Książka Zbigniew Rybak - opinie

[Piotruś Zawisza]

Proszę, napisz że żartowałeś :)

Niby czemu? Skoro już nie będzie reedycji, czyli ani ty ani wydawca na tym więcej nie zarobi, to dlaczego ktoś by nie miał tego wrzucić w neta?

Może dlatego, że autor się na to nie zgadza?
To po pierwsze.
Po drugie, ja na tym nie zarabiałem.

[Kibic_janusz]

Może dlatego, że autor się na to nie zgadza?
To po pierwsze.
Po drugie, ja na tym nie zarabiałem.

Wygoogluj sobie "infoanarchizm", nie uważam że trzeba kogoś pytać o zgodzę.

[Piotruś Zawisza]

Nie interesuje mnie z czym się zgadzasz a z czym nie.

[olek765]

Piraci sie NC+, netflix i inne EJDŻ BI JOŁ, to i książka Rybaka prędzej czy póżniej trafi w sieć, takie czasy. Nie oceniam, czy to jest ok czy nie, stwierdzam fakt.

[DarioRomanoli]

Coś więcej wiadomo pewnego o autorze niejakim Grzegorzu Majewskim i o tym całym przedsięwzięciu książkowym, kto za tym stoi. Bo książka wydaje się idealnie nakręconą maszyną marketingową...
Mam tylko domysły - możę się mylę

Ogólnie pisarz. Wiem, że autor był zachwycony filmem Furioza, jest kibicem januszem, lubi siatkówkę, skoki, naszą reprezentację, prawilnie za Ukrainu, a po przyjęciu pewnego preparatu, wi-fi w domu mu szwankowało (tak śmiszkował sobie)...
Wychodzi na to, że pociągają go barwy żółto-niebieskie: Rybak, Ukraina, TVN?

[Kibic_janusz]

Piraci sie NC+, netflix i inne EJDŻ BI JOŁ, to i książka Rybaka prędzej czy póżniej trafi w sieć, takie czasy

Książkę Rybaka da się kupić, wrzucenie tego obecnie w sieć by było trochę nie w porządku. Ale wrzucenie książki o Zawiszy, której nie ma w sprzedaży i nie będzie dodruku? To już inna rzecz

[Stadionowy]

Książka Rybaka fajna jeśli podchodzi się do niej jak do biografii. Są historie z Arki, z kadry, z Rugby, życia prywatnego itp

Jeśli chodzi o książkę typowo kibicowską to mi osobiście brakuje więcej opisanych spotkań, info o zgodach, kibicowskich momentach, jakiś ciekawostek. Jeśli chodzi o szeroko pojęty klimat kibicowski nie ma tam raczej dużo informacji dla osób które śledzą od dłuższego czasu nasza scenę. Nie mniej przeczytać warto.

[Carcassonne]

Ta książka jest płytka jak woda w kałuży. Jeśli ktoś szuka tam klimatu lat 90-tych i ciekawych opisów meczów z udziałem Arki to szkoda pieniędzy, tego tam po prostu niema, wspomniane w kilku linijkach że taki czy inny mecz był i tyle. Więcej jest o rugby i dużo zdjęć.

[Averno]

Nie interesuje mnie z czym się zgadzasz a z czym nie.

No i tak samo ludzie mogą odpisac Tobie, jak sie rzucasz że autor nie dał zgody na publikacje w net skanów książki czyli "nie interesuje mnie z czym sie zgadzasz a z czym nie" ;)

[Averno]

Jakbyś rozumiał obecne czasy, to sam byś zamieścił za opłatą tą książke w formie pdf i innych formatów, na serwerze i zarabiał na tym. Dodatkowo ukrócił cwaniaczków, którzy dają bardzo zawyżoną cene i na tym niewspółmiernie mogą zarobić.

[joozek]

To po co w takim razie kupować książki, jak każdy może wrzucić ją w sieć?
Jak autor pisze, że nie będzie reedycji czy dodruku to nie będzie.
A ktoś pisze żeby wrzucić do internetu screeny to gratuluję. Przypuszczam, że na pewno miło mu z tego powodu

[SWC]

Chłopcy z Łazienkowskiej dużo lepiej mi się czytało niż książkę Zbyszka Rybaka, ale to moja opinia z którą nie każdy musi się zgodzić.

