Lepiej spytaj chłopaków po szalu zamiast nam tu wstyd robić kur*a mać. 250 postów najebane a nie wiesz dlaczego F nie jeździ. Jeszcze się o Dz. spytaj dlaczego nie jeździ. No kur** mać19__kattowitz__20 pisze: ↑04.06.2020, 09:06Fronti pousuwał dziary zwiazane z Ruchem.... dziwne dla mnie w ch..j,dobRy synek i tak z dnia na dzień....Hetman dzała cały czas
Legendarni kibole
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 07.07.2014, 19:51
Re: Legendarni kibole
I od bajtla pamiyntom eR niybieskie na bieli.
Bydziesz kochoł ta drużyna tak mi pedzieli
Bydziesz kochoł ta drużyna tak mi pedzieli
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 07.05.2018, 21:53
- Lokalizacja: Skorogoszcz i okolice lewina
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 13.05.2019, 01:45
Re: Legendarni kibole
-
- Posty: 175
- Rejestracja: 17.12.2016, 14:00
Re: Legendarni kibole
Ten Maczeta to jest serio przechuj nie do pokonania, Amerykanie kilka lat temu nawet zrobili o nim głośny i kasowy film.
-
- Posty: 468
- Rejestracja: 06.09.2014, 18:11
Re: Legendarni kibole
Jako że pewien brylujący ostatnio w mediach elanowiec ewidentnie "idzie na legendę" to wrzucam w ramach ciekawostki:
Zwycięzca GROMDY zbiera na film dokumentalny o sobie. Chodzi o postać Krystiana “Tysona” Kuźmy, który przebojem wdarł się do świadomości fanów sportów walki dzięki wygraniu gali walk na gołe pięści.
Zawodnik z Torunia zorganizował zrzutkę na produkcję filmu dokumentalnego “Mokre pięści”, którego ma być bohaterem. Ile chce uzbierać?
“Dzień dobry wszystkim fanom boksu, filmu i kibicowania. Ponieważ jak głosi stare hasło – tylko wariaci są coś warci, porwaliśmy się na coś szalonego – pełnometrażowy dokument o Krystianie „Tysonie” Kuźmie, zwycięzcy pierwszego turnieju Gromda – pokazujący go wielopłaszczyznowo – jako lokalnego patriotę, jako boksera, jako ojca i w końcu jako człowieka. Film oczywiście ma zarys scenariusza, ale będzie kształtowany przez wydarzenia dziejące się przez najbliższe pół roku. Kamera towarzyszyć będzie Krystianowi, jego bliskim, jego managerowi zarówno w sytuacjach sportowych, jak i tych najbardziej prywatnych. W planach są zdjęcia nie tylko w Polsce, ale także w USA, co podnosi znacząco koszt projektu. Jego finalizacja planowana jest na przełom maja i czerwca 2021 roku – kiedy planujemy uroczystą premierę.”
Sam zaznacza, że każda wpłata zostanie odpowiednio wynagrodzona. Poniżej przedstawił benefity, jakie można otrzymać za konkretne wpłaty:
Wiemy, że nie ma nic za darmo, więc proponujemy następujące rzeczy za Wasze Wpłaty – przy okazji dowiecie się ciut więcej o projekcie
10 zł – ulotka kinowa z autografami
20 zł – plakat kinowy z autografami
50 zł – zaproszenie na trening grupowy prowadzony przez Krystiana
75 zł – zaproszenie na uroczystą premierę filmu/udostępnienie filmu przed premierą na dedykowanej platformie
100 zł – podziękowania w napisach końcowych
150 zł – godzinny indywidualny trening z Krystianem
300 zł – dzienna wizyta na planie filmowym, wspólny obiad z ekipą filmową
500 zł – obecność w filmie w ramach treningu indywidualnego
1000 zł – Oznaczenie na planszy początkowej oraz w napisach końcowych
2500 – film w pamiątkowym boxie, oznaczenie na planszy początkowej oraz w napisach końcowych, zaproszenie na bankiet po premierze
5000 – indywidualny pokaz filmowy z bohaterami i twórcami dla donatora, kolacja i pamiątkowy rashguard
Teraz Krystian będzie się poruszał z prywatnym kamerzystą?
Zwycięzca GROMDY zbiera na film dokumentalny o sobie. Chodzi o postać Krystiana “Tysona” Kuźmy, który przebojem wdarł się do świadomości fanów sportów walki dzięki wygraniu gali walk na gołe pięści.
Zawodnik z Torunia zorganizował zrzutkę na produkcję filmu dokumentalnego “Mokre pięści”, którego ma być bohaterem. Ile chce uzbierać?
