CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

ODPOWIEDZ
Hmiel
Posty: 241
Rejestracja: 10.10.2017, 19:21

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Hmiel » 05.09.2018, 09:10

Trzeba troche rozruszac ten fajny temat.
Z ostatnich moich wspomnien strikte huliganskich takich konkretniejszych to chyba byla Praga rok 2009.Pamietam ze dym pod stadionem zaczal sie od proby wjazdu z brama,pikniki wtedy cos sie pruly ze oni maja bilety i nie moga wejsc a kumaci bez biletow sie pchaja.Ochrona zaczela lac czy rzucac butelkami z woda.Psy wjechaly,towarzystwo sie wtedy rozproszylo,pamietam ze to rusztowanie drewniane przy tej kamienicy obok stadionu niektorzy probowali rozbierac,pare desek wtedy polecialo w psiarnie.Trwalo to chyba wszystko kilkanascie minut,wiekszosc weszla na polski sektor ja chyba o ile mnie pamiec nie myli z kims z ZS i chyba Slaska lub Lechii wszedlem na czeskie sektory bo nas psy otoczyly i o wejsciu na Polski sektor moglismy zapomniec.Pamietam ze jeszcze kombinowalismy zeby jakos to ogrodzenie przeskoczyc i dostac sie do sektora naszego ale nie bylo mozliwosci.
Na zbiorce tez cos sie dzialo wtedy chyba jakies ekipy zrobily sobie jaja i psy myslaly ze sie napierdalanka zaczela miedzy Polakami.co najlepsze chlopy ze Slavi Praga kontaktowali sie z prowadzacym doping(o ile mnie pamiec nie myli kibic Gornika) i mowili ze przyjechalismy w h** konkretna banda ktorej jeszcze w Pradze nie widzieli nigdy.Jakie bylo ich zdziwienie gdy powiedzial im ze wszystkie glowne bandy zostaly zatrzymane na granicy.Potencjal byl naprawde prze ogromny.
Podtrzymam tu na duchu kazdego ktory zbladzil



muszynianka2
Posty: 37
Rejestracja: 11.04.2018, 13:55

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: muszynianka2 » 05.09.2018, 10:49

jesteś artystą malującym słowami, po przeczytaniu Twojej opowieści czuję się jakbym tam był
jesteś kochana
jesteś znakomita
chłopa masz gita

CelticBhoy
Posty: 97
Rejestracja: 19.03.2007, 13:46

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: CelticBhoy » 05.09.2018, 13:03

muszynianka2 pisze:
05.09.2018, 10:49
jesteś artystą malującym słowami, po przeczytaniu Twojej opowieści czuję się jakbym tam był
On też się tak czuje ;)
This is CELTIC - my religion.
"What a fuckin shame. It used to be a Paradise, now it's a Little Palestine"

Hmiel
Posty: 241
Rejestracja: 10.10.2017, 19:21

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Hmiel » 05.09.2018, 15:35

Ci co byli i uczestniczyli wiedza jak bylo.Zanim po raz kolejny wyskoczycie z tekstem ze mnie tam niebylo i sobie jakis opis przeczytalem to skad niby mialbym wiedziec kto rozmawial telefonicznie ze Slavia?Druga sprawa skad bym wiedzial ze obok stadionu stoi kamienica i bylo tam drewniane rusztowanie.
Dalej sie zlatujcie i rozpierdalajcie tematy glupkowatymi docinkami.
Podtrzymam tu na duchu kazdego ktory zbladzil

Jednorazowy11
Posty: 124
Rejestracja: 11.09.2016, 02:44

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Jednorazowy11 » 05.09.2018, 16:55

Stara dobra kadra :)
Obrazek

Hmiel
Posty: 241
Rejestracja: 10.10.2017, 19:21

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Hmiel » 06.09.2018, 17:21

Napisal jeden z wiekszych napinaczy z tego forum.Sam sie wyjeb stad a za tego c**** to h** ci w glowe.
Podtrzymam tu na duchu kazdego ktory zbladzil

nrth
Posty: 886
Rejestracja: 18.11.2010, 12:03

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: nrth » 06.09.2018, 17:54

Ostroznie z typem bo to stara gwardia. Zaczynal kariere JAK TWIERDZI w 2003 czy 2004 ale tez doskonale pamieta JAK TWIERDZI pidejscie Uszola i Rybaka do powstajacej zgody Lecha z Arką.
za kim jestes?

