Bolo85 pisze:KATOWICE'64 jesteś totalnym farmazoniarzem, już pomijam fakt że na meczu u was zostały zerwane dwie ostatnie litery, a nie E jak to napisałeś. Próby nawiązania w latach 90 kontaktów i zgody Banika z Ruchem potwierdzali nawet starsi kibice od Was swego czasu, a wy tutaj wyjezdzacie z farmazonami o Widzewie, byle rozmyć temat - oczywiście jest to totalny farmazon i o żaden zgodzie nie było w tym okresie mowy, a już na pewno nie wyszła taka urolona propozycja ze strony RTSu. Ja rozumiem że ten Banik to dla was wstydliwy temat, ale robicie z siebie po raz kolejny zwykłych fantastów na tym forum. Może któryś z was to Ketchup? Bo poziom fantastyki się zgadza
Bolo to kopalnia wiedzy, zna historię rozmów wszystkich ekip ze wszystkimi. Jak ktos sie chce dowiedziec o czym rozmawiali przedstawiciele Okocimskiego z kibicami Nysy Zgorzelec,to śmiało piszcie do Bola. On wie i wam powie.
Szacun dla ciebie stary wariacie, że ci głowa nie pękła od tylu informacji !
Bolo85 pisze:KATOWICE'64 jesteś totalnym farmazoniarzem, już pomijam fakt że na meczu u was zostały zerwane dwie ostatnie litery, a nie E jak to napisałeś. Próby nawiązania w latach 90 kontaktów i zgody Banika z Ruchem potwierdzali nawet starsi kibice od Was swego czasu, a wy tutaj wyjezdzacie z farmazonami o Widzewie, byle rozmyć temat - oczywiście jest to totalny farmazon i o żaden zgodzie nie było w tym okresie mowy, a już na pewno nie wyszła taka urolona propozycja ze strony RTSu. Ja rozumiem że ten Banik to dla was wstydliwy temat, ale robicie z siebie po raz kolejny zwykłych fantastów na tym forum. Może któryś z was to Ketchup? Bo poziom fantastyki się zgadza
wiem ze w waszym swiecie istnieje tylko jedna prawdziwa prawda a kazdy inny glos to farmazon - tak jest przynajmniej od ponad 20 lat ; )
mimo to my zyjemy i mamy swoja historie - nie raz, nie dwa przez waszych "historykow" poprawiana.
ps BOLO - trapi mnie to od dawna jak flaga Kolejorza Ostrow Wielkopolski znalazla sie w Waszych rekach???
Ładnie palicie Jana z tym Banikiem, przecież z tego powodu na początku częśc od was była przeciwna kontaktom z nimi, bo w waszych szeregach był to znany fakt, temu też zaprzeczycie?
Po raz kolejny pokazujecie że wasz zapęd do wymyślania farmazonów i prostowania historii nie zna granic
KATOWICE'64 pisze:
kosa byla ciagle - pogadac mozna z kazdym - przeciez to nas poproszono do rozmow.
akcja z literka E, ktora zerwal zreszta niebieski byla oczywiscie pozniej na meczu u nas.
Coś się nie zgadza w tym co napisałeś. Piszesz wcześniej,że podałes date tj. 2003 rok, a teraz piszesz że awantura na Bukowej i zerwanie częsci flagi było później a to miało miejsce w 2002 roku,więc jak to było?
KATOWICE'64 pisze:
kosa byla ciagle - pogadac mozna z kazdym - przeciez to nas poproszono do rozmow.
akcja z literka E, ktora zerwal zreszta niebieski byla oczywiscie pozniej na meczu u nas.
Coś się nie zgadza w tym co napisałeś. Piszesz wcześniej,że podałes date tj. 2003 rok, a teraz piszesz że awantura na Bukowej i zerwanie częsci flagi było później a to miało miejsce w 2002 roku,więc jak to było?
nie siedze nad kalendarzem jak to pisze - wy moze tak.
oba zdarzenia mialy miejsce i nic tego nie zmieni - nie raz dochodzilo do takich akcji ze gadalo sie z najwieksza kosa,
Bolo jak to bylo z ta flaga Lecha z FC Ostrow WLKP - trapi mnie to od dawna?
Blue Old Boy pisze:Ładnie palicie Jana z tym Banikiem, przecież z tego powodu na początku częśc od was była przeciwna kontaktom z nimi, bo w waszych szeregach był to znany fakt, temu też zaprzeczycie?
