www.warhouse.pl

Dlaczego nie stary zapomniany klub?

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

Dwk
Posty: 930
Rejestracja: 10.02.2011, 22:09

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Dwk » 03.08.2013, 21:30

Polonia Warszawa chyba powstała wcześniej od Legii. I dlaczego nie Polonia Warszawa? 90% Warszawy to Legia. Dziadka kolegi mówi:" Polonia od zawsze była nastawiona patriotycznie, a Legia wojskowy komunistyczny"
Obrazek



Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 04.08.2013, 08:03

Niech dziadka kolegi się lepiej ogarnie :) Polonia oczywiście jest starsza od Legii i z biegem lat coraz bardziej się "starzeje" (rok powstania: 1915 - ostatni jubileusz w 1985 - 1912, 1911 - czekamy na 1410). Po wojnie reaktywowana pod patronatem MO, dzięki czemu zdobywa pierwszy tytuł mistrza Polski w rozgrywkach w czasach stalinowskich. Na trybunach w czasach komuny nie jest znany ani jeden opozycyjny incydent (na Legii pierwszy na meczu z Partizanem w 1946 jako protest przeciw czerwonej agitacji przed referendum "3 razy TAK"). Flaga "precz z komuną" pojawiła się przy K6 w XXI wieku.

Pod poniższym linkiem historia Polonii Warszawa opatrzona skanami z historycznej prasy:

[link]
A co tam w komentarzach na Onecie?

Seszob
Posty: 19
Rejestracja: 01.05.2013, 18:08

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Seszob » 04.08.2013, 08:57

Dlaczego nie Polonia?

Może dlatego, że na dziś to na Polonii kibice zostali działaczami, reporterami i internautami.

Cztery ich ostatnie mecze sparingowe i cztery zera a ich piłkarze zbyt miło nie wspominaja tych meczów, szczególnie o ile wcześniej nasłuchali sie idiotyzmów jak to będą kochani w Warszawie i jakich to wiernych mają kibiców będących z nimi zawsze.

daniswa
Posty: 213
Rejestracja: 11.03.2007, 07:22

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: daniswa » 04.08.2013, 09:06

Khan pisze:Wisłe w Jaworznie jakby uzbierac toz kolo 100 chopa ,widoczni wszedzie, jelen, podleze , graf na borach etc. brakuje dobrego organizatora w stylu ŚP L. a co do FC Pogoni to nie sa wirtualni podjedz na szczakowa w barwach innych niz porotowcow , nie zycze Ci bys trafil na kogos od nich...
To informacje masz nie aktualne bo na Szczakowej, nikogo już w barwach portowców nie spotkasz, pozatym piszesz jak by tu było nie wiadomo ile chłopa, a był jeden wszystkim dobrze znany, na Szczakowej uświadczysz barwy Wisły, Gieksy, Szczakowianki.
DROID napisał:Dokładnie, niby wielka Unia, a tu ani fotek ani wymiarów bicepsa. W zimę to każdy mądry w puchowej kurtce

Dan
Posty: 24
Rejestracja: 02.02.2010, 20:22
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Dan » 07.08.2013, 14:23

1946ZG pisze:
Bartekkibic pisze:PIOTRKÓW TRYB. (85 tys.) - Concordia i Piotrcovia jak na wielkość miasta nic specjalnego na miejscowych klubach się nie działo chociaż sukcesy miały nie najgorsze m.in. zaplecze ekstraklasy. W mieście FC Widzewa i ŁKS-u i chyba na tym głównie się skupiają.

W Piotrkowie raczej głównie FC Widzewa i ŁKS-u ci ostatni tworzą też młyn na ręcznej jako Piotrkowianin. Ponadto działa Polonia (klasa okręgowa), ale to głownie osiedlowy klub. Ponadto jest jeszcze Concordia, ale ostatnio nie działają na meczach, ale utożsamiają się z FC Widzewa. Piotrcovia z racji likwidacji sekcji piłkarskiej działa tylko na ręcznej kobiet, co ma wpływ na frekwencję i typ działalności ultras.

Kalifaktor
Posty: 4
Rejestracja: 08.08.2013, 12:05

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Kalifaktor » 08.08.2013, 12:08

Foxx pisze:Niech dziadka kolegi się lepiej ogarnie :) Polonia oczywiście jest starsza od Legii i z biegem lat coraz bardziej się "starzeje" (rok powstania: 1915 - ostatni jubileusz w 1985 - 1912, 1911 - czekamy na 1410). Po wojnie reaktywowana pod patronatem MO, dzięki czemu zdobywa pierwszy tytuł mistrza Polski w rozgrywkach w czasach stalinowskich. Na trybunach w czasach komuny nie jest znany ani jeden opozycyjny incydent (na Legii pierwszy na meczu z Partizanem w 1946 jako protest przeciw czerwonej agitacji przed referendum "3 razy TAK"). Flaga "precz z komuną" pojawiła się przy K6 w XXI wieku.

Pod poniższym linkiem historia Polonii Warszawa opatrzona skanami z historycznej prasy:

[link]
:)))
Reasumując. Polonia to klub komunistyczny, Legia nie; bo kibice Polonii nie wywiesili żadnej flagi , a kibice Legii tak :)

Foxx. Jesteście dumni z dziedzictwa jakie po sobie zostawił Stachu Popławski ?

(żeby nie było, nie jestem z KSP).

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 08.08.2013, 12:31

:)))

Ależ nie ma znaczenia, czy jesteś z KSP, czy nie. Popławski z Legią (a raczej CWKS Warszawa) za wiele wspólnego nie miał. Próbowano go "wżenić" we wspomnianej w tym wątku "księdze jubileuszowej" z 1966, gdzie jak wspomniałem twierdzono również, że nazwa naszego klubu nie pochodzi od legionów Marszałka, którego rozkazem został przekazany teren pod stadion przy Łazienkowskiej, tylko od legionów rzymskich. Takie to źródło, na które uwielbiają się powoływać kibice... KSP :)

Życiorys Popławskiego:
[link]
(polecam zwrócenie uwagi na miasta, w których funkcjonował)

Historia Legii (pod koniec masz wymienionych prezesów razem z datami urzędowania)

Kod: Zaznacz cały

http://pl.wikipedia.org/wiki/Legia_Warszawa_(pi%C5%82ka_no%C5%BCna)
Co do klubu z K6 - wszak trudno po historiach z Groclinem i Królem mówić o Polonii - sprawa jest prosta. Klub raczej nie był "opozycyjny" skoro za milicyjną kasę zdobył pierwsze mistrzostwo w czasach, gdy byliśmy stalinowskim protektoratem i jako "przodujący" warszawski klub wdrożył stalinowską "reformę sportu" w 1949. Wyżej masz zresztą linka do zbioru skanów "z epoki" dobrze ilustrującego podejście działaczy KSP do komuny i vice-versa. Kibice nie byli opozycyjni, bo nie jest znana choćby jedna ich akcja tego typu, a "walczyć z komuną" zaczęli... kilka sezonów temu :) (w internecie od ok. 2000 r.)
A co tam w komentarzach na Onecie?

Kalifaktor
Posty: 4
Rejestracja: 08.08.2013, 12:05

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Kalifaktor » 08.08.2013, 12:37

Aha :)))
Popławski był prezesem, ale nie miał z Legią nic wspólnego :))))
Natomiast antykomunistyczni kibice wspierali reżimowy i bolszewicki klub :))))
Ciekawe rozdwojenie jaźni i propaganda w goebelssowskim wydaniu :)

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 08.08.2013, 13:04

:)

Ale czego prezesem? :) Jakiś dowód? :) Może jednak zerkniesz w linki zanim wrzucisz kolejne trzy emotki? :)

Twierdzenie, że jacykolwiek kibice w swej masie - z wyjątkiem Gdańska po 1970 - byli "antykomunistyczni" jest bzdurą. Nie da się jednak zaprzeczyć, że na różnych stadionach miały miejsce incydenty przeciw władzy. Ale nie przy Konwiktorskiej.

O samym klubie w czasach komuny, ilustrując skanami, napisałem tu:
http://kibice.net/forum/viewtopic.php?f ... 20#p949915


:)
A co tam w komentarzach na Onecie?