Hmiel
Posty: 241
Rejestracja: 10.10.2017, 19:21

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Hmiel » 06.09.2018, 18:34

Tak zaczynalem w roku 03 dokladnie uscislajac jesien 03 czyli w czasach gdy wiekszosc napinaczy z tego forum przy dobrych wiatrach zaczynala chodzic do przedszkola.Nigdzie nie pisalem o sobie stara gwardia a ze wiem jakie mieli podejscie U i R to swiadczy ze sie po prostu orietuje jak to wygladalo w tamtych czasach.Kolejna osoba probuowala mnie osmieszyc i znowu nie pyklo.
Podtrzymam tu na duchu kazdego ktory zbladzil

nisc
Posty: 1812
Rejestracja: 26.02.2007, 19:26

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: nisc » 06.09.2018, 18:47

nrth pisze:
06.09.2018, 17:54
Ostroznie z typem bo to stara gwardia. Zaczynal kariere JAK TWIERDZI w 2003 czy 2004 ale tez doskonale pamieta JAK TWIERDZI pidejscie Uszola i Rybaka do powstajacej zgody Lecha z Arką.
tak czy inaczej to Rafal byl z nami na sektorze na Polska-Rumunia i smieszne jest kiedy ktokolwiek kwestionuje jego podejscie do naszej zgody, to on wychodzil na dworzec po nas itp...ktos probuje nieudolnie motac w prehistorii...to kto inny z Lecha chcial j....Arke tygodnie przed Rumunia na drugim koncu Europy.. ale to zupelnie insza inszosc
TYBET JEST SERBSKI

nrth
Posty: 886
Rejestracja: 18.11.2010, 12:03

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: nrth » 06.09.2018, 19:01

Hmiel pisze:
06.09.2018, 18:34
Tak zaczynalem w roku 03 dokladnie uscislajac jesien 03 czyli w czasach gdy wiekszosc napinaczy z tego forum przy dobrych wiatrach zaczynala chodzic do przedszkola.Nigdzie nie pisalem o sobie stara gwardia a ze wiem jakie mieli podejscie U i R to swiadczy ze sie po prostu orietuje jak to wygladalo w tamtych czasach.Kolejna osoba probuowala mnie osmieszyc i znowu nie pyklo.
No to napisz smialo z jakiego klubu jestes.
Normalna osoba takich rzeczy sie nie wstydzi
za kim jestes?

Kappa
Posty: 331
Rejestracja: 06.01.2012, 19:33

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Kappa » 06.09.2018, 19:04

Hmiel pisze:
06.09.2018, 18:34
Tak zaczynalem w roku 03 dokladnie uscislajac jesien 03 czyli w czasach gdy wiekszosc napinaczy z tego forum przy dobrych wiatrach zaczynala chodzic do przedszkola.Nigdzie nie pisalem o sobie stara gwardia a ze wiem jakie mieli podejscie U i R to swiadczy ze sie po prostu orietuje jak to wygladalo w tamtych czasach.Kolejna osoba probuowala mnie osmieszyc i znowu nie pyklo.
Akurat takim osobom jak nrth czy nisc, z ich wiedzą i przeżyciami, to Ty mógłbyś notes podłożyć żeby Ci autograf strzelili.
Pomyśleć że jak ktoś zaczynał jeździć w 2003 roku to już ma się za omnibusa. I od razu odpierając Twój atak, w tamtym roku byłem już pełnoletni a i gimnazjum mnie ominęło.
Hitler, Stalin, Che Guevara jeden c*** a wiele twarzy.

