx ... re=related

Sopran
Posty: 99
Rejestracja: 01.03.2007, 09:46

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Sopran » 21.08.2009, 14:13

na poziomie ziomieObrazekziomie

Czeresniowa2
Posty: 523
Rejestracja: 27.12.2008, 19:00

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Czeresniowa2 » 21.08.2009, 18:18

Choracy pisze:
Malibu pisze:

Gdzie Byl ten mecz , data i w ramach czego ??
Chyba Łazienkowska ale wiece nie wiem. Prosze o info
Warszawa, Eliminacje Mistrzostw Europy 2000, data meczu 8 wrzesnia 1999, wynik 0:0...

http://www.youtube.com/watch?v=fPA31yXQMNU

Od 1:53 jest ta awantura
"-Bylem ostatnio na meczu Wisly Krakow pierwszy raz w życiu i tak mi się spodobało ze stwierdzilem ze przyjadę na mecz do poznania i nawet chyba będzie warto te 2 godziny poczekać. Ciekawe czy coś się stanie jak z szalem Stali wejdę na stadion"

Wiesiu Wojnar
Posty: 214
Rejestracja: 13.07.2009, 15:53

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Wiesiu Wojnar » 21.08.2009, 22:01

ma ktos moze ten opis goscia z Wisly ktory opisal cala wyprawe na ten mecz, łącznie z awantura w parku Saskim

303squadron
Posty: 110
Rejestracja: 22.04.2007, 23:34

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: 303squadron » 22.08.2009, 00:16

Czy początek filmiku to nie finał PP 1992 Górnik Zabrze - Miedź Legnica?

http://www.youtube.com/watch?v=xYCNfVOS_es

oxford00
Posty: 429
Rejestracja: 30.01.2009, 00:25

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: oxford00 » 22.08.2009, 14:52

Wiesiu Wojnar pisze:ma ktos moze ten opis goscia z Wisly ktory opisal cala wyprawe na ten mecz, łącznie z awantura w parku Saskim
Warszawa 1999/Polska-Anglia

