Najmniej wykorzystany potencjał

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

Rodowity1928
Posty: 107
Rejestracja: 25.03.2016, 08:16

Re: Najmniej wykorzystany potencjał

Post autor: Rodowity1928 » 08.07.2025, 22:06

obserwator17 pisze:
08.07.2025, 20:31
Jak dla mnie Tarnów i Unia oraz Bielsko-Biała i BKS.
Unia Tarnów dlatego że przy Wiśle mieli okazje bardzo urosnąć i stworzyć bandę, średnio wykorzystywali szanse co zauważyły rekiny w okolicach roku 2016 i postanowili ich odpalić. To co teraz jest na Unii to jest nic w porównaniu do tego jaki był potencjał.
A BKS Bielsko swego czasu mega potencjał ekipy sportowej, wiadomo dalej nie jest źle, ale w okolicach lat 2014-2018 razem z ZS tworzyli bandę nr1 wg mnie w Polsce.
BKS Bielsko ? Co ty od nich chcesz ? To cud że młyn wystawiają grając od zawsze w ligach buraczanych. Bardzo dobra banda jak na wielkość miasta i potencjał. Przypomnę tylko że mają w mieście Podbeskidzie. Zaraz tu bedzie śmiech z nich ale patrząc z perspektywy małolata co wybierze ? BKS - Walcownia czy Podbeskidzie - GKS Tychy ?? Młodych będzie zasysało Podbeskidzie

iparts.pl
tetteh
Posty: 181
Rejestracja: 07.10.2013, 14:36

Re: Najmniej wykorzystany potencjał

Post autor: tetteh » 09.07.2025, 05:28

Montanista pisze:
08.07.2025, 16:51
tetteh pisze:Nie wszystko powyzej jest stricte-wielkomiejskie.
Wymien te które są stricte wielkomiejskie,bo naprawdę jestem ciekaw które to 😁

PS. Ja osobiście nie znam nikogo, kto by uprawiał jeździectwo, ale oczywiście zdaję sobie sprawę, że dla mlodych chłopaków z blokowisk wielkich miast może to być popularny sport.
tetteh pisze:Nie wszystko musi byc stricte-kibolskie ale czasem trzeba wspomoc rodzine/partnerke/dzieciaki. Wspolczesni ojcowie sa bardziej zaangazowani.
Znaczy się uważasz, że ludzie poza wielkimi miastami nie mają rodzin, partnerek i dzieci, które muszą wspomóc? 😁
Mieszkasz na przedmiesciu i wozisz corke trening jezdziectwa w weekend. W Gdansku/Sopocie hippodrom jest nawet w niedaleko centrum Sopotu.

Wielkomiejskie sa kina, teatry, opery, filharmonie. Nie wiem dlaczego ktos je uwaza za marginalne skoro maja impreze w piatek, sobote, niedziele, nawet 2 spektakle/koncerty w ciagu dnia, na kilkaset osob.
W trojmiescie masz 5-6 teatrow, filharmonie, opere. Do kupy zbierzesz i wyjdzie z ponad 5000 biletow w weekend, nie liczac kin.
A na popularniejszy stand-up jest sold out na 10 000.

Uwazam, ze w mniejszych miastach czy gminach pdzylegajacych do wielkich miast jest mniejszy wachlarz zajec dla dzieci.
Poszukaj w takich miejscach treningow z akrobatyki, judo, basenu czy tanca.