Po raz kolejny pokazujecie że wasz zapęd do wymyślania farmazonów i prostowania historii nie zna granic
ty jedz do izraela tancowac z pedRuchami jak masz pisac swoje wymyslone farmazony
Blue Old Boy pisze:Ładnie palicie Jana z tym Banikiem, przecież z tego powodu na początku częśc od was była przeciwna kontaktom z nimi, bo w waszych szeregach był to znany fakt, temu też zaprzeczycie? ...
Masz racje, bo niektórzy młodzi na tym forum chcą zaklinać historie i nie wygodne fakty odpowienio sobie wytłumaczyc lub zataić. Jest to krzywdzące dla obydwu stron (GKS, Ruch)
Jednak widze też coś innego o którym jakoś tu nie przeczytałem. Otóż ile to jadu i bluzg (typu: żydzi itd) wylało się na waszym forum gdy wróble zaczęły ćwierkac o wąchaniu sie z Widzewem. Modzi nie nadążali kasować wpisów, a tak się składa że zaglądałem tam codziennie i to przez dłuższy czas. Też była to znacząca część waszej ekipy i chyba nie zaprzeczysz?
Od razu mówie że jestem obserwatorem z zewnątrz i nie trzymam za żadną stroną, poprostu nie lubie jak ktoś przywołuje pewne (słuszne zdarzenia) nie piszą jednocześnie że indentycznie było we własnym gronie.
Za stary już jestem na internetowych bajarzy tworzących alternatywną rzeczywistość!
Spadam z tego forum!
Adminów proszę o usunięcie tego konta!
Blue Old Boy pisze:Ładnie palicie Jana z tym Banikiem, przecież z tego powodu na początku częśc od was była przeciwna kontaktom z nimi, bo w waszych szeregach był to znany fakt, temu też zaprzeczycie? ...
Masz racje, bo niektórzy młodzi na tym forum chcą zaklinać historie i nie wygodne fakty odpowienio sobie wytłumaczyc lub zataić. Jest to krzywdzące dla obydwu stron (GKS, Ruch)
Jednak widze też coś innego o którym jakoś tu nie przeczytałem. Otóż ile to jadu i bluzg (typu: żydzi itd) wylało się na waszym forum gdy wróble zaczęły ćwierkac o wąchaniu sie z Widzewem. Modzi nie nadążali kasować wpisów, a tak się składa że zaglądałem tam codziennie i to przez dłuższy czas. Też była to znacząca część waszej ekipy i chyba nie zaprzeczysz?
Od razu mówie że jestem obserwatorem z zewnątrz i nie trzymam za żadną stroną, poprostu nie lubie jak ktoś przywołuje pewne (słuszne zdarzenia) nie piszą jednocześnie że indentycznie było we własnym gronie.
No to prosze napiszcie jak wygladało pierwsze spotakien GKS vs Banik i jak doszlo do zgody jak wiecie tak wszystko.
Prawie w tej sytuacji moge wypowiedziec sie dokładnie bo byłem w tym pociągu jak pierwszy raz spotakliśmy Banika.
W jakim pociągu byłeś ??Bo pierwsze spotkanie na pewno nie nastąpiło w żadnym pociągu.Jak chcesz detali to podbij na priv bo nie będę tu całej historii opisywał,ale tak naprawdę to my byliśmi pierwsi na Baniku w 6 osób, następnie oni na naszym z Górnikiem w ok.25, a tak naprawdę pierwsze kontakty nie miały związku z żadnym meczem, ale dużo by o tym pisać..
Blue Old Boy pisze:Ładnie palicie Jana z tym Banikiem, przecież z tego powodu na początku częśc od was była przeciwna kontaktom z nimi, bo w waszych szeregach był to znany fakt, temu też zaprzeczycie?
Po raz kolejny pokazujecie że wasz zapęd do wymyślania farmazonów i prostowania historii nie zna granic
ty jedz do izraela tancowac z pedRuchami jak masz pisac swoje wymyslone farmazony
Porównaj forme jego posta i Twoją i pomyśl kto z Was dwóch jest imbecylem a kto napinaczem
Dziwie się że jeszcze Cie nie wyjebano z forum za tą napinke (i to wyjątkowo ułomną)
Zastanawiam się jak to jest,że tak łatwo w niektórych ekipach jest zmiana przyjaciół w wrogów i na odwrót.Czyżby te wszystkie napisy na flagach i szalach ("NA ZAWSZE RAZEM" "TAKICH BRACI SIĘ NIE TRACI" i tp.) to tylko puste słowa? Posłużę się przykładem który skłonił mnie do refleksji na ten temat.Ostatnio miałem okazje przeglądać dwa numery TMK jeden z lipca 2007 drugi również lipiec 2014. Moją uwagę przykuły mecze Polonia Przemyśl-Resovia Rzeszów których były relacje w obydwóch numerach. Zaciekawiła mnie ekipa Stali Stalowa Wola która w jednym i drugim meczu uczestniczyła w dobrych liczbach. W 2007 roku wspomagała Resovie i całkiem możliwe,że Stal pomagała w paleniu flagi Polonii zdobytej przez Resovie. Natomiast siedem lat później Stal już wspomaga Polonie i bluzga się z wzajemnością z Resovią. Takich przykładów od nienawiści do miłości lub odwrotnie jest w naszym światku kibicowskim więcej i zastanawia mnie co powoduje takie zmiany czyżby czysta kalkulacja a wspomniane wyżej hasła to tylko dodatek do flagi lub szala?
