"Na mecz Wisła Płock – Śląsk Wrocław na nas zakaz wyjazdowy został nałożony już dawno. Teraz wyszło na jaw, że dodatkowo Komisja Ligi dołożyła nam zakaz wyjazdowy na mecz z Ruchem Chorzów. Niestety nie udało nam się doprosić uzasadnienia ani komentarza od kogoś ze wspomnianej KL, gdyż jest to ciało nie posiadające własnej siedziby, zatem trzeba by chwycić któregoś z członków tejże komisji. I to takiego, który ma dostęp do dokumentacji.
Nieoficjalnie mamy informację, że jest to efekt meczu z Arką Gdynia. To znaczy – wydarzeń z trybun jakie miały miejsce podczas tego spotkania. Jakoś to nie dziwi.
Zatem oficjalnie w lutym będziemy oficjalnie tylko na jednym spotkaniu, Śląsk – Wisła Kraków (sobota 18 lutego godzina 18:00)."
dziwne, że ekipy odpuszczają wyjazdy na które maja zakazy wyjazdowe, skoro bez problemu można kupować bilety na sektory miejscowych (nie potrzeba już kart kibica)... Widać że Śląskowi dużo brakuje pod tym względem do Ruchu, który prawie rok jeździł na zakazach
astula pisze:Szacun dla Ruchu i Wisły,że nie kalkulowani i wyszli do walki,tak powinni postąpić wszystkie ekipy.Wisła przy Ruchu i Widzewie będzie bardzo dobra kwiestia czasu,na równe liczby Legia i Zagłębie byliby w plecy to pewnie o tym wiedzą.Szacunek dla ekip z początku lat 2000 i koniec 90 takich jak ŁKS i Śląsk że wychodzili bez kalkulowania do walki na liczby tak jak Ruch z Wisłą.
W celu wyjaśnia szczegółów- czy z L&Z&R obecny BKS?
astula pisze:Szacun dla Ruchu i Wisły,że nie kalkulowani i wyszli do walki,tak powinni postąpić wszystkie ekipy.Wisła przy Ruchu i Widzewie będzie bardzo dobra kwiestia czasu,na równe liczby Legia i Zagłębie byliby w plecy to pewnie o tym wiedzą.Szacunek dla ekip z początku lat 2000 i koniec 90 takich jak ŁKS i Śląsk że wychodzili bez kalkulowania do walki na liczby tak jak Ruch z Wisłą.
W celu wyjaśnia szczegółów- czy z L&Z&R obecny BKS?
Jakiś typ z BKSu się tu wypowiadał przy okazji turnieju Ruchu gdzie ciekawe rzeczy się działy że BKS Bielsko z tym towarzystwem (Legia i Radomiak) nigdy się nie pokaże, więc podejrzewam że od tego czasu nie wiele się zmieniło i BKSu nie było.
Dobra, skończcie już pisac o tym trafieniu bo pierwsze co jak Ruch dostał w******* złożył propozycję spotkania całej koalicji WRWE przeciwko kolegom czyli Sosnowiec, Radom, Elbląg, Warszawa. PRZESZŁOŚĆ - zyjmy teraźniejszością.
Jagiellonia do Gdańska przyjechała w bardzo dobrej liczbie, i pokaz chuliganów czarnych kurtek firmy 4f, troche żenujące i śmieszne, liczyłem na coś więcej, że się zrewanżuje Lechii za ostatnie upokorzenia. Mecz bez historii, mimo że fanatycy Białegostoku pewnie nie żałują 105 złotych, szacunek dla wyjazdowiczów.
Akcji z partyzanta(jak Legii i Zagłębia) będzie coraz więcej, bo ryzyko przypału jest mniejsze niż przy ustawkach. Po umawianych walkach wiele się wysypywało, bo ktoś strzelił z ucha, jakiś film albo zdjęcia znaleźli u kogoś.
A poza wszystkim, w spontanicznych akcjach uczestniczą ekipy, a nie bramkarze, ludzie z miasta czy klubów walk przeróżnych. Wracamy do korzeni i bardzo dobrze.
astula pisze:Szacun dla Ruchu i Wisły,że nie kalkulowani i wyszli do walki,tak powinni postąpić wszystkie ekipy.Wisła przy Ruchu i Widzewie będzie bardzo dobra kwiestia czasu,na równe liczby Legia i Zagłębie byliby w plecy to pewnie o tym wiedzą.Szacunek dla ekip z początku lat 2000 i koniec 90 takich jak ŁKS i Śląsk że wychodzili bez kalkulowania do walki na liczby tak jak Ruch z Wisłą.
