10-09-2005PeGie pisze:witam
nie wiedziałem gdzie zapytać, ale potrzebuje datę zdarzenia w którym policja uderzyła drzwiami kibica jadącego motorem (potrzebne do transparentu)
PIAST&BATE

- Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 18.10.2010, 15:33
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
-
- Posty: 152
- Rejestracja: 03.05.2007, 22:19
-
- Posty: 344
- Rejestracja: 21.11.2009, 22:48
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Petardy, wyzwiska pod adresem piłkarzy, obrzucone szatnie i przerwany mecz. Tak wyglądało spotkanie zawodników Legii i Polonii z rocznika 2002. Działacze alarmują: kibole wyżywają się na rozgrywkach dzieci - donosi "Życie Warszawy".
Niedzielne przedpołudnie. Na boisku UWKS Legii przy ul. Czumy na Bemowie młodzi piłkarze podejmowali swoich rówieśników z Polonii. Mecze derbowe, jak zawsze, wywołują większe emocje. Tym razem o dostarczenie adrenaliny postanowiła zadbać grupa kilkudziesięciu (od 60 do 100 osób) szalikowców Legii Warszawa.
Od początku meczu stojący wzdłuż linii autowej kibole, popijając piwko, inicjowali wulgarne okrzyki i wyzywali dziewięciolatków z Polonii.
- Krzyczeli do maluchów, że są "downami" oraz że "rodzice ich nie kochają, bo zapisali ich do Polonii". Później zaczęli rzucać za bramkę petardy. Po odpaleniu kolejnej sędzia przerwał na chwilę mecz. Poprosił trenera Legii o wpłynięcie na kibiców - mówi kierownik drużyny "Czarnych Koszul".
Do podchmielonych kibiców nie trafiały żadne argumenty i wkrótce odpalili jeszcze race świetlne. Wówczas arbiter zdecydował o zakończeniu meczu przed czasem. - To jeszcze bardziej rozwścieczyło kiboli, którzy obrzucili, czym popadnie, szatnie, do których weszli poloniści. W końcu przyjechała policja - dodaje.
- Podczas spotkania funkcjonariusze wezwani byli dwukrotnie - potwierdza Anna Kędzierzawska ze stołecznej policji. - Pierwsze zgłoszenie dotyczyło spożywania alkoholu przez kibiców, co skończyło się wylegitymowaniem dwóch osób. Później dostaliśmy informację o odpaleniu rac - dodaje.
Trenerzy i rodzice zawodników Polonii są w szoku. - Chłopcy pierwszy raz doświadczyli takiej sytuacji. Dwóch z nich się popłakało, reszta była wystraszona - przyznaje Bartłomiej Gołaszewski, trener młodych polonistów.

-
- Posty: 27
- Rejestracja: 06.04.2010, 14:22
- Lokalizacja: PS
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
http://www.youtube.com/watch?v=W6nP9iJD ... deo_title=
Tutaj film przedstawiający te wstrząsające zajście. To prawdziwy cud, ze nikt tam nie zginął.
Tutaj film przedstawiający te wstrząsające zajście. To prawdziwy cud, ze nikt tam nie zginął.
-
- Posty: 183
- Rejestracja: 06.07.2011, 20:20
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Szokujące zdarzenie! Jak to możliwe, że dziennikarz "Życia Warszawy" nie zauważył, że kiboli było nie stu tylko 12 tysięcy agresywnych zwolenników bandyterki?
Poza tym, zza pleców niektórych wyraźnie widać maczety. W plecaku najprawdopodobniej mają też wyrzutnie RPG oraz koktajle Mołotowa.
Służby porządkowe z olbrzymim poświęceniem wynosiły z placu regularnej bitwy młodych, przerażonych piłkarzy.
Myślę, że pełne i prawdziwe sprawozdanie z tych potwornych zamieszek będziemy mogli przeczytać w najnowszej "Gazecie Wyborczej". Oczywiście, artykuł został napisany na dwa dni przed samymi wydarzeniami.
Poza tym, zza pleców niektórych wyraźnie widać maczety. W plecaku najprawdopodobniej mają też wyrzutnie RPG oraz koktajle Mołotowa.
Służby porządkowe z olbrzymim poświęceniem wynosiły z placu regularnej bitwy młodych, przerażonych piłkarzy.
Myślę, że pełne i prawdziwe sprawozdanie z tych potwornych zamieszek będziemy mogli przeczytać w najnowszej "Gazecie Wyborczej". Oczywiście, artykuł został napisany na dwa dni przed samymi wydarzeniami.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Znam jednego myśliwego - oświadczył Mietek z powagą - który dziś ma już 94 lata i jeszcze poluje. Zdrów proszę pani, jak ryba, choć całe życie niezgorzej popijał i nadal popija, nawet do pierwszego śniadania. Nazywa się Figura. Ambroży Figura; bo jego brat Dominik, nigdy w życiu kropli wódki nie wypił i umarł mając trzy lata!
Znam jednego myśliwego - oświadczył Mietek z powagą - który dziś ma już 94 lata i jeszcze poluje. Zdrów proszę pani, jak ryba, choć całe życie niezgorzej popijał i nadal popija, nawet do pierwszego śniadania. Nazywa się Figura. Ambroży Figura; bo jego brat Dominik, nigdy w życiu kropli wódki nie wypił i umarł mając trzy lata!
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 15.09.2009, 21:29
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Zbigniew Romaszewski pisze: (fragment)
"W całej tej szkodliwej kampanii (wyborczej, wśród różnych pomysłów socjotechnicznych mających przekonać do Platformy Obywatelskiej rozczarowanych wyborców, szczególnym cynizmem wyróżnia się pomysł, który można określić jako „akcja kibole”. Można odnieść wrażenie, że PR-owcy - dawniej mówiło się propagandziści - PO, widząc porażkę, którą ponosi właśnie ich taktyka nieustannego straszenia PiS-em, na gwałt poszukują grupy społecznej, na której mogliby skupić niechęć większości obywateli, odwracając uwagę od nieudolności rządu. No i wreszcie znaleziono „czarnego luda”) wyróżnia się sprawa aresztowania Piotra Staruchowicza, jednego z przywódców kibiców Legii. Przypomnijmy fakty. Po wprowadzeniu rygorystycznych przepisów dotyczących stadionowych patologii oraz zamknięciu kilku stadionów, w Warszawie odbyła się manifestacja kibiców wznoszących antyrządowe hasła. Nie sądzę, aby ktoś naprawdę przejął się hasłem „Donald matole twój rząd obalą kibole”, ale gorliwcy postanowili represjami stłumić kibicowski bunt . Przywódcą był Staruch, więc wzięto się za „Starucha”.
Najpierw próbowano wykorzystać fatalny incydent z uderzeniem piłkarza Legii. Potem, gdy okazało się, że poszkodowany nie wnosi oskarżenia, pojawiła się sprawa o rozbój. Obecnie tajemnica śledztwa nie pozwala dowiedzieć się na ile poważne i na ile zasadne mogą być stawiane Staruchowiczowi zarzuty. Niezależnie od tego, w mediach systematycznie o Piotrze Staruchowiczu mówi się jako o herszcie, kryminaliście, bandycie i.t.p. Używających tych określeń należy przestrzec, że w świetle prawa są to pomówienia, oddające raczej stan emocjonalny autorów, niż odnoszące się się do faktów. A fakty są takie, że Staruchowicz ma 27 lat i do tej pory nie był karany.
Pragnę przy tym zwrócić uwagę, że trzymiesięczny areszt, dla wyjaśnienia przepychanki, czy nawet bójki między kibicami różnych drużyn, to albo wyraz skrajnej nieudolności prokuratury, albo tzw. areszt wydobywczy, który ma doprowadzić do złamania aresztowanego i zmontowania przy jego użyciu jakiejś afery polityczno-kryminalnej. No chyba, że ktoś sobie wyobraził, że Piotr Staruchowicz rzeczywiście może obalić rząd Donalda Tuska i postanowił temu zapobiec zamykając go na cały okres wyborczy? Nie wiadomo o co tu chodzi.
Szczególne światło na cała sprawę rzuca natomiast sposób zatrzymania Staruchowicza. Zatrzymano go w rocznicę Powstania Warszawskiego, kiedy 1.5 tysiąca kibiców Legii opuszczało Kopiec Powstania na Siekierkach. Są tam co roku by oddać hołd powstańcom. Wśród nich schodził również Piotr Staruchowicz. Decyzję o zatrzymaniu „Starucha” w tej sytuacji i w tym momencie, można traktować, albo jako kompletny brak profesjonalizmu, albo jako świadomie montowaną prowokację. Wyjmowanie przywódcy z tłumu, mogło doprowadzić do zamieszek i bijatyki. Przy okazji skompromitowano by cały ruch kibicowski i jego prawo do wyrażania patriotyzmu. Sytuację uratował ”Staruch”, który bez sprzeciwu poddał się zatrzymaniu. W konsekwencji został poważnie pobity przez policję, tym razem bez świadków, w zamkniętym samochodzie podczas przewożenia na komisariat, o czym świadczy obdukcja."
