Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 2014
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 03.09.2012, 10:11
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 08.04.2012, 13:44
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Tak na szybko:
Nas Hutnik autokar 50 osób w tym 10 Stomil, przyjeżdżamy dzień wcześniej, eskortowani jesteśmy od granicy węgiersko-serbskiej do samego hotelu. 24 godziny chodzą za nami psy po kurorcie w którym się zatrzymujemy, wchodzą za nami do restauracji, dyskotek, na plaże pod hotel dosłownie wszędzie i nie spuszczają nas z oka nawet na chwilę. W dniu meczu wypuszczają nas z miasta pod eskortą w kierunku stolicy i 20 km przed miastem zatrzymują i każą pokazać bilety, negocjujemy jeszcze 20 minut żeby nas puścili po czym zawracają. W drodze powrotnej zatrzymujemy autokar i zajmujemy miejsca na stacji gdzie leci mecz w telewizji. Psą to wyraźnie nie na rękę, ale nie znajdują pomysłu jak się nas stamtąd pozbyć. Po meczu wracamy do hotelu. Powrót do Polski też pod eskortą Policji do granicy serbsko-węgierskiej.
Nas Hutnik autokar 50 osób w tym 10 Stomil, przyjeżdżamy dzień wcześniej, eskortowani jesteśmy od granicy węgiersko-serbskiej do samego hotelu. 24 godziny chodzą za nami psy po kurorcie w którym się zatrzymujemy, wchodzą za nami do restauracji, dyskotek, na plaże pod hotel dosłownie wszędzie i nie spuszczają nas z oka nawet na chwilę. W dniu meczu wypuszczają nas z miasta pod eskortą w kierunku stolicy i 20 km przed miastem zatrzymują i każą pokazać bilety, negocjujemy jeszcze 20 minut żeby nas puścili po czym zawracają. W drodze powrotnej zatrzymujemy autokar i zajmujemy miejsca na stacji gdzie leci mecz w telewizji. Psą to wyraźnie nie na rękę, ale nie znajdują pomysłu jak się nas stamtąd pozbyć. Po meczu wracamy do hotelu. Powrót do Polski też pod eskortą Policji do granicy serbsko-węgierskiej.
Hutnik Nowa Huta
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 09.10.2010, 19:42
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Nas 5 osób od środy w Budvie. Do piątku widziany w Budvie Raków, który z wiadomych przyczyn chyba zrezygnował z jazdy na mecz. Na mecz ruszamy ze zbiórki w Budvie w 16 taksówek (65 osób w tym my, Odra Opole, Góral, GKS Jastrzebie, Czuwaj, Jaga, Bałtyk, Warta , Dyskobolia, Górnik Łęczyca, Czarni Jasło, ŁKS, Wybrzeże, Korona i pojedyncze osoby z Podbeskidzia, Tarnovii, Odry W.). Na rogatkach miasta zawróceni przez psiarnię z powodu braku biletów - większość ogląda mecz w Budvie gdzie już od środy napotykamy w c*** tajniaków (w sumie chyba więcej niż samych kiboli z Polski)prowokujących na każdym kroku do wywołania awantury. Wracamy do Polski pociągiem z grupą z Baru, która miała podobną sytuację - zawróceni w około 15 osób w drodze na mecz autobusem rejsowym.
GKS BEŁCHATÓW
GKS BEŁCHATÓW
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 01.10.2011, 22:16
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Tak, wszyscy którzy weszli na sektor kupili bilety od PZPNu.robertoo pisze:Te 60 osób które weszło to bilety zakupili u nas w Polsce ?
Z tego wychodzi, że następnym razem bez biletu nie ma nawet po co jechać bo nawet nas do miasta nie wpuszczą a co dopiero pod kasy i trzeba kupować od leśnych dziadków ... :-(
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 26.01.2012, 17:26
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Odnośnie kwestii angielskich i innych napisów na Polskich flagach,barwach:mi osobiście to nie pasuje i zniesmacza -widać jestem konserwatystą czy coś takiego :)
Nawet na Wyspach mają podobne rozważania o czym można tutaj przeczytać: [link]
Nawet na Wyspach mają podobne rozważania o czym można tutaj przeczytać: [link]
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 27.01.2009, 22:10
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Nas autokar 50 osób w tym 10 Stomil, przyjeżdzamy dzień wcześniej, eskortowani jesteśmy od granicy węgiersko-serbskiej do samego hotelu. 24 godziny chodzą za nami psy po kurorcie w którym się zatrzymujemy, wchodzą za nami do restauracji, dyskotek, na plaże pod hotel dosłownie wszędzie i nie spuszczają nas z oka nawet na chwilę. W dniu meczu wypuszczają nas z miasta pod eskortą w kierunku stolicy i 20 km przed miastem zatrzymują i każą pokazać bilety, negocjujemy jeszcze 20 minut żeby nas puścili po czym zawracają. W drodze powrotnej zatrzymujemy autokar i zajmujemy miejsca na stacji gdzie leci mecz w telewizji. Psą to wyrażnie nie na rękę ale nie znajdują pomysłu jak się nas stamtąd pozbyć. Po meczu wracamy do hotelu.
A co tam w oświadczeniach na wiśle?
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 12.09.2010, 10:20
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Ja jeszcze tylko do tych, co tam spuszczali się nad Serbami: przed meczem grupka Polaków (12-16 osób z dwóch ekip) zostali pogonieni przez 50-60 tubylców, z którymi byli też fani Zvezdy. A Wy dalej pierdolcie o serbskich braciach i c*** wie jakiej przyjaźni.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 12.09.2010, 14:06
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Po pierwsze, nie z dwóch, tylko więcej pojedynczych osób z różnych ekip tam było. Po drugie byłeś tam? W czarnogórze na każdym kroku można kupić koszulki zvezdy czy partizanu. Nie przeczę ze to była zvezda, ale pochopnych wniosków nie wyciągaj. No chyba ze sami to potwierdzili. Po trzecie, po nieudanej próbie wejścia na stadion która opisałeś, wróciłem do hotelu gdzie oglądałem mecz z kilkoma serbami, i takiego przyjęcia mi jeszcze żaden inny naród nie sprawił, a trochę po świecie jeżdżę.
