Z godziny na godzine napięcie wzrastało i można było to poczuć. Od godziny 15 kibice którzy nie nabyli kart kibica czekali już aby kupić o 16 swoją wejściówkę.
Stawiło się nas ok. 2500 osób i po kilkunastu minutach stadion został po stronie sektorów obok dachu wypełniony do ostatniego krzesełka, a nawet pełno ludzi było
na koronie stadionu. Mecz zaczęliśmy od minuty ciszy aby uczcić śmierć wyśmienitej siatkarki Agaty Mróz-Olszewskiej. Od pierwszego gwizdka mocny i głośny doping wraz z oprawą. Co ciekawe tak dopingowaliśmy, że nawet udało się z "Druga strona odpowiada" i nasi
kochani dziadkowie potrafili się z nami bawić za co serdecznie im dziękujemy. Po kilku okrzykach z drugim sektorem wróciliśmy do normalności i prowadziliśmy głośny doping. Kiedy zabrzmiał gwizdek kończący pierwszą połowę wszyscy usiedli na swoich miejscach i czekali na drugą część tego arcyważnego meczu.
W drugiej połowie zaczęliśmy również od oprawy z flagami, oraz pirotechniką. Cały czas głośne śpiewy na obu trybunach noi się stało - bramka na 1:0 i wrzawa na sektorach i muszę przyznać, że od tego czasu każdy z nas śpiewał za dwóch albo nawet za trzech, a nawet nasi młynowi rozpoczynali piosenki we dwóch

Serdecznie podziękowania dla naszych zgód, które wsparły nas podczas środowego spotkania.
Jest to jeszcze nie koniec emocji, bowiem już w sobotę gramy rewanżowe spotkanie w Pawłowicach! Stawmy się tam jak największą ilościom kibiców i pokażmy, że należy nam się ta druga liga !!




i drugi sektor