Ten mecz juz dlugo wczesniej zapowiadal sie interesujaco.
Uklady na kadrze funkcjonowaly w pelni - wyklarowaly sie dwa silen obozy,
jeden skupiony wokól Arki/Lecha/Pasów drugi troche bardziej rozbudowany
ale nie tak silnie scalony to nasz w którym egzystowac musialy ze soba
takie kosy jak Legia-Wisla czy Pogon-Lechia.
Bez wnikania w szczególy nadmienie ze na 3 miesiace przed tym meczem na
goscinnych wystepach zaognilismy stosunki na lini my-Zaglebie Sosnowiec. Po
prostu w pewnym miejscu pomylilismy Ich z Legia i potraktowalismy nieulgowo.
Myslalem ze na ten meczyk znajdzie sie wiecej chetnych ale, moze z powodu
srody i bardzo malej szansy obejrzenia meczu liczba nasza zatrzymala sie na
bodaj 35 osobach.
W droge do stolicy wyruszylismy z niezlym ekwipunkiem gdyz tego dnia moglo
an nas czychac wiele "atrakcji" a liczba nie byla naszym atutem.
Spodziewalismy sie standardowej wojny na kadrze z Arka/Lechem i Cracovia, z
tymi ostatnimi powinnismy podazac jedna droga wiec czujnosc byla wzmocniona.
Do tego jak juz wczesniej wspomnialem spodziewac sie moglismy próby zemsty z
e strony Zaglebia sosnowiec i Legii za wspomniane juz wydarzenia.
Bo na reprezentacji niby uklad jest ale historia czesto pokazywala ze jest
to krucha "instytucja".
Autokar trafil nam sie wyjatkowo luksusowy, wysoki, z toaleta, na 60
osób...zreszta wystarczy powiedziec ze dzien po meczu mial byc srodkeim
podrózy pewnego biura turystycznego do Hiszpanii.
Tak wiec podroz uplynela swietnie gdyz kazdy mial niemal dwa miejsca dla
siebie.
Do tego kierowca byl naprawde równym gosciem i nie uprzykrzal zbytnio zycia.
Jeszcze przed wyjazdem atrakcja stal sie jeden z nas, do którego notabene
teraz min skierowana moze byc flaga WIERNOSC, ktory byl tak glodny ze pozarl
naraz to co bylo pod reka czyli ... 3 kilo bananów i sloik musztardy...na
serio.
Spodziewalismy sie ze policja równiez tego dnia bedzie czujna i
postanowilismy dobrze schowac nasze "przedluzacze rak". z pomoca przyszedl
kierowca który w tym celu udsotepnil nam toalete (nam pozostaly przystanki w
lesie) i odkrecil od niej klamke w razie wizyty policjantów w autokarze.
Jadac dostajemy telefony od Lechii, juz przebywajacej w Warszawie, ze
najprawdopodobniej odbedzie sie tego dnia ustawiona walka z angielskimi
chuliganami. Nie powiem wiekszosc z nas byla podekscytowana tym faktem gdyz
taka gratka nie zdarza sie na co dzien a do tego skonfrontowac swe sily
mielsmy z najslynniejszymi przeciez chuliganami w Europie.
A wiadomo ze na takim sprawdzianie kazdy chcialby wypasc jak najlepiej.