Hmiel
Posty: 241
Rejestracja: 10.10.2017, 19:21

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Hmiel » 06.09.2018, 19:15

Akurat doskonale wiem ze nrth i nisc to stara gwardia.Mialem na mysli innych ktorzy opanowali to forum i robia sobie co chca a w d**** byli i gowno jedli.
Jak ktos bez podstawnie jedzie od c**** czy parow to jest zwyklym napinaczem internetowym nie nauczonym podstawowych zasad.
Podtrzymam tu na duchu kazdego ktory zbladzil

Hmiel
Posty: 241
Rejestracja: 10.10.2017, 19:21

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Hmiel » 06.09.2018, 21:14

nrth pisze:
06.09.2018, 19:01
Hmiel pisze:
06.09.2018, 18:34
Tak zaczynalem w roku 03 dokladnie uscislajac jesien 03 czyli w czasach gdy wiekszosc napinaczy z tego forum przy dobrych wiatrach zaczynala chodzic do przedszkola.Nigdzie nie pisalem o sobie stara gwardia a ze wiem jakie mieli podejscie U i R to swiadczy ze sie po prostu orietuje jak to wygladalo w tamtych czasach.Kolejna osoba probuowala mnie osmieszyc i znowu nie pyklo.
No to napisz smialo z jakiego klubu jestes.
Normalna osoba takich rzeczy sie nie wstydzi
Po co mam to pisac?zeby dac pozywke roznym szczurkom by mogli sie znowu ponapinac?
Podtrzymam tu na duchu kazdego ktory zbladzil

Ortalion
Posty: 82
Rejestracja: 03.05.2013, 13:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Ortalion » 06.09.2018, 23:08

Hmiel pisze:
06.09.2018, 21:14
nrth pisze:
06.09.2018, 19:01
Hmiel pisze:
06.09.2018, 18:34
Tak zaczynalem w roku 03 dokladnie uscislajac jesien 03 czyli w czasach gdy wiekszosc napinaczy z tego forum przy dobrych wiatrach zaczynala chodzic do przedszkola.Nigdzie nie pisalem o sobie stara gwardia a ze wiem jakie mieli podejscie U i R to swiadczy ze sie po prostu orietuje jak to wygladalo w tamtych czasach.Kolejna osoba probuowala mnie osmieszyc i znowu nie pyklo.
No to napisz smialo z jakiego klubu jestes.
Normalna osoba takich rzeczy sie nie wstydzi
Po co mam to pisac?zeby dac pozywke roznym szczurkom by mogli sie znowu ponapinac?
Zrób coś dla nas wszystkich i odetnij się od internetu na zawsze. Bez pozdrowień "stara gwardio" Urkuburku.
Twardzi i dzicy chuligani z ulicy...

Hmiel
Posty: 241
Rejestracja: 10.10.2017, 19:21

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Hmiel » 07.09.2018, 07:13

Rowniez nie pozdrawiam.Rozjebaliscie kolejny temat,potem nie dziwota ze odchodza z forum ludzie pokroju Old(Z).bez odbioru.
Podtrzymam tu na duchu kazdego ktory zbladzil

WF.
Posty: 462
Rejestracja: 06.09.2014, 18:11

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: WF. » 07.09.2018, 08:35

Hmiel pisze:
06.09.2018, 21:14
Po co mam to pisac?zeby dac pozywke roznym szczurkom by mogli sie znowu ponapinac?
Najgorsze na tym forum są takie łby jak ty. Dużo szczekają a wstydzą się przyznać skąd są. Sczurki :)