Virtus Unita Fortior
Posty: 5
Rejestracja: 30.01.2013, 00:27

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Virtus Unita Fortior » 10.08.2013, 14:04

Foxx - straszną ciemnotę tu ludziom żenisz.
W zeszłym roku powstało stowarzyszenie historyków futbolu i jednym z tematów rozmów była kreatywna wizja dziejów uprawiana przez historyków-amatorów. Szczególnie w Łodzi i Warszawie. I z dziejami Legii problem jest olbrzymi, a akurat Polonię mamy opracowaną świetnie. Wklejanie adresu stronki z selektywnym doborem materiałów prasowych, podpięcie do nich wyjątkowo nagiętej narracji, jest wyjątkowym cynizmem. Np. dajecie nazwisko jakiegoś piłkarza, który przewinął się przez drużynę i o kolaborację oskarżacie cały klub, w którym liczba ofiar i bohater i bohaterów idzie w dziesiątki, a może i setki? Grrrubo.

A cały temat bardo ciekawy. Niestety polscy kibice uwielbiają wybierać kluby quasi korporacyjne, a nie lokalne. Typowy konformizm postchłopskich społeczeństw i zupełne przeciwieństwo modelu angielskiego. Lokalizm przetrwał tylko w Galicji i na Śląsku. Fajnie, że są takie Odry Wodzisław, Czuwaje, Iglopole. Można się napinać, że mało ludzi i wioski, ale to jest właśnie prawdziwa piłka. Odrodzenie Gedanii, Bałtyku, niezależnej Garbarni - może, może, może kiedyś ludzie nabiorą charakteru. Piona dla Szombrów.

whiskey
Posty: 650
Rejestracja: 22.02.2010, 13:04

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: whiskey » 10.08.2013, 14:11

jagła z Jaworzna to oficjalnie konfident i tyle na temat Pogoni w tym mieście.

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 10.08.2013, 14:57

Virtus Unita Fortior pisze:Foxx - straszną ciemnotę tu ludziom żenisz.
W zeszłym roku powstało stowarzyszenie historyków futbolu i jednym z tematów rozmów była kreatywna wizja dziejów uprawiana przez historyków-amatorów. Szczególnie w Łodzi i Warszawie. I z dziejami Legii problem jest olbrzymi, a akurat Polonię mamy opracowaną świetnie. Wklejanie adresu stronki z selektywnym doborem materiałów prasowych, podpięcie do nich wyjątkowo nagiętej narracji, jest wyjątkowym cynizmem. Np. dajecie nazwisko jakiegoś piłkarza, który przewinął się przez drużynę i o kolaborację oskarżacie cały klub, w którym liczba ofiar i bohater i bohaterów idzie w dziesiątki, a może i setki? Grrrubo.
Miliony :)))

I taka to "dyskusja" :) Nie wiem, co to za stowarzyszenie, ale jeżeli to tacy "historycy futbolu", jak Gawkowski - nie jest specjalnie dziwne, że macie "z dziejami Legii problem olbrzymi", a "akurat Polonię opracowaną świetnie" :) Podałem zestaw faktów ilustrując to skanami. Zamiast je recenzować wskaż, co jest nieprawdą w tych informacjach. Czy "Przegląd Sportowy" świętujący w 1925 roku dziesięciolecie istnienia Polonii to "selektywnie dobrany materiał"? :) "Historycy futbolu" "ustalili" już, że ten klub powstał kolejno w 1912, 1911 i "opracowali to świetnie"... no i bez cienia wątpienia "świetna" praca trwa dalej, stąd spodziewana data finalna 1410 nie powinna być dla nikogo niespodzianką :)

Co jest nieprawdą w historii poniższych "bohaterów"?
Po 1945 roku, wielu Polonistów zostało postawionych przed sądem i skazanych za zaangażowanie w faszystowskie organizacje sportowe. Polonistów skazano na podstawie Dz. U. z 1946 r. Nr 69, poz. 376 (Dekret z dnia 10 grudnia 1946 r. o zmianie dekretu z dnia 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstwa i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami oraz dla zdrajców Narodu Polskiego.). Dla przykładu, braci Pazurków wpisano na listę zdrajców narodu, a młodszego Józefa postawiono w 1947 roku przed sądem – za grę w hitlerowskiej drużynie DTSG i reprezentacji Generalnej Guberni został skazany na 3,5 roku więzienia. Wielu zawodników jak chociażby Kulę zdyskwalifikowano dożywotnio, łagodniej za to komisja rewizyjna obeszła się z najlepszym chyba piłkarzem jaki grał przed wojną w Polonii – Erwinem Nytzem. Nytz podczas wojny podpisał volkslistę i również grał w niemieckim klubie. Warto nadmienić jeszcze, że w 1945 został aresztowany przez milicję za kolaborację Ernest Wilimowski, najlepszy chyba piłkarz w przedwojennej lidze polskiej. Polonia stara się wówczas o zwolnienie Wilimowskiego by zaangażować go do swojej drużyny (pisała o tym m.in. krakowska gazeta Start).
Na pewno opracowaliście to jeszcze "świetniej"... Tymczasem "problem olbrzymi" jest z klubem, który obchody dziesięciolecia własnego istnienia przygotowywał na 1926 i nigdy nie odnosił się do innej daty powstania i genezy, niż 1916 i Drużyna Legjonowa. Proste.
A co tam w komentarzach na Onecie?

Maniek_1980
Posty: 67
Rejestracja: 15.12.2012, 15:29
Lokalizacja: Tychy

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Maniek_1980 » 10.08.2013, 15:03

Foxx to trochę tutaj podchodzi pod Romka Andersena...Obaj Panowie swoje kluby przedstawiają jako czyste jak łza,po prostu nieskazitelne.
j**** POlicję,tylko Bóg może nas sądzić...

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 10.08.2013, 15:27

Jak wspólny znajomy powiedział to Romkowi to się obruszył, więc uważaj ;) Serio zaś w kwestii historii Legii wyraźnie rozgraniczam okresy, które oceniam różnie. Wrzucałem tu już linka z tego tematu:

http://kibice.net/forum/viewtopic.php?f ... 20#p949915

Inna sprawa, że dość zabawne, iż piszesz taką opinię pod dyskusją o... Polonii :) Piszę na podstawie źródeł, które podaję. Jeżeli ktoś ma inne i zamierza dyskutować - proszę bardzo. Porównania do Romana są merytoryczne. Inaczej :)
A co tam w komentarzach na Onecie?

Virtus Unita Fortior
Posty: 5
Rejestracja: 30.01.2013, 00:27

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Virtus Unita Fortior » 10.08.2013, 20:22

Stowarzyszenie jest ogólnopolskie (są w nim też gościnnie historycy z Ukrainy)
i jest tam ledwie jeden sympatyk Polonii.

Zadziwiający jesteś w swoim cynizmie, skoro nawet teraz wklejasz kompletne farmazony.
Piszecie o Ślązakach, którzy trafili do Warszawy pod koniec lat 30. Jakie były wojenne losy Śląska - wiadomo, jaki mechanizm wpisywania na volkslistę - również. Nyc, którego przez półprawdy i dość prymitywne sugestie próbujecie wciągnąć w kolaborację, został po wojnie okrzyczany bohaterem. Współpracował z Podziemiem, wzorowy patriota.

Czy "selektywnie dobieracie materiał"? No oczywiście. Rodowód Polonii omawiany był z tysiąc razy i KSP spokojnie się z datą 1911 broni. Na te twoje skany mają z 5 swoich. Całej Polsce wolno podawać daty spod palucha, a Polonia musi używać rejestracyjnej? Aha.

Burza
Posty: 20
Rejestracja: 02.08.2013, 00:27

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Burza » 10.08.2013, 22:43

Foxx - naprawdę wierzysz w to, że masz do czynienia na tym forum z idiotami, którzy łykną wszystkie kity? Bo masz "władzę" i klakierów?
Rozczaruję - mimo narzekań na poziom tego forum, jest tu wiele myślących osób, oraz takich, którzy potrafią zapytać starszych i dowiedzieć się, co znaczyło słowo "Legia" za komuny...

http://www.youtube.com/watch?v=0VBdhTmck4o

Wcale nie trzeba kochać Polonii, żeby wyczuć, kiedy przeginacie z "argumentami".