-
- Posty: 136
- Rejestracja: 20.06.2010, 19:21
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Gdyby ktoś jeszcze nie widział: [link]...
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 18.10.2010, 15:33
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
znalezione dzisiaj w komentarzach na wp.pl pod artykułem o Staruchu
"polecam artykuł z 2006 r. Kaczyński z Dornem planowali zamykać stadiony, odbierać licencje, byli nawet gotowi na wykluczenie klubów z rozgrywek w europejskich pucharach!!!! [link] nie rozwiązali problemu, ich minister Lipiec, który miał walczyć z PZPN siedzi, a dzisiaj Jarosław i spółka przekształcili się w wielkich obrońców uciśnionych kibiców!!!! NIE DAJMY SIĘ ZMANIPULOWAĆ!!!!!!"
"polecam artykuł z 2006 r. Kaczyński z Dornem planowali zamykać stadiony, odbierać licencje, byli nawet gotowi na wykluczenie klubów z rozgrywek w europejskich pucharach!!!! [link] nie rozwiązali problemu, ich minister Lipiec, który miał walczyć z PZPN siedzi, a dzisiaj Jarosław i spółka przekształcili się w wielkich obrońców uciśnionych kibiców!!!! NIE DAJMY SIĘ ZMANIPULOWAĆ!!!!!!"
-
- Posty: 1612
- Rejestracja: 22.09.2009, 20:33
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
ale to było w 2006 roku, teraz mamy 2011. Kto stadionów nie chciał zamykać w tym kraju, nie w tym rzecz. Wtedy nie robiliśmy 1/10 inicjatyw co dzisiaj, nie było jeszcze żadnego OZSK... nie wracajcie do czasów, w których nie mieliśmy przedstawicieli do rozmów.
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 17.01.2011, 14:55
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Nie ma co gdybać.Liczą się fakty.Za po jest nam 100 razy ciężej.
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 25.01.2010, 11:54
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Bardzo ciekawy wywiad i umieszczony co ciekawe w "gównie"
Maja Sałwacka: Zaskoczyły pana zamieszki w Zielonej Górze? Miasto ma problem z pseudokibicami?
Dominik Antonowicz: Śmierć kibica zawsze powoduje wybuch gniewu, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Nie jest to zjawisko ani nowe, ani typowo polskie, ale w tygodniach przedwyborczych w kontekście zaangażowania środowiska kibicowskiego w kampanię wyborczą taka tragedia może stać się zarzewiem poważnych zamieszek. Każde rozruchy na ulicach stają się powodem do aktywizacji osób, które bardziej zainteresowane są niszczeniem sklepowych witryn, niż wyjaśnieniem prawdy. Zresztą niedawne awantury w Londynie pokazały, że śmierć człowieka może być wygodnym alibi do plądrowania sklepów i podpalania domów.
W Zielonej Górze kibice poszli na wojnę z policją i rządem?
Relacja na linii władza publiczna-kibice i tak była bardzo napięta, a tragedia zielonogórska z pewnością klimatu nie poprawi. Dlatego śmierć młodego kibica Falubazu wymaga rzetelnego, przejrzystego i w miarę sprawnego wyjaśnienia. Będzie to trudne, bowiem zaufanie do instytucji policji, szczególnie wśród młodych ludzi, a zwłaszcza kibiców, jest rażąco niskie. Można to przeczytać na każdym murze. To niestety efekt wieloletniej polityki, która w takich sytuacjach zbiera swoje tragiczne żniwa.
Ostatnie wypadki mogą wpłynąć na wynik wyborów?
W Zielonej Górze od rozsądku władz, policji oraz kibiców zależy, czy uda się powstrzymać dalszą eskalację konfliktu. W innym przypadku kolejne wybuchy staną się realne. Trzeba pamiętać, że poczucie, iż miastem rządzi tłum, rozprzestrzenia się szybko, a gotowość do wymierzania sprawiedliwości na własną rękę jest w takich sytuacjach silna.
Do Senatu startują prezesi klubów żużlowych - Władysław Komarnicki ze Stali Gorzów i Robert Dowhan z Falubazu. Mają duże szanse?
- Są znani, rozpoznawalni, cieszą się lokalnym autorytetem. Można też mówić, że są to postacie o statusie lokalnych celebrytów. Dowhan na pewno ma dodatkowe wsparcie w postaci elektoratu Platformy, która prowadzi w sondażach, natomiast Komarnickiemu będzie trudniej, bo jednak nie ma wsparcia twardego partyjnego elektoratu. Myślę, że jeśli sytuacja się dramatycznie nie zmieni, to obaj zasiądą w Senacie. Obaj uchodzą za ludzi sukcesu, a tacy budzą sympatię u wyborców.
Dowhan wygra dlatego, że jest z PO czy szefem Falubazu?
Trudno ocenić, jak się zachowa elektorat kibicowski, myślę, że każdy będzie głosował według swoich indywidualnych politycznych sympatii. Dowhan jest wprawdzie z PO, ale myślę, że większości mieszkańców bardziej kojarzy się z Falubazem niż z Platformą. Poza tym jego relacje z kibicami siedzącymi na pierwszym łuku są w miarę poprawne.
Czy kibice to grupa, która chodzi na wybory? Politycy mogą liczyć na ich elektorat?
Kibice mają bardzo różne poglądy, obejmujące całe spektrum polskiej sceny politycznej. Traktowanie ich jako monolitu jest błędem, ale często stosowanym uproszczeniem. Jeśli przyjąć, że kibiców najsilniej reprezentują ci, którzy nie skończyli jeszcze 25. roku życia, to możemy mówić, że to elektorat dość chimeryczny i rzadko pojawiający się przy urnach. Najpewniej do wyborów ruszają osoby po 55. roku życia. Takich trudno szukać wśród kibiców.
Mam wrażenie, że większość tych najbardziej zaangażowanych w życie klubu kibiców ma poglądy prawicowe. Faktycznie tak jest? Czy mogą stanowić łatwy elektorat dla PiS, które w wojnie premiera z kibolami raczej stoi po stronie trybun?
Najbardziej zaangażowani kibice są przede wszystkim radykalni w swych poglądach, bezkompromisowi i zwykle antysystemowi. Kiedyś śmiali się z Kaczyńskiego, sądów 24-godzinnych itp. Dziś drwią z Tuska i polityki zamykania stadionów. W Polsce rzeczywiście najbardziej fanatyczni kibice często utożsamiają się z poglądami prawicowo-narodowymi, ale umizgi, jakie w ich stronę wykonuje PiS, są dość sztuczne i nie sądzę, żeby przyniosły PiS jakąś większą korzyść. Premier Kaczyński nie potrafi znaleźć języka z kibicami, a PiS nie jest partią, która tolerowałaby wolne związki, legalizację narkotyków czy alkohol na stadionach. Nie pójdą na nich głosować, żeby nie strzelić sobie w stopę. Kibice są z zasady antysystemowi. Oni nie walczą z samym Tuskiem, tylko z rządem, któremu podlega policja.
"Gazeta Polska" przedstawiła kibiców Falubazu inaczej. To bohaterowie, który uratowali honor miasta, sprzeciwiając się kontynuacji Festiwalu Piosenki Radzieckiej. Dzięki nim Putin nie przyjechał i nie zaśpiewał piosenki. Chcą, by miasto odcięło się od sowieckiej przeszłości.
Czytałem ten wywiad w GP. Miałem wrażenie, że kibic Falubazu powiedział to, co "Gazeta Polska" chciała usłyszeć. Moim zdaniem kibice nie to, że nie chcieli Putina, tylko chcieli "Protasa". A że nikt im nie dał forum do wyrażenia swojego zdania, powiedzieli to w "Gazecie Polskiej". Akcje kibiców mają sens dopóki dotyczą walki o klub, obywatelskiego obowiązku. Wchodzenie w politykę to droga donikąd.
Skąd się bierze miłość kibiców do organizacji nacjonalistycznych. Np. kibice Stali Gorzów promują na swej stronie portal Nacjonalista.pl. Kibice Lecha nosili transparenty popierające nacjonalistów serbskich.
Tradycyjne, fanatyczne kibicowanie jest uosobieniem "duszy zbiorowej", prymatem kolektywu nad jednostką. W tym sensie ideologie odwołujące się do ponadjednostkowych bytów, takich jak naród, mają na trybunach podatny grunt. W Europie Środkowo-Wschodniej rzeczywiście scena kibicowska jest prawicowa, ale w Europie Zachodniej bywa z tym różnie. Są kluby ostentacyjnie nawiązujące do radykalnej lewicy, jak choćby niemiecki St. Pauli, włoskie Livorno czy cypryjska Omonia Nikozja.
Dlaczego polscy kibice nie są np. alterglobalistami?
