Witam. Słyszałem sporo opinii, że gitów w kryminałach jest o wiele mniej niż 20-30 lat temu a zdecydowana większość z nich to pseudo gity. Dlaczego? No bo z założenia git powinien walczyć z administracją więzięnną jak również nie mieć nic wspólnego z ''nie-gitami'' a jak to wygląda w praktyce? W wielu przypadkach telefonik pod celą, korzystanie z telewizji, paczki od rodziny czy znajomych, ćpanie i fajki, widzenia co 2 tygodnie itd. Czy faktycznie walczący z administracją ''git ludzie'' mogliby korzystać z wyżej wymienionych udogodnień? No i jak to jest z tymi ''nie-gitami''? Znajomy, który siedział w Poznaniu mówił mi, że mieli niezłą bekę z tych co niby grypsowali ale korzystali ze wszystkich udogodnień, a nawet nie przeszkadzało im jarać fajek od nie grypsujących.
Według mnie to całe grypsowanie to pic na wodę, ale oczywiście ktoś z Was może mieć inny pogląd na to. Na tym forum można było przeczytać nie raz, że większość ekip grypsuje. Skoro są gitami i walczą z administracją więzienną to nie mają żadnych przywilejów i co jakiś czas załapią się na w******* od gadów, czy jednak to wygląda tak jak napisałem powyżej i czy czasem obecnie nie rządzi pieniądz a stare zasady już dawno odeszły?
Grypsowanie kiedyś a dziś.
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 07.05.2018, 12:06
Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.
Zaraz przyjdzie dozol stary git, to ci wszystko opowie..
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 15.04.2019, 06:45
Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.
https://www.youtube.com/watch?v=xcK4EUICqd0
tu masz wyjasnione
tu masz wyjasnione
-
- Posty: 851
- Rejestracja: 02.05.2019, 11:11
-
- Posty: 52
- Rejestracja: 04.05.2016, 13:12
Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.
Odpowiedzcie sobie na pytanie ilu gitów obecnie faktycznie przestrzega starych zasad?Czyli przede wszystkim walka z administracją i co za tym idzie stracenie wszystkich przywilejów?
Już nie mówię o takich sprawach tak jak ktoś wyżej napisał że według gita ''fest'' zajeżdża mu szlugi bo to przecież w każdym kryminale jest już na porządku dziennym od lat.
Ja nie mówię że teraz nie ma jakichś zasad ale grypsowanie takie jak za komuny to już się dawno skończyło.
Już nie mówię o takich sprawach tak jak ktoś wyżej napisał że według gita ''fest'' zajeżdża mu szlugi bo to przecież w każdym kryminale jest już na porządku dziennym od lat.
Ja nie mówię że teraz nie ma jakichś zasad ale grypsowanie takie jak za komuny to już się dawno skończyło.
-
- Posty: 417
- Rejestracja: 27.02.2007, 01:07
Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.
Może uszanujmy tradycję i zostawmy ten temat w spokoju, świat się zmienia, więzienie się zmienia jak masz pojęcie zachowasz się tak jak należy.
A dla ciekawych polecam:
[link]
[link]
Podobno też ciekawą pozycją jest "Co jest za tym murem?" lecz nie miałem okazji czytać.
A dla ciekawych polecam:
[link]
[link]
Podobno też ciekawą pozycją jest "Co jest za tym murem?" lecz nie miałem okazji czytać.
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 26.09.2019, 12:22
Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.
Czyli branie fajek od ''frajerów'' to jest prawo? Albo pogaduchy z oddziałowymi, bo jak podskoczysz to nie dostaniesz paczki albo nie będziesz mógł mieć pod celą telefonu? Ty dozo zejdź już na ziemię i nie udawaj praktyka ;)
-
- Posty: 447
- Rejestracja: 31.08.2012, 04:03
Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.
Znajomy co siedzial w Poznaniu mial niezla beke w sensie twarza w twarz czy juz po opuszczeniu murow przy wodeczce poopowiadal?Raiden pisze: ↑13.05.2020, 23:51Witam. Słyszałem sporo opinii, że gitów w kryminałach jest o wiele mniej niż 20-30 lat temu a zdecydowana większość z nich to pseudo gity. Dlaczego? No bo z założenia git powinien walczyć z administracją więzięnną jak również nie mieć nic wspólnego z ''nie-gitami'' a jak to wygląda w praktyce? W wielu przypadkach telefonik pod celą, korzystanie z telewizji, paczki od rodziny czy znajomych, ćpanie i fajki, widzenia co 2 tygodnie itd. Czy faktycznie walczący z administracją ''git ludzie'' mogliby korzystać z wyżej wymienionych udogodnień? No i jak to jest z tymi ''nie-gitami''? Znajomy, który siedział w Poznaniu mówił mi, że mieli niezłą bekę z tych co niby grypsowali ale korzystali ze wszystkich udogodnień, a nawet nie przeszkadzało im jarać fajek od nie grypsujących.
Według mnie to całe grypsowanie to pic na wodę, ale oczywiście ktoś z Was może mieć inny pogląd na to. Na tym forum można było przeczytać nie raz, że większość ekip grypsuje. Skoro są gitami i walczą z administracją więzienną to nie mają żadnych przywilejów i co jakiś czas załapią się na w******* od gadów, czy jednak to wygląda tak jak napisałem powyżej i czy czasem obecnie nie rządzi pieniądz a stare zasady już dawno odeszły?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Janusz z prostej, piarecki i 271 gości