PS. Jak tam "dżihad" i czy ITI już sobie poszło?
To tak dla pokazania, że potraficie naginać fakty z przeszłości, oraz te całkiem niedawne!

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 11.08.2013, 08:22

Ocho, cho - widzę, że kilkupostowcy na forum się zagotowali :) No to lecimy.

Burza - rozumiem, że żyjemy w kulturze obrazkowej, jednak jeżeli ci twoi "starsi" są w stanie tylko zmontować obrazek, w którym m.in. nieprawdziwie przypisują Legii prezesurę Popławskiego oraz wspominają, że był on szefem stalinowskiego odpowiednika PZPN... tylko nieco umyka im fakt, że każdy klub biorący udział w tamtych rozgrywkach po pierwsze legitymizował tę postać, po drugie zaś i istotniejsze - nie miał żadnego wpływu na ówczesne porządki. Jak już wspomniałem - wszystko opisałem z podaniem źródeł. W podlinkowanej wcześniej dyskusji pojawiły się relacje Okońskiego i Buncola o okolicznościach brania w kamasze m.in. w stanie wojennym i ich ocenach tamtych sytuacji. I co dostaję w "odpowiedzi"? Tanią propagandówkę dla gimbazy :)))

No i wątek z ITI na dokładkę :) Twierdzisz, że ktoś od nas utrzymywał, że oni odeszli? I to ma być merytoryczna "dyskusja"? Sam tu wrzucałem nasze stanowisko po podpisaniu porozumienia:

viewtopic.php?f=1&t=4485&start=600#p507131

Rzeczywistość dopisała ciąg dalszy. Gdy błędowska poszczuła na nas ochronę, protest wrócił, ówczesny zarząd ITI-owski wyleciał w kosmos, przyszedł Leśny spoza ITI z niespotykaną wcześniej autonomią wobec koncernu i aktualnie mamy to, co mamy :) (a błędowskiej brak)


Virtus Unita Fortior - zaiste "historyczna" to dyskusja, skoro nie będąc w stanie obalić faktów zawartych w skanach z historycznej prasy możesz tylko "licytować", że "na jeden mój skan oni mają pięć" :) No i co z tego? Nikt Polonii nie odbiera tego, co w ich tradycji dobre. Po prostu w swoim nadęciu i "martyrologii" napompowali balon, który ostatecznie pękł zupełnie przypadkiem. Jeden z naszych młodzieżowców pisał pracę o historii polskiej piłki nożnej i w Bibliotece Narodowej oraz Bibliotece Uniwerku Warszawskiego trafił na roczniki przedwojennej oraz komunistycznej prasy, z której wycinki obalają całą tę czarną mitologię i tyle. W odróżnieniu od nich, nie grzebaliśmy wcześniej w ich historii, bo nas ona zupełnie nie obchodzi. Trudno się jednak nie uśmiechnąć, gdy takie nadęcie serwują kibice klubu, który został reaktywowany przez oficera milicji i który "na wyścigi" z innymi warszawskimi klubami podporządkowywał się stalinowskiej "reformie" w 1949. Tzn. ja im z tego zarzutu nie robię, bo takie były czasy i tak działał wtedy cały polski sport. Oni jednak przez przez lata rozbudowywali obraz, z którego wynika, że klub reaktywowali antykomuniści, chociaż później uczestniczyli w rozgrywkach pod patronatem Popławskiego, którego to bolszewika bajkopisarze przyklejają nam (nie był prezesem, tylko szefem pionu wyszkolenia w MON do 1957, a CWKS był w tym pionie - w latach '50 prezesami byli: Czarnik, Iwaszkiewicz, Muszyński oraz Malczewski). Sami przy tym robiąc z Polonii jakichś partyzantów z wyciętego lasu. Na tej samej "zasadzie", Popławski w tamtych latach jednocześnie był "prezesem" Śląska, Zawiszy, czy Wawelu. Taki "prezes 8 w 1" :)

My do tego podchodzimy "na lajcie", bo nigdy się "historycznie" nie napinaliśmy. Nie szukaliśmy na siłę "dowodów", że jesteśmy najstarszym klubem w Warszawie. Podobnie, jak nasz klub i władze sportowe w Polsce, zawsze uznawaliśmy, że datą powstania Legii jest rok 1916. Jesteśmy też dumni, że Legia została utworzona przez żołnierzy Legionów na Wołyniu.

Jeżeli więc chodzi o datę powstania Polonii - kwestia nie polega na tym, czy jest "spod palucha", tylko na tym, że przez dziesięciolecia sami ją uznawali (ostatnie pamiątki rocznicowe klub wydał w 1985). 10 lat temu był na tym forum kibic KSP, z którym bardzo sensownie się na ten temat "gadało" - Alien_KSP:
widzisz (...) - gdyby stosowac wzorce zachodnie - tzn. powstanie statutu klubowego, obranie barw i herbu to i KS Cracovia za date powstania miałaby rok 1907, kiedy doszlo do fuzji pomiedzy druzyna Szeligowskiego (koszulki w bialo-czerwone pasy), a Akademickim Klubem Sportowym Cracovia (niebieskie koszulki z biala szarfa). poniewaz jednak obie druzyny, ktore powolaly KS Cracovia powstaly w 1906 - ta date uwaza sie za date powstania klubu. w Anglii, Holandii czy Francji byloby to odrazu zakwestionowane - tam fuzja jest jednoznaczna z zalozeniem nowego klubu.
Polonia Warszawa powstala jako fuzja trzech druzyn szkolnych Korony, Stelli i Merkurego, ktore same w sobie istnialy juz od 1908 - ale pierwszy mecz rozegrala w listopadzie 1911 z... Korona zreszta, ktora jak widac mimo fuzji istaniala nadal - troche bylo to wszystko skomplikowane :) . dlatego obecnie ta date przyjmuje sie jako powstanie KSP, choc oficjalnie jako samodzielny klub Polonia zaczela funkcjonowac w pazdzieniku 1915 roku. czyli znowu - z polska dowolnoscia mamy jako date powstania 1911 - na zachodzie by nam wpisali 1915.
to samo nasi lokalni rywale - jako druzyna sportowa Legia powstala w 1916 i zostala rozwiazana rok pozniej. w 1920 powstal WKS Warszawa, ktory w 1922 przeprowadzil fuzje z... Korona (tak, tak - ta sama co kiedys z Polonia :)) - nowy klub nazwano Legia i uznano za spadkobierce druzyny z 1916 - i znowu polskie realia wg. mnie dopuszczaja uzywanie przez Legie tego roku jako daty powstania - zachodnie by to wykluczyly i wyznaczyly date powstania na 1922.
Po prostu przed 1918 kiedy Polska nie funkcjonowala jako samodzielne panstwo zakladanie polskich stowarzyszen sportowych bylo zaleznie od miasta trudne, bardzo trudne, albo wrecz niemozliwe. stąd kluby czesto przyjmuja jako date powstania klubu stworzenie zrebow druzyny, tudzież powstanie innej druzyny, ktorej tradycje zostaly później przejete.
Powołując klub na statucie cywilnym (wzorowanym na Pogoni Lwów) w 1922 jego twórcy wtedy ogłosili, że nawiązują do tradycji Drużyny Legjonowej z 1916. Trudno zresztą, żeby było inaczej, skoro przewodniczącym zebrania założycielskiego w 1916, wiceprezesem w czasach Legionów oraz w WKS Warszawa, a także inicjatorem powrotu do nazwy "Legia" był ten sam człowiek - Zygmunt Wasserab, zaś ikoną klubu z Warszawy stał się pomysłodawca wspomnianej nazwy nadanej jeszcze Drużynie Legjonowej - Stanisław Mielech.

PS Chętnie bym się też dowiedział, kto Nytza nie tylko obwołał, ale wręcz "okrzyczał bohaterem" i dlaczego posługujesz się jego spolonizowanym nazwiskiem, co wielu Ślązakom siłą narzuciła komuna...
A co tam w komentarzach na Onecie?