“Dzień dobry wszystkim fanom boksu, filmu i kibicowania. Ponieważ jak głosi stare hasło – tylko wariaci są coś warci, porwaliśmy się na coś szalonego – pełnometrażowy dokument o Krystianie „Tysonie” Kuźmie, zwycięzcy pierwszego turnieju Gromda – pokazujący go wielopłaszczyznowo – jako lokalnego patriotę, jako boksera, jako ojca i w końcu jako człowieka. Film oczywiście ma zarys scenariusza, ale będzie kształtowany przez wydarzenia dziejące się przez najbliższe pół roku. Kamera towarzyszyć będzie Krystianowi, jego bliskim, jego managerowi zarówno w sytuacjach sportowych, jak i tych najbardziej prywatnych. W planach są zdjęcia nie tylko w Polsce, ale także w USA, co podnosi znacząco koszt projektu. Jego finalizacja planowana jest na przełom maja i czerwca 2021 roku – kiedy planujemy uroczystą premierę.”
Sam zaznacza, że każda wpłata zostanie odpowiednio wynagrodzona. Poniżej przedstawił benefity, jakie można otrzymać za konkretne wpłaty:
Wiemy, że nie ma nic za darmo, więc proponujemy następujące rzeczy za Wasze Wpłaty – przy okazji dowiecie się ciut więcej o projekcie
10 zł – ulotka kinowa z autografami
20 zł – plakat kinowy z autografami
50 zł – zaproszenie na trening grupowy prowadzony przez Krystiana
75 zł – zaproszenie na uroczystą premierę filmu/udostępnienie filmu przed premierą na dedykowanej platformie
100 zł – podziękowania w napisach końcowych
150 zł – godzinny indywidualny trening z Krystianem
300 zł – dzienna wizyta na planie filmowym, wspólny obiad z ekipą filmową
500 zł – obecność w filmie w ramach treningu indywidualnego
1000 zł – Oznaczenie na planszy początkowej oraz w napisach końcowych
2500 – film w pamiątkowym boxie, oznaczenie na planszy początkowej oraz w napisach końcowych, zaproszenie na bankiet po premierze
5000 – indywidualny pokaz filmowy z bohaterami i twórcami dla donatora, kolacja i pamiątkowy rashguard
Teraz Krystian będzie się poruszał z prywatnym kamerzystą?
-
- Posty: 608
- Rejestracja: 05.01.2016, 22:36
Re: Legendarni kibole
WF. pisze: ↑22.06.2020, 09:45Jako że pewien brylujący ostatnio w mediach elanowiec ewidentnie "idzie na legendę" to wrzucam w ramach ciekawostki:
Zwycięzca GROMDY zbiera na film dokumentalny o sobie. Chodzi o postać Krystiana “Tysona” Kuźmy, który przebojem wdarł się do świadomości fanów sportów walki dzięki wygraniu gali walk na gołe pięści.
Zawodnik z Torunia zorganizował zrzutkę na produkcję filmu dokumentalnego “Mokre pięści”, którego ma być bohaterem. Ile chce uzbierać?
“Dzień dobry wszystkim fanom boksu, filmu i kibicowania. Ponieważ jak głosi stare hasło – tylko wariaci są coś warci, porwaliśmy się na coś szalonego – pełnometrażowy dokument o Krystianie „Tysonie” Kuźmie, zwycięzcy pierwszego turnieju Gromda – pokazujący go wielopłaszczyznowo – jako lokalnego patriotę, jako boksera, jako ojca i w końcu jako człowieka. Film oczywiście ma zarys scenariusza, ale będzie kształtowany przez wydarzenia dziejące się przez najbliższe pół roku. Kamera towarzyszyć będzie Krystianowi, jego bliskim, jego managerowi zarówno w sytuacjach sportowych, jak i tych najbardziej prywatnych. W planach są zdjęcia nie tylko w Polsce, ale także w USA, co podnosi znacząco koszt projektu. Jego finalizacja planowana jest na przełom maja i czerwca 2021 roku – kiedy planujemy uroczystą premierę.”