-
- Posty: 1110
- Rejestracja: 21.06.2007, 09:01
- Lokalizacja: New Jersey
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
fannn pisze:Ja jeszcze tylko do tych, co tam spuszczali się nad Serbami: przed meczem grupka Polaków (12-16 osób z dwóch ekip) zostali pogonieni przez 50-60 tubylców, z którymi byli też fani Zvezdy. A Wy dalej pierdolcie o serbskich braciach i c*** wie jakiej przyjaźni.
1.Żadna zvezda nie była w Podgoricy, nie chodzą na takie mecze - reprezentacji Czarnogóry,nawet serbii.
2. pogonili was chlopaki z Podgoricy sekcja młoda Varvari(Ci co chodzą na reprezentacje Czarnogóry, bo w większości ekipy Varvari chodzi na reprezntacje Serbii)........ lub chłopaki z Niksica w czerwonych bluzkach.
3. Przed meczem doszło do starcia pomiędzy kibicami z Podgoricy i Niksica przed trybuna B - zachodnią.
4. Dużo bluzek Zvezdy lub Partizana można kupować i raczej ekipa Zvezdy nie chodzi w bluzkach Zvezdy! l
5.Lub jesteście za młodzi i piszecie bzdury...

-
- Posty: 7
- Rejestracja: 21.11.2010, 10:38
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
jak już dotarliśmy pod sektor(najtrudniejsze zadanie) to wpuścili nas bez pytania nawet o bilet, było to ok. 50 minuty meczufootball.fan pisze:Tak, wszyscy którzy weszli na sektor kupili bilety od PZPNu.robertoo pisze:Te 60 osób które weszło to bilety zakupili u nas w Polsce ?
Z tego wychodzi, że następnym razem bez biletu nie ma nawet po co jechać bo nawet nas do miasta nie wpuszczą a co dopiero pod kasy i trzeba kupować od leśnych dziadków ... :-(
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 05.04.2007, 09:50
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
wpuszczali rowniez z biletami na sektory gospodarzy
mysle ze najwyzej 30 osob mialo bilety z pzpn, bo sprzedano na kupbilet 43 sztuki, a z tego czesc z nabywcow nie dotarla
takze problemem tym razem [inaczej niz w mariborze] bylo dostanie sie pod sektor a nie bilet
mysle ze najwyzej 30 osob mialo bilety z pzpn, bo sprzedano na kupbilet 43 sztuki, a z tego czesc z nabywcow nie dotarla
takze problemem tym razem [inaczej niz w mariborze] bylo dostanie sie pod sektor a nie bilet
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 10.09.2012, 17:45
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
dotarlem samolotem w czwartek, w sumie wypad ok, tylko troche pojeb.. policja z podgoricy bo nie wpuszczali nawet tych z biletami ktorzy mieli na inny sektor, hotel mialem ze 300 metrow od stadionu ale i tak nie moglismy wyjsc bo nie... trzeba bylo za miasto autokarem(rozwalił mnie gościu co otwieral drzwi i very hot, fernando czy cos takiego:)...) i potem bez sensu wracac taxi spowrotem. w sumie dziki kraj, chociaz w dzien caly czas picie w centrum, wieczorami balety i musze przyznac ze naprawde niezłe sztuki w nocy sie kreca...
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 10.09.2012, 19:30
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Z Bałtyku 3 osoby z ekipy Kategoria C (nie utozsamiającą się z sytuacją obecnie zaistniałą w 'ekipie' Bałtyku ).
Na rogatkach miasta zawróceni przez psiarnię z powodu braku biletów.
Pozdrawiamy wszystkich obecnych.
Na rogatkach miasta zawróceni przez psiarnię z powodu braku biletów.
Pozdrawiamy wszystkich obecnych.
-
- Posty: 1629
- Rejestracja: 10.01.2010, 21:47
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
ciekawe ile w tym prawdy?"Rozwód z farbowanymi lisami, jak pogardliwie nazwał ich Jan Tomaszewski, wydaje się tylko kwestią czasu. Adam Matuszczyk i Sebastian Boenisch od początku nie byli brani pod uwagę. W Podgoricy okazało się, że traktowany jako mąż opatrznościowy Damien Perquis jest łatwy do zastąpienia. Kamil Glik po prostu wszedł na boisko i wykonał swoją robotę" - pisze Kowalski.
Dziennikarz "Polski" dodaje, że w Czarnogórze "jeszcze dreptał po boisku Ludovic Obraniak, ale jego pożegnanie z kadrą na dobre jest nieuchronne". "Nie dość, że zawodnik Bordeaux wciąż w kadrze gra słabo, to jeszcze wyraźnie brakuje chemii między nim a resztą drużyny".
Jedynym z grupy zawodników z podwójnym paszportem, który na pewno ostatnie się w drużynie narodowej, jest ponoć Eugen Polanski, który mówi po polsku, kiedy trzeba staje w obronie kolegów, a "Mazurka Dąbrowskiego" śpiewa jak natchniony.
"Kadrowicze żartują, że były kapitan niemieckiej młodzieżówki jako jedyny przeszedł skutecznie skomplikowany proces farbowania" - czytamy na łamach "Polski The Times".
WP.PL/Polska The Times

-
- Posty: 85
- Rejestracja: 13.01.2010, 11:47
- Lokalizacja: 120 tyś.
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Powinien rezygnować z nich dla zasady a nie tylko dlatego, że są bez formy lub nie grają w klubie.

-
- Posty: 33
- Rejestracja: 08.09.2012, 01:32
- Lokalizacja: komenda główna POlicji
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Na Macedonii będzie doping czy nadal jest zawieszenie
GOOD NIGHT LEFT SIDE
-
- Posty: 535
- Rejestracja: 23.05.2010, 12:03
- Lokalizacja: z WSI
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
a kiedy gramy z Macedonią ??
Niemiec, Moskal nie osiędzie,
gdy jąwszy pałasza,
hasłem wszystkich zgoda będzie
i ojczyzna nasza.
gdy jąwszy pałasza,
hasłem wszystkich zgoda będzie
i ojczyzna nasza.