Bo są antymodernizacyjni. Sprzeciwiają się wprowadzeniu turbokapitalistycznych reguł do świata sportu. Domagają się dawnej spontaniczności na stadionach, zamiast sportowego przemysłu rozrywkowego. Ten przemysł domaga się standardowych, grzecznych zachowań. Wielu kibiców nie zgadza się np. na pozbawienie klubów aspektu lokalnego, zastępowania tradycyjnych nazw klubów pokracznymi nazwami sponsorów. Fanatyczni kibice nie pasują do dzisiejszego świata i przez ten świat nie są rozumiani. Tak jak dzisiejszy świat nie rozumie religijnych fanatyków, którzy zrobią wszystko w obronie swojej wiary.
Kibicowanie opisuje pan z perspektywy religijnej. Wielu kibiców poświęci klubowi wszystko. Dopóki taki fanatyzm widać na trybunach to OK, ale gdy wychodzą na ulicę, to można się bać. Zaczynają brać udział w polityce. W Gorzowie szli wspólnie z Solidarnością w pochodzie przeciw Tuskowi. Jest się czego bać? Nie sądzi pan?
Pozwolę się nie zgodzić z panią redaktor. Organizacje religijne, podobnie jak inne organizacje społeczne czy polityczne, mają w Polsce prawo manifestować poglądy. Na ulice wychodzą organizacje nawet o bardzo radykalnych poglądach i traktowane są jako integralna część demokracji. Z kolei jednym ze wskaźników demokratyczności kraju jest możliwość manifestowania poglądów odmiennych do tych, które propagują aktualnie sprawujący władzę. Obywatelska aktywność kibiców wynika z ich troski o to, co ich łączy, w co wierzą i czasami wręcz bezgranicznie kochają. Jeśli władze decydują o likwidacją ich klubu, jak w Gorzowie, trudno oczekiwać, że będą się temu biernie przyglądali. Gdyby to byli wyznawcy jakiejś religii, którym zamyka się świątynie, to pewnie ich protest spotkałby się z większym zrozumieniem społecznym.
Jak pan odbiera tzw. wojnę Tuska z kibolami? Niektórzy narzekają, że cel słuszny, ale te metody... zamykanie stadionów, pokazówki itp.
Działania rządu są równie spektakularne, co nieskuteczne. Mechanizm jest prosty. Premier śledzi to, co dzieje się w mediach i dostrzega, że normalni obywatele wyrażają oburzenie faktem, że na mecze jakiegoś tam klubu jechała ekipa z maczetami. Wyborcy premiera po prostu oczekują od niego, że wreszcie zrobi z tym porządek. Następnie premier dzwoni do ministra Jerzego Millera, który dostaje ostrą reprymendę, następnie reprymendę od Millera dostaje gen. Rapacki i ma w ciągu trzech dni wymyślić jakiś sposób radzenia sobie z problemem. Ani ten, ani żaden z poprzednich rządów niczego w tej sprawie nie wymyślił, więc gen. Rapacki tradycyjnie postuluje zaostrzenie przepisów, zwiększenie wymiaru kar oraz nowe kompetencje dla policji. Porządni obywatele się cieszą, że premier ostro zareagował. Większość z nich nigdy nie przyjdzie na mecz, więc los kibiców jest im obojętny. Dla nich sport to przede wszystkim telewizja. Policja się cieszy, bo powiększa swoje uprawnienia. W krótkim okresie czasu słupki popularności pójdą w górę, minister dostanie pochwałę na Radzie Ministrów i do czasu następnych incydentów prawie wszyscy będą szczęśliwi.
Kto wygra w tej wojnie?
Na tym idiotycznym konflikcie niemal wszyscy przegrają. Policja zyska nowe uprawnienia. Podobnie jak na amerykańskiej wojnie z terroryzmem najwięcej zyskały służby specjalne, które mogą niemal bezkarnie inwigilować amerykańskich obywateli, dowolnie transportować i torturować więźniów na terenie obcych państw. Zwycięzcą wojny z kibicami będzie policja.
* Dominik Antonowicz - ma 34 lata, doktor socjologii, pracuje na UMK w Toruniu. Od kilku lat bada zachowania kibiców żużlowych i piłkarskich. Autor pracy "Kibice jako wspólnota niewidzialnej religii". Prywatnie kibic Apatora Toruń.
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 20.09.2009, 12:47
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Tu fragment artykułu tej samej autorki z lokalnej Gazety Wyborczej. Też "ciekawie":-D Ja j****:-D Skąd oni tego policjanta wzięli.
"- Boją się. W mieście jest 150-200 hoolsów. Zielonogórska chuliganka zbroi się i rośnie w siłę - opowiada oficer policji. - W mieście zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu kluby walki. W nich szkolą swoją młodzież bojówki Falubazu. To młode chłopaki. Mają od 18 do 27 lat. Niczym nie różnią się od piłkarskich kiboli. Mają kosę z Lechem Poznań, trzymają sztamę z Zagłębiem Lubin czy lokalnym Stilonem Gorzów - opowiada policjant. Przyznaje, że policja nie radzi sobie z hoolsami. - Jest układ, że mają nie zadymiać na meczu, ale po nim mogą robić, co chcą. Hoolsi obstawiają wszystkie dyskoteki w mieście, zastraszają ultrasowskich kibiców. To oni dyktują im, jakie robić oprawy, co ma krzyczeć gniazdowy. Dożyliśmy czasów, że na żużlowym stadionie pojawiają się hasła z piłkarskich stadionów. Koniec z piknikiem."
"- Boją się. W mieście jest 150-200 hoolsów. Zielonogórska chuliganka zbroi się i rośnie w siłę - opowiada oficer policji. - W mieście zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu kluby walki. W nich szkolą swoją młodzież bojówki Falubazu. To młode chłopaki. Mają od 18 do 27 lat. Niczym nie różnią się od piłkarskich kiboli. Mają kosę z Lechem Poznań, trzymają sztamę z Zagłębiem Lubin czy lokalnym Stilonem Gorzów - opowiada policjant. Przyznaje, że policja nie radzi sobie z hoolsami. - Jest układ, że mają nie zadymiać na meczu, ale po nim mogą robić, co chcą. Hoolsi obstawiają wszystkie dyskoteki w mieście, zastraszają ultrasowskich kibiców. To oni dyktują im, jakie robić oprawy, co ma krzyczeć gniazdowy. Dożyliśmy czasów, że na żużlowym stadionie pojawiają się hasła z piłkarskich stadionów. Koniec z piknikiem."
Stilon Gorzów
-
- Posty: 234
- Rejestracja: 26.05.2010, 07:30
- Lokalizacja: www.wroclawianie.info
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Prezydent, podczas inauguracji roku w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie,
dziękował ludziom w mundurach za trudną służbę i wyraził przekonanie,
że tego rodzaju ekscesy, jak w Zielonej Górze, będą skutecznie zwalczane
w imię autorytetu państwa.
źródło :[link]
Nawet nie chce mi się tego komentować. Brzmią mi w uszach wystąpienia Cyrankiewicza, Gomułki czy innych prominentów z PZPR..... "ekscesy"...."autorytet państwa"..."wyraził przekonanie"...
www.wroclawianie.info
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 08.05.2011, 21:52
-
- Posty: 1022
- Rejestracja: 05.09.2010, 07:15
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
wklej to jeszcze w pieciu innych tematach
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 15.09.2009, 21:29
-
- Posty: 601
- Rejestracja: 19.12.2008, 16:21
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
W październikowym numerze magazynu "Sekrety Nauki" artykuł o kibolach- zorganizowanej grupie zbrojnej, która już niedługo doprowadzi do destabilizacji kraju. Szata graficzna straszy uzbrojonym w bejsbole orzełkiem, tytułem "Rzeczpospolita kibolska" i dopiskami "stadionowi terroryści". Jeden z fragmentów głosi, że prowadzący własną działalność gospodarczą (brzmi to jak zarzut) L. przeganiał i pluł w twarz sympatykom, którzy na mecz kadry przyszli w barwach narodowych, a nie klubowych.
"Postępowcy zidiociali niech mnie nazwą homofobem,
bo ja homoseksualizm, tak jak grypę i socjalizm, wciąż uważam za chorobę!"
bo ja homoseksualizm, tak jak grypę i socjalizm, wciąż uważam za chorobę!"
-
- Posty: 1710
- Rejestracja: 28.02.2010, 15:42
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Kolejny piłkarz wstawia sie za kibicami. Tym razem Jacek Kiełb
[link]Wielu wciąż się zastanawia, co jeszcze możemy zrobić, żeby poprawić frekwencję na trybunach. Teoretycznie skoro jesteśmy rewelacją sezonu, stadion powinien pękać w szwach, a wypełnia się co najwyżej w połowie. Powiem Wam jednak, że znam i rozumiem całą sytuację. Ludzie najzwyczajniej w świecie boją się przychodzić na nasze spotkania! Coraz częściej policjanci w cywilu siadają między kibicami i jak tylko ktoś zaklnie, zgarniają go, po czym wlepiają zakazy stadionowe i wysokie grzywny. Zapłacenie dwóch tysięcy złotych to dla wielu przecież pożegnanie z całą pensją! To chore i gdybym był kibicem, też miałby to gdzieś i nie chodził na mecze. Kiedyś obiekt Korony był naprawdę przyjazny dla widzów, dziś jednak takimi praktykami skutecznie zniechęcono wiele osób. Jak jeden z fanów powiedział mi, że za parę niecenzuralnych słów dostał dwuletni zakaz i dwa tysiące grzywny, strasznie się zdenerwowałem. To jakaś paranoja! Policja powinna zająć się gośćmi, którzy rozrabiają na mieście i myślą, że są nie wiadomo kim, a nie szykanować ludzi, którzy przychodzą nas dopingować. Przecież klub też to odczuwa, bo sprzedaje mnie biletów i zyski są mniejsze. A my tracimy nieocenione wsparcie.