Burza
Posty: 20
Rejestracja: 02.08.2013, 00:27

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Burza » 11.08.2013, 12:09

Wątek ITI i link do YT mial być oczywiście szpilą, jako odpowiedź na takim samym "poziomie" do argumentów np. do "milicyjnego mistrza KSP" na gruzach Warszawy.
Tymczasem to m.in. właśnie za odrzucenie milicyjnej "opieki" Polonia została skazana na 40 lat tułaczki po niższych ligach.
Za to Legia kwitła pod protektoratem Ludowego Wojska Polskiego. Kwitła, bo nie chodzi tylko o piłkę nożną, ale rozwój całego klubu.
W ten sposób sympatie kibicowskie mieszkańców stolicy (napływ i narodziny nowych), z oczywistej przewagi Polonii, z czasem się wyrównały, a potem przeszły znacznie na korzyść Legii.

Raczej nie będę zabierał głosu w kwestiach związanych z aktualną sytuacją kibicowską, nie jestem upoważniony i tyle.
Poza tym, jak widać po innych wpisach, nie tylko ja uważam, że nienawiść do KSP już dawno przesłoniła Ci miłość do Legii, albo że oczernianie Polonii to Twój główny cel w życiu.

Pewnie się z tym nie zgodzisz, co? Nie musisz, ale uwierz - tak to właśnie wygląda. Potrafisz napisać coś merytorycznie, ale wobec jakiekolwiek krytyki Twoich wpisów, wyłazi "drugie ja" - taki "menago1916" albo "noriakikasai" z Onetu, którzy też nie mogą żyć bez wypisywania bzdur na temat klubu, którego podobno nie ma...
A CO TAM W KOMENTARZACH NA ONECIE?
;)

Ale nie licz na to, gdy w takim temacie, kiedy o sytuację "historyczną" w Warszawie dopytują się inni kibice, będzie Wam wolno wypisać każdą bzdurę i nie zostanie ona sprostowana.
Umiecie korzystać z wzorców propagandy wypracowanej za czasów komuny i dobrze wiecie, że kłamstwo powtarzane 1000 razy powoli staje się prawdą.
Tym łatwiej jest stosować taką taktykę, gdy ma się wielu klakierów, którzy bezmyślnie powtarzają bzdury. W ten sposób kibice w Polsce i na świecie poznają jedynie "prawdy objawione Legiuni".

Idzie taki przekaz - kibice CWKS, pod wodzą Bordziłowskiego, obalali komunizm, gdy tymczasem kibice Polonii (których zresztą nie było, nie ma i nie będzie;)) cieszyli się względami ubeków (rozgrywając zajebiste mecze m.in. z Bzurą Chodaków).
Może nie czujesz groteski w takim pisaniu i wierzysz, że da się przeforsować taką wersję, ale uwierz - długo ITI musiałby to dawać w swoich mediach (a tych ma ostatnio mniej)

PS. Jednak gdy cytujesz np. Alien_KSP okazuje się że można trzymać jako taki POZIOM ;)

PS. Pozdrawia "kilkupostowiec" ze stażem "czytacza" jeszcze z czasów starego k.net ;) Stąd też moja opinia nt. Twoich wpisów nt. Polonii.

Seszob
Posty: 19
Rejestracja: 01.05.2013, 18:08

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Seszob » 11.08.2013, 12:46

Ja bym raczej powiedział, że "internetowej" Polonii nienawiść do Foxxa przesłoniła miłość do ksp.

Przecież Wy zabrnęliście w tym tak daleko,że na swoim forum rozprawiacie,że kibice.net to jego serwer, adminami są tu wyłącznie legioniści a na dodatek To My Kibice jest wydawane przez kibiców z Łazienkowskiej. Twój powyższy wpis jest najlepszym przykładem tej obsesji.

A w tym samym czasie na sparingach klubu, który sami odbudowujecie Was nie ma i biedni piłkarze muszą wysłuchiwać co robią i kim są ich matki, żony i kochanki.

Burza
Posty: 20
Rejestracja: 02.08.2013, 00:27

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Burza » 11.08.2013, 13:00

Twój wpis za to jest dowodem na to, że niewiele zrozumiałeś z tego co napisałem... (gdzie ja tam poruszam coś nt. forum, TMK?)

Dzięki za troskę o odbudowę Polonii, ale daj nam trochę czasu, ok? Wam też, po rozwiązaniu w 1938 roku, to kilka lat zajęło, mimo reżimowego wsparcia ZSRR... :)))

Grubo? W sam raz na miarę tekstów Foxxa o "protektoracie milicji".

Z mojej strony - nie ukrywam, że jadę po bandzie, ale piszę jak najbardziej na temat "dlaczego nie stary, zasłużony klub?" w momentach gdy narzucacie innym "jedyny słuszny punkt widzenia". Zwłaszcza w momencie, gdy przy wsparciu miasta i właścicieli (czyli niedobrych PO i ITI) tworzy się scenariusz "jedno miasto - jeden klub".
W tym scenariuszu nie podważam Waszych "zasług" (cudzysłów, ze względu na naszą szkodę;)) bo takie to kibicowskie przywileje.

Bartekkibic
Posty: 76
Rejestracja: 01.07.2013, 18:50

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Bartekkibic » 11.08.2013, 13:12

Potyczki słowne warszawsko - warszawskie są chwilami ciekawe, a chwilami żenujące. Wyluzujcie trochę panowie.

Ciekawy wątek z tego wszystkiego to post o datach założenia klubów. Rzeczywiście w Polsce często przy fuzjach działacze za datę założenia nowego tworu przyjmowali datę założenia najstarszego z organizmów który znalazł się w strukturach nowego klubu. Według mnie są to oczywiste przekłamania.
Jak kojarzę to nie zrobiły tak np. Korona Kielce i GKS Katowice.

Za to Arka Gdynia czy Zagłębie Sosnowiec właśnie tak zrobiły.

Rozumiem sytuację, że jak klub X ma fuzję z klubem Y i w nowej strukturze klub nazywa się X i ma barwy X to można przyjąć za datę założenia datę jaką miał klub X.

Nie rozumiem za to tego że fuzję ma klub X, Y i Z i potem z tego powstaje klub A, a żeby wyglądało że ma bogatą tradycję to za datę założenia przyjmuje sobie najstarszą datę z X, Y lub Z.

Mam nadzieję, że nie namotałem za bardzo:).
Jak nie atakujemy my to akatują oni!

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 11.08.2013, 13:16

Cóż poradzę, skoro merytoryczna odpowiedź w jakiejś kwestii owocuje serią tekstów ad personam, które trzeba prostować w oparciu o źródła. Naprawdę staram się oszczędzać forumową społeczność ;)
Burza pisze:Wątek ITI i link do YT mial być oczywiście szpilą, jako odpowiedź na takim samym "poziomie" do argumentów np. do "milicyjnego mistrza KSP" na gruzach Warszawy.
No i co to za "szpile"? Jedno śmieszniejsze od drugiego :) A prawda jest taka, że dzięki warunkom jakie stworzyła milicja m.in. do Polonii przeszli nienajgorsi piłkarze Warszawianki.
Tymczasem to m.in. właśnie za odrzucenie milicyjnej "opieki" Polonia została skazana na 40 lat tułaczki po niższych ligach.
Oczywiście :) Pierwszą karą po "odrzuceniu" był tytuł Mistrza Polski :)

Newsy z ówczesnej prasy o późniejszym ZKS Kolejarzu Polonia Warszawa już tu wrzucałem, ale proszę Cię uprzejmie - jak Polonia z komuną walczyła i była gnębiona:

Realizacja uchwały Biura Politycznego PZPR:
[link]

Gratulacyjna depesza poprzednika Popławskiego po zdobyciu przez Kolejarza-Polonię Pucharu Polski w czasach najcięższego stalinizmu:
[link]

"Piłkarze Kol. Polonii radzili nad planem pracy - specjalny nacisk położono na rozgrywki propagandowe na wsi"
[link]

"Pływacy Kol. Polonii na nowej drodze pracy"
[link]

"Wytwórcza narada Kolejarzy"
[link]

"1-majowe zobowiązania Kol. Polonia"
[link]

Coś o kaperownictwie wśród juniorów warszawskich klubów
[link]

Krzyż zasługi na 50 lecie klubu nadany w... 1965 przez Przewodniczącego Rady Państwa
[link]