-
- Posty: 629
- Rejestracja: 11.11.2010, 22:05
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
nadal prowadza protest łobuzy jebane. Maja w pizdzie wielce panujacego donalda maja w pizdzie to ze chca na sile naturalizowac "byłych" polakow. Nie spodziewaj sie dopingu nie spodziewaj sie tlumow ani rac . W policyjnych statystykach bedzie odnotowane ze mecz sie odbyl. tak nawiazujac to h** CI w plecy ty policyjna k****
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 08.09.2012, 01:32
- Lokalizacja: komenda główna POlicji
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
bez napinki internetowa dziewczynko
GOOD NIGHT LEFT SIDE
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 07.07.2007, 16:15
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Z tego co twierdził szef psów biletów sprzedano 143 sztuki ale z wiadomych przyczynginger pisze:wpuszczali rowniez z biletami na sektory gospodarzy
mysle ze najwyzej 30 osob mialo bilety z pzpn, bo sprzedano na kupbilet 43 sztuki, a z tego czesc z nabywcow nie dotarla
takze problemem tym razem [inaczej niz w mariborze] bylo dostanie sie pod sektor a nie bilet
pojawiło się mniej ludzi.
To było nawiązanie do reklamy chyba ice-t fernando ca faldo w łks-iackim wykonaniu:)jozek9966 pisze:trzeba bylo za miasto autokarem(rozwalił mnie gościu co otwieral drzwi i very hot, fernando czy cos takiego:)...)
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:44
- Lokalizacja: ja to znam?
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Nas 13 w Czarnogórze , zawróceni na rogatkach , z powrotem w pociągu z nami wracają do Polski, GKS Bełchatów, KSZO, 1 osoba z Petry, Gryf Słupsk, do granicy z Serbia kilkakrotnie jesteśmy spisywani, nasz pociąg który miał wjechać do Belgradu na główny dworzec nie dojechał i na zadupiu podstawiają nam pociąg do Budapesztu, psy lokują nas w 1 klasie, od Węgier spokojna jazda. Pozdro dla obecnych.
[link]
[link]
GKS Jastrzębie 1962
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 11.09.2012, 12:45
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
W Budwie życie zaczyna się o 5 rano lub wcześniej. Przekonałem się o tym biegając po promenadzie nadmorskiej. 6 rano to już normalny dopływ pokarmu dla miejscowych handlarzy, na plażę – czyli turystów. Musiałem skoncentrować się na biegu, by nie uderzyć głową w jakąś latarnię, widoków 'frapujących' dużo ;)
Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje – jeszcze kilka pompek na bulwarze i powrót 'na hotel'. 'Wstawać pobudka!!!' - chłopaki już na nogach...prawie :) Oto jest dzień w którym przekaz z flagi Czarnogórców z meczu ze Śląskiem ( fight and sex ) zostanie wprowadzony w życie – tym razem ze szczególnym akcentem na fight...jeśli będzie trzeba oczywiście.
Do południa plaża i ostatnie rozkminy z chłopami z innych ekip. Tego dnia wszyscy polscy fani są jedną ekipą i to widać!:) Po mieście łażą tajniacy. Uprzedniej nocy próbowali kręcić aferę na prowokacji w jakimś lokalu, ale chłopaki się zawinęli. W dniu meczu po południu koncentrujemy się pod ruinami zamku na Starym Mieście, a wokół nas 'dyskretnie' szumią szczekaczki ;) Widok siedemdziesięciu rozebranych do pasa, łysych 'patologów' wyglądających zdrowo, ciekawi turystów..i turystki...No i te tam ze krótkofalówkami...
Ekip wymieniać nie będę, zapewne zostało to już uczynione milion razy, więc szkoda czasu. Przejdę do sedna, a sednem jest buractwo tutejszej milicji.
Ustalamy że jedziemy taksówkami, względnie busami i w tym celu idziemy pod centrum handlowe, gdzie 'caby' bazują. Większość chłopów już siedzi w samochodach, podczas gdy nasza zebrana na transport grupa, jeszcze czeka na jakiegoś niby busa. Po dłuższym wkurwieniu, gdy pojazd podjechał...podjechali też tajniacy – chcieli legitymować kierowców, więc my od razu biegiem spierdalamy na drugą stronę centrum, wbijając się do innych taksówek i ruszamy do Podgoricy. Po drodze tylko raz zatrzymują nas milicjanci, oraz w naszym samochodzie...odpada zderzak! :)
Po przekroczeniu rogatek Podgoricy niestety niemiła, acz nie powiem że niespodzianka. Przed nami wyrasta kordon psów, po drugiej stronie ulicy zatrzymane taksówki polskich fanów. I nas kierują na poboczny parking. Już wówczas domyślamy się co będzie...
Jest nas razem 16 taksówek ludzi z całej Polski. Stoimy obok pojazdów, a naprzeciw nas miejscowe szmaty. Prężą się, eksponując wymownie pistolety przy pasach...Oni się prężą, a tam na chacie sąsiedzi właśnie zapinają im żony...lub mężów, bo z psami to nie wiadomo...
Czekamy. Nic nie wiemy, bo i dowiedzieć się trudno. Bałkańska mentalność nie jest systematyczna, co po zsumowaniu ze stwierdzeniem iż milicja nie myśli, daje nam konkretny chaos.
Po jakimś czasie ktoś mówi, że przyjadą polscy funkcjonariusze oraz gość z Interpolu...Heh, tacy z nas straszni przestępcy że nawet Interpol potrzebny :)
Takoż i przyjechały trzy kretynki. Jeden debil, drugi prymityw skończony...trzeci zaś grał tego kulturalnego i 'życzliwego'. Ten też zaczął niezwykle ciekawą bajerkę.
W związku z tym, że nie mamy biletów, a PZPN sprzedając zaledwie 43, czy coś koło tego, zwrócił niewykorzystaną pulę Czarnogórcom, nie możemy wejść na mecz.
W związku z tym że może czekać na nas niebezpieczeństwo, psy miejscowe nie wpuszczą nas w granice miasta i ten stan trwać ma do odwołania. Takie coś podkręca wąs.