Naprawdę uważasz, że Wisła zasługuje na "szacun"? Nożownik zawsze zostanie nożownikiem, co podziabali to już zostanie. Zero szacunku.
To jest c***.
Każda rozmowa telefoniczna i wiadomości są nagrywane i archiwizowane przez 2 lata. Prokuratura może uzyskać dostęp wnioskując o zgodę do ministra dodatkowo każe logowanie tel. do sieci rejestruje położenie anteny BTS oraz przy każdym połączeniu i smsach tak samo rejestruje się położenie względem BTS. Policjant prowadzący sprawę za zgodą komendanta może wnioskować o dostęp do położenia telefonu względem anteny czyli ma dostęp online do Waszego położenia. Wygląda to tak: jak uzyska zgodę np. na kontrol 10 osób z bojówki to wysyła sms z hasłem oraz numerem tel. na podany numer do operatora i otrzymuje sms zwrotny.
Miałem taką sprawę nie związaną z "kibicowaniem" i wszystkie te dane miałem w aktach sprawy.
mayday!mayday! pisze:[quote="nikt ważny"liczyłem na coś więcej, że się zrewanżuje Lechii za ostatnie upokorzenia
Jakie upokorzenia masz na myśli?
Też się właśnie zastanawiam. Bo to przecież Lechia w walkach z Jagą upokarzała się wyciągając sprzęt.[/quote]
Dobrze napisane. W 2005 użycie sprzętu przez Lechię. Jaga do tego bardziej chętna do zabawy na starym stadionie w Gdańsku.
W 2015 roku na stadionie w Bialymstoku krótkie starcie i tu też Jaga nie zostaje upokorzona więc nie wiem o czym mówi autor tego posta. Może rozwinie swoją wypowiedź...
"Dobrze napisane. W 2005 użycie sprzętu przez Lechię. Jaga do tego bardziej chętna do zabawy na starym stadionie w Gdańsku."
Podobno Jaga widziała jeden nóż, jako dowód miały być zdjęcia i filmy których do tej pory nikt nie widział.
Jeżeli ten jeden nóż na około 40 osób z Lechii które brały udział w tej walce zadecydował o jej przebiegu, gdzie Jagi biegło ponad 100 osób to pisanie o użyciu sprzętu przez Lechię i kto był bardziej chętny do walki jest co najmniej śmieszne...
Lonsdale_London pisze:To jest c***.
Każda rozmowa telefoniczna i wiadomości są nagrywane i archiwizowane przez 2 lata. Prokuratura może uzyskać dostęp wnioskując o zgodę do ministra dodatkowo każe logowanie tel. do sieci rejestruje położenie anteny BTS oraz przy każdym połączeniu i smsach tak samo rejestruje się położenie względem BTS. Policjant prowadzący sprawę za zgodą komendanta może wnioskować o dostęp do położenia telefonu względem anteny czyli ma dostęp online do Waszego położenia. Wygląda to tak: jak uzyska zgodę np. na kontrol 10 osób z bojówki to wysyła sms z hasłem oraz numerem tel. na podany numer do operatora i otrzymuje sms zwrotny.
Miałem taką sprawę nie związaną z "kibicowaniem" i wszystkie te dane miałem w aktach sprawy.
No to niech się ekipy nie umawiają na ustawki telefonicznie, a na spotkaniu w kilka osób i tam dogadują szczegóły. Jak się dobrze umówią, to dalej telefony już nie będą potrzebne. Problem ?
Jacoby331 pisze:Że nikt na to wcześniej nie wpadł :)
Dzięki knetowni wiele ekip może uniknąć przypału. Wystarczy stosować się do wytycznych :)
''Znasz już koszernej demokracji smak
A tolerancji knebel dławi, gdy chcesz krzyczeć
Poczucie ciągłej winy, w którym chcą byś trwał
By cię uciszyć ksenofobią szantażują kraj...''
Jacoby331 pisze:Że nikt na to wcześniej nie wpadł :)
Dzięki knetowni wiele ekip może uniknąć przypału. Wystarczy stosować się do wytycznych :)
W zeszłym roku, pewne ekipy które chciały sobie wyjaśnić to i owo, umówiły się na Słowacji 20 km od granicy. Wszystko odbyło się bez przypału, a info o tym na FB się nie pokazało. Więc można i tak. Ale przyszłość należy do spontanicznych akcji, ustawki w lesie będą coraz rzadsze.