Z mojej strony jest więc ostra krytyka i nie będę się bał tego powtarzać. Gdyby jeszcze ci kibicie wszczynali burdy czy ciągle czymś rzucali na boisko... Ale karanie za wulgaryzmy? Bądźmy ludźmi i dajmy sobie odrobinę swobody! Czy w takim razie policja nie słyszy nas, piłkarzy na boisku? Ja powinienem dostać już co najmniej 10 lat zakazu. Zawodnicy i kibice przeżywają mecz, to są emocje i wielka adrenalina. Trzeba o tym mówić, bo łatwo być niesprawiedliwym i narzekać, że spada frekwencja, nie znając przyczyn. Nie wiem, kto wpadł na taki idiotyczny pomysł i czy klub ma w ogóle wpływ na te wydarzenia. "Aco" Vuković niedawno powiedział, że stadion to nie teatr i mogę się tylko przyłączyć do tej opinii. Na trybunach nikt nie siedzi cicho, żeby nie przeszkadzać aktorom. Tu się przeżywa sportowe widowisko! A wulgaryzmów prawie każdy używa przecież w codziennym życiu, nie tylko podczas meczów".
-
- Posty: 1432
- Rejestracja: 01.08.2007, 23:35
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
GW zapomniało wspomnieć, że ci sami ludzie co ciągnęli doping to ci sami którzy na stadionach robią rozróby, palą flagi, gwałcą, sprzedają narkotyki, przeklinają etc.GW pisze:Nieoczekiwanie pierwsza kwarta - a jak się później okazało cały mecz - należała bowiem do gospodarzy, których do skutecznej gry niósł doping około tłumnie zgromadzonych kibiców. Na premierowy mecz do Atlas Areny przyszło bowiem około 7 tys. osób, czyli... dwukrotnie więcej niż na ostatni mecz piłkarzy ŁKS. Kapitalną kwartę rozgrywał kreowany na lidera drużyny - a może nawet objawienie ligi - Mallet. 23-letni skrzydłowy trafiał z rzutów osobistych, półdystansu oraz za trzy punkty i w ciągu pierwszych ośmiu minut zdobył 13 z 22 punktów łodzian. Grający jak stare wygi koszykarze ŁKS na minutę przed końcem pierwszej kwarty prowadzili nawet 27:16.

-
- Posty: 136
- Rejestracja: 20.06.2010, 19:21
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
[link]
Legia wyleci za Jihad?! Jednak tych Potoków i innych przedstawicieli UEFA to solidnie pogrzało...
Legia wyleci za Jihad?! Jednak tych Potoków i innych przedstawicieli UEFA to solidnie pogrzało...
-
- Posty: 195
- Rejestracja: 24.04.2011, 18:15
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Problem w tym że Legia ma karę wykluczenia z pucharów w zawieszeniu..
-
- Posty: 218
- Rejestracja: 21.09.2009, 15:28
- Lokalizacja: Warszawa
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
W zawieszeniu na 5 lat po awanturach w Wilnie.
25 osób zatrzymali garwolińscy policjanci w związku z udziałem w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi i czynną napaścią na funkcjonariuszy. Kilku mężczyzn było nietrzeźwych – mieli ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Zatrzymani czekają teraz na przesłuchania i dyspozycje prokuratora.
Wczoraj po godzinie 18.00 pięć policyjnych patroli udało się w rejon obiektu sportowego na terenie Pilawy, gdzie miało dojść do tzw. ustawki. Na miejscu policjanci wylegitymowali kilku mężczyzn. Natomiast na widok policyjnych patroli inna grupa mężczyzn uciekła do pobliskiego lasu. Za ogrodzeniem obiektu znaleziono metalowe i drewniane pałki oraz kije.
Po godzinie 20.00 funkcjonariusze otrzymali informację o osobach gromadzących się w rejonie starej żwirowni, w kompleksie leśnym gminy Garwolin. Na miejscu policjanci zastali dwie nacierające na siebie grupy. Mężczyźni nie stosowali się do wezwań policjantów do zachowania zgodnego z prawem. Po chwili funkcjonariusze zostali zaatakowani – w ich kierunku poleciały pałki i kije. Następnie mężczyźni ruszyli w kierunku funkcjonariuszy.
Ponowne wezwania do zachowania zgodnego z prawem nie przyniosły rezultatu. Po wezwaniu „Policja, stój bo strzelam” funkcjonariusze oddali cztery strzały ostrzegawcze w powietrze. Grupa rozbiegła się po lesie.
Podczas działań policyjnych zatrzymano łącznie 25 osób – mieszkańców gminy Pilawa, Parysów oraz Garwolin. Niektórzy z nich byli w stanie nietrzeźwości – mieli ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zabezpieczyli znalezione na miejscu kominiarki oraz pałki i kije.
Za udział w bójce przy użyciu niebezpiecznego narzędzia grozić może kara pozbawienia wolności do 8 lat, natomiast za czynną napaść na policjanta do 10 lat.
(KWP w Radomiu/js)
25 osób zatrzymali garwolińscy policjanci w związku z udziałem w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi i czynną napaścią na funkcjonariuszy. Kilku mężczyzn było nietrzeźwych – mieli ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Zatrzymani czekają teraz na przesłuchania i dyspozycje prokuratora.
Wczoraj po godzinie 18.00 pięć policyjnych patroli udało się w rejon obiektu sportowego na terenie Pilawy, gdzie miało dojść do tzw. ustawki. Na miejscu policjanci wylegitymowali kilku mężczyzn. Natomiast na widok policyjnych patroli inna grupa mężczyzn uciekła do pobliskiego lasu. Za ogrodzeniem obiektu znaleziono metalowe i drewniane pałki oraz kije.
Po godzinie 20.00 funkcjonariusze otrzymali informację o osobach gromadzących się w rejonie starej żwirowni, w kompleksie leśnym gminy Garwolin. Na miejscu policjanci zastali dwie nacierające na siebie grupy. Mężczyźni nie stosowali się do wezwań policjantów do zachowania zgodnego z prawem. Po chwili funkcjonariusze zostali zaatakowani – w ich kierunku poleciały pałki i kije. Następnie mężczyźni ruszyli w kierunku funkcjonariuszy.
Ponowne wezwania do zachowania zgodnego z prawem nie przyniosły rezultatu. Po wezwaniu „Policja, stój bo strzelam” funkcjonariusze oddali cztery strzały ostrzegawcze w powietrze. Grupa rozbiegła się po lesie.
Podczas działań policyjnych zatrzymano łącznie 25 osób – mieszkańców gminy Pilawa, Parysów oraz Garwolin. Niektórzy z nich byli w stanie nietrzeźwości – mieli ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zabezpieczyli znalezione na miejscu kominiarki oraz pałki i kije.
Za udział w bójce przy użyciu niebezpiecznego narzędzia grozić może kara pozbawienia wolności do 8 lat, natomiast za czynną napaść na policjanta do 10 lat.
(KWP w Radomiu/js)
-
- Posty: 218
- Rejestracja: 21.09.2009, 15:28
- Lokalizacja: Warszawa
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Kur... nie można edytować.
Kryminalni z Białej Podlaskiej ustalili i zatrzymali 17-latka, który odpowie za uszkodzenie elewacji w kilkunastu budynkach na terenie miasta. Sprawca malował na murach napisy drużyn piłkarskich oraz wulgaryzmy. Za ustaleń policjantów wynika, że nie był on kibicem, a przez napisy na murach chciał się „wkupić” w środowisko kibiców. Wszystkie napisy naniósł jednej nocy, zużywające do tego cztery puszki sprayu. 17-latkowi grozi teraz do 5-lat pozbawienia wolności.
Mieszkańcy Osiedla Młodych w Białej Podlaskiej, którzy wyszli z domu rano w dniu 28 sierpnia nie mogli nie zauważyć, że na kilkunastu budynkach nieznany sprawca naniósł w nocy szereg napisów, niszcząc elewacje bloków mieszkalnych, placówek handlowych i obiektów użyteczności publicznej. Sprawca malował na murach napisy drużyn piłkarskich oraz wulgaryzmy.
Praca operacyjna policjantów z Wydziału d/w z Przestępczością Przeciwko Mieniu przyniosła w tej sprawie efekt w postaci zatrzymania 17-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej. Nastolatek w piątek usłyszał zarzuty zniszczenia elewacji budynków należących do BSM „Zgoda” na łączną sumę strat 5000 zł.
Jak ustalili funkcjonariusze dodatkowo uszkodzonych zostało kilka placówek handlowych oraz dwie stacje trafo.