Tak wiec pelni nadziei zblizalismy sie do Warszawy.
Juz kilkadziesiat kilometrów przed nia pokazal nam sie 100 metrów przed nami
plicjant z lornetka, po oblukaniu zapewne naszych rejestracji wyjal lizaka
(nie slodycze oczywiscie) i nakazal zjazd na pobliski parking.
Dziwne.
Tutaj naszym oczom ukazal sie troche przygniatajacy widok, kilkanascie
radiowozów i full gadów.
Oczywiscie wysiadka, rewizja nas i autobusu.
Na pytanie o toalete i brak klamki kierowca skwitowal ze jest awaria i nie
da sie otworzyc itd.
Uwierzyli = kamien z serca.
Pewnie gdyby nie pomoc kierowcy juz tam zakonczylibysmy podróz tego dnia.
W koncu psy sie odpierdalaja i jedziemy dalej.
W Warszawie kierujemy sie we wskazane telefonicznie miejsce.
Poniewaz nie do konca wierzymy w to ze do walki dojdzie, nie do konca wiemy
gdzie jestesmy i nie chemy robic przypalu sprzet zostaje w autokarze.
spotykamy sie z chlopakami z Mlodych Orlów (Lechia) oraz Teddy Boys (Legia),
jest jeden gosc ze Slaska Wroclaw (grali tego dnia jakis mecz i dlatego ich
nie bylo).
Okropnie zdziwil nas to ze bylo w Warszawie Zaglebie Sosnowiec, Pogon
Szczecin i Widzew Lódz a nie byli na miejscu zbiórki.
Nie wnikam czemu do umówionej liczby okolo 100 osób wlasnie zakwalifikowano
nas a nie Ich.
Liczbowo rozklad sil wygladal mniej wiecej tak ze nas bylo 35 a Lechii i
Legii bylo po okolo 40 moze ciut wiecej osób.
Kerowani przez Legionistów przemieszczamy sie do Parku Saskiego.
Tam czekamy na Anglików toczac rozmowy z niektórymi Warszawiakami (choc z
wiekszoscia omijamy sie szerokim lukiem i spojrzeniami spode lba). Opowidaja
wydarzenia ostaniej doby dla nich ten mecz zaczal sie juz dzien wczesniej i
od tamtej pory na Starówce co rusz dochodzilo do spiec miedzy angielskimi
"lads" a polskimi chuliganami.
Dowiadujemy sie ze angielska grupa do bicia zostala zaopatrzona w
wydrukowane mapki ze wskazana droga do miejsca konfrontacji.
Jak juz wczesniej wspomnialem nie za barzdo do konca jeszcze wierzylismy ze
wszystko dojdzie do skutku oraz jako "persona non grata" stalismy troche z
boku.
Nagle cos zrobilo sie ciemno, stojac na skraju parku widzimy wychodzaca z
niego "lawe" typów.\
Rzut oka i wiadomo angole, krótkie spodenki, koszule na wierzchu lub
przewiazane w pasie, niektórzy w lapach sprzet a niektórzy browar. Inny styl
chuliganki niz polski. U nas raczej typ ze tak to nazwe sportowy - kazdy
rozgrzewa stawy, miesnie.
No ale tak jak napisalem, od Angoli robi sie ciemno.
Wysuwaja sie niczym cien z parku, napewno bylo ich wiecej niz 100 (nas
zreszta tez), oceniam ich na mniej wiecej 150 osób.