Sam zaznacza, że każda wpłata zostanie odpowiednio wynagrodzona. Poniżej przedstawił benefity, jakie można otrzymać za konkretne wpłaty:
Wiemy, że nie ma nic za darmo, więc proponujemy następujące rzeczy za Wasze Wpłaty – przy okazji dowiecie się ciut więcej o projekcie
10 zł – ulotka kinowa z autografami
20 zł – plakat kinowy z autografami
50 zł – zaproszenie na trening grupowy prowadzony przez Krystiana
75 zł – zaproszenie na uroczystą premierę filmu/udostępnienie filmu przed premierą na dedykowanej platformie
100 zł – podziękowania w napisach końcowych
150 zł – godzinny indywidualny trening z Krystianem
300 zł – dzienna wizyta na planie filmowym, wspólny obiad z ekipą filmową
500 zł – obecność w filmie w ramach treningu indywidualnego
1000 zł – Oznaczenie na planszy początkowej oraz w napisach końcowych
2500 – film w pamiątkowym boxie, oznaczenie na planszy początkowej oraz w napisach końcowych, zaproszenie na bankiet po premierze
5000 – indywidualny pokaz filmowy z bohaterami i twórcami dla donatora, kolacja i pamiątkowy rashguard
Teraz Krystian będzie się poruszał z prywatnym kamerzystą?
Jakoś dupe trzeba ratować...
-
- Posty: 841
- Rejestracja: 09.04.2014, 13:32
Re: Legendarni kibole
Co on Gołota że chcę o sobie film dokumentalny nagrać? Jakby nie wiadomo co osiągnął bo wygrał 3 walki na GromadziePCHLG pisze: ↑22.06.2020, 10:07WF. pisze: ↑22.06.2020, 09:45Jako że pewien brylujący ostatnio w mediach elanowiec ewidentnie "idzie na legendę" to wrzucam w ramach ciekawostki:
Zwycięzca GROMDY zbiera na film dokumentalny o sobie. Chodzi o postać Krystiana “Tysona” Kuźmy, który przebojem wdarł się do świadomości fanów sportów walki dzięki wygraniu gali walk na gołe pięści.
Zawodnik z Torunia zorganizował zrzutkę na produkcję filmu dokumentalnego “Mokre pięści”, którego ma być bohaterem. Ile chce uzbierać?
“Dzień dobry wszystkim fanom boksu, filmu i kibicowania. Ponieważ jak głosi stare hasło – tylko wariaci są coś warci, porwaliśmy się na coś szalonego – pełnometrażowy dokument o Krystianie „Tysonie” Kuźmie, zwycięzcy pierwszego turnieju Gromda – pokazujący go wielopłaszczyznowo – jako lokalnego patriotę, jako boksera, jako ojca i w końcu jako człowieka. Film oczywiście ma zarys scenariusza, ale będzie kształtowany przez wydarzenia dziejące się przez najbliższe pół roku. Kamera towarzyszyć będzie Krystianowi, jego bliskim, jego managerowi zarówno w sytuacjach sportowych, jak i tych najbardziej prywatnych. W planach są zdjęcia nie tylko w Polsce, ale także w USA, co podnosi znacząco koszt projektu. Jego finalizacja planowana jest na przełom maja i czerwca 2021 roku – kiedy planujemy uroczystą premierę.”
Sam zaznacza, że każda wpłata zostanie odpowiednio wynagrodzona. Poniżej przedstawił benefity, jakie można otrzymać za konkretne wpłaty:
Wiemy, że nie ma nic za darmo, więc proponujemy następujące rzeczy za Wasze Wpłaty – przy okazji dowiecie się ciut więcej o projekcie
10 zł – ulotka kinowa z autografami
20 zł – plakat kinowy z autografami
50 zł – zaproszenie na trening grupowy prowadzony przez Krystiana
75 zł – zaproszenie na uroczystą premierę filmu/udostępnienie filmu przed premierą na dedykowanej platformie
100 zł – podziękowania w napisach końcowych
150 zł – godzinny indywidualny trening z Krystianem
300 zł – dzienna wizyta na planie filmowym, wspólny obiad z ekipą filmową
500 zł – obecność w filmie w ramach treningu indywidualnego
1000 zł – Oznaczenie na planszy początkowej oraz w napisach końcowych
2500 – film w pamiątkowym boxie, oznaczenie na planszy początkowej oraz w napisach końcowych, zaproszenie na bankiet po premierze
5000 – indywidualny pokaz filmowy z bohaterami i twórcami dla donatora, kolacja i pamiątkowy rashguard
Teraz Krystian będzie się poruszał z prywatnym kamerzystą?
Jakoś dupe trzeba ratować...