Trwa ustalanie pokrzywdzonych i ich strat w tych przypadkach. Zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu czynów i wyjaśnił, że wszystkie napisy naniósł jednej nocy, zużywające do tego cztery puszki sprayu. Za ustaleń policjantów wynika, że nie był on kibicem, a przez napisy na murach chciał się „wkupić” w środowisko kibiców. 17-latkowi grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
J.J
Kryminalni z Białej Podlaskiej ustalili i zatrzymali 17-latka, który odpowie za uszkodzenie elewacji w kilkunastu budynkach na terenie miasta. Sprawca malował na murach napisy drużyn piłkarskich oraz wulgaryzmy. Za ustaleń policjantów wynika, że nie był on kibicem, a przez napisy na murach chciał się „wkupić” w środowisko kibiców. Wszystkie napisy naniósł jednej nocy, zużywające do tego cztery puszki sprayu. 17-latkowi grozi teraz do 5-lat pozbawienia wolności.
Mieszkańcy Osiedla Młodych w Białej Podlaskiej, którzy wyszli z domu rano w dniu 28 sierpnia nie mogli nie zauważyć, że na kilkunastu budynkach nieznany sprawca naniósł w nocy szereg napisów, niszcząc elewacje bloków mieszkalnych, placówek handlowych i obiektów użyteczności publicznej. Sprawca malował na murach napisy drużyn piłkarskich oraz wulgaryzmy.
Praca operacyjna policjantów z Wydziału d/w z Przestępczością Przeciwko Mieniu przyniosła w tej sprawie efekt w postaci zatrzymania 17-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej. Nastolatek w piątek usłyszał zarzuty zniszczenia elewacji budynków należących do BSM „Zgoda” na łączną sumę strat 5000 zł.
Jak ustalili funkcjonariusze dodatkowo uszkodzonych zostało kilka placówek handlowych oraz dwie stacje trafo.
Trwa ustalanie pokrzywdzonych i ich strat w tych przypadkach. Zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu czynów i wyjaśnił, że wszystkie napisy naniósł jednej nocy, zużywające do tego cztery puszki sprayu. Za ustaleń policjantów wynika, że nie był on kibicem, a przez napisy na murach chciał się „wkupić” w środowisko kibiców. 17-latkowi grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
J.J
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Przed derbami łódzka policja spotkała się z kibicami Widzewa i ŁKS. - Chcemy święta sportu, a nie chuligańskich wybryków
17 października na stadionie przy al. Piłsudskiego rozegrane zostaną 61. derby Łodzi. Policja już się do nich przygotowuje
Derbów z sektora dla goście nie obejrzą fani ŁKS, bo negatywną opinię na temat stanu technicznego obiektu wydała łódzka policja. O co chodzi dokładnie? Wedłig niej stan faktyczny obiektu wskazuje m.in. na ryzyko naruszenia przepisów prawa i pewne niebezpieczeństwa. Wśród głównych zastrzeżeń do stanu technicznego obiektu wskazano na to iż:
- droga dojścia do wejścia na stadion dla kibiców drużyn przyjezdnych usytuowania jest pomiędzy torami kolejowymi i ogrodzeniem stadionu, w praktyce jest to wydeptana ścieżka, która nie pozwala na możliwość przejazdu pojazdom służb ratowniczych i Policji.
- ścieżka stanowiąca drogę dojścia do bramy przeznaczonej dla kibiców drużyny gości prowadzi pomiędzy kępami krzaków i drzew rosnących na nasypie kolejowym i nasypie ogrodzenia stadionu, co w przypadku rozgrywania meczów w porach wieczorowo-nocnych ogranicza widoczność, tym bardziej, że teren ten jest oświetlony tylko lampą umocowaną w bramie wejściowej.
- obecnie zgodnie z informacją przekazaną przez przedstawiciela organizatora, parametry techniczne kamer nie spełniają wymogów określonych w Rozporządzeniu MSWiA z dnia 10 stycznia 2011 roku w sprawie sposobu utrwalania przebiegu imprezy masowej
- Chcielibyśmy aby 17 października 2011 roku był rzeczywistym Świętem Sportu i aby nie kojarzył się z chuligańskimi wybrykami na stadionie i poza nim - pisze do redakcji podinspektor Joanna Kącka. - Policjanci od dłuższego czasu prowadzą otwarty dialog z przedstawicielami łódzkich klubów. Wspólnie staramy się wypracować rozwiązania zapewniające maksimum bezpieczeństwa kibicom a także mieszkańcom miasta. Stanowisko dotyczące bandytów stadionowych jest jednoznaczne. Dla takich osób, które niszczą dobre imię prawdziwego kibica nie ma miejsca podczas widowisk sportowych.
W pewnym stopniu odpowiedzialność ponosi całe środowisko fanów piłki nożnej dlatego łódzka policja, przed meczem derbowym zaprosiła do wspólnego spotkania przedstawicieli stowarzyszeń kibiców Widzewa i ŁKS-u. Do dialogu z przywódcami tych grup doszło 11 października. Policjanci ze swojej strony poinformowali i uprzedzili o podejmowanych na rzecz bezpieczeństwa działaniach jednocześnie zwracając m.in. uwagę na negatywne konsekwencje wynikające z niewłaściwych zachowań kibiców. Takie incydenty uderzają zarówno w same kluby jak i w grupy fanów. Do większości z nich dochodzi pod wpływem alkoholu dlatego też na 17 października zaplanowano liczne kontrole stanu trzeźwości, którym będą poddawani kibice wskazujący na taki stan. Na stadionie nie będzie dla nich miejsca.
Dla sympatyków drużyny ŁKS-u zorganizowano możliwość wspólnego obejrzenia meczu na telebimie uruchomionym na terenie obiektu przy Al. Unii.
Podkreślamy, iż nie ma zgody na zorganizowane przemarsze blokujące ruch kołowy w mieście i utrudniające przemieszczanie się łodzian.
Za bezpieczeństwo imprezy masowej odpowiada organizator, którego policja wspiera. Derby Łodzi to jednak zdecydowanie szersza operacja policyjna dotycząca całego województwa. Łódzkich funkcjonariuszy będą wspierać mundurowi z Oddziałów Prewencji z Kielc i Bydgoszczy tak aby zapewnić bezpieczne przejazdy kibiców a także dopingowanie swoich drużyn na stadionie i w innych wytypowanych miejscach.
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 24.01.2009, 16:36
-
- Posty: 218
- Rejestracja: 21.09.2009, 15:28
- Lokalizacja: Warszawa
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się wprowadzaniem do obrotu środków odurzających i psychotropowych oraz odkażaniem na przemysłową skalę spirytusu i rozprowadzaniem go po całym kraju. Uszczuplenie wpływów na rzecz Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconych podatków szacuje się na 5 milionów złotych, a należności z tytułu niezapłaconej akcyzy na rzecz Skarbu Państwa na kwotę 3 milionów złotych.
12 października, we wczesnych godzinach rannych, niemalże jednocześnie funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego dotarli do sześciu członków zorganizowanej grupy przestępczej. Nad tą sprawą policjanci pracowali od ponad roku, zbierając wspólnie z Prokuraturą Apelacyjną w Łodzi materiał dowodowy pozwalający na zatrzymanie głównych organizatorów procederu i przedstawienie im zarzutów. Łącznie do policyjnego aresztu trafiło sześciu mężczyzn w wieku od 31 do 55 lat. Działania miały miejsce na terenie łódzkiej dzielnicy Bałuty oraz pobliskiego powiatu zgierskiego, a także na obszarze województwa wielkopolskiego i podkarpackiego. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, nielegalnie działające struktury funkcjonowały na terenie całego kraju od 2008 roku. Śledczy podejrzewają , iż oprócz produkcji alkoholu, w grę wchodził także jego przemyt. W ciągu dwóch lat wprowadzili na rynek co najmniej 63 tysiące litrów spirytusu.
Grupę zorganizował pseudokibic jednego z łódzkich klubów sportowych, a w jej skład wchodzili również m.in. pseudokibice tego klubu. Ich rola polegała na oczyszczaniu skażonego spirytusu i wprowadzaniu do obrotu. Uzyskane w ten sposób dochody w części wykorzystywane były do finansowania działalności pseudokibiców.
Jako pierwszy wpadł 43-letni szef grupy. Był już wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe. Jako kolejni zatrzymani zostali dwaj jego najbliżsi współpracownicy. To właśnie 45-latek i 51-latek zaopatrywali w hurtowe ilości alkoholu tych, którzy handlowali nim na łódzkich targowiskach. Oni pilnowali sieci dystrybutorów, a także rozliczeń finansowych. Trzy pozostałe osoby koncentrowały się na produkcji spirytusu. 48-latek z powiatu zgierskiego, 31-latek z Koła i 55-latek z Przemyśla odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przestępstwa skarbowe.
Zatrzymanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, za kierowanie grupą nawet do 10 lat więzienia. Podczas przeszukań miejsc ich pobytu zabezpieczono 60 kg tytoniu nielegalnego pochodzenia oraz broń gazową posiadaną bez zezwolenia. Na poczet grożących kar zabezpieczono gotówkę i mienie wartości blisko 100 tys. złotych.