Jacoby331 pisze:Że nikt na to wcześniej nie wpadł :)
Dzięki knetowni wiele ekip może uniknąć przypału. Wystarczy stosować się do wytycznych :)
W zeszłym roku, pewne ekipy które chciały sobie wyjaśnić to i owo, umówiły się na Słowacji 20 km od granicy. Wszystko odbyło się bez przypału, a info o tym na FB się nie pokazało. Więc można i tak. Ale przyszłość należy do spontanicznych akcji, ustawki w lesie będą coraz rzadsze.
PCHLG pisze:"Dobrze napisane. W 2005 użycie sprzętu przez Lechię. Jaga do tego bardziej chętna do zabawy na starym stadionie w Gdańsku."
Podobno Jaga widziała jeden nóż, jako dowód miały być zdjęcia i filmy których do tej pory nikt nie widział.
Jeżeli ten jeden nóż na około 40 osób z Lechii które brały udział w tej walce zadecydował o jej przebiegu, gdzie Jagi biegło ponad 100 osób to pisanie o użyciu sprzętu przez Lechię i kto był bardziej chętny do walki jest co najmniej śmieszne...
STOMIL ustawiał się kiedyś na ŁKS. Zamiast ich była LECHIA mająca na wyposażeniu jedną siekierę. Olsztynianie nawet nie podjęli walki na widok tylko tej jednej siekiery. Zarówno jeden nóż i jedna siekiera może zdecydować o przebiegu walki. Dobranoc
"Cos" tam juz sie dzialo przed rozpoczeciem rundy. Pierwsza kolejka takze ofituje w wydarzenia takze wszystko jest na dobrej drodze. Dobra liczba Jagi nie ma to tamto.
p.s
z Lechia jeszcze nikt nie wygral (przynajmniej na tym forum) tu zawsze po faktach wyskakuja wszedzie obecni chuligani Lg a wiec wiecej wstrzemiezliwosci jesli chcecie z nimi dyskutowac, jak macie argumenty to i tak zostaniecie zjebani jak bure suki :)
zgredzik pisze:Nie ich wina, że se chłop ze wsi zamarzył i zrobił ekstraklasowy klub (to pokazuje poziom naszej ligi).
Nie tylko w Polsce masz wiejskie klubiki w najwyższych klasach rozgrywkowych.Przykładem niech będzie Hoffenheim u naszych zachodnich sąsiadów.
Co do ich jeżdżenia to tak jak napisałeś.Mają podstawiony autokar to na ich miejscu głupi by nie skorzystał i nie pojechał w Polskę.Najebio sie,pokrzyczo,ponapinajo sie i weekend udany.Lepsze to niż siedzenie z piwskiem w łapie przed tv.
PCHLG pisze:"Dobrze napisane. W 2005 użycie sprzętu przez Lechię. Jaga do tego bardziej chętna do zabawy na starym stadionie w Gdańsku."
Podobno Jaga widziała jeden nóż, jako dowód miały być zdjęcia i filmy których do tej pory nikt nie widział.
Jeżeli ten jeden nóż na około 40 osób z Lechii które brały udział w tej walce zadecydował o jej przebiegu, gdzie Jagi biegło ponad 100 osób to pisanie o użyciu sprzętu przez Lechię i kto był bardziej chętny do walki jest co najmniej śmieszne...
STOMIL ustawiał się kiedyś na ŁKS. Zamiast ich była LECHIA mająca na wyposażeniu jedną siekierę. Olsztynianie nawet nie podjęli walki na widok tylko tej jednej siekiery. Zarówno jeden nóż i jedna siekiera może zdecydować o przebiegu walki. Dobranoc
Zapomniałeś dopisać że Stomil z Polonią też mieli wtedy sprzęt.
PCHLG pisze:"Dobrze napisane. W 2005 użycie sprzętu przez Lechię. Jaga do tego bardziej chętna do zabawy na starym stadionie w Gdańsku."
Podobno Jaga widziała jeden nóż, jako dowód miały być zdjęcia i filmy których do tej pory nikt nie widział.
Jeżeli ten jeden nóż na około 40 osób z Lechii które brały udział w tej walce zadecydował o jej przebiegu, gdzie Jagi biegło ponad 100 osób to pisanie o użyciu sprzętu przez Lechię i kto był bardziej chętny do walki jest co najmniej śmieszne...
chłopak z Białegostoku dostał nóż w biodro. To Jagiellonia najpierw w kilka osób ruszyła po flagę Gryf Słupsk Hooligans oraz CHWM wiszące dosyć blisko sektora, następnie przy niepowodzeniu na murawie, starała się pomóc szczęściu na koronie stadionu