Cóż, śmiejemy się – każdy się tego spodziewał. Po bardzo długich przemowach i 'tłumaczeniu' mają wpuścić do Podgoricy ( ale nie na mecz ) tych z nas, którzy są zameldowani w miejscowych hotelach...czyli prawie nikogo, bo większość ekip stała w Budwie. Kundel na koniec pyta się czy coś może pomóc i co planujemy teraz uczynić...?
Pomóc...? Idź się uśpij – pomyślałem, głośno mówiąc: No to co, może przypuścimy szturm na szpaler milicji...? Kamieni mamy dość tuż na poboczu...- żartowałem. Nie ucieszyło to tajniaków, ale fakt faktem, iż musieliśmy po prostu myśleć o powrocie do Budwy. Tyle.
70 polskich obywateli stało się obiektem szykan ze strony miejscowej milicji. Odebrano nam prawo do swobodnego przemieszczania się. PZPN, ale przecież i 'polski' 'rząd' ( reprezentowany przez placówki konsularne ) nie dość że nie zadbali o Polaków za granicą, nie postarali się, byśmy za wszelką cenę weszli na mecz – co było przecież głównym celem przyjazdu do Czarnogóry. Nie uczyniono nic pozytywnego w naszą stronę, natomiast świadomie i celowo zwrócono bilety Czarnogórcom. Tak by miejscowa milicja miała powód do odesłania nas z powrotem!
Od nielicznych normalnych kibiców, będących na meczu, dowiadujemy się, że zamiast nas była jakaś śmieszna grupa wąsatych 'Alfredów' i tapirowanych 'Krystyn' w cylindrach i pomponach – to coś nazywa się 'klubem kibica reprezentacji Polski'...!!! Rodzinki czerwonych skurwysynów!
Jak już wcześniej wspomniałem, każdy z nas i każda ekipa, stanowią problem dla zapitych komuchów z PZPN – nasze poglądy są niezależne. Myślimy i nie boimy się oporu. Mamy swoje zdanie, którego zawsze jesteśmy w stanie bronić. Mamy też swoje, antykomunistyczne i patriotyczne flagi, szaliki, koszulki. Jesteśmy głośni i donośni. Reprezentujemy Polskę i pokazujemy naszą miłość i dumę z bycia Polakami, za granicą. Wszystko to stoi solą w zachlanym oku tych obrzydliwych dziadów, którzy umożliwili obcym służbom przemocy szykanowanie własnych obywateli za granicą! W każdym rzeczywistym państwie, takie coś w ogóle nie mieści się w głowie, a jeśli jakoś by zaistniało, dymisje z związku i ministerstwie byłyby tak pewne, jak to że Tusk to ku*** polityczna i renegat!
A na drzewach, zamiast liści wisieć będą komuniści!!! j**** PZPN to za mało...Szykanowanie polskich, prawdziwych kibiców za granicą, jest częścią większego planu zakłamania rzeczywistości i zamknięcia ust Prawdzie. Oni chcą wymienić patriotów z charakterem, na wykastrowanych 'Alfredów' bez korzeni i własnego zdania...ale to na pewno wiecie. Śmierć komunie!!!
Po około dwugodzinnym pacie na parkingu, w końcu staje na tym, że wracamy kawalkadą do Budwy. Jest nas 16 taksówek i ruszamy pod eskortą milicji w drogę powrotną, jakieś 60 kilometrów. Pociesznie wygląda szok miejscowych, widzących suki na kogutach i taki szpaler taksówek! Na stadionie i pod stadionem nie możemy pokazać polskiej siły, bo komuniści ze związku odebrali nam wolność. h** im za to na grób!
Jakaś dziesięcioosobowa grupa naszych w okolicach stadionu, zostaje lekko pogoniona przeważającą siłą miejscowych ze sprzętem i jakoś udaje się nawiązać im kontakt z nami. Proponują spotkanie towarzyskie, ale na tym się kończy. Później już zero fonów z ich strony – chyba nie załatwili lokalu o odpowiednim standardzie, bądź stwierdzili że możemy ich 'przegadać' w 'dyskusji' ;) Jako wrażliwy na ludzką krzywdę patolog – empatolog ( od empatii ), stwierdzić muszę, że koziojebcy ( jak zwie Czarnogórców kolejny ze znajomych redaktorów ) uczynili mądrze i słusznie, obsrywając się przed nami. Bez dodatkowych argumentów z całą pewnością 'dyskusja' zakończyłaby się całkowitym fiaskiem ich 'argumentacji' – co mogłoby złamać wiele karier i osobowości ;) Czyli że jednak myślą :) Z zapowiadanego Fight and Sex pozostał sex :)
Zapadającym wieczorem wjeżdżamy do kurortu...a jest piątek ;)
Okazało się jednak że tajniacy i kaski nie zrezygnowali z prowokacji i w jednym z lokali gdzie przebywa największa grupa polskich fanów, organizują przypał mający zmusić nas do wszczęcia awantury. Kilku wąsów zaczyna niegrzeczne uwagi w naszą stronę, wreszcie wyciąga pałki i noże krzycząc: one on one! Jeden na jednego. Co było bzdurą, gdyż zaparkowane obok, liczne kabaryny tylko na to czekały...JP100%!!!
Zawijamy się 'kanałami' na kwaterę, po drodze jeszcze spotykając Jagę, Motor i Chełmiankę, z którymi wspólnie zakupujemy bardzo dobre miejscowe wino, udając się na hotel celem pogadanek :)
Ich treścią były oczywiście klimaty wyjazdowe, wspomnienia, impresje z dawnych czasów. Bardzo fajny klimat i fajne rozmowy. Solidarność i jedność polskich fanatyków, jest solą w oku tych czerwonych psów, jak wspomniałem.