Śledztwo jest rozwojowe.
(KWP w Łodzi / mg)
12 października, we wczesnych godzinach rannych, niemalże jednocześnie funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego dotarli do sześciu członków zorganizowanej grupy przestępczej. Nad tą sprawą policjanci pracowali od ponad roku, zbierając wspólnie z Prokuraturą Apelacyjną w Łodzi materiał dowodowy pozwalający na zatrzymanie głównych organizatorów procederu i przedstawienie im zarzutów. Łącznie do policyjnego aresztu trafiło sześciu mężczyzn w wieku od 31 do 55 lat. Działania miały miejsce na terenie łódzkiej dzielnicy Bałuty oraz pobliskiego powiatu zgierskiego, a także na obszarze województwa wielkopolskiego i podkarpackiego. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, nielegalnie działające struktury funkcjonowały na terenie całego kraju od 2008 roku. Śledczy podejrzewają , iż oprócz produkcji alkoholu, w grę wchodził także jego przemyt. W ciągu dwóch lat wprowadzili na rynek co najmniej 63 tysiące litrów spirytusu.
Grupę zorganizował pseudokibic jednego z łódzkich klubów sportowych, a w jej skład wchodzili również m.in. pseudokibice tego klubu. Ich rola polegała na oczyszczaniu skażonego spirytusu i wprowadzaniu do obrotu. Uzyskane w ten sposób dochody w części wykorzystywane były do finansowania działalności pseudokibiców.
Jako pierwszy wpadł 43-letni szef grupy. Był już wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe. Jako kolejni zatrzymani zostali dwaj jego najbliżsi współpracownicy. To właśnie 45-latek i 51-latek zaopatrywali w hurtowe ilości alkoholu tych, którzy handlowali nim na łódzkich targowiskach. Oni pilnowali sieci dystrybutorów, a także rozliczeń finansowych. Trzy pozostałe osoby koncentrowały się na produkcji spirytusu. 48-latek z powiatu zgierskiego, 31-latek z Koła i 55-latek z Przemyśla odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przestępstwa skarbowe.
Zatrzymanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, za kierowanie grupą nawet do 10 lat więzienia. Podczas przeszukań miejsc ich pobytu zabezpieczono 60 kg tytoniu nielegalnego pochodzenia oraz broń gazową posiadaną bez zezwolenia. Na poczet grożących kar zabezpieczono gotówkę i mienie wartości blisko 100 tys. złotych.
Śledztwo jest rozwojowe.
(KWP w Łodzi / mg)
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 19.11.2010, 08:19
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
[link]
Wywiad z Marcinem Trzcionką, wychowankiem Ruchu Radzionków, który opowiada o policyjnych represjach itd. Czyli zwykły wywiad to nie jest :)
Wywiad z Marcinem Trzcionką, wychowankiem Ruchu Radzionków, który opowiada o policyjnych represjach itd. Czyli zwykły wywiad to nie jest :)
-
- Posty: 218
- Rejestracja: 21.09.2009, 15:28
- Lokalizacja: Warszawa
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Nawet do 12 lat pozbawienia wolności grozi siedmiu pseudokibicom, zatrzymanym przez policjantów z Lubina i Legnicy, w związku z podejrzeniem o rozbój na dwóch innych kibicach. Do zdarzenia doszło na terenie miasta, przed meczem piłki nożnej pomiędzy drużynami Zagłębia Lubin i Lechii Gdańsk. Łupem napastników padły szaliki z emblematami klubowymi.
Policjanci z lubińskiej komendy powiatowej, wspierani przez funkcjonariuszy z legnickiego oddziału prewencji, zatrzymali 7 pseudokibiców, podejrzanych o rozbój na dwóch innych kibicach z Lubina i Polkowic. Podejrzani to mieszkańcy Wrocławia i okolic, w wieku od 21 do 29 lat. Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu.
Do zdarzenia doszło na terenie miasta, przed meczem pomiędzy drużynami Zagłębia Lubin i Lechii Gdańsk, który został rozegrany w minioną niedzielę w Lubinie. Łupem napastników padły szaliki z emblematami klubowymi. Policjanci natychmiast po otrzymaniu sygnału o przestępstwie i zebraniu wszelkich istotnych w tej sprawie informacji, rozpoczęli poszukiwania sprawców.
Na jednej z dróg dojazdowych funkcjonariusze zauważyli samochód odpowiadający opisowi pojazdu, którym poruszali się pseudokibice. W wyniku podjętych działań, osoby przemieszczające się tym autem zostały zatrzymane. W samochodzie policjanci odnaleźli skradzione w wyniku rozboju mienie.
Teraz mężczyźni za czyny, o które są podejrzani, odpowiedzą przed sądem. Za rozbój grozić im może kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. W chwili obecnej policjanci sprawdzają, czy nie mają oni na swoim koncie jeszcze innych przestępstw.
(KWP we Wrocławiu / mg)
Policjanci z lubińskiej komendy powiatowej, wspierani przez funkcjonariuszy z legnickiego oddziału prewencji, zatrzymali 7 pseudokibiców, podejrzanych o rozbój na dwóch innych kibicach z Lubina i Polkowic. Podejrzani to mieszkańcy Wrocławia i okolic, w wieku od 21 do 29 lat. Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu.
Do zdarzenia doszło na terenie miasta, przed meczem pomiędzy drużynami Zagłębia Lubin i Lechii Gdańsk, który został rozegrany w minioną niedzielę w Lubinie. Łupem napastników padły szaliki z emblematami klubowymi. Policjanci natychmiast po otrzymaniu sygnału o przestępstwie i zebraniu wszelkich istotnych w tej sprawie informacji, rozpoczęli poszukiwania sprawców.
Na jednej z dróg dojazdowych funkcjonariusze zauważyli samochód odpowiadający opisowi pojazdu, którym poruszali się pseudokibice. W wyniku podjętych działań, osoby przemieszczające się tym autem zostały zatrzymane. W samochodzie policjanci odnaleźli skradzione w wyniku rozboju mienie.
Teraz mężczyźni za czyny, o które są podejrzani, odpowiedzą przed sądem. Za rozbój grozić im może kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. W chwili obecnej policjanci sprawdzają, czy nie mają oni na swoim koncie jeszcze innych przestępstw.
(KWP we Wrocławiu / mg)
-
- Posty: 1081
- Rejestracja: 04.09.2010, 03:45
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Piątek około godziny 23. Jeden z ostatnich tramwajów rozwożących kibiców Lecha po meczu z Koroną Kielce zatrzymuje się na przystanku przy moście Dworcowym w Poznaniu. Jak na standardy pomeczowe jest on prawie pusty.
"Szóstka" jadąca w stronę Rataj rusza. Nagle staje kilkadziesiąt metrów za przystankiem. Z radiowozów towarzyszących tramwajowi wysiadają policjanci. Kierują się do pierwszego wagonu.
Otwierają się drzwi. Ludzie z drugiego wagonu nie wiedzą, co się dzieje, są zdziwieni. Kibic wychyla się przez drzwi. To był błąd - policjant w kominiarce uderza go w głowę. Niepokój pasażerów wzmaga się. Jeden z nich chce się dowiedzieć, o co chodzi.
- Pytam zamaskowanego policjanta, co tam się dzieje. Mówi, że mam iść do budy. Odparłem, że od kiedy jesteśmy na ty. W tym momencie chwyta mnie za kurtkę. Wyciąga z tramwaju i przewraca na asfalt. Drugi uderza pałką - relacjonuje zdarzenia z piątkowej nocy Przemysław Nadolnik.
- Mam 43 lata. On mógłby być moim synem, a on mnie za szmaty i wywala z tramwaju na oczach dziecka - dodaje oburzony. Na spotkanie Lecha z Koroną przyjechał z 17-letnią córką. Chciał zabrać jeszcze młodszą, 4-letnią. Teraz oprócz wspomnień piłkarskich po meczu został mu siniak od pałki i poczucie krzywdy. Zastanawia się też, czy nie złożyć skargi na policjantów.
Tramwajem opiekowało się kilka radiowozów, w tym busy wypełnione policjantami w pełnym rynsztunku, z długimi pałkami oraz zasobnikiem z gazem. Dodatkowo członkowie oddziału w czarnych hełmach mieli założone kominiarki. Jaki był powód działań funkcjonariuszy?
W trakcie akcji policjant mówił, że trzeba było pilnować kolegów i nie zaciągać hamulca w tramwaju. Z informacji przekazanych przez dyżurnego MPK wynika jednak, że nie zgłaszano po meczu incydentu z zaciągniętym hamulcem. Poza tym tramwaj zatrzymał się dość łagodnie. Co na to policja?
- Na moście Dworcowym zatrzymał się sam motorniczy, który przekazał policji, że dalej z kibicami nie pojedzie, bo boi się, że coś się stanie. Osoby zostały pouczone i wyproszone z tramwaju - przedstawia sprawę Ewa Ochocka z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. Dodaje, że od ronda Jana Nowaka Jeziorańskiego dużo się działo w tramwaju i wszyscy jadący zostali pouczeni, że mają się zachowywać nieagresywnie.
