Dajcie już spokój z tym farmazonem, że Szczucin to Unia.O sytuacji w tym miasteczku – jak ktoś jest nie ogarnięty w temacie – w jednym z ostatnich TMK napisał typ ze Szczucina.Można tam było przeczytać m.in. o tym, że nie są i nigdy nie byli FC Unii, co gość wyraźnie zaznaczył .Napisał też, że w Szczucinie kibicuje się miejscowej Wiśle + kilka osób jeżdżących na TSW.Od siebie dodam, że Ci co dziś jeżdżą na Wisłę Kraków, dawniej chodzili na Wisłę Szczucin.
Ogólnie racja (choć na początku kontaktów, do przybicia układu Szczucin był takim nieformalnym fc) i to też oddaje specyfikę regionu. Jeśli ktoś już rusza d***, to głównie do Krakowa, bo w Tarnowie piłkarsko jest ten sam poziom co na byle wiosce (wyłączając Niecieczę). Spójrzmy zresztą - młyn Tovii to w porywach setka, tytułują się "rodowitymi", a tu zgrabne ekipy z Ryglic, z gminy, z Tuchowa też trochę osób, FC w Żabnie, jeżdżą z Radłowa czy Wierzchosławic, i niedługo z samych wioch i miasteczek uzbiera się połowa tej setki. Żeby nie było - nie neguję, że ktoś tam jeździ i działa, ale mówienie o prężnych fanclubach w regionie, gdy młyn w 100-tys mieście oscyluje koło kilkudziesięciu osób, jest mocnym zaginaniem rzeczywistości.
Na Unię też dalsza okolica ściąga masowo tylko na żużel, a i to już poniekąd przeszłość, bo ostatnio frekwencja nie powalała. Region jest generalnie prounijny / prowiślacki, ale średnio aktywny. Czasem jacyś buntownicy ogłoszą się FC Cracovii.
Hati - w Woli, choć to spora wieś, bezpośrednio przylegająca do miasta, też nie ma żadnych wielkich tradycji fanclubowych, raczej cisza i spokój, a działają jednostki.