htsk4
Posty: 357
Rejestracja: 19.10.2011, 18:47

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: htsk4 » 16.09.2018, 13:06

Było pytanie o mecz Elana -Lechia,nikt nie opowiedział,wiec korzystając z wolnego czasu, skrobnę parę słów z tego co zapamiętałem .Nie jest to żadna oficjalna relacja,ot po prostu moje wspomnienie .Wyjazd do Torunia zapowiadał się bardzo ciekawie,i ze względów sportowych(walka o awans) i pozasportowych,po wcześniejszym dymie z Elaną w Gdańsku .Ja miałem na ten wyjazd nie jechać,ze względu na inne plany(rodzinne) na ten weekend .Ale udało się wszystko pozałatwiać i na ostatnią chwilę pojawiłem się na dworcu. Podróż do Bydgoszczy,gdzie mieliśmy przesiadkę do Torunia minęła bardzo spokojnie. Jechało nas tak na oko jakieś parę stówek,mnóstwo ludzi spożywało różne trunki ,gdzieniegdzie dawało się się zobaczyć zielone liście .Ogólnie atmosfera piknik. Gdy przyjechaliśmy do Torunia parę godzin przed meczem ,część ludzi była mocna zrobiona,psy prowadziły nas przez most i miasto na piechotę,aż doszliśmy na stadion .Tam króciutka walka z paroma ochroniarzami,którzy chcieli sprawdzać bilety(oficjalnie mogło nas wejść tylko 400),pada płotek i wchodzimy na stadion oczywiście wszyscy bez biletów. Zajmujemy miejsca na ich głównej trybunie,skąd później przegania nas policja,kierując nas na właściwe sektory. Do meczu było jeszcze wiele czasu,pogoda piękna ,pić się chce,mnóstwo ludzi wychodzi w poszukiwaniu sklepów, barów, knajp. Niektórzy w ich poszukiwaniu zawędrują na bulwary i starówkę,jak się później okazało. Na stadionie zostają normalni wyjazdowicze,rodziny itp. .Cała reszta w poszukiwaniu alkoholu i atrakcji wyrusza na miasto .Ale wyrusza nie razem ,tylko grupkami znajomych.Taki ówczesny Lechia style,przyzwyczajeni,że wszyscy przed nami uciekają.Ja z grupą znajomych (siedem,osiem osób)kierujemy się do sklepu,gdzie kupujemy dużą ilość browarów. Wychodząc ze sklepu widzimy kierująca się w naszym kierunku podobnie liczną grupkę typków,z których jeden jest w żółto niebieskim dresie. Elana!Zaczynamy biec w ich kierunku,ci zaczynają rzucać w nas czym popadnie,lecą na nas kamienie i butelki. Odpowiadamy tym co mamy pod ręką,czyli zakupionymi browarami .Co ciekawe ani my ani oni nie popisujemy się zbytnią celnością,nikt nikogo nie trafił:)Ale to oni nie wytrzymują ciśnienia ,zaczynają uciekać. Gonimy ich dosyć długo oddalając się od sklepu ,ale nikogo nie łapiemy. Wracając widzimy dwóch typków,którzy na nas widok zaczynają uciekać. Jednego udaje się dorwać,dostaje dosyć mocno,po tym zaraz zwijamy się na stadion zahaczając po drodze o sklep .Na stadionie piknik,różne grupki sobie imprezują.W pewnym momencie ktoś przybiega,że w okolicy jest Elana.W kilkadziesiąt naprędce zebranych osób wypadamy ze stadionu,ale nikogo nie widzimy. Coraz bliżej meczu,zaczyna nas być coraz więcej w sektorze. Niestety nie wszystkie wieści od przychodzących na sektor są dla nas na plus.W jakimś barze pod parasolami torunianie wygrywają starcie z nami,tracimy tam szalik,w innym barze ktoś od nas oberwał dosyć mocno i ma rozbitą głowę. Po prostu wszyscy się porozłazili po wrogim mieście .Dowiadujemy się też,że po stronie Elany jest Widzew i Ruch.W pewnym momencie z lewej strony naszego sektora atakują nas gospodarze. Dochodzi do fajnej,wyrównanej bitki ,która trwa do momentu wjazdu policji. Elana się cofa przed psami i polewaczką ,my podejmujemy walkę z policją,która ostro nas pałuje.Elana ze zgodami po wygonieniu ich przez psy przechodzi stadion dookoła chcąc nas zaatakować z drugiej strony,Biegniemy na prawą stronę ale nie widzę entuzjazmu i zapału wśród nas do bitki.Na prawej stronie T .wtedy chyba jeszcze z Karwin, próbuje zagrzewać do walki.Ze strony E leci na nas co popadnie,w ich rękach widać rympały. Kilka razy próbują szarżować,w końcu wjeżdżają psy ,my i oni oddalmy się od siebie.Do końca pierwszej połowy już nic się nie dzieje ciekawego,do mnie dzwoni zaniepokojona żona,że wydarzenia z Torunia są na pasku w tv, i że policja zatrzymała 16 pseudokibiców Lechii Gdańsk.W przewie dojeżdza do nas autokar z ekipą ( w sumie to cały czas dojeżdzała ekipa samochodowa).W drugiej połowie wysypujemy się na murawę biegnąc w stronę sektora E,od nich kilkanaście osób przeskakuje przez płot dochodzi do króciutkiego starcia,ponownie rozdzielają nas psy,które są na murawie. Do końca meczu już nic się nie dzieje.Zmęczeni ale szczęśliwi wracamy już innym mostem na dworzec.Jeszcze leci nam szyba w pociągu od jakiegoś kamienia. Podsumowując bardzo udany wyjazd. Oczywiście bardzo ciężko go opisać,bo wszystko zależało od tego,gdzie ktoś i z kim był w danej chwili.Sam jestem ciekawy czy ktoś go opisał z naszej strony i ze strony Elany. Gospodarzy było dużo,byli agresywni i pokazali się bardzo fajnie.Nas jednak było więcej,byliśmy agresywniejsi i fajniej się pokazaliśmy:)Wygraliśmy na boisku i trybunach,sporo dobrych walk,takiego ulicznego chuligaństwa.
Good Night Left Side