Wyjaśniamy też po raz kolejny w czasie tej eskapady, dlaczego jesteśmy skłóceni z tzw 'ekipą' Bałtyku ze stadionu z plastiku. Ludzie o tym nie wiedzieli, ale już wiedzą – że brak zasad to ich drugie imię. Pokazujemy chłopakom bardzo 'ciekawy' film p.t. 'Ballada o Dobrym Kibicowaniu' na którym jawni konfidenci opowiadają o zaletach kibicowania 'kulturalnego'...Opowiadają to w czasie totalnej wojny prawdziwych fanów w całej Polsce, z jebanym systemem zniewolenia i przemocy. Podczas gdy ludzi zamyka się za nic, walczy z patriotyzmem i honorem, ci tam stają przed kamerami TVP(!!!), stając zarazem ewidentnie po drugiej stronie barykady! Ludzie z Polski są w szoku...My też jesteśmy i to od lat, jednak na nygusostwo zgody nie będzie! Kończąc wątek, polecam każdemu ten śmieszny filmik, gdyż nie ma w nim słowa Prawdy, jest dużo śmiesznych fantazji, wypowiadanych często właśnie przez policyjnych donosicieli.
Wiedzcie ludzie dlaczego my tam siedzieć nie możemy...
Spójrzcie na filmik, mniej więcej od 37 minuty:
[link]
Czerwone i białe wino mieszamy z colą. Rozmowy trwają do godzin wczesnego świtu. Mamy o czym rozmawiać, bo nie jesteśmy ku*** nieprawdziwi, wymyśleni przez media. Nie mamy pomponów i kapeltuków – mamy za to naszą Wiarę, nasz fanatyzm i naszą wierność, naszą Miłość...
Sobota to czas odpoczynku, ostatnich spotkań na plaży i wreszcie rozpoczęcia drogi powrotnej, niekrótkiej przecież. Wspólna fota na plaży ludzi z różnych ekip. Kąpiel, prysznic zmywający morską sól...i wiatr przez szybę samochodu, orzeźwiająco żegnający nas z tym pięknym miejscem!
Fani rozjeżdżają się do domów. Serdecznie Pozdrawiamy Wszystkich, z Którymi dane było nam wspólnie reprezentować Polskę! Pozdro chłopaki i dziewczyny!
Aha, specjalne pozdro dla fanki Falubazu, prosimy o kontakt :)
Nocna droga przez Bałkany mija nam bardzo szybko...Za to masakra czeka dopiero u wrót UK. Na prom czekamy jebane 8 godzin w nocy, dodatkowo rozwalił się nam samochód...którym i tak cudem udaje się później wrócić na bazę!
Niech Żyje Polska!!! Niech żyje fanatyzm!!! Niech żyje droga!!!...Droga nigdy się nie kończy...
Bałtyk Gdynia Kategoria C!!!
Goły
[link]
Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje – jeszcze kilka pompek na bulwarze i powrót 'na hotel'. 'Wstawać pobudka!!!' - chłopaki już na nogach...prawie :) Oto jest dzień w którym przekaz z flagi Czarnogórców z meczu ze Śląskiem ( fight and sex ) zostanie wprowadzony w życie – tym razem ze szczególnym akcentem na fight...jeśli będzie trzeba oczywiście.
Do południa plaża i ostatnie rozkminy z chłopami z innych ekip. Tego dnia wszyscy polscy fani są jedną ekipą i to widać!:) Po mieście łażą tajniacy. Uprzedniej nocy próbowali kręcić aferę na prowokacji w jakimś lokalu, ale chłopaki się zawinęli. W dniu meczu po południu koncentrujemy się pod ruinami zamku na Starym Mieście, a wokół nas 'dyskretnie' szumią szczekaczki ;) Widok siedemdziesięciu rozebranych do pasa, łysych 'patologów' wyglądających zdrowo, ciekawi turystów..i turystki...No i te tam ze krótkofalówkami...
Ekip wymieniać nie będę, zapewne zostało to już uczynione milion razy, więc szkoda czasu. Przejdę do sedna, a sednem jest buractwo tutejszej milicji.
Ustalamy że jedziemy taksówkami, względnie busami i w tym celu idziemy pod centrum handlowe, gdzie 'caby' bazują. Większość chłopów już siedzi w samochodach, podczas gdy nasza zebrana na transport grupa, jeszcze czeka na jakiegoś niby busa. Po dłuższym wkurwieniu, gdy pojazd podjechał...podjechali też tajniacy – chcieli legitymować kierowców, więc my od razu biegiem spierdalamy na drugą stronę centrum, wbijając się do innych taksówek i ruszamy do Podgoricy. Po drodze tylko raz zatrzymują nas milicjanci, oraz w naszym samochodzie...odpada zderzak! :)
Po przekroczeniu rogatek Podgoricy niestety niemiła, acz nie powiem że niespodzianka. Przed nami wyrasta kordon psów, po drugiej stronie ulicy zatrzymane taksówki polskich fanów. I nas kierują na poboczny parking. Już wówczas domyślamy się co będzie...
Jest nas razem 16 taksówek ludzi z całej Polski. Stoimy obok pojazdów, a naprzeciw nas miejscowe szmaty. Prężą się, eksponując wymownie pistolety przy pasach...Oni się prężą, a tam na chacie sąsiedzi właśnie zapinają im żony...lub mężów, bo z psami to nie wiadomo...
Czekamy. Nic nie wiemy, bo i dowiedzieć się trudno. Bałkańska mentalność nie jest systematyczna, co po zsumowaniu ze stwierdzeniem iż milicja nie myśli, daje nam konkretny chaos.
Po jakimś czasie ktoś mówi, że przyjadą polscy funkcjonariusze oraz gość z Interpolu...Heh, tacy z nas straszni przestępcy że nawet Interpol potrzebny :)
Takoż i przyjechały trzy kretynki. Jeden debil, drugi prymityw skończony...trzeci zaś grał tego kulturalnego i 'życzliwego'. Ten też zaczął niezwykle ciekawą bajerkę.
W związku z tym, że nie mamy biletów, a PZPN sprzedając zaledwie 43, czy coś koło tego, zwrócił niewykorzystaną pulę Czarnogórcom, nie możemy wejść na mecz.
W związku z tym że może czekać na nas niebezpieczeństwo, psy miejscowe nie wpuszczą nas w granice miasta i ten stan trwać ma do odwołania. Takie coś podkręca wąs.