[Piotruś Zawisza]

Na weekendzie obiecuję wrzucić jedną sztukę na Allegro. Sprzedaż odbędzie się drogą licytacji.
Nie drążcie proszę tematu reedycji. Póki co to nie jest możliwe.
Do kolegi z kilku postów wyżej - Jeżeli uważasz, że na książce można zarobić, to kompletnie nie masz pojęcia o tym temacie.

[DarioRomanoli]

Ta książka jest płytka jak woda w kałuży. Jeśli ktoś szuka tam klimatu lat 90-tych i ciekawych opisów meczów z udziałem Arki to szkoda pieniędzy, tego tam po prostu niema, wspomniane w kilku linijkach że taki czy inny mecz był i tyle. Więcej jest o rugby i dużo zdjęć.

Bo to książka o Zbigniewie Rybaku autorstwa Grzegorza Majewskiego. Autor nie jest kibolem, co najwyżej kibicem januszem, który dopinguje skoczków i siatkarzy z przed telewizora. Osoba ta ma tyle wspólnego z klimatem kibcowskim, co mu Zbychu nawinął makaronu na uszy. W dodatku wiele braków, jak chociażby: jak to się stało, że Arka zmarginalizowała tak Bałtyk w Gdyni?
Według książki Gołego z Bałtyku przyczynił się do tego sprzęt...
A w latach '90 Bałtyk prezentował się tak:
https://m.youtube.com/watch?v=IsTUhVGKpm8

Chłopcy z Łazienkowskiej dużo lepiej mi się czytało niż książkę Zbyszka Rybaka, ale to moja opinia z którą nie każdy musi się zgodzić.

W książce zaś TB Chłopcy z Łazienkowskiej czuć klimat opisanych tam mecze. Jak np. ten w Bełchatowie, gdzie siedząc wśród miejscowych TB zostali rozkminieni przez znanego kibica Pogoni Lębork (spotkali się wcześniej jegomoście na reprezentacji)...

[Piotruś Zawisza]

Tak jak obiecałem, nowiutki egzemplarz ląduje na licytacji:
[link]

Pozdrawiam

[sądna noc]

Na weekendzie obiecuję wrzucić jedną sztukę na Allegro. Sprzedaż odbędzie się drogą licytacji.
Nie drążcie proszę tematu reedycji. Póki co to nie jest możliwe.
Do kolegi z kilku postów wyżej - Jeżeli uważasz, że na książce można zarobić, to kompletnie nie masz pojęcia o tym temacie.

Wydaje mi się że Rybak dobrą kasę na tym zarobi nawet jak dostanie 3 zł za książkę a przedpremierowo sprzedał ich 32 tyś. a to nie wszystko. Druga sprawa to postać dość medialna fb itp. na pewno pomogło mu w rozgłosie książki i masa ludzi która ją kupiła żeby nie taki fejs to by nawet nie wiedziała kto to jest :) zrobił się taki trochę celebryta. Nie wiem kto prowadzi jego profil bo sam wspominał że internet to nie jego bajka, ale jak zapytałem o mecz Polska - Niemcy 96 Zabrze gdzie goście ładnie się bawili przeganiając też kibiców gospodarzy po kilku minutach komentarz został wyj.ebany a brak tego w książce mnie zdziwił bardzo dlatego że na temat kadry jest tam sporo, zgadzam się z tym że rozdziały są zbyt krótkie takie 2-3 strony maks. Moja ocena 7 na 10 można było więcej z niej wycisnąć takie jest moje zdanie.

[DarioRomanoli]

Aż tak Cie to boli, że Rychu Peja (Zbychu Rybak) ma dziś szansę uczciwie zarobić... ;)
Projekt zakończył się sukcesem finansowym z pewnością. Wywiady robił kanał, co promuje te dziwadła z fame mma.

Co do tego mecz Polska - Niemcy z '96, to porażka naszego kibolstwa. Też mnie zastanawia co się stało, że się zesrało. Helmuty przyjechali jak po swoje, poawanturowali się, pobrażali Polskę i wrócili do rzeszy.

[Piotruś Zawisza]

Aż tak Cie to boli, że Rychu Peja (Zbychu Rybak) ma dziś szansę uczciwie zarobić... ;)
Projekt zakończył się sukcesem finansowym z pewnością. Wywiady robił kanał, co promuje te dziwadła z fame mma.

Co do tego mecz Polska - Niemcy z '96, to porażka naszego kibolstwa. Też mnie zastanawia co się stało, że się zesrało. Helmuty przyjechali jak po swoje, poawanturowali się, pobrażali Polskę i wrócili do rzeszy.