Pierwsze linie obu grup juz nawiazuja bezposredni kontakt, jak na filamch
historycznych pierwsze skrzyzowanie mieczów, w tym wypadków nozy dwóch
Angoli z dwoma Polakami (wielkimi od jodu ).
ngole w szoku gdyz gabaryty wsród Polaków naprawde spore a przeciez dla nich
jestesmy egzotyka, nic o nas nie wiedza i taktuje zapewne jak my Rumunów czy
Ruskich.
Opisywane psychologiczne pierwsze skrzyzowanie zdecydoanie na korzysc
Polaków, my jako ze stalismy z 30 metrów dalej dobiegamy do linii frontu.
Widac w oczach Anglików zawahanie. Jak wyszli z parku rozbujani, pewnie
siebie, idacy po latwe zwyciestwo (jak zawsze w calej Europie) tak Ci z
adlszych szeregów staneli wryci i pokazali chwile slabosci. I to byl ich
blad. Zgralo sie to wszystko w sekunde z naszym wbiegnieciem w nich i
zaczelo sie k...a ... braveheart
Angole z wyjatkami biora odwrót, wyjatki próbujace walki sa od razu
torpedowani...laduja na glebie. Moze jestem kurcze troszke zboczony ale
wygladalo to swietnie...goscie stojacy do nas twarzami, czyjs wyskok, kop w
ryj i syn Albionu na glebie.
Oczywiscie zaraz nad gosciem wiruje kilka osób by wykluczyc go z dalszej
potyczki.
Peleton podaza na wskros przez park za stadem Anglików.
Ci topnieja, grupki próbujae podjac walke za kazdym razem przegrywaja je i
pozstaja na trotuarze , jak nazwalby to Warszawiak.
Nie mam pojecia ile to trwa gdyz w takiej sytuacji czlowiek jest w lekkim
amoku i szzcerze piszac nie za bardzo sie kontroluje.
Anglicy wylatuja z parku z drugiej strony i przebiegaja przez skrzyzowanie z
torowiskiem.
Na koncówce parku obracaja sie by spróbowac jeszcze walczyc slychac
policyjne syreny.
Legionisci powoli sie wycofuja slyszac to, zostajemy niemal sama Wisla,
kilku z Lechii i Legii.
Nie ze jestesmy jakies kozaki ale nawet nie znamy terenu i wolimy zostac w
grupie niz sie rozbiegac.
Teraz spiecie z Anglikami na pasach, angole wykorzystuja swoje stanowisko na
torowisku i leci na nas grad kamieni.
Z naszej strony to samo.
Patrze a kolo mnie stoi kolo w koszulce pilkarskiej jakiegos angielskiego
klubu.
W amoku nikt dokladnie sie nie przygladal a sie okazuje ze kilku nei
majacych sil uciekac stoi miedzy nami.
Laduje gosciowi sie z butem na klatke i facet laduje na glebie, jeszcze
strzal by przygniesc go do gleby ale nie ma za duzo czasu gdyz kamory
swiszcza woól i odbijaja sie od chodnika.
Juz widac radiowozy, podnoze glowe i widze podobny jak w moim pzypadku
widok, kilku Angoli na glebie i chlopaki nad nimi.
Ale teraz gdy zagrozenie z strony psów stalo sie juz widoczne nerwy
puszczaja wszystkim i sie rozbiegamy po kilka/kilaknascie osób.
Na szczescie trafiam do grupy z jakims Legionista ktory dobrze zna rewiry i
prowadzi nas w jakies bezpieczne miejsce.
Nie zanm sie na geografii naszej stolicy ale Kolumne Zygmunta poznam.
Pod nia ladujemy.
Idzie jakis chlop w koszulce pilkarskiej klubu w Wysp. Krtóki pokaz
elokwencji i jezykoznawstawa
"where are you from?" "...yyyy...." "where are you from!?" "i'm from
Germany...Bremen"
chwila zawachania po czym koles z Krk ktoremu widac szok bitewny jeszcze nie
spadl odpowiada "na pewno k...a" i nokautuje goscia najlepszym cisem lbem w
pysk jaki kiedykolwiek widzialem...Angol leci do tylu z dwa metry i udaje
niezywego.
Idziemy dalej ale tych Angoli wokól sporo...ale wiekszosc unika spojrzen, to
nie ci od mocnych wrazen a ze Wyspiarzy tego dnia przybylo chyba z 2 tysiace
to sa na kazdm kroku.
Nie lejemy juz nikogo, tzreba sie dostac pod stadion.
Kierowani nadal przez Leioniste tulamy sie ajkimis tramwajami, autobusami.
Widac kursujace radiowozy i przygladajacych sie psów z nich, juz wiedza o
awanturze w Saskim. Rozdzielamy sie na jeszcze mniejsze grupy.
Gdzies w centrum cumuje z jakimis typami z Wawy, Gdanska i Krk na obiadku.
Teraz letarg i sielanka, czas ukoic nerwy, rozmowy w kanjpce z sympatycznymi
Warszawiankami, piwko i tego typu uspokajacze.
W koncu spotykamy sie wieksza grupka i udajemy sie pod stadion.
