WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Informacje ze światowych trybun
yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 14.04.2023, 20:00

plemplem81 pisze:
14.04.2023, 15:12
To ciekawe dlaczego zakładasz, że ja wklejam coś na ten profil? Ba, że mam z nim cokolwiek wspólnego?
Nic nie masz wspólnego z TMK ani z propagandą pro-milanistyczną tam publikowaną? :)

W ramach "w Italii już nie ma awantur" dziś starcie Lazio i Spezii w La Spezii, gospodarze zawijają się przed Rzymianami.



plemplem81
Posty: 710
Rejestracja: 27.12.2011, 10:14

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: plemplem81 » 15.04.2023, 09:48

Coraz bardziej mnie rozbawiasz swoim kompromitowaniem się. Jeszcze próbujesz sytuację obrócić w żart. Zjadasz powoli własny koniec w kwestii autożenady. Celem uściślenia - nie prowadzę profilu "TMK" na fejsie.
Obrazek

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 15.04.2023, 17:05

plemplem81 pisze:
15.04.2023, 09:48
Coraz bardziej mnie rozbawiasz swoim kompromitowaniem się. Jeszcze próbujesz sytuację obrócić w żart. Zjadasz powoli własny koniec w kwestii autożenady. Celem uściślenia - nie prowadzę profilu "TMK" na fejsie.
Ty co drugim wpisem się kompromitujesz pod kątem braku wiedzy z zakresu włoskich trybun. Coś Ci ktoś przewinął, coś tam zaczytałeś, a próbujesz tu wychodzić na mędrca. Po powyższym wpisie widzę że Ci nerwy już puszczają także daję Ci spokój przy weekendzie :)

minona
Posty: 68
Rejestracja: 21.08.2016, 19:47

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: minona » 19.04.2023, 14:34

Feyenoord i Napoli przed meczem z Milanem w LM i Romą w Lidze Europy gdzie mają zakaz przyjazdu do Rzymu.

Obrazek

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 20.04.2023, 10:56

Obrazek

Inter wczoraj z oprawą na cały stadion. Też nie do końca zgodnie ze sztuką, bo część materiałów zafundowana przez klub (nie na młyn), natomiast w przeciwieństwie do Milanu, w układaniu kartonów nie brała udział żadna zewnętrzna firma. Benfica rzuca wczoraj racami w sektory piknikowe/rodzinne Interu.

UrzadSkarbowy
Posty: 1068
Rejestracja: 27.08.2016, 22:31

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: UrzadSkarbowy » 04.05.2023, 22:33

https://twitter.com/futbolarena/status/ ... 26532?s=20

jak na to, że grają na wyjeździe to ładny widok :D
Obrazek

krzycho_ASR
Posty: 691
Rejestracja: 24.09.2009, 16:47

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: krzycho_ASR » 01.06.2023, 08:48

yalla pisze:
20.04.2023, 10:56
Inter wczoraj z oprawą na cały stadion. Też nie do końca zgodnie ze sztuką, bo część materiałów zafundowana przez klub (nie na młyn), natomiast w przeciwieństwie do Milanu, w układaniu kartonów nie brała udział żadna zewnętrzna firma. Benfica rzuca wczoraj racami w sektory piknikowe/rodzinne Interu.
Obecny Inter to jest rzeczywiście jakaś parodia ruchu kibicowskiego. Najpierw rezygnacja z różnorodnego oflagowania który jest przecież kwintesencją ultraski na rzecz jednej, do porzygu nudnej i oczywiście politycznie poprawnej CURVA NORD. Teraz sponsorowane kartoniady ze zjebanym angielskojęzycznym mottem lansowanym przez klubowym marketingowców, żeby przyciągnąć "kibiców" Azjatów i c*** wie jeszcze kogo. Co następne?

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 02.06.2023, 00:06

krzycho_ASR pisze:
01.06.2023, 08:48
yalla pisze:
20.04.2023, 10:56
Inter wczoraj z oprawą na cały stadion. Też nie do końca zgodnie ze sztuką, bo część materiałów zafundowana przez klub (nie na młyn), natomiast w przeciwieństwie do Milanu, w układaniu kartonów nie brała udział żadna zewnętrzna firma. Benfica rzuca wczoraj racami w sektory piknikowe/rodzinne Interu.
Obecny Inter to jest rzeczywiście jakaś parodia ruchu kibicowskiego. Najpierw rezygnacja z różnorodnego oflagowania który jest przecież kwintesencją ultraski na rzecz jednej, do porzygu nudnej i oczywiście politycznie poprawnej CURVA NORD. Teraz sponsorowane kartoniady ze zjebanym angielskojęzycznym mottem lansowanym przez klubowym marketingowców, żeby przyciągnąć "kibiców" Azjatów i c*** wie jeszcze kogo. Co następne?
Nie pisz za długo, bo trzeba wrócić do oklaskiwania Fedaynu za stratę barw :)

krzycho_ASR
Posty: 691
Rejestracja: 24.09.2009, 16:47

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: krzycho_ASR » 03.06.2023, 09:21

yalla pisze:
02.06.2023, 00:06
krzycho_ASR pisze:
01.06.2023, 08:48
yalla pisze:
20.04.2023, 10:56
Inter wczoraj z oprawą na cały stadion. Też nie do końca zgodnie ze sztuką, bo część materiałów zafundowana przez klub (nie na młyn), natomiast w przeciwieństwie do Milanu, w układaniu kartonów nie brała udział żadna zewnętrzna firma. Benfica rzuca wczoraj racami w sektory piknikowe/rodzinne Interu.
Obecny Inter to jest rzeczywiście jakaś parodia ruchu kibicowskiego. Najpierw rezygnacja z różnorodnego oflagowania który jest przecież kwintesencją ultraski na rzecz jednej, do porzygu nudnej i oczywiście politycznie poprawnej CURVA NORD. Teraz sponsorowane kartoniady ze zjebanym angielskojęzycznym mottem lansowanym przez klubowym marketingowców, żeby przyciągnąć "kibiców" Azjatów i c*** wie jeszcze kogo. Co następne?
Nie pisz za długo, bo trzeba wrócić do oklaskiwania Fedaynu za stratę barw :)
Fanty zdarza się zgubić, wie o tym chociażby Śląsk czy nawet Lech. Ale takie nadstawianie d*** i dobrowolne wprowadzanie modern ultras jest już niewybaczalne. Do Interu mam szacunek za historię, ale to co odpierdalają teraz jest nie do obrony.