W mojej ocenie Zbychu trochę źle do tego podszedł. Jeśli już miał takie parcie na kamerę, to trzeba to było zrobić po wydaniu książki a nie przed. Teraz czytelnik ma przed sobą położony tekst, który słyszał już wielokrotnie z ust samego Rybaka.

Książka dotarła z opóźnieniem, ale jest. Na pierwszy rzut oka bardzo ładnie wydana, na konkretnym papierze. To się ceni.
Fajne, unikatowe zdjęcia. Tekst zrecenzuje po jego konsumpcji.

Dla mnie osobiście wciąż najlepszą pozycją na rynku jest "Pamiętnik kibica". Raczej niedościgniony dla nikogo wzór. Bo pod względem wartości tekstu nikt się nawet do tej książki nie zbliżył. Bardzo dobre były też Pamiętniki Kołka, książka Dario z Pomezani i Chłopcy z Łazienkowskiej.

[Piotruś Zawisza]

Do Twojej listy dorzuciłbym jeszcze tylko „Pamiętnik Planktona” :)

Oj, zgadzam się. Klasyka gatunku :)

[Kosi18]

Az bym poczytał Pamiętnik Planktona ale to się ku*** kiedyś dobrze czytało hehe

[DarioRomanoli]

Książka dotarła z opóźnieniem, ale jest. Na pierwszy rzut oka bardzo ładnie wydana, na konkretnym papierze. To się ceni.
Fajne, unikatowe zdjęcia. Tekst zrecenzuje po jego konsumpcji.

Dla mnie osobiście wciąż najlepszą pozycją na rynku jest "Pamiętnik kibica". Raczej niedościgniony dla nikogo wzór. Bo pod względem wartości tekstu nikt się nawet do tej książki nie zbliżył. Bardzo dobre były też Pamiętniki Kołka, książka Dario z Pomezani i Chłopcy z Łazienkowskiej.

Jest jeszcze Rebel forever gości z Bałtyku, Goły i wprzęgnięty śp. Łysy. Dużo opisów meczy Bałtyku z przełomu wieku, szczególnie te pisane przez Łysego, mimo że pisane pierwotnie do zina Zadyma, to ten jego niepowtarzalny styl można tam znaleźć i na nowo odczytać, a 'pióro' miał jak mało kto.
Ciekawy jestem czy po przeczytaniu książki Rybaka, znajdziesz tam klimat lat 90.

[Piotruś Zawisza]

Nie wiem jak to się mogło stać, że Bałtyk z takiej ekipy jaką byli w latach 90-tych stał się tym czymś, czym jest teraz.
Kiedyś jedna z lepszych załóg w starej drugiej lidze. Nie wiem czy jest drugi klub, który zaliczył taki upadek.

[WileKKS]

Aż tak Cie to boli, że Rychu Peja (Zbychu Rybak) ma dziś szansę uczciwie zarobić... ;)
Projekt zakończył się sukcesem finansowym z pewnością. Wywiady robił kanał, co promuje te dziwadła z fame mma.

Co do tego mecz Polska - Niemcy z '96, to porażka naszego kibolstwa. Też mnie zastanawia co się stało, że się zesrało. Helmuty przyjechali jak po swoje, poawanturowali się, pobrażali Polskę i wrócili do rzeszy.

Dla mnie osobiście wciąż najlepszą pozycją na rynku jest "Pamiętnik kibica". Raczej niedościgniony dla nikogo wzór. Bo pod względem wartości tekstu nikt się nawet do tej książki nie zbliżył.

[link] - miłego czytania :)

[Kibic_janusz]

Możesz nie wiedzieć, ale wymieniony przez Ciebie goły z Bałtyku jest postacią, która na życzenie kibiców Arki skonsumowała gówno:)

Mógłbyś przybliżyć tę fekalną historię? :D

[Gedania Gdansk]

Możesz nie wiedzieć, ale wymieniony przez Ciebie goły z Bałtyku jest postacią, która na życzenie kibiców Arki skonsumowała gówno:)

Mógłbyś przybliżyć tę fekalną historię? :D

Brednie

[DarioRomanoli]