-
- Posty: 627
- Rejestracja: 22.09.2009, 14:10
Re: Legendarni kibole
10000- wspólny spacer do muzeum piernikaWF. pisze: ↑22.06.2020, 09:45Jako że pewien brylujący ostatnio w mediach elanowiec ewidentnie "idzie na legendę" to wrzucam w ramach ciekawostki:
10 zł – ulotka kinowa z autografami
20 zł – plakat kinowy z autografami
50 zł – zaproszenie na trening grupowy prowadzony przez Krystiana
75 zł – zaproszenie na uroczystą premierę filmu/udostępnienie filmu przed premierą na dedykowanej platformie
100 zł – podziękowania w napisach końcowych
150 zł – godzinny indywidualny trening z Krystianem
300 zł – dzienna wizyta na planie filmowym, wspólny obiad z ekipą filmową
500 zł – obecność w filmie w ramach treningu indywidualnego
1000 zł – Oznaczenie na planszy początkowej oraz w napisach końcowych
2500 – film w pamiątkowym boxie, oznaczenie na planszy początkowej oraz w napisach końcowych, zaproszenie na bankiet po premierze
5000 – indywidualny pokaz filmowy z bohaterami i twórcami dla donatora, kolacja i pamiątkowy rashguard
Teraz Krystian będzie się poruszał z prywatnym kamerzystą?
20000- gra w schlagball na starym mieście w Toruniu przy użyciu studentów z erasmusa
30000- specjalistyczna operacja plastyczna bez użycia instrumentów medycznych tzw. nos Tysona na życzenie
40000- ekstremalne zejście ze Śnieżki z Pumbą i jego znanym panem "wersja letnia"
5000000- program ochrony świadków.
Dokąd zmierzasz Polsko?
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 28.01.2018, 11:46
Re: Legendarni kibole
A ile Będzie trzeb zapłacić by znaleźć się na legendarnej mapce progresywnego?
-
- Posty: 175
- Rejestracja: 02.04.2019, 18:19
Re: Legendarni kibole
Przynajmniej głupio nie gada, w wywiadach skromny, a takiego Szpilkę rozjebałby w 3 minuty.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 19.05.2013, 15:34
Re: Legendarni kibole
Tak, Roman Zieliński nie żyje
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 18.03.2017, 13:13
Re: Legendarni kibole
WKS ŚLĄSK WROCŁAW 1977 - 2012 MISTRZ POLSKI
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 07.06.2018, 19:29
Re: Legendarni kibole
Znana jest przyczyna śmierci ?
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 07.05.2018, 11:22
Re: Legendarni kibole
Roman miał pp operacje nerki i doszło do wylewu.
Świec panie nad jego dusza.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 15.01.2012, 13:54
Re: Legendarni kibole
Co by tu o Romanie nie pisać, szacunek się należy. Miał może swoje przekonania ale jego książki o kibicach czytają pokolenia.
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 22.02.2010, 13:04
Re: Legendarni kibole
Był Śląsk na pogrzebie?
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 03.03.2007, 20:44
Re: Legendarni kibole
Szacunek się nalezy ale ostatnio Romek nie był na WKSsie szanowany: [link]
Nie kradnij, rząd nie lubi konkurencji!
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 19.11.2016, 19:26
Re: Legendarni kibole
W takim miejscu i takiej chwili cytujesz tego szmatławca ?
LEPIEJ BYĆ MARTWYM NIŻ CZERWONYM
-
- Posty: 351
- Rejestracja: 25.07.2015, 21:45
Re: Legendarni kibole
Pogrzebu jeszcze nie było.
-
- Posty: 187
- Rejestracja: 04.01.2012, 20:00
Re: Legendarni kibole
Nie wiem co tam się stało, ze powstał transparent nt. śp Romana, ale musiał być bardzo niewygodny dla pewnej grupy osób. Sytuacja bardzo podobna do tej ze Zbyszkiem Rybakiem. Zresztą nie chce drążyć tematu bo to nie moje podwórko i mało mnie to interesuje. Jednak postać Romana na pewno interesująca i widać, że dla wielu fanów Wksu był kimś bardzo ważnym. Spoczywaj w pokoju.