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 04.06.2023, 22:10

krzycho_ASR pisze:
03.06.2023, 09:21
yalla pisze:
02.06.2023, 00:06
krzycho_ASR pisze:
01.06.2023, 08:48

Obecny Inter to jest rzeczywiście jakaś parodia ruchu kibicowskiego. Najpierw rezygnacja z różnorodnego oflagowania który jest przecież kwintesencją ultraski na rzecz jednej, do porzygu nudnej i oczywiście politycznie poprawnej CURVA NORD. Teraz sponsorowane kartoniady ze zjebanym angielskojęzycznym mottem lansowanym przez klubowym marketingowców, żeby przyciągnąć "kibiców" Azjatów i c*** wie jeszcze kogo. Co następne?
Nie pisz za długo, bo trzeba wrócić do oklaskiwania Fedaynu za stratę barw :)
Fanty zdarza się zgubić, wie o tym chociażby Śląsk czy nawet Lech. Ale takie nadstawianie d*** i dobrowolne wprowadzanie modern ultras jest już niewybaczalne. Do Interu mam szacunek za historię, ale to co odpierdalają teraz jest nie do obrony.
Myślę że na Śląsku czy Lechu nikt nie oklaskiwał ekipy która straciła flagi, a wręcz przeciwnie. Roma zbłażniła się całą ceremonią żałoby po stracie flagi i nawet odpały Interu nie mają do tego podjazdu. Nerazzurri nie różnią się niczym w modern ultras od innych ekip z topu. Milan i Inter robią kombinowane oprawy klubowo-ultrasowskie podczas LM, Roma oklaskuje niczym bohaterów gości którzy stracili flagę jak amatorzy, i tak by można jeszcze sporo wymieniać. Klimat ultras u dużych ekip w ITA jest znacznie mniejszy niż kiedyś, mocno wymieszany z piknikiem i tyle.

Kaleoa.02
Posty: 216
Rejestracja: 27.02.2022, 01:21

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: Kaleoa.02 » 07.06.2023, 21:42

Tez tak mysle. Watpnie czy ekipy Salernitany, Palermo, Lecce by tak zrobily. Szanuje wszystkie ekipy z polwyspu bo to jest kolebka Ultras. Nie ma podzialow , kazdy sie napierdala

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 09.06.2023, 12:02

Kaleoa.02 pisze:
07.06.2023, 21:42
Tez tak mysle. Watpnie czy ekipy Salernitany, Palermo, Lecce by tak zrobily. Szanuje wszystkie ekipy z polwyspu bo to jest kolebka Ultras. Nie ma podzialow , kazdy sie napierdala
Te wszystkie legendarne i wysławiane tutaj "mniejsze włoskie ekipy" to jakby dostały bogatych właścicieli i wpadły im wyniki to też by mogło być różnie :) Duże włoskie kluby to obecnie potężne, nastawione komercyjnie maszyny, więc i tak dobrze że jakkolwiek klimat ultras się tam uchował, choć wymieszany z klimatem piknikowym. Nie można przystawiać polskich realiów do Italii bo się mocno rozczarujemy.

Kaleoa.02
Posty: 216
Rejestracja: 27.02.2022, 01:21

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: Kaleoa.02 » 10.06.2023, 10:14

yalla pisze:
04.06.2023, 22:10
krzycho_ASR pisze:
03.06.2023, 09:21
yalla pisze:
02.06.2023, 00:06


Nie pisz za długo, bo trzeba wrócić do oklaskiwania Fedaynu za stratę barw :)
Fanty zdarza się zgubić, wie o tym chociażby Śląsk czy nawet Lech. Ale takie nadstawianie d*** i dobrowolne wprowadzanie modern ultras jest już niewybaczalne. Do Interu mam szacunek za historię, ale to co odpierdalają teraz jest nie do obrony.
Myślę że na Śląsku czy Lechu nikt nie oklaskiwał ekipy która straciła flagi, a wręcz przeciwnie. Roma zbłażniła się całą ceremonią żałoby po stracie flagi i nawet odpały Interu nie mają do tego podjazdu. Nerazzurri nie różnią się niczym w modern ultras od innych ekip z topu. Milan i Inter robią kombinowane oprawy klubowo-ultrasowskie podczas LM, Roma oklaskuje niczym bohaterów gości którzy stracili flagę jak amatorzy, i tak by można jeszcze sporo wymieniać. Klimat ultras u dużych ekip w ITA jest znacznie mniejszy niż kiedyś, mocno wymieszany z piknikiem i tyle.
Powaznie. Dopiero teraz doczytalem. Nie chce mi sie teraz tego przewijac ale kogo oklaskiwali za strate barw?

kibol32
Posty: 175
Rejestracja: 31.07.2011, 12:18

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: kibol32 » 10.06.2023, 11:07

Kaleoa.02 pisze:
10.06.2023, 10:14
yalla pisze:
04.06.2023, 22:10
krzycho_ASR pisze:
03.06.2023, 09:21

Fanty zdarza się zgubić, wie o tym chociażby Śląsk czy nawet Lech. Ale takie nadstawianie d*** i dobrowolne wprowadzanie modern ultras jest już niewybaczalne. Do Interu mam szacunek za historię, ale to co odpierdalają teraz jest nie do obrony.
Myślę że na Śląsku czy Lechu nikt nie oklaskiwał ekipy która straciła flagi, a wręcz przeciwnie. Roma zbłażniła się całą ceremonią żałoby po stracie flagi i nawet odpały Interu nie mają do tego podjazdu. Nerazzurri nie różnią się niczym w modern ultras od innych ekip z topu. Milan i Inter robią kombinowane oprawy klubowo-ultrasowskie podczas LM, Roma oklaskuje niczym bohaterów gości którzy stracili flagę jak amatorzy, i tak by można jeszcze sporo wymieniać. Klimat ultras u dużych ekip w ITA jest znacznie mniejszy niż kiedyś, mocno wymieszany z piknikiem i tyle.
Powaznie. Dopiero teraz doczytalem. Nie chce mi sie teraz tego przewijac ale kogo oklaskiwali za strate barw?
Grupę ultras Fedayn. Mieli zostawione wolne miejsce na Curva Sud i weszli z wielką pompą niczym argentyńscy Barra Bravas.

Kaleoa.02
Posty: 216
Rejestracja: 27.02.2022, 01:21

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: Kaleoa.02 » 10.06.2023, 12:04

Ja pierdziele przeciez to jedna z glownych grup. Dzieki za odp.