Cóż, śmiejemy się – każdy się tego spodziewał. Po bardzo długich przemowach i 'tłumaczeniu' mają wpuścić do Podgoricy ( ale nie na mecz ) tych z nas, którzy są zameldowani w miejscowych hotelach...czyli prawie nikogo, bo większość ekip stała w Budwie. Kundel na koniec pyta się czy coś może pomóc i co planujemy teraz uczynić...?
Pomóc...? Idź się uśpij – pomyślałem, głośno mówiąc: No to co, może przypuścimy szturm na szpaler milicji...? Kamieni mamy dość tuż na poboczu...- żartowałem. Nie ucieszyło to tajniaków, ale fakt faktem, iż musieliśmy po prostu myśleć o powrocie do Budwy. Tyle.
70 polskich obywateli stało się obiektem szykan ze strony miejscowej milicji. Odebrano nam prawo do swobodnego przemieszczania się. PZPN, ale przecież i 'polski' 'rząd' ( reprezentowany przez placówki konsularne ) nie dość że nie zadbali o Polaków za granicą, nie postarali się, byśmy za wszelką cenę weszli na mecz – co było przecież głównym celem przyjazdu do Czarnogóry. Nie uczyniono nic pozytywnego w naszą stronę, natomiast świadomie i celowo zwrócono bilety Czarnogórcom. Tak by miejscowa milicja miała powód do odesłania nas z powrotem!
Od nielicznych normalnych kibiców, będących na meczu, dowiadujemy się, że zamiast nas była jakaś śmieszna grupa wąsatych 'Alfredów' i tapirowanych 'Krystyn' w cylindrach i pomponach – to coś nazywa się 'klubem kibica reprezentacji Polski'...!!! Rodzinki czerwonych skurwysynów!
Jak już wcześniej wspomniałem, każdy z nas i każda ekipa, stanowią problem dla zapitych komuchów z PZPN – nasze poglądy są niezależne. Myślimy i nie boimy się oporu. Mamy swoje zdanie, którego zawsze jesteśmy w stanie bronić. Mamy też swoje, antykomunistyczne i patriotyczne flagi, szaliki, koszulki. Jesteśmy głośni i donośni. Reprezentujemy Polskę i pokazujemy naszą miłość i dumę z bycia Polakami, za granicą. Wszystko to stoi solą w zachlanym oku tych obrzydliwych dziadów, którzy umożliwili obcym służbom przemocy szykanowanie własnych obywateli za granicą! W każdym rzeczywistym państwie, takie coś w ogóle nie mieści się w głowie, a jeśli jakoś by zaistniało, dymisje z związku i ministerstwie byłyby tak pewne, jak to że Tusk to ku*** polityczna i renegat!
A na drzewach, zamiast liści wisieć będą komuniści!!! j**** PZPN to za mało...Szykanowanie polskich, prawdziwych kibiców za granicą, jest częścią większego planu zakłamania rzeczywistości i zamknięcia ust Prawdzie. Oni chcą wymienić patriotów z charakterem, na wykastrowanych 'Alfredów' bez korzeni i własnego zdania...ale to na pewno wiecie. Śmierć komunie!!!
Po około dwugodzinnym pacie na parkingu, w końcu staje na tym, że wracamy kawalkadą do Budwy. Jest nas 16 taksówek i ruszamy pod eskortą milicji w drogę powrotną, jakieś 60 kilometrów. Pociesznie wygląda szok miejscowych, widzących suki na kogutach i taki szpaler taksówek! Na stadionie i pod stadionem nie możemy pokazać polskiej siły, bo komuniści ze związku odebrali nam wolność. h** im za to na grób!
Jakaś dziesięcioosobowa grupa naszych w okolicach stadionu, zostaje lekko pogoniona przeważającą siłą miejscowych ze sprzętem i jakoś udaje się nawiązać im kontakt z nami. Proponują spotkanie towarzyskie, ale na tym się kończy. Później już zero fonów z ich strony – chyba nie załatwili lokalu o odpowiednim standardzie, bądź stwierdzili że możemy ich 'przegadać' w 'dyskusji' ;) Jako wrażliwy na ludzką krzywdę patolog – empatolog ( od empatii ), stwierdzić muszę, że koziojebcy ( jak zwie Czarnogórców kolejny ze znajomych redaktorów ) uczynili mądrze i słusznie, obsrywając się przed nami. Bez dodatkowych argumentów z całą pewnością 'dyskusja' zakończyłaby się całkowitym fiaskiem ich 'argumentacji' – co mogłoby złamać wiele karier i osobowości ;) Czyli że jednak myślą :) Z zapowiadanego Fight and Sex pozostał sex :)
Zapadającym wieczorem wjeżdżamy do kurortu...a jest piątek ;)
Okazało się jednak że tajniacy i kaski nie zrezygnowali z prowokacji i w jednym z lokali gdzie przebywa największa grupa polskich fanów, organizują przypał mający zmusić nas do wszczęcia awantury. Kilku wąsów zaczyna niegrzeczne uwagi w naszą stronę, wreszcie wyciąga pałki i noże krzycząc: one on one! Jeden na jednego. Co było bzdurą, gdyż zaparkowane obok, liczne kabaryny tylko na to czekały...JP100%!!!
Zawijamy się 'kanałami' na kwaterę, po drodze jeszcze spotykając Jagę, Motor i Chełmiankę, z którymi wspólnie zakupujemy bardzo dobre miejscowe wino, udając się na hotel celem pogadanek :)
Ich treścią były oczywiście klimaty wyjazdowe, wspomnienia, impresje z dawnych czasów. Bardzo fajny klimat i fajne rozmowy. Solidarność i jedność polskich fanatyków, jest solą w oku tych czerwonych psów, jak wspomniałem.