-
- Posty: 264
- Rejestracja: 25.03.2011, 17:44
Re: Legendarni kibole
j**** homopropagande
-
- Posty: 160
- Rejestracja: 21.02.2017, 00:49
Re: Legendarni kibole
Pogrzeb Romka godz. 12:00 na cmentarzu
Osobowickim Wrocław
Osobowickim Wrocław
-
- Posty: 413
- Rejestracja: 31.08.2012, 10:12
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 22.02.2010, 13:04
Re: Legendarni kibole
Mitoman pogoniony więc pytam pedofilu
Re: Legendarni kibole
Ten „Mitoman” przeżył i zrobił dla ruchu kibicowskiego tyle, że na Jego pogrzebie będą ludzie z wrogich ekip z całej Polski. Ma to taką specyficzną nazwę - Szacunek. Ale taka internetowa kurewka jak ty nigdy tego nie zrozumie, a jak zdechniesz to nawet pies z kulawą nogą się tam nie odleję wiec zostaje internet
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 22.02.2010, 13:04
Re: Legendarni kibole
Jak dla mnie pedale to możesz się nawet odlać na moim grobie jak ci ulży. Fakt jest taki że wesoły Roman został pogoniony ze Śląska więc się grzecznie pytam i jak zwykle banda pejsow sie rzuca. Wojownicy z netu
-
- Posty: 161
- Rejestracja: 05.04.2013, 21:29
Re: Legendarni kibole
Ciszej nad tą trumną.
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 19.11.2016, 19:26
-
- Posty: 100
- Rejestracja: 20.03.2018, 13:19
Re: Legendarni kibole
Posłuchaj zjebie forumowy. Zadałeś debilne pytanie jak na zjeba który czerpie wiedzę z internetu przystało i jeszcze się zjebałeś do chłopa który poświęcił swój cenny czas by takiemu dzbanowi jak ty odpisać.
Mitoman czy nie, RZ to człowiek legenda we Wrocławiu i miał tam mnóstwo przyjaciół(jak i znajomych w całej Polsce) a pogonić to możesz swojego babsztyla jak się puści z murzynem. W********** z tego tematu bo kiedyś za takie teksty byś został namierzony i miał połamane palce młotkiem.
Sorry że się uniosłem ale jak czytam takich zjebów genetycznych przeznaczonych do eutanazji to mnie trzęsie.
Tak lubię ich, zawsze i wszędzie...
-
- Posty: 294
- Rejestracja: 07.12.2015, 01:24
Re: Legendarni kibole
Żegnaj Przyjacielu! Lechia i Śląsk!
Ubiegły tydzień dla środowiska kibicowskiego rozpoczął się bardzo smutną wiadomością. Sektor niebo zasilił Roman Zieliński. Jego śmierć wstrząsnęła jego najbliższymi i przyjaciółmi. Wiedzieliśmy, że chorował i będzie miał operację, ale nikt z nas nie przypuszczał, że skończy się ona tak tragicznie. Pan Bóg miał wobec Romka inne niż my plany.
Trudno w kilku słowach pochylić się nad człowiekiem, którego straciliśmy. Romek był zbyt bogatą osobowością i miał też równie bogatą historię życia na kibicowskim szlaku. Należał do nielicznych już kibiców, którzy tworzyli nasze środowisko, kiedy pod koniec lat 70 ubiegłego wieku formowały się pierwsze zorganizowane grupy fanatyków. Wymykały się one komunistycznym władzom i po 1980 r. jawnie wspierały antykomunistyczną opozycję. Romek po latach opisał ten burzliwe czasy w kultowej, dla każdego polskiego kibica książce: „Pamiętnik Kibica- Ludzie z piętnem Heysel”. Stał się legendą wrocławskiego „Śląska” i całej kibolskiej Polski.
Romek w ruch kibicowski zaangażował się na całego, podporządkował mu całe życie i tak zostało do końca. Tacy ludzie jak On budowali etos środowiska, tworzyli zasady, które nie dla wszystkich postronnych osób były zrozumiałe. Romek pozostał im wierny, nigdy ich nie zdradził, podobnie jak przyjaciół, których w całym kraju miał bardzo wielu. Miałem ten zaszczyt być jednym z nich. Roman przyjaźń traktował bardzo poważnie. Wkładał wiele serca w naszą kibicowską zgodę Śląska i Lechii, ale także w pielęgnowanie osobistych kontaktów. Wielu z nas uwielbiało dyskusje z nim, przeciągające się niemal za każdym razem w nocne Polaków rozmowy. Świetnie znał historię, potrafił wyciągać ciekawe wnioski z naszych dziejowych doświadczeń. Nie zawsze się zgadzaliśmy, zwłaszcza co do szczegółów, ale meritum sprawy było niezmienne – konsekwentny antykomunizm, jest zasadą określającą naszą wolność i niepodległość. I Roman konsekwentnym antykomunistą był przez całe życie. W latach 80 walczył o Polskę wolną od czerwonej zarazy na ulicach Wrocławia i Gdańska włączając się w solidarnościowe manifestacje, biorąc udział w strajku w Stoczni Gdańskiej w 1988 r. (dostał po latach za to od „Solidarności” jedyny chyba w życiu medal), włączał się w siec kolportażu wydawnictw bezdebitowych. W pierwszym szeregu pozostał na zawsze. To m.in. dzięki niemu polskie stadiony stały się miejscem promocji historii Żołnierzy Niezłomnych, piętnowania narodowych zdrajców, pokazywania prawdziwych bohaterów, jak Anna Walentynowicz czy Kornel Morawiecki. W ostatnich latach Romek współorganizował większość patriotycznych i narodowych wydarzeń we Wrocławiu, ostatnie z nich jeszcze w lipcu tego roku. Walczył ze współczesnymi mutacjami lewicowej ideologii totalitarnej.