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 11.06.2023, 13:57

Kropiel pisze:
11.06.2023, 12:18
kibol32, orientujesz się może czy na Livorno dalej pojawiają się flagi z sierpem i młotem czy dali sobie spokój z wielbieniem komunizmu? Wpadł mi ostatnio w łapy numer to my kibice plus z 2005 roku i są tam zdjęcia z meczu Udinese-Livorno. W sektorze gości transparent z podobizną stalina i flaga zsrr.
Livorno to obecnie cienko przędzie (co niezbyt mnie np. martwi) i po problemach finansowych gra w Serie D. Na mecze chodzi po 1500 osób i są w czapie. Poglądowo się nie zmienili, dalej skrajne lewactwo. Inna sprawa że na włoskie trybuny coraz mocniej wkracza nieobnoszenie się z poglądami politycznymi, z racji represji i generalnej komercjalizacji/"upiknikowiania" młynów. To już nie te czasy że co mecz można było zobaczyć szereg emblematów podkreślających przynależność polityczną danej ekipy.

kibol32
Posty: 175
Rejestracja: 31.07.2011, 12:18

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: kibol32 » 11.06.2023, 14:38

yalla pisze:
11.06.2023, 13:57
Kropiel pisze:
11.06.2023, 12:18
kibol32, orientujesz się może czy na Livorno dalej pojawiają się flagi z sierpem i młotem czy dali sobie spokój z wielbieniem komunizmu? Wpadł mi ostatnio w łapy numer to my kibice plus z 2005 roku i są tam zdjęcia z meczu Udinese-Livorno. W sektorze gości transparent z podobizną stalina i flaga zsrr.
Livorno to obecnie cienko przędzie (co niezbyt mnie np. martwi) i po problemach finansowych gra w Serie D. Na mecze chodzi po 1500 osób i są w czapie. Poglądowo się nie zmienili, dalej skrajne lewactwo. Inna sprawa że na włoskie trybuny coraz mocniej wkracza nieobnoszenie się z poglądami politycznymi, z racji represji i generalnej komercjalizacji/"upiknikowiania" młynów. To już nie te czasy że co mecz można było zobaczyć szereg emblematów podkreślających przynależność polityczną danej ekipy.
Nie wiem jak wyglądają wewnętrzne regulaminy federacji w sprawie wywieszania symboli politycznych we Włoszech, ale niezależnie od tego w Livorno nic się nie zmieni przez najbliższe kilkadziesiąt lat. Np. w Weronie nieczęsto wywieszane są obecnie symbole polityczne, ale każdy wie jak tam jest. Tak samo jest jest pod względem skrajnej lewicy w Livorno, Pizie i Ternanie. Kiedyś wpadłem na fb na stronę Casapound Italia Livorno, czyli nacjonalistycznej organizacji we Włoszech (kilka polubień :D) i pierwszy komenatrz pod to: "jesteście żywymy trupami". Z tym nieobnoszeniem się z poglądami politycznymi to prawda, "lata ołowiu" odeszły w zapomnienie.

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 11.06.2023, 22:07

Si :) W Livorno powstała w 1921 Włoska Parta Komunistyczna. Z nimi był kiedyś ciekawy nawet wywiad w TMK. Przyciśnięci przez ówczesnego pytającego/redaktora TMK o powody wysławiania komuny twierdzili że "jesteśmy tacy bo poprzednicy też byli" i tyle. Trochę mam wrażenie że sobie zbudowali tożsamość i oryginalność na tej komunie niż faktycznie są fanami czerwonych teorii, no ale kto im zabroni. Przynajmniej śpiewali lewackie "bella ciao" zanim stało się to modne :)

Pójście w apolityczność czy pozostanie przy swoich poglądach bez propagowania ich na trybunach to bardzo popularny obecnie kierunek w ITA. Dosyć wygodny zresztą. Hellas faktycznie obstaje przy swoim, choć z drugiej strony ich wieloletnia sztama z lewicującą Fiorentiną też budzi kontrowersje. Ale może w tym przypadku o czymś nie wiem.

krzycho_ASR
Posty: 691
Rejestracja: 24.09.2009, 16:47

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: krzycho_ASR » 22.06.2023, 21:18

yalla pisze:
11.06.2023, 13:57
Kropiel pisze:
11.06.2023, 12:18
kibol32, orientujesz się może czy na Livorno dalej pojawiają się flagi z sierpem i młotem czy dali sobie spokój z wielbieniem komunizmu? Wpadł mi ostatnio w łapy numer to my kibice plus z 2005 roku i są tam zdjęcia z meczu Udinese-Livorno. W sektorze gości transparent z podobizną stalina i flaga zsrr.
Livorno to obecnie cienko przędzie (co niezbyt mnie np. martwi) i po problemach finansowych gra w Serie D. Na mecze chodzi po 1500 osób i są w czapie. Poglądowo się nie zmienili, dalej skrajne lewactwo. Inna sprawa że na włoskie trybuny coraz mocniej wkracza nieobnoszenie się z poglądami politycznymi, z racji represji i generalnej komercjalizacji/"upiknikowiania" młynów. To już nie te czasy że co mecz można było zobaczyć szereg emblematów podkreślających przynależność polityczną danej ekipy.
Zwłaszcza typowo lewicowe ekipy się powykruszały i przeszły na apolityczność: Fiorentina, Bologna, Atalanta, Genoa... Pod tym względem o wiele ciekawsza jest Hiszpania, gdzie wyraźny podział na lewicę (Sevilla, Celta, Rayo, Deportivo, Sociedad, Bilbao, Osasuna) i prawicę (Gijon, Saragossa, Atletico M, Valencia, Betis, Espanyol) dalej się trzyma. Tam prawie nie ma apolitycznych ekip właściwie.

CelticBhoy
Posty: 97
Rejestracja: 19.03.2007, 13:46

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: CelticBhoy » 23.06.2023, 00:45

Nie wiem, jak jest w pozostałych wymienionych przez Ciebie ekipach, ale na Atalancie lewicowcy z Forever Atalanta ciągle są obecni na curva sud (Morosini). Ale fakt, że curva nord jest dziś apolityczna. Dobrze ma się zgoda Atalanty z b. mocno lewicującą Ternaną. Zaprzyjaźniona Cosenza też jest lewicowa.
This is CELTIC - my religion.
"What a fuckin shame. It used to be a Paradise, now it's a Little Palestine"

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 17.09.2023, 14:02

Wczoraj znów derby Mediolanu i fajne oprawy :) Milan z choreo wyszydzającym porażkę Interu z City w finale Ligi Mistrzów. Inter drugi raz z rzędu rozkminia oprawę Milanu kilka dni przed meczem i leci z odpowiedzią, że Milaniści jako szczury wyłonili się z kanałów po tym jak Inter przegrał w finał w Stambule. Chodziło o fakt, że Curva Sud Milano leci z serią transparentów po City - Inter 1:0 w czerwcu, Inter odpowiada im że porażka ich zespołu była jedynym sukcesem Milanu. Na boisku Milan wyłapuje bęcki 5:1, co jest 5-tą porazką Rossnerich w jednym roku na rzecz Interu, rzecz historyczna.