Legionisci w drodze informuja nas ze bardzo ciete jest na nas sosnowieckie
Zaglebie.
Troche ciezko by w tej chwili jestesmy porozbijanai na grupki.
Trafiamy do jakiegos parku w okolicy stadionu, prechodzimy nim i mijamy
grupke Zaglebia i Legii.
Kolesie z Zaglebia wygladaja naprawde konkretnie.
Krzywe spojrzenia ale do niczego nie dochodzi...byc moze lagodzi sytuacje
obecnosc z nami typów z Lechii i u nich chlopaków z Legii.
Zaraz mijamy Widzew, Motor, rozmowy ze znajmomymi z calej Polski...w czasie
tych wszystkich meczów repry znamy sie juz z gosciami z tych ekip osobiscie.
Ciagle oczekiwanie na Triade (Arka-Lech-Cracovia) ale i nieustajace opisy
przezyc sprzed kilku godzin z parku.
Kazdy opisuje jak to widzial ze swojej perspektywy, kazdy dodaje nowe
sczególy , informacje prasowe powoli docieraja do nas ... kilkunastu angoli
rannych w tym kilku ciezko...kilku pocietych kosami.
Oczywiscie podejrzenie pada na nas ale daje sobie leb uciac ze to nikt od
nas...wszystko bowiem zostalo w autokarze...my do konca nie wierzylismy ze
bedzie ta ustawka.
Bilety na mecz ma chyba tylko 6-8 osób od nas.
Legia proponuje jakies falszywki, kserówki, drogie oryginaly itp.
Stwierdzamy jednak ze ch.j ze stadionem, ogladnimy mecz w jakiejs kanjpie
przy piwku.
Ci co maja isc na mecz ida a my ladujemy sie na chwile w autokarze i
odpoczywamy.
Krótki przeglad okolicy w poszukiwaniu knajpy z telewizorem zakonczony
niepowodzeniem.
W koncu wpadamy na pomysl najprostszy z prostych...przeciez mamy TV w
autokarze.
Parkujemy z 200 metrów od stadionu (jak sie idzie od Powisla zawsze na Legie
to mijajac kryta skreca sie w lewo nad kanal i sektor dla gosci -my stalismy
z 50 metrów dalej w przód).
Zapraszamy do rodka kilkunastu chlopaków z Polonii Bydgoszcz którzy równiez
kreca sie bez koncepcji wejsci na stadion. Musze przyzanc ze jak na tak
nieznana grupe charakteryzowali sie naprawde imponujacymi gabarytami.
Popijamy piwko, ogladamy mecz, gadamy z Bydgoszczanami a doping i odglosy ze
stadionu mamy na zywo tuz obok (wylaczamy wogóle glos w TV).
W pewnym momencie ze stadionu slychac szum, wrzawe i po chwili TV pokazuje
spiecie miedzy sektorami Anglików i Polaków. W cemtralnym miejscu slawna
czerwona flaga Wisly. W pewnym momencie znika a my dostajemy kurwicy bo
myslimy ze zdobywaja ja Anglicy.
Miedzy sektorami widac latajace race.
Musimy dostac sie na stadion.
Mam pomyl gdyz dwa lata wstecz wbijalem sie na Zylete od tylu w kilka osób
przez jakies garaze na mecz Polska-Wegry.
Niestety opisywalem juz nasza miejscówke a wobec tego ze byla polozona tuz
za sektorem Anglików powitalo nas chyba z 300 psów i zapory z barierek oraz
szaleniec na koniu (standard w WuWuA).
W takiej liczbie jaka prezentujemy (40 osób) nawet nie ma sie co osmieszac.
Rezygnujemy z próby dostania sie na stadion.
Na szczescie okazuje sie ze flaga Wisly jest w rekach Wislaków, na stadionie
uspokaja sie i mecz dobiega konca.
Jedziemy pod Zródelko (kanjpa Legii) gdzie przychodza ekipy z calej Polski.
Legionisci po telefonicznych rozmowach z Anglikami przekazuja ze synowie
Albionu rozdraznieni przed meczowa porazka chca rewanzu.
Pada propozycja miejsca - pod Palacem Kultury, Angole beda szli na Centralny
a my mamy gdzies czekac.
Udajemy sie tam i parkuejmy autokar z drugiej strony Palacu.
Przy glównej trasie jest sporych rozmiarów ogródek z krzeslami itp itd.
Siedzimy sobie popijajac piwo, dozbrajajac sie, jedzac i obserwujemy zjazd
innych ekip z Polski.
Tutaj juz dokladnie nie moge stwierdzic jakie kluby byly bo ciemno bylo jak
skur...
bylo juz cos kolo 23-ej.
W koncu slychac a wrecz czuc zblizajacy sie tlum Angoli.
W ciemnosciach nic nie widac ale slychac wrzaski i spiewy.
Musze przyznac ze o ile przed meczem organizacja byla super o tyle teraz
bylo wiecej haosu, troche sie niepokoilem o wynik tej potyczki.\
Tym bardziej ze nie znamy nawet liczby Angoli, a jak ida k...a wszyscy??
2000?

