krakus pisze:psiak
Musze przyznać że poziom absurdu jaki osiągnąłeś zaskakuje nawet jak na poziom kibice net. Gdyby przyjąć twoja "logikę" to każdy klub w Krakowie miał ze sobą sojusz:).
Mnie zaskakuje natomiast poziom waszych kłamstw i manipulacji, to na prawdę wyższa półka, nawet jak na kibice.net.
Przeciez to ty napisałeś, nie ja:
A teraz źródło o sojuszu Wisły z Makkabi. Przegląd Sportowy z 5-XI-1921 ten mecz, odbył się on 29 października.
"Drugie z rzędu przyjacielskie zawody w obecnym sezonie między powyższemi drużynami przyniosły znowu zwycięstwo Wiśle. [...] Przed rozpoczęciem zawodów wręczyła Makkabi Wiśle wspaniale haftowany proporzec, poczem nastąpiło uczczenie dwóch graczy Makkabi. [...] Zachowanie się publiczności, a specjalnie kilku czloków Makkabi, pozostawialo wiele do życzenia".
Więc "przyjacielskie zawody" to sojusz, czy nie sojusz?
A może w obecnych czasach to po prostu "mecz towarzyski" o czym po prostu zapomniałeś napisać :)
Wiem że was do nas ciągnie, ale muszę cie zmartwić z Cracovią żadnych sojuszy nie mieliście.
A właśnie, ze mieliśmy :)
Przed głównym meczem powitali obie drużyny na boisku delegaci P. Z. P. N-u dyr. pułkownik H. Reyman, kpt. Schneider i prezes Filipkiewicz. Już od pierwszych kopnięć piłki widać jasno, że drużyna Wisły ma w nogach trzy ciężkie mecze z Czechosłowacją, rozegrane w trzech po sobie następujących dniach —a Cracovia poza niektórymi doskonałymi jednostkami, kilka tragicznie słabych punktów. Do nich należy w pierwszym rzędzie pomocnik Dębski, który w dodatku braki swoje nadrabia ostrą i brutalną grą, w czym sekunduje mu grający przed przerwą na prawym skrzydle w Wiśle — Mącznik. Gracze tego typu powinni raz na zawsze zniknąć z naszych boisk. Wnoszą oni do gry element brutalności, który łatwo udziela się potem kolegom i powoduje, że przyjacielskie spotkanie dwóch zbratanych dziś klubów toczy się w atmosferze pełnej niezrozumiałej nienawiści, antagonizmu i mnożących się fauli.
[link]
Dlaczego po raz kolejny kłamiesz?
W podanych przeze mnie przykładach jest zawarte wszystko. Kto był inicjatorem sojuszu, dlaczego i po co i przyczyny zerwania.
Wiem że was to boli ale taka jest prawda. Jeśli-uważacie inaczej-poproszę jakieś argumenty. Tylko nie takie że mieliśmy sojusz:)
W podanych przeze mnie przykładach tez jest zawarte wszystko.
I nic nas nie boli, a szczególnie mnie, który nie jestem antysemitą w przeciwieństwie do ciebie.
Pisałeś, ze w Cracovii grali Żydzi, to jak wytłumaczysz to?
Lucjan Franczak: "Na pewno Cracovia nie powinna przypisywać sobie kombatanckich zasług. O ile bowiem Wisła była oparta na funkcjonariuszach milicji, o tyle Cracovia na działaczach partyjnych. Takie były czasy. Choć wiadomą rzeczą jest, że Wisła wspierana przez ważny urząd represji, była w nieco lepszej sytuacji, niż stojąca z boku Cracovia. Na dodatek w "Pasach" zawsze był jakiś problem z zarządzaniem. Jeden z nieżyjących już starych działaczy Cracovii, mając ponad dziewięćdziesiąt lat, powiedział mi: "Panie Lucjanie,
Cracovią przed wojną rządziło dwóch Żydów i był porządek, a po wojnie dwudziestu Polaków i nie mogli sobie z Cracovią poradzić".
A skoro jesteście tacy antygwardziści, to wytłumacz/wytłumaczcie mi dlaczego mieliscie zgodę z oczkiem w głowie komunistów Górnikiem Zabrze?
Wnioskuę, ze ty krakus jesteś dość stary wiec powinieneś pamietać to waszą zgodę :)
Ps.Brakuje mi "towarzysza".