johkowalsky pisze: ↑13.11.2024, 09:31
Chłopie mieliście w tym czasie zgodę z ludźmi którzy szczycili się zabiciem kibica Pogoni pisząc Cracovia Pogoń 1:0
Ich też nie wpuszczałeś na stadion Korony ?
Sorry ale to j**** hipokryzja na kilometr…
Nie pochwalam zachowania Wiślaków ani też każdej innej ekipy biorącej sprzęt do ręki… nie moja bajka toteż w pewnym momencie też powiedziałem pass… ale proszę nie obrażajcie mojej inteligencji takimi wpisami…
Mentalność Kalego to jest znak naszego środowiska od zawsze…
Jeździłeś na swoją zgodę po tym jak zabiła Andrzeja Kujawe i w czasie gdy się tym szczyciła ? Przyjmowałeś ich u siebie ? Wpuszczałeś na swój stadion ? Nie stałeś nigdy za flagą Scyzory ? Taki byłeś zawsze antysprzetowy ?
To nad grobem SP Małpy pochyl głowę z pokorą stary a nie uprawiaj tu demagogii…
Każda ekipa ma za uszami prawie i nie bronie swoim wpisem nikogo i nie mam specjalnie zamiaru też nikogo atakować ale śmieszy mnie to że każdy tutaj się teraz wybiela… a większość ekip niestety ma na swoim koncie niejedno kalectwo i niejedną głowę…
Wisła, Cracovia, Motor, Widzew, ŁKS, Legia, Gornik, Ruch, Polonia Bytom, Lech… itd.
Twoja ekipa też święta nie jest i nigdy nie była…
Ale zdajesz sobie sprawe z tego, ze do Grabiszynskiej praktycznie nie bylo zadnych ustalen? Wiesz, ze ze sprzetu uzywali wszyscy, a w uzyciu bylo wszystko co pod reka? Standardowym sprzetem w latach 90 byly brechy i pasy (z ciezka sprzaczka), nierzadko kostka brukowa czy co tylko bylo pod reka. Rok `93 to praktycznie prehistoria w ruchu kibicowskim. Od tego czasu Cracovia mordowala sie nawzajem z Wisla ... i dopoki tak bylo, to nikomu to nie przeszkadzalo. 10 lat od smierci Kujawy Wisla zabila Mariego, kolejne 4 lata pozniej Malpe. Od `93 roku do `23 minelo 30 lat. Wsrod decyzyjnych pewnie 2 pokolenia zdazyly sie wymienic. Czasu nie mozna cofnac o 30 lat, ale mozna reagowac na to co sie dzieje tu i teraz.
Wisla wyznaczyla wiele standardow w ostatnich latach:
- zabicie Mariego (nozem) w walce umowionej na gole lapy
- w konflikcie Jagiellonia - Lechia, zajela jedna ze stron i zakonczyla jedna z lepszych (moim zdaniem) zgod w kibicowskiej Polsce
- wyzywala sie z Ruchem, zeby za dwa miesiace zrobic z nim chuliganski uklad (swoja droga smiesznie dzis wyglada, ze niedlugo przed tym Artur Szpilka zostal pogoniony przez WSH za to, ze chcial podejsc pod sektor Widzewa, pogadac ze swoimi ziomkami)
- pozbycie sie dwoch wieloletnich zgod kosztem chuligansko-biznesowego ukladu z Ruchem
- Marsylia 2016, przebranie sie za piknikow i szukanie rodakow (celem byl zwlaszcza Slask i LKS)
- spiewy gdzie jest Rolik - do bylej zgody (sam sposob rozstania sie mocno kontrowersyjny z praniem brudow i wyzywaniem sie od meneli) ... ciekawe czy tez o to pytali jak goscili w Gdansku lub Wroclawiu
- oswiadczenie o tym, ze ze wszystkimi poza zydami beda walczyc na gole lepy
- okradanie wlasnego klubu przez decyzyjnych
- rozprucie sie calej praktycznie czolowki WSH
- zabicie kibica BKS-u Bielsko, gdzie w Zaglebiem tworza jedna z najbardziej honorowych ekip w kraju (rozumiem, ze skoro zgody zalozone przez WSH zostaly utrzymane, to Mloda Ferajna postanowila kontynuowac dzielo poprzednikow. Chyba, ze po prostu "zapomnieli" wrzucic oswiadczenie, ze odkad WSH poszlo w 60, to sprzet znowu bedzie w uzyciu)
Ciag wydarzen doprowadzil do tego, ze dzis jest tak, a nie inaczej. To ostatnie wydarzenie jedynie przelalo w pewnym sensie czare goryczy. Najsmieszniejsze jest, ze od roku ten sam placz tydzien w tydzien, ze wszyscy sa be, bo Wisly nie wpuszczaja, a Cracovia 30 lat temu zrobila to samo. Otoz nie - okolicznosci i czasy byly zupelnie inne, ale moze zamiast szczekac niektorzy powinni uderzyc sie w piers.