Głos Tomasza Zimocha w łódzkim MPK

Fani łódzkiego Widzewa wyszli z inicjatywą, aby informacja o zbliżaniu się tramwaju do przystanku "Widzew Stadion" była odczytywana głosem Tomasza Zimocha - dziennikarza Polskiego Radia, który w pamięć kibiców RTS-u zapadł dzięki komentarzowi spotkania łódzkiego klubu z Broendby Kopenhaga w 1996 r.

Na ten nietypowy pomysł reprezentanci Stowarzyszenia OSK „Tylko Widzew” wpadli po otwarciu nowej łódzkiej trasy W-Z i powstaniem na niej przystanku Stadion Widzew. Inicjatywę podchwycili łódzcy rani, którzy postanowili złożyć interpelację do prezydent miasta Hanny Zdanowskiej.

- Wspierając tę inicjatywę zwracamy się do Pani Prezydent z prośbą o osobiste zaangażowanie w to przedsięwzięcie, a także podjęcie stosownych działań - napisali radni w piśmie do Hanny Zdanowskiej. - Łódź po raz pierwszy od bardzo wielu lat inwestuje w infrastrukturę sportową klasy światowej. Uważam, że ważne są nie tylko same budowle, ale także wizerunek. Ten drobny gest nawiązuje do najlepszych czasów łódzkiego Widzewa - do ostatniego awansu polskiej drużyny do Ligi Mistrzów i do legendarnych słów Tomka Zimocha. Zapowiedź przystanku może być także atrakcją turystyczną - powiedział radny Rady Miasta Bartosz Domaszewicz, autor interpelacji.

- Pani prezydent także wie już o pomyśle - informuje Marcin Masłowski, rzecznik Hanny Zdanowskiej. - Po sesji Rady Miejskiej dyskutowała na ten temat z innymi radnymi. Pomysł jest ciekawy i na pewno wart rozważenia. Razem z nim narodziły się zresztą kolejne. Tomasz Zimoch mógłby mówić przy stadionie Widzewa, przy stadionie ŁKS jakiś związany z tym klubem sportowiec.

Sam dziennikarz jest entuzjastycznie nastawiony do pomysłu kibiców i chętny do współpracy.