Jednak tym razem policja byla szybsza, na nieszczescie dla Anglików.
Kaski wpadaja do naszego ogródka i wymiataja ans na chwile z niego.
Gdyby Angole wpadli chyab by wygrali.
My po chwilowym wycofaniu, dozbrajamy sie i wracamy gdyz tarsa przed
ogórdkiem wlasnie maszeruje kilkuset Angoli.
Nie wiem jak sie zaczelo ale psów juz tutaj nie bylo a jak wpadlem na ulice
juz wszystko sie dzialo...ekipy z Polski z ciemnosci wskakuja na Angoli z
boku i z tylu.
Ci w szoku.
Krótkei walki spowodowane tym ze wpadamy bezposrednio w ich watache ale
ogólnie Anglicy dra zelówy na Centralny, który maja ze sto metrów przed
soba.
Nie wiem co sie dzialo na poczatku ich peletonu ale domyslam sie ze poszla
panika i udezryli w tych psów którzy nas wczesnie wymeitli z kanjpy i teraz
szli przed Angliakmi z przodu.
Widok byl taki ze go nie zapomne do konca zycia
W ruchy byl caly sprzet ogródkowy i kanjpiany.
W koncu znów leca psy i trzeba sie zmywac albo grac glupa.
Jako ze autokar mamy 30 metrów dalej nam pozostaje kleic glupa.
Widze kilku stojacych gosci z tobolami i przygladajacych sie calej bitwie z
boku.
Podbijam do nich i udaje ze stoje z nimi.
"szto eta ?" slysze (ooo goscie zza wzchdzniej granicy)
goscie z wybaluszonymi oczami patrza na mnie oczekujac ze im nie wiem co
oznajmie, ze trzecia wojna swiatowa czy co?
odpowiadam "eta tolka futbol miacz ... Polska-Anglia".
Kiwaja ze zrozumieniem i dalej stoja w szoku nie wiedzac co zsoba poczac. Ja
za to wiem, opuszczam ich i widzac ze psy wracaja do swoich podopiecznych
Anglików, udaje sie do autokaru.
Nie musze dodawac ze po takic wyczerpujacych wydarzeniach zjadlbym konia z
kopytami i wypil beczke piwa. Na szczescie okazuje sie ze doslownie 10
metrów obok naszego autobusu stoi taki autobus unieruchomiony przeroiony na
calodobowa jadlodajnie.
Zaszyci w ciemnosciach autokaru (nie swiecimy swiatel by nie zwabic psów
których mnóstwo stoi 100 metrów od nas chroniac dojscia do Centralnego)
wychodzimy po 3-4 osoby do "restauracji" i wracamy z zakupami. w ten sposób
mozemy ogladac bezpiecznie manewry psów, pozywiajac sie przy okazji.
Nie odjezdzamy jednak gdyz Legionisci informuja nas (a jest juz kolo
pólnocy) ze jest jeszcze grupa anglików chetna na kolejny rwanz znów w Parku
Saskim.
Mediacje jednak z Anglikami przedluzaja sie o wiele za dluo, owszem moze i
dla Legionistów to byl kasek bo byli u siebie wmiescie ale dla nas
poruszanie sie takim autokarem po nieznajomych terytoriach w srodku nocy w
chwili gdy setki policjantów trzepia miasto w poszukiwaniu takich jak my to
juz za duze ryzyko.
Do tego dochodzi zmeczenie calym dniem i zaczynaja sie dywagacje czy jest
sens jeszcze zczekac oraz tluc sie w parku noca (to bylby juz zupelny
hardcore). Powoli przewaza opinia o bezsenscie takiego czegos.
Do tego rozmowy miedzy stronami cos sie nie kleja.
W koncu ulegamy namowa kierowcy, który jak juz wspominalem nastepnego dnai
mial tym samym autokarem zapipcac do Hiszpanii, udajemy sie w droge powrotna
do Krakowa.
Wraz z nami wraca dwóch Wroclawian, którzy nie maja czym wracac a i wizyta
na centarlnym nie byla wtedy dobrym rozwiazaniem.
Bylem tak zmeczony a miejsca bylo tak duz ze usnalem chyba nim jeszcze
wyjechalismy ze stolicy.
Wszyscy zreszta chyba popadali jak muchy.
Gdy sie obudzilem szok, gdzie my k...a jestesmy?
Spodek!
Dopiero po chwili doszlo do mnie ze kierowca okazal sie naprawde gosc i
podwozimy chlopaków ze Slaska do Katowic gdyz z Krakowa nie mieli dobrych
pociagów.
Znów zasnalem a gdy sie obudzilem to bylo juz jasno a my dojezdzalismy do
hali Wisly dgze zaparkowany mialem samochód.

