27 lat temu ...

[1925]

" Wydarzenie to miało miejsce 8 lutego 1981 roku, po zakończeniu spotkania derbowego pomiędzy Olympiakosem i AEK Ateny. Mecz zakończył się niepodważalnym zwycięstwem drużyny z Pireusu , Olympiakos wygrał aż 6:0. Po ostatnim gwizdku sędziego tysiące kibiców biegło do wyjścia, aby opuścić stadion i świętować zwycięstwo razem z piłkarzami. Schody bramy nr 7 (GATE 7) były śmiertelną pułapką. Obrotowe stadionowe drzwi wpuszczające zazwyczaj po jednej osobie, stały w miejscu ... więc wyjście okazało się praktycznie nie możliwe. Ludzie siedzący dalej od wyjścia lub poprostu na wyższych trybunach biegli ku wyjściu nie patrząc, co dzieje się niżej - na schodach. Ten fatalny wypadek spowodował poważny uszczerbek na zdrowiu olbrzymiej liczby ludzi, oraz śmierć 21 młodych osób, większość z nich poprostu się udusiła...


Najbardziej tragiczne a zarazem nie zrozumiałe jest to iż nigdy nie odnaleziono sprawcy, który był odpowiedzialny za to dramatyczne wydarzenie, sąd usłyszał wiele nieprawdopodobnych historii pt. ”Jak to nikt nie jest odpowiedzialny” ! Dawna część Karaiskaki Stadium jest teraz częścią historii, jednak jedno jest pewne na 100%:21 tragicznych ofiar wypadku bramy 7 nigdy nie zostanie zapomnianych. 21 krzesełek na stadionie z ich imionami, jest zawsze pustych niezależnie od okoliczności...zostaną Oni na zawsze zapamiętani przez każdego sympatyka Olympiakosu i nie tylko...”

tekst pochodzi w calosci ze strony [link]