2021-10-09
Ze łzami w oczach, przy owacji kibiców i szpalerze w wykonaniu kolegów z boiska, Łukasz Fabiański zakończył swoją karierę reprezentacyjną. Polscy bramkarze nie wpuścili żadnej bramki, nasi gracze z pola strzelili ich pięć i mecz zakończył się wynikiem 5-0.
Ceremonia pożegnania Łukasza Fabiańskiego rozpoczęła się już przed meczem. Prezes PZPN wręczył zawodnikowi pamiątkową koszulkę z numerem 57, na której były wypisane wszystkie mecze bramkarza z orzełkiem na piersi. Biało-czerwoni rozpoczęli mecz bardzo intensywnie. Sanmaryńczycy mieli problem z opuszczeniem własnego pola karnego. Bardzo aktywny był Przemysław Płacheta. W 10. minucie skrzydłowy Norwich dośrodkował na głowę Karola Świderskiego, a ten otworzył wynik spotkania.
Piłkarze gości po stracie bramki ograniczali się nadal do gry w obronie, czasem robili to bardzo agresywnie. Przekonał się o tym Robert Lewandowski, który był często kopany przez Sanmaryńczyków. W 20. minucie było już 2-0. Kozłowski zagrał wzdłuż bramki, piłkę przeciął Cristian Brolli, przez co zaliczył samobójcze trafienie. Do końca pierwszej połowy nic ciekawego nie działo się już na placu gry.
W drugiej części już w 50. minucie było 3-0. Z rzutu rożnego dośrodkował Płacheta, piętą próbował strzelić Świderski, jednak piłkę odbił bramkarz. Ta, po zamieszaniu w polu karnym, trafiła pod nogi Kędziory, który silnym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza gości. Po tym golu tempo gry zdecydowanie spadło, akcjom Polaków brakowało dokładności. w 57. minucie z boiska zszedł Łukasz Fabiański i był to najbardziej wzruszający moment meczu. Nasi reprezentanci w końcowej fazie spotkania strzelili 2 bramki. Najpierw w 84. gola zdobył Buksa, a w doliczonym czasie gry bramkarza pokonał Piątek i mecz zakończył się wynikiem 5-0.