N'08
Posty: 192
Rejestracja: 27.08.2011, 11:03

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: N'08 » 16.09.2018, 15:59

Pytanie - prośba: jest tu może fanatyk Jagiellonii Białystok, który opisałby Wasz wyjazd do Biskupca w maju 1998 roku (3 liga Tęcza Biskupiec - Jagiellonia Białystok 0:3) i awanturę jaka miała wtedy miejsce na stadionie i w jego okolicach?

PCHLG
Posty: 599
Rejestracja: 05.01.2016, 22:36

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: PCHLG » 17.09.2018, 08:55

htsk4 pisze:
16.09.2018, 13:06
Było pytanie o mecz Elana -Lechia,nikt nie opowiedział,wiec korzystając z wolnego czasu, skrobnę parę słów z tego co zapamiętałem .Nie jest to żadna oficjalna relacja,ot po prostu moje wspomnienie .Wyjazd do Torunia zapowiadał się bardzo ciekawie,i ze względów sportowych(walka o awans) i pozasportowych,po wcześniejszym dymie z Elaną w Gdańsku .Ja miałem na ten wyjazd nie jechać,ze względu na inne plany(rodzinne) na ten weekend .Ale udało się wszystko pozałatwiać i na ostatnią chwilę pojawiłem się na dworcu. Podróż do Bydgoszczy,gdzie mieliśmy przesiadkę do Torunia minęła bardzo spokojnie. Jechało nas tak na oko jakieś parę stówek,mnóstwo ludzi spożywało różne trunki ,gdzieniegdzie dawało się się zobaczyć zielone liście .Ogólnie atmosfera piknik. Gdy przyjechaliśmy do Torunia parę godzin przed meczem ,część ludzi była mocna zrobiona,psy prowadziły nas przez most i miasto na piechotę,aż doszliśmy na stadion .Tam króciutka walka z paroma ochroniarzami,którzy chcieli sprawdzać bilety(oficjalnie mogło nas wejść tylko 400),pada płotek i wchodzimy na stadion oczywiście wszyscy bez biletów. Zajmujemy miejsca na ich głównej trybunie,skąd później przegania nas policja,kierując nas na właściwe sektory. Do meczu było jeszcze wiele czasu,pogoda piękna ,pić się chce,mnóstwo ludzi wychodzi w poszukiwaniu sklepów, barów, knajp. Niektórzy w ich poszukiwaniu zawędrują na bulwary i starówkę,jak się później okazało. Na stadionie zostają normalni wyjazdowicze,rodziny itp. .Cała reszta w poszukiwaniu alkoholu i atrakcji wyrusza na miasto .Ale wyrusza nie razem ,tylko grupkami znajomych.Taki ówczesny Lechia style,przyzwyczajeni,że wszyscy przed nami uciekają.Ja z grupą znajomych (siedem,osiem osób)kierujemy się do sklepu,gdzie kupujemy dużą ilość browarów. Wychodząc ze sklepu widzimy kierująca się w naszym kierunku podobnie liczną grupkę typków,z których jeden jest w żółto niebieskim dresie. Elana!Zaczynamy biec w ich kierunku,ci zaczynają rzucać w nas czym popadnie,lecą na nas kamienie i butelki. Odpowiadamy tym co mamy pod ręką,czyli zakupionymi browarami .Co ciekawe ani my ani oni nie popisujemy się zbytnią celnością,nikt nikogo nie trafił:)Ale to oni nie wytrzymują ciśnienia ,zaczynają uciekać. Gonimy ich dosyć długo oddalając się od sklepu ,ale nikogo nie łapiemy. Wracając widzimy dwóch typków,którzy na nas widok zaczynają uciekać. Jednego udaje się dorwać,dostaje dosyć mocno,po tym zaraz zwijamy się na stadion zahaczając po drodze o sklep .Na stadionie piknik,różne grupki sobie imprezują.W pewnym momencie ktoś przybiega,że w okolicy jest Elana.W kilkadziesiąt naprędce