Za to Legia kwitła pod protektoratem Ludowego Wojska Polskiego. Kwitła, bo nie chodzi tylko o piłkę nożną, ale rozwój całego klubu.
Czyli np. pozycja w sportowym środowisku oraz sukcesy Szewińskiej, czy np. koszykarzy Polonii to dalszy ciąg kary? ;)
W ten sposób sympatie kibicowskie mieszkańców stolicy (napływ i narodziny nowych), z oczywistej przewagi Polonii, z czasem się wyrównały, a potem przeszły znacznie na korzyść Legii.
:) Tak było przed wojną:
http://zyleta.info/?p=1544

Poza tym, jak widać po innych wpisach, nie tylko ja uważam, że nienawiść do KSP już dawno przesłoniła Ci miłość do Legii, albo że oczernianie Polonii to Twój główny cel w życiu.
Ja tam nie zauważyłem takich wpisów stałych użytkowników nie związanych z Polonią. No i jak można oczernić Czarne Koszule? ;)
(...) wyłazi "drugie ja" - taki "menago1916" albo "noriakikasai" z Onetu, którzy też nie mogą żyć bez wypisywania bzdur (...)
Tego wątku nie jarzę, w życiu nie napisałem ani jednego komentarza na Onecie :)
na temat klubu, którego podobno nie ma...
Bo też go nie ma, na własne życzenie jego kibiców, którzy przerzucili się na Groclin, później przyjęli wywalonego przez GKS Króla, by teraz zaczynać jako jeszcze inny podmiot ze skrótem w nazwie identycznym, jak tuż po powojennej reaktywacji - takie fatum ;)
Ale nie licz na to, gdy w takim temacie, kiedy o sytuację "historyczną" w Warszawie dopytują się inni kibice, będzie Wam wolno wypisać każdą bzdurę i nie zostanie ona sprostowana.
Toteż ja wręcz apeluję o oparte na źródłach sprostowania, a otrzymuję wyłącznie wrzutki ad personam :)
(...) Idzie taki przekaz - kibice CWKS, pod wodzą Bordziłowskiego, obalali komunizm, gdy tymczasem kibice Polonii (których zresztą nie było, nie ma i nie będzie;)) cieszyli się względami ubeków (rozgrywając zajebiste mecze m.in. z Bzurą Chodaków).
Cóż poradzę, gdy sam prezentujesz w tym fragmencie to, co próbujesz zarzucać :) Ano nic, na rok przed nadaniem nam Bordziłowskiego miały miejsce poniższe wydarzenia:
1 czerwca Legia zagrała w Warszawie z IF Kamraterna Norkopping (1-1), a parę tygodni później z Partizanem Belgrad (2-8). Ten drugi mecz, rozegrany na stadionie Wojska Polskiego odbywał się dzień przed referendum "3xtak". "Wydarzenia, które miały miejsce na tym meczu i zaraz po nim, mimo że upłynęło od nich ponad pół wieku, pamiętam tak, jakby to było wczoraj. Miałem wtedy niespełna 14 lat. (...) Na godzinę przed meczem cały stadion przy Łazienkowskiej był wypełniony do ostatniego miejsca" - wspomina Tadeusz Hubert Jakubowski w "Znakiem tego oskarżony". "My staliśmy naprzeciwko trybuny honorowej, zajmowanej - jak byśmy to dziś powiedzieli - przez vipów i oficjeli. Skoro byli oficjele, musiały być również przemówienia, a że mecz odbywał się przed referendum i zgromadził dużą publiczność, władze chciały tę sytuację wykorzystać. Dwóch towarzyszy z komitetów warszawskich PPR i PPS, chcąc zachęcić do głosowania "3xtak", starało się zohydzić Polskę przedwojenną przez porównanie produkcji stali i wydobycie węgla. Zaczęły się gwizdy. Początkowo pojedyncze, nieśmiałe, później coraz częstsze, tak że nie pozwolono im dokończyć. (...) Na jakieś pięć minut przed przerwą, po prawej stronie trybuny honorowej zauważyłem poruszenie. Ludzie wstawali i klaskali w dłonie. Z sekundy na sekundę powiększał się krąg wstających i bijących brawa. Usłyszałem okrzyk: "Mikołajczyk!". A po minucie cały stadion skandował: Miko-łaj-czyk! Ra-tuj Pol-skę! Był to jeden ogłuszający krzyk nadziei. Stali i krzyczeli wszyscy. I stało się coś nieprawdopodobnego: ludzie, nie zwracając uwagi na toczący się mecz, wbiegli na murawę, zaczęli biec w kierunku trybuny, gdzie stał Stanisław Mikołajczyk. Arbiter przed czasem odgwizdał zakończenie pierwszej połowy. Wtedy na boisko wbiegło jeszcze więcej ludzi. W stronę Mikołajczyka biegli również zawodnicy obu drużyn, którzy dopiero przy trybunie mogli skręcić w kierunku szatni. Uratowało ich to być może przed stratowaniem. Milicja nie interweniowała. W czasie przerwy pojawiły się znowu gwizdy, kiedy na bieżnię wjechały dwie odkryte ciężarówki z transparentami na burtach, wzywającymi do głosowania "3 x tak". Jeden samochód był wypełniony zerwuemowcami (członkami Związku Walki Młodych, związanego z Polską Partą Robotniczą), drugi turowcami (członkami Towarzystwa Uniwersytetów Robotniczych, związanego z Polską Partią Socjalistyczną). Doszło do przepychanek i rękoczynów, po czym samochody zrejterowały ze stadionu. Po meczu na Łazienkowską skierowano więcej milicjantów, pojawili się również "Koledzy Bez Wyjścia" (żołnierze Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego). Doszło do przepychanek, zamknęli jednego z moich kolegów (...)" - pisze Jakubowski w swojej książce.
[link]

Później na Legii też od czasu do czasu coś się działo. Podobnych relacji z Konwiktorskiej po prostu nie widziałem - i wszystko :) Ponadto pisałem tu już, że poza Gdańskiem po 1970 na żadnym stadionie kibice jako tacy nie byli antykomunistyczni. Zdarzały się natomiast większe lub mniejszcze incydenty. Ale nie na Polonii.
PS. Jednak gdy cytujesz np. Alien_KSP okazuje się że można trzymać jako taki POZIOM ;)
Bo to po prostu merytoryczny rozmówca przykładający obiektywne miary w opisach historii Legii i Polonii. Trudno więc, byśmy generalnie się nie zgodzili w kwestii dat ich powstania.
PS. Pozdrawia "kilkupostowiec" ze stażem "czytacza" jeszcze z czasów starego k.net ;) Stąd też moja opinia nt. Twoich wpisów nt. Polonii.
Cóż, szanuję ją, ale na poziomie merytoryki jest raczej umiarkowanie trafna ;)
A co tam w komentarzach na Onecie?

otto.magico
Posty: 124
Rejestracja: 03.07.2011, 12:49
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: otto.magico » 11.08.2013, 13:25

Bartekkibic ,fuzja , a kontynuowanie tradycji, to zupełnie dwie inne sprawy.U nas w Sosnowcu nikt nie odcina się od tradycji i Nazwy "Stal" Sosnowiec itd.
Zobacz sam początek tego filmiku :
http://www.youtube.com/watch?v=TxPDHUf4lAw

Viclav
Posty: 1208
Rejestracja: 24.01.2010, 15:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Viclav » 11.08.2013, 14:14

Niektórzy tak bronią tej wersji 1911 jako powstanie KSP, a sama Polonia na ostatnim meczu przy Łazienkowskiej wywiesiła flagę z rokiem 1912 :)

A tak w ogóle to proponuję zbastować, bo temat jest bardzo fajny, a za chwilę będzie całkowicie rozjebany.
Obrazek"Jesteś sterem, białym żołnierzem!" Beata KozidrakObrazek

Slavia_ZSC
Posty: 278
Rejestracja: 08.03.2011, 07:59

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Slavia_ZSC » 11.08.2013, 14:47

Bartekkibic pisze:Potyczki słowne warszawsko - warszawskie są chwilami ciekawe, a chwilami żenujące. Wyluzujcie trochę panowie.