Foto opraw - https://twitter.com/footballitalia?ref_ ... zego-meczu

Mertens
Posty: 476
Rejestracja: 28.04.2019, 19:19

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: Mertens » 17.09.2023, 17:02

Jest ktoś w stanie polecić jakieś ciekawe mecze we Włoszech? Nieistotne która liga. Bardziej chodzi o otoczkę, oprawy, prawdopodobieństwo atrakcji poza boiskowych etc.
Nie wchodzę w słowne przepychanki z forumowymi napinatorami

Subiektywne zdanie kibica Ruchu

kibol32
Posty: 175
Rejestracja: 31.07.2011, 12:18

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: kibol32 » 18.09.2023, 19:42

Mertens pisze:
17.09.2023, 17:02
Jest ktoś w stanie polecić jakieś ciekawe mecze we Włoszech? Nieistotne która liga. Bardziej chodzi o otoczkę, oprawy, prawdopodobieństwo atrakcji poza boiskowych etc.
Serie B
Reggiana - Parma to dla siebie główne kosy
Ascoli - Ternana, Pisa - rywalizacja polityczna no i tu wszyscy znają się na kibicowaniu
Spezia - Pisa, Como kosa
Modena ma tu dużo wrogów Reggiana, Parma, Brescia, Spezia
Palermo - Bari tu pewnie będzie dużo gości z obu stron, ale nie lubią się też w tej lidze z Sampdorią, Ascoli, Brescią, Ternaną, Venezią.

Mertens
Posty: 476
Rejestracja: 28.04.2019, 19:19

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: Mertens » 18.09.2023, 21:28

Dzięki za odpowiedź!
Nie wchodzę w słowne przepychanki z forumowymi napinatorami

Subiektywne zdanie kibica Ruchu

Kaleoa.02
Posty: 216
Rejestracja: 27.02.2022, 01:21

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: Kaleoa.02 » 01.10.2023, 01:40

Yalla ,a mozesz cos powiedziec o Genoi i Bolonii. Wiem ze Bolonia oprocz Atalanty jest uwazana za jedna z bardziej konkretnych ekip w Italii. Pzdr

JOKERJOKES
Posty: 16
Rejestracja: 09.10.2016, 20:50

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: JOKERJOKES » 03.10.2023, 18:01

Siema,

Ja wlasie wrocilem z Mediolanu, jestem kibicem AC Milan odkád pamietam z 30 lat.

Byem troché zdziwiony sytuacja w miescie jako ze niby wiecej fanow ma Inter, widzialem tylko 1 osoba w barwach tego klubu, duzo wiecej osob kibicow AC Milan a poruszaem sie po roiznych dzielnicach.

Przy samym stadionie zadnego graffitti Interu natomiast pelno wrzutów pro Milan i ogromny grach Curva Sud nie ruszony....

patriota87
Posty: 58
Rejestracja: 13.09.2009, 14:48

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: patriota87 » 12.10.2023, 13:20

JOKERJOKES pisze:
03.10.2023, 18:01
Siema,

Ja wlasie wrocilem z Mediolanu, jestem kibicem AC Milan odkád pamietam z 30 lat.

Byem troché zdziwiony sytuacja w miescie jako ze niby wiecej fanow ma Inter, widzialem tylko 1 osoba w barwach tego klubu, duzo wiecej osob kibicow AC Milan a poruszaem sie po roiznych dzielnicach.

Przy samym stadionie zadnego graffitti Interu natomiast pelno wrzutów pro Milan i ogromny grach Curva Sud nie ruszony....
Z reguły jak jest np mecz Milanu, to raczej kibice Interu się nie pojawiają i w drugą strone jest to samo gra Inter to wszędzie koszulki czarnoniebieskie a Milanistów brak. Grafy Interu są cały czas tylko poszukać musisz od strony Curva Nord w kierunku stacji metra czerwonej stacji metra Lotto ale w samym mieście mało jest jakich kolwiek napisów, wrzut jednego czy drugiego klubu- taki klimat włoski.
Obrazek

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 12.10.2023, 16:31

A kto miał ruszyć graf Milanu, jak na mieście panuje pełen luz i spokój między obiema ekipami? ;) Milan ma swoją alejkę grafów, Inter swoją. Widziałeś wrzyty tych pierwszych, bo pewnie szedłeś od strony Sud. Od Nord są grafitti Interistów.

Jak ujrzysz barwy na mieście w dzień powszedni, to raczej będzie to turysta co się obok Duomo obkupił i akurat spędza urlop w Lombardii. Włosi bardzo rzadko chodzą w swoich barwach w tygodniu. Ogólnie na mieście brak jest wrzutów, vlep, grafów, barw. Nie ten klimat.

Dzień meczowy to inna bajka, jak 80 000 ludzi czy z Inter czy z Milanu ruszy w kierunku San Siro, to ciężko nie widzieć barw.

Co do tego, że Inter ma więcej kibiców, to powiedziałbym że Inter ma po prostu lepsze frekwencje na przestrzeni lat, ale co do liczebności przyjąłbym 50/50.

Kaleoa.02
Posty: 216
Rejestracja: 27.02.2022, 01:21

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: Kaleoa.02 » 15.10.2023, 03:36

Yalla . Mozesz cos powiedziec o ekipach z Genoi?

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 17.10.2023, 16:32

Kaleoa.02 pisze:
15.10.2023, 03:36
Yalla . Mozesz cos powiedziec o ekipach z Genoi?
Kilka postów wcześniej masz fajny opis obu ekip kolegi kibol32. Genoa jak i Sampa to konkretne włoskie ekipy, choć jestem zdania że Genoa jest jeden poziom wyżej od Sampdorii. Pytałeś o Bolonię - też jest w tym wątku konkretnie opisana.

Kaleoa.02
Posty: 216
Rejestracja: 27.02.2022, 01:21

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: Kaleoa.02 » 22.10.2023, 12:22

Faktycznie, dzieki. Takie luzne zapytanie , czy mozesz okreslic kto najwiecej sobie nawzajem najwiecej flag wykroil we Włoszech? Slyszałem ze Juve z Milanem lub Viola ?. I co mozesz powiedzieć o Hellas? Dzieki z gory . Pozdrawiam

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 24.10.2023, 12:38

Kaleoa.02 pisze:
22.10.2023, 12:22
Faktycznie, dzieki. Takie luzne zapytanie , czy mozesz okreslic kto najwiecej sobie nawzajem najwiecej flag wykroil we Włoszech? Slyszałem ze Juve z Milanem lub Viola ?. I co mozesz powiedzieć o Hellas? Dzieki z gory . Pozdrawiam
W ITA temat barw wygląda zupełnie inaczej niż u nas. Barwy topowych klubów Juve/Milan/Inter + trochę mniej, ale też Napoli/Viola/Roma/Lazio - kupisz w kioskach i na ulicznych straganach w całej Italii. Tam mieszanie się barw w dniu meczu jak i poza nim jest na porządku dziennym. Jak jesteś piknikiem, to usiądziesz sobie w barwach swojej drużyny na drugim końcu kraju i będziesz w spokoju oglądał mecz. Ktoś tam Ci może lekko ubliży, ale to na tyle.