zebranych osób wypadamy ze stadionu,ale nikogo nie widzimy. Coraz bliżej meczu,zaczyna nas być coraz więcej w sektorze. Niestety nie wszystkie wieści od przychodzących na sektor są dla nas na plus.W jakimś barze pod parasolami torunianie wygrywają starcie z nami,tracimy tam szalik,w innym barze ktoś od nas oberwał dosyć mocno i ma rozbitą głowę. Po prostu wszyscy się porozłazili po wrogim mieście .Dowiadujemy się też,że po stronie Elany jest Widzew i Ruch.W pewnym momencie z lewej strony naszego sektora atakują nas gospodarze. Dochodzi do fajnej,wyrównanej bitki ,która trwa do momentu wjazdu policji. Elana się cofa przed psami i polewaczką ,my podejmujemy walkę z policją,która ostro nas pałuje.Elana ze zgodami po wygonieniu ich przez psy przechodzi stadion dookoła chcąc nas zaatakować z drugiej strony,Biegniemy na prawą stronę ale nie widzę entuzjazmu i zapału wśród nas do bitki.Na prawej stronie T .wtedy chyba jeszcze z Karwin, próbuje zagrzewać do walki.Ze strony E leci na nas co popadnie,w ich rękach widać rympały. Kilka razy próbują szarżować,w końcu wjeżdżają psy ,my i oni oddalmy się od siebie.Do końca pierwszej połowy już nic się nie dzieje ciekawego,do mnie dzwoni zaniepokojona żona,że wydarzenia z Torunia są na pasku w tv, i że policja zatrzymała 16 pseudokibiców Lechii Gdańsk.W przewie dojeżdza do nas autokar z ekipą ( w sumie to cały czas dojeżdzała ekipa samochodowa).W drugiej połowie wysypujemy się na murawę biegnąc w stronę sektora E,od nich kilkanaście osób przeskakuje przez płot dochodzi do króciutkiego starcia,ponownie rozdzielają nas psy,które są na murawie. Do końca meczu już nic się nie dzieje.Zmęczeni ale szczęśliwi wracamy już innym mostem na dworzec.Jeszcze leci nam szyba w pociągu od jakiegoś kamienia. Podsumowując bardzo udany wyjazd. Oczywiście bardzo ciężko go opisać,bo wszystko zależało od tego,gdzie ktoś i z kim był w danej chwili.Sam jestem ciekawy czy ktoś go opisał z naszej strony i ze strony Elany. Gospodarzy było dużo,byli agresywni i pokazali się bardzo fajnie.Nas jednak było więcej,byliśmy agresywniejsi i fajniej się pokazaliśmy:)Wygraliśmy na boisku i trybunach,sporo dobrych walk,takiego ulicznego chuligaństwa.
Mała poprawka, autokarem przyjechał Śląsk i weszliśmy razem w przerwie w ok. 170-180 osób. W drodze na mecz dochodziły do nas informacje co się wyprawia na mieście, więc chwile po wejściu wysypujemy się na boisko, tam "wita" nas "grad" kamieni co nas zdecydowanie spowolniło, do tego z łuku po prawej stronie wyjeżdża psiarnia. Reszte widać na zdjęciach i filmach. Dodam jeszcze tylko ze Elana wiedziała o naszej samochodowej wycieczce ale nie chciała się spotkać poza stadionem.

htsk4
Posty: 357
Rejestracja: 19.10.2011, 18:47

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: htsk4 » 17.09.2018, 13:23

Masz oczywiście racje, w przerwie faktycznie przyjechał Śląsk, mea culpa, po prostu zapomniałem.
Good Night Left Side

Zawilina
Posty: 189
Rejestracja: 17.11.2017, 20:32

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Zawilina » 17.09.2018, 14:12

PCHLG ta,Elana nie chciała się spotkac. przecież tego nikt nie łyknie.