Przez środowiska lewackie, zwłaszcza zaś GW, był notorycznie piętnowany, nazywany faszystą, rasistą, antysemitą, targano go po sądach. Nie przejmował się tym w ogóle. Miało się wrażenie, że nawet tego nie zauważał, że nad atakami skierowanymi w jego stronę przechodził zupełnie bez emocji. Wliczał je w cenę antykomunistycznej krucjaty, która stała się ważną częścią jego życia. Płacił za nią nie raz dużą cenę.
Romana Zielińskiego pożegnamy w przyszły piątek na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu. Jestem pewien, że zjawią się tam przedstawiciele kibicowskiego środowiska z całej Polski. Romek, odpoczywaj w Pokoju, a Pan Bóg niech cię obdarzy łaską swojego Miłosierdzia! Do zobaczenia w sektorze niebo! Wąsu.
Ubiegły tydzień dla środowiska kibicowskiego rozpoczął się bardzo smutną wiadomością. Sektor niebo zasilił Roman Zieliński. Jego śmierć wstrząsnęła jego najbliższymi i przyjaciółmi. Wiedzieliśmy, że chorował i będzie miał operację, ale nikt z nas nie przypuszczał, że skończy się ona tak tragicznie. Pan Bóg miał wobec Romka inne niż my plany.
Trudno w kilku słowach pochylić się nad człowiekiem, którego straciliśmy. Romek był zbyt bogatą osobowością i miał też równie bogatą historię życia na kibicowskim szlaku. Należał do nielicznych już kibiców, którzy tworzyli nasze środowisko, kiedy pod koniec lat 70 ubiegłego wieku formowały się pierwsze zorganizowane grupy fanatyków. Wymykały się one komunistycznym władzom i po 1980 r. jawnie wspierały antykomunistyczną opozycję. Romek po latach opisał ten burzliwe czasy w kultowej, dla każdego polskiego kibica książce: „Pamiętnik Kibica- Ludzie z piętnem Heysel”. Stał się legendą wrocławskiego „Śląska” i całej kibolskiej Polski.
Romek w ruch kibicowski zaangażował się na całego, podporządkował mu całe życie i tak zostało do końca. Tacy ludzie jak On budowali etos środowiska, tworzyli zasady, które nie dla wszystkich postronnych osób były zrozumiałe. Romek pozostał im wierny, nigdy ich nie zdradził, podobnie jak przyjaciół, których w całym kraju miał bardzo wielu. Miałem ten zaszczyt być jednym z nich. Roman przyjaźń traktował bardzo poważnie. Wkładał wiele serca w naszą kibicowską zgodę Śląska i Lechii, ale także w pielęgnowanie osobistych kontaktów. Wielu z nas uwielbiało dyskusje z nim, przeciągające się niemal za każdym razem w nocne Polaków rozmowy. Świetnie znał historię, potrafił wyciągać ciekawe wnioski z naszych dziejowych doświadczeń. Nie zawsze się zgadzaliśmy, zwłaszcza co do szczegółów, ale meritum sprawy było niezmienne – konsekwentny antykomunizm, jest zasadą określającą naszą wolność i niepodległość. I Roman konsekwentnym antykomunistą był przez całe życie. W latach 80 walczył o Polskę wolną od czerwonej zarazy na ulicach Wrocławia i Gdańska włączając się w solidarnościowe manifestacje, biorąc udział w strajku w Stoczni Gdańskiej w 1988 r. (dostał po latach za to od „Solidarności” jedyny chyba w życiu medal), włączał się w siec kolportażu wydawnictw bezdebitowych. W pierwszym szeregu pozostał na zawsze. To m.in. dzięki niemu polskie stadiony stały się miejscem promocji historii Żołnierzy Niezłomnych, piętnowania narodowych zdrajców, pokazywania prawdziwych bohaterów, jak Anna Walentynowicz czy Kornel Morawiecki. W ostatnich latach Romek współorganizował większość patriotycznych i narodowych wydarzeń we Wrocławiu, ostatnie z nich jeszcze w lipcu tego roku. Walczył ze współczesnymi mutacjami lewicowej ideologii totalitarnej.