Ciekawy wątek z tego wszystkiego to post o datach założenia klubów. Rzeczywiście w Polsce często przy fuzjach działacze za datę założenia nowego tworu przyjmowali datę założenia najstarszego z organizmów który znalazł się w strukturach nowego klubu. Według mnie są to oczywiste przekłamania.
Jak kojarzę to nie zrobiły tak np. Korona Kielce i GKS Katowice.

Za to Arka Gdynia czy Zagłębie Sosnowiec właśnie tak zrobiły.

Rozumiem sytuację, że jak klub X ma fuzję z klubem Y i w nowej strukturze klub nazywa się X i ma barwy X to można przyjąć za datę założenia datę jaką miał klub X.

Nie rozumiem za to tego że fuzję ma klub X, Y i Z i potem z tego powstaje klub A, a żeby wyglądało że ma bogatą tradycję to za datę założenia przyjmuje sobie najstarszą datę z X, Y lub Z.

Mam nadzieję, że nie namotałem za bardzo:).
a dlaczego nowy klub ma rezygnować z tradycji klubów wchodzących w jego skład? według mnie jak najbardziej może używać najstarszej daty, gorzej jak ta data jest z pupy wzięta, czyli naciągana
Boli mnie, gdy wyrzucam dodatki z gAZETY, widząc oczami myśli padające lasy. „Dom” wyrzucam – dąb pada. „Turystykę” – lipa. „Komunikaty” – świerki jak zimowe kwiaty. „Auto-moto” – jak maszty upadają sosny. „Supermarket” – to modrzew, klon – „Nieruchomości”. „Mój Komputer” – i buk się korzeniem nakrywa. A z każdym precz dodatkiem ich żywicą krwawię.

"NOCNA ZMIANA", "OSZOŁOM"

dychaa
Posty: 42
Rejestracja: 08.06.2013, 21:32

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: dychaa » 11.08.2013, 15:12

No tego to już swiat nie widział. Legia pod postacią Foxxa, stara się odebrac chwałę historyczną Polonii, przy okazji narzucić trochę tej chwały Legii. Legionisci ogarnijcie się. Fakty są jednoznaczne. Cała Polska wie, jaką historię ma Legia, i nawet najznakomitszy propagandzista tego nie zmieni. Polecam przy okazji audycje Gawkowskiego, bardzo rzetelną o własnie historii Polonii i Legii, wnioski same się nasuną...
[link]

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 11.08.2013, 15:27

:) O, następny jednopostowiec :) Ja nie tylko nie staram się odebrać Polonii chwały, ale wręcz podaję serię konkretnych przykładów, że w okresie stalinowskim była bardzo doceniana :) W końcu w tamtych czasach zdobyła swoje jedyne mistrzostwo i puchar aż do 1989. Za karę :)

Publicysta byłego "Polonia Ole!" Gawkowski został na kilku odcinkach rozjechany właśnie 10 lat temu (w nawiązaniu do cytatu z Aliena_KSP). Faktycznie nie ma co zamulać. Podsumowanie ówczesnych historycznych dyskusji, włącznie z obnażeniem "metodologii" Gawkowskiego - żywo przypominającej "rzetelność" Grossa w "Sąsiadach" pod poniższym linkiem (przekopiowałem ze starego kibice.net)

http://forum.legionisci.com/showthread. ... post569665
(szczególnie zainteresowanym polecam dalszą dyskusję, gdyż podjął ją "kronikarz" z Cracovii)

Nie ma sensu tego tutaj ciągnąć w nieskończoność. Zainteresowani mogą porównać argumenty obu stron, podejście do źródeł, itp. Ale ten czas zatoczył koło :)
A co tam w komentarzach na Onecie?

Viclav
Posty: 1208
Rejestracja: 24.01.2010, 15:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Viclav » 11.08.2013, 15:36

dychaa pisze:Polecam przy okazji audycje Gawkowskiego, bardzo rzetelną o własnie historii Polonii i Legii, wnioski same się nasuną...
http://www.youtube.com/watch?v=SNieF3fu7Jo

To ja już polecam poczytać książki Gowarzewskiego, moim zdaniem najlepiej przedstawiające historię naszej kopanej.
Obrazek"Jesteś sterem, białym żołnierzem!" Beata KozidrakObrazek

dychaa
Posty: 42
Rejestracja: 08.06.2013, 21:32

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: dychaa » 11.08.2013, 15:48

Foxx pisze::) O, następny jednopostowiec :)
Polityka banowania polonistów na tym forum = jednopostowcy

A Ciebie, nie powinno to bardzo dziwić, moderatorze...

Burza
Posty: 20
Rejestracja: 02.08.2013, 00:27

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Burza » 11.08.2013, 15:51

Foxx, ale jak tu nie pisać ad personam, skoro jesteś głównym siewcą propagandy?

Wygrywacie z nami piłkarsko (mimo naszej derbowej przewagi w ostatnich latach, ale teraz to bez znaczenia, bo walczycie o LM, a my w IV lidze), organizacyjnie i kibicowsko - takie TERAZ są fakty.
Jedyne co zostało "do ogarnięcia", do dyskredytowanie naszej historii i wybielanie własnej.

Np. podajesz przykład zdobycia Pucharu Polski w 1952, ale nie raczysz napisać, że dla KSP to był ostatni mocny piłkarsko akcent, na wiele, wiele lat, bo właśnie wtedy spadliśmy do II ligi...
Czyżby dlatego, że zdobyty (przez Kolejarza, bo tak nas wtedy na parę lat przechrzciła władza ludowa) po wygranej z Legią na jej stadionie, przy przytłaczającej przewadze kibiców Polonii?
Wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego, tradycyjnie po zwycięstwie Polonii, na plac gry wbiegły tysiące rozradowanych warszawiaków, unosząc na rękach swoich graczy. Podczas ceremonii wręczania Pucharu stołeczni fani chóralnie krzyczeli „do ligi, do ligi” dając jasno do zrozumienia, który warszawski klub cieszy się wśród nich największym poważaniem.
[link]

Wybacz że podałem najbliższe mi źródło, ale skoro cytujesz żyleta.info... ;)
Choć przyznam, że znalazłem tam całkiem ciekawe zdanie:
"Także niechęć warszawskich klubów do siebie nawzajem jest prawie tak stara, jak one same"
(btw - to może być ciekawy wątek do rozwinięcia)

Przychylam się do życzeń innych forumowiczów i nie rozwalam wątku (chyba że pojawią się kosmiczne bzdury, które będą wymagały sprostowania) polemiką polonijno-legijną.
Do wrzuconych wcześniej cytatów i twierdzeń postaram się odnieść w innych, chyba rzeczywiście lepszych tematycznie wątkach.

Wbrew niektórym oczekiwaniom i staraniom, Polonia nie jest "zapomnianym klubem" ;P

Psiak
Posty: 299
Rejestracja: 03.03.2013, 14:45

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Psiak » 11.08.2013, 17:21

Foxx pisze:Niech dziadka kolegi się lepiej ogarnie :) Polonia oczywiście jest starsza od Legii i z biegem lat coraz bardziej się "starzeje" (rok powstania: 1915 - ostatni jubileusz w 1985 - 1912, 1911 - czekamy na 1410). Po wojnie reaktywowana pod patronatem MO, dzięki czemu zdobywa pierwszy tytuł mistrza Polski w rozgrywkach w czasach stalinowskich. Na trybunach w czasach komuny nie jest znany ani jeden opozycyjny incydent (na Legii pierwszy na meczu z Partizanem w 1946 jako protest przeciw czerwonej agitacji przed referendum "3 razy TAK"). Flaga "precz z komuną" pojawiła się przy K6 w XXI wieku.