Wyjaśniamy też po raz kolejny w czasie tej eskapady, dlaczego jesteśmy skłóceni z tzw 'ekipą' Bałtyku ze stadionu z plastiku. Ludzie o tym nie wiedzieli, ale już wiedzą – że brak zasad to ich drugie imię. Pokazujemy chłopakom bardzo 'ciekawy' film p.t. 'Ballada o Dobrym Kibicowaniu' na którym jawni konfidenci opowiadają o zaletach kibicowania 'kulturalnego'...Opowiadają to w czasie totalnej wojny prawdziwych fanów w całej Polsce, z jebanym systemem zniewolenia i przemocy. Podczas gdy ludzi zamyka się za nic, walczy z patriotyzmem i honorem, ci tam stają przed kamerami TVP(!!!), stając zarazem ewidentnie po drugiej stronie barykady! Ludzie z Polski są w szoku...My też jesteśmy i to od lat, jednak na nygusostwo zgody nie będzie! Kończąc wątek, polecam każdemu ten śmieszny filmik, gdyż nie ma w nim słowa Prawdy, jest dużo śmiesznych fantazji, wypowiadanych często właśnie przez policyjnych donosicieli.
Wiedzcie ludzie dlaczego my tam siedzieć nie możemy...
Spójrzcie na filmik, mniej więcej od 37 minuty:
[link]
Czerwone i białe wino mieszamy z colą. Rozmowy trwają do godzin wczesnego świtu. Mamy o czym rozmawiać, bo nie jesteśmy ku*** nieprawdziwi, wymyśleni przez media. Nie mamy pomponów i kapeltuków – mamy za to naszą Wiarę, nasz fanatyzm i naszą wierność, naszą Miłość...
Sobota to czas odpoczynku, ostatnich spotkań na plaży i wreszcie rozpoczęcia drogi powrotnej, niekrótkiej przecież. Wspólna fota na plaży ludzi z różnych ekip. Kąpiel, prysznic zmywający morską sól...i wiatr przez szybę samochodu, orzeźwiająco żegnający nas z tym pięknym miejscem!
Fani rozjeżdżają się do domów. Serdecznie Pozdrawiamy Wszystkich, z Którymi dane było nam wspólnie reprezentować Polskę! Pozdro chłopaki i dziewczyny!
Aha, specjalne pozdro dla fanki Falubazu, prosimy o kontakt :)
Nocna droga przez Bałkany mija nam bardzo szybko...Za to masakra czeka dopiero u wrót UK. Na prom czekamy jebane 8 godzin w nocy, dodatkowo rozwalił się nam samochód...którym i tak cudem udaje się później wrócić na bazę!
Niech Żyje Polska!!! Niech żyje fanatyzm!!! Niech żyje droga!!!...Droga nigdy się nie kończy...
Bałtyk Gdynia Kategoria C!!!
Goły
[link]
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 27.02.2007, 14:23
- Lokalizacja: ŁKS Łódź
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Ikso pisze:W Budvie zbiorka ekip na starym miescie i taksówkami ruszamy do Podgoricy. Na granicy miasta blolada drog i psiarnia zatrzymuje.wszystkich i czekamy na przyjazd polskiej psiarni. Na miejscu wyjasniaja nam, że jeśli nie maky biletów kupionych w związku na sektor.gości t nawet do miasta nie wjedziemy. To była decyzja pzpnu i eufy. Policja miejscowa po prosnu może kas nie wpuścić i z tego prawa skorzystała. Nas 15-17 taxi, z ekip obecni Jagiellonia, Odra Opole, Góral Zywiec, GKS Jastrzębie i Bełchatów, Wybrzeże Gdańsk, Baltyk Gdynia, Czuwaj Przemyśl, Korona, Tarnovia, Dyskobolia,
... i ŁKS :)
Po powrocie do Budvy prowokacja psów w barze na starym mieście.
Osoby które tam były i chcę filmik to proszę na PW
Do Mołdawii chyba lepiej kupić te bilety PZPNu. Niekoniecznie na swoje dane tylko na kogos z rodziny, kobity itd
k1 pisze:
Dodam tylko dla koelgi MAF, że w "dywanie" część szali była rozpruta na pół, bynajmniej nie po to, żeby zyskać optycznie. Maszyna do szycia nie radziłą sobie ze zszywaniem grubych szali, bo łamały się igły. Te, które nie były zszyte nie były rozpruwane! A jak Cię tak to boli to sobie podziel liczbę, która się paliła na dwa, a nie rzucasz jakieś gorzkie żale.
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 07.12.2011, 19:43
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Goły nic dodać nic ująć
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 09.09.2012, 23:24
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Nie chce mi się całego tematu czytać więc zapytam jak to jest z kadra na meczach u siebie? Bojkot trwa dalej? Bo po ojro miał się niby zakończyć. Jak to będzie na meczu z Angloami w Warszawie?
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 22.01.2010, 11:24
- Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Pozdro dla obecnych !!
[link]
[link]
BIAŁY HONOR BIAŁA DUMA !
-
- Posty: 167
- Rejestracja: 18.04.2011, 23:26
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Razem z kumplem wybieramy się miejscowym autobusem na mecz z Baru. Po drodze blokada nad jeziorem Skoderskim i trzepanie wszystkich środków lokomocji w poszukiwaniu Polaków przez około 100-u osobową grupę milicji. Niestety stoi już kilka samochodów z naszymi barwami. Pod stadion docieramy bez barw. Widać było, że miejscowi wypatrują pojedynczych Polaków. Bilety kupujemy u konia i dwukrotnie próbujemy wbić się na sektor Polaków. Bezskutecznie i po 15-minutach od rozpoczęcia meczu wchodzimy na sektor miejscowych. Na stadionie ok 70 osób w polskim sektorze, który raz przebija się z "j...ć PZPN" . Doping miejscowych z mojej perspektywy bardzo dobry, bez przerw a najgłośniejszy po bramce na 2:2. Na boisku ląduje jedna raca
Krótki filmik trybuny miejscowych
http://www.youtube.com/watch?v=YJ_Rxl6d ... e=youtu.be
Je..ać PZPN
PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW
Krótki filmik trybuny miejscowych
http://www.youtube.com/watch?v=YJ_Rxl6d ... e=youtu.be
Je..ać PZPN
PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 05.09.2012, 16:27
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Kopiowane z forum Czuwaju.