Przez środowiska lewackie, zwłaszcza zaś GW, był notorycznie piętnowany, nazywany faszystą, rasistą, antysemitą, targano go po sądach. Nie przejmował się tym w ogóle. Miało się wrażenie, że nawet tego nie zauważał, że nad atakami skierowanymi w jego stronę przechodził zupełnie bez emocji. Wliczał je w cenę antykomunistycznej krucjaty, która stała się ważną częścią jego życia. Płacił za nią nie raz dużą cenę.
Romana Zielińskiego pożegnamy w przyszły piątek na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu. Jestem pewien, że zjawią się tam przedstawiciele kibicowskiego środowiska z całej Polski. Romek, odpoczywaj w Pokoju, a Pan Bóg niech cię obdarzy łaską swojego Miłosierdzia! Do zobaczenia w sektorze niebo! Wąsu.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 14.07.2015, 01:14
Re: Legendarni kibole
"Byłem! POŻEGNAŁEM! Nie śpiewałem! Powróciłem! (Cały i zdrowy!)
Hmmmm... Długo się zastanawiałem nad tym jak mam się odnieść do tego co mnie wczoraj spotkało na tym wrocławskim cmentarzu? A zwłaszcza póżniej na stypie! Na którą byłem personalnie zaproszony! Czy mam Wam tu wydrukować swoisty elaborat? Czy tylko lakoniczną notkę?! Myślę po prostu, że jakikolwiek opis pozostawię na inną okazję. Teraz powiem Wam tyle, a zwłaszcza tym którzy w jakiś sposób mnie opluwają, że życzę Wam wszystkim, aby wasi przyjaciele i znajomi tak Was podejmowali i z takim szacunkiem się do Was zwracali i tak go okazywali, jak wczoraj moi niegdysiejsi wrogowie! I to tacy przez naprawdę WIELKIE W!!! Tacy którzy chcieli mnie przez lata DOJEBAĆ i ZAJEBAĆ!!! Naprawdę, to co mnie tam spotkało; NIE PRZYŚNIŁO BY MI SIĘ W NAJŚMIELSZYCH SNACH! Panowie i Panie - dziękuję Wam za wszystko! Przy okazji tegoż smutnego wydarzenia, powróciła Znów wiara w dawno przebrzmiałe i ZDEWAULOWANE wartości! Wartości którymi dzieci tel.komórkowej, internetu i smartfonów wycierają sobie tylko mordy!!! Nie omieszkam kiedyś, gdzieś... Odnieś się do tego wszystkiego, szerzej w szczegółach. A teraz na koniec powiem po prostu... ROMKU SPOCZYWAJ W SPOKOJU!"
To wpis Uszola. Ciekaw jestem czy obecne "pokolenie" jest w stanie zrozumieć ten wpis i to czym były lata 90 dla kiboli.
Hmmmm... Długo się zastanawiałem nad tym jak mam się odnieść do tego co mnie wczoraj spotkało na tym wrocławskim cmentarzu? A zwłaszcza póżniej na stypie! Na którą byłem personalnie zaproszony! Czy mam Wam tu wydrukować swoisty elaborat? Czy tylko lakoniczną notkę?! Myślę po prostu, że jakikolwiek opis pozostawię na inną okazję. Teraz powiem Wam tyle, a zwłaszcza tym którzy w jakiś sposób mnie opluwają, że życzę Wam wszystkim, aby wasi przyjaciele i znajomi tak Was podejmowali i z takim szacunkiem się do Was zwracali i tak go okazywali, jak wczoraj moi niegdysiejsi wrogowie! I to tacy przez naprawdę WIELKIE W!!! Tacy którzy chcieli mnie przez lata DOJEBAĆ i ZAJEBAĆ!!! Naprawdę, to co mnie tam spotkało; NIE PRZYŚNIŁO BY MI SIĘ W NAJŚMIELSZYCH SNACH! Panowie i Panie - dziękuję Wam za wszystko! Przy okazji tegoż smutnego wydarzenia, powróciła Znów wiara w dawno przebrzmiałe i ZDEWAULOWANE wartości! Wartości którymi dzieci tel.komórkowej, internetu i smartfonów wycierają sobie tylko mordy!!! Nie omieszkam kiedyś, gdzieś... Odnieś się do tego wszystkiego, szerzej w szczegółach. A teraz na koniec powiem po prostu... ROMKU SPOCZYWAJ W SPOKOJU!"