Pod poniższym linkiem historia Polonii Warszawa opatrzona skanami z historycznej prasy:

[link]
A w nim m.in coś takiego:
" W latach 1946 (pierwsze mistrzostwa Polski po wojnie) – 1953, czyli w okresie stalinizmu, drużyna Legii Warszawa była poza pierwszą trójką tabeli (“kara” za legionowe korzenie i sanacyjną przeszłość), dla porównania, w tym samym okresie mistrzostwo Polski jednokrotnie zdobyła Polonia Warszawa (1946), dwukrotnie krakowska Wisła (1949, 1950) i trzykrotnie śląski Ruch (1951, 1952, 1953)"

Po raz pierwszy spotykam się z takim twierdzeniem. Szczerze powiem, ze jestem wręcz zaskoczony i zdziwiony. Masz wiadomości skąd taki wniosek, lub jakie jest źródło tej informacji?
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 11.08.2013, 17:49

Po raz kolejny personalna zaczepka przez kilkupostowego czytelnika. Pytanko do forumowiczów znudzonych warszawskim tematem - co z tym robić? ;)

Nie mam żadnego związku z tamtą stroną i nie zamierzam tłumaczyć jej zawartości. Korzystam tylko z umieszczonych tam skanów z prasy, które komentuję samodzielnie. Wklejałem już własny skan z: Andrzej Gowarzewski, Stefan Szczepłek, Legia Warszawa. 80 lat "Zielonych" - księga jubileuszowa, Katowice 1995, dotyczący realiów w Legii w początkowym okresie komuny:

[link]

oraz inny, prasowy, z klimatu w jakim w 1957 nastąpił powrót starych działaczy:

[link]

Niech każdy wnioski wyciąga sam.
A co tam w komentarzach na Onecie?

Psiak
Posty: 299
Rejestracja: 03.03.2013, 14:45

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Psiak » 11.08.2013, 22:50

Ilość postów nie ma tu żadnego znaczenia. Nie atakuję cię personalnie ani klubu, któremu kibicujesz, ja Cię jedynie zapytałem, o coś co jest dla mnie bardzo ciekawe. Skoro się powołałeś na zródło informacji, to uznałem, ze mogę je skomentować, choćby wskazany akapit.
Byłem przekonany, że Legia nic nie zdobywała w tych latach ponieważ piłkarze nie przykładali się należycie do gry w związku z brakiem korzyści finansowych. Ot, co.
Nie zwróciłbym pewnie na to w ogóle uwagi, gdyby autor artykułu nie sugerował, że to m.in. Wisła (której całym sercem kibicuję) została beneficjentem nowego stalinowskiego porządku.
Tak to właśnie odczytałem.
Nic bardziej mylnego. Przedwojenne, niezwykle utalentowane pokolenie piłkarskie Wiślaków, w pierwszej połowie lat 50-tych kończyło swoje kariery. Najlepszy ich okres, kiedy prawdopodobnie bezsprzecznie -przez lata - byliby najlepszą ekipą w kraju zabrała II Wojna Światowa, a tylko pech przeszkodził na zdobyciu Mistrzostw Polski zaraz po Wojnie.
W przypadku Wisły stalinizm nie miał tu nic do rzeczy. Nie wierzę też, w to co autor napisał o Legii i karze za sanacyjną przeszłość, bowiem zgoła odmiennie wyglądała polityka budowania Legii w tych właśnie latach.
Na marginesie stalinizm w polskiej piłce nie trwał od 1946 do 1953, ale od 1949 do 1955!
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 12.08.2013, 08:39

Ja na temat "kary za sanacyjną przeszłość" się nie wypowiadam. Opis konkretnych wydarzeń jest w skanach, natomiast jakiekolwiek generalizacje dotyczące losów całych klubów, zwłaszcza martyrologiczne, są mi obce.

Jeżeli chodzi o okres stalinowski w polskim sporcie, rzecz jest o tyle względna, że:

1. Jego początek można liczyć od "wyzwolenia" (1945/46) lub wprowadzenia sowieckiego systemu organizacji zrzeszeń sportowych - 1949 (chociaż Legia wdrożyła go w 1950).

2. W różnych miastach odchodzenie od powyższego systemu wyglądało inaczej. Wisła wróciła do swojej nazwy w 1955, w tym samym roku Cracovia przestała być Ogniwem/Spartą. Polonia, którą komuna uczyniła Kolejarzem Warszawa wprawdzie w 1955 dołączyła do tej nazwy człon "Polonia", jednak dopiero w 1957 wróciła do tradycyjnej nazwy Polonia Warszawa. W tym też roku CWKS Warszawa wrócił do nazwy Legia Warszawa i o władzę w klubie z czerwonymi trepami zawalczyli działacze wcześniejszej Legii, czego efektem była mi.in zmiana herbu na nawiązujący do przedwojennego i powrót do tradycyjnej (L). Oczywiście sytuacja była taka, że niczego więcej wywalczyć wtedy nie mogli.

Z mojej perspektywy w warszawskim sporcie okres stalinowski zaczął się, gdy ruszyły pierwsze powojenne rozgrywki - w 1946 (początek politycznej czystki w Legii) z apogeum w 1949 i skończył się w 1957, gdy kluby wróciły do w miarę normalnego funkcjonowania z nawiązaniem do swoich wcześniejszych tradycji.
A co tam w komentarzach na Onecie?

Maniek_1980
Posty: 67
Rejestracja: 15.12.2012, 15:29
Lokalizacja: Tychy

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Maniek_1980 » 12.08.2013, 08:52

Prawda jest taka,że gdyby nie 2 wojna światowa to dzisiaj cała Warszawa kibicowała by KSP,a nie Legii.Rodowici Warszawiacy chodzili na Polonię,a że po 1944 rodowitych mieszkańców miasta zostało niewiele to nie miał kto przekazać tradycji kibicowania Polonii i ludzie zjeżdżający do Warszawy wybierali Legię.
j**** POlicję,tylko Bóg może nas sądzić...

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 12.08.2013, 09:12

Proszę bardzo, w Tychach jeszcze w tę długo kręconą mitologię ktoś wierzy :)

Opis warszawskich przedwojennych "miłośników piłki nożnej" z cytatami z ówczesnej prasy:
http://zyleta.info/?p=1472

Opis odpowiedników aktualnych fanatyków (był już w tym temacie)
http://zyleta.info/?p=1544

Derby i nie tylko:
http://zyleta.info/?p=1619

O samej frekwencji:
Frekwencja ustalana była na podstawie sprzedanych biletów, a te na Legii były najdroższe w kraju. Analiza z dwóch lat znalazła się w książce Mielecha: „W Warszawie zawody tego klubu oglądało 18 109 widzów (spadek 4100), na obcych boiskach Legia była na drugim miejscu mając przeciętnie 2215 widzów. Zawody dawały klubowi przeciętnie 2305 zł” - frekwencja za rok 1932, „W 1929 roku PZPN ogłosił statystykę za rok 1928, z której wynikało, iż ‚Legia’ zgłosiła najwięcej zawodników do rozgrywek (124), jej mecze w Warszawie oglądało 22 688 widzów (dziesiąte miejsce), na prowincji 29 034 (piąte miejsce)”.

W księdze jubileuszowej mamy jedynie trzy analizy. Za rok 1928: „W Warszawie na meczach trzech klubów ligowych było 73 000 widzów, z czego 22 688 na spotkaniach Legii. Liczba ta dała Legii 10 miejsce wśród klubów ligowych. Jednakże na obcych boiskach, na wyjazdach oglądało Legię 29 034 widzów, co dało piąte miejsce wśród ligowców”. Za rok 1932: „Frekwencja na zawodach ligowych spadła o 8,5 % (z 258 236 na 230 051), frekwencja Legii wyrażała się liczbą 18 133 (VII miejsce), przeciętna liczba widzów na jednym meczu Legii wynosiła więc 1648 (Cracovia 2846 - I miejsce). Legia była po Cracovii drugą drużyną, która gospodarzom dostarczała najwięcej widzów (2218) a w Warszawie spadek frekwencji był największy. W porównaniu z 1931 r. wzrosła popularność Cracovii, Legii, Ruchu i Czarnych – reszta zmalała. Legia miała dochodów 25 300 zł (VI miejsce, najlepszy ŁKS 45 700 zł), spadek dochodów Legii wynosił 20 000 zł. Przeciętna cena biletu 1,03-1,63 zł, średni dochód z meczu Legia miała 2305 zł (VI miejsce, najlepszy ŁKS 4162 zł)”. Najwięcej kar nałożono na Legię (14). I rok 1934: „Ciekawie wypada porównanie frekwencji na meczach świadczącej o popularności klubów. Rekord należał w tej dziedzinie do Ruchu 55 200 widzów, przeciętnie 5520 widzów na każdym meczu. Legia była IX – 11 200 widzów, przeciętnie 1000 osób na meczu. Na obcych boiskach najpopularniejszym klubem była Cracovia 28 200 widzów (średnio 2800). Legia była VI – 16 100 widzów. Legia należała w 1934 r. do najmniej karanych klubów: Legia 1 kara, Warszawianka 3 kary, Polonia 6 kar, a najwięcej Cracovia – 9 kar (…) Legia miała najdroższe bilety wstępu 140 gr, inne kluby około 59 groszy. Największy dochód miał Ruch 55 300 zł brutto, VI Polonia 18 900 zł VIII Legia 16 500 zł, X – Warszawianka 8480 zł.” (...)