Osiedlowy Wataszka
Posty: 104
Rejestracja: 08.06.2018, 13:15

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Osiedlowy Wataszka » 17.09.2018, 14:59

Zawilina pisze:
17.09.2018, 14:12
PCHLG ta,Elana nie chciała się spotkac. przecież tego nikt nie łyknie.
O to to,po takiej relacji to można sie spodziewać ze w przeciągu poł roku Lechia odmówi kilka razy Elanie :D

bez-napinki
Posty: 1565
Rejestracja: 31.05.2011, 14:09

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: bez-napinki » 17.09.2018, 18:28

I na c*** się spinacie jebane pajace? Z Elany nikt nawet nie raczył nic napisać, a już dwóch downów musi się oczywiście dojebać, a jak ten mecz był rozgrywany to mieliście po 12 lat.
Swoją drogą zajebista relacja z meczu "kolego" z Lechii. :)

Tyfus88
Posty: 293
Rejestracja: 25.04.2018, 17:15

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Tyfus88 » 17.09.2018, 20:37

Nie z PL, ale akcja konkretna
[link]

Zawilina
Posty: 189
Rejestracja: 17.11.2017, 20:32

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Zawilina » 17.09.2018, 21:11

bez-napinki pisze:
17.09.2018, 18:28
I na c*** się spinacie jebane pajace? Z Elany nikt nawet nie raczył nic napisać, a już dwóch downów musi się oczywiście dojebać, a jak ten mecz był rozgrywany to mieliście po 12 lat.
Swoją drogą zajebista relacja z meczu "kolego" z Lechii. :)
Po 1 to się nikt nie spina tylko wprowadza nutkę humoru na tym mega poważnym forum
Po 2 kto jest pajacem na tym mega poważnym forum to już chyba akurat ty się nie powinieneś wypowiadać. Bo wyzwala to humor,a jak sam się powyżej określiłeś jesteś poważny sztywniacha. więc albo wte albo wewte.
Po 3 to myślałeś nad zmianą nicku? bo nijak ma się on do twojej podnietki osiąganej w mgnieniu oka,we wszelakich możliwych tematach/powodach. Czy to może tak dla zmyły,żeby skołować służby? Jeżeli tak to sorki,nawet niezły chwyt.

bez-napinki
Posty: 1565
Rejestracja: 31.05.2011, 14:09

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: bez-napinki » 17.09.2018, 22:56

Po 4 - Naucz się pisać, a potem pisz w moją stronę - pajacu.

Zawilina
Posty: 189
Rejestracja: 17.11.2017, 20:32

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Zawilina » 18.09.2018, 09:40

No to żeś zabłysnął poważny sztywniacho.
Miłego rządzenia na forum życzę.

303squadron
Posty: 109
Rejestracja: 22.04.2007, 23:34

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: 303squadron » 09.11.2018, 23:33

Trochę atmosfery z dawnych lat

[link]

DaltonZB
Posty: 20
Rejestracja: 11.07.2016, 21:11

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: DaltonZB » 10.11.2018, 02:41

Fenomenalny link...
Lza sie w oku kreci.... stare reklamy na stadionach,ambulans NYSKA,Jojko,komentarze starych spikerow,flagi oldschool,lata 90te.....
Rzeczy ktorych nigdy bym sobie nie przypomnial
Milo powspominac.
Osobiscie dzieki za tego archiwalnego linka🤗
Zawisza nigdy nie zginie!!!

303squadron
Posty: 109
Rejestracja: 22.04.2007, 23:34

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: 303squadron » 10.11.2018, 06:52

Tutaj także porcja skrótów z lat 90

[link]

rado
Posty: 84
Rejestracja: 27.02.2007, 10:49
Lokalizacja: znienacka

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: rado » 13.11.2018, 20:09

I te flagi wiszące na płotach np. ehhh wspomnienia i młode pokolenie nie pamiętasz studia S13, sportowej niedzieli a potem programu gol.
j**** Tfuska ! "

Hmiel
Posty: 241
Rejestracja: 10.10.2017, 19:21

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Hmiel » 13.11.2018, 20:27

Lezka sie potrafi zakrecic w oku z tych wspomnien.Od najmlodszych lat mnie jaraly oprawy,race i zadymy na stadionach.
Podtrzymam tu na duchu kazdego ktory zbladzil

stary zgred
Posty: 225
Rejestracja: 23.09.2016, 16:12

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: stary zgred » 14.11.2018, 10:10

Taa , każdym mieście masz ziomków i razem z Uwe wymiatacie , poproś swojego lekarza , żeby Ci podwoił dawkę , bo to co bierzesz teraz już nie działa.