- Akcja policji wyglądała jak w stanie wojennym. Byłem w pierwszym wagonie i nic takiego tam się nie działo, żeby zatrzymać tramwaj poza przystankiem. Nikt niczym nie rzucał, nie było burd, żadnych ekscesów - opowiada Dariusz Malicki, który na mecze, także te wyjazdowe, jeździ od dawna, lecz z takim zachowaniem spotyka się po raz pierwszy.
Podkreśla, że w tramwaju były śpiewy, a interwencją funkcjonariuszy był bardzo zdziwiony.
- Zamierzam napisać skargę na działania policji - zapowiada kibic Kolejorza.
W feralnej "szóstce" jechał też dziennikarz "Głosu", piszący ten tekst. Wsiadając do "tramwaju na przystanku Głogowska/Hetmańska nie zaobserwowałem żadnych zachowań kibiców, które mogłyby spowodować taką interwencję policji. W drugim wagonie nikt nie skakał, nie niszczono sprzętu. Kibice spokojnie wracali do domów.
Dlaczego policja użyła siły? Odpowiedzi na pytanie nie dostaliśmy. Nie wiadomo też, dlaczego w interwencji brali udział policjanci w kominiarkach i czy byli to antyterroryści. Policja te szczegóły może podać dopiero dzisiaj. Znane są tylko konsekwencje działań funkcjonariuszy.
Nikogo nie zatrzymano, a jedna osoba została ukarana mandatem karnym w wysokości 500 zł za wulgarne zachowanie.
I Słowa Księdza kibica Lecha:
Ksiądz Szymon Nowicki, kibol Kolejorza, który wracał z meczu, pisze na forum Lecha o piątkowych zajściach z policją w roli głównej:
"No to jeszcze ja. Jechałem ową 6 w pierwszym wagonie z 15-stką duszyczek (wiek 8,9 lat). Trzeba się uderzyć w piersi, że przed rondem Nowaka-Jeziorańskiego trochę tramwaj był bujany. Ale tam wszystko sobie wyjaśniliśmy i pojechaliśmy w spokoju (ze śpiewami) dalej. Na moście dworcowym z niewiadomych przyczyn tramwaj został zatrzymany. No i wkroczyli panowie w kaskach. Zaczęli siła wyciągać nas (także dzieci). Ciągnęli niektórych ze schodów. Dzieciaki mi się popłakały, bo niektóre z nich zostały uderzone przez policjantów. Reszta była na maxa wystraszona. Kiedy wróciłem z dziećmi na miejsce zbiórki (tu rodzice ich odebrali) musiałem się tłumaczyć, dlaczego tak późno i co się stało. Nie wiem czy dadzą mi duszyczki na następny mecz.
Same dzieciaki na szczęście chcą iść na mecz i panowie w kaskach nie wybili im tego z głowy
Filmik z zajścia:
http://www.youtube.com/watch?v=oRrR_bNm ... r_embedded
"Szóstka" jadąca w stronę Rataj rusza. Nagle staje kilkadziesiąt metrów za przystankiem. Z radiowozów towarzyszących tramwajowi wysiadają policjanci. Kierują się do pierwszego wagonu.
Otwierają się drzwi. Ludzie z drugiego wagonu nie wiedzą, co się dzieje, są zdziwieni. Kibic wychyla się przez drzwi. To był błąd - policjant w kominiarce uderza go w głowę. Niepokój pasażerów wzmaga się. Jeden z nich chce się dowiedzieć, o co chodzi.
- Pytam zamaskowanego policjanta, co tam się dzieje. Mówi, że mam iść do budy. Odparłem, że od kiedy jesteśmy na ty. W tym momencie chwyta mnie za kurtkę. Wyciąga z tramwaju i przewraca na asfalt. Drugi uderza pałką - relacjonuje zdarzenia z piątkowej nocy Przemysław Nadolnik.
- Mam 43 lata. On mógłby być moim synem, a on mnie za szmaty i wywala z tramwaju na oczach dziecka - dodaje oburzony. Na spotkanie Lecha z Koroną przyjechał z 17-letnią córką. Chciał zabrać jeszcze młodszą, 4-letnią. Teraz oprócz wspomnień piłkarskich po meczu został mu siniak od pałki i poczucie krzywdy. Zastanawia się też, czy nie złożyć skargi na policjantów.
Tramwajem opiekowało się kilka radiowozów, w tym busy wypełnione policjantami w pełnym rynsztunku, z długimi pałkami oraz zasobnikiem z gazem. Dodatkowo członkowie oddziału w czarnych hełmach mieli założone kominiarki. Jaki był powód działań funkcjonariuszy?
W trakcie akcji policjant mówił, że trzeba było pilnować kolegów i nie zaciągać hamulca w tramwaju. Z informacji przekazanych przez dyżurnego MPK wynika jednak, że nie zgłaszano po meczu incydentu z zaciągniętym hamulcem. Poza tym tramwaj zatrzymał się dość łagodnie. Co na to policja?
- Na moście Dworcowym zatrzymał się sam motorniczy, który przekazał policji, że dalej z kibicami nie pojedzie, bo boi się, że coś się stanie. Osoby zostały pouczone i wyproszone z tramwaju - przedstawia sprawę Ewa Ochocka z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. Dodaje, że od ronda Jana Nowaka Jeziorańskiego dużo się działo w tramwaju i wszyscy jadący zostali pouczeni, że mają się zachowywać nieagresywnie.
- Akcja policji wyglądała jak w stanie wojennym. Byłem w pierwszym wagonie i nic takiego tam się nie działo, żeby zatrzymać tramwaj poza przystankiem. Nikt niczym nie rzucał, nie było burd, żadnych ekscesów - opowiada Dariusz Malicki, który na mecze, także te wyjazdowe, jeździ od dawna, lecz z takim zachowaniem spotyka się po raz pierwszy.
Podkreśla, że w tramwaju były śpiewy, a interwencją funkcjonariuszy był bardzo zdziwiony.
- Zamierzam napisać skargę na działania policji - zapowiada kibic Kolejorza.
W feralnej "szóstce" jechał też dziennikarz "Głosu", piszący ten tekst. Wsiadając do "tramwaju na przystanku Głogowska/Hetmańska nie zaobserwowałem żadnych zachowań kibiców, które mogłyby spowodować taką interwencję policji. W drugim wagonie nikt nie skakał, nie niszczono sprzętu. Kibice spokojnie wracali do domów.
Dlaczego policja użyła siły? Odpowiedzi na pytanie nie dostaliśmy. Nie wiadomo też, dlaczego w interwencji brali udział policjanci w kominiarkach i czy byli to antyterroryści. Policja te szczegóły może podać dopiero dzisiaj. Znane są tylko konsekwencje działań funkcjonariuszy.
Nikogo nie zatrzymano, a jedna osoba została ukarana mandatem karnym w wysokości 500 zł za wulgarne zachowanie.
I Słowa Księdza kibica Lecha:
Ksiądz Szymon Nowicki, kibol Kolejorza, który wracał z meczu, pisze na forum Lecha o piątkowych zajściach z policją w roli głównej:
"No to jeszcze ja. Jechałem ową 6 w pierwszym wagonie z 15-stką duszyczek (wiek 8,9 lat). Trzeba się uderzyć w piersi, że przed rondem Nowaka-Jeziorańskiego trochę tramwaj był bujany. Ale tam wszystko sobie wyjaśniliśmy i pojechaliśmy w spokoju (ze śpiewami) dalej. Na moście dworcowym z niewiadomych przyczyn tramwaj został zatrzymany. No i wkroczyli panowie w kaskach. Zaczęli siła wyciągać nas (także dzieci). Ciągnęli niektórych ze schodów. Dzieciaki mi się popłakały, bo niektóre z nich zostały uderzone przez policjantów. Reszta była na maxa wystraszona. Kiedy wróciłem z dziećmi na miejsce zbiórki (tu rodzice ich odebrali) musiałem się tłumaczyć, dlaczego tak późno i co się stało. Nie wiem czy dadzą mi duszyczki na następny mecz.
Same dzieciaki na szczęście chcą iść na mecz i panowie w kaskach nie wybili im tego z głowy
Filmik z zajścia:
http://www.youtube.com/watch?v=oRrR_bNm ... r_embedded

█▀█ █▀▀ █▀█ █▄▄
█▀█ █▄▄ █▀█ █▄█
all corp are bastards
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
GazetalodzDo bójki pseudokibiców Widzewa i ŁKS doszło na ul. Kopernika, między ul. Łąkową i al. Włókniarzy.
- Z tego powodu wstrzymany był ruch tramwajów nr 12 i autobusów linii 50 - powiedział "Gazecie" dyżurny inżynier miasta. Po kilkunastu minutach ruch przywrócono.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 28.09.2009, 08:59
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Policja zatrzymała czterech mężczyzn, którzy urządzili zasadzkę na członków konkurencyjnego gangu. Podczas zatrzymania, do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w okolicach podwarszawskiego Piaseczna padł strzał z broni palnej w kierunku policjantów.