Mrocznalocha
Posty: 10
Rejestracja: 01.10.2019, 13:12

Re: Najmniej wykorzystany potencjał

Post autor: Mrocznalocha » 09.07.2025, 07:17

Jesli chodzi o filharmonie, teatry i opery to racja, ale z kinami odleciales. Basen jest praktycznie w każdej gminie, judo czy taniec również, może byłby wiekszy bylby problem z akrobatyka lub jakimiś innymi wyszukanymi sportami/zajęciami, ale zajęć jest sporo, a korków dużo mniej.

tetteh
Posty: 181
Rejestracja: 07.10.2013, 14:36

Re: Najmniej wykorzystany potencjał

Post autor: tetteh » 09.07.2025, 09:39

Ja wymienilem mnóstwo rzeczy i opisałem to jako ogólny trend, a Wy mnie łapiecie za słówka;)

tak tylko pytam
Posty: 229
Rejestracja: 03.04.2015, 17:46

Re: Najmniej wykorzystany potencjał

Post autor: tak tylko pytam » 09.07.2025, 14:44

obserwator17 pisze:
08.07.2025, 20:31
Unia Tarnów dlatego że przy Wiśle mieli okazje bardzo urosnąć i stworzyć bandę, średnio wykorzystywali szanse co zauważyły rekiny w okolicach roku 2016 i postanowili ich odpalić. To co teraz jest na Unii to jest nic w porównaniu do tego jaki był potencjał.
A może ta Wisła, to była jednym z gwoździ do trumny Unii.

nieskumalemtypa
Posty: 42
Rejestracja: 05.05.2015, 01:35

Re: Najmniej wykorzystany potencjał

Post autor: nieskumalemtypa » 09.07.2025, 15:36

tak tylko pytam pisze:
09.07.2025, 14:44
obserwator17 pisze:
08.07.2025, 20:31
Unia Tarnów dlatego że przy Wiśle mieli okazje bardzo urosnąć i stworzyć bandę, średnio wykorzystywali szanse co zauważyły rekiny w okolicach roku 2016 i postanowili ich odpalić. To co teraz jest na Unii to jest nic w porównaniu do tego jaki był potencjał.
A może ta Wisła, to była jednym z gwoździ do trumny Unii.
I tak i nie. Jeśli dobrze pamiętam, to Wisła dała ultimatum Unii w 2016, że jak się szybko nie rozprawią z Tarnovią to zrywają. Tak się stało. Natomiast jeśli chodzi o podwórko Tarnowskie, moim zdaniem, klimat krakowski był powodem który doprowadził do pustyni. Za dużo przypałów, oraz wewnętrznych konfliktów (Unia).

Montanista
Posty: 32
Rejestracja: 20.07.2024, 23:07

Re: Najmniej wykorzystany potencjał

Post autor: Montanista » 09.07.2025, 19:06

tetteh pisze:
09.07.2025, 05:28
Montanista pisze:
08.07.2025, 16:51
PS. Ja osobiście nie znam nikogo, kto by uprawiał jeździectwo, ale oczywiście zdaję sobie sprawę, że dla mlodych chłopaków z blokowisk wielkich miast może to być popularny sport.
Mieszkasz na przedmiesciu i wozisz corke trening jezdziectwa w weekend. W Gdansku/Sopocie hippodrom jest nawet w niedaleko centrum Sopotu.
Masz córkę, więc jeździsz z nią na te jeździectwo. Tylko straciłeś trochę wątek, bo jaki to ma związek z wysunieta przeze mnie teza "że im większe miasto, tym większy kryzys, bo z prostej proporcji wychodzi ilu powinno mieć potencjalnych dyskutantów"?
tetteh pisze:Wielkomiejskie sa kina, teatry, opery, filharmonie. Nie wiem dlaczego ktos je uwaza za marginalne skoro maja impreze w piatek, sobote, niedziele, nawet 2 spektakle/koncerty w ciagu dnia, na kilkaset osob.
W trojmiescie masz 5-6 teatrow, filharmonie, opere. Do kupy zbierzesz i wyjdzie z ponad 5000 biletow w weekend, nie liczac kin.
A na popularniejszy stand-up jest sold out na 10 000.
Spróbuję to uproscic...Dlatego że do teatrów, filharmonii czy opery, nie chodzą "młodzi, krótko ostrzyżeni, dobrze zbudowani mężczyźni".
Skromnie przypomnę, że teza związana była ze specyficzną grupa kibiców. Poza tym, do tych teatrów, filharmonii i oper chodzą także ludzie, którzy nie mieszkają tylko w wielkich miastach.
Co do kin, to już ktoś Ci tutaj odpowiedział.
tett pisze:Uwazam, ze w mniejszych miastach czy gminach pdzylegajacych do wielkich miast jest mniejszy wachlarz zajec dla dzieci. Poszukaj w takich miejscach treningow z akrobatyki, judo, basenu czy tanca.
Proponuję abyś skorzystał ze stron internetowych PZ Judo czy PZ Zapaśniczego. Zobaczysz w jakich miastach działają sekcje judo czy zapasów.