Hmiel
Posty: 241
Rejestracja: 10.10.2017, 19:21

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Hmiel » 14.11.2018, 11:36

Uwe,Urabura,lysy i h** wie kto jeszcze a wszyscy oczywiscie powiazani ze mna.I to ja potrzebuje lekarza i podwojnych dawek?
To juz jest szczyt bezczelnosci ku***,galopujacej.
Podtrzymam tu na duchu kazdego ktory zbladzil

Banditosdod
Posty: 325
Rejestracja: 10.12.2017, 16:48

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Banditosdod » 25.11.2018, 09:13

Zawilina pisze:
17.09.2018, 14:12
PCHLG ta,Elana nie chciała się spotkac. przecież tego nikt nie łyknie.
Straszne jak miasto 220 tys nie moglo wystawic tyle ludzi co Gdańsk.Izolator Boguchwala pewno by zebrał 170 os.cóż

Zawilina
Posty: 189
Rejestracja: 17.11.2017, 20:32

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Zawilina » 25.11.2018, 10:48

Banditosdod pisze:
25.11.2018, 09:13
Zawilina pisze:
17.09.2018, 14:12
PCHLG ta,Elana nie chciała się spotkac. przecież tego nikt nie łyknie.
Straszne jak miasto 220 tys nie moglo wystawic tyle ludzi co Gdańsk.Izolator Boguchwala pewno by zebrał 170 os.cóż
Przykro mi,że nie zrozumiałeś ironii. Ale jeżeli pozwolisz to c*** położe i nie będe Ci tłumaczył bo mi się zwyczajnie nie chce.

PCHLG
Posty: 599
Rejestracja: 05.01.2016, 22:36

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: PCHLG » 25.11.2018, 22:06

Banditosdod pisze:
25.11.2018, 09:13
Zawilina pisze:
17.09.2018, 14:12
PCHLG ta,Elana nie chciała się spotkac. przecież tego nikt nie łyknie.
Straszne jak miasto 220 tys nie moglo wystawic tyle ludzi co Gdańsk.Izolator Boguchwala pewno by zebrał 170 os.cóż
Na mieście potrafili latać za naszymi, I "odtrąbić swòj sukces " na całą Polskę, więc nie wiem o co Ci chodzi. Jak by wykazywali odrobinę chę

PCHLG
Posty: 599
Rejestracja: 05.01.2016, 22:36

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: PCHLG » 25.11.2018, 22:34

Odrobinę chęci to na pewno byśmy się dogadali co do liczby...

Banditosdod
Posty: 325
Rejestracja: 10.12.2017, 16:48

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Banditosdod » 28.11.2018, 10:59

PCHLG pisze:
25.11.2018, 22:34
Odrobinę chęci to na pewno byśmy się dogadali co do liczby...
No tak ale troszke wyzszy poziom prezentujecie.Nie sklamie jak powiem top 3 .Nawet 2 ale to tylko moje zdanie.Co nie zmienia faktu ze ma rację.To nie wasz w sumie problem.A dwa z miastami wielkosc tez nie dokonca prawda przyklad Arka ,Zaglebie (grabiszynska)Dobrze wiesz ze nie takie bandy jak Elana.Nie zebrali by sie tego dnia.

Bartek85
Posty: 27
Rejestracja: 03.08.2017, 12:41
Lokalizacja: Kraina deszczowców

Re: CHULIGAŃSKIE (i nie tylko) WSPOMNIENIA ....

Post autor: Bartek85 » 02.12.2018, 14:22

(S) mam pytanie.
Czy wjechaliście kiedyś pod kasy w Bełchatowie?
Lata 96-98

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: .C., Brzozovia53, cybertomanek, GreenwichMeanTime, kobzyt, KSGKSW, ksiedzu, manson666, qbasek i 139 gości