Możesz nie wiedzieć, ale wymieniony przez Ciebie goły z Bałtyku jest postacią, która na życzenie kibiców Arki skonsumowała gówno:) W jeszcze innej, swego czasu słynnej sytuacji, przed telewizyjnymi kamerami opowiadał jak mocno pobiła go antifa. Wielokrotnie zaganiał na milicje i do prokuratury, czym zresztą jeszcze potem sam się chwalił. Zdecydowanie lepiej sobie poczytać Planktona :)

Az bym poczytał Pamiętnik Planktona ale to się ku*** kiedyś dobrze czytało hehe

[link] :)

Wszyszcyśmy w swoim życiu tyle różnego rodzaju gówna wchłonęli, że to nie jest jakiś wielki wyczyn, nie ma się czym chwalić.
Dzięki za polecenie Pamiętnika Planktona, ma tę moc, kiedyś czytałem, uśmiałem się - chętnie sobie przypomnę. Poleciłem książkę Rebel forever, bo jest tam m.in. zbiór opisów wyjazdów autorstwa śp. Łysego, tam można poczuć ten klimat lat '90, a nie w tym 'gównie w błyszczącym dresie:

[Kosi18]

Możesz nie wiedzieć, ale wymieniony przez Ciebie goły z Bałtyku jest postacią, która na życzenie kibiców Arki skonsumowała gówno:) W jeszcze innej, swego czasu słynnej sytuacji, przed telewizyjnymi kamerami opowiadał jak mocno pobiła go antifa. Wielokrotnie zaganiał na milicje i do prokuratury, czym zresztą jeszcze potem sam się chwalił. Zdecydowanie lepiej sobie poczytać Planktona :)

Az bym poczytał Pamiętnik Planktona ale to się ku*** kiedyś dobrze czytało hehe

[link] :)

O ku*** wariacie dziekowa! :D

[Oldfreak]

Niech będzie, że brednie, bo to nie byli kibice Arki. Ważne, że goły opierdolił:)

Bzdury.

[APU]

Ta książka jest płytka jak woda w kałuży. Jeśli ktoś szuka tam klimatu lat 90-tych i ciekawych opisów meczów z udziałem Arki to szkoda pieniędzy, tego tam po prostu niema, wspomniane w kilku linijkach że taki czy inny mecz był i tyle. Więcej jest o rugby i dużo zdjęć.

Bo to książka o Zbigniewie Rybaku autorstwa Grzegorza Majewskiego. Autor nie jest kibolem, co najwyżej kibicem januszem, który dopinguje skoczków i siatkarzy z przed telewizora. Osoba ta ma tyle wspólnego z klimatem kibcowskim, co mu Zbychu nawinął makaronu na uszy. W dodatku wiele braków, jak chociażby: jak to się stało, że Arka zmarginalizowała tak Bałtyk w Gdyni?
Według książki Gołego z Bałtyku przyczynił się do tego sprzęt...
A w latach '90 Bałtyk prezentował się tak:
https://m.youtube.com/watch?v=IsTUhVGKpm8

Chłopcy z Łazienkowskiej dużo lepiej mi się czytało niż książkę Zbyszka Rybaka, ale to moja opinia z którą nie każdy musi się zgodzić.

W książce zaś TB Chłopcy z Łazienkowskiej czuć klimat opisanych tam mecze. Jak np. ten w Bełchatowie, gdzie siedząc wśród miejscowych TB zostali rozkminieni przez znanego kibica Pogoni Lębork (spotkali się wcześniej jegomoście na reprezentacji)...

Co do meczu w Bełchatowie, chodzi o mecz kiedy Legia przegania młyn GKSu w kilkanaście osób?

[DarioRomanoli]

Dokładnie tak było to opisane w rozdziale przez uczestnika tego zamieszania. Potem trafili na jakąś zapyzialą komendę, tam też TB ciekawie opisał tę wizytę.

[APU]

Dzięki za odpowiedź, byłem na tym meczu w sektorze gości i pamiętam, że początkowo nie wiedzieliśmy co się dzieje kiedy młyn GKS zaczął nagle uciekać, dopiero po chwili się wyjaśniło.

[yalla]

Książkę czyta się gładko i przyjemnie, ale to tak naprawdę story Zbigniewa Rybaka a nie Arki czy polskiej sceny lat 90'/2000+. Jak ktoś liczył na stertę historii i opisów awantur, to się rozczaruje, bo tak naprawdę poruszonych jest tylko kilka awantur (Ursus, wyjazdy na kadrę) i to w paru linijkach, nic więcej. Dużo o rugby i życiu prywatnym Zbyszka, mało o Arce czy klimatach "sportowych" tamtych lat. Przeciwieństwo książki "Chłopcy z Łazienkowskiej", gdzie 90% to opisy wydarzeń a 10% biografia autora.