Cały czas jednak mówisz o zajęciach dla dzieci, bądź ludzi którzy raczej na pewno nie identyfikują się ze stadionem, a na pewno w przeważającej większości, odbiegającej wiekowo od "dyskutantów" o których ja pisałem.

Poza tym, na wspomniane koncerty też zjeżdżają się ludzie nie tylko z Twojego czy ościennych miast, ale również wielu innych mniejszych miejscowości.

dee facto
Posty: 391
Rejestracja: 04.03.2007, 00:13
Lokalizacja: tylu napinaczy

Re: Najmniej wykorzystany potencjał

Post autor: dee facto » 09.07.2025, 22:43

Panowie młodych bez reszty wciągnęły platformy streamingowe jak netflix,hbo max,sky showtime,disney plus,player,prime video,po co iść na stadion jak w domu można obejrzeć serial,zagrać online na konsoli,lub siedzieć na yotubie czy tik toku?

suomi
Posty: 102
Rejestracja: 15.06.2024, 15:14

Re: Najmniej wykorzystany potencjał

Post autor: suomi » wczoraj, 08:35

Można praktycznie tak powiedzieć o każdym mieście, bo w Polsce nie ma kultury kibicowania. Lokalni mieszkańcy mieszkający obok stadionu mają dalej na stadion niż ludzie, którzy mieszkają 50-100 km dalej, bo tam wyjazd na mecz do dużego miasta to jakieś wydarzenie. Samo to, że Warszawa nie ma prawdziwych derbów, a Legia nie ma stadionu na 40-50 tys, który wypełnialby się w każdym meczu świadczy jak niszowy kibicowsko jest ten sport.

Proof
Posty: 726
Rejestracja: 30.09.2016, 20:12

Re: Najmniej wykorzystany potencjał

Post autor: Proof » wczoraj, 10:33

suomi pisze:
wczoraj, 08:35
Można praktycznie tak powiedzieć o każdym mieście, bo w Polsce nie ma kultury kibicowania. Lokalni mieszkańcy mieszkający obok stadionu mają dalej na stadion niż ludzie, którzy mieszkają 50-100 km dalej, bo tam wyjazd na mecz do dużego miasta to jakieś wydarzenie. Samo to, że Warszawa nie ma prawdziwych derbów, a Legia nie ma stadionu na 40-50 tys, który wypełnialby się w każdym meczu świadczy jak niszowy kibicowsko jest ten sport.
Akurat w ostatnich latach chodzenie na stadion stało się modne, i z roku na rok pobijamy rekordy frekwencji w Polsce. Nasza liga także w Europie pod względem frekwencji się pnie w górę i licząc wszystkie ligi nawet te z poza europy skończyliśmy w top15 na 15 miejscu, gorsi od nas były ligi takie jak turecka szwedzka czeska szwajcarska duńska itd. W Poprzednim sezonie 11 klubów w ekstraklasie przekroczyło srednia frekwencji na poziomie ponad 10 tysięcy co też jest rekordem. A trzeba pamiętać że brakuje w lidze takich klubów jak Wisła, LKS czy Ruch którzy by ta średnia jeszcze mocniej podbili.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: borsukkkkk, Brzozovia53, george, KhP, kkkosc, markusGieKSa, NG_M, nightmare88!, Wnuk Edwarda i 87 gości