Kibic Lecha Poznań skazany

Jeden z fanów Lecha - Piotr K. został we wtorek skazany przez sąd za winnego wnoszenia antyislamskich haseł podczas meczu piłkarskiego "Kolejorza" z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Kibic został skazany na siedem miesięcy ograniczenia wolności. Poza tym zasądzone zostały mu prace społeczne oraz grzywna w wysokości 3 tys. zł.

Przypomnijmy, że w dniu 12.09.2015 na trybunach stadionu Lecha pojawił się transparent o treści: "To dla nas oczywiste i proste - nie chcemy uchodźców w Polsce". Piotr K. miał natomiast podczas tego spotkania zaintonować wulgarne przyśpiewki "Islamista brudna k…, nam Polakom nie dorówna. Cały stadion śpiewa z nami, wyp… z uchodźcami".

Oskarżony w tracie procesu nie przyznawał się do winy.

"W jego opinii dowód, jakim był zapis stadionowego monitoringu jest fatalnej jakości i nie widać na nim, jakoby on intonował okrzyki. Jak dodał, nie słychać na nich dokładnie jakie słowa padały, co potwierdzili również świadkowie na wcześniejszych rozprawach" - czytamy w eurosport.onet.pl.

Obrona i oskarżony wskazywali również, że słowo islamista, nie tylko w ich rozumieniu, ale także dużej rzeszy społeczeństwa, kojarzy się z terrorystą, a nie wyznawcą religii muzułmańskiej.

Sąd uznał, że materiał wideo jest wystarczający czytelny i nie budzi wątpliwości.

- Sprawca musi też działać publicznie, tak, by jego zachowanie mogło dotrzeć do opinii publicznej i szerokiego, bliżej nieokreślonego kręgu odbiorców. Zdarzenie miało miejsce na stadionie, było transmitowane przez telewizję na żywo na terenie Polski i poza granicami kraju, a więc działanie miało charakter publiczny - podkreślił sędzia Krzysztof Mikołajczak.

- Islamista ma trojakie znaczenie. Po pierwsze to badacz i znawca islamu, po drugie to zwolennik islamizmu, a po trzecie, choć do końca nie jest to poprawne rozumienie, islamista to wyznawca islamu. Islamizm to z kolei ideologia polityczna, która wywodzi się z założenia, że islam jest traktowany nie tylko jako religia muzułmańska, ale jako całościowy system polityczny, który powinien regulować wszystkie aspekty życia. Celem islamizmu jest wprowadzenie państwa wyznaniowego zgodnie z zasadami prawa religijnego. Nie można jednak postawić znaku równości pomiędzy islamistą a terrorystą - tłumaczył sędzia.