2019-10-20
ŁKS Łódź chce pójść za ciosem w starciu z Górnikiem Zabrze
Górnik Zabrze podejmie u siebie ŁKS Łódź w drugim z niedzielnych spotkań 12. kolejki PKO Ekstraklasy. Drużyna beniaminka jedzie do Zabrza z nadziejami na drugie z rzędu zwycięstwo. W poprzedniej kolejce Łodzianie przerwali fatalną serię 8 ligowych porażek z rzędu i wysoko pokonali Koronę Kielce. Teraz wszyscy w klubie liczą na to, że uda się pójść za ciosem. Trzeba jednak wygrać z Górnikiem, który jest w zasięgu ŁKS-u, ale o 3 punkty nie będzie łatwo.
- W pierwszej kolejności to my powinniśmy być dobrze przygotowani do spotkania, choć oczywiście szanujemy rywala. Znamy silne strony ŁKS, ale i zdajemy sobie sprawę, że przy odpowiednim sposobie poruszania się po boisku, jesteśmy w stanie kontrolować przebieg meczu. Wiemy, co jest naszym atutem, wiemy także jak zneutralizować silne strony ŁKS. Myślę, że czeka nas bardzo ciekawe i przy tym otwarte spotkanie. - powiedział trener Górnika Zabrze Marcin Brosz na przedmeczowej konferencji prasowej. Szkoleniowiec ma zatem respekt do drużyny beniaminka, ale uważa też, że jego zespół jest w stanie ją pokonać. Spotkanie może być bardzo wyrównane, bo jak stwierdził opiekun ŁKS-u Kazimierz Moskal, rywal jest w zasięgu beniaminka. - To zespół absolutnie w naszym zasięgu. Górnik gra solidnie, choć nie ma zbyt wielu klasowych zawodników. Mówię to z pełnym respektem dla tej drużyny i przede wszystkim dla trenera Marcina Brosza, który robi tam kapitalną robotę. Mają wielu młodych zawodników, na których trener nie boi się stawiać. - powiedział szkoleniowiec, chwaląc przy okazji niedzielnego rywala. Szykuje się bardzo ciekawe starcie, w którym nie ma zdecydowanego faworyta. To Górnik jest aktualnie w lepszej sytuacji w tabeli, ale pragnienie zwycięstwa u Łodzian może okazać się silniejsze od przewagi sportowej. Co zwycięży? okaże się w niedzielne popołudnie!
Górnik Zabrze - ŁKS Łódź, 20 października (niedziela) godz. 17:30 Stadion im. Ernesta Pohla w Zabrzu, transmisja TV: Canal+