[KamilGKS]

Można jeszcze gdzieś kupić "Chłopcy z Łazienkowskiej" ?

[QWERTYUIOPASDFGHJKL]

Można jeszcze gdzieś kupić "Chłopcy z Łazienkowskiej" ?

[link]

[(L)Warsaw]

Jakbyś rozumiał obecne czasy, to sam byś zamieścił za opłatą tą książke w formie pdf i innych formatów, na serwerze i zarabiał na tym. Dodatkowo ukrócił cwaniaczków, którzy dają bardzo zawyżoną cene i na tym niewspółmiernie mogą zarobić.

Też bym o to zapytał. Czy faktycznie nie ma możliwości by twoja książka trafiła do sieci w formie płatnego pdf? Obecnie istnieje przecież możliwość zabezpieczenia takiego pliku przed nieuprawnionym rozpowszechnianiem. Czy po prostu masz podpisaną z wydawcą umowę na wyłączność i nie możesz tego robić w inny sposób?

[Piotruś Zawisza]

Jakbyś rozumiał obecne czasy, to sam byś zamieścił za opłatą tą książke w formie pdf i innych formatów, na serwerze i zarabiał na tym. Dodatkowo ukrócił cwaniaczków, którzy dają bardzo zawyżoną cene i na tym niewspółmiernie mogą zarobić.

Też bym o to zapytał. Czy faktycznie nie ma możliwości by twoja książka trafiła do sieci w formie płatnego pdf? Obecnie istnieje przecież możliwość zabezpieczenia takiego pliku przed nieuprawnionym rozpowszechnianiem. Czy po prostu masz podpisaną z wydawcą umowę na wyłączność i nie możesz tego robić w inny sposób?

Witam.
Ja sam jestem wydawcą mojej książki, więc nie jestem związany z nikim żadną umową. Jako jedyny posiadam pełne prawo do książki.
Wiem, że można zabezpieczyć plik do odczytu indywidualnym znakiem wodnym, widocznym lub nie. Jednak forma elektroniczna chyba nie wchodzi w grę.
Pomyślę nad dodrukiem w przyszłym roku, bo faktycznie to trochę nie halo żeby płacić za tą książkę 400 czy 500 złotych.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[.ZIWPJB.]

Książka taka sobie. Za mało kibicowska. Za mało detali. Opisy z meczów czy dymów takie ogólnikowe, wszystko to co w książce już wiadomo było z wywiadów z nim. Osobiście bardziej podobała mi się książka kibola Chrobrego ''to my chuligani'' tam to książka od początku do końca była tylko o kibicowaniu i życiu wokół niego. Tutaj jest średnia, co nie zmienia faktu że warto przeczytać. Pokazuje to że Ci niektórzy chuligani z kiedyś to tacy byli kibole na 5 minut, fakt napierdalanie im wychodziło, zbierali respekt, ale ja bardziej szanuję kiboli co jeżdzą po 30 lat za drużyną, a nie 4-5 lat wyszaleją się intensywnie chuligańsko i tyle ich widzieli. Ci z grupy Rybaka co taki postrach siali to po prostu byli tacy miastowi dobrze się napierdalający, miłości wielkiej do Arki w tej książce nie widać, chyba bardziej do Arki rugby.

[AdamKowalski77]

Bo to jest ksiazka typu biografia,Zbychu opisal swoje zycie ktorego czescia bylo chuliganienie,jednak rugby bylo dla niego wazniejsze,stad wiele wzmianek.

[WieszWięcej]

Książka nudna i słabo napisana.

Natomiast to, jak ją zareklamowano i nagłośniono w porównaniu do treści, jest jebanym majstersztykiem.

[Bączyński]

Bo to jest ksiazka typu biografia,Zbychu opisal swoje zycie ktorego czescia bylo chuliganienie,jednak rugby bylo dla niego wazniejsze,stad wiele wzmianek.

Szkoda tylko,że cały marketing był nastawiony na pozyskanie czytelnika-kibica,bo jak wiadomo rugby to PL nisza,która mało kogo obchodzi... i sporo ludzi się jak widać dało nabrać.
Podejrzewam,że gdyby powstała książka Uszola z Lecha to byłoby jeszcze większe lanie wody.