Powrót do domu w chwili gdy rodzice wychodzili do pracy, standardowe pytanie
"O KTÓREJ MIALES BYC ?!?!" (przed wyjsciem twierdzilem ze kolo pólnocy) ale
juz po chwili spalem jak niedzwiedz.

Przepraszam za literówki-czytam te poprzednie opisy i widze ze mam ich duzo
ale teksty sa za dlugie by chcial mi sie je ponownie sprawdzac
Oczywiscie moga byc jakies drobne niezgodnosci z rzeczywistoscia ale nerwy,
czas robia swoje

post scriptum napisalo zycie...w swiat poszla puszczona przez Legionistów
wersja ze nozy uzyli niedobrzy ludzie z Krakowa...ehhh...daje sobie glowe
uciac ze to nie my.
AUTOR: RWD



fajna składanka http://www.youtube.com/watch?v=pYpyFwhlk6U

Joker
Posty: 110
Rejestracja: 17.05.2007, 00:14

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Joker » 23.08.2009, 15:33

[link]

hasło do pliku: ustawka

Seth Gecko
ostatnie ostrzeżenie
Posty: 477
Rejestracja: 27.02.2007, 09:04
Lokalizacja: Youtube

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Seth Gecko » 26.08.2009, 05:21

Ściągnij sobie odtwarzacz Kantaris, ma wbudowane kodeki, mnie ten film śmiga bez problemów. Film słaby, za dużo nie widać, za każdym razem jak walczący zbliżali się do operatora, to chował kamerę, zapewne żeby nie stracić aparatu i nie zostać zaproszonym do ustawki;)


Tragiczny finał zabawy na dyskotece w Holandii. Jedna osoba zginęła, a co najmniej sześć zostało rannych w strzelaninie, do jakiej doszło w nocy z soboty na niedzielę.

Niektórzy świadkowie utrzymują, że wszystko zaczęło się od bójki wywołanej przez grupę około 80 pseudokibiców. Mieli oni zaatakować strzegącą imprezy policję. Funkcjonariusze odpowiedzieli ogniem. Wiadomo, że co najmniej jedna ranna osoba ucierpiała właśnie od kuli policjanta. Podejrzewa się także, że zabity 19-latek również zginął od policyjnego pocisku.

[link]

http://www.youtube.com/watch?v=C6Pqjs5G ... re=related
Feyenord na dyskotece.
Dzieci wesoło wybiegły ze szkoły. Zapaliły papierosy, wyciągnęły flaszki. Chodnik zapluły, ludzi przepędziły. Siedzą na ławeczkach i ryczą do siebie. Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy...

ogórek
Posty: 1432
Rejestracja: 21.06.2007, 21:59

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: ogórek » 26.08.2009, 14:39

Sory za off,
Nie wiecie gdzie znajde opisy RWD? Szukałem na forum Wisły ale jakoś nie znalazłem
Kibice.net
i po c*** mam jechać na wyjazd?
na forum napisze co w radio usłysze
w kafejce nie dadzą mi w ryja

TO TEN
Posty: 81
Rejestracja: 29.01.2009, 10:41

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: TO TEN » 26.08.2009, 22:55

@ogórek

wydaje mi sie ze swojego czasu rwd pisal na forum.legialive.pl, sprawdz tam

talib
Posty: 57
Rejestracja: 27.02.2007, 23:27

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: talib » 31.08.2009, 15:27

Sześćdziesięciu kibiców włoskiego klubu piłkarskiego US Palermo trafiło do aresztu po starciach z siłami porządkowymi podczas meczu ligowego z Fiorentiną (0:1).
Fani sycylijskiego klubu protestowali przeciw wprowadzeniu obowiązku posiadania tzw. kart kibica.
Od początku obecnego sezonu kibice klubów Serie A muszą posiadać specjalne karty identyfikacyjne, które upoważniają do zakupu biletów na mecze wyjazdowe. Mają one uniemożliwiać zakup wejściówek przez osoby z "awanturniczą" przeszłością.