Wartościowe są flagi brygad ultras, ale że też nie są jakoś super pilnowane, to pokazał ostatni wypad Delije do Rzymu :)) Choć oczywiście to, że Roma dała się zrobić jak dziecko, to nie znaczy że każda włoska grupa ultras tak postępuje.

Lata 70/80/90 owiane są legendami o krojeniu poszczególnych grup i dyskusjami (często online) naocznych świadków tych wydarzeń, czy dana flaga rzeczywiście zmieniła właściciela, czy też nie. W ITA skrojenie flagi grupy ultras = koniec tej grupy. Przynajmniej według kodu Ultra'. Są jednak ekipy, które flagi traciły, a istnieją dalej.

Ciężko wymieniać mi jakieś poszczególne krojenia w Italii, trochę tego było ale... najgłośniejsza akcja to rok gdzieś 2004/2005 (nie pamiętam dokładnie) i Juve krojące Fossa dei Leoni. Wokół tej akcji też narosło trochę historii, Milaniści byli oskarżani między innymi o współpracę ze służbami. W każdym razie Juventini (pośredni o i bezpośrednio) zakończyli działalność potężnej Fossy.

Co do Hellas - w jednym z ostatnich TMK+ był dosyć dobry opis ich ekipy (choć zabrakło sporo ciekawych wątków). Ekipa agresywna i zadziorna :) Zafascynowani brytyjskim style, mocna prawica. Swego czasu w prawicowej koalicji z Interem i Lazio (przeciwko lewicującej zgodzie Roma&Milan, już nieistniejącej). Obecnie z Interem kosa + kilka starć na przestrzeni ostatnich lat, z Lazio git. Co ciekawe, zgoda także z lewicującą Fiorentiną :)) Ekipa w stylu Atalanty - mocni i dymiący u siebie, gorzej z prezentacjami i wyjazdami.

Kaleoa.02
Posty: 216
Rejestracja: 27.02.2022, 01:21

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: Kaleoa.02 » 24.10.2023, 13:42

Dzieki

yalla
Posty: 102
Rejestracja: 20.07.2022, 20:17

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: yalla » 24.10.2023, 15:18

Kaleoa.02 pisze:
24.10.2023, 13:42
Dzieki
Jeżeli interesuje Cię włoska scena, to przewiń sobie wątek od początku. Jest tu dużo merytorycznych wypowiedzi kibol32 i plemplem - mimo, że z wieloma opiniami tego drugiego pana mi nie po drodze, to jednak wiedzę ma bardzo dużą. Dyskusje toczą się od 2010+, wiele się zmieniło, możesz zobaczyć jak kształtowała się scena ultras w ITA w czasach tessery, przed nią i po niej.

.:FC*SP:.
Posty: 31
Rejestracja: 29.08.2011, 12:07

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: .:FC*SP:. » 25.10.2023, 07:52

yalla pisze:
24.10.2023, 12:38
Kaleoa.02 pisze:
22.10.2023, 12:22
Faktycznie, dzieki. Takie luzne zapytanie , czy mozesz okreslic kto najwiecej sobie nawzajem najwiecej flag wykroil we Włoszech? Slyszałem ze Juve z Milanem lub Viola ?. I co mozesz powiedzieć o Hellas? Dzieki z gory . Pozdrawiam
Ciężko wymieniać mi jakieś poszczególne krojenia w Italii, trochę tego było ale... najgłośniejsza akcja to rok gdzieś 2004/2005 (nie pamiętam dokładnie) i Juve krojące Fossa dei Leoni. Wokół tej akcji też narosło trochę historii, Milaniści byli oskarżani między innymi o współpracę ze służbami. W każdym razie Juventini (pośredni o i bezpośrednio) zakończyli działalność potężnej Fossy.
Na ten temat chlapnąłem coś 12 lat temu (strona nr 1 tego wątku):
No to przypatrzmy się tym „nieporozumieniom“. Tu poniżej to fakty, przynajnmiej te potwierdzone:

29.10.2005, mecz AC Milan – Juventus. Na curva sud ponad transparentem FdL pojawiają sie 2 flagi “Viking” (grupa Juventini z Mediolanu”); czyli można byłoby wyjść z założenia, że zostały one zdobyte w “honorowej walce”. A tu pierwsza beka! Okazuje się, że FdL dolstali je od kilku ultras Lecce, którzy je gdzieś znaleźli.

Cztery dni później. FdL wraca z wyjazdu z Eindhoven (Liga Mistrzów), w biały dzień w centrum miasta jedenastu uzbrojonych gości otacza kolesia odpowiedzialnego za wyjazdowa flagę FdL i oczywiście ją zdobywają. I teraz zaczyna się jatka!

Mieszkania członków “Viking” zostają zrewidowane przez DIGOS (tajniaki). Mija tydzień, następna kolejka Serie A. I wszystko nagle cacy! Na curva sud wisi flaga FdL a na Delle Alpi “Viking” machają swoimi flagami.

Kilka dni później: sensacja! Po spotkaniu zarządu FdL a innymi grupami z curva sud Fossa zostaje rozwiązana! Oficjalny komunikat -> [link]
Znowu kilka dni później “ława oskarżycieli”, złożna m.in. z Brigate Rossonere i Commando Tigre precyzuje ten wyżej wymieniony komunikta i zarzuca FdL “pójscie na uklad” z DIGOS i wymianę flag. Coś takiego jest niewybaczalne. Oficjalny komunikat -> [link]

No zaczęło się: wszyscy przeciwko wszystkim! Każdy zarzuca każdemu wszystko najgorsze! Kompletny chaos! Krążą plotki o politycznych powodach (FdL była lewicowa), ale też gospodarczych: 5000 członków FdL to potencjalni klienci gadźetów innych grup. Rok później strzelaniny i inne ataki na Commando Tigre, procesy i wyroki przeciwko członkom Brigate Rossonere itd itp…tak to juz jest we Włoszech.

Źródło: “głuchy telefon ultrà” i [link] ... 3940159077
„Nigdy się tyle nie kłamie jak przed wyborami, w czasie wojny lub po polowaniu“ – Otto von Bismarck
„Nigdy się tyle nie kłamie jak przed wyborami, w czasie wojny i po meczu piłki nożnej“ - ja

.:FC*SP:.
Posty: 31
Rejestracja: 29.08.2011, 12:07

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: .:FC*SP:. » 25.10.2023, 08:19

yalla pisze:
24.10.2023, 12:38

Lata 70/80/90 owiane są legendami o krojeniu poszczególnych grup i dyskusjami (często online) naocznych świadków tych wydarzeń, czy dana flaga rzeczywiście zmieniła właściciela, czy też nie. W ITA skrojenie flagi grupy ultras = koniec tej grupy. Przynajmniej według kodu Ultra'. Są jednak ekipy, które flagi traciły, a istnieją dalej.