To wpis Uszola. Ciekaw jestem czy obecne "pokolenie" jest w stanie zrozumieć ten wpis i to czym były lata 90 dla kiboli.
-
- Posty: 368
- Rejestracja: 01.11.2014, 12:12
Re: Legendarni kibole
https://mobile.twitter.com/jacekmiedlar ... gr%5Etweet
Takich osób będzie brakowało w dzisiejszej dobie "tęczyzmu". Mialem okazję zamienić z nim parę słów w 1999 roku
Spoczywaj w pokoju Wielki Polaku!
Takich osób będzie brakowało w dzisiejszej dobie "tęczyzmu". Mialem okazję zamienić z nim parę słów w 1999 roku
Spoczywaj w pokoju Wielki Polaku!
"...nie pozwól Matko, by szargał Cię semicki pies.."
-
- Posty: 144
- Rejestracja: 20.05.2010, 21:17
Re: Legendarni kibole
Niech spoczywa w spokoju. Dla ludzi z lat 90-tych był legendą i tak zostanie zapamietany...
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 19.11.2016, 19:26
Re: Legendarni kibole
Wielkie dzięki, żona widziała Cię wcześniej ja niestety nie. Nie pojechaliśmy do G. chociaż M. i P. prosili. Chciałem Ci przybić normalną, kibicowską piatkę. Romana znam od 1976 roku. Wielki szacun za życie i ostatnie wypowiedzi. Ave Wielka Poolska.negoshk pisze: ↑22.08.2020, 11:55"Byłem! POŻEGNAŁEM! Nie śpiewałem! Powróciłem! (Cały i zdrowy!)
Hmmmm... Długo się zastanawiałem nad tym jak mam się odnieść do tego co mnie wczoraj spotkało na tym wrocławskim cmentarzu? A zwłaszcza póżniej na stypie! Na którą byłem personalnie zaproszony! Czy mam Wam tu wydrukować swoisty elaborat? Czy tylko lakoniczną notkę?! Myślę po prostu, że jakikolwiek opis pozostawię na inną okazję. Teraz powiem Wam tyle, a zwłaszcza tym którzy w jakiś sposób mnie opluwają, że życzę Wam wszystkim, aby wasi przyjaciele i znajomi tak Was podejmowali i z takim szacunkiem się do Was zwracali i tak go okazywali, jak wczoraj moi niegdysiejsi wrogowie! I to tacy przez naprawdę WIELKIE W!!! Tacy którzy chcieli mnie przez lata DOJEBAĆ i ZAJEBAĆ!!! Naprawdę, to co mnie tam spotkało; NIE PRZYŚNIŁO BY MI SIĘ W NAJŚMIELSZYCH SNACH! Panowie i Panie - dziękuję Wam za wszystko! Przy okazji tegoż smutnego wydarzenia, powróciła Znów wiara w dawno przebrzmiałe i ZDEWAULOWANE wartości! Wartości którymi dzieci tel.komórkowej, internetu i smartfonów wycierają sobie tylko mordy!!! Nie omieszkam kiedyś, gdzieś... Odnieś się do tego wszystkiego, szerzej w szczegółach. A teraz na koniec powiem po prostu... ROMKU SPOCZYWAJ W SPOKOJU!"
To wpis Uszola. Ciekaw jestem czy obecne "pokolenie" jest w stanie zrozumieć ten wpis i to czym były lata 90 dla kiboli.
LEPIEJ BYĆ MARTWYM NIŻ CZERWONYM
Re: Legendarni kibole
Aci, to powyżej to tylko cytat z Rafała facebooka, on ma tu konto ale nie udziela się w tym jakże szacownym gronie. Gadaliśmy chyba na pogrzebie, odezwij się na priv.
Ps. Jakby niektórzy tu konkretni chuligani wiedzieli z jakich ekip były nieoficjalne delegacje to by chyba miesiąc nie zasnęli.
Ps. Jakby niektórzy tu konkretni chuligani wiedzieli z jakich ekip były nieoficjalne delegacje to by chyba miesiąc nie zasnęli.
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 19.11.2016, 19:26
Re: Legendarni kibole
Wiem, że cytat - nie mam już konta na pejsie bo mnie zbanowali. Czytałem Jego wypowiedzi na wczorajszym meczu.
LEPIEJ BYĆ MARTWYM NIŻ CZERWONYM
-
- Posty: 442
- Rejestracja: 08.01.2018, 15:31
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Fulko_de_lorche, kałamarnica, Mikado, ministerwojny, nazgul, priMo, umulung, ze stadionu i 119 gości