[link]

idraulico
Posty: 1148
Rejestracja: 26.12.2008, 18:02

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: idraulico » 05.09.2009, 16:12

Derby Przemysla...

[link]

[link]

[link]

[link]
https://www.facebook.com/KibicowskieLata90PL/

nitro
Posty: 254
Rejestracja: 01.03.2007, 16:16

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: nitro » 05.09.2009, 19:54

Derby Łodzi, przemarsz przez miasto.
http://www.youtube.com/watch?v=DsL936Uz ... annel_page

pająk
Posty: 168
Rejestracja: 20.01.2009, 00:41

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: pająk » 09.09.2009, 02:17


widzewiak1985
Posty: 373
Rejestracja: 17.12.2008, 17:02
Lokalizacja: Czerwono-Biało-Czerwona Łódź!

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: widzewiak1985 » 12.09.2009, 11:59

[link]
wejdź zobacz!!

kasztan
Posty: 85
Rejestracja: 01.03.2007, 19:48

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: kasztan » 13.09.2009, 18:00

Moze juz kiedys bylo ale nie wszyscy pamietaja..

http://www.youtube.com/watch?v=lFl6O1Tp ... re=related

Wizualnie prezentuja sie niezle ale walcza o wiele gorzej niz chuda ruska młodziez

Felipe_ss
Posty: 9
Rejestracja: 15.09.2009, 14:37

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Felipe_ss » 15.09.2009, 14:41

Daje linki do kilku ciekawych filmikow

'' Pilka Nozna dla kibicow ''
http://www.youtube.com/watch?v=uRHgHq2OE5U

''Polish Hooligans & Ultras ''
http://www.youtube.com/watch?v=pYpyFwhlk6U

,,The Origins of Polish Ultras & Hooligans ''
http://www.youtube.com/watch?v=IZBtV6PnBNM

Pozdrawiam

Totus tuus
Posty: 67
Rejestracja: 28.02.2007, 17:59

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Totus tuus » 17.09.2009, 11:00


paw242
Posty: 64
Rejestracja: 03.06.2007, 12:26

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: paw242 » 17.09.2009, 15:37

Polecam książki Janusza Piekałkiewicza.Historia II W.S.dzien po dniu.

entliczek1964
Posty: 18
Rejestracja: 17.09.2009, 09:51

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: entliczek1964 » 17.09.2009, 20:17

Ma ktoś filmik , bądź link do jakiegoś filmiku z zamieszek w Słupsku po śmierci Przemka Czai?

paw242
Posty: 64
Rejestracja: 03.06.2007, 12:26

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: paw242 » 18.09.2009, 10:38

http://www.youtube.com/watch?v=McVvH7n0pu0 dębno-gryf kiedy to było?
Polecam książki Janusza Piekałkiewicza.Historia II W.S.dzien po dniu.

gryfslupsk*
Posty: 1035
Rejestracja: 12.01.2009, 21:03

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: gryfslupsk* » 18.09.2009, 10:49

dębno było w zeszłym roku.

filmu z zamieszek już nie ma na youtube.
tutaj link do dokumentu o mordercy Przemka, większość filmu jest ustawiona.
http://www.youtube.com/watch?v=cXcRYdz2mDA
Obrazek

Gonzales
Posty: 1248
Rejestracja: 09.01.2009, 18:47

Re: Filmiki z Awantur oraz Zdjęcia

Post autor: Gonzales » 19.09.2009, 18:31

entliczek1964 pisze:Pewny siebie , twardo stał przy swoim ale wydaje mi się , że na pokaz. Widać , że dobierali się do jego rodzinki. Coś tam jego matka mówiła na widzeniu. Ciekawe czy na prawdę dokument ustawiony.

Jakby ktoś miał jakieś fotki bądź filmiki z zamieszek w Słupsku to będę bardzo wdzięczny.
[link]

Na dole linki do Fotorelacji, wycinków z gazet i relacji jednego z kibiców Gryfa Słupsk.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: __K__, Jabollo, Miszmasz, omiec, TAO, zumzum i 88 gości