Na temat strat flag/rozwiązania grup pewien niemiecki blogger napisał:
Uwaga: trochę koślawe tłumaczenie bo przez śtućną inteligęcję (wujek gugel)
Jako ostatnie z serii rozwiązań grupowych po utracie flagi płotowej, z gry wycofały się „Ultra’ Gang Karl-Marx-Stadt” i „Contra Cultura Chemnitz”. Jak zawsze opatrzony manifestem ociekającym dumą i honorem, nawiązującym do słynnych „niepisanych zasad” tej branży. Mentalność! Ponieważ włoskie grupy, które przez dziesięciolecia przekazywały kodeks postępowania subkultury, zawsze ostatecznie się rozpadały, gdy utraciły najświętszą rzecz, sztandar grupy. Tak to jest napisane! Tak mówi kodeks! Tak trzeba to zrobić! A kto dokładnie tak mówi?
Bo niestety kwestia rozpadu grup, choć brzmi to ładnie, jest bardziej wystarczająca do socjologicznej analizy krajów Włoch i Niemiec niż do potwierdzenia, że ultras faktycznie niezachwianie poddają się metafizycznemu zestawowi zasad. Jest takie miłe powiedzenie w języku włoskim, które całkiem dobrze to podsumowuje: „Fatta la legge, trovato l'inganno”, w języku niemieckim coś w stylu: „Uchwalono prawo, stwierdzono obejście”. Życiowa maksyma kraju na południe od Alp, znana z uprzedzeń: Zasady są fajne, ale w razie wątpliwości trzymam się ich tylko wtedy, gdy i tak mi odpowiadają, albo nie pozostaje mi nic innego. Albo odwrotnie: jeśli jest okazja do oszukiwania, to też z niej korzystam. Nie zawsze, nie wszyscy, ale bardzo, bardzo wielu.
Ultras nie są wyjątkiem. Ich niepisana zasada oznacza również w języku włoskim, że grupa nie może dalej istnieć bez flagi płotowej. Ale tylko wtedy, gdy zostanie przegrana w „uczciwej walce”. Tyle że nieobecność sędziego pozostawia wszystko do swobodnej dyskusji. I tak grupa przegrywająca przyznawała się do porażki tylko w wyjątkowo wyjątkowych przypadkach. Zwykle flaga ogrodzeniowa była „zagubiona”, „zapomniana”, „ukradziona z samochodu”, „zerwana 50 na 1” lub – rzeczywiście bardzo popularna – była po prostu namalowaną przez siebie kopią oryginału. Ponieważ na takim napadzie na flagę było zwykle bardzo mało osób i powiedziano o tym 99,9% osób, każdy epizod w świecie ultrasów przeradzał się w przekazywaną ustnie bohaterską piosenkę, w której obie strony przekonały się pod koniec przeciwieństwo reprezentuje. Rozprzestrzenianie się Internetu tylko zwielokrotniło ten proces, także we Włoszech. A jeśli losowo zapytasz 20 ultrasów z tej samej grupy o jakiś problem, otrzymasz 25 różnych opinii. Przynajmniej jeśli nie byłeś wyraźnym zwycięzcą sprawy. Ale oczywiście wszyscy mówią o kimś, kto znajdował się nie więcej niż 20 cm od wydarzenia, a poza tym: „Kto tam był, ten wie!”
Baner „Furiosi” z Cagliari wisiał do góry nogami na czymś, co wydawało się być każdym włoskim stadionem, ale z pewnością w Mediolanie i Ankonie. Jednak grupa rozpadła się dopiero później w wyniku sporów z „Sconvolts” z ich własnego łuku. Kradzież sztandaru „Settembre Bianconero” z Ascoli przez ultrasów z Sambenedettese to dla wielu największa kradzież flagi w historii Włoch – sztandar ma 60 m długości. Kumate języki twierdzą, że za Ascoli znajduje się więcej flag ogrodzeniowych „Settembre Bianconero” niż w samym mieście. Po tym, jak „Settembre” opuściło już eksponat w Weronie, jego dalsze istnienie tłumaczono faktem, że w tym czasie tam tylko cztery osoby do jego obrony były gotowe. „Nuova Guardia” i „Viking” z Interu stracili flagi płotowe w tym samym meczu z Juve, ci pierwsi ogłosili z tego powodu swój koniec, „Viking” nadal znajdują się na swoim zwykłym miejscu, czyli „Secondo Anello Blu” w San Siro.
„Fighters” Juve zostawili swoją flagę jako toaletę dla fanów Katanii, ale oczywiście nadal są obecni w Turynie. W 1992 roku Ultrasi z Cagliari otrzymali sztandar „Brigate Rossonere” z Mediolanu od „Pisu”, sardyńskiego capo „Boys” z Interu. Nie powstrzymało to BRN od kontynuowania działalności, dopóki nie zostało wchłonięte przez „Curva Sud Milano” w 2007 roku. Podobnie jak sami „Boys”, nawet jeśli zdjęcia ich wyjazdowego sztandaru trafiły w niepowołane ręce. Bardzo ładne są także „Bush Avellino”, które opuściły swoją flagę w Portici i odtąd przemierzały kraj jako „Nowy Bush”. „Brygata Rossoblu” z Cosenzy początkowo formalnie ogłosiła swoje rozwiązanie, by kilka lat później przegrupować się pod tą samą nazwą.
Moim zdaniem najpiękniej rozwiązano to w Galatina: kiedy zaginął sztandar „Park Kaos”, stworzyli nowy i bez dalszych przerw wyruszyli w trasę jako „Park Kaos Gruppo Sciolto” („rozwiązana grupa”). Uważam, że jest to ironiczne, dziwaczne, zabawne, pomysłowe i zdecydowanie „ultra”. „Commando Ultrà Arezzo”, „Gruppo Deciso” Inter, „Hooligans Bologna”, „Fossa Lariana” Como, „Boys” Reggina i „Ghetto Reggiana” – wszystkie z tego czy innego powodu kontynuowały swoją działalność, podobnie jak „Eagles Lazio” czy „Brigate Gialloblu” ” (powrócił do Werony niekonwencjonalną drogą po napadzie przez Taranto). Najmniej problemów miało Bari, gdy zaginęła flaga „Ultras Bari”. Kawałek materiału należał do samotnie podróżującego z Mediolanu, który zmuszony był podróżować po kraju pociągiem. Kiedy musiał oddać swoją ukochaną flagę Padwie, trofeum przekazali jego przyjaciołom z Tarentu. Nie miało to nic wspólnego z prawdziwym „UCN 1974”, ale „Ultras Bari” z pewnością brzmi jak grupa. Ale prawdziwa i autentyczna flaga ogrodzeniowa UCN jest również dobrze chroniona przez jej przeciwników w Tarencie. Razem ze sztandarem „Fossa Lecce”, który przyczynił się do zbiórki materiałów w sezonie 91/92, one również nie rozpuściły się, a jedynie przemalowały tę samą flagę.