Z nieoficjalnych źródeł IAR wynika, że zatrzymani to pseudokibice warszawskiej Polonii, którzy chcieli wziąć odwet na mężczyznach z gangu związanego ze środowiskiem pseudokibiców Legii Warszawa.
Powodem urządzenia zasadzki pod Piasecznem był wcześniejszy napad na jednego z nich. Rabusie z konkurencyjnego gangu ukradli pieniądze i biżuterię o wartości 70 tysięcy złotych i pobili właściciela domu. Ten spodziewał się ponownego najścia gangu i zaprosił do siebie trzech pseudokibiców Polonii. Zamiast gangsterów przestępcy spotkali policjantów.
Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji powiedziała IAR, że podczas przygotowania policjantów do akcji padł strzał i funkcjonariusze wcześniej rozpoczęli wejście do budynku. Po zatrzymaniu okazało się, że w jednej z rolet okiennych jest przestrzelina dokładnie w miejscu, za którym stali policjanci przygotowujący się do wejścia.
Funkcjonariusze zabezpieczyli broń, w którą byli uzbrojeni zatrzymani: dwa pistolety, broń gazową, amunicję, maczety, noże, siekierę, pałki.
Policja nie chce jeszcze przesądzać w tej chwili jakie zarzuty mogą usłyszeć zatrzymani mężczyźni. Badane są również inne wątki sprawy.
źródło gazeta
Z nieoficjalnych źródeł IAR wynika, że zatrzymani to pseudokibice warszawskiej Polonii, którzy chcieli wziąć odwet na mężczyznach z gangu związanego ze środowiskiem pseudokibiców Legii Warszawa.
Powodem urządzenia zasadzki pod Piasecznem był wcześniejszy napad na jednego z nich. Rabusie z konkurencyjnego gangu ukradli pieniądze i biżuterię o wartości 70 tysięcy złotych i pobili właściciela domu. Ten spodziewał się ponownego najścia gangu i zaprosił do siebie trzech pseudokibiców Polonii. Zamiast gangsterów przestępcy spotkali policjantów.
Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji powiedziała IAR, że podczas przygotowania policjantów do akcji padł strzał i funkcjonariusze wcześniej rozpoczęli wejście do budynku. Po zatrzymaniu okazało się, że w jednej z rolet okiennych jest przestrzelina dokładnie w miejscu, za którym stali policjanci przygotowujący się do wejścia.
Funkcjonariusze zabezpieczyli broń, w którą byli uzbrojeni zatrzymani: dwa pistolety, broń gazową, amunicję, maczety, noże, siekierę, pałki.
Policja nie chce jeszcze przesądzać w tej chwili jakie zarzuty mogą usłyszeć zatrzymani mężczyźni. Badane są również inne wątki sprawy.
źródło gazeta
-
- Posty: 186
- Rejestracja: 18.09.2009, 21:14
- Lokalizacja: Bytom
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
[link] - newsWizyta Polonii Bytom w Zakładzie Karnym
W poniedziałek 17 października, delegacja Polonii Bytom udała się z wizytą w odpowiedzi na zaproszenie, do Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich.
Skład delegacji wyglądał następująco:
Trener Dariusz Fornalak oraz zawodnicy: Łukasz Matusiak, Maksym Pokotyluk, Adrian Pietrowski, Karol Tomczyk, Mateusz Zaczyński, Michał Misiewicz oraz Marcin Ściański.
Zanim Poloniści dotarli do celu, wystąpiły małe problemy dotyczące lokalizacji placówki. Szybko problem jednak został rozwiązany, gdyż przypadkowo bytomianie spotkali mieszkającego na codzień w Strzelcach Opolskich Przemysława Trytko, który wraz ojcem pomógł dotrzeć we wskazane miejsce.
Po krótkiej i sprawnej kontroli nasz zespół udał się do szatni, w celu założenia strojów sportowych i rozegrania pokazowego meczu na arenie wewnątrz zakładu, której sceneria, trzeba przyznać, idealnie oddawała klimat znany z filmów Hollywood.
Co ciekawe, drużyna Spartakus, grając niezwykle ambitnie, stwarzała Polonistom sporo problemów. Nasi gracze starali się rozgrywać piłkę między sobą, składnymi akcjami przedzierać się pod bramkę przeciwnika, natomiast rywale dwoma, trzema podaniami kontrowali niebiesko-czerwonych i taka taktyka, bardzo często dawała zamierzony cel, jakim było zdobywanie goli. Ostatecznie mecz zakończył się zasłużonym remisem 9:9.
Po obowiązkowych prysznicach, przyszedł czas na ciepły posiłek oraz poczęstunek tak, aby nieco zregenerować siły po twardym boju.
Nastepnie wszyscy udali się do świetlicy, w której można było swobodnie porozmawiać z każdym z zawodników oraz oczywiście trenerem. W międzyczasie rozdawane również były pamiątki Polonii Bytom wraz z lekturą najnowszego miesięcznika wydawanego przez SKK PB - ,,Zawsze Wierni".
Po niecałych 3h i wspólnym pożegnaniu, delegacja Polonii opuściła Zakład Karny.
Władzom Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz sympatykom Polonii w nim przebywającym dziękujemy serdecznie za zaproszenie.
[link] - pełne galeria, ponad 50 zdjęć
[link]
Jestem zwykłym kibolem
Jestem zwykłym kibolem

-
- Posty: 55
- Rejestracja: 30.11.2010, 22:35
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
KaeSPeowiec pisze: Z nieoficjalnych źródeł IAR wynika, że zatrzymani to pseudokibice warszawskiej Polonii, którzy chcieli wziąć odwet na mężczyznach z gangu związanego ze środowiskiem pseudokibiców Legii Warszawa.
źródło gazeta
Coś mi się w to wszystko nie chce wierzyć pomimo że nie jestem z piastowa i moge nie być na bierząco. Wg. mnie Gazetka raczej dorysowała tych kibiców do tego zdarzenia aby oczywiście było powiązanie kibic=bandyta. Widać brak ostatnio odpowiednich materiałów o "bandytach z Żylety"...
Inna sprawa że nie słyszałem o jakichkolwiek Polonistach w Piastowie...
Jeżeli to jednak prawda i pisze farmazony to sorry
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 04.03.2010, 11:58
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Ślepy jesteś? Piaseczno nie Piastów.
Niestety zatrzymani to kibice Polonii.
Niestety zatrzymani to kibice Polonii.
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 30.11.2010, 22:35
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Sorry mialem na mysli Piaseczno oczywiscie
-
- Posty: 1012
- Rejestracja: 20.11.2009, 21:12
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Nie wiem gdzie zapytać...
[link]
można znaleźć gdzieś informację, jak przebiegła ta akcja w pozostałych miastach?
[link]
można znaleźć gdzieś informację, jak przebiegła ta akcja w pozostałych miastach?
-
- Posty: 71
- Rejestracja: 12.04.2011, 12:10
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Media na temat naszego nowego, najdłuższego w Polsce grafa :
http://www.youtube.com/watch?v=GGHFx38ImWo
http://www.youtube.com/watch?v=GGHFx38ImWo
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 28.08.2011, 11:30
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Mało jednak wiesz. Zatrzymane osoby to znaczące postacie w ruchu kibicowskim na K6.Daymoss pisze:KaeSPeowiec pisze: Z nieoficjalnych źródeł IAR wynika, że zatrzymani to pseudokibice warszawskiej Polonii, którzy chcieli wziąć odwet na mężczyznach z gangu związanego ze środowiskiem pseudokibiców Legii Warszawa.
źródło gazeta
Coś mi się w to wszystko nie chce wierzyć pomimo że nie jestem z piastowa i moge nie być na bierząco. Wg. mnie Gazetka raczej dorysowała tych kibiców do tego zdarzenia aby oczywiście było powiązanie kibic=bandyta. Widać brak ostatnio odpowiednich materiałów o "bandytach z Żylety"...
Inna sprawa że nie słyszałem o jakichkolwiek Polonistach w Piastowie...
Jeżeli to jednak prawda i pisze farmazony to sorry
Tu jeszcze jedena relacja odnośnie tej sprawy:
[link]
-
- Posty: 491
- Rejestracja: 08.03.2007, 22:21
- Lokalizacja: POLSKA
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
[link]
Tylko pod Krzyżem, tylko pod tym Znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem!
BÓG - HONOR - OJCZYZNA
Wielka Polska Katolicka
Krucjata Różańcowa za Ojczyznę! Codziennie odmawiajcie Różaniec o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu!
BÓG - HONOR - OJCZYZNA
Wielka Polska Katolicka
Krucjata Różańcowa za Ojczyznę! Codziennie odmawiajcie Różaniec o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu!
-
- Posty: 144
- Rejestracja: 17.01.2011, 18:31
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
[link] szkoda ze przy sadzeniu kibicow i jedna sie liczy :|
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Andrzej Buła, bez-napinki, CCCC, Damian17, Das Reich, Diamentowy, Grandzik, Jaroslaw_D, mejslodz, nitoslaw, Oldfreak, qwerty1 i 101 gości