Czarnogóra-Polska
Do Czarnogóry wybieramy się już tydzień wcześniej w składzie 5 typów i 3 panny. Zajmujemy apartamenty w Budvie i cały tydzień czas mija nam na plaży i w barach, gdzie z dnia na dzień jest widocznych coraz więcej Polaków. W jedną z nocy malujemy parę wrzutów smile W dniu meczu spotykamy się z innymi ekipami pod zamkiem w Budvie. Z miejsca zbiórki wyruszamy w 16-17 taksówek (ok. 70 os) ludzi z rożnych ekip (Bałtyk,Góral,Jaga,ŁKS,Warta,GKS Bełchatów,Czarni Jasło,Korona,GKS Jastrzębie,Górnik Łęczyca,Dyskobolia,Odra Opole,Odra Wodzisław,Tarnovii, Raków po zawinięciu ziomków zrezygnował z jazdy do Podgoricy). Pod miastem czekają na nas oddziały piesków i zatrzymują wszystkie taksówki kierując nas na parking, po jakimś czasie przyjeżdża polska policja wraz z gościem z interpolu i chwilę trwają rozmowy z nimi, ale szybko uświadamiają nas ze nie wjedziemy do miasta i zmuszeni zostajemy do powrotu, po drodze eskorta policji do samej Budvy. W mieście wszyscy razem zajmujemy miejsca w barze gdzie dochodzi do incydentu z miejscowymi, po chwili wkraczają miejscowe psiaki i większość osób zawija się, parę łapią, ale zaraz wypuszczają. Po tych wydarzeniach zawijamy się do hotelu. Cały wyjazd bardzo udany,
tylko szkoda ze nie na trybunach.
PIŁKA NOŻNA DLA KIBOLI !
[link]
[link]
[link]
[link]
[link]
[link]
Czarnogóra-Polska
Do Czarnogóry wybieramy się już tydzień wcześniej w składzie 5 typów i 3 panny. Zajmujemy apartamenty w Budvie i cały tydzień czas mija nam na plaży i w barach, gdzie z dnia na dzień jest widocznych coraz więcej Polaków. W jedną z nocy malujemy parę wrzutów smile W dniu meczu spotykamy się z innymi ekipami pod zamkiem w Budvie. Z miejsca zbiórki wyruszamy w 16-17 taksówek (ok. 70 os) ludzi z rożnych ekip (Bałtyk,Góral,Jaga,ŁKS,Warta,GKS Bełchatów,Czarni Jasło,Korona,GKS Jastrzębie,Górnik Łęczyca,Dyskobolia,Odra Opole,Odra Wodzisław,Tarnovii, Raków po zawinięciu ziomków zrezygnował z jazdy do Podgoricy). Pod miastem czekają na nas oddziały piesków i zatrzymują wszystkie taksówki kierując nas na parking, po jakimś czasie przyjeżdża polska policja wraz z gościem z interpolu i chwilę trwają rozmowy z nimi, ale szybko uświadamiają nas ze nie wjedziemy do miasta i zmuszeni zostajemy do powrotu, po drodze eskorta policji do samej Budvy. W mieście wszyscy razem zajmujemy miejsca w barze gdzie dochodzi do incydentu z miejscowymi, po chwili wkraczają miejscowe psiaki i większość osób zawija się, parę łapią, ale zaraz wypuszczają. Po tych wydarzeniach zawijamy się do hotelu. Cały wyjazd bardzo udany,
tylko szkoda ze nie na trybunach.
PIŁKA NOŻNA DLA KIBOLI !
[link]
[link]
[link]
[link]
[link]
[link]
-
- Posty: 503
- Rejestracja: 06.08.2007, 01:07
- Lokalizacja: Brodnica (L)
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Chyba coś Ci się pomyliło, od nas nikogo w Czarnogórze nie było, a już na pewno nikt nie stał w jednym szeregu z Polonią W.majkel19R10 pisze:Przybywamy do Budvy już w środę. Przez dwa dni krążenia po mieście zaobserwowaliśmy tylko 2 Elanowców i ekipkę ok. 10/15 osób z GKS Jastrzębie. Do Podgoricy wybieramy się piątkowym rankiem w celu nabycia biletów na polski sektor. Niestety w kasach otrzymujemy informację, że takich nie ma i nie będzie. Krążymy po mieście i szukamy kibiców z Polski. Po ok. 4h spotykamy zbieraninę z różnych ekip (Sparta Brodnica, Falubaz, Polonia W. i inne) w liczbie ok. 10 osób, która później została zaatakowana przez stado Czarnogórców pod stadionem. Na sektor dostajemy się na początku II połowy. W drodze powrotnej spotykamy na węgierskiej granicy Raków, który podaje info o niewypuszczaniu z Budvy polskich kibiców oraz akcji z niby "podpalaniem" promenady. Po powrocie do Polski udajemy się do Krakowa, gdzie swój mecz rozgrywa Radomiak.
Czarnogóra - Polska 5 osób z Radomiaka

-
- Posty: 770
- Rejestracja: 07.06.2007, 19:00
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
to Sparta Wrocław, byliśmy w 2 osoby.
Tuskostan - mityczny stan na zielonej wyspie, gdzie 28-latek, milioner z 6 wyrokami zakłada linie lotniczą oraz parabank...aby żyło się lepiej!
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 23.04.2012, 08:19
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
popraw foty Czuwaju nic nie działa
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 05.09.2012, 16:27
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20

[link]
[link]
[link]
[link]
[link]
jakiś problem z tymi obrazkami jest ;/
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 11.09.2012, 18:11
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Ludzie nauczcie sie wrzucac zdjecia na tinypic.com to nie bedzie problemow.

-
- Posty: 624
- Rejestracja: 30.08.2012, 10:18
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 20
Bo # jest zablokowany...
GOOD NIGHT LEFT SIDE
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 29.08.2024, 17:36
Re: Czarnogóra - POLSKA ( 07.09.2012 ) el. do MŚ Brazylia 2014
Ma ktoś zdjęcie na plazy w Budvie bo straciłem taką fajną pamiątke.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: 303squadron, Aaabbb2323, BiałostockaJaga, Cyklon, glwtrcd, jednasila88, KibicMKS, [email protected], ludwik16, polska123, R3K4F, WarszawskaPolonia, wawa27 i 154 gości