Czcigodni „Freak Brothers” Ternana stracił swój najlepszy kawałek na rzecz Perugii, gdy ich autokar z Perugii został zepchnięty z autostrady i oczywiście jechał dalej. Wielki „Fossa dei Grifoni” z Genui również stracił cały ładunek akcesoriów dla fanów, kiedy autokar zabłądził i wpadł w zasadzkę Foggi. „Fossa” ogłosiła swój koniec dużo później i z zupełnie innych powodów, ale dzięki temu incydentowi pomiędzy Foggią i Sampdorią utworzyło się miłe braterstwo.
Krótko mówiąc, zasada mówiąca, że grupa musi się rozwiązać w przypadku utraty flagi płotowej, jest niepisana i otwarta na interpretację. W ojczyźnie ultrasów stosowano to powszechnie w taki sposób, że w zdecydowanej większości przypadków utraty flagi istniało „wyjaśnienie”, dlaczego święty kawałek materiału nie został utracony w „honorowej walce” " w ogóle. I to trwa. Zgodnie z mottem „w miłości i na wojnie wszystko jest sprawiedliwe”, napisane przez siebie zasady „mentalitÔ zostały zinterpretowane bardzo elastycznie przez niesamowitą liczbę grup: sprawiedliwe 20 na 20 pochodzi ze świata chuliganów i nie tylko ultras, jakie mają włoscy ultras. Spotkanie z przeciwstawnymi grupami było zawsze traktowane jako okazja do kłótni i nie było liczone wcześniej, aby sprawdzić, czy są na równych warunkach. Oprócz przeważających ataków, było też wiele przykładów „zastawiania pułapek”, wizyt domowych, kradzieży materiałów z barów i piwnic, ataków nożami i inną bronią oraz wielu innych przykładów, które nie były objęte kanonem „MentalitÔ.
I właśnie dlatego, że te „niehonorowe” epizody zdarzały się zawsze, z północy na południe, z zachodu na wschód, istniała także strategia obrony polegająca na oskarżaniu przeciwnika, który zdobył flagę płotu, właśnie o to. I tak na każdą grupę, która faktycznie się rozpadła, przypadało i jest dziewięć innych, które kontynuowały działalność pomimo powtarzających się strat. I osobiście nie mam w tym absolutnie nic złego. Wręcz przeciwnie, uważam za absurdalne poświęcanie tysięcy kilometrów i euro, mokrych swetrów i wspólnie spędzonych godzin na rzecz archaicznego „niepisanego” prawa. Zwłaszcza jeśli po oficjalnym rozwiązaniu ludzie nadal stoją na swoich zwykłych miejscach na zakręcie lub już dwa tygodnie później pomalowali nową flagę z nową nazwą. Podobnie jak większość włoskich klubów piłkarskich kilka razy zbankrutowała w ciągu ostatnich stu lat, by wkrótce potem znaleźć się ponownie pod podobną nazwą i podobnym logo na tym samym stadionie, przed tym samym zakrętem. Spójrzmy prawdzie w oczy, Ultras nie wymyślili tego systemu, włoski futbol jest po prostu częścią kraju.
Oczywiście moja osobista opinia nie ma żadnego znaczenia i życzę sławy i honoru wszystkim grupom, które kierują się kodeksem aż do samozaparcia. Nie chciałem jednak pominąć faktu, że autorzy niniejszych zasad postępowania przestrzegali ich jedynie w wąsko określonych, wyjątkowych przypadkach. Wszyscy rywale są zawsze „niehonorowi”, nigdy siebie.Myślę, że to niezwykła rzecz, że model subkultury Ultra rozprzestrzenił się z Włoch po całej Europie. We wszystkich tych krajach pojawiły się interpretacje, interpretacje i modyfikacje, nawet w samych miastach, zakrętach i grupach. A jeśli wszyscy uśmiechniemy się na myśl, że Włosi zazwyczaj nie zatrzymują się o północy na czerwonym świetle na samotnej wiejskiej drodze, to możemy śmiało założyć, że elastyczna interpretacja przepisów przetrwa także w świecie ultra. Inaczej nie byłoby tu w ogóle grup i jestem wdzięczny za każdą, która jeszcze istnieje.
Aby przewidzieć komentarze i ponieważ każdy ma oczywiście kontrprzykład: oczywiście grupy rozwiązały się po utracie flagi płotowej. Majątek „Ragazzi della Maratona” z Toro został skradziony w „inteligentny” sposób podczas meczu Juve-Reggina i grupa rozpadła się w 2003 roku. W ostatecznym komunikacie użyli zdania: „zostaniemy zapamiętani jako jedni z nielicznych, którzy stracili sztandar i mieli odwagę się rozwiązać”. Tutaj także decyzja mniejszości. Należy tu także wspomnieć o HRUB Battipaglia, który wrócili do domu z Acireale bez sztandaru i rozwiązał się. Nie zaliczam do nich mediolańskiej „Fossa dei Leoni”, nawet jeśli utrata sztandaru była pretekstem do rozwiązania. „Fronte Bianconero” również ogłosił swój koniec po tym, jak jego serce w Weronie trafiło do sojuszników Hellas/Fiorentina. „AS Roma Ultras” wróciła z Lecce bez flagi i przyszedł czas na pracę.
Ultra to między innymi wolność, anarchia, protest, przyjaźń, rozrywka, życiowe motto i dla wielu ludzi powszechna rzeczywistość. To, że ruch ten potrafi ustalać i trzymać się własnych zasad, to wspaniały aspekt, bez którego „Ultra” prawdopodobnie nigdy by nie wyszła z powijaków. Wszystko w porządku. Jednak zasada mówiąca, że grupa musi zawsze i bez wyjątku rozpaść się po utracie flagi płotowej, nie jest najmądrzejsza z nich. To nie przypadek, że prawie nikt we Włoszech tego nie przestrzegał. Nie zaszkodziło to włoskim ultrasom i ich znaczeniu. Wyobraźnia i elastyczność również znacznie lepiej wpisują się w kulturę młodzieżową niż uparte pruskie przetwarzanie kodeksów prawnych. Pod tym względem: podróżowanie „Park Kaos Gruppo Sciolto” jest ironiczne, buntownicze, nonkonformistyczne, nieustępliwe i niesamowicie zabawne. Myślę, że to naprawdę miłe, gdy można się śmiać podczas pokonywania zakrętów. Zwłaszcza w Niemczech.
Źródło -> [link]
„Nigdy się tyle nie kłamie jak przed wyborami, w czasie wojny lub po polowaniu“ – Otto von Bismarck
„Nigdy się tyle nie kłamie jak przed wyborami, w czasie wojny i po meczu piłki nożnej“ - ja