Bibliografia:

1. „Przegląd Sportowy”

2. „Stadjon”

3. Legia 1916-1966 historia, wspomnienia, fakty

4. Stanisław Mielech „Sportowe sprawy i sprawki”

5. Ryszard Mączewski „Warszawa między wojnami” Opowieść o życiu Stolicy 1918-1939

6. Andrzej Gowarzewski „Lwów i Wilno w ekstraklasie”
http://zyleta.info/?p=1968

Jednym słowem, Legia na przełomie lat 20/30 była klubem dość popularnym. Później przy coraz gorszych wynikach sportowych i w końcu rozwiązaniu sekcji piłki nożnej zostali najwierniejsi. Tuż po wojnie, gdy sekcję tę reaktywowano, np. na wspomnianym meczu z Partizanem stadion pękał w szwach. Czyli podobnie, jak takie sytuacje wyglądają obecnie.
A co tam w komentarzach na Onecie?

Maniek_1980
Posty: 67
Rejestracja: 15.12.2012, 15:29
Lokalizacja: Tychy

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Maniek_1980 » 12.08.2013, 15:32

[link]

Cytat z tego artykułu:

"Niestety, nie wiemy skąd na osiedlu wzięli się fanatycy Polonii i kto zaszczepił w nich takie upodobania. Według jednej z teorii to pozostałość po przedwojennym Targówku, bo jak wiadomo, przed wojną w Warszawie kibicowano dwóm klubom: Polonii i Warszawiance."
j**** POlicję,tylko Bóg może nas sądzić...

Foxx
Posty: 1154
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Foxx » 12.08.2013, 16:15

"Artykułu"? Internetowy wpis jakiegoś gościa z dzielnicowego portaliku najprawdopodobniej sympatyzującego z Polonią ma być "odpowiedzią" na oficjalne statystyki z podanych historycznych źródeł? :) Jak chcesz :)

Na koniec, przeglądając materiały historyczne zebrane na Ż.info trafiłem na rok, w którym w Warszawie zaistniała kibicowska Legia:
Podczas meczów Legii publiczność głośno manifestowała swoje uwielbienie dla piłkarzy Legii, którzy mogli liczyć na ciepłe przyjęcie i wsparcie z jej strony: „Bezpośrednio po pierwszym meczu wbiega na boisko T K. S., a za nim głośno oklaskiwana Legja.” – „Stadjon” mecz z TKS Toruń z 1927 roku, „Meczem z Pogonią zyskała sobie zawodników [Legia oczywiście - przyp. Snopek], a publiczność nie szczędzi jej faworów, co dawniej było monopolem jedynej Polonji.” – mecz z Pogonią Lwów z 1927 r. „Stadjon”. Podobnie jak teraz, wtedy zdarzały się sytuacje, że publiczność po zakończeniu meczu dziękowała piłkarzom za odniesione zwycięstwo w sposób bezpośredni: „Licznie zebrana publiczność zadowolona z pięknej gry i pięknej pogody oraz tanich wstępów opuściła boisko syta wrażeń. Zwycięscy zaś wśród oklasków i okrzyków uznania za obronę barw stolicy.” (mecz z 1FC Katowice z 1927 roku), „Publiczności do 4000. Po zawodach urządzono Legji owację. Ciszewskiego i Śliwę noszono na rękach” – po meczu z Pogonią Lwów z 1927 roku. Poza pochwałami otrzymywali również reprymendy. Na przegranym meczu z „Polonią” publiczność pod adresem Nawrota i Martyny wołała „przekupieni?” – wspomina Stanisław Mielech.
Obrazek
W tle pełne trybuny.

http://zyleta.info/?p=1746

Z mojej strony raczej koniec tematu. Poza Warszawą też jest życie :)
A co tam w komentarzach na Onecie?

Psiak
Posty: 299
Rejestracja: 03.03.2013, 14:45

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: Psiak » 12.08.2013, 23:54

Foxx pisze:Ja na temat "kary za sanacyjną przeszłość" się nie wypowiadam. Opis konkretnych wydarzeń jest w skanach, natomiast jakiekolwiek generalizacje dotyczące losów całych klubów, zwłaszcza martyrologiczne, są mi obce.

Jeżeli chodzi o okres stalinowski w polskim sporcie, rzecz jest o tyle względna, że:

1. Jego początek można liczyć od "wyzwolenia" (1945/46) lub wprowadzenia sowieckiego systemu organizacji zrzeszeń sportowych - 1949 (chociaż Legia wdrożyła go w 1950).

2. W różnych miastach odchodzenie od powyższego systemu wyglądało inaczej. Wisła wróciła do swojej nazwy w 1955, w tym samym roku Cracovia przestała być Ogniwem/Spartą. Polonia, którą komuna uczyniła Kolejarzem Warszawa wprawdzie w 1955 dołączyła do tej nazwy człon "Polonia", jednak dopiero w 1957 wróciła do tradycyjnej nazwy Polonia Warszawa. W tym też roku CWKS Warszawa wrócił do nazwy Legia Warszawa i o władzę w klubie z czerwonymi trepami zawalczyli działacze wcześniejszej Legii, czego efektem była mi.in zmiana herbu na nawiązujący do przedwojennego i powrót do tradycyjnej (L). Oczywiście sytuacja była taka, że niczego więcej wywalczyć wtedy nie mogli.

Z mojej perspektywy w warszawskim sporcie okres stalinowski zaczął się, gdy ruszyły pierwsze powojenne rozgrywki - w 1946 (początek politycznej czystki w Legii) z apogeum w 1949 i skończył się w 1957, gdy kluby wróciły do w miarę normalnego funkcjonowania z nawiązaniem do swoich wcześniejszych tradycji.
Zostaję przy swoim, choć wiem co masz na myśli. Niemniej jednak stalinizm to przede wszystkim ramy prawne porządku sowieckiego.
O jakich czystkach piszesz w 1946 w Legii?
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"

>>JRS<<
Posty: 42
Rejestracja: 16.07.2013, 22:40

Re: Dlaczego nie stary zapomniany klub?

Post autor: >>JRS<< » 13.08.2013, 01:33

Trzeba jeszcze wspomniec, ze jedynym klubem ktory do 1987 roku nie spadl z rozgrywek I ligi byl Ruch Chorzow po pamietnych barazach z Lechia Gdansk, gdzie Janusz Jojko wrzuca haniebnie pilke do wlasnej bramki.Ten kontrowesyjny gol jak sie pozniej okaze byl brzemienny w skutkach, bo zdecydowal o spadku Niebieskich poraz pierwszy z I ligi od utworzenia najwyzej klasy rozgrywkowej w Polsce.Do tej pory Ruch okreslany byl jako tzw. ''wieczny I ligowiec''.
Jeszcze jednym nie pobitym rekordem I ligi jest powrot w wielkim stylu Ruch Chorzow niczym Bonaparte maszerujacy na Paryz po wczesniejszej ucieczce z wyspy Elby.Po rocznym pobycie na zapleczu I ligi Ruch Chorzow powrocil do elity pilkarskiej i dodatkowo jako beniaminek I ligi siega po swoj 14 mistrzowski tytul w sezonie 1988/89.
Przypomne, ze Legia raz spadla w sezonie 1936 roku - [link].
Ale co najciekawsze nie grala w I lidze do wybuchu wojny, czyli odliczamy jej sezony 1937, 1938 i polowe 1939 roku.Legia byla poza najwyzsza klasa rozgrywkowa 2,5 sezonu choc raz spadla.
1920

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Blaszok64, Cyklon, Habla, nazgul, rapusluchacz i 269 gości