kolego COLUMB popadłeś w zbytni etos.
to tak jakbyś w dziale obok,w temacie NŚWPK, zapytał czemu w Urzędzie Stanu Cywilnego dwoje dorosłych,poczytalnych ludzi przysięga sobie wierność do grobowej deski a kilka lat później ona rozkłada uda przed ciapatym a on w tym samym czasie masuje fiflaka pod pornosy.
zgodą kibicowską taką prawdziwą to można nazwać "miksy" typu ŚWL, ALC czy dawna LPZ.
Czemu o nich akurat wspominam- bo nawet jak komuś z trójcy przychodzą "chude" lata, pogubienie flag czy spadek to reszta nie odwraca d***.
Nawet ostatnia zgoda, mimo ciągłych "zgrzytów" między Sosnowcem a Szczecinem była o tyle "prawdziwa" że nawet po jej zerwaniu nie usłyszysz bluzgów czy wykręcania chamskich numerów.
Inne obecne "układy", których nawet nie chce przytaczać ( każdy siedzący w temacie wie o jakie może chodzić ) skończą się prędzej czy później; czy to z powodu chwilowej obniżki formy jednej z band,awansu to tej samej klasy rozgrywkowej czy innych farmazonów, które wykręcają liderzy swoich ekip.
GtWładzię pisze:kolego COLUMB popadłeś w zbytni etos.
to tak jakbyś w dziale obok,w temacie NŚWPK, zapytał czemu w Urzędzie Stanu Cywilnego dwoje dorosłych,poczytalnych ludzi przysięga sobie wierność do grobowej deski a kilka lat później ona rozkłada uda przed ciapatym a on w tym samym czasie masuje fiflaka pod pornosy.
zgodą kibicowską taką prawdziwą to można nazwać "miksy" typu ŚWL, ALC czy dawna LPZ.
Czemu o nich akurat wspominam- bo nawet jak komuś z trójcy przychodzą "chude" lata, pogubienie flag czy spadek to reszta nie odwraca d***. Nawet ostatnia zgoda, mimo ciągłych "zgrzytów" między Sosnowcem a Szczecinem była o tyle "prawdziwa" że nawet po jej zerwaniu nie usłyszysz bluzgów czy wykręcania chamskich numerów.
Inne obecne "układy", których nawet nie chce przytaczać ( każdy siedzący w temacie wie o jakie może chodzić ) skończą się prędzej czy później; czy to z powodu chwilowej obniżki formy jednej z band,awansu to tej samej klasy rozgrywkowej czy innych farmazonów, które wykręcają liderzy swoich ekip.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Między Pogonią i Zagłębiem nie ma napięcia ? Przypomina mi się mecz w PP chyba w 2011 roku, gdzie było gorąco między nimi. Nawet w TMK było to nazwane 'Puchar nienawiści' czy jakoś tak.
COLUMB pisze:Zastanawiam się jak to jest,że tak łatwo w niektórych ekipach jest zmiana przyjaciół w wrogów i na odwrót.Czyżby te wszystkie napisy na flagach i szalach ("NA ZAWSZE RAZEM" "TAKICH BRACI SIĘ NIE TRACI" i tp.) to tylko puste słowa? Posłużę się przykładem który skłonił mnie do refleksji na ten temat.Ostatnio miałem okazje przeglądać dwa numery TMK jeden z lipca 2007 drugi również lipiec 2014. Moją uwagę przykuły mecze Polonia Przemyśl-Resovia Rzeszów których były relacje w obydwóch numerach. Zaciekawiła mnie ekipa Stali Stalowa Wola która w jednym i drugim meczu uczestniczyła w dobrych liczbach. W 2007 roku wspomagała Resovie i całkiem możliwe,że Stal pomagała w paleniu flagi Polonii zdobytej przez Resovie. Natomiast siedem lat później Stal już wspomaga Polonie i bluzga się z wzajemnością z Resovią. Takich przykładów od nienawiści do miłości lub odwrotnie jest w naszym światku kibicowskim więcej i zastanawia mnie co powoduje takie zmiany czyżby czysta kalkulacja a wspomniane wyżej hasła to tylko dodatek do flagi lub szala?
Czasami to tylko slogan a czasami nie, chociaż przeważnie ... tak
Fajnie to brzmi, BSNT, bracia i tym podobne pierdolenie, ale interesiki i bracia stają się k****** a k**** braćmi.
Jak ze zgody zrobi się kosa stopniowo, latami (przemiana pokoleń itd), ale jak dzieje się to z dnia na dzień to śmiech na sali i czysta kalkulacja. Zresztą pierwszy nasuwa się przykład śląskiej zgody, anty oprawy na siebie a niebawem - zgoda. A dziś bracia.
A najbardziej mnie rozpierdala jak jakaś sztama ma kilka miesięcy i już hasla BSNT, NA ZAWSZE RAZEM itd, czysta dziecinada
slonecznazks pisze:Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Między Pogonią i Zagłębiem nie ma napięcia ? Przypomina mi się mecz w PP chyba w 2011 roku, gdzie było gorąco między nimi. Nawet w TMK było to nazwane 'Puchar nienawiści' czy jakoś tak.
skoro siedzisz w temacie, to chyba zbędne jest upewnianie się,czy Sosnowiec i Szczecin w tym układzie były na takiej samej stopie przyjaźni jak to ma się w przypadku ALC czy ŚWL...
Jestem ciekaw, jak potoczyły się dalsze losy tego milicyjnego sadysty. Z tego co wiem to skorumpowana prokuratura chciała aby sąd umorzył sprawę. https://www.youtube.com/watch?v=1r6dotpqGf0
"...nie pozwól Matko, by szargał Cię semicki pies.."
PyskatySK pisze:Szukam filmiku StadionowychOprawców?
W filmiku gadał jakby narrator ten tekst "A co w tym pięknego..."
Podrzuci ktoś?
też jakiś czas temu tego szukałem i na profilu "Stadionowych..." na YT znalazłem info, że pousuwali im większość filmików (faktycznie, zostało tylko kilka) pewnie z powodu jakiś niedozwolonych treści.
Chyba, że ktoś ma to na kompie i się podzieli :)
Bys wiedział jakie osoby trenują niektóre sekcje sportowe to byś sie zdziwił, niektórzy podchodza do tego po prostu jak do usługi, bez rozmkiniania kim jest (była) dana osoba, zdarzają sie nawet psy chociaż głośno się o tym nie mówi
Zadna szanujaca sie ekipa w Polsce nie pozwoli sobie zeby miec trenera psa ubeka czy straznika miejskiego . Co do trenera sportowego zaglebia to oddaje on akurat zycie za swoj 3 klub pilkarski z regionu w ciagu roku :) jak mowi przyslowie do 3 razy sztuka .
Chciałem się zapytać, które z polskich ekip mających zgodę z zagranicznymi klubami najlepiej wspierały swoich ziomków w poprzednim roku? Która z takich sztam może się wydawać najmocniejsza?
KaczyP pisze:Chciałem się zapytać, które z polskich ekip mających zgodę z zagranicznymi klubami najlepiej wspierały swoich ziomków w poprzednim roku? Która z takich sztam może się wydawać najmocniejsza?
Wszystko przecież zależy od odległości, jeśli chodzi o największe liczby to strzelam w ciemno że w czołówce na pewno GieKSa, bo do Ostravy przecież jest stosunkowo niedaleko z Katowic
Andrus pisze:Jakiś Polski klub ma kontakty z Karpatami Lwów lub jakimiś innymi ukraińskimi ekipami (nie licząc Hutnika Kraków)?
I pytanie do kibiców GKS-u Katowice/Górnika Zabrze. Jak kibice Banika zapatrują się na sprawę Polskiego Zaolzia czy raczej ten temat nie istnieje (Ostrawa do 1919 roku była Polską Ostrawą)?
Po Twoim poście pewnie kibice GKSu będą musieli wywrzeć presję na kibicach Banika, by starali się o polskie Zaolzie i polskie Czechy. :)
Ja p*******... a może polski cały świat co Andrus?
Andrus mysli jak car robiac aneksje w glowie tam zabiore, tu odbiore i bedzie moje palcem po mapie kresli dalekosiezne plany odbudowy potegi sarmackiej I RP tylko zapomnial, ze wtedy Slask nalezal do korony czeskiej, pozniej austriackiej, aby na koncu przejsc w rece pruskie, a dopiero komunistycznym werdyktem ojczulka wszystkich narodow Jozefa Stalina trafic na polski szlachecki dywan :)
Podobny zazarty spor toczy sie od wielu wiekow o polskie Wilno i Lwow, bo o ile Lwow mozna uznac za Lachow, to Wilno juz nie bardzo :)
Umoumsxxl pisze:...
Ruch ma bolec i bedzie bolal, a na grobie wyryjesz sobie erke odwrocona do gory nogami na znak wiecznych kompleksow Kibicow na Slasku dzielimy na fanow Ruchu i antyruchu
Ubodl was oberszajsery ten Andrus, co?
Jesli juz zaczeliscie gadke o swojej germansko-weglowej valhalli, to miejcie na uwadze, iz ci z Hanysowa co mieli choc drobinke krwi niemieckiej, od minimum 30 lat wpierdalaja niemiecki kebab w Essen czy Dusseldorfie. Takim jak wy, czy wasz oberfirerek gorzelik, zal cipy scisnal, ze sie nie zalapaliscie. Ale, jak jedziecie do babci w Kieleckie na wakacje, to zawsze mozecie sie pocieszyc, ze jednak jestescie rasa germanskich panow i chujowo maja jednak te gorole.
Szczegolnie pyskata zaganiaRa, ktora nad wyraz taka germanska, a podobno zapierdala az milo w UK. Co oma Brunhilda nie chce szepnac slowka opie Hansowi, abys mu dupe mogl podcierac za 2 ojro/h w hajmacie.
Polskie Wilno, Polski Lwów. j**** żmudzinów i banderowców.
Uwolnić Maćka!!
dziecko armageddonu pisze:Trapi mnie kto jako pierwszy używał sloganu "nieliczni ale fanatyczni", ale nie wiem czy po takim czasie jest możliwe to do stwierdzenia
Hasło to zawsze kojarzyło mi się z Polonią Warszawa, więc może to oni byli pierwsi.
"Papieros parzy dłoń i budzi żal
Na peronie siedzę sam
Oglądam sterty tych starych zdjęć, ten peron dobrze
mnie już zna
Pociąg zabiera co dzień bliską twarz
Tutaj tłoczą się, tu mówią - "tam to jest życie i czar", Tu się handluje Ojczyzną co dnia!"
Banti pisze:Ubodl was oberszajsery ten Andrus, co?
Jesli juz zaczeliscie gadke o swojej germansko-weglowej valhalli, to miejcie na uwadze, iz ci z Hanysowa co mieli choc drobinke krwi niemieckiej, od minimum 30 lat wpierdalaja niemiecki kebab w Essen czy Dusseldorfie. Takim jak wy, czy wasz oberfirerek gorzelik, zal cipy scisnal, ze sie nie zalapaliscie. Ale, jak jedziecie do babci w Kieleckie na wakacje, to zawsze mozecie sie pocieszyc, ze jednak jestescie rasa germanskich panow i chujowo maja jednak te gorole.
Szczegolnie pyskata zaganiaRa, ktora nad wyraz taka germanska, a podobno zapierdala az milo w UK. Co oma Brunhilda nie chce szepnac slowka opie Hansowi, abys mu dupe mogl podcierac za 2 ojro/h w hajmacie.
Przyjedź na Śląsk i powiedz to w oczy ludziom,że są jak to nazwałeś oberszajsery.Nie wiem kim Ty jesteś,ale na 100% zakompleksiony prostak,któremu słoma z butów wystaje.Obrażasz ludzi,którzy wyrazili swoje opinie.Zrobili to w porównaniu z Tobą w sposób bardzo kulturalny.Za Polaka Cię też nie uważam.Język polski jest bardzo bogaty w zasób słów a Ty używasz tych potocznie uważanych za wulgarne.Czym pokazujesz swoją inteligencję.Jeśli uważasz,że ci,którzy mają niemiecką krew mają przodków z kieleckiego lub z innych części Polski to radzę wepchać nos w książkę i troszkę się jeszcze pouczyć i poczytać o województwie w którym mieszkam.Jeśli popełniłem jakiś błąd pisząc w języku Polskim to też mnie nie poprawiaj" wątpię czy byś umiał".Mam germańską krew i polskiego języka używam rzadko.Piona napinaczu
Nie wiem co się obrażasz,napisał swoje zdanie i tyle.A że macie flage oberschlesien to powstała i flaga Oberscheisse.Jesteście kundle potomkami owczarka niemieckiego ,pisze o pajacach z spod znaku oberschlesien którzy ze Sląskiem mają mało wspólnego i bardziej mu szkodzą niż pomagają.