plemplem81
Posty: 710
Rejestracja: 27.12.2011, 10:14

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: plemplem81 » 25.10.2023, 09:53

yalla pisze:
24.10.2023, 12:38
Wartościowe są flagi brygad ultras
Myślę, że to zdanie powinno wielu kibiców, w odniesieniu do Włoch, solidnie zapamiętać. Z racji, że krojeń w Italii była cała masa i flagi szczególnie fan clubowe (Sezione) wpadały innym ekipom dość powszechnie, warto wiedzieć, że takich wartościowych przejęć flag nie było wiele. Poniżej wrzuciłem parę fotek tych istotniejszych.
yalla pisze:
24.10.2023, 12:38
Ciężko wymieniać mi jakieś poszczególne krojenia w Italii, trochę tego było ale...


Z pamięci mogę wymienić:
"Ultras Tito Cucchiaroni" - Sampdoria (Milan)
Obrazek

"Furiosi" - Cagliari (Milan)
Obrazek

"Ultras Ghetto" - Reggiana (Parma)
Obrazek
Obrazek

"Settembre Bianconero" - Ascoli (Sambenedettese)
Obrazek

"Eagles Supporters" - Lazio (Juventus)
Obrazek

"Viking" - Inter (Juventus)
Obrazek

"Irriducibili" - Inter (Juventus)
Obrazek

"Ragazzi" - Torino (Juventus) - uchwycony moment krojenia
Obrazek

"Brigate Gialloblu" - Verona (Taranto) - uchwycony moment krojenia
Obrazek

"Ultra' Roma" - Roma (Torino)
Obrazek

"Ultras Brescia" - Brescia (Bologna)
Obrazek

"Brigate Rossonere" - Milan (Inter)
Obrazek

"Fighters" - Juventus (Catania)
Obrazek

"Freak Brothers" - Ternana (Perugia)
Obrazek

Cokolwiek byśmy nie wspominali o krojeniach w Italii - mistrzami tego procederu byli fanatycy Juventusu. Niegdyś zaprezentowali wszystkie swoje zdobycze na płocie. Niestety nie potrafię znaleźć tego zdjęcia w odmęcie internetowych czeluści... W każdym bądź razie było tam konkretnie upstrzone barwami Interu, Milanu i Torino. Kwestia interpretacji upadku grupy, o czym pisał yalla, była we Włoszech wielce wątpliwej reputacji. To mit, którym Włosi karmili całą Europę, sami tworząc swoją alternatywną rzeczywistość.
yalla pisze:
24.10.2023, 12:38
najgłośniejsza akcja to rok gdzieś 2004/2005 (nie pamiętam dokładnie) i Juve krojące Fossa dei Leoni. Wokół tej akcji też narosło trochę historii, Milaniści byli oskarżani między innymi o współpracę ze służbami. W każdym razie Juventini (pośrednio i bezpośrednio) zakończyli działalność potężnej Fossy.
To był 2005 rok, jesień.

Skrojone flagi na kijach (traktowane w Italii nie mniej istotnie, jak te prezentowane na płocie) ekipy Viking Juventusu przez Milan (mecz Milan-Juventus 29 października 2005 roku):
Obrazek
Obrazek

Skrojona wyjazdowa flaga "Fossa dei Leoni" przez Juventus:
Obrazek

Zaprezentowana "odbita" (już chyba tylko sami zainteresowani wiedzą, jak naprawdę było - do dziś przekazywane są sprzeczne wersje tego zdarzenia) flaga "Fossa" przez Milan (mecz Milan-Udinese - 6 listopada 2005 roku):
Obrazek

Był to jednocześnie ostatni mecz obu flag ekipy Fossa dei Leoni. 17 listopada 2005 roku ekipa została rozwiązana (głównie przez nacisk dwóch rywalizujących ze sobą o miano przywództwa na trybunach Milanu dwóch innych ekip - Brigate Rossonere oraz Commandos Tigre).
.:FC*SP:. pisze:
25.10.2023, 07:52
Tu poniżej to fakty, przynajnmiej te potwierdzone
Zdania całkowicie wykluczające się. Fakty nie mogą być niepotwierdzone, bo same w sobie są faktami, czyli czymś, co rzeczywiście miało/ma miejsce. A to, czy to ktoś potwierdzi czy nie - nie ma żadnego znaczenia. Dla przykładu - faktem NIE JEST istnienie boga.
.:FC*SP:. pisze:
25.10.2023, 07:52
A tu pierwsza beka! Okazuje się, że FdL dolstali je od kilku ultras Lecce, którzy je gdzieś znaleźli.
Tak, też to słyszałem z ust kibiców Juventusu. Bo jakże, oni mieliby zostać trafieni przez Milan? Po prostu - gdzieś tam ktoś kiedyś, akurat trafiło, że kibic Lecce, znalazł leżące na ulicy flagi "Viking" (co bardzo istotne - to mediolański fan club Juventusu), zabrał je i przekazał wpływowym kibicom Milanu, bo tak mu się uwidziało. Rzeczywiście - to jest tak jasno sprecyzowany fakt, że uderza i bije po oczach swoją prawdą. Myślę, że przy tego typu przekazach doprawdy warto włączyć dwukrotną ostrożność w przyjmowaniu takich "faktów".

PS Widzę, że FC*SP ubiegł mojego posta, którego "trochę" pisałem i wrzucił przetłumaczony ciekawy tekst na temat skrojeń w Italii. Bardzo ciekawa lektura!
Obrazek

bywalec_stadionów
Posty: 36
Rejestracja: 03.04.2019, 16:43

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: bywalec_stadionów » 25.10.2023, 13:24

Czyli ogólnie Juventus nie skroił głównej flagi "Fossa dei Leoni" tylko jej wyjazdową wersję "Fossa"? Zawsze myślałem/czytałem, że chodziło o dużą flagę FdL.

plemplem81
Posty: 710
Rejestracja: 27.12.2011, 10:14

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: plemplem81 » 25.10.2023, 13:55

Zgadza się. Na zdjęciu z zaprezentowaną wykrojoną flagą Interu "Irriducibili" widoczna jest też flaga "Fossa" - zaznaczyłem ją w lewym dolnym rogu:

Obrazek

To chyba jedyne ujęcie tej flagi w młynie Juventusu. Nie trafiłem nigdy na żadne inne ukazujące ją w pełnej krasie do góry kołami. Jeśli ktoś takie ma, zapodajcie.
Obrazek

bywalec_stadionów
Posty: 36
Rejestracja: 03.04.2019, 16:43

Re: WŁOSKA SCENA KIBICOWSKA

Post autor: bywalec_stadionów » 25.10.2023, 15:01

Faktycznie! Nie zwróciłem uwagi. Flagi ekip z Mediolanu chyba nigdy nie były tak blisko siebie :) Swoją drogą ciekawe, że flaga Irriducibili nie jest do "góry kołami".


Poza tym tekst, który przytoczył FC*SP na wcześniejszej stronie - świetna rzecz, polecam jak ktoś ma chwilę czasu.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości