Jakość czy ilość ?

[debiutant]

Momentami nadchodzą mnie rozkminki,co ważniejsze jest,jesli chodzi o wyjazdy,jakość danej ekipy czy ilośc?
Przykładowo,ekipy x moze byc moim zdaniem setka,a obronia sie przed wjazdem po ,,zakazaną flage''przed ochroniarkami,a ekipy y mozę być 950 i prawie wszyscy sie zwiną,prawdziwy fanatyzm mozna prędzej poczuć w 200 osób niż w 1500,no takie jest przynajmniej moje zdanie,z tego co sieorientuje,zdania w środowisku są cholernie podzielone,co o tym myslicie,lepiej jechać w 250 osób zgranej i nie przypadkowej załogi,czy w 1000,gdzię prócz jarania sie liczbą,jest tak naprawde przypadkowy skład?

[sklerotyk]

zdecydowanie jakość i nie tylko dlatego o czym wspomniał kolega wyżej . Bardzo często mnie (osobiście) wkurwia ,gdzie na wyjazd jedzie spora ilośc ludzi a w praktyce 40% jak nie wiecej nie wie w ogole jak się odnaleźć . Nie wspomnę już o bełkocie przy większości piosenek ,gdzie się nie zna "tekstu" . Liczby owszem,często robią wrażenie ,ale to chyba nie o to chodzi.

[Ronnie The Rocket]

Chcę tylko zauważyć, że w tych 1500 także będzie te 200 "nieprzypadkowej załogi".

[Maniek_1980]

w********** do hp z tymi rozkminkami na poziomie gimbazy.

[ja22]

według tej logiki to już żadna ekipa ni mogła by pojechać konkretną liczbą na wyjażd bo nik nie ma 1500 kumatej załogi.Przecież nawet na tym forum większośc jara sie liczbami.Myślicie że przykładowo Śląsk do Belgii pojechał w 1600 kumatych konkretów?.DRuga sprawa jest taka że w każdej ekipie następuje wymiana pokoleń więc jak na kazdy wyjazd będą jeździl tylko kumaci to taka ekipa może zakończyć swój żywot warz z końcem aktywności kumatych i brakiem następców

[swsTSW]

nie ma odpowiedzi na to pytanie równie dobrze ilość może przełożyć się na jakoś danej ekipy, czasem 50 osobowa grupka wariatów może pociągnąć za sobą cały tłum, temat bez sensu

[GtWładzię]

w********** do hp z tymi rozkminkami na poziomie gimbazy.

Jak widać,czasem wystarczy jeden by siać postrach i panikę...
ja zatem wypier.dalam

[Kadm]

Czasy się zmieniają, dla mnie to dobrze że jeździ więcej ludzi, fanatyzm przez to nie umarł, poza tym jak to napisałeś "nowe mordy" sam byłeś kiedyś nową mordą, która pierwszy raz pojechała na wyjazd. Teraz każdy może na ten wyjazd pojechać bez większych problemów i mało ważne jest to czy jedzie pierwszy czy 500 raz, każdy z nas miał swój niezapomniany pierwszy wyjazd.

Dawne wyjazdy miały swój klimat, ale mówienie że aktualne w 1000+ ludzi go nie mają to głupota. Zresztą, zauważyłem że najwięcej marudzą na klimat ci, w sensie że kiedyś było lepiej to ci którzy mimo sporego potencjału nie potrafią zebrać 100 osób na wyjazd.

[debiutant]

co to znaczy "jakosc"? wg. mnie to jak kto dopinguje, a nie "kumatosc" - cokolwiek to jest''
Jesli nie wiesz co to kuamtośc to nie mam pytań,może dowiesz sie jak będziesz miał problemy z tej nie wiedzy.
Ostatnio czytam relacje Legii z Chorzowa i napisane jest ,,nas było tylko 600...to ja sie pytam o co tu chodzi i co z tego wynika?Co prawda Lecha,Legii czy Wisły jak jedzie ok.1000 to jeszcze jestem w stanie zrozumiec,to duże ekipy z wielkim potencjałem i różnorakie problemy potrafią roziwazac we własnym zakresie,ale jesli jedzie np.Radomiaka w 1200 i wszyscy się jarają jaka to nie wykurwista liczba,to ja naprawde nie wiem o co tu chodzi, ilu by ich stanęło do broniena barw?

[Nowy_1987]

Na pewno wyjazdy w 100 czy 200 głów są bardziej klimatyczne i przypominaja stare czasy. W mniejszych klubach praktycznie wszyscy sie znają z mordy, jest sztywna ekipa z której jak przyjdzie co do czego na wyjezdzie to ze 100 osób wyleci 80, są ekipy które jeżdza w nie dużych liczbach a na meczu prowadza całkiem średni doping bo są to ekipy typowo H , pierwsza mysl to 2 kluby z niższych ligach Góral Zywiec i BKS Bielsko od zawsze te ekipy kolajrzyły mi sie z jednym i zdecydowanie można powiedziec że to są dobre jakościowo ekipy.. a takich klubów jest wiecej ale nie chce mi sie wymieniać.. a co do nowych to ja tam nie widze problemu kazdy kiedys zaczynał, najlepiej jak jakosc idzie z iloscia tak jak to jest w przypadku Legii czy Lecha